jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć?? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-03, 22:22   #1
justynag_2005
Raczkowanie
 
Avatar justynag_2005
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Bogatynia
Wiadomości: 58

jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??


witam serdecznie, moj problem jest dość skomplikowany i nie wiem czy bardziej potrzebuje sie wygadać czy jakiejś rady....jestem a raczej byłam z TŻ 7 lat. poznaliśmy się przez internet, na początku był to związek na odległość, potem wspólne zamieszkanie na kilka miesięcy w mieści w którym studiowałam a w końcu z braku znalezienia pracy powrót do rodzinnego domu. ponieważ nie chcieliśmy sie rozstawać tż zmienił prace w której do tej pory pracuje. nie mieliśmy możliwości zamieszkania na swoim (ja wówczas nie pracowałam a ceny mieszkań są bardzo wysokie) zamieszkaliśmy z moimi rodzicami. potem kilku miesięczna próba zamieszkania na swoim i znów powrót do rodziców. w między czasie urodził nam się synek, chłopiec zaplanowany i wyczekiwany, ale pojawił się problem. wiadomo jak to jest mieszkajac u teściów, teściowa (moja mama) jest taka osoba która wciska nosa wszedzie, a ja byłam taka osoba która mimo swojego wieku dawała sie kierować jak małe dziecko, mówił ze tak jest ale ja tego nie widziałam. wiadomo były kłótnie i powroty aż do października zeszłego roku kiedy to TŻ całkowicie się wyprowadził od nas zostawiając mnie z dzieckiem, nie mogłam przestać tesknić, kochać, odpuścić sobie i zaczełam walczyć aby dał nam jeszcze jedną szansę przy okazji w domu robiąc mega kłótnie o tym ze to jest moje zycie i w końcu chce je przezyc tak ja mam na to chec itp. jakoś udało nam się pogodzić, jednak na domiar złego okazało się ze wpadliśmy a aby było ciekawiej były to bliźniaki. Tż postanowił rozejrzec sie za mieszkaniem dla nas, jeździliśmy i ogladaliśmy domy do kupienia a w końcu wynajął mieszkanko , aby wyrwać mnie z domu gdzie na mnie źle działali, urzadzaliśmy je z wielką radością, wybierając wspólnie najmniejsza pierdołkę do swojego kącika. ponieważ pracuje jako policjant ma kontakt z wieloma ludzmi, i stało się, poznał kobiete która zawróciła mu w głowie, spotkali sie kilkakrotnie poza sprawami zawodowymi. przestało mu zależec na rodzinie jaką mieliśmy stworzyć na dzieciach, rozmawiałam z kobieta- jest za tym abym nie poddawała się ale walczył do końca, mówiam jej o tym ze on poza nia swiata nie widzi, ze jest idealnym materiałem na partnera i matkę dzieci, kobieta postanowiła ograniczyc kontakt z nim do minimum ale on biedny dalej za nią teskni. dziś dowiedziałam się ze bylo mu ze mna dobrze ale musi uciekać bo bedzie cierpiał, ze znów bedzie musiał się prosić o to na czym mu zalezy. jestem gotowa zmienić siebie aby dac szczescie i byc sama szczesliwa, aby stworzyc normalny dom dla dzieci ale on mowi ze jest juz za pozno na zmiany.mówi że skoro nie może byc z nia to bedzie sam.i co robić??odpuścić czy walczyć??jaka kolwiek próba wytłumaczenia i rozmowy kończy się słowami DAJ MI SPOKÓJ.
justynag_2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-04, 11:31   #2
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

Raany, facet ma synka, bliżniaki w drodze i fochy strzela ciężarnej żonie, no ideał wprost:/Najgorsze,że Ty go kochasz i nie możesz go wykreślić ze swojego życia
Jeśli tak mu źle z Robą i dziećmi, to niech płaci alimenty,chyba innego wyjścia nie ma, bo do tanga trzeba dwojga.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-04, 12:29   #3
justynag_2005
Raczkowanie
 
