Odchudzanie od 1 Lutego 2010r

[cherrry2009]

Oooo będzie okazja na pączka Nigdy nie byłam łasuchem zawsze jeden pączek mi wystarczał więc tak samo pewnie będzie jutro

[SCARLETT09]

Staram się jak najczęściej tu do Was zaglądać, ale nie zawsze mi się udaje.
Widzę, że większość z Was wchodzi na wagę raz na tydzień, to chyba lepszy sposób niż ważenie codzienne. Bo zawsze rano ważę kilogram mniej niż poprzedniego wieczora, a wieczorem kilo więcej i tak w kółko.
Co do jutrzejszego pączkowego szaleństwa, to ja jak zwykle będę piekła pączki w domu w ilościach hurtowych, no i zapewne się skuszę na kilka. Mogę pocieszać się jedynie tym, że moje nie są tak tłuste i słodkie jak te z cukierni.

[ilina83]

Ja zawsze mam 2 kg różnicy między ważeniem wieczornym i poranny więc tym się nie martwię. Ważę się co tydzień zawsze rano na czczo, wtedy wiem, że to jest waga ciała a nie zawartego w nim pożywienia No i ważę się co tydzień, bo wtedy mogę zauważyć rezultaty diety, częstsze ważenie nie ma sensu

[cherrry2009]

Ok, ja dzisiaj zaczynam na serio, i będę brała po uwagę wagę elektroniczną, chodz jej troszke nie ufam No i przestane się ważyć kilka razy dziennie bo to tylko dołuje Raz na tydzień ewentualnie dwa wystarczą Zrobie sobie zdjęcie jak okropnie wyglądam wydrukuje i powiesze w pokoju żeby mi dwało motywacje Ooo a obok powiesze fotke jakiejś zgrabnej szczupłej dziewczyny

[agnes1987]

co do jutra to mysle ze tez sobie zaszaleje ja lubie paczka ale raz na bardzo dlugi czas a moj misiek to moglby tylko paczki wcinac
wiec musze chyba z 10 kupić oczywiscie nie zjem wiecej niz 1

[sunshine16]

Napisane przez cherrry2009

Ok, ja dzisiaj zaczynam na serio, i będę brała po uwagę wagę elektroniczną, chodz jej troszke nie ufam No i przestane się ważyć kilka razy dziennie bo to tylko dołuje Raz na tydzień ewentualnie dwa wystarczą Zrobie sobie zdjęcie jak okropnie wyglądam wydrukuje i powiesze w pokoju żeby mi dwało motywacje Ooo a obok powiesze fotke jakiejś zgrabnej szczupłej dziewczyny

własnie własnie Ja potrafiłam włązić na moją nie elektroniczną wagę kilka razy dziennie i to tylko mnie załamywało ale już od kilku dni tego nie robię i czuję się zdecydowanie lepiej

Miałam sobie kupić elektroniczną, ale były same drogie to sobie odpuściłam, na allegro sobie zamówie Zresztą w domu jestem sporadycznie, a na studiach moja współlokatorka ma wagę więc jak pojadę to się dokładnie zważę

Co do jutrzejszego jakże wspaniałego dnia - pewnie zjem jakiegoś tam pączka

A i chciałam się pochwalić - mierzyłam dziś obwód talii - 3 cm mniej niż wcześniej

[cherrry2009]

Wow 3cm szybko Ci spada, oby tak dalej to już za jakiś czas będą wymiary 90/60/90

[sunshine16]

Chciałabym Ale takich proporcji nigdy nie będę miała mam słabo zarysowaną talię

[cherrry2009]

Hehe ja pamiętam dawne czasy kiedy miałam 89/64/96 Prawie idealne ale cóż Teraz jest wszędzie po 20 cm więcej

[sunshine16]

Ale jak się postaramy to będzie wszędzie po tyle mniej

[angelaaa94]

cześć słoneczka!
a więc.. zastosowałam sie do waszej rady o pożywnym śniadaniu więc wstałam przed 6 zrobiłam sobie 4 kromki wasa + serek topiony + szynka drobiowa + papryka
wyszło jakieś 170kcal, a strasznie się najadłam

potem 2 śniadanie, nie miałam czasu wiec szybko kupiłam sobie jogurt do picia o smaku POMARAŃCZOWYM!! innego smaku nie było, więc jak spróbowałam to myślałam że się zhaftuje w tej szkole.
nie piłam tego, tylko oddałam koleżankom którym to smakowało ;D.
więc pewnie mnie zganicie, popieram :p, brak 2 śniadania.

