Wakacyjne odchudzanie! ;)

[sultane]

29.06.2015 - 31.08.2015 - 64 dni!!!

Zapraszamy

Już kolejny raz nie schudłaś "do wakacji" - nic straconego, czas zacząć myśleć nieszablonowo, teraz na pewno się uda, a szczupłe ciałka w szortach i sukienkach uświadomią nam że na przyszłe lato to my będziemy tak wyglądać!

Motywujemy się przez wakacje, by tej jesieni wiele się zmieniło, na lepsze, na zawsze!

no do roboty! widzę Was

[meflina]

melduje się wiem że na żadne wakacje już nie zdążę, ale moim celem jest schudnąć przed rokiem akademickim

[tubisiowy_klem]

Napisane przez meflina

melduje się wiem że na żadne wakacje już nie zdążę, ale moim celem jest schudnąć przed rokiem akademickim

Podpisuję się pod Twoją wypowiedzią, lepiej nie mogłaś tego ująć

[sultane]

no witam, witam

serce mi rośnie, myślałam że tylko ja jestem taki leń

powiedzcie coś o sobie

Ja mam na imię Olka, mam 169 cm i ostatnio sporo przytyłam, ważę już 71 kg , mój cel to -8kg na dobry początek (czyli jakieś 1kg / tygodniowo). Mam nadzieję że teraz już się wszystko powiedzie, bez niespodzianek

[tubisiowy_klem]

Jesteśmy imienniczkami ok.160 cm wzrostu, schudłam już 1 kg, ale jeszcze 4-5 przede mną

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Wprawdzie udzielam sie juz w innym watku, ale tutaj tez moge zagladac Aktualnie wzrost 162cm i waga 59 - chce schudnac jeszcze 4kg, maks 5kg! Za mna juz 3kg, bo zaczynalam z waga 62kg. Trzymam diete, codziennie maszeruje 4,5km. Staram sie cwiczyc co drugi dzien, ale z tym jest u mnie najgorzej

Same studentki tutaj?

[meflina]

ja studentka dopiero od października (o ile mnie przyjmą )
mam 164 i chyba 65kg, bo dawno się nie ważyłam i na razie wolę tego nie robić 10-12kg do odstrzału, powinno się udać

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez meflina

ja studentka dopiero od października (o ile mnie przyjmą )
mam 164 i chyba 65kg, bo dawno się nie ważyłam i na razie wolę tego nie robić 10-12kg do odstrzału, powinno się udać

Widze, ze juz 3kg za Toba? O matko, to pewnie bede tu najstarsza Ja juz dawno po studiach... I w pracy biurowej siedze bite 8h dziennie na tylku - stad tez nadwyzka kilogramów. Chcialabym wazyc tak 54/55. Jak waze mniej, to mi biust zanika i kosci nieladnie wystaja

Co cwiczyce? Bedziecie stosowac jakas specyficzna diete czy po prostu "mniej zrec"? Ja jestem na redukcji - przyjmuje dziennie jakies 1300 kalorii, nie jem slodkiego (raz na jakis czas gorzka czekolada, albo lody orzechowe), zero alkoholu tez.

[meflina]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51859903]Widze, ze juz 3kg za Toba? O matko, to pewnie bede tu najstarsza Ja juz dawno po studiach... I w pracy biurowej siedze bite 8h dziennie na tylku - stad tez nadwyzka kilogramów. Chcialabym wazyc tak 54/55. Jak waze mniej, to mi biust zanika i kosci nieladnie wystaja

Co cwiczyce? Bedziecie stosowac jakas specyficzna diete czy po prostu "mniej zrec"? Ja jestem na redukcji - przyjmuje dziennie jakies 1300 kalorii, nie jem slodkiego (raz na jakis czas gorzka czekolada, albo lody orzechowe), zero alkoholu tez.[/QUOTE]

tak ale to zrzucilam pare miesięcy temu i od tamtego czasu nie mogę się zmobilizować mam nadzieję że tym razem się da.

ja na razie jestem na zmodyfikowanej norweskiej, 3 dzień, ale pewnie dojde do jakiegoś tygodnia i zaczne jeść 1200 bez słodyczy, fastfoodów etc
a ćwiczenia jeszcze nie wiem, nie mogę się zmobilizować, no nienawidzę ćwiczeń podobno z czasem człowiek zaczyna lubić-ja nigdy

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez meflina

tak ale to zrzucilam pare miesięcy temu i od tamtego czasu nie mogę się zmobilizować mam nadzieję że tym razem się da.

