Pozbyłam się pryszczy i zaskórników :-) /Mleko/

[Disnejova]

Witam jak radzicie sobie z niespodziankami , wyskoczyło mi teraz kilka pryszczy .. skóra wariuje mi mam sucha skórę czy tonik z mlekiem nadaje się zastanawiam się nad kupnem polecanej przez innych mydła Aleppo 20% .

[kari1985]

Jeśli chodzi o takie niespodzianki to właśnie pasta cynkowa- polecona mi przez kosmetyczkę- dużo pomaga, a koszt śmieszny bo jakieś 3 zł płaciłam ( tylko nie maść cynkowa ale pasta cynkowa )

[mln]

Napisane przez kari1985

a po jakim czasie Cię wysypało? Bo ja użyłam mleka 3 razy i wydaje mi się że jest gorzej....[COLOR="Silver"]

Dokładnie nie powiem, bo to było przeszło pół roku temu, ale wydaje mi się, że tak po tygodniu.

[deszczowypies]

. Czy komuś mleko pomogło na podskórne zaskórniki?

[Ashia]

mleko nie, ale ocet jablkowy w proporcji pol na pol z przegotowana woda, lub dla cery wrazliwej 3 do 1 z woda. Rewelacja, wszystko wyleczylam, cera gladka, bez przebarwien.Polecam

[mln]

Napisane przez Ashia

mleko nie, ale ocet jablkowy w proporcji pol na pol z przegotowana woda, lub dla cery wrazliwej 3 do 1 z woda. Rewelacja, wszystko wyleczylam, cera gladka, bez przebarwien.Polecam

A czemu nie?

[alonek]

hej dziewczyny,
wywaliło mnie okropnie po tym mleku (3 razy użyłam) cała twarz mam w takiej kaszce przestałam się teraz smarować, bo mam makabrę totalną , ale chyba pociągnę tą kurację, bo liczę, że skoro wywaliło to coś działa i MUSI to teraz zaleczyć jak już to mleko tak szaleje ze mną (nie daję mu innej opcji) 3majcie kciuki bym nie wyglądała jak ryż na mleku
aha, dziewczyny które stosowały mleko i też miały wysyp- po jakim czasie Was wysypało i po jakim zniknęło (przy ciągłej kuracji)?
pozdrawiam ^^

[mln]

Mnie też wysypało po kilku dniach, ale to szybko znika .

[sweetdreams64]

Napisane przez Disnejova

Witam jak radzicie sobie z niespodziankami , wyskoczyło mi teraz kilka pryszczy .. skóra wariuje mi mam sucha skórę czy tonik z mlekiem nadaje się zastanawiam się nad kupnem polecanej przez innych mydła Aleppo 20% .

mam to mydło od ponad roku i na mnie nie działa,a czasami wysusza mi jeszcze policzki

[kari1985]

a ja to mam wrażenie, że nic na mnie nie działa. Stosuję mleko od tygodnia, zauważyłam że delikatnie łuszczy mi się skóra, mimo że stosuję kremy nawilżające to wydaje mi się że mam wysuszoną skórę. Moje zaskórniki jak były tak są fakt,że codziennie mi teraz wyskakuje stan zapalny, więc może jakoś te zaskórniki się uwalniają? Jak myślicie? Obiecałam sobie, że do końca roku będę na pewno stosować to mleko, bo wiem, że trzeba cierpliwości, ale Wy pisałyście o efektach malutkich już niedługo po stosowaniu, a ja sama nie wiem

[Ashia]

Napisane przez mln

A czemu nie?

mi nie pomoglo, a ocet jablkowy tak

[kari1985]

Hop, hop czy ktoś jeszcze tu zagląda? Ja mleko stosuję 10 dni i jak narazie buźka tragiczna- wyciąga z niej wszystko (takie mam wrażenie), ale do końca roku na pewno nie zrezygnuje- zobaczymy czy sie uda. A Wy jak tam?

