"nieumalowana" wizażystka lub "nieubrana" stylistka

[MargotLady]

Jak reagujecie na "nieumalowane" wizażystki i "nieubrane" stylistki moim zdaniem powinny dbac o to, żeby zawsze robić dobre wrażenie na ludziach lub swoich klientach, to przecież część ich zawodu. Swoim wyglądem powinny motywować i zachęcać do tego, żeby korzystac z ich usług.

A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

[kkknnn]

Całkowicie nieumalowana=brak podkładu, kremu koloryzującego, korektora rozświetlającego, pudru to oczywiście nie.
Nie mam natomiast nic przeciwko żeby wizazystka, która mnie maluje nosiła make up no make up czy make up nude
Nie musi mieć fantazyjnego makijażu, bardzo kolorowego swoje umiejętności pokazuje przecież w inny sposób.
Naomiast powina być zadbana, to samo mogłabym powiedzieć o stylistce fryzur czy manikiurzystce.

[Ishikawa]

Napisane przez MargotLady

Jak reagujecie na "nieumalowane" wizażystki i "nieubrane" stylistki moim zdaniem powinny dbac o to, żeby zawsze robić dobre wrażenie na ludziach lub swoich klientach, to przecież część ich zawodu. Swoim wyglądem powinny motywować i zachęcać do tego, żeby korzystac z ich usług.

A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Niezbyt czaje o co chodzi, bo nieumalowana/nieubrana stylowo wg Ciebie to niezadbana ?

Coz, super by bylo gdyby stylista byla zawsze modnie i pod swoja figure ubrana no i wizazystka wymalowana jak ta lala.

Na pokazach gdy widze nieumalowane wizazytski jakos nie pomyslalam ze to jest złe, nie profesjonalne.
Ona ma dobrze innych malowac

Co innego jak maluje indywidualnie, wtedy wydaje mi sie, ze wypada wygladac dobrze.
Moze nie z jakims fantazyjnym mejkapem - ale swiezo , no i generalnie ładnie

Btw. u mnie w miescie jest poradnia dietetyczna, która prowadzi hm...bardzo ładna, ale otyła kobieta. Jest ponoc swietnym detetykiem, otwiera poradnie w innych miastach...a ni jako dietetyk/doradca zywieniowy mogłaby byc szczupła ...bo tak się kojarzy

[MargotLady]

chodzi mi o indywidualne spotkania z klientem, bądz o osoby które przeprowadzają szkolenia

[littlesmallfrog]

Mnie to trochę uderza, jak widzę fryzjerkę, która ma jakieś takie sobie włosy, średnio ułożone i ogólnie nigdy bym nie powiedziała, że jest fryzjerką. Ale ostatnio pani z właśnie takimi włosami świetnie mnie obcięła, także to nie świadczy o umiejętnościach jak widać
Z makijażem w sumie podobnie chyba, ze stylistkami raczej nie mam doświadczenia.
Ale wiadomo, że to czy makijażystka ma ładny makijaż, a stylistka jest dobrze ubrana jest pewnego rodzaju wizytówką.

[dotka95]

Ostatnio zetknęłam się ze stylistką, która wyglądała jakby kupowała z zmakniętymi oczami - wisząca bluzka, za długa spódnica, dziwne buty... Z fryzurą i makijażem to samo Z tego co mówiła, pomogła wielu ludziom w poprawie wizerunku... Chociaż na taką okazję, jaką było spotkanie poświęcone temu tematowi, powinna była lepiej wyglądać.

[edyt]

Napisane przez littlesmallfrog

Mnie to trochę uderza, jak widzę fryzjerkę, która ma jakieś takie sobie włosy, średnio ułożone i ogólnie nigdy bym nie powiedziała, że jest fryzjerką.