na obiad w domu miałam pizzę robioną przez mame, której nie tknęłam.
znalazłam w lodówce makrelę w sosie pomidorowym i się ucieszyłam .
uwielbiam ryby, poza tym są mało kaloryczne i mają dużo białka !!
wiec zjadłam 3/4 konserwy z cebulką + 3 kromki chlebka wasa [ tak tak, spasował mi ;D]
no i skusiłam się na jeszcze jogurt 7 zbóż, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam ((?
boję się ze to za dużo jak na 1 posiłek.
ok 400 kcal ^

ale ja wam zazdroszczę kochaniutkie że macie czas na siłownie !
ja mam tyle nauki że nie ma mowy o wyjściu [!]
nawet nie mam czasu ćwiczyć w domu, jedyne gdzie ćwiczę to na wfie i treningach - jestem siatkarką w szkolnej drużynie !

I oczywiście co kilka godzin piję moją ukochaną herbatkę mięta z jabłkiem, polecaaam


3majcie się skarbki

[SCARLETT09]

na obiad w domu miałam pizzę robioną przez mame, której nie tknęłam.
znalazłam w lodówce makrelę w sosie pomidorowym i się ucieszyłam .
uwielbiam ryby, poza tym są mało kaloryczne i mają dużo białka !!

Zdecydowanie bardziej polecałabym tę maminą pizzę. Przede wszystkim nie ma w niej żadnej chemii ( no może troszeczkę ) a ryby są zdrowe ale na pewno nie te w puszkach. Tam jest sama sól i konserwanty i na pewno nie znajdziesz tam żadnych wartości odżywczych.
Według mnie najlepiej jeść ryby z pary, nawet nie sądziłam jakie to dobre dopóki bratowa mnie nie poczęstowała. To wcale nie jest skomplikowane, wystarczy postawić garnek z wodą na gaz, na niego metalowy druszlak i nałożyć pokrywkę.
Niestety na obiad robię przeważnie smażone, mój mąż by nie tknął takiej z pary, chyba że tylko dla siebie.

[angelaaa94]

tak, jestem świadoma tego że ryby w puszkach nie są tak wartościowe jak te gotowane na parze , ale ja na prawdę uwielbiam te konserwy <3 , a wg mnie pizza mamy ma o wiele więcej kcal niż ta makrela [150]
jeśli zjadłabym malusieńki kawałeczek byłabym nadal głodna, a co za tym idzie zła więc to odpadaa ;d.


no a na podwieczorek sobie wszamałam 2 kromki wasa z pasztetem drobiowym + papryka świeża
2 kromki wasa z serkiem śmietankowym + papryka świeża!

moja lodówka nie jest obficie wyposażona więc kombinuje jak się da żeby się najeść smacznie, a nie kalorycznie ..




Mam dylemat co do kolacjiiiii, bo zupełnie nie mam pojęcia co zjeść [?]
a co powiedziałybyście na jajko na wolno? czy ono wchodzi w gre?
chcialam zauważyć iż jestem z rodziny kochajacej jajka i jego przetwory :d i ta tradycja mnie nie ominęła, więc raz na jakiś czas muszę zjeść jajko bo zgłupieje :d- to mój nałog haha D: ) !


POZDRAWIAAAAM 3majcie sie, <3

[grubasinska]

Co do ryb to ja polecam takie pieczone w foli, za tymi gotowanymi na parze nie przepadam, za to taka z folii z pieca... pychotka...
A co do jajek to nikt przeciez nie powiedzial, ze nie mozesz ich jesc... tak naprawde to jajka sa nawet bardzo wskazane... szcegolnie te na twardo...
P.S. co to sa jajka "na wolno"?

