Bo czemu już nie dzisiaj, zamiast jutro?

[zyskowa]

ta fryzura z prawej na 1 fotce3 jest śliczna. Byłoby Co z nią ładniusio

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez zyskowa

ta fryzura z prawej na 1 fotce3 jest śliczna. Byłoby Co z nią ładniusio

Ale na każdym zdjęciu jest jedna i ta sama dziewczyna jakby ktoś nie wiedział.

Poważnie mówisz? Oj, bo ona mi się naprawdę strasznie podoba.

[zyskowa]

No możliwe, że ta sama. Tylko akurat pierwsze zdjęcie zwróciło moją uwagę

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez zyskowa

No możliwe, że ta sama. Tylko akurat pierwsze zdjęcie zwróciło moją uwagę

No, no zapewniam cię, że ta sama.
Po prostu nieco inne uczesanie.

[mrufka8]

Na pierwszym zdjęciu ("odchudzona") wygladasz super, śliczna osoba I ja widzę Cię w takim kolorze jak na tym zdjęciu. Co do fryzury się nie wypowiem bo sama mam wiecznie problemy z jej doborem :/ Najnowsze zdjęcie - hmmmm wygladasz poprostu na zaniedbaną, pierwsze co mi się rzuciło (nie tylko mi z tego co czytałam) to brwi - powinny być cieńsze przy nosie i mieć inny kształt. I radzę wziąć się za siebie i wrócić do wagi z pierwszego zdjęcia. A na chwilę obecną dziewczyny świetnie Ci poradziły z ciuchami. Poziome paski optycznie pogrubiają.

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez mrufka8

Na pierwszym zdjęciu ("odchudzona") wygladasz super, śliczna osoba I ja widzę Cię w takim kolorze jak na tym zdjęciu. Co do fryzury się nie wypowiem bo sama mam wiecznie problemy z jej doborem :/ Najnowsze zdjęcie - hmmmm wygladasz poprostu na zaniedbaną, pierwsze co mi się rzuciło (nie tylko mi z tego co czytałam) to brwi - powinny być cieńsze przy nosie i mieć inny kształt. I radzę wziąć się za siebie i wrócić do wagi z pierwszego zdjęcia. A na chwilę obecną dziewczyny świetnie Ci poradziły z ciuchami. Poziome paski optycznie pogrubiają.

No na pierwszym zdjęciu miałam mój naturalny kolor włosów, nigdy nawet pasemek na nich nie miałam. Powoli mam już prawie mój, ponieważ kilka dni temu byłam u fryzjera i tak mi wycieniował włosy, że usunął cały farbowany blond. Został już tylko na końcówkach, gdzie najmniej miałam cieniowane.

[awunia]

Napisane przez TeczaNaPatyku

Ku**wa dziewczyno

właśnie weszłam, chciałam cos napisać...
nie, dziękuję wolę nie

[zyskowa]

Śliczny, śliczny... Ja też bym chciała wrócić do naturalnego. Zawsze najbardziej pasuje do kolorytu itd. A Twój naturalny jest przepiękny

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

Napisane przez TeczaNaPatyku

Ku**wa dziewczyno nie widzę sensu w podawaniu złej wagi. Mogę oszukać ludzi, ale po co siebie?! Zastanów się trochę. Tak mam 157 wzrostu, tak ważę 53 kilogramy, jeszcze coś?! Zdjęcie mam ci zrobić jak na wadzę stoję? Lepiej mnie do tego nie prowokuj, bo jestem skłonna to zrobić, by ci tylko udowodnić, że nie lubię kiedy coś mi się zarzuca.
A jak się oblicza biust to wiem. I skoro twierdzić, że panie w triumphie się nie znają, to oc może ty się znasz o niebo lepiej?! Nie rozmieszaj mnie.

- tak na wstępie: dziwię się, że kukimonster nie zgłosiła tego postu do moda nawet, jeżeli jej wypowiedź nie była dla Ciebie wystarczająco miła, to takie odzywki na forum są karane. banami przeważnie.

bo wizaż tym się różni od innych, byle jakich forów, że tu nie ma miejsca na chamstwo, jakieś niekontrolowane wybuchy e-emocji, itd.

Napisane przez TeczaNaPatyku

No ja robiłam na wydechu.
Zresztą dajmy nawet na to, że mam B. I co z tego? Jak dla mnie mogę mieć nawet A.