Tak troche zartobliwie na ten temat teraz bedzie

Jest dwoch fryzjerow w zakladzie:
Fryzjer A: ze swietna fryzura i kolorem wlosow,
Fryzjer B: zle przystrzyzony i ze splonymi wlosami
Pytanie do ktorego pojdziesz?
.
.
.
.
.
.
Mam nadzieje ze nie wybralyscie tego z dobra fryzura...bo jak wiadomo szewc bez butow chodzi, a fryzjera B strzyże kolega

[akisia]

Napisane przez edyt

Tak troche zartobliwie na ten temat teraz bedzie

Jest dwoch fryzjerow w zakladzie:
Fryzjer A: ze swietna fryzura i kolorem wlosow,
Fryzjer B: zle przystrzyzony i ze splonymi wlosami
Pytanie do ktorego pojdziesz?
.
.
.
.
.
.
Mam nadzieje ze nie wybralyscie tego z dobra fryzura...bo jak wiadomo szewc bez butow chodzi, a fryzjera B strzyże kolega

Dobre

A odpowiadając na pytanie- jeżeli wizażystka ma świetną cerę i ładne, ciemne rzęsy, to może nawet być nieumalowana, ważne, żeby wyglądała estetycznie. Fryzjerka ma mieć zdrowe włosy, bez odrostów i w kolorze pasującym do typu urody- a na głowie może zwykły kucyk, warkocz, rozpuszczone włosy... Stylistka ma być ubrana schludnie. Wydaje mi się, że gdy jest zbyt "udziwniona" może przerazić klientów, że zrobi z nimi to co ze sobą poza tym, jej strój swiadczyć może o jej stylu/upodobaniach. Na pewno u każdej z pań źle odebrałabym tipsy.
Właśnie, jakie Waszym zdaniem paznokcie powinny mieć manikiurzystki?

[Immolation]

Na pewno nie tipsy. Moim zdaniem powinny miec ladny manicure i tyle

[dotka95]

Napisane przez Immolation

Na pewno nie tipsy. Moim zdaniem powinny miec ladny manicure i tyle

Też tak sądzę

[kkknnn]

Napisane przez akisia

Dobre

A odpowiadając na pytanie- jeżeli wizażystka ma świetną cerę i ładne, ciemne rzęsy, to może nawet być nieumalowana, ważne, żeby wyglądała estetycznie. Fryzjerka ma mieć zdrowe włosy, bez odrostów i w kolorze pasującym do typu urody- a na głowie może zwykły kucyk, warkocz, rozpuszczone włosy... Stylistka ma być ubrana schludnie. Wydaje mi się, że gdy jest zbyt "udziwniona" może przerazić klientów, że zrobi z nimi to co ze sobą poza tym, jej strój swiadczyć może o jej stylu/upodobaniach. Na pewno u każdej z pań źle odebrałabym tipsy.
Właśnie, jakie Waszym zdaniem paznokcie powinny mieć manikiurzystki?

Zgadzam się z każdym Twoim słowem, a odpowidając na Twoje pytanie takie żeby nie ograniczały jej swobody ruchów.
Zeby mogła "trzymać" mój palec opuszkami swoich palców, a nie dwiema akrylowanym różami lub płatkami brokatowego kwiatu sterczącymi 2 cm ponad opuszkę.

[edyt]

Napisane przez akisia

Dobre
Na pewno u każdej z pań źle odebrałabym tipsy.
Właśnie, jakie Waszym zdaniem paznokcie powinny mieć manikiurzystki?

Chcialam stanac w obronie fryzjerek z tipsami, akrylami, zelami. One najczesciej nie robia tego zeby wygladac super, wystrzalowo, cool itp. tylko dlatego ze ich paznokcie bardzo sie niszcza w kontakcie z woda i chemikaliami. Bardzo czesto dla nich to jest wybor albo tipsy albo brzydkie, zniszczone paznokcie. Mozecie zapytac dziewczyn ktore maja takiego typu prace dlaczego nosza tipsy. Przeciez kazda kobieta chce miec zadbane dlonie, a pomalowanie jakimkolwiek lakierem odpada.

