Polecamy:

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-07-16, 15:42

Cytat:

Napisane przez Klarissa

W tym roku byliśmy z dziećmi nad morzem, na plaży oczywiście zero wc i cały lasek przyległy aż do głównej drogi usiany papierem i zasrany co kawałek...

Dziwisz się? ja wcale. Czasem plaża jest hektar drogi od kwatery, nie zawsze jest bar pod ręką i tak dalej.

BTW< 3 lata temu fajny plac zabaw otworzyli u nas. Duży, taka strefa rodzinna. NIGDZIE toalety, a miejsce jak pisałam - takie, że nie ma nic tam - niedaleko przychodnia, ale plac oblegany głównie w weekendy no i umówmy się - przychodnia to nie toaleta publiczna jednak, jakby tam tłumy zaczęły na sikanie walić...

Dopiero w tym roku ktoś pomyślał i chociaż toitoi stoi. Co prawda - ja i tak z 4latką tam nie wejdę, ale już rodzice czy większe, samodzielne dzieciaki idą. Ale w tym roku otwarto największy plac zabaw, również z siłownią, w takim miejscu, że masakra - i znów bez wc.

Miasta same wymuszają na ludziach sikanie publiczne, nie sądzisz?

Klarissa · 2014-07-16, 15:58

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47329433]Dziwisz się? ja wcale. Czasem plaża jest hektar drogi od kwatery, nie zawsze jest bar pod ręką i tak dalej.

BTW< 3 lata temu fajny plac zabaw otworzyli u nas. Duży, taka strefa rodzinna. NIGDZIE toalety, a miejsce jak pisałam - takie, że nie ma nic tam - niedaleko przychodnia, ale plac oblegany głównie w weekendy no i umówmy się - przychodnia to nie toaleta publiczna jednak, jakby tam tłumy zaczęły na sikanie walić...

Dopiero w tym roku ktoś pomyślał i chociaż toitoi stoi. Co prawda - ja i tak z 4latką tam nie wejdę, ale już rodzice czy większe, samodzielne dzieciaki idą. Ale w tym roku otwarto największy plac zabaw, również z siłownią, w takim miejscu, że masakra - i znów bez wc.

Miasta same wymuszają na ludziach sikanie publiczne, nie sądzisz?[/QUOTE]
Szaja coś w tym jest. Tam gdzie byliśmy pierwsze knajpki znajdowały się jakieś 10 minut drogi od plaży i były czynne od 12-stej. Jeden wytrzyma, drugi nie wytrzyma.

taszkin · 2014-07-16, 16:12

U nas ostatnio gosc spadl z murku do rzeki, sikal z wysokosci i sie nie utrzymal ;p strazacy go wyciagali.

Mi sie zdarzylo z mloda, kupa przy zajezdni autobusowej

z zaskoczenia. Nie mialam czym posprzatac, zawinelam w liscia i zagrzebalam w trawie. Po czym, pare metrow dalej przyszedl elegancko ubrany mlody pan i nucac pod nosem sikal z minute.
Ja rozumiem dzieci, ale sikajacych w miescie doroslych nie zrozumiem nigdy.

Luba · 2014-07-16, 17:51

Cytat:

Napisane przez taszkin

Wczoraj byl test. Kosilismy trawe. W dzien nic, nawet grabil sam

i jak byl spokoj przez dwie. trzy noce, tak dzis masakra. Obudzil sie o 2 i tak kaszlal do 4, nos zatkany, leci z oczu, drapie sie ... chyba mam winowajce

Szkoda, ze zyrtec na recepte, musze czekac do wizyty.

Tak doraznie możesz pomóc w takich wypadkach wsadzając małego pod prysznic, albo chociaż przemywając buzię letnia wodą
na oczy okłady z esencji (czarna herbata)
Powodzenia!

boska latynoska · 2014-07-16, 19:12

Cytat:

Napisane przez Klarissa

Zgodzę się, że bez sensu.

Niby jedna taka sytuacja, za chwilę druga taka sytuacja pod sklepem na Krupówkach, pewnie jeszcze z 10 innych sytuacji o których nie napisałaś... I jeszcze czytać nie umiem i klasy nie mam, trudno, przynajmniej moje dzieci nie zostawiają po sobie odchodów na skwerkach

Niestety muszę zgodzić się z Zurawinką, strasznie niemiłe są Twoje wypowiedzi Klarisso. Nie chodzi już tutaj o to, że mamy inne zdanie na pewne kwestie ale o ton Twoich wypowiedzi

Nie wrzucaj wszystkich do jednego '' wora''.

