W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III - Strona 138 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-10-02, 10:24   #4111
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Ja suszarkę kocham miłością wielką, bo bez niej życie w klimacie wysp byłoby koszmarem. A tak prania nawet nie zauważam.

Obiady z Tzta firmy mnie zachwycają, gł dlatego że sam mi nakłada, a mają coś w rodzaju szwedzkiego stołu z 3 różnymi miesami, salatkami i dopychaczami jak ja to nazywam czyli ziemniaki, ryż itp.
Więc jak przynosi mi pudełko to mam fure sałatek np z ryba i czymś tam (fasolka mung i trochę puree z zielonego groszku). Żeby tak różnorodnie gotować musielibyśmy wydawać koszmarne pieniądze i pewnie by się dużo marnowalo, bo jak gotować tak dla jednej osoby?

To super . Też bym tak chciała .
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011





Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 13:11   #4112
cotka
Zadomowienie
 
Avatar cotka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 962
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Zamyslona, pewnie- każdemu według potrzeb ja sie ciesze, ze mi nie potrzeba, bo jednak byłoby to nieco sprzeczne z tym hak staram sie zyc ale rozumiem ze ktos ma inne zycie, inna sytuacje i suszarka podnosi mu jakość bytu
__________________
It always seems impossible... until it's done
cotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 13:39   #4113
Takajakaya
Wtajemniczenie
 
Avatar Takajakaya
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 883
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Chciałabym zrobić w końcu porządek z ciuchami typu sukienki na wesele. Macie jakieś pomysły? Czy opłaca się je w ogóle gdzieś wystawiać? Czy lepiej od razu wynieść do kontenera? Jakby nie było już jesień, a nawet w lato nie wiem czy ktoś by je chciał. No ale mam już dość trzymania tego.
__________________

Takajakaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 14:39   #4114
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
wieczorem upiorę i na rano mam suche czy upiorę rano, a na wieczór suche
ja już mam system i działa, programuję pranie na jakąś 4tą rano, o 6tej mogę wieszać, koło 20-21 już suche i mogę prasować

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
A jeśli chodzi o miejsce, to są łączniki dzięki którym można suszarkę zamontować na pralce.

Jasne jak ktoś mieszka w bloku z wielkiej płyty i ma upał zima mimo nie włączania kaloryferów i boryka sie z za suchym powietrzem w mieszkaniu, to taka suszarka jest mu zbędna.

No i kwestia tez ile ma się prania. Wiadomo że przy dwóch dorosłych osobach jest mniej niż u mnie, gdzie jest jeszcze 2 dzieci, już nie malutkich, wiec ich ciuchy nie mają mikroskopijnej wielkosci, a z drugiej strony dzieci które dziennie brudzą minimum 2 komplety ciuchów i jak ich kurtki trzeba prac tylko 1x w tygodniu, to jest to rzadko.
są pralko-suszarki w jednym

ja w nowym budownictwie mam ten sam problem, przy zakręconych kaloryferach nawet zimą trudno zejść poniżej 20 stopni bez ciągłego otwierania okien

prania mam multum, także suszarki rozstawione niemal codziennie
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 16:56   #4115
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
ja już mam system i działa, programuję pranie na jakąś 4tą rano, o 6tej mogę wieszać, koło 20-21 już suche i mogę prasować



są pralko-suszarki w jednym

ja w nowym budownictwie mam ten sam problem, przy zakręconych kaloryferach nawet zimą trudno zejść poniżej 20 stopni bez ciągłego otwierania okien

prania mam multum, także suszarki rozstawione niemal codziennie
Pralko-suszarki w jednym nie mają najlepszych opinii.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 18:36   #4116
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Pralko-suszarki w jednym nie mają najlepszych opinii.
najtańsze nie, ale takie w okolicach 3-3,5 tys i owszem
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 18:48   #4117
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Suszarka do prania jest genialna. Gwarancja 100% że po 1,5-2h prania (tyle to trwa w mojej pralce) + 2-3h suszenia każda rzecz będzie sucha. Dzięki temu nie muszę mieć już kurtek x2, pościeli x2, bo wieczorem upiorę i na rano mam suche czy upiorę rano, a na wieczór suche. Rewelacja jeśli chodzi o minimalizm ciuchowy.
Jakiej firmy masz suszarkę?
Też się zastanawiam nad zakupem.
Dziennie robię teraz 2/3 prania. Latem na balkonie daję radę, ale teraz zaczyna się taki czas, że jest coraz gorzej.
A nie będę stawiać prania przy kominku i razem z nim spać.

