Czarna Lista PLOTKI cz. II

[Dorota-Coco]

shini, uprzejmię prosze zmień ton i nie atakuj mnie
zadowolenie dwóch stron z wymiany oznacza, że obie nie mają jakicholwiek wątpliwości co do flakonów perfum, obie chetnie będą tych perfum używać itd
Lawmore nie ma, jak dobrze zrozumiałam
Sylwia owszem
więc o czym tu pisać


myślę, że ta sprawa nie powinna w ogóle tu trafiać, bo rozumiem Sylwio, że kontaktowałaś się wcześniej w sprawie odmiany z Lawmore?

oczywiście, że znam Sylwię, co o ma do rzeczy, Lawmore też znam, wymieniałam się z nią i to była fajna i zadowalająca nas wymiana

[naanakov]

Mam nadzieję, że nikt nie poczuje się urażony, ale ewidentnie ktoś coś kręci.
Z jednej strony dziewczyny mówią, że we flakonie nie było paprochów, z drugiej zaś - na zdjęciu są. Nie chce mi się wierzyć, że którakolwiek z Was chciała kogoś oszukać.
Może to zabrzmi naprawdę beznadziejnie, ale może flakon został podmieniony na poczcie? Wiem, wiem, to brzmi jak wielki "spiseg", ale nie wiem, jak to wytłumaczyć inaczej...

[shini]

Napisane przez Dorota-Coco

shini, uprzejmię prosze zmień ton i nie atakuj mnie
zadowolenie dwóch stron z wymiany oznacza, że obie nie mają jakicholwiek wątpliwości co do flakonów perfum, obie chetnie będą tych perfum używać itd
Lawmore nie ma, jak dobrze zrozumiałam
Sylwia owszem
więc o czym tu pisać


myślę, że ta sprawa nie powinna w ogóle tu trafiać, bo rozumiem Sylwio, że kontaktowałaś się wcześniej w sprawie odmiany z Lawmore?

oczywiście, że znam Sylwię, co o ma do rzeczy, Lawmore też znam, wymieniałam się z nią i to była fajna i zadowalająca nas wymiana

W którym miejscu Cię atakuje? Jakbym chciała Cię zaatakować to bym inaczej napisała, uwierz Nie obrażam nikogo, nie używam wulgaryzmów, więc mam prawo i będę pisać co chcę Podobno jest wolność wypowiedzi. Lawmore uważa, że to oryginał i nie chce odmiany, więc druga strona nie może sobie odesłać flakonu i już, jeśli obie strony mają odmienne zdania decyduje modka A gadać widać jest o czym.

[hathayoga]

Shini, Lawmore - robiłyście może zdjęcia tego flakonu?

[sylwia.gda]

Napisane przez Dorota-Coco

myślę, że ta sprawa nie powinna w ogóle tu trafiać, bo rozumiem Sylwio, że kontaktowałaś się wcześniej w sprawie odmiany z Lawmore?

Tak, od kilku dni na PW próbuję się odmienić i chcę aby moja Mira Bai wróciła...aż sprawa trafiła tutaj.

Chętnie udam się z jakąś wytypowaną przez szacowne grono wizażanką z Gdańska do Sephory/ Douglasa, która byłaby na tyle miła i poświęciła cenny czas na powąchanie obu flaszek oraz naoczne sprawdzenie jak wygląda flakon
Sprawę opisałam też w wątku weryfikacyjnym na forum Perfumy.

[Dorota-Coco]

już, dobrze shini, już dobrze ... pisz sobie co chcesz i uznasz za wolność wypowiedzi
pozwól, ale nie będę już odnosić się do Twoich postów


Aniu Siarko, litosci, przybywaj tu, bo zaczyna się dyskusja pt "kopanie z koniem"

[201709081028]

wow dziewczyny , spokojnie! Jetem!
to flaszką którą kupiłam w zeszłym roku na iperfumy! Jako że to nie była moja pierwsza flaszka Flower! Jestem Pewna w milion procent oryginalnosci! gdyz sama Ją kupiłam! (może gdyby była z wymianki mogłabym się podrapac za uchem)
Ciekawi mnie tylko że ani Ja ani Shini ani Lawmore nie widizałysmy zadnych syfów czy włosów w butelce a i zapach był zgodny z oryginałem oraz jego trwałośc nie budziła wątpliwosc żadnej z nas!
Kto podrabiałby 30ml perfum wartosci 100zł? iperfumy? No nie błagam.....
Dlaczego tak długo Lawmore musiała sie prosic o FOTO W wątku weryfikacyjnym ? z tego co się orientuję to trwa juz prawie tydzień.
Czyżby to była ta sama flaszka?
Sylwia -gda uprzejmię prosze o wyrazne foto dna flakonu i całości flaszki ponieważ na tak rozmazanych zdjęćiach ciężko cokolwiek zobaczyć!.