Wiem z innego wątku, że jesteś przemęczona macierzyństwem, ale to chyba nie powód żeby wyżywać się na forum

Żeby nie było niedomówień, nie traktuję dziecka jak psa, nigdzie tak nie napisałam. Kolejne Twoje dopowiedzenie. Z tego też powodu, nie wysadzam dziecka wszędzie gdzie popadnie i nie sika na klombach jak to mają w zwyczaju spotykane przeze mnie czworonogi.

bordowa · 2014-07-16, 19:26

Cytat:

Napisane przez boska latynoska

Niestety muszę zgodzić się z Zurawinką, strasznie niemiłe są Twoje wypowiedzi Klarisso. Nie chodzi już tutaj o to, że mamy inne zdanie na pewne kwestie ale o ton Twoich wypowiedzi

Nie wrzucaj wszystkich do jednego '' wora''.

Wiem z innego wątku, że jesteś przemęczona macierzyństwem, ale to chyba nie powód żeby wyżywać się na forum

Żeby nie było niedomówień, nie traktuję dziecka jak psa, nigdzie tak nie napisałam. Kolejne Twoje dopowiedzenie. Z tego też powodu, nie wysadzam dziecka wszędzie gdzie popadnie i nie sika na klombach jak to mają w zwyczaju spotykane przeze mnie czworonogi.

To jest dopiero miła wypowiedź

Z tego co pamiętam Klarissa napisała, że ona nie traktuje swojego dziecka jak psa, ale niektórzy lubią odnosić wszystko do siebie. Więcej dystansu życzę, pozdrawiam

taszkin · 2014-07-17, 18:47

Dziekuje Luba, czas wytoczyc dzialo.

_vixen_ · 2014-07-18, 16:21

Klarisso, dzisiaj pomyślałam o Tobie. Szłam z córką po chodniku obok dość ruchliwej ulicy. Przed nami szła mama z dwiema córkami, jedna na oko trzy lata, druga pięć. Nagle zatrzymały się, córki zeszły na trawę zaraz obok chodnika, naraz zdjęły gacie i zaczęły sikać. No kurna oczy mi wylazły ze zdziwienia, zwłaszcza na widok tej starszej dziewczynki, żeby pozwalać nie aż takim malutkim dzieciom lać jak faktycznie psom zaraz obok chodnika!? Trzy kroki dalej był krzak, i to całkiem spory, nie mogły się tam schować!? Naprawdę się zgorszyłam. A mamusia cała zadowolona, jak się pięknie córeczki wyszczały...

kinia656 · 2014-07-19, 20:54

vixen tak jak opisywalam tu moja kolezanke.. nie wazne gdzie, wazne ze jej synek odrazu zdejmie gacie i sie wysika... masakra. Czy pod plotem, czy pod sklepem, czy przy ulicy- dla niej to nie wazne.

Ja jak nie mam wyjscia to zawsze chowam sie w krzaki byle by nas widac nie bylo, ale takie sikanie "jak pies"... nie ogarniam.

Tak samo jak jest w gosciach np w domu.. jestesmy na podworku to zamiast zapytac czy moga z wc skorzystac to nie , po co, lepiej lac na trawnik przed domem zamiast wejsc kilka krokow do domu i zrobic normalnie...

Ciekawe czy pod swoje kwiatki tez by pozwolila sikac albo chciala wchodzic w siki ....

**kordelka85** · 2014-07-21, 08:29

Cytat:

Napisane przez _vixen_

Klarisso, dzisiaj pomyślałam o Tobie. Szłam z córką po chodniku obok dość ruchliwej ulicy. Przed nami szła mama z dwiema córkami, jedna na oko trzy lata, druga pięć. Nagle zatrzymały się, córki zeszły na trawę zaraz obok chodnika, naraz zdjęły gacie i zaczęły sikać. No kurna oczy mi wylazły ze zdziwienia, zwłaszcza na widok tej starszej dziewczynki, żeby pozwalać nie aż takim malutkim dzieciom lać jak faktycznie psom zaraz obok chodnika!? Trzy kroki dalej był krzak, i to całkiem spory, nie mogły się tam schować!? Naprawdę się zgorszyłam. A mamusia cała zadowolona, jak się pięknie córeczki wyszczały...

A wszelkie zboki radoche maja bo sie napatrzą.

Widziałam podobna sytuacje na basenie.Sikanie centralnie na trawniku gdzie ludzie siedzą, jedzą, male dzieci raczkują, a toaleta kilkanaście metrów dalej.

Klarissa · 2014-07-21, 23:11

Szaja mam pytanie - zdaje się, że ty kiedyś odrobaczałaś dzieci?
Jeśli tak, to jakie miały objawy?