- jak któraś z dziewczyn Ci wyjaśniła, nie chodzi o to, żeby badać, czy podałaś tutaj swoje prawdziwe wymiary - chodzi o to, że zła miseczka deformuje biust, poza tym, jest niewygodna.


to, co rzuciło mi się w oczy, kiedy oglądałam Twoje zdjęcia:

• wyglądałaś fajnie, kiedy miałaś włosy, jak na pierwszym zdjęciu. chodzi mi o kolor - był jednolity i ciemniejszy. gdybym była Tobą, absolutnie nie robiłabym sobie żadnych pasemek, balejaży i innych takich.
• bluzki w paski poszerzają - nie powinnaś takich nosić.

UBRANIA
teraz mała przypowieść: mam w grupie koleżankę, która ubiera się fatalnie. gdyby wziąć jej wszystkie ciuchy i rozwiesić gdzieś osobno - wszystkie byłyby super. ale ona totalnie nie potrafi ich ze sobą zestawiać.

wydaje mi się, że z Tobą może być podobnie.
masz w szafie ciuchy, które kupiłaś, bo podobały Ci się w sklepie, ale nie pomyślałaś o tym, czy będą Ci do czegoś pasować (różowa bluzka i zielone spodnie? - nie, nie, nie!).

rady na to wspaniałej nie ma. jest jedna, radykalna rada: wywalasz na podłogę zawartość swojej szafy i zostawiasz to, w czym uważasz, że jest Ci dobrze. jeśli nie wiesz, w czym Ci dobrze, zostaw rzeczy, które są kobiece.

myślę, że jesteś w takim stanie zawieszenia, stanie przejściowym, między dziewczynką, a kobietą - przynajmniej pod względem mody. im szybciej zrezygnujesz z fikuśnych, cukierkowych, pudrowych, misiatych i podobnych łaszków, tym lepiej.

sama też byłam kiedyś w tym przejściu - i autentycznie zrobiłam to, co Tobie radzę: wywaliłam ciuchy na podłogę, spakowałam w worki wszystkie swetry od dziadków, bluzki od ciotek - wszystkie wzorzyste, nie pasujące do reszty ciuchy; ciuchy kupione pod wpływem impulsu (np. ceny) które na mnie nie leżą. i od tej pory takich ciuchów nie kupuję. to najważniejsze.

MAKIJAŻ
jaki pasuje do Twojej urody, trudno mi powiedzieć. gdybyś miała znowu takie włosy, jak na pierwszym zdjęciu, ładnie wyglądałabyś w zieleniach i w brązie. na pewno nie pasuje do Ciebie niebieski (), a już na pewnopewno, kiedy masz blond włosy.

myślę sobie, że dużo by dało, gdybyś wybrała się na solarium.
po pierwsze - złoty kolor skóry jest przyjemniejszy dla oka, jest bardziej sexy. po drugie, niektórym kobietom pomaga... na cerę. a nawet, jeśli nie pomaga w sensie stricte, to przy ciemniejszej cerze nie widać przebarwień/zmian trądzikowych itd.

opaloną buzię łatwiej też ładnie umalować.

i uwaga: nie twierdzę, że masz być skwarką jak Jola Ru(ch/t)owicz! chodzi tylko o dodanie życia, blasku, słoneczka.




i jeszcze jeden post (zaraZ)

na początek - przepraszam Modów za ten post powyżej zapomniałam, że na metamorfozach nie da się edytować, a chciałam zachować ciągłość... proszę o skasowanie go.
___________________

Tęczo - zobacz na rysunek, który zrobiłam na Twoim zdjęciu. widzisz różnicę? - ja widzę sporą. takie odcięcie pod biustem maskuje Twój zaokrąglony brzuszek, wszelkie fałdki. nie odjęłam Ci (rysując) centymetrów, a mimo to, wyglądasz szczuplej.

dokładam kilka zdjęć z tunikami, które moim zdaniem pasowałyby do Ciebie - chodzi mi głównie o krój.

1. ze srebrnymi cekinami - opięta góra, luźny dół (klik)
2. tunika z szerokim paskiem - niekoniecznie taka obcisła, chodzi mi o podkreślenie biustu (klik)
3. oryginalna szara - też ciekawe rozwiązanie, podkreśla okrągłą pupę, ukrywa brzuszek (klik)

[TeczaNaPatyku]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;10189344]- tak na wstępie: dziwię się, że kukimonster nie zgłosiła tego postu do moda nawet, jeżeli jej wypowiedź nie była dla Ciebie wystarczająco miła, to takie odzywki na forum są karane. banami przeważnie.

bo wizaż tym się różni od innych, byle jakich forów, że tu nie ma miejsca na chamstwo, jakieś niekontrolowane wybuchy e-emocji, itd.



