Panny Młode 2020 cz. II

[squirrelqa]

Napisane przez ama09

Nie mogę spać, stres sięga zenitu.
Boję się, że w kościele się rozkleje i łzy będą lecieć strumieniami przy składaniu przysięgi - jakieś rady?

Może zróbcie w domu kilka prób z mówienia przysięgi? Ubierzecie się ładnie, stańcie na wprost siebie, uśmiechy, w tle nagranie księdza z przysięgą i patrząc na siebie powtarzajcie.

[pandemonium4]

Napisane przez Ashya_

Teściowie poprosili by jeszcze jednego wujka doprosić bo jak to tak bo ci tak a ci nie. Ok mnie to akurat bez różnicy do mówiliśmy zaproszen i w tym momencie dzwoni teściowa że wujek miał udar. Jak odebraliśmy zaproszenia to zadzwoniła powiedzieć że wujek zmarł. Tz powiedział że nawet niech nie próbuje pomyśleć by kogoś doprosić bo chyba źle się to kończy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez angeegna

Ech, u nas na pierwszej liście były 3 osoby, których już nie ma z nami... Jedno zaproszenie było gotowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Ashya_

A to od stycznia u nas tak samo, 3 osoby zmarły niestety, w tym moja ostatnia babcia na początku roku teraz została nam tylko babcia ze strony tż

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykre
A niektórzy zamiast się bawić póki mogą, to wymyślają problemy

Napisane przez ama09

Nie mogę spać, stres sięga zenitu.
Boję się, że w kościele się rozkleje i łzy będą lecieć strumieniami przy składaniu przysięgi - jakieś rady?

Nie mam pojęcia, mamy ślub tego samego dnia i ja się jeszcze specjalnie nie stresuje, mimo chaosu i niepewności w przygotowaniach jedyne co mnie dołuje, to sytuacja z teściami.

A co do rozklejania- jeśli nie chcesz płakać to może racjonalizuj sytuację?
Ja na pewno nie będę się rozklejać, bo jesteśmy ze sobą już 10 lat i ślub po takim czasie to "oczywista oczywistość" lub "zwykła kolej rzeczy". Choć oczywiście jestem bardzo szczęśliwa, jednak nie jest to żadne zaskoczenie i dawno przywykłam do tej myśli. Bardziej mnie rozczulają spontaniczne wyznania niż powtórzenie przysięgi za księdzem przy tylu ludziach tak mi się przynajmniej zdaje.
Twój przyszły mąż może też założyć głupie skarpetki i myśl o czymś śmiesznym xD

Boję się, że makijażystka zrobi mi maskę na twarzy, która podkreśli mi każdy por i nierówność skóry i podkład będzie widoczny z kilometra, a nie stopi się z cerą. Także w trakcie malowania będę starała się czuwać, jednak jak już będzie po ptokach, to raczej nic nie zrobię, zostanie mi tylko zmycie xD ale oczy zostawię. Moja koleżanka jak brała ślub, to po wyjściu od makijażystki od razu zmyła makijaż i sama się pomalowała, a nie jest żadną zawodową makijażystką. Boję się tego samego, choć starałam się wybrać jak najlepiej po zdjęciach, to później zwątpiłam.

Jadę dziś robić pazury, wybrać kwiaty do koscioła i na ostatni shopping.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez pandemonium4

Laski nie odliczać bo się zacznę stresować

Dziś znowu jazda z teściową.Tym razem oboje stwierdzili że nie przyjadą na ślub... Nawet nie wiem czy siostra TŻ z rodziną nie przyłączy się do tego zbiorowego focha. U nas chyba wszystko okaże się w dniu ślubu, nawet obecność rodziny TŻ. Że tak powiem wygarnął im prawdę ale mógł się jeszcze z tym wstrzymać. Ale co się powiedziało, to się nie odpowie.


