Picie oleju z czarnuszki / lniany i inne na cerę

[kaska3010]

hej. Mam 22 lata od roku mam problem ze skóra czesto jakiegos pryszcza , sa pojedyncze ale duze. Dziwne bo jako nastolatka i pozniej nie mialam zadnych problemow z cera.I nie wiem co jest powodem , ale bardzo mi to przeszkadza.Bo jeden zejdzie a zaraz znow..I czytałam duzo na temat picia olejów, ze wspomagają cere, reguluja hormony ,poprawiaja przemiane materii-co tez jest powiazane z tym co widać na skórze.Chociaz bezpośrednio an cere tez wplywaja.Poprawiaja również koloryt, nawilzenie, splycaja zmarszczki.Ale mi wlasnie zalezy do powrotu cery to swojego normalnego stanu, nie mam tlustej skory a pojawiaja sie stany zapalne , pozniej po nich dlugo przebarwienia..Bym sprobowala juz pewnie, gdybym nie czytała o wysypach..Czyli o pogorszeniu stanu skory , bardzo przezywam to i mam nadzieje ze moze by mnei to ominelo Bo nawet jak skora wroci do normy to jeszce walka z przebarwieniami chociaz to juz latwiejsze jak nic nie wychodzi nowego...Nie wiem stosowała ktoras z Was taka kuracje? pomogl jakis olej? albo w ogole cos pomoglo na podobny problem??bo juz sily nie mam cos nie tak jest w tym organizmie chyba skoro takie wychodza , myslalam ze to od kosmetyku ale na szyi plecach tez zdarza sie.. probowalam juz olej z wiesiolka, B compleks i cynk ale wiekszych rezultatow nie ma....jeszcze slyszalam o ogoreczniku ze niby dobry na cere , ale nie wiem...juz co robic..U dermatologa bylam -masci miejscowe to walka z wiatrakami, a bralam nawet antybiotyk doustnie ale coz...problem jest nadal.Wiec trzeba samemu sobie jakos pomoc.Za kazda rade bede wdzieczna ,ciagle mam nadzieje ze znajde ten zloty srodek:P bo przeciez kiedys musi sie to skonczyc..

[iwoneczka212]

Podłączam się do pytania bo również ciekawa jestem.

[zealot83]

ja rowniez borykalam sie z cera sie ok rok temu zaczęłam pić olej lniany budwingowy(rano na czczo mieszałam go z jogurtem naturalnym i w takiej formie zjadałam) oraz dodawać olej z czarnuszki do pomidorów, co by się lepiej potas wchłaniał..Jeżeli o mnie chodzi to widzę poprawę mojej cery oraz nawilżenia skóry na całym ciele, pryszcze zanikly, włosów- wpłynęły na tempo ich wzrostu oraz zahamowały przetłuszczanie i wypadanie..
W moim przypadku efekt jest widoczny i oczywisty tylko prawdziwy trud stanowi przyzwyczajenie się do ich smaku..z czarnuszki jeszcze wchodzi ale z lnianym budwingowym musiałm się nieźle namęczyć zanim zaniknął mi odruch wymiotny jak go poczułam..aktualnie jestem w ciąży i niestety musiałam zrezygnować z lnianego gdyż wymiotowałam po nim, więc lekarz zalecił odstawienie go na ten czas..ale jak już będzie po wszyskim na pewno wrócę do starych nawyków..

[kaska3010]

dziekuje za odpowiedzDuz emialas problemy z cera?Ja Nie mam duzych ale wlasnie od roku pojaiwaja sie okropne stany zapalne ktore szpeca twarz i dlugo schodza, czasme to jedna zmiana czasem dwie ale przebarwienia zostaja na jakis czas po nich.a agle cos nowego i nei am kiedy ta skora dojsc do siebie.I problem mnie nurtuje, bo jako nastolatka mialam gladziutka cere i nerwicy dostaje gdyz trwa to juz ponad rok...Mialas pogorszenie stanu skory jakis czas? jak to wygladalo? dlugo czekalas na efekty?jak sprawuje sie sam olej z czarnuszki?
fajnei ze tez dzialaja oleje na wlosy bo mi tez wypadaja ostatnio..

[zealot83]

Kłopoty z cerą też mnie dosięgły na stare lata..miałam 20 lat jak zaczęły mi wychodzić ropne mega prychole, że aż mi ludzie na ulicy wracali uwagę, to nie było pocieszające..przez 5 lat walczyłam z tym u dermatologa..chodziłam na zabiegi z kwasami, mikrodermabrazję, yellow peel itp..cera się poprawiła wizualnie a trądzik z ropnego przeszedł w formę zaskórnikową a potem zniknął..no i wtedy zaczęłam stosować kosmetyki naturalne (mydło Aleppo, olej arganowy itp)oraz jeść olej lniany i z czarnuszki, do tego doszło uprawianie sportu (siłownia, biegi), dieta wegeteriańska oraz ukończenie studiów..teraz myślę. że to ostatnie miało największy wpływ na poprawę, gdyż przestałam się w końcu stresować (egzaminy, colloqium, ranne zrywy żeby zdążyć) wróciłam do naturalnej równowagi emocjonalnej popartej sportem (to mój żywioł)..myślę, że powinnaś na początek pójść do dobrego prywatnega dermatologa na zabiegi z oczyszczania twarzy, bo im blizna potrądzikowa świeższa tym lepiej ją usunąć (ci państwowi to tylko antybiotykami faszerują) zmienić tryb życia i przede wszystkim wyciszyć się..szczęśliwy organizm to klucz do ładnego wyglądu.