- jak któraś z dziewczyn Ci wyjaśniła, nie chodzi o to, żeby badać, czy podałaś tutaj swoje prawdziwe wymiary - chodzi o to, że zła miseczka deformuje biust, poza tym, jest niewygodna.


to, co rzuciło mi się w oczy, kiedy oglądałam Twoje zdjęcia:

• wyglądałaś fajnie, kiedy miałaś włosy, jak na pierwszym zdjęciu. chodzi mi o kolor - był jednolity i ciemniejszy. gdybym była Tobą, absolutnie nie robiłabym sobie żadnych pasemek, balejaży i innych takich.
• bluzki w paski poszerzają - nie powinnaś takich nosić.

UBRANIA
teraz mała przypowieść: mam w grupie koleżankę, która ubiera się fatalnie. gdyby wziąć jej wszystkie ciuchy i rozwiesić gdzieś osobno - wszystkie byłyby super. ale ona totalnie nie potrafi ich ze sobą zestawiać.

wydaje mi się, że z Tobą może być podobnie.
masz w szafie ciuchy, które kupiłaś, bo podobały Ci się w sklepie, ale nie pomyślałaś o tym, czy będą Ci do czegoś pasować (różowa bluzka i zielone spodnie? - nie, nie, nie!).

rady na to wspaniałej nie ma. jest jedna, radykalna rada: wywalasz na podłogę zawartość swojej szafy i zostawiasz to, w czym uważasz, że jest Ci dobrze. jeśli nie wiesz, w czym Ci dobrze, zostaw rzeczy, które są kobiece.

myślę, że jesteś w takim stanie zawieszenia, stanie przejściowym, między dziewczynką, a kobietą - przynajmniej pod względem mody. im szybciej zrezygnujesz z fikuśnych, cukierkowych, pudrowych, misiatych i podobnych łaszków, tym lepiej.

sama też byłam kiedyś w tym przejściu - i autentycznie zrobiłam to, co Tobie radzę: wywaliłam ciuchy na podłogę, spakowałam w worki wszystkie swetry od dziadków, bluzki od ciotek - wszystkie wzorzyste, nie pasujące do reszty ciuchy; ciuchy kupione pod wpływem impulsu (np. ceny) które na mnie nie leżą. i od tej pory takich ciuchów nie kupuję. to najważniejsze.

MAKIJAŻ
jaki pasuje do Twojej urody, trudno mi powiedzieć. gdybyś miała znowu takie włosy, jak na pierwszym zdjęciu, ładnie wyglądałabyś w zieleniach i w brązie. na pewno nie pasuje do Ciebie niebieski (), a już na pewnopewno, kiedy masz blond włosy.

myślę sobie, że dużo by dało, gdybyś wybrała się na solarium.
po pierwsze - złoty kolor skóry jest przyjemniejszy dla oka, jest bardziej sexy. po drugie, niektórym kobietom pomaga... na cerę. a nawet, jeśli nie pomaga w sensie stricte, to przy ciemniejszej cerze nie widać przebarwień/zmian trądzikowych itd.

opaloną buzię łatwiej też ładnie umalować.

i uwaga: nie twierdzę, że masz być skwarką jak Jola Ru(ch/t)owicz! chodzi tylko o dodanie życia, blasku, słoneczka.


[/quote]

Kilka postów niżej pisałam, że kilka dni temu byłam u fryzjera i tak mi ścieniował włosy, że akurat cały farbowany blond ściął, został tylko na końcówkach gdzie najmniej były włosy cieniowanie. Ale tamto zdjęcie było robione w lipcu, więc zimą mam nieco ciemniejsze włosy, bo latem rozjaśniają się od słońca. Także uważam, że najlepiej mi w naturalnym kolorze. Z czym np. nie zgadza się moja mama czy klasa, ale ich zdania jakoś nie biorę pod uwagę.

Ostatnio właśnie wywaliłam wszystkie ciuchy. Zostały mi 3 pary spodni, 3 bluzki z krótkim rękawem, 2 bluzy na zamek i kilka bluzek, dlatego tak to wygląda jak wygląda.

Niestety nie pójdę na solarium, ponieważ nie chcę w przyszłości mieć więcej zmarszczek, nabawić się raka, poza tym moja cera na pewno by zareagowała wysypem pryszczy, a poza tym można też się nabawić czegoś na całej skórze, a nie tylko na twarzy, jednak powiem nie i podziękuję. A tak swoją drogą nie jesteś pierwszą, która mi poleca solarium w życiu.

Tak wiem, że nie pasuje mi niebieski, jeszcze tyle wiem. Choćby dlatego, że mam niebieskie oczy. Aczkolwiek dziękuję za radę.

