|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2011-05-06, 09:18 | #4441 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
No to temat potomstwa porusze jeszcze raz, bo wczoraj mama sprzedala mi wiadomosc, ze rodzina znow sie powiekszy. W temacie wiekszej ilosci potomstwa. Zona kuzyna w czwartej ciazy. Ma juz 42 lata, pierwsza mieli corke Pauline, pozniej dluga przerwa, bo 9 lat, oboje pracowali i tak jakos czekali. Pozniej pojawil sie Kamil, planowany i wyczekiwany przez rodzine. Minely 3 lata i kolejna ciaza tym razem juz nie planowana. W ubieglym roku wiosna urodzil sie Szymon. Wczoraj mama dzwoni, ze Ania znow w ciazy w trzecim miesiacu, podobno jest zalamana, bo Kamil ogromny smyk, Szymon ma dopiero rok i ciagle chce byc noszony na rekach, do tego babcia, ktora sie opiekuja, bo przykluta do lozka juz ladnych kilka lat. Paulina ma juz 15 lat, ale jak to pietnastolatka nie ma ochoty na pomaganie w domu. Podobno byli zabezpieczeni, no coz bywa i tak. Zycze im w kazdym razie jak najlepiej. Wazne, zeby dziecko bylo zdrowe, no i fajnie by bylo jakby mieli teraz coreczke tak dla odmiany.
Ela pisala o fryzjerze, Elu ja tez jako dziecko panikowalam jesli chodzi o fryzjerow, straszna bylam pod tym wzgledem. A tak w temacie wlosow, to Antonia ma strasznie slabe, wypadaja i lamia sie. Miejscami sa tak ukruszone, ze az jej odstaja od glowy jak druty, do tego rosna strasznie wolno, podcinam co jakis czas, ale efektow brak. Jak jej sie poplacza, to przy rozczesywaniu wychodzi cala ich garsc. Troche mnie to martwi, moze ja troche czym suplementowac. Mialam ostatnio zapytac lekarke, ale zapomnialam.
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2011-05-09, 11:14 | #4442 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Jakieś zdjęcia z zimnego majowego weekendu.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
2011-05-11, 08:18 | #4443 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
wlosy Asi ostatnio trochę się wzmocniły, chciałabym, aby szybciej rosły i były dłuższe, ale przy tym tempie wzrostu to moje niedoczekanie ostatnio też częściej przycinam i przez to zauważyłam wzmocnienie i że kucyk jest grubszy. Dla lepszego rozczesywania po myciu psikam sprayem ułatwiającym rozczesywanie - tym dla dzieci z rossamana, bez tego to by było trudno rozczesać, bo niby wlosków mało i krótkie, to strasznie sie plączą
Kamilko Asia też ma masę krótszych i dłuższych włosków przy skórze, ale to mi wygląda nie ma ukruszone, tylko na koleje rosnące. Maszko ja należę do grona wielbicielek włosów Wiki a w zoo widzę że niezła frajda Ela fajne te butki Czy znacie jakies dobrze, szybkie i skuteczne sposoby na łagodzenie podrażnień po lekkim odmrożeniu? Bo kurcze chodzę do kriokomory (jeszcze tylko dziś i jutro) nie pierwszy raz, choć pierwszy raz coś mi nie pasi do końca. W ub. tygodniu nier bardzo mogli zapanować nad temperaturą i sięgała ponoć nawet do -135*, a normalnie jest -120* i mocno mnie wyszczypało w uda, po czym poszłam ćwiczyć na salę, a jako że kolano - to na leżance w pasach i to mi strasznie podrażniło, pozostał mi pasek na udzie, który na dzień dzisiejszy strasznie swędzi, smaruję na zmianę alantanem plus i clotrimazolem, ale jakoś te dwie maści "ścinają" mi sie na skórze i nie do końca wchłaniają |
2011-05-11, 20:36 | #4444 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Dziś miałam połówkowe usg, bo czas leci jak wariat i to już 21. tydzień! Dzieć pokazał klejnoty, więc jest chłopcem na 300%, poza tym wszystko w porządku.