Najgorzej czuję się tu JA! Nie mam nic do ukrycia ale tez nie lubie sie tłumaczyć ! bo ostatnio usłyszałam że "tłumaczą sie winni " to ode mnie wyszła flaszka i nie wiem dlaczego ktoś tu pisał że "FLASZKA BYŁA WIELOKROTNIE WERYFIKOWANA"
to kiedy , i przez kogo? Nie było zadnej weryfikacji wczesniej flaszki niz ta dziesiejsza!
Ja jestem pewna zródła pochodzenia perfum!
to że flaszki wedrują z rąk do rąk to normalne chyba na perfumowym więc bezzasadne jest tu pytanie" dlaczego flaszka wedruje do 3 wizazanki "

[shini]

Napisane przez hathayoga

Shini, Lawmore - robiłyście może zdjęcia tego flakonu?

Ja nie robiłam, niestety miałam wtedy telefon w naprawie i przedpotopową cegłę w użyciu, nie miałam możliwości robienia fotek, dlatego na życzenie fatygowałam chłopaka żeby cyknął fotę. Można to sprawdzić w moich poprzednich wątkach. Teraz wstawiam zdjęcia każdej rzeczy i każdą, którą poślę dalej obfotografuję z każdej strony Co do mojej kultury wypowiedzi, to jeśli ktoś nie rozumie, dlaczego bulwersuje mnie to, że ktoś pisze, że jeśli jedna strona ma jakieś wątpliwości to odmiana powinna nastąpić już i natychmiast na żądanie tej osoby to nie mam pytań Pisałam Lawmore i uważam, że dobrze zrobiłam, żeby nie zgadzała się póki co na żadną odmianę i nie przyjmowała paczki odesłanej samowolnie, bo mogą być gorsze problemy- coś się potłucze, dostanie nie ta flaszkę, co trzeba i będzie jeszcze gorzej cokolwiek udowodnić...Zresztą jak podkreśliłam swój bulwers? Wykrzyknikiem i wielokropkiem. No zgroza normalnie, cham ze mnie i burak

[misianka]

no to i ja się wypowiem

Sylwio - skoro brałaś udział w weryfikacjach jako mod, czemu teraz nie chcesz umieścić postu ze zdjęciami na weryfikacyjnym? To chyba najlepszy spsób - zapach jest cechą, ktorej nie przekażesz na fotkach, ale i też niezbyt dobrym argumentem, jesli ma być jedynym, a oskarżenie wizażanki (w sumie kilku wizażanek) o przerzucanie się podróbą na Targowisku, to dość poważna sprawa i słabo wygląda, przy jednoczesnej niechęci do weryfikacji na Perfumach, przy udziale osób bezstronnych.

A przy kazji, przypomniała mi sie aferka sprzed lat - też flakon zmienił właściwości w trakcie podróży od wizażanki A do wizażanki B. Powstała z tego całkiem dłuuuga i niestety dość żenująca dyskusja przy udziale pierdyliona osób i nic nie wniosła niestety

[naanakov]

Napisane przez misianka

no to i ja się wypowiem

Sylwio - skoro brałaś udział w weryfikacjach jako mod, czemu teraz nie chcesz umieścić postu ze zdjęciami na weryfikacyjnym? To chyba najlepszy spsób - zapach jest cechą, ktorej nie przekażesz na fotkach, ale i też niezbyt dobrym argumentem, jesli ma być jedynym, a oskarżenie wizażanki (w sumie kilku wizażanek) o przerzucanie się podróbą na Targowisku, to dość poważna sprawa i słabo wygląda, przy jednoczesnej niechęci do weryfikacji na Perfumach, przy udziale osób bezstronnych.

A przy kazji, przypomniała mi sie aferka sprzed lat - też flakon zmienił właściwości w trakcie podróży od wizażanki A do wizażanki B. Powstała z tego całkiem dłuuuga i niestety dość żenująca dyskusja przy udziale pierdyliona osób i nic nie wniosła niestety

Misianko, Sylwia wrzuciła już zdjęcia na weryfikacyjny.

[hathayoga]

Napisane przez shini

Ja nie robiłam, niestety miałam wtedy telefon w naprawie i przedpotopową cegłę w użyciu, nie miałam możliwości robienia fotek, dlatego na życzenie fatygowałam chłopaka żeby cyknął fotę. Można to sprawdzić w moich poprzednich wątkach.
......