ja na razie jestem na zmodyfikowanej norweskiej, 3 dzień, ale pewnie dojde do jakiegoś tygodnia i zaczne jeść 1200 bez słodyczy, fastfoodów etc
a ćwiczenia jeszcze nie wiem, nie mogę się zmobilizować, no nienawidzę ćwiczeń podobno z czasem człowiek zaczyna lubić-ja nigdy

No ja tez walcze od 6 miesiecy podczas ktorych bylo lepiej i gorzej, ale juz tyle walcze, ze widze, ze mi wiele rzeczy weszlo w nawyki i jest coraz latwiej - odnosnie jedzenia Bo z cwiczeniami mam problem... Jak sie napale, to cwicze, a pozniej bardzo latwo jest mi wypasc z rytmu jak np. nie pocwicze te 3 dni - bez sensu Ale za to codziennie chodze bardzo szybko przez 4,5km - nie daje mi to jednak jakichs spektakularnych wyników. Generalnie schodze z wagi w normie i okropnie ciezko to idzie... jak po grudzie!

[meflina]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51860747]No ja tez walcze od 6 miesiecy podczas ktorych bylo lepiej i gorzej, ale juz tyle walcze, ze widze, ze mi wiele rzeczy weszlo w nawyki i jest coraz latwiej - odnosnie jedzenia Bo z cwiczeniami mam problem... Jak sie napale, to cwicze, a pozniej bardzo latwo jest mi wypasc z rytmu jak np. nie pocwicze te 3 dni - bez sensu Ale za to codziennie chodze bardzo szybko przez 4,5km - nie daje mi to jednak jakichs spektakularnych wyników. Generalnie schodze z wagi w normie i okropnie ciezko to idzie... jak po grudzie![/QUOTE]

ja niby z jedzeniem dużych problemów nie mam,dopóki nie nadciągną dni gdzie jedyne czym bym się żywiła to słodycze i czipsy to muszę wyplewić

ja najdłużej ćwiczyłam 2msc, codziennie, wtedy schudłam tyle ile chciałam i od razu przestałam.. ale to było 4 lata temu

[sultane]

hej dziewczyny

z ćwiczeniami u mnie też różnie bywało, eh...
miałam okres, w którym ćwiczyłam bardzo intensywnie, a to znów wcale, a to tak od czasu do czasu i wte i nazat

z dietą ogólnie wychodzę lepiej choć ostatnio strasznie się zapuściłam

co do ćwiczeń, to teraz znów muszę się zmobilizować i od początku wdrażać, na dobry początek Chodakowska i wyzwanie przysiadowe, a dietki jako takiej żadnej, tylko oczywiście 0 słodyczy, nie tłusto i nie za późno, wgl jedzenie śniadań i etc, tradycyjna śpiewka, byleby było ok

[meflina]

dobra,wyszłam dziś chwilę na rower i mam zamiar jeszcze pokręcic hula hopem ;-)
dowiedziałam się że za dokładnie 1,5msc jadę na wakacje, to tym bardziej wypadałoby coś zgubić, żeby bez zażenowania na plaże wyjsć , bo z takim wyglądem jak teraz to nie ma mowy

[BeeAnn]

dołączam do Was laski czekałam aż pojawi się nowy wątek
schudłam pod koniec zeszłego roku sporo, fajnie już wyglądałam, super się czułam, ale oczywiście całe moje starania zaprzepaściłam i wszystko mi wróciło i przyszło lato, a ja jestem znowu cała otłuszczona i nawet mi się nie chce z domu wychodzić

także skoro na wakacje już nie mam szans, to też chcę być laska na nowy rok akademicki

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez BeeAnn

dołączam do Was laski czekałam aż pojawi się nowy wątek
schudłam pod koniec zeszłego roku sporo, fajnie już wyglądałam, super się czułam, ale oczywiście całe moje starania zaprzepaściłam i wszystko mi wróciło i przyszło lato, a ja jestem znowu cała otłuszczona i nawet mi się nie chce z domu wychodzić

także skoro na wakacje już nie mam szans, to też chcę być laska na nowy rok akademicki

Mialam to samo, ale w tamtym roku. Pieknie schudlam, szlam wrecz ksiazkowo. Polecialo ze mnie 5kg w 3 miesiace - z wagi 62kg na 57 (juz bardzo fajnie wygladalam!) i kurde tez znowu zaczelam zrec i przez kolejne 7 miesiecy od nowa mi sie nazbieralo. Teraz walcze, ale w tym roku jest duzo trudniej... Tak czy inaczej, ide wlasnie cwiczyc!

