2015-06-06, 09:04 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 157
|
skąpy strój na ulicy
Hej Mam pytanie, czy nie przeszkadza Wam jak na ulicy w mieście ludzie chodzą w bardzo skąpym stroju?np. ultrakrótkie szorty takie, że widać pośladki, gołe brzuchy, faceci bez koszulki.
|
2015-06-06, 09:10 | #2 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Facet bez koszulki na mieście... wiocha, chyba że to starszy pan z poważnym mięśniem piwnym w szortach z szelkami.
|
2015-06-06, 09:15 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Mnie gołe pośladki w bardzo krótkich szortach lekko szokują.
|
2015-06-06, 09:20 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Ja uważam, że strój to indywidualna sprawa tego, kto go zakłada. To on ma się czuć dobrze, a nie podobać się innym.
Nie przeszkadza mi, jeśli czyjś strój mi się nie podoba. Inni mogą sobie chodzić nago, jeśli lubią. Jedynie chciałabym, żeby, ze względów bezpieczeństwa, rozpoznawalne były ich twarze. Czyli przeszkadzać mi będą ludzie w kominiarkach i burkach. |
2015-06-06, 09:22 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
skąpy strój na ulicy
Mnie drażni dupa na wierzchu. W tamtym roku widziałam jedną agentkę, która przebiła wszystkie inne. Jej spodenki wyglądały jak bardzo skąpe bokserki. Dosłownie jak majty. Ponad pół tyłka na wierzchu. Nie, prawie cały. Nie wiem co one chcą przez to osiągnąć. Dla kogo to, po co? Zeby sie dowartościować gola dupa?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
2015-06-06, 09:33 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
faceci bez koszulek i dziewczyny w krótkich szortach, to wiocha, ale co z tego jak dziewczyna ma ładny tyłek, a facet ładną klatę, to niech chodzą w szortach i bez koszulek, ja sobie chętnie popatrzę
gorzej jak się pasztety rozbierają na ulicy i spodenki za małe, cellulitem trzęsą, uda i boczki wypływają, a od góry widać rów :rzyga: |
2015-06-06, 09:33 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 687
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Goły brzuch mi nie przeszkadza. Ultrakrótkie szorty są według mnie niesmaczne, szczególnie jeśli nie ma sie czym świecić. Faceci bez koszulek też jakoś do mnie nie przemawiają, rzadko w sumie takich spotykam. No chyba, że jestem w okolicach stadionu w dniu meczu.
|
2015-06-06, 09:34 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Wszystko zależy od estetyki.
Jeśli ktoś jest zgrabny i odsłoni brzuch, uda, czy nawet kawałek pośladka to co najwyżej popatrzę i pozazdroszczę. Oczywiście też zależy od miejsca - nie wypada tak pójść np. do kościoła. Chociaż sama źle się czuję, gdy zbyt dużo jest odsłonięte, mam wrażenie że przyciągam zbyt wiele uwagi osób dla których wolałabym nie istnieć (nie lubię jak ktoś się na mnie gapi albo mnie zaczepia). Jednak nie mogę, po prostu nie mogę zrozumieć, dlaczego dziewczyny/faceci którzy zamiast ukrywać defekty ciała muszą je wręcz eksponować. Nie ma wcięcia w talii - obwiąże się paskiem, ma fałdki tłuszczu - ubierze megaobcisłą bluzkę, ma grube uda - legginsy oczywiście, jest tak chudy/a że praktycznie "nie ma nóg" - najmniejsze rurki. To jest nieestetyczne, nie lubię tego - zwłaszcza jak coś jem. Nie chodzi o to, że każdy ma być idealny, bo nikt nie jest, ale chyba każdy powinien wiedzieć co jest warte podkreślenia, a co lepiej schować. Mnie jest wszystko jedno co ktoś ma na sobie, czy to jest ladne czy brzydkie ale po prostu czasem przydałoby się lustro w domu bo widok jest wręcz niesmaczny.