[angelaaa94]

jajka na wolno to tak jakby jajka na twardo , tylko wcześniej wyciagnięte z wody :p, żółtko jest bardziej płynne ) - ja np wole na wolno niż na twardo chociaż różnicy prawie nie ma

pozdrawiaam

dobra, to ja zmykam sobie takie jajeczka ugotować

[krolowaa]

tez sobie strzele paczusia a co zamiast sniadania ,wyjdzie na jedno
to mowicie ,ze jutro ten slodki dzien

[SCARLETT09]

No tak, takie rybki z folii też pyszne.
I jajeczka też, a ile witamin.

Jak mówiłyście o idealnych wymiarach, to pomyślałam sobie, że ja się ważę ale już dawno się nie zmierzyłam. Ale aż się boję miarkę wziąć do ręki.

A niech tam, rano się zmierzę. Jak mi będzie wstyd to może większa motywacja się znajdzie.

[cherrry2009]

Hej dziewczyny, i jak tam tłusty czwartek? Mnie kusi żeby zajść do sklepu

[Margotka_]

Napisane przez cherrry2009

Hej dziewczyny, i jak tam tłusty czwartek? Mnie kusi żeby zajść do sklepu

A u mnie pączków nie ma ... oO ... i przynajmniej nic nie kusi ... a drałować do polskiego sklepu specjalnie po pąka nie będę także problem z głowy !! Zamierzałam się ze zrobieniem faworków/chrustu, ale jakoś odeszła mnie ochota, jak pomyślałam o całym garnku oleju :P hehe

[ilina83]

Ja mam pączusia czeka na mnie i pachnie zjem go na drugie śniadanie

[sunshine16]

do mnie pączki do domu same przyjechały

Kurde... zjem pewnie jednego na drugie śniadanie. W sumie to będę siedziała w autobusie pół dnia to pewnie na tym jednym się skończy całe szczęscie

[agnes1987]

ja postanowiłam zjeść pączka popoludniu z moim mężczyzną żeby mi nie gadał ze z tą dieta przesadzam ale tak mi ciężko w pracy wytrzymać... koleżanka kupiła ze 20 dla nas wszytskich(tzn4 jestesmy w pokoju) pączki stoja przed samym moim nosem i tylko pachna i kusza... a jeszcze mam okres i juz wogole chodze potwornie glodna...
jesli przetrwam dzisiejszy dzień to bede wielka

[SCARLETT09]

No właśnie, zjeść pączka to przyjemność, ale nie zjeść jak stoją pod nosem to dopiero wyczyn i satysfakcja.

[ilina83]

W tłusty czwartek jednego paczka trzeba zjeść, bo to wróżba na radość, szczęście i powodzenie do kolejnego tłustego czwartku

Ja jednego pączusia dzisiaj zjadłam i musi mi wystarczyć. Jutro spale na siłowni 3 takie pączki bo spalam około 1000 kalorii Niestety dzisiaj siedzę w domciu bo u mnie śnieżyca na maksa :/ i na siłkę nie dojadę.

[waterfax]

wiecie jaki jest dobry sposób na zniechęcenie się do poczków-zrobić samemu kopiec dla rodziny
ja wczoraj je lepilam i nie mogę na nie jeszcze dzisiaj patrzeć)

podłączam się-cel wleżć w spodnie sprzed ciąży

[angelaaa94]

dziewczynyyyy!! ;((
ale dzisiaj nagrzeszyłam i wcale nie pączkami bo ich nie lubię ;((
ale.. na 1 śniadanie zjadłam 2 kromki wasa + pasztet drobiowy, w szkole zjadłam 2 jogurty i 2 mandarynki no i najgorszeeee!!- przyszłam do domu taka potwornie głodna że byłam dosłownie zahipnotyzowana ;(((!!!
zjadłam 3 KOTLETY MIELONE !!!!!!!!!!!!!!!!! ;(((((((((
i kawałek pizzy domowej roboty z wczoraj ;((((((((((!!!!!!

MAM DEPRESJĘĘ ;( NIGDY SIĘ NIE ODCHUDZĘ KURDE ;( !