Avatar justynag_2005
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Bogatynia
Wiadomości: 58
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

bliźniaczki się juz urodziły, wlasnie najgorsze jest to ze nie potrafie przestac go kochać. znam jego i wiem ze gdyby nie ta obietnica byloby inaczej, bo jak sam mowi poraz kolejny nie wejdzie do tej samej wody, sam facet jest niezdecydowany bo raz mowi ze lubi jak jestem obok, przytulam sie a po jakims czasie twierdzi ze mnie tak nienawidzi ze nie moze byc ze mna, jestem przekonana ze mozemy sie dogadac bo wystarczy usiasc i ustalić robimy tak i tak i tego sie trzymamy aby bylo dobrze, ale dla niego juz jest za pozno
justynag_2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-04, 13:16   #4
zegda
Raczkowanie
 
Avatar zegda
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 480
GG do zegda
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

Cytat:
Napisane przez justynag_2005 Pokaż wiadomość
bliźniaczki się juz urodziły, wlasnie najgorsze jest to ze nie potrafie przestac go kochać. znam jego i wiem ze gdyby nie ta obietnica byloby inaczej, bo jak sam mowi poraz kolejny nie wejdzie do tej samej wody, sam facet jest niezdecydowany bo raz mowi ze lubi jak jestem obok, przytulam sie a po jakims czasie twierdzi ze mnie tak nienawidzi ze nie moze byc ze mna, jestem przekonana ze mozemy sie dogadac bo wystarczy usiasc i ustalić robimy tak i tak i tego sie trzymamy aby bylo dobrze, ale dla niego juz jest za pozno
a teraz odpowiedz sobie sama ,czy Tobie odpowiada taka sytuacja ? związek polega na wspólnym zaufaniu i miłości ,a nie tylko zabiega o to jedna strona .
może być taka sytuacja że się dogadacie ,a za jakiś czas pojawi się kobieta którą nie będzie obchodziło Twoje uczucie do niego ,czy Wasze dzieci ,oni za wszelką cenę będą robili wszystko żeby być razem ,i co wtedy ?
zegda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-04, 13:27   #5
skarpetki_w_kropki
Wtajemniczenie
 
Avatar skarpetki_w_kropki
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 193
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

Wiem, że to co napiszę miłe nie będzie ale osobiście kopnęłabym go w tyłek.
Może jak mu pokażesz, że potrafisz bez niego żyć, przestaniesz walczyć i ewidentnie go olejesz - on się opamięta i sam zacznie błagać o powrót.
Kto nie próbuje, ten nie ma.
skarpetki_w_kropki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-04, 14:30   #6
justynag_2005
Raczkowanie
 
Avatar justynag_2005
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Bogatynia
Wiadomości: 58
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

dziewczyny znam jego i wiem ze jest mu przy mnie dobrze, gdyby tylko jeszcze uwierzył w moje slowa o zmianie byloby latwiej. to jest taki typ czlowieka ze jak z nim zadrzesz to wojna na calego. czasami mysle nie odezwe sie, zamilkne ale nie bylabym soba abym choc nie napisala dobranoc, mysle, tesknie, byloby latwiej gdyby nie dzieci, tzn. starszy syn bo wciaz przyjezdza do i po niego, burzac tym samym swiat dziecka. kurcze nie wiem jakimi kategoriami mysla faceci ale ja bym sie poswiecila dla dzieci, zaczela wspolnie sie nimi zajmowac a z czasem moze udaloby sie odbudowac nasze ralacje, bylibysmy ze soba wiec musial by sie znalezc chwila na rozmowe, a tak ... kazde z nas osobno....;(
justynag_2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-04, 14:43   #7
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