[deszczowypies]

Napisane przez Ashia

mleko nie, ale ocet jablkowy w proporcji pol na pol z przegotowana woda, lub dla cery wrazliwej 3 do 1 z woda. Rewelacja, wszystko wyleczylam, cera gladka, bez przebarwien.Polecam

o, dziękuję bardzo, mam właśnie na stanie ocet jabłkowy, wreszcie na coś się przyda! dam znać mniej więcej za tydzień jak efekty

[kari1985]

Napisane przez Ashia

mleko nie, ale ocet jablkowy w proporcji pol na pol z przegotowana woda, lub dla cery wrazliwej 3 do 1 z woda. Rewelacja, wszystko wyleczylam, cera gladka, bez przebarwien.Polecam

a jaką miałaś buźkę? Z czym walczyłaś? z zaskórnikami? napiszesz coś więcej?

[deszczowypies]

Napisane przez kari1985

a jaką miałaś buźkę? Z czym walczyłaś? z zaskórnikami? napiszesz coś więcej?

no właśnie, bo u mnie głównie ta paskudna kaszka

[kari1985]

Napisane przez deszczowypies

no właśnie, bo u mnie głównie ta paskudna kaszka

no niestety u mnie też

i zaczęłaś ten ocet? Ja stosuję mleko drugi tydzień i jak narazie codziennie mi się coś z tej kaszki tworzy, jakiś stan zapalny ale taki szybki i łatwy do usunięcia. Być może właśnie skóra się oczyszcza? I łuszczy mi się skóra bardziej niż po kwasach mimo że stosuję nawilżanie, ale może to też dobrze. Do końca roku nie odpuszczam

[kari1985]

Hey, nie wiem czy ktos tu jeszcze zagląda ale jeśli tak to byłabym wdzięczna za odpowiedź.
Stosuję mleko w formie toniku od miesiąca i 5 dni. Spróbowałam tego sposobu bo od lat męczę się z zaskórnikami zamkniętymi, taka "kaszka" widoczna najbardziej pod swiatłem. jest ich bardzo dużo, głownie na policzkacj i żuchwie. Jedne są bardziej wypukłe inne mniej, ale do rzeczy. Odkąd stosuję mleko na twarz codziennie mnie wysypuje, z zaskórników robią sie pryszczyki delikatne łatwe do pozbycia lub większe stany zapalne. Niemalże codziennie po kilka, pozbywami się ich, czasem szybko i bez śladu niemalże, a czasem niestety to "grubsza" sprawa. I teraz pytanie, czy mleko tak oczyszcza? Bo fakt że mam ich juz zdecydowanie mniej przynajmniej 1/3 wylazła a na ich miejsce nic sie nie utworzyło. Czy myslicie że to dobrze? Ze to tak ma działać? Czy nie bardzo?

[mln]

Mnie na początku też wysypywało, ale nie w takim stopniu jak Ciebie. Nie znam się, ale wydaje mi się, że to dobrze, że tak się Twoja skóra oczyszcza.

[Nugatttowa]

Napisane przez kari1985

Hey, nie wiem czy ktos tu jeszcze zagląda ale jeśli tak to byłabym wdzięczna za odpowiedź.
Stosuję mleko w formie toniku od miesiąca i 5 dni. Spróbowałam tego sposobu bo od lat męczę się z zaskórnikami zamkniętymi, taka "kaszka" widoczna najbardziej pod swiatłem. jest ich bardzo dużo, głownie na policzkacj i żuchwie. Jedne są bardziej wypukłe inne mniej, ale do rzeczy. Odkąd stosuję mleko na twarz codziennie mnie wysypuje, z zaskórników robią sie pryszczyki delikatne łatwe do pozbycia lub większe stany zapalne. Niemalże codziennie po kilka, pozbywami się ich, czasem szybko i bez śladu niemalże, a czasem niestety to "grubsza" sprawa. I teraz pytanie, czy mleko tak oczyszcza? Bo fakt że mam ich juz zdecydowanie mniej przynajmniej 1/3 wylazła a na ich miejsce nic sie nie utworzyło. Czy myslicie że to dobrze? Ze to tak ma działać? Czy nie bardzo?