Mój synek od około 3 tygodni nie chce spać, ani w dzień, ani nocą, strasznie płacze, trzyma mnie kurczowo jakby się czegoś bał, do tego poci się jak szczurek, ogólnie nie przybiera na wadze praktycznie wcale już od 3 miesięcy, córce zaś w badaniach krwi wyszło mocno podwyższone IGE całkowite oraz wszystkie te IgM itd. No i tak się zastanawiam czy mi jakieś robale dzieci nie drążą

**kordelka85** · 2014-07-22, 07:04

Czy to normalne, ze dziecku ząbki na początku rosną krzywe?Mojemu synkowi ida gore jedynki i nie sa proste, dolne juz sa i może nie az tak, ale tez lekko wykrzywione.

Od kiedy dziecko może jeść owoce morza?

_vixen_ · 2014-07-22, 07:13

Mojemu dziecku rosły proste.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-07-22, 07:47

Moim krzywe, wyprostowały się

pozycja77 · 2014-07-22, 10:30

Nauka pływania: w jakim wieku zacząć naukę pływania? (Czy zacząć od utrzymywania sie na wodzie?)

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-07-22, 11:22

Klarissa, kopiuję z bloga:

http://www.dzieciologia.blogspot.com...zwiazania.html

a potem po szpitalu wnioski, przegadane z gastrolożką i naszą pediatrą:

Wczoraj dzwoniłam do pani gastrolog - prócz nietolerancji laktozy wszystkie wyniki są ok. Tzn. wyniki związane z alergiami (bo szeroki panel miała), nie ma celiakii, nie ma helicobacter p., skazy białkowej też nie (no ok, to może wadliwie wyjść, ale w sumie objawów skazy nie ma, a po 10mcu życia przeszłyśmy na zwykłe mleko modyfikowane). Trawienie ok. Przeciwciał glistowych we krwi brak. Nie wiem, jak wyniki takie ogólne, czyli mocz, morfo czy kał bo za dużo tego na telefon, więc umówiłam się na poniedziałek po wypis to poczytam.

Wnioski? Uwaga, znów będę kombinować

Otóż jakieś niecałe 3 tygodnie przed szpitalem Agatkę odrobaczyłam. Już chyba na drugą noc po odrobaczeniu - poprawa kolsalna. Spanie prawie normalne (pomijam budzenie się na siku czy zawołanie mamy/taty bo tak, bo "mama połóż się tu"). Ale nie ma wybudzania się z dzikim płaczem co pół godziny czy godzinę, nie ma maniackiego wiercenia się. Po kilku dniach od pierwszej dawki pyrantelu - ustały bóle brzuszka i zdecydowanie zmniejszyły się bóle nóg (???). A przynajmniej nie ma tak, że córa rano wstaje i płacz: mama, boli! Z przedramion prawie cała "wysypka", czyli taka jakaś kaszka - zeszła. Resztki są. Drugą dawkę leku podałam na 7-8 dni przed szpitalem. I teraz zagwozdka - czy faktycznie JAKIEŚ robale były? Już wiem, że wcale nie musi być widać w kupie. Tak samo może we krwi się nic nie pokazać, bo od pierwszej dawki minęły 3 tygodnie. Co się z tym również MOŻE wiązać - nietolerancja laktozy, przejściowa. Podrażnione jelita mają problem ze strawieniem laktozy i stąd test laktozowy wyszedł kiepsko. No, ale to w poniedziałek z gastrolożką przedyskutuję.

Dodam, że w grudniu podobne cyrki ze spaniem były, po odrobaczeniu - ZNACZNA poprawa.

----------------------------

Odrobacz, co ci szkodzi, przy odrobaczaniu i ze 3-4 tygodnie po dawaj probiotyk (floractin dobry, w kroplach, a zawiera 6mld odpowiednich bakterii, po 1 mcu życia można dawać), dawkowanie banalne - na wieczór porcja, po 10 - 14 dniach druga i tyle. Możesz z posiłkiem, sokiem, mlekiem dać, cokolwiek.

Klarissa · 2014-07-22, 13:29

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47404783]Klarissa, kopiuję z bloga:

http://www.dzieciologia.blogspot.com...zwiazania.html

a potem po szpitalu wnioski, przegadane z gastrolożką i naszą pediatrą:

Wczoraj dzwoniłam do pani gastrolog - prócz nietolerancji laktozy wszystkie wyniki są ok. Tzn. wyniki związane z alergiami (bo szeroki panel miała), nie ma celiakii, nie ma helicobacter p., skazy białkowej też nie (no ok, to może wadliwie wyjść, ale w sumie objawów skazy nie ma, a po 10mcu życia przeszłyśmy na zwykłe mleko modyfikowane). Trawienie ok. Przeciwciał glistowych we krwi brak. Nie wiem, jak wyniki takie ogólne, czyli mocz, morfo czy kał bo za dużo tego na telefon, więc umówiłam się na poniedziałek po wypis to poczytam.