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2015-06-06, 09:43 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Nawet jak jest gorąco?
|
2015-06-06, 09:49 | #10 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
takie coś mnie rozwala:
ale nie mam nic przeciwko czemuś takiemu:
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2015-06-06, 09:52 | #11 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Lol, rozwala mnie podejście "jak ładna laska, to niech gania z gołym tyłkiem, ale jak "PASZTET", to o fuj".
Mnie golizna na ulicy zniesmacza i tyle. Niezależnie od tego jak wygląda ta osoba. |
2015-06-06, 09:53 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Mi tam nie przeszkadza. niech każdy chodzi jak lubi, u mnie w pracy temperatura czasem jest jak w piekarniku i nie zamierzam biegać w długim rękawie czy długich spodniach. Dlatego rozumiem, że i innym nie zawsze się chce.
Bardziej mnie fascynuje myślenie; super dziwka w mini |
2015-06-06, 09:56 | #13 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
No ale jest jeszcze coś pomiędzy długim rękawem i spodniami, a odsłonięciem połowy tyłka
|
2015-06-06, 09:57 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Cytat:
z tego wniosek, że lepiej jak ładna niż jak pasztet |
|
2015-06-06, 09:58 | #15 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Cytat:
Za dużo golizny też nie jest odpowiednie w mieście, niezależnie, cczy ona ladna, czy nie. Natomiast na plaży - każdemu wolno, nawet "pasztetowi z cellulitem", jak z pogardą piszesz. |
|
2015-06-06, 09:59 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Ta co ja widziałam miała więcej tyłka na wierzchu niż ta na zdjęciu
https://beccasheppard.files.wordpres...5/80510642.jpg Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
2015-06-06, 10:00 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Ultra krótkie spodenki z połową pośladków na wierzchu, koszulki przypominające bieliznę, faceci bez koszulki albo w bokserkach bleeee nie. Razi mnie też połączenie szortów i bluzek z wielkim dekoltem.
__________________
2020: 41/52 WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
2015-06-06, 10:01 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 157
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Pytam z ciekawości opinii innych, bo ja bym się tak nie ubrała. Teraz chyba są liberalni rodzice, bo ja jak miałam 16 lat to by mnie w takich "majtkach" nie wypuscili z domu poza tym nie lubiłam jak się na mnie panowie 50+ gapili, a taki strój automatycznie to powoduje. Już pomijam kwestie, czy ktoś ma figurę modelki czy też xxxl. Bez koszulki o tej porze roku dość często widuję Panów niezależnie od wieku.
|
2015-06-06, 10:01 | #19 | |
Ante Pante
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 198
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Cytat:
__________________
chill |
|
2015-06-06, 10:02 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
No ja mówię tu o paniach wklejonych przez mnie jako przykład bycia 'golym'. Serio, bardziej drastycznych przypadków nie widziałam osobiście. Ze dwa razy może goły brzuch, ale to u nastolatków, im więcej uchodzi
|
2015-06-06, 10:03 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Cytat:
Ostatnio przez te upały widziałam mnóstwo facetów łażących bez koszulek + spodenki (lub o zgrozo szorty, z których wystawały im majty). Dla mnie to wiocha tak chodzić po mieście; działka, plaża, dom itp. to mi wisi, ale wchodząc np. do sklepu nie mam ochoty na tego typu widoki. Tak samo z dziewczynami.. boszzz... wczoraj jakaś dziewczyna, założyła prześwitującą spódnicę (widać było jaką nosi bieliznę) + koszulka z dużym wycięciem pod pachami + 0 stanika. Widok cudzej pupy i piersi o poranku Ogólnie szorty i wydekoltowane bluzki ok, ale nie tak żeby było widać cudzą bieliznę lub jej brak... |
|
2015-06-06, 10:03 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 182
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Ja uważam że wszystko trzeba dopasować do sytuacji i swoich walorów. Osobiście nie założyłabym takich spodenek o jakich piszesz bo nie czuje się ani na tyle pewna siebie ani pewna co do doskonałości mojej pupy, jednak są ludzie którzy myślą, że skoro jest gorąco to wszystko jedno jak wyglądają, muszą się rozebrać..a moim zdaniem narażają się po prostu na śmieszność bo można założyć fajne lekkie ciuchy które nie zrobią z nas ludzika michelin
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie ! |
2015-06-06, 10:13 | #23 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Osobiście parę razy widziałem coś takiego>
Duży uśmiech u mnie wywołuje, zastanawiam się za każdym razem gdzie panna zostawiła mózg. |
2015-06-06, 10:14 | #24 |
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Szorty jak najbardziej, ale zasłaniające pośladki. Wszystko w granicach dobrego smaku, choć coraz mniej osób go posiada. Dla mnie te zdjęcia, które wkleiłyście powyżej to jakaś porażka i epatowanie wulgarnością.