Cytat:
Napisane przez Takajakaya Pokaż wiadomość
Chciałabym zrobić w końcu porządek z ciuchami typu sukienki na wesele. Macie jakieś pomysły? Czy opłaca się je w ogóle gdzieś wystawiać? Czy lepiej od razu wynieść do kontenera? Jakby nie było już jesień, a nawet w lato nie wiem czy ktoś by je chciał. No ale mam już dość trzymania tego.
Jeśli masz czas i pomysł, to wystawiaj.
Dobre zdjęcia [fajnie w jakiejś konwencji z butami i dodatkami] i rzetelne wymiary to podstawa. Pod warunkiem, że fasony są ok.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-10-03, 07:36   #4118
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Jakiej firmy masz suszarkę?
Też się zastanawiam nad zakupem.
Dziennie robię teraz 2/3 prania. Latem na balkonie daję radę, ale teraz zaczyna się taki czas, że jest coraz gorzej.
A nie będę stawiać prania przy kominku i razem z nim spać.



Jeśli masz czas i pomysł, to wystawiaj.
Dobre zdjęcia [fajnie w jakiejś konwencji z butami i dodatkami] i rzetelne wymiary to podstawa. Pod warunkiem, że fasony są ok.
Elektrolux
poszłam na łatwiznę i kupiłam model, który od 2 lat ma koleżanka, więc sprawdzony
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 09:16   #4119
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość

A teraz rozkmina...proszę o uwagę
W ramach energetycznego kopa pracowego zaczęłam rozpisywać nowy budżet. Drugi kop to książka Szafrańskiego i Mniej (które nadal jest moim zdaniem najlepszą książką w temacie minimalizmu).

Korci mnie by nadchodzący rok zrobić takim super minimalistycznym i oszczędnym. Żeby poniekąd powtórzyć eksperyment z Mniej i spróbować wykaraskać się z jednego długu. Wiem, że nie spłacę go całego w ciągu roku ale mogę cały proces bardzo przyśpieszyć.

Najwięcej wydaję na podróże ( tegoroczny bilans też to pokazuje), przy umowie o pracę nie będę aż tak często jeździć. Na styczniowy wyjazd mam już odłożoną kasę, kolejne wakacje pewnie dopiero jesienią 2017 jak nazbieram dni urlopowych . Poważnie się zastanawiam...czy to się może udać