To samo jest z manikiurzystkami, mowicie ze tipsy be itp. tylko pomyslcie na kim maja cwiczyc? Wlasne dlonie to najlepiej i najlatwiej dostepny material cwiczeniowy. Jakby nie bylo glownie na robieniu akryli i zeli zarabiaja wiec logiczne ze same je nosza.
Jak sobie wyobrazacie stawanie sie lepszymi w takich dziedzianach jak zdobienie czy makijaz? Cwiczenie, cwiczenien itd.
Dlatego nie psioczcie na fryzjerki ze spalonymi wlosami bo prawdopodobnie pozwolila uczyc sie na sobie, albo probowala nowej farby.

Konkluzja jest taka, ze na kims uczyc sie trzeba wiec lepiej ze nie robia tego na klientkach.

[kkknnn]

Napisane przez edyt

Chcialam stanac w obronie fryzjerek z tipsami, akrylami, zelami. One najczesciej nie robia tego zeby wygladac super, wystrzalowo, cool itp. tylko dlatego ze ich paznokcie bardzo sie niszcza w kontakcie z woda i chemikaliami. Bardzo czesto dla nich to jest wybor albo tipsy albo brzydkie, zniszczone paznokcie. Mozecie zapytac dziewczyn ktore maja takiego typu prace dlaczego nosza tipsy. Przeciez kazda kobieta chce miec zadbane dlonie.

To samo jest z manikiurzystkami, mowicie ze tipsy be itp. tylko pomyslcie na kim maja cwiczyc? Wlasne dlonie to najlepiej i najlatwiej dostepny material cwiczeniowy. Jakby nie bylo glownie na robieniu akryli i zeli zarabiaja wiec logiczne ze same je nosza.
Jak sobie wyobrazacie stawanie sie lepszymi w takich dziedzianach jak zdobienie czy makijaz? Cwiczenie, cwiczenien itd.
Dlatego nie psioczcie na fryzjerki ze spalonymi wlosami bo prawdopodobnie pozwolila uczyc sie na sobie, albo probowala nowej farby.

Konkluzja jest taka, ze na kims uczyc sie trzeba wiec lepiej ze nie robia tago na klientkach.

Manikiurzystka może mieć sztuczne paznokcie (nie znam się na tym wcale w sensie akryl-żel) ale w miarę krótkie, takie żeby nie musiała wykonywać dziwacznych ruchów żeby przytrzymać palec. Może to rzadkość, ale byłam u manikiurzystki, która miała naprawdę bardzo długie tipsy z jakimiś sterczącymi różami.

[Immolation]

A ja tam i tak uwazam, ze naturalny manicure prezentuje sie najlepiej

[edyt]

Napisane przez kkknnn

Manikiurzystka może mieć sztuczne paznokcie (nie znam się na tym wcale w sensie akryl-żel) ale w miarę krótkie, takie żeby nie musiała wykonywać dziwacznych ruchów żeby przytrzymać palec. Może to rzadkość, ale byłam u manikiurzystki, która miała naprawdę bardzo długie tipsy z jakimiś sterczącymi różami.

Wiesz to jest kwestia estetyki. Moze akurat ta stylistka paznokci lubi takie paznokcie, moze cwiczyla. Jest kilka mozliwosci, ale trzeba zdac sobie sprawe ze paznokci z zelami czy akrylami maja tendencje do robienia sie w dosyc krotkim czasie dlugie. Mi osobiscie byloby niewygodnie, ale dziewczyny roznie sobie radza jak juz sie przyzwyczaja do dlugosci.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez Immolation

A ja tam i tak uwazam, ze naturalny manicure prezentuje sie najlepiej

Ja tez jeszcze na wlasnie oczy nie widzialam zrobionego ladnie akrylu, takiego ktory nie bylby nachalny i nienaturalny.
Za to kolezanka miala na slub robiony french w zelu i wygladalo to jakby nalozyla 5 warstw lakieru, na poczatku sie nie polapalam.

P.S. A tak nawiasem dziewczynom ktorym lakier odpryskuje na drugi dzien po nalozeniu wcale sie nie dziwie ze robia sobie paznokcie w ten sposob. Wiecie ile to godzin tygodniowo spedzonych na manicure?