Wnioski? Uwaga, znów będę kombinować

Otóż jakieś niecałe 3 tygodnie przed szpitalem Agatkę odrobaczyłam. Już chyba na drugą noc po odrobaczeniu - poprawa kolsalna. Spanie prawie normalne (pomijam budzenie się na siku czy zawołanie mamy/taty bo tak, bo "mama połóż się tu"). Ale nie ma wybudzania się z dzikim płaczem co pół godziny czy godzinę, nie ma maniackiego wiercenia się. Po kilku dniach od pierwszej dawki pyrantelu - ustały bóle brzuszka i zdecydowanie zmniejszyły się bóle nóg (???). A przynajmniej nie ma tak, że córa rano wstaje i płacz: mama, boli! Z przedramion prawie cała "wysypka", czyli taka jakaś kaszka - zeszła. Resztki są. Drugą dawkę leku podałam na 7-8 dni przed szpitalem. I teraz zagwozdka - czy faktycznie JAKIEŚ robale były? Już wiem, że wcale nie musi być widać w kupie. Tak samo może we krwi się nic nie pokazać, bo od pierwszej dawki minęły 3 tygodnie. Co się z tym również MOŻE wiązać - nietolerancja laktozy, przejściowa. Podrażnione jelita mają problem ze strawieniem laktozy i stąd test laktozowy wyszedł kiepsko. No, ale to w poniedziałek z gastrolożką przedyskutuję.

Dodam, że w grudniu podobne cyrki ze spaniem były, po odrobaczeniu - ZNACZNA poprawa.

----------------------------

Odrobacz, co ci szkodzi, przy odrobaczaniu i ze 3-4 tygodnie po dawaj probiotyk (floractin dobry, w kroplach, a zawiera 6mld odpowiednich bakterii, po 1 mcu życia można dawać), dawkowanie banalne - na wieczór porcja, po 10 - 14 dniach druga i tyle. Możesz z posiłkiem, sokiem, mlekiem dać, cokolwiek.[/QUOTE]
Serdecznie dzięki.
Jak tak czytam to u moich dzieci wiele objawów identycznych - u córki wysypka, podwyższone ige w wynikach (może to też być alergia), niechęć do jedzenia, wiercenie się nocami, płacz itd.

A lekarka bez problemu dała ci receptę czy musiałaś to jakoś argumentować? I czy ty z mężem też braliście te leki (czytałam, że powinno się robić rodzinne odrobaczanie)?

magnoliss · 2014-07-23, 10:57

Potrzebuję pomysłu na zabawy z 1,5 rocznymi dziećmi w domu (bliźniaki)

. Nie wiem co im już wymyślać podczas upałów, wychodzimy dopiero po 17nastej, małe się nudzą i marudzą ja dostaje już świra od siedzenia w domu. Może polecicie jakieś fajne zabawki (wszystko szybko im się nudzi), albo coś co bym mogła zrobić dla nich sama do zabawy?

**749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573** · 2014-07-23, 12:43

poszukaj u Szajajaby na blogu albo na blogach tam polecanych

taszkin · 2014-07-23, 12:58

Cytat:

Napisane przez magnoliss

Potrzebuję pomysłu na zabawy z 1,5 rocznymi dziećmi w domu (bliźniaki)

. Nie wiem co im już wymyślać podczas upałów, wychodzimy dopiero po 17nastej, małe się nudzą i marudzą ja dostaje już świra od siedzenia w domu. Może polecicie jakieś fajne zabawki (wszystko szybko im się nudzi), albo coś co bym mogła zrobić dla nich sama do zabawy?

Masz ogród albo balkon? Dwa małe baseniki, troche wody i małe piłki/autka/kubeczki/pet shopy itp.

magnoliss · 2014-07-23, 13:04

Mam balkon

dzięki super pomysł

wika82 · 2014-07-23, 13:10

Dziewczyny, z doświadczenia, kiedy ściągać pokarm laktatorem?
Nie mam zamiaru robić tego często, ale czasami jak muszę gdzieś wyskoczyć bez dziecka to chciałabym, żeby mąż był "ubezpieczony".
Przed karmieniem, po karmieniu, kiedy..?

_Beata _ · 2014-07-23, 13:44

chyba po karmieniu. ściągałam, ale wyszło mi z głowy.

wysłano z szajsunga [-:

Klarissa · 2014-07-23, 19:22

Cytat:

Napisane przez wika82

Dziewczyny, z doświadczenia, kiedy ściągać pokarm laktatorem?
Nie mam zamiaru robić tego często, ale czasami jak muszę gdzieś wyskoczyć bez dziecka to chciałabym, żeby mąż był "ubezpieczony".
Przed karmieniem, po karmieniu, kiedy..?