Wklejam fotkę Zdjęć z Portugalii mam mnóstwo, ale kiedy obrobię- nie wiem. Na razie mam sajgon w pracy i mało czasu. No ale po urlopie nawet się chce. |
2011-05-12, 13:01 | #4445 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Dla mnie najbardziej sentymentalne zdjęcie to chyba to z USG. Słychać kasiu, że energia cię rozpiera. To super.
Mam pytanie do miłośników Zhu Zhu. Jak długo trwało zainteresowanie chomiczkiem?
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
2011-05-12, 13:57 | #4446 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
maszko- zainteresowanie u nas jest nadal. Oczywiści dziewczyny nie bawią się nimi codziennie ale raz- dwa w tygodniu. Przyznam, ze np. bez jakiegoś tunelu chomik sam w sobie też jest fajny ale kółka szybko się brudzą np. nawijają się na nie babunki i napotkane na podłodze włoski.
Kasiu - jaki fajny mały człowiek! Już półmetek! Jak ten czas szybko leci!!! maszko, Zabko - Wiki ma rewelacyjne włoski! ja na lepsze rozczesywanie nie znam nic fajniejszego od jedwabiu. Co do ciąż - w małża rodzinie w końcu po 10 latach starań kuzynowi powiększy się w okolicach BN rodzina! Pierwsze, wymarzone, wyczekane. Ciesze się razem z nimi! Kupiłam już Julce na dzień dziecka grę Everest i grę Pictureka- rewelacyjna zabawa na spostrzegawczość. Podpatrzyłam ją kiedyś w serialu "Rodzina 2+8". Są 3 wersje - same karty, +6 lat i +8. Dla Laury jakieś akcesoria dla chu-chu + grę Pingwinki zdobywcy góry lodowej. Mam nadzieję, że będą uszczęśliwione!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2011-05-12 o 14:01 |
2011-05-13, 12:26 | #4447 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko co do zhu zhu, to mam pytanie, czy na początek najlepiej kupiś sam zestwa startowy, czy od razu coś większego? Bo trafiłam na taki zestaw: http://allegro.pl/super-zestaw-xl-ru...603455718.html
Asia od jakiegoś czasu powtarza, że chciała by takiego chomika, ztym, że ciężko powiedzieć czy będzie to słomiany zapał i szybko pójdzie w odstawkę, czy będzie to zabawa na dłużej i właśnie z tąd to moje wcześniejsze pytanie. Chcielibyśmy kupić Asi strój krakowski, a jako, że mama moja ma strój pamiętający jeszcze moją babcię jako dziecko, to mamy porównanie tego co teraz szyją, z tym co było kiedyś i teraz jest jakaś totalna porażka, w Sukiennicach nie było na czym oka zahaczyć. Znalazłam firmę zajmującą się szyciem strojów z podziałem na regiony (nas interesuje gorset bronowicki), ale to co oferują to też nie do końca jest to. A cena samego gorsetu to 370zł. W ostateczności coś tam wpadło ni w oko na allegro, ale to też nie jest to. Jak wygląda u was przesiadka do większego fotelika, bo u nas w sumie już czas. Bedąc zadowolona z Maxi cosi postawiłam na kolejny model: http://allegro.pl/fotelik-rodi-xr-ap...592047764.html choć zaintrygował mnie http://allegro.pl/maxi-cosi-fero-fix...595857102.html ale cena zbyt wysoka. A jakie są wasze typy i propozycje? |
2011-05-13, 13:11 | #4448 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Od wczoraj boli ją gardło. Normalnie ręce opadają, nie potrafią tych dzieci porządnie wyleczyć tylko ciągle coś. Fakt, że Wiki ma słabiutką odporność, ale powinni coś z tym zrobić.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
2011-05-13, 15:41 | #4449 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
My mamy Maxi Cosi Rodi, używamy od 3 miesięcy, żadnych problemów z przesiadką nie było. Szkoda tylko śpiącego dziecka, bo fotelika nie da się już odchylić, więc głowa zwisa, a jednak czasem kimnie w aucie.
