2006-06-24, 12:37 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Moja przyjaciółka sie puszcza...
Moja najlepsza frend 2 miesiące temu przeżyła swój pierwszy raz na imprezie u qumpla... Od tego czasu po jakimś tygodniu zaczeła się puszczać... Praktycznie idzie z każdym bez zabezpieczenia... Najgorsze jest to że ona ma chłopaka i jak twierdzi zależy jej na nim... Nie wiem już co mam z nią zrobić jak ją przekonać że nie powinna tak postępować... Ona nie wie że ja przez nią płaczę po nocach nie wie że się o nią martwię, ostatnio powiedziała jak zajdzie w ciążę to weźnie tablete żeby poronić a wtedy to bym ją znienawidziła bo wie co myślę na temat aborcji... A co ma powiedzieć ten chłopak od niej który o niczym nie wie on nie ma bladego pojęcia że jego dziewczyna na każdej imprezce na każdym ognisku sypia z różnymi kolesiami... Pomóżcie
|
2006-06-24, 12:39 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
pierwsze co mi przyszło na myśl , to porządnie wlanąc Twoją koleżankę w łeb, zeby oprzytmniała, a drugie to powiadmienie rodziców.
|
2006-06-24, 12:44 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
|
|
2006-06-24, 12:47 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
a za pare lat znienawidzi sama siebie.
No i niech mi ktos jeszcze raz powie , ze nastolatki są przygotowane do zycia sexualnego ... |
2006-06-24, 12:51 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 57
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Po pierwszej pogadaj z nia.Zapytaj czemu tak robi?co z tego ma zobaczymy co ci powie.Powiedz ze wszyscy za jej plecami smieja sie z niej i nie maja szacunku do niej.Zapytaj co zrobi jak jej chlopak sie dowie a napewno ktos mu powie predzej czy pozniej ze on nawet nie bedziej chial jej znac.W ogole to sie zastanwiam czy ona nie jest chora na cos chyba sie uzaleznila od sexu albo ma tak niskie poczucie wartosci ze przez to czuje sie atrakcyja i mysli ze ma powodzenie ale ona myli ze soba te dwie rzeczy:podobanie sie innym i powodzenie ze zwyczajnym wydy.....niem. naprawde pogadaj z nia jak nie pomoze to chyba nic nie zdzialas i wlasnie powinnas pogadac z jej rodzicami,z reszta uwazaj bo robiac sobie taka opinie ludzie moga niedlugo mowic nie o niej ale o was bo sie przyjaznicie chociaz ty nic nie robisz.Powodzenia,czekamy na wiesci
__________________
|
2006-06-24, 12:56 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
|
|
2006-06-24, 12:59 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
Ona za 2 miesiące i kilka dni będzie miała 18 lat a według mnie zachowuję się jak głupia gówniara której w głowie tylko imprezki i sex...
|
|
2006-06-24, 13:04 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
Wiesz co jest najgorsze że była kiedyś impra u takiego kuby i ona zaczela pic i w pewnym momencie powiedziala ze ona umi zrobic zeby facetowi stanal a kolesie powiedzieli to udowodnij i ona zaczela na nich jezdzic i w tym samym dniu na ognisku przespala sie z facetem ktorego nienawidzi w moim dzielnicy zostala okrzyknieta kur.. strasznie mi wstyd z jej powodu ze moja przyjaciolke tak nazywa normalnie jak doszlo to do mnie ze tak ja nazywaja to sie poplakalam...A i jeszcze jedno ona powiedziala mamie ze przezyla swoj pierwszy raz (niby pierwszy) z Bartkiem (chlopakiem ktorego nienawidzi) na imprezie i chyba jest w ciazy a wiesz co jej matka powiedziala ze zobaczysz wszystko bedzie dobrze ze kupie ci test ciazowy jakby co i pojdziemy do ginekologa tak jej matka pow nawet sie nie przejela, a ostatnio psiola powiedziala mi ze jak ona z mama pojdzie do tego lekarza to poprosi o tabletki antykoncepcyjne... |
|
2006-06-24, 14:06 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Jesli bedzie brac tabletki to juz jakiś + ,przynajmniej będzie zabezpieczona przed ciążą.Dziewczyna chyba zachłysnęła się seksem i tyle.Myslę,że jej minie,oby nie za późno.