Czeba cykać swoje rzeczy przed wysyłką, na wszelki wypadek Kolejny raz podobny problem

Napisane przez misianka

Sylwio - skoro brałaś udział w weryfikacjach jako mod, czemu teraz nie chcesz umieścić postu ze zdjęciami na weryfikacyjnym?
.......

A przy kazji, przypomniała mi sie aferka sprzed lat - też flakon zmienił właściwości w trakcie podróży od wizażanki A do wizażanki B. Powstała z tego całkiem dłuuuga i niestety dość żenująca dyskusja przy udziale pierdyliona osób i nic nie wniosła niestety

Sylwia wrzuciła dzisiaj zdjęcia w weryfikacyjnym

A historię sprzed lat pamiętam. Na czym stanęło? Że widocznie na poczcie ktoś podmienił? Może to ta sama poczta?

[sylwia.gda]

Jednocześnie załozyłam oba wątki i siedzi na weryfikacyjnym gotowy do weryfikacji.
Tak jak pisałam, zapachu nie da się sfotografować.
W życiu prywatnym jestem mamą niemowlaka i nie siedzę tu 24h/dobę jak to kiedyś za starych dobrych czasów targowiska bywało.
Napisałam do lawmore kilka razy, nie mam aż tak ostrego aparatu, ale dziś spróbowałam - dzielnie uchwycił nierówności w szkle, paprochy oraz długi a'a wacik - TAK JAK PISAŁAM - zapachu niestety nie da się przez komputer powąchać.

Ktoś wyżej pisał, że 30tek się nie podrabia i z tego, co widzę, rozmowa idzie w kierunku, że niby ja fotografuję inną, podrobioną flaszkę 30tkę, tak?

[naanakov]

Hatko, no właśnie ja obstawiam pocztę, choć to byłaby niesamowicie abstrakcyjna sytuacja...
Tylko wówczas co z tym fantem zrobić?

[hathayoga]

Napisane przez naanakov

Hatko, no właśnie ja obstawiam pocztę, choć to byłaby niesamowicie abstrakcyjna sytuacja...
Tylko wówczas co z tym fantem zrobić?

Ja nie wierzę w "podrabiacza" na poczcie. Raz, że faktycznie nie widuję podrabianych 30-tek (co nie znaczy, że ich nie ma), a dwa, że jak już na poczcie faktycznie pracuje jakiś czarny charakter, to zwyczajnie jest to złodziej, a nie szczwany lis

Czasem przecież zdarzają się niedoróbki we flakonach i pływające farfocle. Szkoda więc, że dziewczyny nie mają fotek wypuszczonej w świat flaszki.

[Dorota-Coco]

Napisane przez naanakov

Tylko wówczas co z tym fantem zrobić?

odmienić się
toteż jakkolwiek byłaby to absurdalna sytuacja i nawet jeśli jest się pewnym oryginalności swoich perfum, to żeby uniknąć takich sytuacji należałoby po prostu odesłać rzeczy z wymiany
po prostu, po ludzki podejść jakoś, nie wyszarpywac sobie tych rzeczy, ani na siłę nie obdarowywać kogoś kosmetykiem którego nie chce i nie będzie używać

[misianka]

Napisane przez naanakov

Misianko, Sylwia wrzuciła już zdjęcia na weryfikacyjny.

No to ok, tylko tu było napisane, że stanęło na PW i tym wątku

Napisane przez hathayoga

Czeba cykać swoje rzeczy przed wysyłką, na wszelki wypadek Kolejny raz podobny problem



Sylwia wrzuciła dzisiaj zdjęcia w weryfikacyjnym

A historię sprzed lat pamiętam. Na czym stanęło? Że widocznie na poczcie ktoś podmienił? Może to ta sama poczta?

no na niczym nie stanęło w sumie, oprócz kilku nadwyrężonych znajomości wizażowych
no i widowisku dla wszystkich. i moim zdobywaniu doświadczenia (świeżak byłam wtedy )

Napisane przez naanakov

Hatko, no właśnie ja obstawiam pocztę, choć to byłaby niesamowicie abstrakcyjna sytuacja...
Tylko wówczas co z tym fantem zrobić?

nazbyt jak dla mnie abstrakcyjna

[shini]

