Gdzie Na Narty??? ;)

[rolofka]

Tak ogólnie chciałam się dowiedzieć, gdzie najchętniej i najczęściej spędzacie czas na zimowe szaleństwa.
Jaka atmosfera, warunki do jazdy na nartach/desce itp. itd.

Zima za pasem więc warto się pomału zacząć orientować w tym temacie, nie sądzicie??

Tak więc piszcie,


Buziaczki

[cukierasek]

Ja przez ostatnie kila lat wyjeżdzałam na narty na Słowacje... jest tam naprwde fajnie i bardzo ładnie ( przynajmniej zima), w tym roku ferie spędzamy w Polsce, nie pamietam miejscowości ale jest koło zakopanego i odstawiam narty (bo juz mi sie znudziły) i przezucam sie na deske... zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jak narazie wyjeżdzałam i wyjeżdzam na ferie z rodzicami i ich cała paczka znajomych( cała nasza grupa liczy na ogoł 30 osób) wraz z ich dziećmi... jestesmy w wieku od 15 do 19 lat wiec jest super tym bardziej,że jak jestesmy wszyscy razem to mamy postrzelone pomysły .
każde dotychczasowe wyjazdy wspominam bardzo bardzo miło - ogniska, kuligi, gry, nocne zabawy (bez podtekstów) ogolnie sympatycznie

[houseofcolours]

jesli chcesz cos kameralnego, jedziesz z chlopakiem tylko we dwojke to polecam Murzasichle kolo Zakopanego. jest tam mnostwo pieknych pensjonatow i na stoki blisko, kilka razy dziennie jezdza busy do zakopca po niskich cenach (jesli sie zdecydujesz to koniecznie wyjdz w nocy na zewnatrz kiedy juz wszedzie beda zgaszone swiatla i spojrz na niebo- w zyciu nie widzialam tak gwiezdzistego nieba!), a jesli chodzi o jakosc stokow to zawsze bede wierna stokom w Zakopanem, wybor duzy (dlapoczatkujacych sie cos znajdzie i dla zaawansowanych rowniez) wiele wyciagow no i Krupowki )

[YenneferD]

Ja od dwóch lat jeżdżę do Szklarskiej Ceny sa chyba takie jak wszędzie - nie mam niestety porównania Atmosfera bardzo fajna, stoki dosyć dobrze przygotowane. Ze Szklarskiej często robilismy sobie wycieczki do Harachowa - tam to juz w ogóle super się zjeżdża, ludzi tez nie ma za duzo, a ja akurat nie lubię tłoku No i ze Szklaskiej można robić wypady do innych miejscowości - wszędzie dosyć blisko

[bellissa]

a ja od zawsze jeżdże do Zakopanego

[sabi]

Z autopsji polecam Jasną na Słowacji - możesz poczytać o niej tu:
http://www.jasna.sk/ (przełączenie języka na PL przekieruje Cię na http://www.niskietatry.pl/). Polecam gorąco - stoki dla mniej i bardziej zaawansowanych narciarzy i deskarzy, dużo wyciągów, dużo pensjonatów i kwater do wynajęcia. Niestety, również sporo ludzi, bo miejscowość się zrobiła popularna.

Z doświadczeń znajomych:
Czechy:
- Jańskie Łaźnie http://www.cerna-hora.cz
- Spindlerowy Młyn http://www.skiarealspindl.cz/index.php?lang=7&ro=2
- Rokytnice http://www.rokytnice.com/ (Paseky, Studenov, Horni Domky) (24 wyciągi)
- Piec pod Śnieżką http://www.pecpodsnezkou.cz/
- Herlikowice-Vrchlabi http://www.snowhill.cz/sh/index.do
- Zaclerz http://www.arrakis-zacler.com/
- Harachow http://www.harrachov.cz/

W Polsce nigdy na nartach nie byłam.

W przedostatniej (chyba) Polityce jest ciekawy dodatek o 10 najciekawszych ośrodkach sportów zimowych (przeważają austriackie, włoskie i francuskie, ale jest też opis kilku słowackich, czeskich i polskich) - dodatkowo zestawiono je z ośrodkami najbardziej przereklamowanymi.