Twoje płacze i jęki nic nie dają. Powiedz jej wprost jak to wygląda i co mowią o niej inni.Jesli jej to nie ruszy,to trudno. Jej zycie,jej ciało,jej sprawa.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2006-06-24, 14:16 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
|
|
2006-06-24, 14:24 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 978
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Jeżeli ona nie będzie chciała tego zmienić to wątpie, żeby ktoś na nią wpłynął.
|
2006-06-24, 14:32 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
|
|
2006-06-24, 14:34 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
mialam dokladnie taka sama sytuacje...mojej najlepszej kumpeli tez tak kiedys odbilo... najwazniejszy byl seks, imprezy i fajki (czula sie taka dorosla....a pare mc wstecz nie mogla przebywac w pomieszczeniu gdzie ktos palil....) ... a ja, ta "grzeczna" i "niewinna" stawlam sie dla niej nudnym towarzystwem...nie wytrzymalam tego, zerwalam kontakt....
nie wiem czy tego zaluje, bylam tak na nia zla, ze chcialam jej dac nauczke zeby sie opamietala,zeby zrozumiala co jest wazne (podbno do mnie pisala kilkanascie razy na gg ale ja zablokowalam jej numer wiec wiadomosci do mnie nie dochodzily) wiem jedno jest mi bardzo ale to bardzo przykro ze stracilam najlepsza kumpele ale ona sama tego chciala, sama kieruje swoim zyciem, ja jej chcialam "pomoc" (bo czy ja na pewno wiem co dla niej lepsze?) ale nie moglam decydowac za nia. twoja przyjaciolka juz ma zesputa reputacje, niestety nikt i nic tego nie zmieni, ale mozna zapobiec temu by zniszczyla sobie zycie...moim zdaniem ani placz,ani prosby nie pomoga, jest za bardzo zapatrzona w to co robi i wyadje mi sie ze dzieki temu czuje sie taka "dorosla" i dowartosciowana. moim zdaniem pomoc moze tylko i wylacznie "terapia wstrzasowa", cos co dobitnie otworzy jej oczy... |
2006-06-24, 14:44 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
|
|
2006-06-24, 15:09 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
oczywiście że powiedzieć chłopakowi - tylko delikatnie - szkoda żeby sie marnował z kimś kto nie szanuje swojego zwiazku
|
2006-06-24, 15:10 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
no , wlasnie... "mialam" to boli najbardziej... ale to tez moja wina, bo sie poddalam, tylko czasem bywa tak, ze jezeli ta druga osoba sama nie bedzie chciala to nic sie nie poradzi bo nie mozna rzadzic czyims zyciem....
a czy powiedziec jej chlopakowi? sa dwie strony medalu, z jednej jako jej przyjaciolka powinnasc byc lojalna wobec niej ale z drugiej.... czemu pozwolic by cierpial przez nia ktos inny? mysle ze razem powinniscie sie zastanowic nad tym, czy powiedziec czy nie, jestescie jej przyjaciolmi,i niestety ta trudna decyzja, (jako ze wiecie jak ona sie zachowuje) nalezy do was. duzo zalezy tez jak blisko jestescie z jej chlopakiem, bo jezeli to bardziej zazyla znajomosc to ja bym to chyba zrobila, bo w koncu to wasz kumpel i nie chcecie zeby cierpial, z drugiej strony jak znacie go slabiej, to jakby macie mniejsze "prawo" bo byla by to dla was obca osoba. ojej chyba sie troche zaplatalam, nie wiem czy zrozumiesz o co mi chodzi... a jezeli chodzi o szalenstwo zwiazane z seksem, to to jest tak jak z piciem, paleniem i imprezami, dzieki temu niektorzy czuja sie tacy "dorosli"... to jest obluda, zludzenie.....ale niestety zdarza sie nawet wiecej niz czesto, a z czego to wynika? z natury nastolatka, bo w tym wieku zawsze chce sie byc juz doroslym, miec wiecej praw bo dorosli to maja "super" tylko ze niestey, nie bierze sie pod uwage nieprzyjemnych konsekwencji bycia doroslym .... |
2006-06-24, 15:18 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
|
|
2006-06-24, 15:23 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
Słabiutko znamy się z tym kolesiem tyle o ile... A ty nie wiesz wszystkiego... Ona sie przespala z jego najlepszym przyjacielem... Wiec wiesz jak mu to nawet powiemy to nie dosc ze straci laske to jeszcze napewno on straci przyjaciela i nie dosc ze sie pobija to jeszcze sie znienawidza... I co tu robic Ale tak latwo sie nie poddam bo moja frend wkoncu sie przejedzie i zrozumie ze robi zle ale ile mozna czekac....