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;10189662]na początek - przepraszam Modów za ten post powyżej zapomniałam, że na metamorfozach nie da się edytować, a chciałam zachować ciągłość... proszę o skasowanie go.
___________________

Tęczo - zobacz na rysunek, który zrobiłam na Twoim zdjęciu. widzisz różnicę? - ja widzę sporą. takie odcięcie pod biustem maskuje Twój zaokrąglony brzuszek, wszelkie fałdki. nie odjęłam Ci (rysując) centymetrów, a mimo to, wyglądasz szczuplej.

dokładam kilka zdjęć z tunikami, które moim zdaniem pasowałyby do Ciebie - chodzi mi głównie o krój.

1. ze srebrnymi cekinami - opięta góra, luźny dół (klik)
2. tunika z szerokim paskiem - niekoniecznie taka obcisła, chodzi mi o podkreślenie biustu (klik)
3. oryginalna szara - też ciekawe rozwiązanie, podkreśla okrągłą pupę, ukrywa brzuszek (klik)[/quote]


Dziękuję.

[Olcia]

Napisane przez TeczaNaPatyku

Niestety nie pójdę na solarium, ponieważ nie chcę w przyszłości mieć więcej zmarszczek, nabawić się raka, poza tym moja cera na pewno by zareagowała wysypem pryszczy, a poza tym można też się nabawić czegoś na całej skórze, a nie tylko na twarzy, jednak powiem nie i podziękuję. A tak swoją drogą nie jesteś pierwszą, która mi poleca solarium w życiu.

Nie wiem czy odnosze mylne wrazenie czy nie, ale chyba jestes nadal wrogo nastawiona na wszelkie porady

Tak od razu od solarium zmarszczek ani raka sie nie nabawisz i skad wiesz jak zareagowala by Twoja skora?
ale jesli nie chcesz tego to moze samoopalacz? Wiem po sobie o ile lepiej wygladam kiedy uzyje go chociazby do twarzy - znajomi mowia, ze jakos inaczej wygladam, co zrobilam, czy to solarium, bo taki ladny kolor itd. itp. Wiec moze przejrzysz KWC i na jakis bys sie zdecydowala?

[zyskowa]

Nom. Ja używam balsamu garniera raz na tydzień. polecam. skóra ma taki fajny odcien. Nie przesadź tylko bo moja siostra od niego była nieaturalnie pomarańczowa, ale uzywała go codzien. ona niestaty tak lubi.
raz na tydzien samoopalacz nie zaszkodzi, a pomoże

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez Olcia

Nie wiem czy odnosze mylne wrazenie czy nie, ale chyba jestes nadal wrogo nastawiona na wszelkie porady

Tak od razu od solarium zmarszczek ani raka sie nie nabawisz i skad wiesz jak zareagowala by Twoja skora?
ale jesli nie chcesz tego to moze samoopalacz? Wiem po sobie o ile lepiej wygladam kiedy uzyje go chociazby do twarzy - znajomi mowia, ze jakos inaczej wygladam, co zrobilam, czy to solarium, bo taki ladny kolor itd. itp. Wiec moze przejrzysz KWC i na jakis bys sie zdecydowala?

Ja naprawdę nie jestem wrogo nastawiona.
No, no samoopalacz prędzej, solarium nigdy.
Okay przejrzę, napewno coś da się wybrać.

A tutaj moje paznokcie. To nie są tipsy, garudze tipsami. kosmetyczka mi mówi, że jak na to, że obgryzałam paznokcie (czego rzekomo nie widac, bo te osoby rzekomo mają krótką płytkę) to mam bardzo piękne paznokcie. Więc postanowiłam, że wam pokażę, bo ostatni raz je malowałam rok temu na wigilię, a frencha nigdy nie miałam. ^.^

A na drugim zdjęciu, ja z rodzicami przy choince. Wiem, że nie mam ładnego usmiechu, ale nie o to chodzi. Chciałam raczej pokazać jak wyglądam jak podmaluję oko, wymodeluję włoski i ubiorę lepszy ciuch. Czekam na wasze ocenki.

[soni]

Napisane przez Olcia

Nie wiem czy odnosze mylne wrazenie czy nie, ale chyba jestes nadal wrogo nastawiona na wszelkie porady

Tak od razu od solarium zmarszczek ani raka sie nie nabawisz i skad wiesz jak zareagowala by Twoja skora?
ale jesli nie chcesz tego to moze samoopalacz? Wiem po sobie o ile lepiej wygladam kiedy uzyje go chociazby do twarzy - znajomi mowia, ze jakos inaczej wygladam, co zrobilam, czy to solarium, bo taki ladny kolor itd. itp. Wiec moze przejrzysz KWC i na jakis bys sie zdecydowala?