|
2011-05-13, 19:18 | #4450 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 411
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Drogie dziewczęta! Potrzebuję Waszej pomocy Poszukuję dziewczyn, które zaszły w ciążę lub urodziły dziecko, mając mniej niż 18 lat lub w wieku do 19 lat (chociaż głównie tych najmłodszych mam). Jestem studentką resocjalizacji i ped. opiekuńczo-socjalnej i piszę pracę licencjacką na temat młodych mam. Jeśli urodziłyście dziecko do 19. roku życia, ale mimo to obecnie jesteście już starsze, także proszę o wypełnienie ankiety. Jeśli znajdą się dziewczęta, które dopiero zaszły w ciążę i czekają na narodziny swojego malucha, także zapraszam do wypełniania, odpowiedzi powinny pasować
Pytania są tzw. "testowe", zamknięte, więc powinno się Wam w miarę sprawnie na nie odpowiadać, mimo iż jest ich 46 Mam też nadzieję, że nie będziecie czuły się urażone tymi pytaniami, bo niektóre, szczerze mówiąc, "zaglądają" w Waszą prywatność, ponieważ odpowiadają po prostu teorii w literaturze na ten temat... ale ankieta jest oczywiście ANONIMOWA! Oto link do ankiety: http:// moje- ankiety. pl/respond-10310.html (trzeba usunąć spacje) Mam nadzieję, że nie łamię regulaminu Wizażu tym ogłoszeniem, jeśli tak proszę o jakąś podpowiedź |
2011-05-13, 20:50 | #4451 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
U nas jeszcze stary fotelik, Antonia jest mala i ten wzrost, ktory maja teraz jej rowiesnicy, pewnie osiagnie dopiero za rok. Nasz fotel pasuje na styk, tzn. na lato jeszcze ok, ale zima jak dojedzie kurtka, mozemy juz o nim zapomniec. My mamy Römer isofix, nie wiem czy pozostaniemy przy isofix, bo sa strasznie drogie. Antonia siedziala juz w wiekszym fotelu, ale narazie pasy jeszcze sa jak dla niej za wysoko, chyba, ze uda sie cos znalezc z regulacja. Szczerze mowiac jeszcze nic nie szukalam. W moim aucie, mam polskiego Coneco Zenith i jest calkiem fajny, wiekszy bo do 25kg, troche sie pasy przekrecaja, ale w sumie na krotkie trasy ok.
Czesem uzywamy zwyklej podkladki i zapisnamy pasami z auta, jak juz nie mamy wyboru, bo w aucie nie ma fotelika np. jadac ze znajomymi. Co do Zhu Zhu u nas narazie w odstawce na parapecie. Czasem jej sie przypomni, zwlaszcza jak ktos przychodzi i wtedy szaleja. Ciesze sie, ze nie kupilam tunelow, bo pewnie szybko by umarly smiercia naturalna. Kasiu ale ladne zdjecie udalo sie cyknac. Takie usg zdjecia sa bardzo wzruszajace, duzo zdrowka dla Was!!! A ja wlasciwie wpadlam sie pozegnac. Jutro lecimy na tydzien na urlop. Wielka paka, bo ze znajomymi, mam nadzieje, ze bedzie fajnie.
