czy jeździcie w kaskach?

[Dunkirk]

Tylko kask albo można skończyć jak Schumacher. Chociaż jeśli ktoś ma pecha to i kask nie pomoże... Tak samo na rowerze- oby nigdy nie był kask potrzebny ale jeśli już, to uchroni łepetynę

[robertnowak]

Raz się tak wyłożyłem na Snowboardzie (na szczęście miałem kask), że nigdy nie wsiądę na deskę bez kasku. Z bardzo dużą prędkością poleciałem na plecy w dół stoku, uderzając głową w lód, bolało mocno i to przez kask, bez prawdopodobnie miałbym jakiś wstrząs.. Chwila nie uwagi i można nieźle się załatwić.

[LEKISHATV94]

No pewnie że w kasku, jak można być tak nie odpowiedzialnym i jeździć n nartach bez kasku. I do tego muszą być ochraniacze. Zdrowie jest najważniejsze.

[Basiaczeq]

Napisane przez LEKISHATV94

No pewnie że w kasku, jak można być tak nie odpowiedzialnym i jeździć n nartach bez kasku. I do tego muszą być ochraniacze. Zdrowie jest najważniejsze.

na nartach kask obowiazkowo ;D

[ondivela]

Napisane przez Dunkirk

Tylko kask albo można skończyć jak Schumacher.

Lepszym przykładem byłaby Natasha Richardson, żona Liama Neesona, która tak niefortunnie upadła podczas nauki jazdy na nartach, że dostała wylewu krwi do mózgu i umarła. Gdyby miała wtedy kask na głowie, żyłaby szczęśliwie do dziś.

[krisuuu]

Zdecydowanie tak. Ja należę do grupy takich ludzi, którzy raczej nie stosują się do zasad panujących na świecie, ale jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to zdecydowanie tak.

[lukrecjaaaaa]

Ja nie bo jestem jeszcze bardzo początkująca więc jedyna prędkość jaką rozwijam to 10 km na godzinę Zamierzam jednak nauczyć sie pożądnie i wtedy kupić kask.

[ruda3d]

Napisane przez lukrecjaaaaa

Ja nie bo jestem jeszcze bardzo początkująca więc jedyna prędkość jaką rozwijam to 10 km na godzinę Zamierzam jednak nauczyć sie pożądnie i wtedy kupić kask.

kask nie chroni Cię tylko przed Tobą, pamiętaj, że nie jesteś jedynym narciarzem na stoku - i mimo, że Ty zachowasz maksimum uwagi, to nie brakuje na nim szaleńców przeceniających swoje umiejętności i przesadzających z brawurą,
myślę, że taki początkujący narciarz jest niestety narażony na zderzenia z takimi wariatami, bo jeszcze nie potrafi odpowiednio szybko zareagować aby uniknąć zderzenia
także polecam nawet na początek, zaopatrzyć się w kask - jeśli na początku nie chcesz w niego inwestować, to warto wypożyczyć

[AgataDanielczyk]

No właśnie, wg mnie to teraz właśnie powinnaś jeździć w kasku, nie odkładaj tego.

[creeper]

Ja z racji tego, że coraz częściej na narty wyjeżdżam za granicę to obowiązkowo jeżdżę w kasku i uważam, że taki przepis powinien być wprowadzony równiez u nas.

[Loyd]

Zdecydowanie w kasku

[gilmoregirl92]

Od zeszłego sezonu w kasku, namówiłam mojego TŻ-ta i sprawiliśmy sobie na Boże Narodzenie porządne (i ładne ) kaski

[sanqi]

Co to jest za pytanie, kaski narciarskie to absolutna podstawa jesli nie chcesz się nabawić afazji albo leżeć jak roślinka. Nie wyobrażam sobie jeździć bez kasku.

[kate_ti]

Ja staram się mimo wszystko jeździć w kasku...Trochę uwiera i szarpie włosy, ale widziałam kiedyś wypadek snowbordzisty niedaleko Mnie...ten widok tak mi utkwił w pamięci, że jest zawsze dla mnie przestrogą.

[phony]

Teraz robią świetne te kaski, jest w czym wybierać cieszy mnie, że w Polsce co raz więcej ludzi zwraca uwagę na bezpieczeństwo i zakłada kaski na stok, teraz czekam aż ten zwyczaj zagości wśród naszych rowerzystów

[Beren132]

Ja jeżdżę tylko i wyłącznie w kasku... Nie dopuszczam w ogóle innej możliwości. Inaczej jest zbyt niebezpiecznie.