Myślałam nad tym kilka dni. Pierwsza moja reakcja to "przecież my oszczędzamy, wiem dokładnie jak to się robi, a ten łysol działa mi tylko na nerwy" Jedynym naszym długiem jest kredyt mieszkaniowy. Mamy sporą poduszkę finansową (na kilka lat bez pracy). Potem przejrzałam dokładnie jego posty i trafiłam na jeden, który bardzo mnie zainteresował: http://jakoszczedzacpieniadze.pl/wcz...rytura-w-7-lat I nie żebym myślała o wcześniejszej emeryturze, bo umarłabym z nudów bez pracy. Bardziej motywuje mnie myśl o krachu finansowym i wzroście stóp procentowym (wtedy nasz kredyt stanie się bardzo nierentowny, więc może warto trochę wcześniej go spłacić?). Druga sprawa to starość... nie mamy dzieci, a nawet gdybyśmy je mieli to nie wiem czy moglibyśmy na nie liczyć? Chciałabym żebyśmy byli porządnie zabezpieczeni na emeryturę.
Policzyłam mój współczynnik oszczędności z tego roku i wynosi ok. 12% - mało, bo byliśmy na dość kosztownych wakacjach Natomiast dostałam podwyżkę i zamierzam jeszcze w tym roku trochę odłożyć.
Ma mi w tym pomóc wspólne konto oszczędnościowe, które właśnie otwieramy w PKO. Uciekamy z mbank, bo sytuacja niemieckich banków jest dość zaskakująca.
Mój plan to ucięcie wydatków na przyjemności (ubrania, kosmetyki, wyjścia). I plan na fajne, ale tańsze wakacje.
Trzymam kciuki za Twoje postanowienia i liczę na wsparcie w moim
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 09:54   #4120
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Myślałam nad tym kilka dni. Pierwsza moja reakcja to "przecież my oszczędzamy, wiem dokładnie jak to się robi, a ten łysol działa mi tylko na nerwy" Jedynym naszym długiem jest kredyt mieszkaniowy. Mamy sporą poduszkę finansową (na kilka lat bez pracy). Potem przejrzałam dokładnie jego posty i trafiłam na jeden, który bardzo mnie zainteresował: http://jakoszczedzacpieniadze.pl/wcz...rytura-w-7-lat I nie żebym myślała o wcześniejszej emeryturze, bo umarłabym z nudów bez pracy. Bardziej motywuje mnie myśl o krachu finansowym i wzroście stóp procentowym (wtedy nasz kredyt stanie się bardzo nierentowny, więc może warto trochę wcześniej go spłacić?). Druga sprawa to starość... nie mamy dzieci, a nawet gdybyśmy je mieli to nie wiem czy moglibyśmy na nie liczyć? Chciałabym żebyśmy byli porządnie zabezpieczeni na emeryturę.
Policzyłam mój współczynnik oszczędności z tego roku i wynosi ok. 12% - mało, bo byliśmy na dość kosztownych wakacjach Natomiast dostałam podwyżkę i zamierzam jeszcze w tym roku trochę odłożyć.
Ma mi w tym pomóc wspólne konto oszczędnościowe, które właśnie otwieramy w PKO. Uciekamy z mbank, bo sytuacja niemieckich banków jest dość zaskakująca.
Mój plan to ucięcie wydatków na przyjemności (ubrania, kosmetyki, wyjścia). I plan na fajne, ale tańsze wakacje.
Trzymam kciuki za Twoje postanowienia i liczę na wsparcie w moim
Bedziemy się wspierac . Ja tez chcę przyciąc wydatki na ubrania i kosmetyki ( w tym roku wydałam na nie 3tys... a jeszcze wypadałoby kupicć przynajmniej jedne spodnie do nowej pracy i krem na dzień).

Zrobilam juz sobie listę 'dozwolonych' kosmetykow , zrezygnuje z krecenia wlasnych z polproduktow bo te wszystkie skladniki tez niezle daja po kieszeni. W ogóle w tym roku kupiłam też sporo naturalnych kosmetyków, polskich firm...a to nie jest najtańsze...
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 09:58   #4121
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Myślałam nad tym kilka dni. Pierwsza moja reakcja to "przecież my oszczędzamy, wiem dokładnie jak to się robi, a ten łysol działa mi tylko na nerwy" Jedynym naszym długiem jest kredyt mieszkaniowy. Mamy sporą poduszkę finansową (na kilka lat bez pracy). Potem przejrzałam dokładnie jego posty i trafiłam na jeden, który bardzo mnie zainteresował: http://jakoszczedzacpieniadze.pl/wcz...rytura-w-7-lat I nie żebym myślała o wcześniejszej emeryturze, bo umarłabym z nudów bez pracy. Bardziej motywuje mnie myśl o krachu finansowym i wzroście stóp procentowym (wtedy nasz kredyt stanie się bardzo nierentowny, więc może warto trochę wcześniej go spłacić?). Druga sprawa to starość... nie mamy dzieci, a nawet gdybyśmy je mieli to nie wiem czy moglibyśmy na nie liczyć? Chciałabym żebyśmy byli porządnie zabezpieczeni na emeryturę.
Policzyłam mój współczynnik oszczędności z tego roku i wynosi ok. 12% - mało, bo byliśmy na dość kosztownych wakacjach Natomiast dostałam podwyżkę i zamierzam jeszcze w tym roku trochę odłożyć.
Ma mi w tym pomóc wspólne konto oszczędnościowe, które właśnie otwieramy w PKO. Uciekamy z mbank, bo sytuacja niemieckich banków jest dość zaskakująca.
Mój plan to ucięcie wydatków na przyjemności (ubrania, kosmetyki, wyjścia). I plan na fajne, ale tańsze wakacje.
Trzymam kciuki za Twoje postanowienia i liczę na wsparcie w moim
Trzymam kciuki!