Żeby pokazać wam absurd myślenia tej kobiety, to powiem Wam, że jeszcze miesiąc temu byłam opętaną przez szatana, pazerną dziewczyną, która chce przejąć jego hektary (10 ha), a dokładnie cały nasz zwiazek to spisek mojej mieszkającej blisko cioci, w celu przejęcia jej ziemi No chyba nic dziwnego, że nie chce tam chodzić na obiady.

Powiem tylko, że mój TŻ pochodzi z raczej biednej rodziny i pieniądze to ostatnia rzecz na którą bym leciała, będąc z nim. A ziemie oddałałabym z pocalowaniem ręki jego siostrze, bo mi to potrzebne jak dziura w moście, tylko że ona jej nie chce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niczym się nie przejmuj. Mi też powiedzieli, że nie przyjdą, jak nie zaproszę babki, matka się popłakała, zaczęła mnie szantazowac
Jak nie przyjdą czy to u ciebie, czy u mnie, to znaczy, że są bucami skonczonymi i niech się w dupę cmokną. Im będzie wstyd.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[tinkerver2]

Napisane przez pandemonium4

Wracając do butów, to majty pomogły, są już całkowicie komfortowe na szerokość, tylko noga od początku mi się ślizga i zjeżdża do przodu, do wąskiego czubka. Cholernie ślizga ta wkładka. Muszę sobie kupić wkładki pod palce i będzie ok, bo próbowałam z wacikiem. A tak piszą, że takie super wyprofilowane te Kotyle. Chyba ja mam dziwne stopy. Dlatego zawsze wybierałam buty z kawałkiem platformy z przodu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja kupiłam kotyle na studiach, żeby mieć na egzaminy, obrony itd. Taaaki wygodne, takie polecane, "jak w kapciach", "w ogóle nie czuc obcasa". A wuja prawda, dla mnie niewygodne.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Napisane przez pandemonium4

Boję się, że makijażystka zrobi mi maskę na twarzy, która podkreśli mi każdy por i nierówność skóry i podkład będzie widoczny z kilometra, a nie stopi się z cerą. Także w trakcie malowania będę starała się czuwać, jednak jak już będzie po ptokach, to raczej nic nie zrobię, zostanie mi tylko zmycie xD ale oczy zostawię. Moja koleżanka jak brała ślub, to po wyjściu od makijażystki od razu zmyła makijaż i sama się pomalowała, a nie jest żadną zawodową makijażystką. Boję się tego samego, choć starałam się wybrać jak najlepiej po zdjęciach, to później zwątpiłam.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiedz od razu, że to nie ma być makijaż pod zdjęcia, tylko taki, żeby był ładny i lekki, by goście rozmawiając z Tobą nie myśleli "OMG ile podkładu".
Ja na próbnym byłam według mnie za bardzo wymalowana, czułam się aż niekomfortowo chodząc tak po ulicy, a gdy zrobiłam zdjęcie i komuś wysyłałam, to wyglądało bardzo normalnie i delikatnie. Zdjęcia a rzeczywistość to dwa całkowicie różne makijaże.

[Ashya_]

Napisane przez ama09

Nie mogę spać, stres sięga zenitu.
Boję się, że w kościele się rozkleje i łzy będą lecieć strumieniami przy składaniu przysięgi - jakieś rady?

Ja ci powiem tak, rycze na wszystkim nawet na reklamach czasami i na ślubie przyjaciółki myślałam że jako swiadkowa będę ryczec jak bóbr. I byłam w wielkim szoku jaka to radość w środku jest, ani łzy nie uroniłam za to uśmiech na twarzy miałam jakbym się najarała 🤣 przyjaciółka to samo nie było ani łzy tylko wielkie szczęście i chyba to najczęściej widziałam u panien młodych w trakcie przysięgi a jednak nie łzy wzruszenia ale jakiś taki spokój i uśmiech taki prawdziwy jeszcze możesz się zaskoczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ama09]

Napisane przez pandemonium4

Przykre
A niektórzy zamiast się bawić póki mogą, to wymyślają problemyNie mam pojęcia, mamy ślub tego samego dnia i ja się jeszcze specjalnie nie stresuje, mimo chaosu i niepewności w przygotowaniach jedyne co mnie dołuje, to sytuacja z teściami.