Polecam też strony:
- http://www.internarty.pl/content/view/180/
- http://www.sudety.it/index/narty/osrodki
- http://www.narty.pl/kraj_czechy.php

[rolofka]

Dla mnie ważne jest, aby stoki były w miarę wymagające, no i aby tłumu też zbytniego nie było

Byłam na Słowacji w Starym Smokovcu i nawet nawet, ale i tak nadal czekam na wasze propozycje

[irkax]

Napisane przez rolofka

Byłam na Słowacji w Starym Smokovcu i nawet nawet, ale i tak nadal czekam na wasze propozycje

Ja byłam w Smokovcu w tamtym roku, ale to co orkan zrobił z Tatrami, aż się ryczeć chciało jak sie patrzyło na te połamane drzewa
Często jeździmy do Białki Tatrzańskiej, bo z Krakowa to rzut beretem.
Polecam Wierchomlę jeśli chodzi o stok, gorzej jest jeśli chodzi o zakwaterowanie.
W lutym natomiast wybieramy się do Snowparadise Veľká Rača Oščadnica na Słowacji. Podaje linka http://www.velkaraca.sk/. Jeszcze tam nie byliśmy, ale znajomi bardzo chwalili

[rolofka]

podbijam

[zapalka]

Ja po prostu kocham jeździć na nartach!
Już dwa razy byłam w Dolomitach, w Val di Fiemme i cóż mogę powiedzieć- SUPER!!!
Strasznie dużo tras, z jednej zjeżdza się w następną itp.,tych tras jest tak dużo, że jak byłam tam, na tydzień, to nie zdążyłam tego wszystkiego przejeździć, a na stokach spędzałam całe dnie (trzeba było dojeżdzac autem z hotelu,więc stawialiśmy się na stoku rano, a wyjeżdżaliśmy, jak się ściemniało), bardzo duże zróżnicowanie tras, nie ma tłumów. Świetne wyciągi (orczyki to już przeżytek, tam są takie super "jaja", w które się wchodzi i poduszki są tam tak mięciutkie, że chciałam zasnąć . Oczywiście zamykane, to takie jakby małe pomieszczenie !), słoneczko - po powrocie koleżanki pytały się mnie, czy czasem nie zaczęłam chodzić na solarium ! Dużo barków :p, trasy są po oporstu świetnie przygotowane - zero muld czy lodu. Śniegu absolutnie nie brakuje. No i ceny tez nie są jakoś strasznie wygórowane . W tym roku na ferie też jadę w Dolomity, ale do Val di Solei, do kurortu Madonna di Campila, zobaczymy jak będzie !
W piątek jadę na weekend do Harrachova i już nie mogę się doczekać ! Będę tam pierwszy raz, zobaczymy jak się mają czeskie stoki !
Wcześniej jeździłam w nasze poczciwe Tatry, zazwyczaj do Bukowiny Tatrzańskiej - tez było miło, ale stoki nie były zbyt dobre ...
Pozdrawiam cipelutko wszystkie amatorki narciarstwa, Ola .

[Rena]

Właśnie wróciłam ze stoku kotelnica w Białce Tatrzańskiej. Bardzo polecam. Kilka tras o różnym stopniu trudności - od najłatwiejszej, do naprawdę trudnych. Kilka wyciągów w tym 3 krzesełkowe. Dojazd z Krakowa łatwy. No i piękna okolica.

[Imagine]

Ja uwielbiam jeździć w Bukowinie Tatrzańskiej. Piękne plenery, w nocy niemalże bajka..
Ceny za wypozyczenie deski (oczywiscie z butami i wiazaniami) 15 zlotych za 3 godziny, lub 30 za cały dzień.
Polecam stronę http://www.narty.bukowinatatrzanska.pl

[zapalka]

W ostatni weekend odwiedziłam Bukowinę i zakochałam się na nowo .
Na moim ukochanym wyciągu UFO szkoliłam się pod okiem mojego ukochanego instruktora Staśka !
Trasy zdecydowanie nie są porywające, ale ja czuje się tam jak w domu! Wszędzie znajome twarze i tak... swojsko .
Jadę tam znów na 4 dni w weekend 3,4,5 Lutego bodajże i już nie mogę sie doczekać !

[irkax]