Ja szukam złotego środka.
Z jednej strony chcę odłożyć jak najwięcej na emeryturę i na "wyprawkę" dla dzieci w dorosłość, a z drugiej strony nie chcę żyć cały czas zaciskając pasa, bo nie po to pracuję. Chce mieć możliwość wyjechać 2x w roku na urlop i ten rok (2016) był pierwszym, w którym udało się to zrealizować. Wcześniej przez 13 lat (!) byłam na urlopie 1 raz.
Dla mnie ta oszczędność na wyjazdach polega na przykład na tym, że nie jadę w PL do hotelu 4* czy 5* czy nie jadę do kwatery z wyżywieniem (bo byśmy tego nie wykorzystali), ale z drugiej strony moim na przykład warunkiem jest aneks kuchenny "na wyłączność". Nie znaczy to oczywiście że cały urlop stoję przy garach, ale jadąc 4osobowa rodziną trudno przygotować i skonsumować posiłek w ciasnym pokoju gdzie są tylko 4 łóżka czy czekać na swoją kolej w aneksie dla większej ilości turystów.
Teraz mamy plan, że chcemy się rodzinnie nauczyć jazdy na nartach. Biorąc pod uwagę tylko instruktora, wypożyczenie sprzętu, karnety nie jest to tani sport, ale myślę że warto na to wydać ciężko zarobione pieniądze. Nie interesuje mnie za to lans na stoku i nie zamierzam wydawać fortuny na kombinezon czy designerską czapke.


muszę doczytać co jest nie tak z niemieckimi bankami (mam konta w mbanku i deutsche banku)
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-10-03, 10:03   #4122
Terha
Zakorzenienie
 
Avatar Terha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki!

Ja szukam złotego środka.
Z jednej strony chcę odłożyć jak najwięcej na emeryturę i na "wyprawkę" dla dzieci w dorosłość, a z drugiej strony nie chcę żyć cały czas zaciskając pasa, bo nie po to pracuję. Chce mieć możliwość wyjechać 2x w roku na urlop i ten rok (2016) był pierwszym, w którym udało się to zrealizować. Wcześniej przez 13 lat (!) byłam na urlopie 1 raz.
Dla mnie ta oszczędność na wyjazdach polega na przykład na tym, że nie jadę w PL do hotelu 4* czy 5* czy nie jadę do kwatery z wyżywieniem (bo byśmy tego nie wykorzystali), ale z drugiej strony moim na przykład warunkiem jest aneks kuchenny "na wyłączność". Nie znaczy to oczywiście że cały urlop stoję przy garach, ale jadąc 4osobowa rodziną trudno przygotować i skonsumować posiłek w ciasnym pokoju gdzie są tylko 4 łóżka czy czekać na swoją kolej w aneksie dla większej ilości turystów.
Teraz mamy plan, że chcemy się rodzinnie nauczyć jazdy na nartach. Biorąc pod uwagę tylko instruktora, wypożyczenie sprzętu, karnety nie jest to tani sport, ale myślę że warto na to wydać ciężko zarobione pieniądze. Nie interesuje mnie za to lans na stoku i nie zamierzam wydawać fortuny na kombinezon czy designerską czapke.


muszę doczytać co jest nie tak z niemieckimi bankami (mam konta w mbanku i deutsche banku)
I to jest moim zdaniem najlepsze podejście. W końcu każdy z nas może za chwilę wpaść pod samochód, więc nie ma sensu odmawiać sobie każdej przyjemności.

My też w tym roku po raz pierwszy w życiu chcemy zrobić 2 wyjazdy wakacyjne. Pierwszy był w górach, a drugi chcemy w listopadzie żeby totalnie poleniuchować .

Orientujecie się gdzie najlepiej szukać maksymalnie tygodniowych wyjazdów na Teneryfę? Lepiej szukać samemu? A może polecacie jakieś sprawdzone biuro podróży?
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247
Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011






Edytowane przez Terha
Czas edycji: 2016-10-03 o 10:06
Terha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 10:04   #4123
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

A mi się udało po raz kolejny upolować buty w TKMaxx - potrzebowałam jesiennych i trafiłam na skórzane Geoxy za 129zł (ponoć z 370, nie wiem czy wierzyć tym ich cenom). Cieszę się podwójnie, bo po pierwsze nienawidzę kupowania butów, a tym razem kupiłam pierwsze które przymierzyłam, a po drugie jakość & cena (pewnie pochodzę w nich z 5-10 lat).