[karlfranz]

Oczywiście, że powinno się jeździć w kasku. Dzisiejszy sprzęt poza tym, że gwarantuje bezpieczeńswto to nie stanowi też większego dyskomfortu. Ja ostatnio rozlądałem się za nowym kaskiem i jeśli przed zakupem powstrzymywały Cię ceny to np. tutaj (xxx) masz promocje sięgajace 50%.

[greeneye119]

Ja tylko w kasku. Ostrożności nigdy za wiele...

[201605161428]

W kasku. Szczegolnie po tym jak dwa lata temu walnelam lbem o skale - kask pekl na pol i zycie mi uratowal.

[Loyd]

Napisane przez TheUnlike

W kasku. Szczegolnie po tym jak dwa lata temu walnelam lbem o skale - kask pekl na pol i zycie mi uratowal.

Dokładnie.
W Polsce chyba nie ma obowiązku jazdy w kaskach, ale myślę że powinien być.
Widziałam nawet maluchy bez kasków

[dryda]

Przy ilości oszołomów, którzy nie potrafią jeździć, a pchają się na szczyt góry to oczywiście że bez kasku się nie ruszam.
Przezorny zawsze zabezpieczony
No i nie ma co wariować, kask potrafi uratować życie.

[Nameria]

Tylko w kasku. W zeszłym roku dzieciak mnie wywrócił a na mnie wpadł tatuś który dzieciaka próbowal ratować. Gdybym nie miała kasku, różnie mogło by się skończyć. Gość walnął we mnie z taką siłą.
W mojego kolegę kiedyś wjechał koleś i rozciął mu buta narciarskiego, więc można sobie wyobrazić bo by było gdyby na miejscu buta była głowa bez kasku

[Loyd]

Gdy mieszkałam na stancji, mja gospodyni opowiadała że była świadkiem jak w córeczkę jej koleżanki wjechał z rozpędem młody snowbordzista. Dziecko miało rozpięty kask , nie żyje . Facet się nawet nie zatrzymał... Człowiek który b.szybko jeździ na nartach to jak samochód, maszyna, może być b. niebezpieczny.Mój tż śmiga pomtych najbardziej ekstremalnych szlakach i co prawda nie jest tak durny żeby jeździć b.szybko tam gdzie są dzieci ale są tacy którzy robią to samo na 1850 w la praz i to samo na oślej łączce bo ..są idiotami. Zadbajmy szczególnie o dzieciaczki , nic cenniejszego nie mamy mżeby zabawa była zabawą , a nie tragedią. Jeśli nie zabezpieczamy się sami ... To siebie możemy winić.

[magdziaS]

Napisane przez Loyd

Gdy mieszkałam na stancji, mja gospodyni opowiadała że była świadkiem jak w córeczkę jej koleżanki wjechał z rozpędem młody snowbordzista. Dziecko miało rozpięty kask , nie żyje . Facet się nawet nie zatrzymał... Człowiek który b.szybko jeździ na nartach to jak samochód, maszyna, może być b. niebezpieczny.Mój tż śmiga pomtych najbardziej ekstremalnych szlakach i co prawda nie jest tak durny żeby jeździć b.szybko tam gdzie są dzieci ale są tacy którzy robią to samo na 1850 w la praz i to samo na oślej łączce bo ..są idiotami. Zadbajmy szczególnie o dzieciaczki , nic cenniejszego nie mamy mżeby zabawa była zabawą , a nie tragedią. Jeśli nie zabezpieczamy się sami ... To siebie możemy winić.

Zgadzam się

Teraz byliśmy na stoku, jechałam na desce a obok mnie przemknął jadący z zawrotną prędkością inny snowboardzista. Podciął mi deskę i upadłam. Nawet się nie zatrzymał, ani nie obejrzał. Ludzie nie mają wyobraźni, nawet jeśli samemu sie umie jeździć to trzeba się liczyć z idiotami na stoku no i z tymi, którzy nie umieją jeździć i czasem zdarzy im się nie wyhamować, albo skręcić odpowiednio szybko

[mynightwish]

do 15 trzeba ! ale bezpieczniej jest z kaskiem !

[Maja00007]

Napisane przez zamiana

jak nakazuje prawo?

Prawo prawem, ale bezpieczeństwo przede wszystkim.

[Matilda85]

Jasne, że tak.
Kask to podstawa.
Coraz więcej osób przekonuje się do nich.