Ja jak wiedziałam, że np. jutro muszę wyjść to dzień wcześniej odciągałam po każdym karmieniu ile się tylko dało (no tyle, ile miałam czasu na to odciąganie) i w ten sposób zawsze uzbierałam zapas na 1-2 karmienia w zależności od potrzeby. Albo jak się zdarzyło, że syn jedno karmienie przespał (czasem mu się w nocy zdarzało) to wtedy też ściągałam pokarm (znaczy po prostu musiałam aby mnie nie bolało) i też mi zostawał taki zapas wtedy. W ostateczności jak nie było kiedy ściągnąć, albo się bałam, że nie wystarczy to kupowałam takie saszetki z jedną porcją mm.

wika82 · 2014-07-23, 20:44

Cytat:

Napisane przez Klarissa

Ja jak wiedziałam, że np. jutro muszę wyjść to dzień wcześniej odciągałam po każdym karmieniu ile się tylko dało (no tyle, ile miałam czasu na to odciąganie) i w ten sposób zawsze uzbierałam zapas na 1-2 karmienia w zależności od potrzeby. Albo jak się zdarzyło, że syn jedno karmienie przespał (czasem mu się w nocy zdarzało) to wtedy też ściągałam pokarm (znaczy po prostu musiałam aby mnie nie bolało) i też mi zostawał taki zapas wtedy. W ostateczności jak nie było kiedy ściągnąć, albo się bałam, że nie wystarczy to kupowałam takie saszetki z jedną porcją mm.

Ale to wtedy było kilka osobnych porcji? Bo moźna łączyć tylko z dwóch najbliźszych ściągnięć..?
A jakie saszetki? Taka jedna porcja byłaby wygodna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Klarissa · 2014-07-23, 20:50

Cytat:

Napisane przez wika82

Ale to wtedy było kilka osobnych porcji? Bo moźna łączyć tylko z dwóch najbliźszych ściągnięć..?
A jakie saszetki? Taka jedna porcja byłaby wygodna.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja odciągałam powiedzmy 3x dziennie i zlewałam do jednej butelki porcję z jednego dnia, trzymałam w lodówce, potem mąż podgrzewał w podgrzewaczu

Co do saszetek to zdaje się, że bebilon miał takie, z których wychodzi porcja na 180ml wody, maleństwo tyle nie zje na raz raczej, ale ratowało na czarną godzinę. Czasem było tak, że nie miałam czasu odciągnąć albo syn wyjadał tyle, że było ciężko uzbierać pełne porcje.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-07-23, 21:40

Cytat:

Napisane przez magnoliss

Potrzebuję pomysłu na zabawy z 1,5 rocznymi dziećmi w domu (bliźniaki)

. Nie wiem co im już wymyślać podczas upałów, wychodzimy dopiero po 17nastej, małe się nudzą i marudzą ja dostaje już świra od siedzenia w domu. Może polecicie jakieś fajne zabawki (wszystko szybko im się nudzi), albo coś co bym mogła zrobić dla nich sama do zabawy?

moja półtoraroczniaczka lubi ostatnio bardzo to:

http://allegro.pl/drewniany-kolorowy..._Sortery-93716

lego duplo - zwłaszcza rozbieranie budowli

gary! odkryła przesypywanie
dobrze nadają się płatki kuku i ryż preparowany - niech je na zdrowie

mata wodna
instrumenty muzyczne: cymbałki, flet, kołatka, bębenek

przebijanka: http://www.dzieciologia.blogspot.com...sorianska.html

domek smoby sorter:
http://allegro.pl/smoby-cotoons-dome...tml?source=mlt

zabawki samodzielnie robione:

http://allegro.pl/smoby-cotoons-dome...tml?source=mlt

zarówno moja starsza, jak i młodsza (ale nie zrobiłam fotek) lubiły to, młodsza lubi obecnie

Druga rzecz, też fotki nie mogę znaleźć - pudełko po butach, nożyczkami zrób kilkanaście dziurek (takich, by swobodnie słomki wchodziły) i daj garść słomek, mogą być na pół cięte - super zabawa

Zwykła spacerówka dla lalek, taka za 20-30zł - szał.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;47420175]poszukaj u Szajajaby na blogu albo na blogach tam polecanych[/QUOTE]

miło mi

wika82 · 2014-07-23, 21:40

Cytat:

Napisane przez Klarissa

Ja odciągałam powiedzmy 3x dziennie i zlewałam do jednej butelki porcję z jednego dnia, trzymałam w lodówce, potem mąż podgrzewał w podgrzewaczu

Co do saszetek to zdaje się, że bebilon miał takie, z których wychodzi porcja na 180ml wody, maleństwo tyle nie zje na raz raczej, ale ratowało na czarną godzinę. Czasem było tak, że nie miałam czasu odciągnąć albo syn wyjadał tyle, że było ciężko uzbierać pełne porcje.