W ogóle ostatnio mam szczęście do zakupów, bo jakoś przy kasie często okazuje się, że coś nie było przemetkowane np i kosztuje połowę tego co mam zapłacić itp.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 10:06   #4124
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Bedziemy się wspierac . Ja tez chcę przyciąc wydatki na ubrania i kosmetyki ( w tym roku wydałam na nie 3tys... a jeszcze wypadałoby kupicć przynajmniej jedne spodnie do nowej pracy i krem na dzień).

Zrobilam juz sobie listę 'dozwolonych' kosmetykow , zrezygnuje z krecenia wlasnych z polproduktow bo te wszystkie skladniki tez niezle daja po kieszeni. W ogóle w tym roku kupiłam też sporo naturalnych kosmetyków, polskich firm...a to nie jest najtańsze...

Ten szał testowania, szukania nowości i hurtowe zakupy kosmetyczne mam za sobą Kiedyś dużo kupowałam, ale tez dużo wyrzucałam lub sprzedałam po kosztach. Stawiam teraz na sprawdzone i dobre, ale nie koniecznie najtańsze produkty. Ograniczę w ten sposób marnowanie.
Pamiętacie pewnie moje zbiory sprzed kilku miesięcy? Za jakiś czas pochwalę się ile z tego zostało


Mój problem to wolny czas przy komputerze w pracy, co przekłada się na zakupy w necie. Planuje ograniczyć subskrypcje, a wolny czas poświęcić na angielski
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 10:12   #4125
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Ja szukam złotego środka.
Z jednej strony chcę odłożyć jak najwięcej na emeryturę i na "wyprawkę" dla dzieci w dorosłość, a z drugiej strony nie chcę żyć cały czas zaciskając pasa, bo nie po to pracuję. Chce mieć możliwość wyjechać 2x w roku na urlop i ten rok (2016) był pierwszym, w którym udało się to zrealizować. Wcześniej przez 13 lat (!) byłam na urlopie 1 raz.
Gdy pracowałam miałam podobnie, ale zamiast odkładać inwestowaliśmy w mieszkanie, potem ciąża i dziecko, choroby, rehabilitacje więc też wydatki. Jak nie będę pracować to raczej nie będziemy odkładać co najmniej do końca przedszkola dziecia.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 10:15   #4126
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Ten szał testowania, szukania nowości i hurtowe zakupy kosmetyczne mam za sobą Kiedyś dużo kupowałam, ale tez dużo wyrzucałam lub sprzedałam po kosztach. Stawiam teraz na sprawdzone i dobre, ale nie koniecznie najtańsze produkty. Ograniczę w ten sposób marnowanie.
Pamiętacie pewnie moje zbiory sprzed kilku miesięcy? Za jakiś czas pochwalę się ile z tego zostało


Mój problem to wolny czas przy komputerze w pracy, co przekłada się na zakupy w necie. Planuje ograniczyć subskrypcje, a wolny czas poświęcić na angielski
U mnie był szał na oleje bo inne rzeczy są dla mnie za trudne. Mam też kilka kosmetyków z prezentów, do tej pory ich nie ruszałam ale czuję że teraz nadchodzi ich czas. Najbardziej boję się wysypu po odstawieniu anty...wiem, że wtedy będe panikowac i kupowac cos na poprawe cery

Najgorsze jest to, że teraz sporo ciuchów mi 'wyszło' bo sa juz albo bardzo stare albo uzywam ich non stop od 2 lat i juz nie wyglądają dobrze. Rise mnie pocieszyła że w pracy jest luz z ciuchami ale mam jeszcze tygodniowe szkolenie w Budapeszcie i tam już chyba trzeba się deczko lepiej prezentowac.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 10:20   #4127
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki!