Ja nie miałam problemu z wysypem, Ciebie podziwiam-uparta jesteśalbo zdeterminowana

Jeśli nie minęło po miesiącu stosowania, odstawilabym mleko na bok.Mleko z kartonu zawiera również nieco "chemii", mozesz mieć uczulenie- stąd taki wysyp.Ja, nie katowalabym skóry tym mlecznym tonikiem.Poszukaj innych "domowych" sposobów.Polecam Ci pokrzywę, witaminy z grupy b,owsiankę, siemie lniane (w tym maseczkę lnianą).

Nie wszystko wszystkim służy w jednakowym stopniu.Trzymam kciuki w walce o ładną cerę!

[kari1985]

Napisane przez Nugatttowa

Ja nie miałam problemu z wysypem, Ciebie podziwiam-uparta jesteśalbo zdeterminowana

Jeśli nie minęło po miesiącu stosowania, odstawilabym mleko na bok.Mleko z kartonu zawiera również nieco "chemii", mozesz mieć uczulenie- stąd taki wysyp.Ja, nie katowalabym skóry tym mlecznym tonikiem.Poszukaj innych "domowych" sposobów.Polecam Ci pokrzywę, witaminy z grupy b,owsiankę, siemie lniane (w tym maseczkę lnianą).

Nie wszystko wszystkim służy w jednakowym stopniu.Trzymam kciuki w walce o ładną cerę!

Dzięki za odpowiedź. No właśnie tak się nad tym zastanawiam .... Odpukać od wczoraj się uspokoiło, nic nie wylazło. Najgorsze lub najlepsze jest to, że moja buzia wygląda zdecydowanie lepiej, zaskórniki jeszcze są ale wszyscy widzą że dużo mniej. Dlatego kusi mnie żeby stosować ;-) Tak mnie zastanawia w jaki inny sposób niż "wyjście na zewnątrz" w postaci wyprysku może zniknąć taki zaskórnik ?
a siemie lniane działa na zaskórniki zamknięte? może wypróbuję

[baja028]

Czytałam o tym sposobie pielęgnacji twarzy mlekiem już dawno... i muszę przyznać że kiedy przemywałam twarz 'naturalnym mlekiem' (takim od krówki ) moja cera stała się wręcz idealna, nie musiałam używać nawet podkładu a wcześniej... a to pryszczyki jakieś, rozszerzone pory, duuużo zaskórniaków i świecąca się skóra....
Także polecam ta metodę w 100 %

Niestety kiedy zauważyłam że cera aż tak się polepszyła, nie chciało mi się już bawić z tym mlekiem... mój błąd :/
Ale zamierzam się poprawić ... i.... wracam do mlecznej pielęgnacji

Aha... no i zapomniałam dodać że dzięki przemywaniu twarzy mlekiem pozbyłam się blizn, a było ich nie mało, bo każdy stres wyładowywałam swoim czasem męcząc skórę... głupi nawyk wyciskania... ale najważniejsze że teraz nie ma ani śladu

[rashette]

Kiedyś zaczęłam stosowac ta kurację, ale nie pamiętam jakie były efekty... Treaz zastanawiam sie czy nie wrócic do używania mleka... Ja używałabym takiego prawdziwego, prosto od krówki
Ale mam pytanie... Czy mleko stosujecie od razu wieczorem na twarz? Czy najpierw przemywacie twarz jakimś, żelem mydłem? Czy tylko wystarczy zmyc makijaz i zastosowac mleko?
I co stosujecie rano??

Byłabym wdzięczna za odpowiedź na te pytania

[mln]

Ja zmywam makijaż i od razu po tym używam mleka.

[kahaaaaa]

Hej dziewczyny, ja mam troszke zaskórników na nosie, ale mam cerę naczynkową i nie wiem czy mogę stosować mleko. A muszę się pozbyć, bo pod wpływem stresu cisnę tę biedną skórę i mi się robią dziury w twarzy :/

[Perfekcj0nistka]

Ja przez jakiś czas używałam mleko, ale takie ze sklepu bo nie mam możliwości dostania tutaj mleka prosto od krowy. Efektów nie widziałam i przestałam... Niestety jestem niecierpliwa i pewnie za krótko go stosowałam Może kiedyś znowu do niego wrócę

[kari1985]

Ja też stosuję takie z kartonu tylko staram się kupować w miarę tłuste Ja widzę piorunujące efekty mówiąc szczerze. Stosuję dokładnie dwa miesiące a buzia nie do poznania- zdecydowanie lepsza, nie miałam takiego efektu chyba po żadnym kosmetyku. Prawdą jest jednak, że jestem bardzo zdeterminowana i mimo wielu wysypów (widocznie bardzo mi się buźka oczyszczała) nadal je stosowałam. Teraz czekam czy uda mi się całkowicie wyleczyć mlekiem te wstrętne zamknięte zaskórniki. Teraz już mam ich mniej i wysypów też mniej

[may85]

Ja to już sama nie wiem. Stosowałam cierpliwie mleko dobre ponad pół roku. Buzia naprawdę się poprawiła, skóra była gładka, zniknęły zaczerwienienia i drobne blizny, zmniejszyły się zaskórniki. Nawet nie miałam żadnych wysypów jak niektóre z was opisują. Aż tu nagle coś zaczęło się psuc. Na czole pojawiała sie coraz bardziej uciążliwa kaszka. Nie wiem czy to od tego mleka, może przedawkowałam W każdym razie odstawiłam już jakieś dwa miesiące temu. Z czoła wszystko szybko zniknęło. Poszłam do pani dermatolog i teraz stosuję tylko to co ona mi poleciła. Niedoskonałości może i znikają, ale buzię mam taką szarą i skóra generalnie nie tryska zdrowiem i energią

[elizka1987]

Stosuję tą metodę trochę ponad tydzień i na prawdę działa. Pozostaje mieć nadzieje, że będzie działała zawsze , bo efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania.

[SexPistols]

Bardzo sceptycznie i z wielkim powątpiewaniem przekopałam cały "mleczny" wątek. Jako zwolenniczka naturalnej pielęgnacji nie mogłam jednak pozostać obojętna. Pomyślałam - co mi tam, spróbuję.

Przemywam czystą twarz płatkiem kosmetycznym (czasami dwoma) porządnie nasączonym pełnym (3,2%) mlekiem (bez gotowania, prosto z butelki) dwa razy dziennie, rano i przed snem. Czekam aż się porządnie wchłonie, wieczorem zwykle trochę dłużej następnie gdy odczuwam już porządne ściąganie kontynuuje standardową pielęgnację, którą stosowałam przed mleczna kuracją (u mnie rano przeważnie krem matująco-nawilżający a przed snem żel aloesowy wymieszany z olejem kokosowym).

Widoczne rezultaty, naprawdę widoczne! Cera bardziej promienna, bardziej elastyczna, napięta, koloryt bardziej wyrównany, mniej widoczne pory czy zaskórniki, żadnych nowych niespodzianek! Jestem bardzo zadowolona i kontynuuje ten sposób pielęgnacji z radością.
Poszłam za ciosem i zaczynam rozglądać się za bardziej wartościowym kozim mlekiem. Jak na razie nie znalazłam w żadnym ze sklepów, twarożki, przetwory tak, mleko nie

[olasia]

Napisane przez kari1985

Ja też stosuję takie z kartonu tylko staram się kupować w miarę tłuste Ja widzę piorunujące efekty mówiąc szczerze. Stosuję dokładnie dwa miesiące a buzia nie do poznania- zdecydowanie lepsza, nie miałam takiego efektu chyba po żadnym kosmetyku. Prawdą jest jednak, że jestem bardzo zdeterminowana i mimo wielu wysypów (widocznie bardzo mi się buźka oczyszczała) nadal je stosowałam. Teraz czekam czy uda mi się całkowicie wyleczyć mlekiem te wstrętne zamknięte zaskórniki. Teraz już mam ich mniej i wysypów też mniej

Szczerze mowiac, to Cie podziwiam, za to, ze sie nie poddalas. Mi wyskoczylo pare pryszczy i spanikowalam. Troszke kusi mnie te mleczko.