Cytat:
Napisane przez justynag_2005 Pokaż wiadomość
dziewczyny znam jego i wiem ze jest mu przy mnie dobrze, gdyby tylko jeszcze uwierzył w moje slowa o zmianie byloby latwiej. to jest taki typ czlowieka ze jak z nim zadrzesz to wojna na calego. czasami mysle nie odezwe sie, zamilkne ale nie bylabym soba abym choc nie napisala dobranoc, mysle, tesknie, byloby latwiej gdyby nie dzieci, tzn. starszy syn bo wciaz przyjezdza do i po niego, burzac tym samym swiat dziecka. kurcze nie wiem jakimi kategoriami mysla faceci ale ja bym sie poswiecila dla dzieci, zaczela wspolnie sie nimi zajmowac a z czasem moze udaloby sie odbudowac nasze ralacje, bylibysmy ze soba wiec musial by sie znalezc chwila na rozmowe, a tak ... kazde z nas osobno....;(
Chcesz cierpieć całe życie, to postępuj tak dalej. Facet Cię nie szanuje, nie liczy się z Twoim zdaniem. Przykre jest to, że sama na to pozwalasz.

Dlaczego Ty się masz zmieniać dla niego przecież to Twój tż miał romans albo jakiś silny związek emocjonalny z inna kobietą i sam nie jest pewny czego tak naprawdę chce.

Wątpię żeby dzieci był szcześliwe z rodzicami, którzy nie potrafią się ze sobą porozumieć. Czasami kobiety swoje zapatrzenie w męża, tłumaczą dobrem dzieci, a tak naprawdę dzieciom byłoby lepiej gdyby rodzice razem nie byli.

Jak dla mnie on już podjął decyzje. Może wrócić, dla świetego spokoju, ale po pewnym czasie pojawią się te same problemy. Chcesz tak żyć, ciągle przepraszjac, próbując nawiązać dialog, czekając na jego decyzje?

Twoje życie - Twój wybór.

Oczywiście facet może się zmienić na lepsze ,ale Twój tż chyba tego nie chce.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain

Edytowane przez niv_
Czas edycji: 2012-08-04 o 15:02
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-04, 17:02   #8
justynag_2005
Raczkowanie
 
Avatar justynag_2005
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Bogatynia
Wiadomości: 58
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

nie wiem co między nimi było, wiem że kobieta do minimum ograniczyła z nim kontakt, zreszta sama mu tłumaczyła by wrócił do mnie. potrafimy rozmawiać ale wieksze nasze problemy zawsze zostawały rozwiazywane poprzez sex i dlatego tak sie nagromadzilo. wiem ze kiedy jest miedzy nami dobrze to moglby mnie nosic na rekach 24 h, sciagnac gwiazde z nieba ale jak zaczynam z nim wojowac to tragedia. wiem ze gdyby nie ta obietnica która sobie dal dzis nie mialabym tego problemu. wczoraj padlo haslo "chodz sie pokochamy" gdzie wczesniej uciekal ode mnie wiem ze tego mu brakuje. kiedys pojechalam do naszego domku i przytulilam sie nie bronil sie, nie uciekal a wrecz przeciwnie tak jak by chcial aby ta chwila trwala wiecznie. niestety musialam wracac do dzieci bo moze ten moment moglbyc tym w ktorym wyjasnilibysmy sobie wszystko. wiem ze jemu tez jest ciezko, ucieka by nie cierpiec ale to nie zadne wytlumaczenie dla mnie bo w zwiazkach tez sa kryzysy i trzeba je przegadac a nie uciekac