My 2 tygodnie temu w niedzielę byliśmy po raz pierwszy w Szczyrku.
I muszę powiedzieć, że jestem rozczarowana tamtejszą organizacją.
Przywitał nas ogromny korek przy wjeździe na parking. Jak się później okazało droga w ogóle była nieposypana, a na niej czysty lód, no a droga oczywiście lekko pod górkę. Każdy samochód trzeba było co chwilę wypychać. Co za porażka A wystarczyło by trochę zadbać o dojazd do parkingu.
Kolejna sprawa to czekanie..czekanie i jeszcze raz czekanie - z tym mi się w tej chwili kojarzy Szczyrk.
Ja rozumiem, że w weekendy jest dużo ludzi i trzeba trochę postać w kolejkach, ale 40 min w kolejce ekspresowej (pożerającej punkty podwójnie) do wyciągu + jakieś 10 min na wyciągu - wyjazd do połowy góry, i kolejne 20 do drugiego wyciągu żeby wyjechać na samą górę . Na szczyt Małego Skrzycznego dotarliśmy po ok. 1.20 h toż to szok.
A to wszystko przez to, że jeden z wyciągów był tego dnia nieczynny. Poza tym obsługa, mimo kolejek, puszczała na 2 os. orczyku pojedyncze osoby co oczywiście wydłużało czas czekania Później było już trochę lepiej, ale ogólne złe wrażenie zostało. No i jeszcze jeden zarzut - toaleta i gastronomia tylko na dole :/ no, ale zjechać na dół i znowu stać 40 min w kolejce
Przyznać jednak muszę, że trasy mają niezłe i jest gdzie się rozpędzić
Dlatego polecam Szczyrk, ale tylko poza weekendami i feriami.

W niedzielę jadę na Jaworzynę po raz pierwszy. Ciekawe czym mnie jeszcze zaskoczą polskie stoki
Zapowiada się siarczysty mróz, mam nadzieję, że nam tyłki nie poodmarzają

[bb-m]

Ja jadę do Wisły

[rolofka]

up

[izapp1]

Ja dopiero zaczynam jezdzic na nartach . Ale u nas (woj.podkarpackie) w takiej małej miescince jest nowy stok... No i nie smigam tam jeszcze ale sie ucze..

[Martusia123]

Polecam Bukowinę Tatrzańską. Przepiękne Widoki, ceny noclegów 25 zł-. 10 km od Zakopanego więc mamy łatwy dostęp do wielu tran narciarskich. Moim zdaniem w Tatrach jest taniej niż w Sudetach. Może to ze względu na ilość odwiedzających turystów.
A staniu w kolejkach nikt się nie może dziwić. Kolejka na Kasprowy wychodzi nieraz daleko w stronę parkingu pod siedzibą kolei linowych...Czeka się po 2 godziny. Żeby dojechać do centrum Kazimierza nad Wisłą czeka się niekiedy w samochodzie 3 godziny. Radzę się uzbroić w cierpliwość. Poza tym Szczyrk to trasa wypadowa Warszawki...Połączenie komunikacyjne jest dość łatwe..

[Sunniva]

Ja jeżdże do Wisły, zaliczyłam już Czantorie, Nową Osade, Soszów, Cieńków i pare mniejszych wyciągów. Ceny jak wszędzie i kolejki też, najdłuższa oczywiście na Czantorie-wyciąg krzesełkowy. Polecam Wisłe

[Ania843]

Ja jexdziłam w Kaprun, znakomite warunki i świetnie przygotowane stoki ale w Polsce też coś znalazłam dla siebie. Jaworzyna w Krynicy, orka całkiem niezła szkoda tylko że jest ratrakowana raz dziennie i to rano. Zakopane omija z daleka, zbyt duż tłum choć tam na oślich łaczkach uczyłam się jeździć. Białka mnie zawiodła ale ty było 5 lat temu więc duż o mogło się zmienić. Szczyrk jest dosyć atrakcyjny, sporo wyciągów i kazdy znajdzie coś dla siebie. Najbardzie lubię Krynicę ale trzeba ją omijać w okresie ferii warszawskich.

[neelaa]

Ja jeżdzę głównie do Austrii. Byłam też we Włoszech i Szwajcarii, ale tam to już albo za daleko ( jazda samochodem do włoch jest uciążliwa) albo za drogo ( szwajcaria :/ ). Jak na wyjazd zagraniczny Austria wydaje się być najlepsza. Nie tak daleko, za to warunki narciarskie są znacznie lepsze od tych w Czechach. Serdecznie polecam, szczególnie okolice Innsbrucka.

[śliweńka]

Do zimy jeszcze daleko ale gdzie polecacie stoki dla początkujących gdyż ja byłam na obozie narciarskim w Czechach na stokach niedaleko Pradziada duzo Polaków. Mieszkałam w tym hotelu http://dlouhestrane.hotel-cz.com/ i jeździł na stoki autobus codziennie. Teraz TŻ dostał narty i ja chcę nauczyć się lepiej jeżdzić a jego nauczyć bo narty miał tylko w domu na nogach dlatego szukamy łatwe trasy i też tanie noclego jakbyśmy pojechali na 3 dni


Jak znajdę ulotke to napisze o tych stokach bo teraz nie umiem jej znaleźć

[bb-m]

Już się nie moge doczekać stycznia

[guga1]

a ja sie pochwale, ze juz w ta sobote smigam na nartki <jupi>

[śliweńka]

dokąd??ja już nie umiem się doczekac jak znów będę zaliczac gleby w końcu długo nie jeszcze na nartach ale z czasem będę jeździć coraz lepiej polecicie jakies miejsce gdzie są łatwe trasy?

[palema]

Muszę się zgodzić z Irkax, Szczyrk jest super ale tylko poza weekendami i feriami. Inaczej większośc czasu spędzi się czekając na wyciąg w mega długich kolejkach. No ale w ciągu tygodnia jest super, można pojeździć, kolejki są małe, a trasy bardzo dobrze przygotowane.

W tym roku też się chcę wybrać na zimowe szaleństwo. Jeszcze nie wybrałam żadnego miejsca, marzą mi się Dolomity
Zapalka mogłabyś napisać jak wyglądają mniej więcej ceny tam gdzie byłaś? ile płaciłaś za skipassy, jedzonko, zakwaterowanie?

[śliweńka]

A był ktoś w Małej Moravce?

[zapalka]

Palema!
Ja byłam w Dolomitach już trzu razy, w tym raz z nogą w gipsie .
Dwa razy byłam w Val di Fiemme, a ostatnio w Marilevie, okolicach Madonna di Campilgio (chyba dobrze napisałam :p!!!).
Skipassy kosztowały ok, 170 Euro na tydzień. Możesz jeździc w róznych punktach, po wszystkich trasach, od momentu otwarcia kolejek do momentu ich zamknięcia. Tras jest mnóstwo :0. Kolojek przy wyciągach nie ma zbyt wiele, chociaz jak ostatnio yłam w marilevie, to trochę ich było, ale to tylko przy takiej jednej kolece, która ściągała ludzi z wszystkich tras do pubnktu wyjścia, więc było to nieuniknione. Ale ogólnie w porównaniu z Polską - super .
Co o zakwaterowania... Ja tam jezdze z całą ekipą, a mnieszkam z rodzinka, wiec wynajmujemy apartement na 4 - 6 osób i opłacimy od 1500 do 2000 Euro na tydzień. Wszystko zalezy od konkretnego zakwaterowania, ale zawyczaj są to naprawe super warunki - kuchnia, mikrofala, telewizor, duża przestrzeń itp.. Jedzenie robiliśmy sobie sami, ew. chodziliśmy do knajp. Niestet, knajpy i sklepy są tam dość drogie, więc większość produktów wzięliśmy z Polski :0.
Niech Cię nie rpzeraża gototwanie - wystarczy tylko ugotować makaron, dodać soso ze słoiczka, podsmażyć miesko i gotowy obiad w iscie włoskim stylu .
Warto się tą chwilę pomęczyć dla wspanialych sotków, widoków i słoneczka !
I, wbrew pozorom, cen 1
Pozdrawiam wszystkie zapalone narciarki, Ola :0.
p.s.: JA TEŻ JUŻ NIE MOGE SIE DOCZEKAC :d! wYOBRAŻAM SOBIE, ŻE MAM MOJE UKOCHANE, NOWE aTOMICI NA NÓZKACH I SMIGAM ! oSTATNI MYŚLE TYLKO O TYM ;P!

[palema]

Zapalko, ja tez się nie mogę doczekać ale ceny to wcale takie różowe nie są w tych Dolomitach. Nie spodziewałam się co prawda, że będą podobne do tych w Polsce, bo warunki o niebo lepsze, a i w kolejkach się już nastałam. Właścieiwe do tej pory nie miałam okazji porządnie pojeździć. Raczej jak się już rozpędziłam, to kończyła się trasa i czekało mnie stanie w kolejce, potem długa podróż pod górę. I to zabierało mi najwięcej czasu na stoku. teraz chciałabym się na prawdę najeździć. Już sama nie wiem gdzie
A tu do ceny i dojazd trzeba doliczyć...

[Estella]

Ja polecam Austrię, świetnie przygotowane stoki, dużo tras, wyciągi kanapowe. W Polsce byłam kilka razy w górach, ale nie podobają mi się krótkie stoki(trasa szybko się nudzi) i brak kanap - nogi na nich odpoczywają i można śmigać cały dzień
Przez bardzo wiele lat jeżdziłam do Czech(Pradziad , kilka razy byłam na Słowacji, jest w miarę tanio, niezłe trasy, choć nie tak wiele jak bym sobie życzyła.