A co do rozklejania- jeśli nie chcesz płakać to może racjonalizuj sytuację?
Ja na pewno nie będę się rozklejać, bo jesteśmy ze sobą już 10 lat i ślub po takim czasie to "oczywista oczywistość" lub "zwykła kolej rzeczy". Choć oczywiście jestem bardzo szczęśliwa, jednak nie jest to żadne zaskoczenie i dawno przywykłam do tej myśli. Bardziej mnie rozczulają spontaniczne wyznania niż powtórzenie przysięgi za księdzem przy tylu ludziach tak mi się przynajmniej zdaje.
Twój przyszły mąż może też założyć głupie skarpetki i myśl o czymś śmiesznym xD

Boję się, że makijażystka zrobi mi maskę na twarzy, która podkreśli mi każdy por i nierówność skóry i podkład będzie widoczny z kilometra, a nie stopi się z cerą. Także w trakcie malowania będę starała się czuwać, jednak jak już będzie po ptokach, to raczej nic nie zrobię, zostanie mi tylko zmycie xD ale oczy zostawię. Moja koleżanka jak brała ślub, to po wyjściu od makijażystki od razu zmyła makijaż i sama się pomalowała, a nie jest żadną zawodową makijażystką. Boję się tego samego, choć starałam się wybrać jak najlepiej po zdjęciach, to później zwątpiłam.

Jadę dziś robić pazury, wybrać kwiaty do koscioła i na ostatni shopping.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U Ciebie też ma padać deszcz? Ta pogoda mnie wkurza.

Napisane przez squirrelqa

Może zróbcie w domu kilka prób z mówienia przysięgi? Ubierzecie się ładnie, stańcie na wprost siebie, uśmiechy, w tle nagranie księdza z przysięgą i patrząc na siebie powtarzajcie.

Może coś w tym jest..

Napisane przez Ashya_

Ja ci powiem tak, rycze na wszystkim nawet na reklamach czasami i na ślubie przyjaciółki myślałam że jako swiadkowa będę ryczec jak bóbr. I byłam w wielkim szoku jaka to radość w środku jest, ani łzy nie uroniłam za to uśmiech na twarzy miałam jakbym się najarała 🤣 przyjaciółka to samo nie było ani łzy tylko wielkie szczęście i chyba to najczęściej widziałam u panien młodych w trakcie przysięgi a jednak nie łzy wzruszenia ale jakiś taki spokój i uśmiech taki prawdziwy jeszcze możesz się zaskoczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja byłam tydzień temu na ślubie dalszej rodziny i przy przysiędze płakałam bo wyobrażałam sobie naszą. Więc spodziewam się że cały makijaż szlag trafi.

[angeegna]

Napisane przez ama09

Nie mogę spać, stres sięga zenitu.
Boję się, że w kościele się rozkleje i łzy będą lecieć strumieniami przy składaniu przysięgi - jakieś rady?

Może jakieś ziółka przed?
Byle nie alkohol w parafii obok była taka sytuacja, że ksiądz wyczuł zapach alkoholu i nie udzielił ślubu.
Ja się wzruszałam na cudzych przysięgach, więc też się tego boję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Ja na cudzych przysięgach uśmiecham się jak półgłówek Zawsze, taki ogromny uśmiech przez 10-15 minut non stop, aż mnie szczęka zawsze boli.

[pandemonium4]

Napisane przez tinkerver2

Niczym się nie przejmuj. Mi też powiedzieli, że nie przyjdą, jak nie zaproszę babki, matka się popłakała, zaczęła mnie szantazowac
Jak nie przyjdą czy to u ciebie, czy u mnie, to znaczy, że są bucami skonczonymi i niech się w dupę cmokną. Im będzie wstyd.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Nie przejmowałabym się tak, jednak tym razem poszło o mnie, TŻ im wyrzygał że ja wiem co o mnie gadaja, bo on mi to powtarzał i dlatego nie chcę tam przychodzić i nie czuję się tam dobrze. No i zdetonował bombę, bo teściowa wprost do mnie, w tych nielicznych momentach, zawsze była miła i gościnna, a teraz wie, że ja cały czas wiem jaka jest prawda Mieszkamy daleko, dlatego łatwo było zachowywać pozory. No mógł się moj chłop wstrzymać. Gdybym wiedziała, że tak to się skończy... Kurde 3 dni do ślubu a on walnął taką bombę xD Czy może jeszcze być gorzej