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

nie wiem co między nimi było, ale od kad pamietam to zawsze powtarzal ze jezeli facet czegos nie dostanie w domu szuka poza nim.wiem że kobieta do minimum ograniczyła z nim kontakt, zreszta sama mu tłumaczyła by wrócił do mnie. potrafimy rozmawiać ale wieksze nasze problemy zawsze zostawały rozwiazywane poprzez sex i dlatego tak sie nagromadzilo. wiem ze kiedy jest miedzy nami dobrze to moglby mnie nosic na rekach 24 h, sciagnac gwiazde z nieba ale jak zaczynam z nim wojowac to tragedia. wiem ze gdyby nie ta obietnica która sobie dal dzis nie mialabym tego problemu. wczoraj padlo haslo "chodz sie pokochamy" gdzie wczesniej uciekal ode mnie wiem ze tego mu brakuje. kiedys pojechalam do naszego domku i przytulilam sie nie bronil sie, nie uciekal a wrecz przeciwnie tak jak by chcial aby ta chwila trwala wiecznie. niestety musialam wracac do dzieci bo moze ten moment moglbyc tym w ktorym wyjasnilibysmy sobie wszystko. wiem ze jemu tez jest ciezko, ucieka by nie cierpiec ale to nie zadne wytlumaczenie dla mnie bo w zwiazkach tez sa kryzysy i trzeba je przegadac a nie uciekac bo cos bedzie bolalo, zycie z reguly boli. w koncowce ciazy bylam na obserwacji w szpitalu, kiedy do niego wychodzilam mowie ze nie mam juz do kogo i czego w tym domu wracac wiec powiedzial do mnie,mowil o oszczedzaniu we wspolnym budzecie domowym, mial miec czas na przemyślenie. po urodzeniu dzieci mielismy zadbac o nasze zycie erotyczne, myslalam ze jak urodza sie dziewczynki zajmiemy sie nimi wspolnie a sami dojdziemy do porozumienia. jednak okazalo sie inaczej, ma do mnie pretensje ze ciagle za nim lazilam, nie mogl spokojnie porozmawiac na gg napisac sms bo juz pojawialam sie w poblizu, kazda kolezanke traktowalam jak kandydatke na partnerkę

Edytowane przez justynag_2005
Czas edycji: 2012-08-04 o 17:10
justynag_2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-04, 21:27   #9
justynag_2005
Raczkowanie
 
Avatar justynag_2005
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Bogatynia
Wiadomości: 58
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

sprawa juz nie aktualna, dzis zrozumialam ze to nie ma sensu, teraz tylko szukac dobrego adwokata i sciagnac z dziada jak najwiecej
justynag_2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-05, 06:53   #10
eloi
Rozeznanie
 
Avatar eloi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 830
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

Cytat:
Napisane przez justynag_2005 Pokaż wiadomość

nie wiem co między nimi było, ale od kad pamietam to zawsze powtarzal ze jezeli facet czegos nie dostanie w domu szuka poza nim.
Zapamiętaj sobie na całe życie: jeśli jakiś facet tak gada, to wiej od niego jak najszybciej i najdalej. Taki ktoś nie jest i nie będzie zainteresowany dobrem drugiej osoby.
__________________
(...)Journey's end in lovers' meeting (...)
"Carpe diem" W.S.
eloi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-05, 18:30   #11
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

OK. Daj mu spokój i podaj o alimenty dal siebie i wszystkich dzieci.
I niech idzie w diabły.... ciekawe co bedzie dalej i ktora kobieta wytrzyma na dłużej z nieudacznikiem z alimentami na 3 dzieci i niepracujaca zonę..
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-06, 17:02   #12
justynag_2005
Raczkowanie
 
Avatar justynag_2005
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Bogatynia
Wiadomości: 58
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

nie mamy slubu abym mogla go podac o alimenty na siebie.na 3 dzieci przelalmi 300 zł, kupił synowi 2 pary butów i pieluchy a dziewczynkom paczke pieluch, juz dzis mowi ze nie ma kasy.we dwoje jakos dawalismy rade bo byla moja wyplata a tak. ma do splacenia kredyt, rachunki i nie wiele mu zostaje.
justynag_2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-06, 19:39   #13
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

dlatego podaj do sądu o alimenty a nie rozpaczaj...on ma 3 dzieci i ma lozyć na 3-kę. A te 300 zl to se moze wsadzić...
Nie myśl o sobie ale o dzieciach i o ich przyszlości... Nie rozumiem kobiet ktore daja się tak wykorzystywać jakims gnojom i zamiast iśc do sądu jak nalezy zalamuja ręce i mysla tylko o sobie..."że on nie kocha co robic zeby wrócił..."itp
Pogoń go i bez dyskusji pisz o alimenty ,ponadto możesz domagać się pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu w stosownym do okoliczności wymiarze. Nie badź glupia nie dyskutuj tylko pisz.Wzory i wszystko znajdziesz w internecie. Nie ma bata zeby jakikolwiek sędzia olał 3 dzieci i poszedł na reke draniowi...