Macie w planach robic jakies mierzenie? Np. co miesiac czy cos?

[sultane]

ja pomyślałam że na samym "oficjalnym" początku, czyli w niedzielę lub poniedziałek, a potem np, raz na 2 tygodnie

ja choćbym i chciała na razie nic nie mogę porobić, bo mam na razie pewien problem z barkiem i ramionami

[nuna2]

Hej. Dołączyłabym i ja Jestem mamą 2 dzieci, mam 168 cm i 64.5kg... Chcę zrzucić tak do 60-58. Moje ciążowe kg....

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez nuna2

Hej. Dołączyłabym i ja Jestem mamą 2 dzieci, mam 168 cm i 64.5kg... Chcę zrzucić tak do 60-58. Moje ciążowe kg....

Hey No to ladna masz wage do wzrostu jak po dwójce dzieci i w sumie nieduzo do stracenia - witaj Ja tez chce zrzucic 4/5kg maks. Wczesniej bylo 7, ale 3 juz za mna

Proponuje wrzucic nasze wymiary tutaj na poczatku, a pozniej sie mierzyc. Co tydzien, to chyba dosc szybko, ale czemu nie... wazny kazdy zgubiony centymetr

Dzisiaj sie mierzylam i tak:

Talia: 72cm - to moja zmora od razu wam mowie (zaczynalam z talia 76cm , takze 4cm juz pogonilam ).
Na linii brzucha: 84cm (tez moja zmora, zaczynalam chyba z89cm - mam tendencje do duzych boczków!)
Tylek: 94cm (zaczynalam z 97cm)
Udo: 55cm (zaczynalam z 58cm)
Biust: 94cm (bylo chyba z 98 z tego co pamietam )

Czekam na wasze wymiary!

Dzisiaj zjadlam/pilam:

1. Woda z cytryna, muesli na mleku, pare truskawek.
2. Trzy duze kawalki ananasa.
3. Piers z indyka, bataty, pomidorki koktajlowe, szklanka soku jablkowego swiezo wycisnietego.
4. Jogurt
5. Mala miska makaronu z owocami morza w sosie smietanowym - za te smietane powinno mi sie dostac , ale w sumie niewielka to byla porcja.

No i popijalam w ciagu dnia wode i biala herbate z cytryna.

Jestem wlasnie po 40 minutach cwiczen, tzw. "dywanówki" i w ciagu dnia zrobione 4,5km marszu. Dzien moge zaliczyc do udanych

[meflina]

załamałam sie dzisiaj, weszłam rano na wage a tam....67 to na tyle z moich marzeń że nadal ważę 65.

wymiary:
biust-95
talia-74
brzuch- 84
biodra-95
udo-57

trzeba się ostro wziąć

[tubisiowy_klem]

Napisane przez nuna2

Hej. Dołączyłabym i ja Jestem mamą 2 dzieci, mam 168 cm i 64.5kg... Chcę zrzucić tak do 60-58. Moje ciążowe kg....

Witamy To niedużo Ci zostało po ciąży


Ja się pomierzę jak kupię albo znajdę mój centymetr

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez meflina

załamałam sie dzisiaj, weszłam rano na wage a tam....67 to na tyle z moich marzeń że nadal ważę 65.

wymiary:
biust-95
talia-74
brzuch- 84
biodra-95
udo-57

trzeba się ostro wziąć

To i tak wymiary masz ladne Ja waze 8kg mniej, mam 2cm mniej wzrostu i nasze wymiary roznia sie moze o 2/3cm, wiec chyba nie jest zle Na razie schudlam 3kg, ale jakiejs zadowalajacej roznicy nie widze. Pamietam, ze juz przy 57kg zaczyna robic sie fajnie

[meflina]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51871104]To i tak wymiary masz ladne Ja waze 8kg mniej, mam 2cm mniej wzrostu i nasze wymiary roznia sie moze o 2/3cm, wiec chyba nie jest zle Na razie schudlam 3kg, ale jakiejs zadowalajacej roznicy nie widze. Pamietam, ze juz przy 57kg zaczyna robic sie fajnie [/QUOTE]

u mnie też własnie jakos przy 57
najbardziej zalezy mi żeby zrzucić cm z... ramion aż wstyd wychodzić w bluzkach z krótszym rękawem niż 3/4

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez meflina

u mnie też własnie jakos przy 57
najbardziej zalezy mi żeby zrzucić cm z... ramion aż wstyd wychodzić w bluzkach z krótszym rękawem niż 3/4

Tez swoich ramion nie lubie. Zawsze moja mocna strona byly nogi i tylek, biust tez. Natomiast dosc szybko mi idzie w brzuch, ramiona i, co najgorsze, w buzie - jestem pyzata, ale u nas to rodzinne, mozna powiedziec. Moja buzia robi sie szczupla przy wadze 54kg, a jak wiecej to robi sie lekko pyzata. Przy 62kg (moj rekord ), to juz w ogole jestem super-okragla.