Klarissa jesteś boska. Dzięki!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

karolca · 2014-07-23, 21:42

Bebilon 2 jest w saszetkach. Można kupić w Ross i w aptekach.

wika82 · 2014-07-23, 21:55

Czy wasze dzieci miały etap hejtowania wózka, jeśli tak to kiedy się zaczął i do kiedy trwał..?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-07-16, 15:58	#2162
Klarissa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 16 431	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47329433]Dziwisz się? ja wcale. Czasem plaża jest hektar drogi od kwatery, nie zawsze jest bar pod ręką i tak dalej. BTW< 3 lata temu fajny plac zabaw otworzyli u nas. Duży, taka strefa rodzinna. NIGDZIE toalety, a miejsce jak pisałam - takie, że nie ma nic tam - niedaleko przychodnia, ale plac oblegany głównie w weekendy no i umówmy się - przychodnia to nie toaleta publiczna jednak, jakby tam tłumy zaczęły na sikanie walić... Dopiero w tym roku ktoś pomyślał i chociaż toitoi stoi. Co prawda - ja i tak z 4latką tam nie wejdę, ale już rodzice czy większe, samodzielne dzieciaki idą. Ale w tym roku otwarto największy plac zabaw, również z siłownią, w takim miejscu, że masakra - i znów bez wc. Miasta same wymuszają na ludziach sikanie publiczne, nie sądzisz?[/QUOTE] Szaja coś w tym jest. Tam gdzie byliśmy pierwsze knajpki znajdowały się jakieś 10 minut drogi od plaży i były czynne od 12-stej. Jeden wytrzyma, drugi nie wytrzyma. __________________ Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

2014-07-16, 16:12	#2163
taszkin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-12 Lokalizacja: Podbeskidzie/BB Wiadomości: 4 758	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 U nas ostatnio gosc spadl z murku do rzeki, sikal z wysokosci i sie nie utrzymal ;p strazacy go wyciagali. Mi sie zdarzylo z mloda, kupa przy zajezdni autobusowej z zaskoczenia. Nie mialam czym posprzatac, zawinelam w liscia i zagrzebalam w trawie. Po czym, pare metrow dalej przyszedl elegancko ubrany mlody pan i nucac pod nosem sikal z minute. Ja rozumiem dzieci, ale sikajacych w miescie doroslych nie zrozumiem nigdy. __________________ Skarby moje dwa http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4phdsvm5al.png http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfuwo89gvz.png

2014-07-17, 18:47	#2167
taszkin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-12 Lokalizacja: Podbeskidzie/BB Wiadomości: 4 758	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Dziekuje Luba, czas wytoczyc dzialo. __________________ Skarby moje dwa http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4phdsvm5al.png http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfuwo89gvz.png

2014-07-18, 16:21	#2168
_vixen_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 17 087	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Klarisso, dzisiaj pomyślałam o Tobie. Szłam z córką po chodniku obok dość ruchliwej ulicy. Przed nami szła mama z dwiema córkami, jedna na oko trzy lata, druga pięć. Nagle zatrzymały się, córki zeszły na trawę zaraz obok chodnika, naraz zdjęły gacie i zaczęły sikać. No kurna oczy mi wylazły ze zdziwienia, zwłaszcza na widok tej starszej dziewczynki, żeby pozwalać nie aż takim malutkim dzieciom lać jak faktycznie psom zaraz obok chodnika!? Trzy kroki dalej był krzak, i to całkiem spory, nie mogły się tam schować!? Naprawdę się zgorszyłam. A mamusia cała zadowolona, jak się pięknie córeczki wyszczały...

2014-07-19, 20:54	#2169
kinia656 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 1 178	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 vixen tak jak opisywalam tu moja kolezanke.. nie wazne gdzie, wazne ze jej synek odrazu zdejmie gacie i sie wysika... masakra. Czy pod plotem, czy pod sklepem, czy przy ulicy- dla niej to nie wazne. Ja jak nie mam wyjscia to zawsze chowam sie w krzaki byle by nas widac nie bylo, ale takie sikanie "jak pies"... nie ogarniam. Tak samo jak jest w gosciach np w domu.. jestesmy na podworku to zamiast zapytac czy moga z wc skorzystac to nie , po co, lepiej lac na trawnik przed domem zamiast wejsc kilka krokow do domu i zrobic normalnie... Ciekawe czy pod swoje kwiatki tez by pozwolila sikac albo chciala wchodzic w siki ....

2014-07-21, 23:11	#2171
Klarissa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 16 431	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Szaja mam pytanie - zdaje się, że ty kiedyś odrobaczałaś dzieci? Jeśli tak, to jakie miały objawy? Mój synek od około 3 tygodni nie chce spać, ani w dzień, ani nocą, strasznie płacze, trzyma mnie kurczowo jakby się czegoś bał, do tego poci się jak szczurek, ogólnie nie przybiera na wadze praktycznie wcale już od 3 miesięcy, córce zaś w badaniach krwi wyszło mocno podwyższone IGE całkowite oraz wszystkie te IgM itd. No i tak się zastanawiam czy mi jakieś robale dzieci nie drążą __________________ Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

2014-07-22, 07:04	#2172
kordelka85 BAN stały Zarejestrowany: 2014-04 Wiadomości: 6 973	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Czy to normalne, ze dziecku ząbki na początku rosną krzywe?Mojemu synkowi ida gore jedynki i nie sa proste, dolne juz sa i może nie az tak, ale tez lekko wykrzywione. Od kiedy dziecko może jeść owoce morza?

2014-07-22, 07:13	#2173
_vixen_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 17 087	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Mojemu dziecku rosły proste.

2014-07-22, 07:47	#2174
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Moim krzywe, wyprostowały się

2014-07-22, 10:30	#2175
pozycja77 Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: miasteczko w PL Wiadomości: 1 303	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Nauka pływania: w jakim wieku zacząć naukę pływania? (Czy zacząć od utrzymywania sie na wodzie?) __________________ 40 42 44 46 .... 64 66 zapuszczam włosy Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek.L&Ł

2014-07-22, 11:22	#2176
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Klarissa, kopiuję z bloga: http://www.dzieciologia.blogspot.com...zwiazania.html a potem po szpitalu wnioski, przegadane z gastrolożką i naszą pediatrą: Wczoraj dzwoniłam do pani gastrolog - prócz nietolerancji laktozy wszystkie wyniki są ok. Tzn. wyniki związane z alergiami (bo szeroki panel miała), nie ma celiakii, nie ma helicobacter p., skazy białkowej też nie (no ok, to może wadliwie wyjść, ale w sumie objawów skazy nie ma, a po 10mcu życia przeszłyśmy na zwykłe mleko modyfikowane). Trawienie ok. Przeciwciał glistowych we krwi brak. Nie wiem, jak wyniki takie ogólne, czyli mocz, morfo czy kał bo za dużo tego na telefon, więc umówiłam się na poniedziałek po wypis to poczytam. Wnioski? Uwaga, znów będę kombinować Otóż jakieś niecałe 3 tygodnie przed szpitalem Agatkę odrobaczyłam. Już chyba na drugą noc po odrobaczeniu - poprawa kolsalna. Spanie prawie normalne (pomijam budzenie się na siku czy zawołanie mamy/taty bo tak, bo "mama połóż się tu"). Ale nie ma wybudzania się z dzikim płaczem co pół godziny czy godzinę, nie ma maniackiego wiercenia się. Po kilku dniach od pierwszej dawki pyrantelu - ustały bóle brzuszka i zdecydowanie zmniejszyły się bóle nóg (???). A przynajmniej nie ma tak, że córa rano wstaje i płacz: mama, boli! Z przedramion prawie cała "wysypka", czyli taka jakaś kaszka - zeszła. Resztki są. Drugą dawkę leku podałam na 7-8 dni przed szpitalem. I teraz zagwozdka - czy faktycznie JAKIEŚ robale były? Już wiem, że wcale nie musi być widać w kupie. Tak samo może we krwi się nic nie pokazać, bo od pierwszej dawki minęły 3 tygodnie. Co się z tym również MOŻE wiązać - nietolerancja laktozy, przejściowa. Podrażnione jelita mają problem ze strawieniem laktozy i stąd test laktozowy wyszedł kiepsko. No, ale to w poniedziałek z gastrolożką przedyskutuję. Dodam, że w grudniu podobne cyrki ze spaniem były, po odrobaczeniu - ZNACZNA poprawa. ---------------------------- Odrobacz, co ci szkodzi, przy odrobaczaniu i ze 3-4 tygodnie po dawaj probiotyk (floractin dobry, w kroplach, a zawiera 6mld odpowiednich bakterii, po 1 mcu życia można dawać), dawkowanie banalne - na wieczór porcja, po 10 - 14 dniach druga i tyle. Możesz z posiłkiem, sokiem, mlekiem dać, cokolwiek.