Napisane przez tinkerver2

Ja kupiłam kotyle na studiach, żeby mieć na egzaminy, obrony itd. Taaaki wygodne, takie polecane, "jak w kapciach", "w ogóle nie czuc obcasa". A wuja prawda, dla mnie niewygodne.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

To prawda, mogłam wziąć Neściory, może nie chodzę za wiele na obcasach, jednak od większego dzwonu zakładałam i pierwszy raz mam taki problem, że noga zjeżdża mi do przodu. Wszystko przez to, że nie można, ani jednych ani drugich przymierzyć i kupić stacjonarnie, a rozmiary mają z dupy wzięte.

Napisane przez squirrelqa

Powiedz się od razu, że to nie ma być makijaż pod zdjęcia, tylko taki, żeby był ładny i lekki, by goście rozmawiając z Tobą nie myśleli "OMG ile podkładu".
Ja na próbnym byłam według mnie za bardzo wymalowana, czułam się aż niekomfortowo chodząc tak po ulicy, a gdy zrobiłam zdjęcie i komuś wysyłałam, to wyglądało bardzo normalnie i delikatnie. Zdjęcia a rzeczywistość to dwa całkowicie różne makijaże.

Ok muszę tak powiedzieć sama używam tylko sypkich minerałów, mimo że nie mam idealnej cery i one mi dają bardzo naturalny efekt, jak druga skóra. W dodatku oczywiście nie miałam kiedy chodzić na solarium czy się opalić, więc jestem bardzo blada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez pandemonium4

Nie przejmowałabym się tak, jednak tym razem poszło o mnie, TŻ im wyrzygał że ja wiem co o mnie gadaja, bo on mi to powtarzał i dlatego nie chcę tam przychodzić i nie czuję się tam dobrze. No i zdetonował bombę, bo teściowa wprost do mnie, w tych nielicznych momentach, zawsze była miła i gościnna, a teraz wie, że ja cały czas wiem jaka jest prawda Mieszkamy daleko, dlatego łatwo było zachowywać pozory. No mógł się moj chłop wstrzymać. Gdybym wiedziała, że tak to się skończy... Kurde 3 dni do ślubu a on walnął taką bombę xD Czy może jeszcze być gorzej To prawda, mogłam wziąć Neściory, może nie chodzę za wiele na obcasach, jednak od większego dzwonu zakładałam i pierwszy raz mam taki problem, że noga zjeżdża mi do przodu. Wszystko przez to, że nie można, ani jednych ani drugich przymierzyć i kupić stacjonarnie, a rozmiary mają z dupy wzięte.Ok muszę tak powiedzieć sama używam tylko sypkich minerałów, mimo że nie mam idealnej cery i one mi dają bardzo naturalny efekt, jak druga skóra. W dodatku oczywiście nie miałam kiedy chodzić na solarium czy się opalić, więc jestem bardzo blada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wg mnie bardzo dobrze, że "zdetonował bombę".

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[pinkelephants]

Dziewczyny w ten weekend będę mocno trzymała kciuki. Juz nie mogę doczekać się relacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margaritaa]

Ja również czekam na relacje

Piękny czas, mimo wszystko. Mimo wszystkich naszych problemów i zawirowań

[pandemonium4]

Napisane przez pinkelephants

Dziewczyny w ten weekend będę mocno trzymała kciuki. Juz nie mogę doczekać się relacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję zdecydowanie przyda się na pewno opowiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pinkelephants]

My dzisiaj odebraliśmy obrączki. Są super chociaż ja zastanawiam się, czy nie powinnam wziąć 6,5 zamiast 7.. Ale już trudno