czemu namawiacie dziewczyne do zlego ? tecza ma racje, solarium to nie jest sposob na rozwiazanie problemow ze skora. nie trzeba byc opalonym , zeby dobrze wygladac , a kazda dawka promieniowania uv szkodzi skorze . zeby poprawic wyglad twarzy polecalabym raczej jakies kosmetyki z kwasami , ktore zluszcza skore i odslonia nowy , bardziej promienny naskorek . teczo poczytaj sobie o kwasach i filtrach i absolutnie nie idz na zadne solarium , tym bardziej , ze nie masz na to ochoty ! nie musisz tez wcale uzywac samoopalacza . wystarczy zadbac o cere . najlepszym rozwiazaniem byloby pojscie do dermatologa i poproszenie o rekomendacje jakiegos kremu z marek aptecznych lub recepty - ja tak zrobilam i bardzo sie z tego ciesze , choc nie mialam jakis wielkich problemow ze skora , tak samo jak ty , ale teraz nie mam ich prawie wcale . blyskawicznie upiekszaja cere podklady rozswietlajace , z tym , ze jesli masz sklonnosc do swiecenia sie , taki makijaz nie bedzie zbyt trwaly .
masz ladne oczy z kacikami wznoszacymi sie ku gorze , mysle , ze ladnie wygladalabys malujac czarna kreske na gornej powiece ( cala lub od polowy oka ) i tuszujac rzesy szczegolnie skupiajac sie na zewnetrznych kacikach oczu . a na syfki jak jakies wyskocza korektor antybakteryjny .
do tego radze nigdy nie zakladac golfow i bluzek bez dekoltu a takze przeanalizowac kolory w swojej szafie - na forum pytania do wizazystki mozesz zalozyc watek z pytaniem o twoj typ kolorystyczny , bo mi trudno powiedziec tak od razu . dobrze dobrane kolory ubioru sprawiaja , ze oczy nabieraja glebi , a cera wyglada swiezo i zdrowo i wogole wszstko tworzy harmonijna calosc . mozesz poprzykladac sobie do twarzy rozne kolory i sama ocenic co ci sluzy. oczywiscie kazdy kolor ma mase roznych odcienie i musisz wlasnie znac dokladnie odcienie danych kolorow , ktore ci pasuja . np. zielen moze byc zimniejsza lub cieplejsza . prawda jest taka , ze zeby perfekcyjnie wygladac , trzeba sporo sie nauczyc , ale uczenie sie tego wszystkiego to wielka frajda .
bardzo ladnie wygladasz na tym najnowszym zdjeciu , widze duzo zmian na lepsze !!!

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez soni

czemu namawiacie dziewczyne do zlego ? tecza ma racje, solarium to nie jest sposob na rozwiazanie problemow ze skora. nie trzeba byc opalonym , zeby dobrze wygladac , a kazda dawka promieniowania uv szkodzi skorze . zeby poprawic wyglad twarzy polecalabym raczej jakies kosmetyki z kwasami , ktore zluszcza skore i odslonia nowy , bardziej promienny naskorek . teczo poczytaj sobie o kwasach i filtrach i absolutnie nie idz na zadne solarium , tym bardziej , ze nie masz na to ochoty ! nie musisz tez wcale uzywac samoopalacza . wystarczy zadbac o cere . najlepszym rozwiazaniem byloby pojscie do dermatologa i poproszenie o rekomendacje jakiegos kremu z marek aptecznych lub recepty - ja tak zrobilam i bardzo sie z tego ciesze , choc nie mialam jakis wielkich problemow ze skora , tak samo jak ty , ale teraz nie mam ich prawie wcale . blyskawicznie upiekszaja cere podklady rozswietlajace , z tym , ze jesli masz sklonnosc do swiecenia sie , taki makijaz nie bedzie zbyt trwaly .
masz ladne oczy z kacikami wznoszacymi sie ku gorze , mysle , ze ladnie wygladalabys malujac czarna kreske na gornej powiece ( cala lub od polowy oka ) i tuszujac rzesy szczegolnie skupiajac sie na zewnetrznych kacikach oczu . a na syfki jak jakies wyskocza korektor antybakteryjny .
do tego radze nigdy nie zakladac golfow i bluzek bez dekoltu a takze przeanalizowac kolory w swojej szafie - na forum pytania do wizazystki mozesz zalozyc watek z pytaniem o twoj typ kolorystyczny , bo mi trudno powiedziec tak od razu . dobrze dobrane kolory ubioru sprawiaja , ze oczy nabieraja glebi , a cera wyglada swiezo i zdrowo i wogole wszstko tworzy harmonijna calosc . mozesz poprzykladac sobie do twarzy rozne kolory i sama ocenic co ci sluzy. oczywiscie kazdy kolor ma mase roznych odcienie i musisz wlasnie znac dokladnie odcienie danych kolorow , ktore ci pasuja . np. zielen moze byc zimniejsza lub cieplejsza . prawda jest taka , ze zeby perfekcyjnie wygladac , trzeba sporo sie nauczyc , ale uczenie sie tego wszystkiego to wielka frajda .
bardzo ladnie wygladasz na tym najnowszym zdjeciu , widze duzo zmian na lepsze !!!