I oczywiście szorty jak najbardziej, ale nie do kościoła. |
2015-06-06, 10:15 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Mini czy wydekoltowana bluzka - ok.
Szorty takie, że 1/3 pośladka jest na wierzchu mnie rażą - nawet jak pośladki ładne, to chyba można zostawić coś dla siebie i najbliższej osoby Kiedyś jedna panienka przyszła tak na uczelnię, miała wprawdzie rajstopy pod spodem, ale i tak gruba przesada. Goły tors u panów - zdecydowanie nie. |
2015-06-06, 10:34 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
To jest w ogóle ciekawe, że im gorętszy klimat tym ludzie mniej się rozbierają, a u nas tydzień +28 na liczniku i o loooosie, jak mnie te szmaty parzą, nago wyjdę na ulicę, bo padnę
W takim Singapurze czy Hong Kongu gorąco i duszno jak jasna cholera, a ludzie poubierani chodzą. I żyją. Ale generalnie mi to lotto co kto nakłada na dupsko, jego obciach w sumie. Ja bym na wpół rozebrana nie wyszła, bo nie lubię ciekawskich spojrzeń, albo głupich komentarzy. A poza tym to co moje trzymam dla siebie a nie żeby byle kto mógł mnie oglądać. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2015-06-07 o 08:52 |
2015-06-06, 10:37 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5165360 0]To jest w ogóle ciekawe, że im gorętszy klimat tym ludzie mniej się rozbierają, a u nas tydzień +28 na liczniku i o loooosie, jak mnie te szmaty parzą, nago wyjdę na ulicę, bo padnę
W takim Singapurze czy Hong Kongu gorąco i duszno jak jasna cholera, a ludzie poubierani chodzą. I żyją. [/QUOTE] Może właśnie dlatego, że są przyzwyczajeni - Arabowie przecież chodzą cali pozakrywani (i nie piszę tu o burkach). A u nas tak jest przez parę tygodni w roku, więc i odczuwalne bardziej. |
2015-06-06, 10:42 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Cytat:
Ale generalnie jestem konserwatystką i dla mnie idealnym strojem na upał jest sukienka/tshirt + spódniczka i płaskie sandały |
|
2015-06-06, 10:46 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Wszystko jest dla mnie ok, tylko nie gołe pośladki
|
2015-06-06, 10:49 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: skąpy strój na ulicy
Facet bez koszulki na ulicy to wiocha. Golizny nie lubię, szczególnie tyłków na wierzchu - w skąpych szortach, czy legginsach (waginsach, jak to mówi czasem mój TŻ ), w których widać camel toe, albo majtki, albo obydwa. Odsłonięte nogi i dekolty mi kompletnie nie przeszkadzają, sama lubię, noszę, choć przeszkadza mi to, że przyciąga to tyle niechcianej przeze mnie męskiej uwagi : /
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:32.