Ja szukam złotego środka.
Z jednej strony chcę odłożyć jak najwięcej na emeryturę i na "wyprawkę" dla dzieci w dorosłość, a z drugiej strony nie chcę żyć cały czas zaciskając pasa, bo nie po to pracuję. Chce mieć możliwość wyjechać 2x w roku na urlop i ten rok (2016) był pierwszym, w którym udało się to zrealizować. Wcześniej przez 13 lat (!) byłam na urlopie 1 raz.
Dla mnie ta oszczędność na wyjazdach polega na przykład na tym, że nie jadę w PL do hotelu 4* czy 5* czy nie jadę do kwatery z wyżywieniem (bo byśmy tego nie wykorzystali), ale z drugiej strony moim na przykład warunkiem jest aneks kuchenny "na wyłączność". Nie znaczy to oczywiście że cały urlop stoję przy garach, ale jadąc 4osobowa rodziną trudno przygotować i skonsumować posiłek w ciasnym pokoju gdzie są tylko 4 łóżka czy czekać na swoją kolej w aneksie dla większej ilości turystów.
Teraz mamy plan, że chcemy się rodzinnie nauczyć jazdy na nartach. Biorąc pod uwagę tylko instruktora, wypożyczenie sprzętu, karnety nie jest to tani sport, ale myślę że warto na to wydać ciężko zarobione pieniądze. Nie interesuje mnie za to lans na stoku i nie zamierzam wydawać fortuny na kombinezon czy designerską czapke.


muszę doczytać co jest nie tak z niemieckimi bankami (mam konta w mbanku i deutsche banku)

Ja tez niedawno zaczęłam się uczyć jeździć na nartach. Kupiłam sobie dobre ubrania i kask. Nie rosnę, więc w takie rzeczy mogę zainwestować. Sprzęt wypożyczam. Za mało jeżdżę żeby opłacało mi się kupić i trzymać. Głównie jeździmy na pobliskich stokach (Bałtów, Chrzanów, Rąblów). Karnet i sprzęt to koszt ok. 50zł za dzień. Miałam 2h z instruktorem i teraz pewnie też wezmę 2. Kilka takich wyjazdów w sezonie to nie jest jakieś wielkie obciążenie dla budżetu. Nie musisz od razu jechać w Alpy Rozejrzyj się w okolicy, popytaj znajomych gdzie może pojechać na jeden dzień.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 10:31   #4128
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Ja tez niedawno zaczęłam się uczyć jeździć na nartach. Kupiłam sobie dobre ubrania i kask. Nie rosnę, więc w takie rzeczy mogę zainwestować. Sprzęt wypożyczam. Za mało jeżdżę żeby opłacało mi się kupić i trzymać. Głównie jeździmy na pobliskich stokach (Bałtów, Chrzanów, Rąblów). Karnet i sprzęt to koszt ok. 50zł za dzień. Miałam 2h z instruktorem i teraz pewnie też wezmę 2. Kilka takich wyjazdów w sezonie to nie jest jakieś wielkie obciążenie dla budżetu. Nie musisz od razu jechać w Alpy Rozejrzyj się w okolicy, popytaj znajomych gdzie może pojechać na jeden dzień.
nie mieszkam już niestety blisko gór, żeby wyjechać na jeden dzień
wybieramy sie na 2 tygodnie na ferie zimowe w polskie góry
ja kiedyś jeździłam, więc myślę że kilka h z instruktorem wystarczy
za to dzieci i mąż kompletnie od zera startują
nie podejmuję się uczenia ich bo nie wiem czy ja sama mam dobrą technike i chcę żeby ktoś nam pokazał profesjonalnie jak powinno się jeździć