Ja chyba powoli kończę dyskusję tutaj, bo przekazałam wszystko co wiedziałam i widziałam jako świadek i osoba pośrednio w to zamieszana Ze swojej strony napisałam Lawmore, że jeśli okaże się, że flaszka to podróbka- a raczej jeśli spece tak uznają oraz, że ten flakon to ten "nasz" flakon (w co nie wierzę, bo wiem jaką flaszkę widziałam, ale nawet jeśli nie zgadza się z wyrokiem bezstronnego sądu to trzeba go przyjąć) i jeśli Lawmore się odmieni to ze swojej strony mogę jej zapewnię jej jakąś rekompensatę Nikogo nie oszukałam celowo i nawet jeśli sama mam być na tym stratna to w ramach nauczki odpowiem za swój błąd polegający na tym, że nie obfotografowałam flakonu przed przekazaniem go dalej Myślę, że nikt do tej pory nie czuł się w wymianach ze mną oszukany ani stratny na niczym i chcę żeby tak pozostało

[misianka]

Napisane przez sylwia.gda

Jednocześnie załozyłam oba wątki i siedzi na weryfikacyjnym gotowy do weryfikacji.
Tak jak pisałam, zapachu nie da się sfotografować.
W życiu prywatnym jestem mamą niemowlaka i nie siedzę tu 24h/dobę jak to kiedyś za starych dobrych czasów targowiska bywało.
Napisałam do lawmore kilka razy, nie mam aż tak ostrego aparatu, ale dziś spróbowałam - dzielnie uchwycił nierówności w szkle, paprochy oraz długi a'a wacik - TAK JAK PISAŁAM - zapachu niestety nie da się przez komputer powąchać.

Ktoś wyżej pisał, że 30tek się nie podrabia i z tego, co widzę, rozmowa idzie w kierunku, że niby ja fotografuję inną, podrobioną flaszkę 30tkę, tak?

oki, zaręczam że bezdzietni też mają inne zajęcia
poczekajmy zatem na weryfikację, na ile można spokojnie, bez oskarżania i ferowania wyroków

[201709081028]

Ja tez Pisałam Lawmore że chętnie bym odzyskała Swojego Kenzona ale są pewne niejasnosci w tej sprawie które dają mi do myslenia, juz raz zostałam oszukana , i jaka mam pewnośc ze to moja flaszka? nie robiłam foto a kodów nie pamętam, i tez jak miałoby to wyglądac!? skoro Ty wymieniałaś się z Lawmore na rzeczy które juz pewnie uzywałyscie no a JA z Tobą gdzie kosmetyki zuzyte prawie bo mam małego atopowca i apteczne u mnie ida hutrowo, więc nie mam bladego pojecia co z tego wyniknie .....

[siarka40]

Napisane przez Dorota-Coco

Aniu Siarko, litosci, przybywaj tu, bo zaczyna się dyskusja pt "kopanie z koniem"

W kinie byłam^^. Polecam "Whiplasha".

Napisane przez misianka

poczekajmy zatem na weryfikację, na ile można spokojnie, bez oskarżania i ferowania wyroków

Zgadzam się. I proszę o powstrzymanie się obecnie od dalszych komentarzy w tej sprawie, czekamy na wyniki weryfikacji w wątku z Perfum .

[shini]

Napisane przez siarka40

W kinie byłam^^. Polecam "Whiplasha".

Też polecam Byłam wczoraj

[sylwia.gda]

Ktoś chciał wyraźną fotkę denka z kodem, proszę bardzo.

Od razu zaznaczę, że atomizer jest ścisły, przylega idealnie do flaszki, więc nie ma możliwości aby znalazł się tam mój włos albo puszek z wacika...(sama nie wierzę że piszę takie rzeczy!)

[pseudofeministka]

Napisane przez shini

We flakonie, który dostałam od Wizażanki i który wysłałam Lawmore NIC nie pływało, chyba byśmy to zauważyły a sugerowanie, że dlatego przekazałyśmy perfumy dalej jest średnio na miejscu Mam nadzieję, że wypowie się Wizażanka, która kupiła te perfumy w perfumerii internetowej.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Ja pewne perfumy, które mam od Lawmore (a ona także je ma o zgrozo z wymiany) też weryfikowałam i sprawdzałam w perfumerii i nawet mam je wystawione jak wiele innych, bo pilnie teraz szukam pewnych rzeczy i co może to też podróba i chce ją dalej puścić w świat? Taka ironia, bo pewnie potem to by było użyte jako argument

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Zresztą ja każde perfumy sprawdzam w perfumerii nawet te dużo tańsze, chociażby po to żeby zobaczyć, czy zapach się nie zmienił- perfumy mogą być źle przechowywane, czy stare

Wybacz, ale jak dla mnie nieco nadinterpretujesz.Po pierwsze nawet nie zasugerowalam, ze mialas zamiar kogokolwiek oszukac. Jedynie stwierdzilam jak jest, a to ze jakis paproch tam plywa jest faktem , podobnie jak to ze perfumy mialy kilka wlascicielek.