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2011-05-14, 00:09 | #4452 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Jasio od dość dawna jeździ w http://allegro.pl/fotelik-samochodow...603741812.html
Dzis bylam z Maksiem u p doktor (w nocy 39st i kaszel) okazalo sie że "są zmiany w plucach" choć Maksio na chorego juz nie wyglada ;/ ale podobno zapalenia płuc czasem nie dają widocznych objawów. Mnie tez znow gardło drapie Aby zlozyc wniosek o wyrobienie dziecku paszportu, nalezy złozyc go w obecności dziecka i rodziców czy rodzic wystarczy? |
2011-05-14, 08:37 | #4453 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;26904731]Aby zlozyc wniosek o wyrobienie dziecku paszportu, nalezy złozyc go w obecności dziecka i rodziców czy rodzic wystarczy?[/QUOTE]
z tego co pamiętam jak składaliśmy w ub. roku, to jak się składa wniosek o paszport biometryczny dla dziecka, to musi być dziecko, a jak o tymczasowy, to nie musi być. Na pewno muszą być rodzice razem . A czy do tego roku coś sie nei zmieniło, to najlepiej zadzwoń do biura paszportowego i zapytaj. Kamilka udanych wakacji Kasia a wy macie ten najzwyklejszy Rodi? Bo jest ich kilka, jeszcze jest xp, xr2 i ap i każdy się czymś od siebie różni i któreś z nich lekko można odchylić do spania |
2011-05-14, 09:23 | #4454 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Olaf mysle przejeździ jeszcze lato w Cobi i na jesień kupie drugi. Ja kupiłam tu: http://www.calineczka.pl/sklep/ Edytowane przez malgogaj Czas edycji: 2011-05-14 o 09:25 |
|
2011-05-14, 13:02 | #4455 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Malgo dzieki za opinię fotelika a na tapicerkę, to polecam dokupić pokrowiec do tego fotelika, może koszt nie mały, bo ok. 125zł, ale warto, tapicerka fotelika sie nie brudzi, łatwo ściągnąć i wyprać, a latem lepszy komfort jazdy dla dziecka.
|
2011-05-14, 21:03 | #4456 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
My mamy taki:
http://www.wehkamp.nl/kinderen/baby/...K3_K37_505499/ Edytowane przez kasia191273 Czas edycji: 2011-05-14 o 21:04 |
2011-05-18, 11:49 | #4457 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Maksio i tulipany w Botaniku
Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Czas edycji: 2011-05-18 o 23:06 |
2011-05-18, 11:59 | #4458 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Fajnych masz chłopaków Elu. Właśnie przechodziłam koło naszego botanika i stwierdziłam, że to chyba najwyższy czas wybrać się do niego. Tylko, że nasz chyba nie jest taki ładny, chyba że mam złe wyobrażenia bo ostatnio widziałam go jesienią a wiadomo, że to już zupełnie inna bajka.
---------------------------------------------------------------------------------------------------- Ale się zatkało nasze forum. Pewnie wszyscy wystawiają buzie do słońca zamiast klepać w komputer.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" Edytowane przez maszka66 Czas edycji: 2011-05-23 o 09:14 |
2011-05-23, 18:45 | #4459 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu - ślicznego macie botanika...łany tulipanów są cuudne!
W weekend wybraliśmy się z grupka znajomych (24 osoby...) na mały spływ kajakowy. Było super! Pogoda obłędna tylko rzeka zdradliwa, pełna zakrętów, konarów ledwo widocznych pod taflą wody. Dobrze, ze miałam kostium - opaliłam się nieźle bo jak się okazało spływ trwał ponad 4 godziny! Co do mniej przyjemnych rzeczy - byłam dziś z Laurą u pediatry bo ten kaszel coś nie chciał przejść. No i był RTG i badanie krwi na cito. Laura ma obustronne zapalenie płuc - standardowo bez gorączki. Klacid na razie na 5 dni, w piątek kontrola i decyzja czy na kolejne dni zostaniemy przy Klacidzie czy też zmienimy jeśli za słabo działa. Ogółem leczenie antybiotykiem 2 tygodnie, 3 tygodnie bez przedszkola... Po tym czasie ponowny RTG czy zaszła poprawa...Jestem w szoku, pojechałam tylko "po syrop" dla niej a wróciłam z takimi wieściami... Poza tym mam w domu...3 koty. opiekuję się ruskiem koleżanki podczas ich 2 tygodniowego urlopu. Były 3 dni walk zbrojnych - teraz jest mega komitywa, czułe lizanie i dzikie biegi całej trójki po domu niczym stada słoni.