Ojoj dziękuję ślicznie. To jest właśnie odpowiedź na którą czekałam. Mi chodziło o to by ktoś wreszcie wziął też pod uwagę moje zdanie, dziękuję ślicznie.
Cieszę się, że także uważasz, że solarium to zło dla cery i w ogóle całej skóry.
Pisałaś o pryszczach. Ja chodziłam do dermatologa, teraz nie chodzę, ale używam leków dermatologicznych cały czas. W ogóle bardzo staram się dbać o skórę. Oprócz leków stosuję raz w tygodniu piling i maseczkę. Bo jednak piękna cera to ładna cera, prawda? Hm.. mówisz o kresce na górze? Właśnie ostatnio zaczęłam z tym eksperymentować. Jeżeli chcesz mogę wstawić zdjęcie.
Dobrze, na pewno skorzystam z rady zapytania o moje kolory. A pomysł z przystawianiem do siebie kolorów, jest naprawdę bardzo dobry, nawet kiedyś w jakimś programie o tym słyszałam.
Cieszę się, że widać zmiany w moim wyglądzie.

Aaa, a co do fluidu, to właśnie zakupiłam (i dzisiaj po raz pierwszy użyłam) fluid, który tylko minimalnie przyciemnia skrórę (żaden tam opalony kolor) i rzekomo nie wywołuje pryszczy, bo jest stworzony właśnie dla cery tłustej, mieszanej i trądzikowatej. Zobaczymy czy to prawda i czy pani ze sklepu dobrze mi poleciła.

[soni]

ciesze sie , ze sie cieszysz . co do fluidow to mnie wiekszosc zapycha . mam nadzieje , ze w twoim przypadku tak nie bedzie . czekamy na kolejne fotki !

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez soni

ciesze sie , ze sie cieszysz . co do fluidow to mnie wiekszosc zapycha . mam nadzieje , ze w twoim przypadku tak nie bedzie . czekamy na kolejne fotki !

Mnie tak samo, ten akurat o dziwo nie mam takiego wrażenia, zobaczymy jak się sprawdzi. Dam znać.
A zdjęcia wstawię jak tylko zrobię, może jutro.

[zyskowa]

A nie myślałaś o tym żeby sama wydepilować brwi?
ja brwi depiluję sama. mój pierwszy raz to było dokładne mierzenie linijką aby były równe, narysowałam je sobie długopisem i dopiero rwałam - było warto. teraz wyrywam tylko te włoski, które mi odrastają...
http://porady-dla-pan.blog.onet.pl/2...520,index.html
https://wizaz.pl/kurs_brwi.php
http://uroda.onet.pl/1213460,2050,19...zu,makeup.html
poczytaj wskazówki

a potem zrób make-up i się nam pokaż

[herbeauty]

Sledze ten watek od samego poczatku, ale dopiero teraz chcialbym sie wypowiedziec, bo moze teraz moje zdanie moze cos pomoc, bo nie znam sie za dobrze.
Jezeli chodzi o brwi to ja bym radzila jednak poczekac na wizyte u ksmetyczki. Ja pamietam ze pierwszy raz to mi brwi wyregulowala kosmetyczka, a pozniej to juz sobie sama regulowalam i nawet ostatnio zostalam przez kosmetyczke pochwalona ze bardzo ladnie moje brwi wygladaja. Ja bym sie bala sama zmieniac wyglad i ksztalt brwi.
Bardzo dobrze, ze nie wybierasz sie na solarium Mi kiedys zabronila pani dermatolog jak jej przed studniowka powiedzialam o tym, ze bylam. Powiedziala, ze absolutnie nie wolno mi chodzic do solarium bo tylko sobie cere pogorsze, a moje wypryski za chwile wyskocza 2 razy gorsze i bedzie ich 2 razy wiecej. No i niedawno moja kosmetyczka powiedziala mi to samo.
Jezeli chodzi o peeling do twarzy powiedziala mi ze powinno sie go robic srednio co 3 tyg., bo jak go sie robi czesciej to ten nasz piekny nowiutki naskorek sie odrodzi to my juz go kilka razy znow naruszylismy i ztarlismy. Dajmy mu sie odnowi i pokazac jaki jest piekniutki
Jezeli chodzi o zdjecia ze swiat to widac ogromna poprawe i wygladasz naprawde ok
Szkoda, ze zdjecia pazurkow takie niewyrazne, ale i tak mi sie podobaja.
Tak trzymaj