Internet mi pokazuje dużo wyższe ceny niz 50zł/dzień za karnet + wypożyczenie sprzętu.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Mój problem to wolny czas przy komputerze w pracy, co przekłada się na zakupy w necie. Planuje ograniczyć subskrypcje, a wolny czas poświęcić na angielski
mam od wczoraj coś takiego, że mam potrzebę coś kupić. Obojętnie co. Chodzi o sam fakt kupienia. Rzadko mnie coś takiego nachodzi, ostatnio coraz rzadziej, ale zdarza się niestety.
Mam na liście kilka pozycji które musze kupić w najbliższym czasie, ale jeśli maż pojedzie to kupić, to moja potrzeba zakupów pozostanie niezaspokojona. Spotkałyście się z czymś takim?
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 10:35   #4129
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Jeśli ma się auto i znajomych chetnych na narty to najtaniej wychodzą Alpy po sezonie. Wtedy wyciągi są już za free, w 4 osoby można wynając mieszkanie blisko stoku, jedzenie zabrac z Polski i gotowac na miejscu.
Wiele moich znajomych (no i TZ) tak jezdzi i mowia ze to najtansza opcja jesli ma sie przynajmniej tydzien wolnego.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-10-03, 10:37   #4130
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Mam na liście kilka pozycji które musze kupić w najbliższym czasie, ale jeśli maż pojedzie to kupić, to moja potrzeba zakupów pozostanie niezaspokojona. Spotkałyście się z czymś takim?
Ja tak mam, ale tylko dlatego, że nigdy nie wiem na pewno, czy to kupi - bo nie było w sklepie/brzydkie było/nie mógł znaleźć w sklepie/była długa kolejka do kasy i nie chciało mu się stać. On ma alergię na robienie zakupów generalnie, więc raczej ja wszystkie załatwiam.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 10:44   #4131
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Ja tak mam, ale tylko dlatego, że nigdy nie wiem na pewno, czy to kupi - bo nie było w sklepie/brzydkie było/nie mógł znaleźć w sklepie/była długa kolejka do kasy i nie chciało mu się stać. On ma alergię na robienie zakupów generalnie, więc raczej ja wszystkie załatwiam.
Dziś ma jechać z córką odkupić buty zimowe (ja akurat w tych godzinach pracuję). Ma sam określić czy pasują rozmiarowo, czy nie sa wykoślawione i zniszczone. Ciekawe co z tego wyjdzie

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Jeśli ma się auto i znajomych chetnych na narty to najtaniej wychodzą Alpy po sezonie. Wtedy wyciągi są już za free, w 4 osoby można wynając mieszkanie blisko stoku, jedzenie zabrac z Polski i gotowac na miejscu.
Wiele moich znajomych (no i TZ) tak jezdzi i mowia ze to najtansza opcja jesli ma sie przynajmniej tydzien wolnego.
Ciekawy pomysł.
ja nie muszę mieć znajomych, moja rodzina cale auto wypełnia
Za kilka lat, jak odważe się na wyjazd tak daleko z dziećmi i nie beziemy juz potrzebować polskojezycznego instruktora, skorzystamy z pomysłu.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 10:47   #4132
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Ja chyba przetrząsnę szafki... może uda mi się czegoś pozbyc, mam dzięki pracy tyle pozytywnej energii muszę to wykorzystac do dzialania.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 10:56   #4133
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Ja chyba przetrząsnę szafki... może uda mi się czegoś pozbyc, mam dzięki pracy tyle pozytywnej energii muszę to wykorzystac do dzialania.
Weekend spędziłam w piwnicy robiąc porządek z butami.

Ciesze się że nie pozbyłam się skórzanych szpilek, do których przez 5 lat nie właziła mi stopa. teraz nagle znów są idealne.
Za to z bólem serca musze rozstać się z wygodnymi pięknymi balerinami na 0,5cm obcasiku. Rozmiar o 1 za duży, a szerokość o 2 rozmiary za wielka klapią mi jak ide.
Nie wiem czy jest sens je gdzies wystawiać. Dalam za nie 100zł, chodziłam w nich, sa lakierowane, o okolicach pięt ten lakier jest starty. Niby są fleki, ale widac ze to używane buty choć nie zniszczone bardzo.
No i się waham. Mam paragon i pudelko. Próbowac gdzieś wystawić? Za ile? Czy oddac do pomocy społecznej.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 11:04   #4134
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Weekend spędziłam w piwnicy robiąc porządek z butami.