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2011-05-23, 23:20 | #4460 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko, ja miniony tydzien siedzialam z Maksiem w domu... zaczeło sie czwartek, paskudny kaszel i wieczorem 39st, rano w pt powtórka. Poszliśmy o 12 do lekarza, myslalam ze to angina bo gardło było czerwone.
Lekarka go osłuchała... "zmiany w całych plucach!" , Augmentin ES. 10 dni antybiotyku, kolejny tydzien rekonwalescencja... no świetnie Kolejne dni były ok. Juz nie bylo gorączki, kaszel maly albo prawie wcale, na dwór wychodziliśmy. Myślałam, ze to bezobjawowe zapalenie. W miniony czwartek poszlam z nim do kontroli. Pani dr zdziwiona, bo płuca czyściutkie! Zero zmian, jak stwierdzila to nie mozliwe zeby tak szybko ustapiło... "może pospieszylam się z tym antybiotykiem?" - słowa pani dr (wrrrrr!) - "Kolejnym razem przetrzymamy go 2-3 dni na berodualu" (a nie mówilam!) Tak więc pobraliśmy sobie antybiotyk, ciężko określic przeciw czemu.. ja niepotrzebnie wykorzystałam 2 dni dla matki ; /. Dostal pisemną zgodę na pójście od dzis do żłobka, bo już jest zdrowy. |
2011-05-24, 09:49 | #4461 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ela botanik macie piękny, a Maksio jaki już duży A z ta choroba Maksia to strasznie dziwna sprawa, może to cos wiurusowego było?
Aranko zdrówka dla Laury jestem w szoku, że zapalenie zaatakowało tak bezobjawowo. Fajnie że szaleństwa weekendowe sie udały. My za to prawie nie mamy kota, Zawiszka większość czasu spędza na polu pilnując swojego terytorium przed innymi kotami i czając sie na kotki wpada do domu zjeść coś, połasić się i od czasu do czasu przespać Mamy już pierwsze efekty chodzenia do logopedy, Asia zaczyna mówić co raz ładniej K, a G są jeszcze małę problemy, ale jesteśmy na dobrej drodze testowo Asia w krakowskim jeszcze po mojej babci, gorset jeszcze przed renowacją |
2011-05-24, 09:53 | #4462 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Witam po urlopie, krotkim bo tylko tygodniowym, ale pelnym przygod.
Zabko Asia super wyglada w storju krakowskim. Super, ze udalo Wam sie go jeszcze po babci zachowac. Takie pamiatki sa najpiekniejscze. Wspolczuje Wam chorob i antybiotykow i zycze mimo wszystko duzo zdrowka!!! Wklejam sesje urlopowa, zdjec mamy jak zwykle cala mase w sumie 8GB. Jak zwykle udalo nam sie w tydzien zwiedzic ile wlezie, nie nalezymy do tych co to przesiedza tadzien w hotelu przy basenie. Nie tylko zaliczylismy prawie wszystkie plaze, ale i objechalismy cala wyspe, do tego udalo nam sie nawet dotrzec w glab. Nietety czasu zabraklo na park z papugami i wystepy delfinow. Botanika z kaktusami tez ominelismy. Ogolnie urlop byl super, do tego bylismy ze znajomymi, wiec Antonia w niebo wzieta bo miala przyjaciolke. Lot z turbulencjami na dobra godzine, mialam adreneline na takim poziomie, ze az z rak mi pot kapal. Ale zdladowalismy bezpiecznie na szczescie. Fotki: 1. Krabik 2. Okolice Las Palmas, zejscie nad Atlantyk 3. Antonucha na postoju 4. Wzburzony Atlantyk 5 i 6 Droga prowadzaca przez wyspe nad brzegiem oceanu. Wysokoc n.p.m. ok. 900 m. Zdjecia nie oddaja rzeczywistego uroku tych miejsc 7. Jaszczurka ktora udalo mi sie spotkac w gorach 8. Myjemy lapki 9. Karaoke w hotelu, Antonia tanczy 10. Szyb wiertniczy w okolicach Las Palmas
__________________
Antonia 13.12.2006 Edytowane przez kamilka23 Czas edycji: 2011-05-24 o 10:12 |
2011-05-24, 10:05 | #4463 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
i cd.