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez herbeauty

Sledze ten watek od samego poczatku, ale dopiero teraz chcialbym sie wypowiedziec, bo moze teraz moje zdanie moze cos pomoc, bo nie znam sie za dobrze.
Jezeli chodzi o brwi to ja bym radzila jednak poczekac na wizyte u ksmetyczki. Ja pamietam ze pierwszy raz to mi brwi wyregulowala kosmetyczka, a pozniej to juz sobie sama regulowalam i nawet ostatnio zostalam przez kosmetyczke pochwalona ze bardzo ladnie moje brwi wygladaja. Ja bym sie bala sama zmieniac wyglad i ksztalt brwi.
Bardzo dobrze, ze nie wybierasz sie na solarium Mi kiedys zabronila pani dermatolog jak jej przed studniowka powiedzialam o tym, ze bylam. Powiedziala, ze absolutnie nie wolno mi chodzic do solarium bo tylko sobie cere pogorsze, a moje wypryski za chwile wyskocza 2 razy gorsze i bedzie ich 2 razy wiecej. No i niedawno moja kosmetyczka powiedziala mi to samo.
Jezeli chodzi o peeling do twarzy powiedziala mi ze powinno sie go robic srednio co 3 tyg., bo jak go sie robi czesciej to ten nasz piekny nowiutki naskorek sie odrodzi to my juz go kilka razy znow naruszylismy i ztarlismy. Dajmy mu sie odnowi i pokazac jaki jest piekniutki
Jezeli chodzi o zdjecia ze swiat to widac ogromna poprawe i wygladasz naprawde ok
Szkoda, ze zdjecia pazurkow takie niewyrazne, ale i tak mi sie podobaja.
Tak trzymaj

witaj.

O to już tym bardziej się nie wybiorę na żadne solarium.
Jeszcze bardziej na nie jestem, niż byłam.

Hm... to mówisz, że raz w tygodniu to za często na piling? Hm...
W takim razie kłamią na wszystkich preparatach, bo piszą by nawet robić 2-3 w tygodniu. ;P
No, no. Zdjęcie pazurków robione telefonem, a że mi się wiecznie ręce trzęsą to dlatego takie zamazane. ;P
Ale dziękuję, że się podobają.

Tak, tak ja też boję się sama zmieniać kształt. Jednak wolę znaleźć dobrą kosmetyczkę, a potem wiadomo będę sama wyrywać, to co odrasta tak jak i teraz.

I gratuluję, że masz takie ładne brwi, bo skoro już kosmetyczka pochwaliła, to muszą być naprawdę śliczne.
Czy mogłabyś wstawić ich zdjęcie?

[zyskowa]

Aaa... zapomniałam napisać, że są piękne... NIe widać, że obgryzałaś

[Olcia]

soni, ja nie namawiam do zlego.
moze sie myle, ale samoopalacz chyba nie jest szkodliwy dla skory, a juz na pewno nie tak jak solarium. oczywiscie, ze trzeba dbac oere, ale to akurat pozostawiam dermatologowi, bo specjalista nei jestem ani nie znam skory Teczy, ale sam promienny wyglad cery to nie to co ladna opalenizna (choc i tu kazdemu podoba sie co innego)

Teczo, a jaki masz fluid? Bo dobrze dobrany nie powinien przyciemniac skory

[soni]

Napisane przez Olcia

Teczo, a jaki masz fluid? Bo dobrze dobrany nie powinien przyciemniac skory

no wlasnie - moze byc widac nieroztarte granice i wygladac jak maska i poprostu cie postarzyc . wlasciwie to odcien podkladu powinien byc identyczny jak skora szyi .

[herbeauty]

Jezeli chodzi o ten peeling to faktycznie kosmetycza powiedziala mi, ze to co pisza na opakowaniu to zwykle namawianie na czeste korzystanie z ich produktu. Ja tez kiedys stosowalam 2 razy w tygodniu peeling, bo nie wiedzilam, ze nie powinnam. Mi ta kosmetyczka powiedziala, ze ona robila to samo do momentu, az kiedys na kursie jej babka powidzial, ze zle robi. Nie nalezy rowniez stosowac na codzien zelow z mikrogranulkami.
Co do brwi to jak dopadne jakis aparat w domu to cykne zdjecie i wrzuce.
Ja nigdy nie zdobylam na tyle odwagi by wyprobowac samoopalcz, bo to musi byc naprawde dobry kosmetyk i trzeba umiec go nakladac. Ja zawsze sie balam, ze mi plamy sie zrobia No ale teraz na rynku jest tyle specyfikow, ze mazna znalezc cos dla siebie. Tu nie potrafie nic doradzic

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez soni

no wlasnie - moze byc widac nieroztarte granice i wygladac jak maska i poprostu cie postarzyc . wlasciwie to odcien podkladu powinien byc identyczny jak skora szyi .

