ratunku moja twarz

[itsjustabouttobreak]

witam,
chodzi najbardziej o to, że nie wiem jaką mam cerę, nie wiem już jak ją leczyć i jestem zdesperowana. Wygląd mojej twarzy ma niestety ogromny wpływ na moje samopoczucie i coraz bardziej pogrąża mnie w mojej niskiej samoocenie.

Pozwólcie, że ją opiszę:
mam wągry wszędzie. Nos, czoło, broda i policzki. Moja twarz wygląda jak ser szwajcarski -,-
Wypryski , uczucie spływającego makijażu na całej twarzy. Rano świecę się cała. Gdy myłam twarz wodą z mydłem to cała moja skóra na twarzy była napięta... ściągnięta... do tego schodzi mi skóra z nosa, chociaż używam peelingów.
leczę ją teraz preparatami do cery tłustej.
kiedy jednak używam mleczka do demakijażu to okolice policzków i czoła zaczynają mnie szczypać wiec szybko muszę użyć tonika , a zaraz po nim kremu.
mam też dwa naczyńka na twarzy. Jakby tak się zastanowić i byłoby to możliwe, to miałabym chyba wszystkie rodzaje cery. Na szczęście tak nie może być... tylko , że ja już nie wiem co robić. Mam masę preparatów, które tylko wiecznie pogarszają moja sytuacje :<

[Sein Ulin]

Jak wygląda pielęgnacja codzienna Twojej twarzy? Jakich produktów używasz? Piszesz, że masz mnóstwo produktów które tylko pogarszają stan skóry. Może właśnie za dużo, za często zmieniasz, lub stosujesz produkty zapychające i ślinie drażniące. Czytałaś składy tych kosmetyków?
Czy chronisz swoją skórę przed promieniami UV?
I ważne pytanie czy nawilżasz ją w odpowiedni sposób(choćby kwasem) hialuronowym?

[Nikita...]

Napisane przez itsjustabouttobreak

witam,
chodzi najbardziej o to, że nie wiem jaką mam cerę, nie wiem już jak ją leczyć i jestem zdesperowana. Wygląd mojej twarzy ma niestety ogromny wpływ na moje samopoczucie i coraz bardziej pogrąża mnie w mojej niskiej samoocenie.

Pozwólcie, że ją opiszę:
mam wągry wszędzie. Nos, czoło, broda i policzki. Moja twarz wygląda jak ser szwajcarski -,-
Wypryski , uczucie spływającego makijażu na całej twarzy. Rano świecę się cała. Gdy myłam twarz wodą z mydłem to cała moja skóra na twarzy była napięta... ściągnięta... do tego schodzi mi skóra z nosa, chociaż używam peelingów.
leczę ją teraz preparatami do cery tłustej.
kiedy jednak używam mleczka do demakijażu to okolice policzków i czoła zaczynają mnie szczypać wiec szybko muszę użyć tonika , a zaraz po nim kremu.
mam też dwa naczyńka na twarzy. Jakby tak się zastanowić i byłoby to możliwe, to miałabym chyba wszystkie rodzaje cery. Na szczęście tak nie może być... tylko , że ja już nie wiem co robić. Mam masę preparatów, które tylko wiecznie pogarszają moja sytuacje :<

Hej,
po 15 latach walki z tradzikiem na swoim blogu dziele sie radami. Zerknij, jestem w stanie doradzic, jak pielegnowac buzke, czego unikac. Czekam na sugestie jakie watki poruszyc. Mam nadzieje, ze choc troche bede pomocna. Przemielilam mnostwo kuracji, lekow oraz kosmetykow wiec chetnie odpowiem, jezeli masz jakies pytania.
pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga

[Ciasteczko56]

A próbowałaś udać się do jakiegoś dermatologa ?

[Sala]

Ogólnie, zgadzam się z przedmówczyniami: dermatolog + prawdopodobnie przedobrzasz z ilością/ zmianami kosmetyków.

Sądząc po objawach (połączenie przetłuszczania się skóry z uczuciem wysuszenia i ściągnięcia) nadużywasz/ niepotrzebnie używasz kosmetyków do cery tłustej. W efekcie ją bardziej przesuszasz, a ona odpowiada Ci większym przetłuszczaniem... Nie tędy droga! Znormalizuj najpierw nawilżenie skóry, używaj delikatnych kosmetyków, dużo nawilżaj, nie masakruj skóry ciągłymi peelingami i innymi agresywnymi terapiami, bo nie dajesz jej szans się zagoić i uspokoić.

Plus jeśli chodzi o zmiany chorobowe (pryszcze, wągry etc.) -- dermatolog.

[prettysimple]

Odstaw póki co te kosmetyki, daj skórze się zregenerować. Stosuj łagodny krem nawilżający do twarzy, pij dużo płynów (soki, woda mineralna) i idź do dermatologa.