http://kobieta.dziennik.pl/twoje-emo...-alimenty.html



http://dokumenty.nf.pl/Dokument/32/P...FQrN3wodCmMAcw

http://dokumenty.nf.pl/Dokument/32/P...FQrN3wodCmMAcw
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie



Edytowane przez Nutka
Czas edycji: 2012-08-06 o 19:44
Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-07, 12:08   #14
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

No z niego to jest niezły optymista, skoro mysli, ze jakas super dziewczyna poleci na faceta obciązonego takimi zobowiązaniami jak 3 MAŁYCH dzieci, alimentami i czasem dla nich.Co innego dorosłe dzieci, czy u progu dorosłosci, to jeszcze mozna sie zastanawic, choc i tak mało komfortowo, jak ktos chce załozyc własną rodzinę.
Na Twoim miejscu wyzbyłabym sie skrupulów i wniosła wniosek do sądu o alimenty dla dzieci. Myslę, ze po 600-700 zł na dziecko bedzie ok, bo i tak obnizą zapewne do 400- 500, skoro ma małe dochody. Jak nie płaci, to do komornika.
Nie wiem, co kieruje takimi kobietami jak Ty, ze godzą sie na takie poniewieranie. Czasami uczucie trzeba schowac do kieszeni i kierowac sie rozsądkiem, a juz zwłaszcza w sytuacji, kiedy w grę wchodzą małe dzieci.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-08, 13:01   #15
Prywatna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

Kurczę tak mi szkoda dzieci i Ciebie. Proszę Cie nie pozwól znowu jakiemuś facetowi się skrzywdzić. Co do matki to Ciebie rozumiem. Nawet bardzo. Wiesz jestem mężatką, mam dziecko, mieszkam u rodziców. I wiesz....ja myślałam, że on mnie zdradza, tez miedzy nami różnie jest. Hmm w odwecie poznałam kogoś, mailujemy ze sobą. I nie wiem co z tą sytuacją zrobić. Ale do męża mam dużo żalu, jednak jak czytam Twoją historię to nie mam skrupułów, że szukam pocieszenia...
Prywatna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-10, 20:39   #16
Shesadda
Raczkowanie
 
Avatar Shesadda
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 116
Dot.: jestem głupia, co robić??jak na to patrzeć??

Cytat:
Napisane przez Prywatna Pokaż wiadomość
Kurczę tak mi szkoda dzieci i Ciebie. Proszę Cie nie pozwól znowu jakiemuś facetowi się skrzywdzić. Co do matki to Ciebie rozumiem. Nawet bardzo. Wiesz jestem mężatką, mam dziecko, mieszkam u rodziców. I wiesz....ja myślałam, że on mnie zdradza, tez miedzy nami różnie jest. Hmm w odwecie poznałam kogoś, mailujemy ze sobą. I nie wiem co z tą sytuacją zrobić. Ale do męża mam dużo żalu, jednak jak czytam Twoją historię to nie mam skrupułów, że szukam pocieszenia...
A ja bym jednak doradziła (zamiast szukać pocieszenia u innego faceta-który może okazać się kolejnym dupkiem nota bene) sprobować się dowiedzieć czy Twoje podejrzenia wobec męża są słuszne.Bo jeśli tak-to coś z tym zrób a nie uciekaj od problemu w mailowanie z innym facetem-to nie rozwiąże sprawy...tak myślę.Trzeba stawić czoło sprawie-albo szczera rozmowa(o ile jego na to stac -w co watpię znając meżczyzn, albo nie wiem..ha,małe śledztwo?Ostatnio dochodzę do wniosku ze to jedyna droga aby sie czegoś o facecie dowiedzieć tak naprawdę,bo na ogół ich słowa to tylko stek gładkich kłamstw..)
Shesadda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:21.