CZUJE SIĘ jak SŁOŃ!! ;((
MAM OCHOTE SIĘ ZABIĆ ;( NIGDY NIE WYTRWAAAM! ;((( !
DZISIAJ JUŻ NIC NIE JEM! NIC ;(((

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

ZJADŁAM jakieś 1500 kcal normalnieeeeeeeeeee!! ;((((





MAM DOŁA!

[Margotka_]

Napisane przez angelaaa94

dziewczynyyyy!! ;((
ale dzisiaj nagrzeszyłam i wcale nie pączkami bo ich nie lubię ;((
ale.. na 1 śniadanie zjadłam 2 kromki wasa + pasztet drobiowy, w szkole zjadłam 2 jogurty i 2 mandarynki no i najgorszeeee!!- przyszłam do domu taka potwornie głodna że byłam dosłownie zahipnotyzowana ;(((!!!
zjadłam 3 KOTLETY MIELONE !!!!!!!!!!!!!!!!! ;(((((((((
i kawałek pizzy domowej roboty z wczoraj ;((((((((((!!!!!!

MAM DEPRESJĘĘ ;( NIGDY SIĘ NIE ODCHUDZĘ KURDE ;( !

CZUJE SIĘ jak SŁOŃ!! ;((
MAM OCHOTE SIĘ ZABIĆ ;( NIGDY NIE WYTRWAAAM! ;((( !
DZISIAJ JUŻ NIC NIE JEM! NIC ;(((

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

ZJADŁAM jakieś 1500 kcal normalnieeeeeeeeeee!! ;((((





MAM DOŁA!

Nie załamuj się !!!! Zwłaszcza, że dziś tłusty czwartek, więc i tak każda z nas zgrzeszyła zapewne Uszy do góry, i zamiast wypłakiwać zjedzone kalorie, to lepiej je spalić Spacerek, jakieś ćwiczenia, wszystko co związane z ruchem !! 1500 kcal to normalna dawka dla organizmu, więc nie utyjesz od tego do razu 5 kg, a jestem pewna, że nawet 1kg Ci nie przybędzie )) Myśl pozytywnie !!!

[cherrry2009]

Oczywiście że większość dzisiaj zgrzeszy ja cały rok nie jadam łakoci a dzisiaj na pączka albo dwa znajdę miejsce Jednego przed chwilą zjadłam na drugie śniadanie/obiad

[sunshine16]

Napisane przez angelaaa94

dziewczynyyyy!! ;((
ale dzisiaj nagrzeszyłam i wcale nie pączkami bo ich nie lubię ;((
ale.. na 1 śniadanie zjadłam 2 kromki wasa + pasztet drobiowy, w szkole zjadłam 2 jogurty i 2 mandarynki no i najgorszeeee!!- przyszłam do domu taka potwornie głodna że byłam dosłownie zahipnotyzowana ;(((!!!
zjadłam 3 KOTLETY MIELONE !!!!!!!!!!!!!!!!! ;(((((((((
i kawałek pizzy domowej roboty z wczoraj ;((((((((((!!!!!!

MAM DEPRESJĘĘ ;( NIGDY SIĘ NIE ODCHUDZĘ KURDE ;( !

CZUJE SIĘ jak SŁOŃ!! ;((
MAM OCHOTE SIĘ ZABIĆ ;( NIGDY NIE WYTRWAAAM! ;((( !
DZISIAJ JUŻ NIC NIE JEM! NIC ;(((

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

ZJADŁAM jakieś 1500 kcal normalnieeeeeeeeeee!! ;((((





MAM DOŁA!

noooo nie możesz się załamywać tym, że raz zjadłaś coś ponad normę

I co najważniejsze - musisz jeść żeby Ci przemiana materii nie stanęła. Więc jak przeprowadzisz głodówkę od 15 to może nie być zaciekawie.


A ja dziś planowo pół dnia w autobusie. Zjadłam dziś owsiankę na śniadanie. Pączka na drugie i dopiero teraz... zjadam obiad cóż, ale porobiłam zakupki i od jutra dietuję pełną parą

[angelaaa94]

kurcze, troszkę podniosłaś mnie na duchu DZIĘKI <3
ale cały czas mam wrażenie że nie dam rady, że się złamie i zacznę obżerać wszystkim tym co zobaczę na swojej drodze .

Idę się uczyć, a potem 2 tyg ferii