Dla mnie cos jest na rzeczy. Moze perfumy rzeczywiscie zostaly podmienione , skoro wczesniejwszystko wszystko bylo z nimi ok.

[sylwia.gda]

Napisane przez LadyDagaMilon

Ja tez Pisałam Lawmore że chętnie bym odzyskała Swojego Kenzona ale są pewne niejasnosci w tej sprawie które dają mi do myslenia, juz raz zostałam oszukana , i jaka mam pewnośc ze to moja flaszka? nie robiłam foto a kodów nie pamętam, i tez jak miałoby to wyglądac!? skoro Ty wymieniałaś się z Lawmore na rzeczy które juz pewnie uzywałyscie no a JA z Tobą gdzie kosmetyki zuzyte prawie bo mam małego atopowca i apteczne u mnie ida hutrowo, więc nie mam bladego pojecia co z tego wyniknie .....

Kenzo właśnie trafił w czwarte ręce i jego ubytek jest znikomy, jak na czwartą właścicielkę i wynosi jedynie 5 ml z 30 ml ja jedyna nie puściłam go dalej, pewnie przy 29-tej wymianie dokonałby w końcu żywota.

[shini]

Napisane przez sylwia.gda

Kenzo właśnie trafił w czwarte ręce i jego ubytek jest znikomy, jak na czwartą właścicielkę i wynosi jedynie 5 ml z 30 ml ja jedyna nie puściłam go dalej, pewnie przy 29-tej wymianie dokonałby w końcu żywota.

Perfum używam mało i nie codziennie, bo mam częste bóle głowy, poza tym Kenzo jest jednak zbyt intensywny dla mnie- co innego powąchać papierek w perfumerii a co innego chodzić z tym zapachem... Lawmore wzięła je w ciemno, bo bardziej zależało jej na pudrze a musiała coś dobrać z tego, co pamiętam i od razu stwierdziła, że to nie jej zapach, co w tym dziwnego, że mają mały ubytek? Wystawiam, wiele rzeczy, także takie, które niekoniecznie chce oddać, jak mnie coś skusi to oddaje, Kenzo poleciało w większej wymianie, razem z pudrem Vichy, który też miał znikomy ubytek ;] bo miałam ochotę na Dolce Lawmore Ale nie wiem po co ja się tłumaczę Lawmore lubię i wymieniałam się już z nią i nie oddałabym jej celowo śmierdzącej podróby, tylko odmieniła się z Lady jakby coś wzbudziło moje podejrzenia, bo oddałam sporo nowych rzeczy za Kenzo, które to rzeczy też mogłam sama zużyć i nie musiałam ich wymieniać...

[siarka40]

Dziewczyny, prosiłam o coś . Mam zamknąć wątek, ponieważ nie umiecie tego uszanować?

[Lolka_L]

Czy robię cos nie tak? mam w podpisie link do aktualnego wątku wymiankowego a przekierowuje na stary
Dlaczego tak jest?
troche mnie to denerwuję ....

[Fenris]

Napisane przez Lolka_L

Czy robię cos nie tak? mam w podpisie link do aktualnego wątku wymiankowego a przekierowuje na stary
Dlaczego tak jest?
troche mnie to denerwuję ....

Masz dwa złe linki w podpisie. Pewnie w panelu zmieniłaś tylko jeden link, który jest "nazwą" linka, a drugiego nie (tego, który przekierowuje). Musisz wkleić odpowiedni link po dwa razy.
Nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć...

Przykładowo w Edytuj podpis:
[ URL = "https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=794631" ] http:// wizaz. pl/ forum /showthread.php?t = 794631 [ /URL ]

bez spacji

[siarka40]

Lolko, a jesteś pewna, że udało Ci się wkleić nowy link w miejsce starego? Miałam tak parę razy, że pomimo iż myślałam, że dokonałam zamiany linków, w tekście widniał stary. Spróbuj może jeszcze raz.

[Lolka_L]

Napisane przez Fenris

Masz dwa złe linki w podpisie. Pewnie w panelu zmieniłaś tylko jeden link, który jest "nazwą" linka, a drugiego nie (tego, który przekierowuje). Musisz wkleić odpowiedni link po dwa razy.
Nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć...

Przykładowo w Edytuj podpis:
[ URL = "https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=794631" ] http:// wizaz. pl/ forum /showthread.php?t = 794631 [ /URL ]

bez spacji

zadziałało dzięki