Byliśmy też obejrzeć garnitury dla TŻ, ale to był outlet Bytomia i tam akurat nic nam nie wpadło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ama09]

Już mi wszystko jedno z tą pogodą. Ma być 15 stopni i deszcz. Mam suknię bez rękawa i z koronkowymi wyciętymi plecami.
Które z poniższych sweterków do zarzucenia wybrałybyście?
https://www.orsay.com/pl-pl/krotki-k...433001000.html
https://www.orsay.com/pl-pl/azurowe-...100382000.html
https://www.orsay.com/pl-pl/bolerko-...030355000.html

[pinkelephants]

Ja bym wzięła pierwszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Napisane przez pinkelephants

Ja bym wzięła pierwszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też pozostałe zdają się być mało eleganckie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Napisane przez pinkelephants

My dzisiaj odebraliśmy obrączki. Są super chociaż ja zastanawiam się, czy nie powinnam wziąć 6,5 zamiast 7.. Ale już trudno

Byliśmy też obejrzeć garnitury dla TŻ, ale to był outlet Bytomia i tam akurat nic nam nie wpadło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, jakie masz szczupłe palce. ja ogólnie jestem szczupakiem, ale palec 11-12... Ale podobają mi się takie drobne dłonie.

Nam najbardziej podobały się garnitury w Recmanie, a ostatecznie uszyliśmy w warszawskim Rolandzie (szyją na miarę w bardzo dobrych cenach).

Napisane przez ama09

Już mi wszystko jedno z tą pogodą. Ma być 15 stopni i deszcz. Mam suknię bez rękawa i z koronkowymi wyciętymi plecami.
Które z poniższych sweterków do zarzucenia wybrałybyście?
https://www.orsay.com/pl-pl/krotki-k...433001000.html
https://www.orsay.com/pl-pl/azurowe-...100382000.html
https://www.orsay.com/pl-pl/bolerko-...030355000.html

Moim zdaniem zdecydowanie pierwszy. Trzymam kciuki, żeby jednak się przesunęła ta prognoza o jeden czy dwa dni, często tak bywa Ale z deszczem czy bez deszczu, będzie pięknie!

[kolorowa90]

Byliśmy w USC dokument są ważne 6 miesięcy te z kościoła 3 miesiące, mój to zdecydował za mnie że zmieniam nazwisko hahahha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pandemonium4]

Napisane przez ama09

Już mi wszystko jedno z tą pogodą. Ma być 15 stopni i deszcz. Mam suknię bez rękawa i z koronkowymi wyciętymi plecami.
Które z poniższych sweterków do zarzucenia wybrałybyście?
https://www.orsay.com/pl-pl/krotki-k...433001000.html
https://www.orsay.com/pl-pl/azurowe-...100382000.html
https://www.orsay.com/pl-pl/bolerko-...030355000.html

Pierwszy. U mnie też ma lać. Też dzisiaj będę szukała sweterka.

W tygodniu pierun uszkodził cały sprzęt w moim kościele nie będzie organów, mikrofonu, miksera i innych sprzętów.

Sala nie zdążyła wyremontować jednego pokoju noclegowego i prosili o zrezygnowanie z niego.

Czy coś jeszcze się stanie bo czekam na ciąg dalszy xD






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ama09]

Dziękuję za wszystkie opinie. Mam 1 i 2. Myślę żeby założyć przód na tył żeby plecy były bardziej odsłonięte.

Napisane przez pandemonium4

Pierwszy. U mnie też ma lać. Też dzisiaj będę szukała sweterka.

W tygodniu pierun uszkodził cały sprzęt w moim kościele nie będzie organów, mikrofonu, miksera i innych sprzętów.

Sala nie zdążyła wyremontować jednego pokoju noclegowego i prosili o zrezygnowanie z niego.

Czy coś jeszcze się stanie bo czekam na ciąg dalszy xD






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuje.
U nas wczoraj ktoś zarysował nasze auto na parkingu pod blokiem. Nasze auto do śłubu.