Ciesze się że nie pozbyłam się skórzanych szpilek, do których przez 5 lat nie właziła mi stopa. teraz nagle znów są idealne.
Za to z bólem serca musze rozstać się z wygodnymi pięknymi balerinami na 0,5cm obcasiku. Rozmiar o 1 za duży, a szerokość o 2 rozmiary za wielka klapią mi jak ide.
Nie wiem czy jest sens je gdzies wystawiać. Dalam za nie 100zł, chodziłam w nich, sa lakierowane, o okolicach pięt ten lakier jest starty. Niby są fleki, ale widac ze to używane buty choć nie zniszczone bardzo.
No i się waham. Mam paragon i pudelko. Próbowac gdzieś wystawić? Za ile? Czy oddac do pomocy społecznej.
możesz próbować, bo masz handlarski talent powinnam wziąć się za sprzedawanie stosu odłożonych w tym celu rzeczy, ale to kooooszmar
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 11:07   #4135
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
możesz próbować, bo masz handlarski talent powinnam wziąć się za sprzedawanie stosu odłożonych w tym celu rzeczy, ale to kooooszmar
Obfocenie i wystawienie to pierwszy trudny krok. Potem jest już tylko gorzej :P
mam wystawionych mnóstwo rzeczy, ze 2-3 razy tyle czeka jeszcze na wystawienie.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 11:38   #4136
tamtaglista
Zakorzenienie
 
Avatar tamtaglista
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Ja wystawiłam markowe koszule, sprzedawać nie umiem, wystawiłam za 10% ceny a ludzie mnie tak irytują, że szkoda gadać "pani mi to podwiezie na parking to ja se je poprzymierzam se w samochodzie se te koszule se" jasne, już ci daje mojego armaniego, gabbanę, cavalliego, pradę i całą resztę do przymierzenia na spocone ciało w jakimś samochodzie i będę czekać na parkingu i cię pilnować xD
__________________
Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem
blog
tamtaglista jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 11:49   #4137
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez tamtaglista Pokaż wiadomość
Ja wystawiłam markowe koszule, sprzedawać nie umiem, wystawiłam za 10% ceny a ludzie mnie tak irytują, że szkoda gadać "pani mi to podwiezie na parking to ja se je poprzymierzam se w samochodzie se te koszule se" jasne, już ci daje mojego armaniego, gabbanę, cavalliego, pradę i całą resztę do przymierzenia na spocone ciało w jakimś samochodzie i będę czekać na parkingu i cię pilnować xD
własnie sobie to wyobraziłam!
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 11:58   #4138
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
nie mieszkam już niestety blisko gór, żeby wyjechać na jeden dzień
wybieramy sie na 2 tygodnie na ferie zimowe w polskie góry
ja kiedyś jeździłam, więc myślę że kilka h z instruktorem wystarczy
za to dzieci i mąż kompletnie od zera startują
nie podejmuję się uczenia ich bo nie wiem czy ja sama mam dobrą technike i chcę żeby ktoś nam pokazał profesjonalnie jak powinno się jeździć

Internet mi pokazuje dużo wyższe ceny niz 50zł/dzień za karnet + wypożyczenie sprzętu.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------


mam od wczoraj coś takiego, że mam potrzebę coś kupić. Obojętnie co. Chodzi o sam fakt kupienia. Rzadko mnie coś takiego nachodzi, ostatnio coraz rzadziej, ale zdarza się niestety.
Mam na liście kilka pozycji które musze kupić w najbliższym czasie, ale jeśli maż pojedzie to kupić, to moja potrzeba zakupów pozostanie niezaspokojona. Spotkałyście się z czymś takim?

W górach jest o wiele drożej. W jakiej części kraju mieszkasz?

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Jeśli ma się auto i znajomych chetnych na narty to najtaniej wychodzą Alpy po sezonie. Wtedy wyciągi są już za free, w 4 osoby można wynając mieszkanie blisko stoku, jedzenie zabrac z Polski i gotowac na miejscu.
Wiele moich znajomych (no i TZ) tak jezdzi i mowia ze to najtansza opcja jesli ma sie przynajmniej tydzien wolnego.

Nie słyszałam o tym. Popytam znajomych.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 12:00   #4139
tamtaglista
Zakorzenienie
 
Avatar tamtaglista
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
własnie sobie to wyobraziłam!
Gdyby nie to, że naprawdę szkoda mi tych ubrań to bym je wyrzuciła...
__________________
Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem
blog
tamtaglista jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-03, 12:05   #4140
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
W górach jest o wiele drożej. W jakiej części kraju mieszkasz?
Wawa
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-28 18:56:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:07.