2014-07-22, 13:29	#2177
Klarissa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 16 431	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47404783]Klarissa, kopiuję z bloga: http://www.dzieciologia.blogspot.com...zwiazania.html a potem po szpitalu wnioski, przegadane z gastrolożką i naszą pediatrą: Wczoraj dzwoniłam do pani gastrolog - prócz nietolerancji laktozy wszystkie wyniki są ok. Tzn. wyniki związane z alergiami (bo szeroki panel miała), nie ma celiakii, nie ma helicobacter p., skazy białkowej też nie (no ok, to może wadliwie wyjść, ale w sumie objawów skazy nie ma, a po 10mcu życia przeszłyśmy na zwykłe mleko modyfikowane). Trawienie ok. Przeciwciał glistowych we krwi brak. Nie wiem, jak wyniki takie ogólne, czyli mocz, morfo czy kał bo za dużo tego na telefon, więc umówiłam się na poniedziałek po wypis to poczytam. Wnioski? Uwaga, znów będę kombinować Otóż jakieś niecałe 3 tygodnie przed szpitalem Agatkę odrobaczyłam. Już chyba na drugą noc po odrobaczeniu - poprawa kolsalna. Spanie prawie normalne (pomijam budzenie się na siku czy zawołanie mamy/taty bo tak, bo "mama połóż się tu"). Ale nie ma wybudzania się z dzikim płaczem co pół godziny czy godzinę, nie ma maniackiego wiercenia się. Po kilku dniach od pierwszej dawki pyrantelu - ustały bóle brzuszka i zdecydowanie zmniejszyły się bóle nóg (???). A przynajmniej nie ma tak, że córa rano wstaje i płacz: mama, boli! Z przedramion prawie cała "wysypka", czyli taka jakaś kaszka - zeszła. Resztki są. Drugą dawkę leku podałam na 7-8 dni przed szpitalem. I teraz zagwozdka - czy faktycznie JAKIEŚ robale były? Już wiem, że wcale nie musi być widać w kupie. Tak samo może we krwi się nic nie pokazać, bo od pierwszej dawki minęły 3 tygodnie. Co się z tym również MOŻE wiązać - nietolerancja laktozy, przejściowa. Podrażnione jelita mają problem ze strawieniem laktozy i stąd test laktozowy wyszedł kiepsko. No, ale to w poniedziałek z gastrolożką przedyskutuję. Dodam, że w grudniu podobne cyrki ze spaniem były, po odrobaczeniu - ZNACZNA poprawa. ---------------------------- Odrobacz, co ci szkodzi, przy odrobaczaniu i ze 3-4 tygodnie po dawaj probiotyk (floractin dobry, w kroplach, a zawiera 6mld odpowiednich bakterii, po 1 mcu życia można dawać), dawkowanie banalne - na wieczór porcja, po 10 - 14 dniach druga i tyle. Możesz z posiłkiem, sokiem, mlekiem dać, cokolwiek.[/QUOTE] Serdecznie dzięki. Jak tak czytam to u moich dzieci wiele objawów identycznych - u córki wysypka, podwyższone ige w wynikach (może to też być alergia), niechęć do jedzenia, wiercenie się nocami, płacz itd. A lekarka bez problemu dała ci receptę czy musiałaś to jakoś argumentować? I czy ty z mężem też braliście te leki (czytałam, że powinno się robić rodzinne odrobaczanie)? __________________ Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

2014-07-23, 10:57	#2178
magnoliss Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 140	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Potrzebuję pomysłu na zabawy z 1,5 rocznymi dziećmi w domu (bliźniaki) . Nie wiem co im już wymyślać podczas upałów, wychodzimy dopiero po 17nastej, małe się nudzą i marudzą ja dostaje już świra od siedzenia w domu. Może polecicie jakieś fajne zabawki (wszystko szybko im się nudzi), albo coś co bym mogła zrobić dla nich sama do zabawy?

2014-07-23, 12:43	#2179
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 5 514	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 poszukaj u Szajajaby na blogu albo na blogach tam polecanych

2014-07-23, 13:04	#2181
magnoliss Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 140	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Mam balkon dzięki super pomysł

2014-07-23, 13:10	#2182
wika82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 16 184	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Dziewczyny, z doświadczenia, kiedy ściągać pokarm laktatorem? Nie mam zamiaru robić tego często, ale czasami jak muszę gdzieś wyskoczyć bez dziecka to chciałabym, żeby mąż był "ubezpieczony". Przed karmieniem, po karmieniu, kiedy..? __________________ *najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia..*.

2014-07-23, 13:44	#2183
_Beata _ ja. Zarejestrowany: 2014-01 Lokalizacja: niedaleko Wiadomości: 1 422	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 chyba po karmieniu. ściągałam, ale wyszło mi z głowy. wysłano z szajsunga [-:

2014-07-23, 21:42	#2189
karolca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet Wiadomości: 30 736	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Bebilon 2 jest w saszetkach. Można kupić w Ross i w aptekach. __________________ ♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj.

2014-07-23, 21:55	#2190
wika82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 16 184	Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 Czy wasze dzieci miały etap hejtowania wózka, jeśli tak to kiedy się zaczął i do kiedy trwał..? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ *najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia..*.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)