1. Zwiedzamy Las Palmas 2. Las Palmas cd. 3. W hotelowym basenie 4. Antonia i kaktusy 5. Plaza w St. Augustin 6. 7. i 8. Playa de Mogan 9. i 10. Wydmy w Maspalomas
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2011-05-24, 10:09 | #4464 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
I jeszcze kilka
1. i 2. Playa de Amadores 3. Kamila i Ania + Antonia i Michelle 4. Panchi i Mini Disco w hotelu
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2011-05-24, 10:49 | #4465 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kamilka cudne zdjęcia. Na tle wydm wyszłaś pieknie fiu fiu
A to zdjecie kupuję https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1306227711 Żaba,świetny ten kubrak krakowski!! Mój jest z czarnego aksamitu. Ja mam dzis wolny dzien. Ale kupe roboty w domu i papierkach ;/ Zaczelam od uporządkowania balkonu po ocieplaniu bloku, efekty na zdjęciach Caly tydzien jestem sama z chłopakami, mąż na szkoleniu ale obiecał że w piatek zabiera ich na weekend do teściów Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Czas edycji: 2011-05-24 o 10:52 |
2011-05-24, 11:29 | #4466 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko mam nadzieje ze szybko wyzdrowiejecie! Zdrowka!
Kamilko Sliczne zdjecia! Naprawde dużo zwiedziliscie. My raczej z tych co leza na plaży Zabko super strój! zazdroszcze takich pamiątek! Szczególnie ze u nas w rodzinie powojennych przesiedleńców kompletnie brak takich rzeczy. Szkoda. A Olaf dopiero zaczął chodzic....Dzien po Świetach Wielkanocynch noga zsuneła mu sie ze schodka i naciągnął scięgno achillesa. Efekt taki ze przez pierwszy tydzień go nosiłam, potem troche raczkował (!), trzeci tydzień zaczął tą nogę stawiać na palce wiec kustykał i w zasadzie dziś miją miesiac od "wypadku" i dopiero chodzi ...jako tako. Nie obeszło się od awantury jak byłam w Szczecinie bo moja mama z siostrą wmawiały że Olaf symuluje bo lubi jak się go nosi....masakra. Na zdjęciu USG widać wyrażnie ze był obrzęk. |
2011-05-24, 20:27 | #4467 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Laury zap.płuc nie do konca jest bezobjawowe. W sumie od ponad 4 tygodni kaszlała - najpierw głownie nocą ataki po 20-40 minut. Od ponad tygodnia kaszlała mokrym kaszlem w dzień a od 5 dni choć dawałam jej ambrosol widziałam, że nie daje sobie rady z bardzo dużą ilością wydzieliny. Ponieważ nie miała gorączki, czuła się świetnie więc uznałam, że nic poważnego się nie dzieje. Poza tym od 3 tygodni dziwnie oddychała, jakby z kluchą w gardle, jakby wstrzymywała oddech a potem sapała i chciałam aby skierowano ją do laryngologa bo podejrzewałam przerost migdałków a to były już symptomy zap. płuc i trudności w oddychaniu pełną piersią.... Lekarka wiec boi się, że to zap.płuc jest od dawna- być może już jak 5-6 tyg. temu miała anginę ropną były już tego początki...Mam do siebie żal, że zbyłam ten nocny kaszel, duży żal...Elu - u nas pediatra wysłuchała płuca ale dla pewności robiliśmy RTG, który to potwierdził. W sumie lekarka wysłuchała to w prawym płucu a na RTG wyszło obustronne choć lekarka uprzedzała, że czasem RTG nie wykazuje zmian!