Jestem smutna i zrezygnowana - jeśli faktycznie będzie ulewny deszcz - to ani zdjęć pod kościołem ani zdjęć grupowych przy sali z rodziną.

[angeegna]

Dla mnie to może być grad, burza z piorunami, baaa, śnieg w sierpniu... Po prostu chcę się obudzić tego dnia i nie przeżywać, że się coś nie odbyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[angeegna]

Dziewczyny, jeśli złożyłyście dokumenty cywilne do księdza i w związku z przełożeniem Wam się przeterminują, to przed pobraniem nowych trzeba odebrać stare od księdza - dzwoniłam wczoraj do USC. Na szczęście nie musimy drugi raz płacić, podobno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ama09]

Kwestia pójścia do toalety w sukni - jakie pomysły na to macie? Może jakieś rady podsłyszane?
Suknia z tiulem - dam sobie radę sama? Boje się że ubrudzę suknie.

[PaniAuto]

Napisane przez ama09

Kwestia pójścia do toalety w sukni - jakie pomysły na to macie? Może jakieś rady podsłyszane?
Suknia z tiulem - dam sobie radę sama? Boje się że ubrudzę suknie.

Ja chodziłam sama chociaż miałam dużo warstw tiulu. Ale chodziłam zawsze tylko do swojego pokoju nad salą nie do ogólnej toalety. Bałam się że w ogólnej może być bałagan i będę sukna wycierać resztki czyjegoś moczu. Dawałam radę bez problemu ale w sumie musiałam iść jakieś 4 razy od 16 do 5. Nerwy i emocje zrobiły swoje że nie czułam potrzeby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

Ja będę chyba chodzić po prostu z moją świadkowa. Będę miała halkę z kołem więc też może będzie trochę łatwiej przytrzymać tiul a że świadkowa to jedna z najbliższych mi osób to nie będzie raczej problemu.


Apropo dokumentów. Mój narzeczony nie jest stąd i pytanie - wystarczy jak pójdziemy do urzędu tutaj na miejscu czy on będzie musiał jechać do siebie? Wydaje mi się że wystarczy tutaj ale nie jestem pewna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pinkelephants]

Napisane przez czekoladowoo

Ja będę chyba chodzić po prostu z moją świadkowa. Będę miała halkę z kołem więc też może będzie trochę łatwiej przytrzymać tiul a że świadkowa to jedna z najbliższych mi osób to nie będzie raczej problemu.


Apropo dokumentów. Mój narzeczony nie jest stąd i pytanie - wystarczy jak pójdziemy do urzędu tutaj na miejscu czy on będzie musiał jechać do siebie? Wydaje mi się że wystarczy tutaj ale nie jestem pewna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam taka sytuację. Zadzwoniłam do urzędu i Pani już przez telefon wzięła nasze dane, przygotowała dokumenty i ściągnęła akt urodzenia narzeczonego. Po dwóch tygodniach przyszedł do naszego urzędu i umówiliśmy się, aby złożyć zapewnienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez czekoladowoo

Ja będę chyba chodzić po prostu z moją świadkowa. Będę miała halkę z kołem więc też może będzie trochę łatwiej przytrzymać tiul a że świadkowa to jedna z najbliższych mi osób to nie będzie raczej problemu.


Apropo dokumentów. Mój narzeczony nie jest stąd i pytanie - wystarczy jak pójdziemy do urzędu tutaj na miejscu czy on będzie musiał jechać do siebie? Wydaje mi się że wystarczy tutaj ale nie jestem pewna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas przy złożeniu zapewnień spisali tylko dane z dowodów, a akty urodzenia (oba, chociaż TŻ miejscowy - ale niewprowadzony do elektronicznej bazy) ściągnęli sobie i uzupełnili resztę poza naszą obecnością.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Tz był UMÓWIONY z typem z USC na dzisiaj, specjalnie przyjechał zza granicy, pojechał, a pani z sekretariatu mówi, że Pana nie ma i w sumie nie wiadomo kiedy będzie,

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka