2008-08-06, 14:26 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Zakochałam się we wrogu...
Witam!
Mam pewien problem Z K znam się od podstawówki. Ma długie włosy, słucha metalu. Od podstawówki chyba mnie nie lubił, też za nim nie przepadałam. No i wylądowalismy razem w jednej klasie gimnazjum. Nienawidziłam go. Był i jest zarozumiały, zbyt pewny siebie, lubi być "przywódcą", jest strasznym lizusem i zawsze ma to czego chce. Jest jeszcze harcerzem, ma wszędzie wtyki. W ogóle nie rozmawialiśmy. Zaczęliśmy dopiero od 2 gimnazjum. Czasem rozmawialiśmy. On zawsze był liderem, przewodził chłopakom. Latali za nim jak za jakimś bóstwem. Ma specyficzne poczucie humoru, jak żartuje to jest poważny a wszystkich to śmieszy. Zawsze mnie denerwował, nienawidziłam go! On mnie też nie cierpi! Teraz zaczął mi się podobać! Czemu tak się dzieje.. Nie muszę być jego dziewczyną, ale chciałabym chociaż żeby mnie polubił, uważał za fajną osobę i może przyjaźń. Teraz jesteśmy w dwóch różnych klasach zerowych on zawsze najlepszy był, kłócił się o oceny itp. Więc będziemy widywać się codziennie w autobusie, w nowej szkole ale są też jego "starzy znajomi". CO robić? |
2008-08-06, 14:35 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
a co mialabys robic?
skad pewnosc ze on Cie nie lubi? i wlasciwie dlaczego sie chcesz zaprzyjaznic z osoba, ktorej nie szanujesz, uwazasz za pelna wad itp? traktuj go normalnie, nie jak wroga i tyle swoja droga, jest takie powiedzenie, ze milosc to awers monety, ktorej rewersem jest nienawisc |
2008-08-06, 14:39 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
napisałam jego wady, które mnie kiedyś irytowały..
teraz to coraz bardziej zaczęło sprawiać, że mi się to podoba.. i się zakochałam, nie wiem czemu.. już mi te "wady" nie przeszkadzają.. teraz liczy się tylko on sam |
2008-08-06, 17:25 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
kto się czubi ten się lubi
czasem tak jest, że nagle dostrzegamy to 'coś' w osobie, w której byśmy się tego nie spodziewali. też miałam podobnie.. może to nie był wróg, ale kolega, z którym zaczęłam rozmawiać dopiero rok po zakończeniu wspólnej klasy w gimnazjum. a wcześniej tyle siebie obchodzilismy co nic. ale zaczęłam z nim gadać, wspólne ze znajomymi imprezy i mnie trafiło. zauroczyłam się, choć bardzo się tego wystraszyłam. wydaje mi się, że on tez jest mną zdeka zauroczony.. i tak w sumie już od 3 lat mam do niego lekką słabość. jednak nie powiedziałam mu o swoim uczuciu.. zasnatawiałam się nad tym jeszcze kilka miesięcy temu jak by to było gdybysmy byli razem, ale nie. robię to bez żalu, bo wolę w nim kolegę niż chłopaka..bo uważam, że nie wytrzymalibysmy ze sobą długo. no i ostatnio spodobał mi się ktoś inny TY sprobuj zmienic z nim swoje relacje.. zagadaj do niego na spokojnie.. a moze zaproponuj zakopanie toporu wojennego? i wspolne piwo ;D [zalezy ile masz lat:P] ja bym tak zrobiła.. i czekala co bedzie potem.. zreszta on moze tez Cię lubi.. nie wiadomo. |
2008-08-06, 17:29 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
tzn. jest tak
ona ma swoje towarzystwo itp on za mnię nie przepada i wiem to a tak z nim nie pogadam, że chcę byśmy się kolegowali itp pewnie by mnie wyśmiał może "zbliżę się" do niego w nowej szkole? przecież codziennie będziemy na siebie skazani w autobusie. teraz będzie mnie mógł poznać jaka naprawdę jestem: czasem poważna ale ogólnie śmiechowa... bo uważał mnie za poważnego kujona siedzącego w książkach ale zaczynam żartować :p no i dzięki temu gadał ze mną "normalnie" coraz więcej (nie przesadzając) nie było ciszy ;p |
2008-08-06, 17:45 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
ile masz lat?
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA |
2008-08-06, 17:48 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
Nie jest przypadkiem tak, że bardziej, niż jego samego, kochasz wyobrażenie o byciu z kimś takim - kto imponuje innym, jest przywódcą, jest tak różny od Ciebie samej? To jak miłość z "Wichrowych Wzgórz" - miłość do kogoś niebezpiecznego, wyróżniającego się, nie okazującego nam nadmiernej sympatii. Dziewczyny lubią takich typów, szczególnie w pewnym wieku (w liceum sama przeżyła śmiertelnie poważną, głęboko skrywaną miłość do pewnego "metala", który kompletnie do mnie nie pasował, ale właśnie to mnie pociągało: że jest taki cool, ma dużo znajomych, ciekawe hobby). Pogadaj z nim kilka razy na jakieś interesujące Cię tematy. Możliwe, że wyjdzie na to, że macie coś ze sobą wspólnego, a może się okaże, że niewiele Was łączy. Przede wszystkim znajdź sobie jakieś zajęcie, bo myślenie o miłości jest na dłuższą metę męczące i tylko przeciąga ten stan. Jeśli się czymś zajmiesz, to może się okazać, że prędko Ci przejdzie. A najlepiej jakbyś spróbowała się do niego zbliżyć, czegoś o nim dowiedzieć - wymyśl, że np. piszesz do Internetu artykuł o fanach ciężkich brzmień, że starasz się zrozumieć tą subkulturę.
|
2008-08-06, 17:51 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
cóż.. sama słucham rocka,punka a metal rzadziej...
imponuje mi to co on wyprawia.. np kuglarstwo.. wciągneła sie tam moja koleżanka, ona wszedzie musi byc, uwielbia być w centrum uwagi.. sama zapragnęłam to robić xD ta dziewczyna jest straszną panikarą, strachliwą... udaje metalówę, choć słucha popu.. chcę tylko innym zaimponować i się pokazać.. kiedyś krecili ze sobą.. ja mam 15 lat... |
2008-08-06, 18:07 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
Cytat:
Sama się w coś "wciągnij", zamiast stać z boku i obserwować innych. Zamiast zazdrościć i zastanawiać się co by było, gdyby, zacznij działaś. Ja zostałam wokalistką zespołu metalowego, aby być bliżej mojej platnicznej, licealnej miłości (daliśmy nawet dwa szkolne koncerty ). I dzięki temu mi przeszło, bo go bliżej poznałam. |
|
2008-08-06, 18:33 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
Cytat:
on gra na elektryku, klasycznej i perkusji.. poprosił moją kumpelę, która maluje jak ja o namalowanie czegoś na jego gitarze zabolało mnie to, bo poprosiła akurat ją, nie mnie.. jak mu zaimponować? może mam zacząć malować coś oryginalnego? ta kumpela maluje motywy muzyczne.. nie chce małpować a chcę zaznaczyć, że malowanie czegoś na gitarze metalowca to wielki zaszczyt, bo instrument jest dla niego wszystkim więc maluje wyjątkowa osoba |
|
2008-08-06, 18:58 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
Właśnie Skąd wiesz że on cie nie lubi? Zakumpluj się z nim jakoś Pogadaj... Zapraszam na wątek "O co mu chodzi" pa
|
2008-08-06, 19:22 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
noo.. ukazywał to...
czasem obgadywał.. patrzył się na mnie z kolegami, gadał coś i potem się wszyscy szyderczo śmiali |
2008-08-07, 07:17 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
Cytat:
Nikogo nie udawaj, bądź sobą. Faceci wyczuwają fałsz, granie kogoś, kim się nie jest. Może mu się podoba ta koleżanka i dlatego ją poprosił? Trudno. Zacznij z nim rozmawiać, pytać o różne rzeczy, z czasem najwyżej sama zaproponuj spotkanie. Nie staraj się robić jakichś dziwnych, oryginalnych rzeczy, nic "na siłę", bo wydasz mu się sztuczna. Może on lubi właśnie całkiem zwyczajne dziewczyny, nie stające na głowie. Podowiaduj się jaki typ dziewczyn lubi - dowiesz się, czy jesteś, czy nie w jego typie. Bądź bardziej na luzie, bo zacznie Cię postrzegać jako jakąś spiętą zazdrośnicę. A do tego niepotrzebnie się jeszcze popstrykasz z koleżanką. O faceta nigdy nie warto. |
|
2008-08-07, 17:33 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
Jest liderem i przywódcą, więc Cię kręci. Tak jak prawdopodobnie większość dziewczyn z Twojej klasy Tak to już jest w szkołach
|
2008-08-07, 17:50 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 81
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
a ja to niby co byłam?:P byłam najlepszą uczennicą w podstawówce, gimnazjum i LO. a on najgorszym uczniem.. ledwo przechodził z klasy do klasy. ale jakoś znaleźliśmy wspólny język wszystko jest możliwe! uwierz w to |
2008-08-07, 17:52 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
on sam się dobrze uczy i chce być najlepszy we wszystkim
a dziewczny za nim nie szaleją, wszyscy to kumple on jest liderem |
2008-08-07, 18:05 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 281
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
Nie wiem czy to coś wniesie do sprawy ale z chłopakiem, którego nienawidziłam (z wzajemnością) tworzyłam 7 letni związek. A porozumienie po wojnie zaczęło się właśnie od wspólnej podróży autobusem MZK
__________________
Jestem mojego życia punktem zapalnym
|
2008-08-07, 18:48 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
od nienawiści do miłości jeden krok ...chyba się po Twoim wątku przekonałam, że czasem to prawda
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ... |
2008-08-07, 18:58 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 115
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
Myślę, że autobus to dobry początek . Widzę, że chciałabyś coś narysować sobie na jego gitarze. Ehhh, też bym chciała, ale swojej mi szkoda . On chodzi często z tą swoją gitarą? Jesteś śmiała? Jeśli np. będziecie razem siedzieć to wyciągnij przez przypadek () marker i spytaj :
-Mogę Ci coś narysować? Jeśli się zgodzi narysuj mu serduszko. Ojj, jak miło sobie pomarzyć Ale to tylko jeśli jesteś w miarę śmiała, ja bym czegoś takiego nigdy nie zrobiła .
__________________
|
2008-08-07, 19:14 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
nie wiem czy serduszko to dobry pomysł .. jaki facet chciałby chodzić z serduszkiem na gitarze/plecaku/ręce np. jako tatuaż .. ?! no chyba, że jest romantykiem
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ... |
2008-08-07, 19:17 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 115
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
Cytat:
Racja .
__________________
|
|
2008-08-07, 19:31 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
to zapalony metal..
poprosił tą koleżankę no i farbą no i ona jest pomysłowa, nie chciała czegoś obciachowego dla metala.. wymyśliła ogien taki fajny.. jego gitara jest czarna wic ogien czarno-czerwono-biały.. widziałm projekt super za coś takiego ma u niego pewno duuuzego + ale ona jest od niego i ode mnie starsza, my jesteśmy w równoległym wieku teraz w autobusiem oże być takie, że będę z nią często siedziałą lub obok, a on bedzie chciał pogadac z nia tak ogolnie tez skorzystam ja ogólnie jestem nie śmiała, pracuje nad tym i staram sie byc bardziej pewna siebie |
2008-08-07, 19:36 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
a Ty znasz tą koleżankę? Gdybyś znała byłoby łatwiej
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ... |
2008-08-07, 20:09 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
ta koleżanka to moja kumpela
nie chcę jej mówić o K, że mi się podoba bo źle pomysli zawsze jak mnie wkurzał to na niego coś powiedziałam i mówiłąm jak abrdzo mnie wkurza nie chcę by ktoś to wiedział nikt nikomu nie mogę ufać, tylko sobie i Wam chcę powoli go "zauroczyć", przekonać o siebie żeby wszystko weszło od niego po jakimś czasie |
2008-08-07, 20:57 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
jeśli on ją lubi i z nią rozmawia, to staraj się często z nią przebywać...z biegiem czasu może i z Tobą załapie kontakt ?
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ... |
2008-08-07, 21:13 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
będę się starała...
zależy jak będzie miejsce w autobusie, czasem może być tak, że żeby tylko siedzieć będziemy daleko od siebie.. ale jeżeli miałabym stać, to mogę stanąć koło niego jeżeli by siedział i będę się na niego kiwała haha xD ale on by chyba ustąpił |
2008-08-07, 21:15 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
a jest dobrym uczniem? Mogłabyś kiedyś spytać, czy mógłby Ci pomóc na przykład przy Chemii czy czymś. Albo jeśli sam ma przeciętne oceny to sama mogłabyś mu zaproponować pomoc w nauce Najważniejsze to się nie narzucać, ale póki co musisz zwrócić na siebie jego uwagę
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ... |
2008-08-07, 21:20 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
oboje jesteśmy w jednej z najlepszych szkół
teraz się dostaliśmy tylko on klasa angielska a ja niemiecka.. ale on zawsze ze mną rywalizował wiem to, zdradzało to jego zachowanie musiał być najlepszy... |
2008-08-07, 21:31 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 8 294
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
czyli to znaczy że musisz go bardzo intrygowac pod tym względem .. walka płci... nic nie ma lepszego dla faceta
__________________
" To Twoje lęki - Ty je stworzyłaś, a to co stworzyłaś - możesz zniszczyć" ... |
2008-08-07, 21:37 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
|
Dot.: Zakochałam się we wrogu...
więc.. co jeszcze radzicie?
pamiętajcie on nic nie może się domyślić, narazie ma się przekonać, uznać za jedną "ze swoich", równą itp jestem nieśmiała, takie głupie gadki prosto z mostu nic xD |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:46.