Kamilko-fajnie, że tak aktywnie spędzaliście czas. Ja przyznaję bez bicia, że więcej czasu spędzamy na plaży niż zwiedzając okolice. Może dlatego, że gdy jest ciepło dziewczyny marudzą i wolą bawić się w piachu niż wędrować... Zabko- takie pamiątki to najcenniejsze skarby! Będziecie dawać gorset do renowacji? Zrób dokładne fotki jak wygląda teraz a jak "po" - będzie świetna pamiatka! Asia pasuje "na krakowiankę"!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2011-05-24 o 20:44 |
2011-05-24, 22:41 | #4468 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko, ja kaszlu nie zbyłam, nigdy go nie zbywam w Maksa przypadku, bo on jak zacznie kasłać na początku infekcji, to noc mamy z głowy. Zawsze pedzę na drugi dzien do lekarza, bo wydaje mi sie ze tym razem to juz na pewno cos poważnego.
Mnie jest szkoda tylko że ten antybiotyk był bez potrzeby... Pewnie gdyby kolejnym razem sytuacja powtórzyłaby sie : 39st i straszne kasłanie lekarka zaleciłaby antybiotyk to ja zgodziłabym się, bo objawy nie byly błahe. Oby kolejny raz rychło nie nastąpił. Dobrze, że nasza lekarka sama stwierdziła, ze Maksia trzeba 2-3 dni przetrzymac na inhalacjach berodualem i pulmicortem. Zdrowiejcie |
2011-05-24, 23:22 | #4469 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kurcze ...no zła matka jestem! Ja kaszel zbyłam bo u mnie NIGDY dziewczyny nie chorowały na oskrzela. Pokaszlały 4 dni i przechodziło. U nas wszystko idzie w stronę zapalenia gardła, anginy - oskrzela raz z winy zastępczej lekarki, która najpierw przepisała syrop na powstrzymanie kaszlu co spowodowało zaleganie wydzieliny i początki zap. oskrzeli.Od tamtej pory unikam jak ognia "zastępczych" lekarzy i trzymam się naszej pediatry - jednak co ruska szkoła to ruska (bo nasza lekarka to z pochodzenia Rosjanka, każdego pacjenta zna z imienia, choćby na ulicy spotkała-zawsze zagada, nikt nie jest odfajkowany i traktowany bezosobowo, nie szczędzi badań czy skierowań i każda jej rada okazuje się być trafna). Nie chciałam wyjść na matkę co to z byle gilem do lekarza leci i mam...
Puki co Laura na dwór wyjść "musiała", nie da rady jej utrzymać, wolno jej też być (według lekarki) na występie w Dniu Matki ale ja niestety jej nie puszczę. Wolę chuchać na to co nawarzyłam..Dziś był niby pierwszy dzień 3 tygodni w domu i...ciągle pytała kiedy Julka wraca ze szkoły. Kupiłam jej fajnie ilustrowaną akwarelą książkę więc dałam jej i zafascynowana przeglądała obrazki. Czuję, że to będą ciężkie 3 tygodnie http://www.ksiegarniawarszawa.pl/mod...t=1&store_id=2 - (w Biedronce w fajnej cenie 19.90) malgogaj - biedny Olaf....Mam nadzieję, że wszystko super się zrosło i nie będzie mieć z tego powodu poważniejszych problemów w przyszłości. Wkurzają mnie takie insynuacje ludzi- tym bardziej, że oszczędzanie nóżki było tu ewidentnie wskazane i chyba żadnej mamie nie chce się taszczyć 4-latka bez powodu!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2011-05-25 o 00:35 |
2011-05-25, 22:03 | #4470 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko oj tam odrazu zla matka ja wobec tego jestem zła dla Jasia a dobra dla Maksia Jasiek nie choruje. Jak pokaszle, to potraktuje go hasco-septem i jest ok. Natomiast Maks to katastrofa, ja mam naprawde noc zarwaną w pierwszy dzien infekcji, wiec przy takich objawach kazdy (tak myslę) poszedłby do lekarza żeby chociaż osłuchał go. A jesli do tego dochodzi gorączka ...
Mój szwagier mial problemy ze sciegnem ... zerwane? naderwane? ... nie pamietam ale czerdziestokilkuletni chłop plakał z bólu. Nie dziwie się, że Olaf kuśtykał. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:53.