Ideal Skin @nti @cne

Tak się właśnie nazywa.

odcieni są trzy: jasny, naturalny i opalony ja mam naturalny.
w środku jest nawet ulotka jakby to jakiś lek z apteki był. ^^

jest to lek z laboratorium kosmetycznego: flos lek

[Arwena84]

Pazurki sliczne.

Solarium zdecydowanie odradzam, podobnie samoopalacz (ryzyko smug, a prawie na pewno pomaranczowy odcien skory). Z tradzikiem udalabym sie do dermatologa, chociaz piszesz ze bylas i krosty masz tylko w czasie okresu. Nie obraz sie, ja tu widze spory wysyp, wiec nawet jesli to tylko w czasie okresu, to moze warto zmienic dermatologa?
Poki co polecam zielona baze, ktora zatuszuje zaczerwienienia i dobry kryjacy podklad (ja mam baze Inglota, podklad Revlon Colorstyle i moge je z czystym sumieniem polecic). Do tego korekcja brwi(!), delikatny makijaz oczu, wytuszowane rzesy i bedzie slicznie.

Co do diety, to Twoj wybor. Na pewno korzystniej wygladalabys o pare kilo lzejsza, ale z tego co piszesz utrzymanie wagi wiazaloby sie z wyrzeczeniami. Ja mam podobnie, utrzymanie u mnie wagi wiaze sie z calkowita rezygnacja ze slodyczy i tlustych potraw. Swego czasu schudlam ponad 10kg i utrzymuje wage juz 3 lata, wiec da sie. Jak szukasz zdrowego sposobu na chudniecie polecam diete Montignaca.

[TeczaNaPatyku]

Napisane przez Arwena84

Pazurki sliczne.

Solarium zdecydowanie odradzam, podobnie samoopalacz (ryzyko smug, a prawie na pewno pomaranczowy odcien skory). Z tradzikiem udalabym sie do dermatologa, chociaz piszesz ze bylas i krosty masz tylko w czasie okresu. Nie obraz sie, ja tu widze spory wysyp, wiec nawet jesli to tylko w czasie okresu, to moze warto zmienic dermatologa?
Poki co polecam zielona baze, ktora zatuszuje zaczerwienienia i dobry kryjacy podklad (ja mam baze Inglota, podklad Revlon Colorstyle i moge je z czystym sumieniem polecic). Do tego korekcja brwi(!), delikatny makijaz oczu, wytuszowane rzesy i bedzie slicznie.

Co do diety, to Twoj wybor. Na pewno korzystniej wygladalabys o pare kilo lzejsza, ale z tego co piszesz utrzymanie wagi wiazaloby sie z wyrzeczeniami. Ja mam podobnie, utrzymanie u mnie wagi wiaze sie z calkowita rezygnacja ze slodyczy i tlustych potraw. Swego czasu schudlam ponad 10kg i utrzymuje wage juz 3 lata, wiec da sie. Jak szukasz zdrowego sposobu na chudniecie polecam diete Montignaca.

Jak to mówią kobieta nigdy nie jest za chuda.
Jedyna dieta, w którą wierzę to: zero słodyczy, maksimum ruchu.
Hm... pryszcze? Ale ja teraz mam dosłownie jednego pryszcza na twarzy. Te stare (pierwsze) zdjęcia były akurat po okresie. I tam faktycznie zgodzę się tych pryszczy było sporo.
Obecnie posiadam tylko jeszcze raz mówię jednego pryszcza.
A myślę, że czerwona na twarzy byłam, ponieważ w pokoju było napalone bardzo i było strasznie gorąco, a poza tym to mój urok, od dziecka ciągle jestem czerwona, szczególnie na policzkach.

Dziękuję za pochwalenie pazurków.

[Arwena84]

Ja znam wiele przypadkow, ze kobieta jest za chuda. Jesli czujesz sie w swoim ciele dobrze, to ok.

[CzerwonyKolczyk]

jeśli mogę spytać...jakich kosmetyków używasz do włosów ?

[TeczaNaPatyku]

Szampon pokrzywowy, ponieważ nie zawiera żadnych tych pachnących dodatkowycxh rzeczy. które dodatkowo obciążąją włosy. Poza tym mocze końcówki w zimnej wodzie by się nie rozdwajały i używam odżywki zt ej samej firmy co szampon.

A czemu pytasz?