[KNK]

Napisane przez MargotLady

Jak reagujecie na "nieumalowane" wizażystki i "nieubrane" stylistki moim zdaniem powinny dbac o to, żeby zawsze robić dobre wrażenie na ludziach lub swoich klientach, to przecież część ich zawodu. Swoim wyglądem powinny motywować i zachęcać do tego, żeby korzystac z ich usług.

A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

wiesz to zalezy co kto lubi co do wizazystek (nie nawidze tego słowa, powinno być makijażystek) lubie lekkie mejkapy, jezeli uwazam kogos za fachowca to ta osoba nie musi mi udowadniac swoją twarzą ze potrafi wycieniować 5 kolorów na powiece, raczej taka osobe uznam za nie posiadającą gustu i ominę szerokim łukiem, za to na prywatnych klientkach często to robi wrażenie ze taką ''fachową rekę ktos ma że umie pawie oczko sobie zrobić'', więc to kwestia tego jakie wrazenie i na kim chcemy osiagnąc.

co do stylistek, to wręcz wynagałbym zeby była inaczej ubrana niz ''ulica'' bo jest stylistką, a stylizowac sie to nie znaczy ubierac się ładnie i schludnie, to kompletnie dwie rózne rzeczy, ma znać sie na modzie i z niej czerpać, inaczej nie zasługuje na miano stylistka

[lilly78]

jak spotykam się z klientkami zawsze jestem umalowana, nie mowię tutaj o krzykliwym, mocnym, wręcz artystycznym makijażu. Przeważnie jest to lekki dzienny makijaż, ale jest. Wyznaję zasadę, że moja twarz jest moją wizytówką i jednak ważne jest wrażenie jakie się robi na klientkach, szczególnie w zawodach związanych z wyglądem, urodą i estetyką.

[madziunia80]

Napisane przez KNK

wiesz to zalezy co kto lubi co do wizazystek (nie nawidze tego słowa, powinno być makijażystek) lubie lekkie mejkapy, jezeli uwazam kogos za fachowca to ta osoba nie musi mi udowadniac swoją twarzą ze potrafi wycieniować 5 kolorów na powiece, raczej taka osobe uznam za nie posiadającą gustu i ominę szerokim łukiem, za to na prywatnych klientkach często to robi wrażenie ze taką ''fachową rekę ktos ma że umie pawie oczko sobie zrobić'', więc to kwestia tego jakie wrazenie i na kim chcemy osiagnąc.

co do stylistek, to wręcz wynagałbym zeby była inaczej ubrana niz ''ulica'' bo jest stylistką, a stylizowac sie to nie znaczy ubierac się ładnie i schludnie, to kompletnie dwie rózne rzeczy, ma znać sie na modzie i z niej czerpać, inaczej nie zasługuje na miano stylistka

Nie zgadzam się co do wizażystek - wizażystka, która wygląda najlepiej w intensywnym makijażu nie zrobi sobie "make up no make up", tylko po to, żeby pokazać klientce, że nie musi udowadniać posiadania umiejętności, bo źle się będzie czuła, a w związku z tym w odbiorze innych też nie będzie dobrze wyglądać.
Co do nazewnictwa - wizażysta zajmuje się makijażem oraz włosami, analizą kolorystyczną, natomiast makijażysta tylko makijażem.

A dla mnie wizażystka/ makijażystka ma wyglądać dobrze, nieważne czy makijaż będzie kolorowy, intensywny, czy w zasadzie niewidoczny.

[Magali]

Dziewczyny, które zabierają się za wygląd innych powinny same dobrze wyglądać. Sama robię paznokcie i wiem, że klientki, które są po raz pierwszy patrzą na moje ręce i oceniają. Jeśli mam brzydkie paznokcie, to są przerażone :P To jest moja wizytówka.

Co do makijażu wizażystek. Niektóre z nich poza makijażem robią też np paznokcie. I nie dziwie się, że w takich wypadkach się nie malują. Podczas piłowania pył osiada na twarzy. Jeżeli jest umalowana to trzeba później zmyć cały makijaż...

Co do fryzjerek. Jak już ktoś wspomniał- idę do tej fryzjerki, która ma gorsze włosy Bo fryzjerki zazwyczaj czeszą się/farbują itp nawzajem