|
|
2006-06-24, 15:30 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
ja nie chciałabym mieć takiego "przyjaciela" . G**** nie przyjaciel, ot co. |
|
2006-06-24, 15:35 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
|
|
2006-06-24, 15:38 | #21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
wiem ze chlopakowi bedzie bardzo ciezko, podwojny cios, ale moze wtedy wy mu pomozecie ? nie zostawicie go sam na sam z problemem, tylko powiedzie ze wam zalezy, ze nie robicie tego by go skrzywdzic tylko wbrew "pozorom" robicie to i dla niego i dla kumpeli.... swoja droga zycie jest okrutne dwie najblizsze osoby a tak go krzywdza nie umiem tego zrozumiec, i jest mi go bardzo zal |
|
2006-06-24, 15:47 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
No właśnie dlatego jestem w rozterce bo jeśli zaczniemy z paczką ten temat wygadamy wszystko temu kolesiowi to nasza przyjaźń z M. runie Boże ale to życie okrutne ale daje popalić... Jeszcze 2 miesiące temu nie powiedziałabym że ona zacznie tak się psuć... Jezu teraz wakacje ja sobie tego nie wyobrażam co ona bedzie odpier..... Jej w glowie tylko impry browce palenie i sex... Nie poznaje jej...
|
|
2006-06-24, 17:52 | #23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Ja bym się nie wtrącała,nikomu nie donosiła co robi jego dziewczyna/kumpel czy kto tam jeszcze.Co robią -ich sprawa.
Jesli przyjaciółka nie zmieni zachowania,a tobie to nie bedzie pasowac to po prostu zerwij kontakt.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2006-06-24, 18:40 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 57
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
kochana widzisz skoro jej matka tak powiedziala to jest takie przyslowie"jaka matka taka corka"ona jest tak wychowana ze wszystko bedzie dobrze chociaz nie wiem co by sie stalo i ona nie ma sie czego bac,powiedz jej poprostu w twarz ze dla wszystkich jest ****a na osiedlu i nikt nie ma do niej szacunku.Wnie obraz sie ale sama zobacz czy przyjaznilas sie przed tem z taka dziewczyna co sie puszcza czy z normlana dziewczyna.ale panietaj ze ona normlana juz nie jest.Zauwaz czy ona robi to swiadomie czy zawsze pod wpywem alkoholu?I wo gole jesli powiedz jej co tym myslisz i inni co mowia i zobaczymy co ci powie jesli jakos dojdziesz z nia do porozumieniua to dobrze ale jak nie i ona bedzie miala togdzies to wybacz ale ja bym juz nie przyjaznila sie z taka.Czasem ktos musi sie sparzyc ostro zeby sie przejechac.albo jak to sie mowi spasc na samo dno zeby sie odbic.Czy warto sie martwic o kogos kto i tak bedzie mial w nosie ciebie i wszystko? pogadaj z nia i zadecyduj.
__________________
|
2006-06-24, 19:00 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 57
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Chciualam dodac jeszcze ze jak z nia pogadasz to sie okaze czy ona jest twoja prawdziwa przyjaciolka czy wezmie pod uwage to co jej mowisz i doceni ze chcesz jejpomoc czy splawi cie i powie ze bedzie robila co chciala ale jak tak ci powie to czym predzej oddal sie od niej bo i tobie zszarpie opinie niech sama wtedy sie zmaga ze swoja reputacja.Nie martw sie ale pogadaj z nia
__________________
|
2006-06-24, 19:17 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Posłuchajcie tej historii: Od 2 lat wiem, że moja naprawdę dobra przyjaciółka ma romans z moim ciotecznym bratem... a zaczeło sie tak...
Mojemu kuzynowi spodobała się moja koleżanka i zaczęli sie spotykać, ale że koleżance cos odbiło, zaczeła wyszukiwać jakieś wady , więc zerwała z nim... po 2 miesiącach On wpadł z inną. Było wesele, jest córka. Po paru miesiącach zaczełam składac fakty i wyszło szydło z worka - zaczęli sie spotykać od nowa! Nomen omen pewnego razu wysłał pomyłkowo sms-a do mojej mamy ( tym śmieszniejsze, że swojej matce chrzestnej ) o takiej treści, że ... I tak to się toczy już 2 lata ten romans, oni nie mają pojęcia, że my wiemy. Wiem, że brat nie jest szczęśliwy ze swoją żoną. Ja też jej nie lubię, przyznaję. Najlepsze jest to, ze za 2 miesiace jest mój ślub i boję sie tej konfrontacji. Jak postąpić w takiej sytuacji? Wcześniej czy pózniej bomba wybuchnie. Nie raz miałam ochotę wygarnąć jej , że wiem! Bo może oni naprawdę się kochają Cóż za beznadziejna sytuacja...
__________________
D&A |
2006-06-24, 19:25 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 57
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
O kurde! ale historia ale wiesz czasem naprawde warto poczekac i nic nie mowic.Klamstwo ma krotkie nozki.To wyjdzie predzej niz myslisz.
__________________
|
2006-06-24, 21:04 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
Ale ja ją kocham jak siostre niechcialabym zeby nasza przyjazn rugla w gruzach
|
|
2006-06-24, 21:07 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
|
|
2006-06-24, 21:26 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 275
|
Dot.: Moja przyjaciółka sie puszcza...
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:59.