Wlasnie w pracy jestem, popijam wode z cytryna, zaraz biore sie za muesli.

[meflina]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51871547]Tez swoich ramion nie lubie. Zawsze moja mocna strona byly nogi i tylek, biust tez. Natomiast dosc szybko mi idzie w brzuch, ramiona i, co najgorsze, w buzie - jestem pyzata, ale u nas to rodzinne, mozna powiedziec. Moja buzia robi sie szczupla przy wadze 54kg, a jak wiecej to robi sie lekko pyzata. Przy 62kg (moj rekord ), to juz w ogole jestem super-okragla.

Wlasnie w pracy jestem, popijam wode z cytryna, zaraz biore sie za muesli.[/QUOTE]

jakbym czytała o sobie.+mi jeszcze idzie w biust
przez to zgromadzenie tłuszczu na górze wyglądam na 2x grubszą niż jestem i 90% ciuchów nosić nie mogę

a buzie pyzatą miałam nawet przy 52kg, więc teraz to masakra raz w życiu nie miałam pućków,ale to tylko przez rok z wagą 47-49

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Tez mi idzie w biust wszystko... dlatego zawsze ze zdziwieniem patrzylam na te hasla: "byle tylko poszlo w cycki", bo ja tam wiekszego biustu miec, bron Boze, nie chce Uwazam, ze tez dodaje mi kilogramów - optycznie.

[tubisiowy_klem]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51872054]Tez mi idzie w biust wszystko... dlatego zawsze ze zdziwieniem patrzylam na te hasla: "byle tylko poszlo w cycki", bo ja tam wiekszego biustu miec, bron Boze, nie chce Uwazam, ze tez dodaje mi kilogramów - optycznie.[/QUOTE]

Mam tak samo... Właśnie najbardziej chciałabym "zrzucić" trochę biustu...

[meflina]

Napisane przez tubisiowy_klem

Mam tak samo... Właśnie najbardziej chciałabym "zrzucić" trochę biustu...

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51872054]Tez mi idzie w biust wszystko... dlatego zawsze ze zdziwieniem patrzylam na te hasla: "byle tylko poszlo w cycki", bo ja tam wiekszego biustu miec, bron Boze, nie chce Uwazam, ze tez dodaje mi kilogramów - optycznie.[/QUOTE]

a myślałam że jestem jedyna która chce zrzucić z biustu !

ja bym chętnie zgubiła z 10cm

[tubisiowy_klem]

Napisane przez meflina

a myślałam że jestem jedyna która chce zrzucić z biustu !

ja bym chętnie zgubiła z 10cm

Najgorsze jest to, że moje koleżanki, które mają mniejszy biust jak im o tym mówię to pukają się w głowę


Na śniadanie dzisiaj były placuszki owsiane z 1/2 banana, posmarowane serkiem migdałowo-kokosowym i pokroiłam na nie 3 truskawki + kawa z mlekiem sojowym
Dalej będzie koktajl truskawkowo-ananasowy, zupa krem z kalafiora i marchwi, a na kolację jeszcze nie wiem... może sałatka z łososiem, pomidorem i awokado

[szuulej]

Cześć dziewczyny, można się przyłączyć?

[meflina]

Napisane przez tubisiowy_klem

Najgorsze jest to, że moje koleżanki, które mają mniejszy biust jak im o tym mówię to pukają się w głowę


Na śniadanie dzisiaj były placuszki owsiane z 1/2 banana, posmarowane serkiem migdałowo-kokosowym i pokroiłam na nie 3 truskawki + kawa z mlekiem sojowym
Dalej będzie koktajl truskawkowo-ananasowy, zupa krem z kalafiora i marchwi, a na kolację jeszcze nie wiem... może sałatka z łososiem, pomidorem i awokado

u mnie to samo
'ja to ci zazdroszczę, mogę się zamienić'

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez szuulej

Cześć dziewczyny, można się przyłączyć?

hej, jasne widzę że mamy taki sam cel
ile masz wzrostu?