wolontariat

[arista 27]

Witam
od razu chciałabym uprzedzić że jestem nowa na forum wizaz i nie do końca oriętuję się jeszcze w użytkowaniu go. Dlatego też nie wiem czy założyłam wątek w odpowiednim forum i czy może już gdzieś takowego nie było. Przechodząc do mojej sprawy to mam 14 lat i bardzo chciałabym udzielać się jakoś w wolontariacie. Jako że mam szkołę to nie mogłabym poświęcać każdego mojego wieczoru ale w weekendy czemu nie. Jeśli nie uda się wcześniej mogłyby być to nawet wakacje wtedy miałabym więcej czasu. Nie wiem ile mogłabym robić w wolontariacie ze względu na mój wiek ale może np. czytanie dzieciom czy coś takiego. Bardzo chciałabym jakoś pomagać innym no a też słyszałam że czasami są za to jakieś dodatkowe punkty do liceum. Może któraś z fomurowiczek mogłaby doradzić mi coś w tej sprawie?

[justmine2]

Napisane przez arista 27

Witam
od razu chciałabym uprzedzić że jestem nowa na forum wizaz i nie do końca oriętuję się jeszcze w użytkowaniu go. Dlatego też nie wiem czy założyłam wątek w odpowiednim forum i czy może już gdzieś takowego nie było. Przechodząc do mojej sprawy to mam 14 lat i bardzo chciałabym udzielać się jakoś w wolontariacie. Jako że mam szkołę to nie mogłabym poświęcać każdego mojego wieczoru ale w weekendy czemu nie. Jeśli nie uda się wcześniej mogłyby być to nawet wakacje wtedy miałabym więcej czasu. Nie wiem ile mogłabym robić w wolontariacie ze względu na mój wiek ale może np. czytanie dzieciom czy coś takiego. Bardzo chciałabym jakoś pomagać innym no a też słyszałam że czasami są za to jakieś dodatkowe punkty do liceum. Może któraś z fomurowiczek mogłaby doradzić mi coś w tej sprawie?

Hej, jako wolontariuszka mogę Ci ze swojej strony doradzić np. rozejrzenie wśród większych bibliotek. Np. w dziale dziecięcym jest miejsce dla wolontariuszy, np. pomoc w lekcjach, organizowanie przedstawień, imprez, itd.
A jeżeli mieszkasz w duzym mieście, to może jest w nim jakies centrum wolontariatu, gdzie zapoznają Cię z różnymi ofertami?
Co do dodatkowych punktów rekrutacyjnych do liceum, to z tego co pamiętam jak ja kończyłam gimnazjum to za wolontariat mozna było uzyskać 1 dod. punkt, ale może tera to się zmieniło.

[maartuuss92]

Zorientuj się czy w szkole jest koło wolontariatu, jeśli tak to porozmawiaj z opiekunem koła, na pewno coś ci doradzi. Zależy też w jaki sposób chciałabyś pomagać. czy interesują cię też organizacje typu Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, zbiórki żywności Podziel się posiłkiem itp. Do WOŚPu można zapisać się przed każdym finałem wypełniając formularz online. Jeśli jednak chciałabyś pracować z dziećmi z domów dziecka to potrzebne są szkolenia. Dla osób niepełnoletnich jest coś takiego jak "Przyjaciel dziecka". Kierowany jest własnie do gimnazjalistów, którzy pod okiem opiekuna bawią się z dziećmi, rozmawiają... - jednym słowem wypełniają im czas. Jednak pewną barierą jest tu wiek. Jest określona grupa wiekowa dzieci z dd którą mogą zajmować się osoby niepełnoletnie. Do tego 'programu' potrzebny jest nauczyciel z twojej szkoły (o ile jeszcze takiego nie ma) który podjąłby się tego. Trzeba zagadać Jeśli nie uda się, to proponuję poszukać namiarów w necie, albo popytać znajomych o domy dziecka w twoim mieście i skontaktować się z nimi, zapytać czy mogłabyś tam pomagać. W razie pytań pisz. Jestem dość doświadczoną wolontariuszka Powodzenia!

[Karoolinka]

Tak. Sprawdź czy w Twojej szkole nie ma szkolnego koła Caritas. Nauczyciel religii najczęściej takie coś prowadzi. Jeśli nie to może jest w Twoim mieście oddział Caritas? Myślę że jak tam się zgłosisz, również Tobą pokierują

[arista 27]

Dzięki wielkie za pomoc Niestety w naszej szkole nie ma żadnych akcji charytatywnych a z namową nauczycieli może być cienko :/ Ale popytam w bibliotece, na WOŚP tu już za późno a bardzo chciałam brać w tym udział ale za późno się zgłosiłam (podobno trzeba było już w listopadzie czy nawet jeszcze wcześniej). Będę się rozglądać i w razie wątpliwości będę jeszcze pytać

[Rarita]

Przecież pomaganie ludziom to nie tylko zorganizowane formy wolontariatu, moje koleżanki po prostu chodziły do pobliskiego domu dziecka i rysowały z małymi dziećmi, czytały bajki, układały klocki, wychowawczynie w domu dziecka były bardzo zadowolone i z chęcią pozwalały na takie zabawy bo dzięki temu maluchy lepiej spędzały czas, a koleżanki też miały poczucie spełnienia

[arista 27]

Można tak po prostu pójśc do domu dziecka i pobawić się z dziećmi? Znaczy sądziłam, że to jakoś idzie przez wolontariat czy coś...

[titina]

Napisane przez arista 27

Można tak po prostu pójśc do domu dziecka i pobawić się z dziećmi? Znaczy sądziłam, że to jakoś idzie przez wolontariat czy coś...

Możesz iść od razu do domu dziecka, hospicjum, domu starców itp i powiedzieć że chcesz pracować jako wolontariuszka. Oni już Cię pokierują

Ja pracowałam przez "Centrum Wolontariatu" ale wiem że takie centra są tylko w dużych miastach.

[Rarita]

Napisane przez arista 27

Można tak po prostu pójśc do domu dziecka i pobawić się z dziećmi? Znaczy sądziłam, że to jakoś idzie przez wolontariat czy coś...

A niby dlaczego nie? Przecież to JEST wolontariat, nie rozumiem stwierdzenia że idzie to PRZEZ wolontariat... Na pewno wiele zależy od wychowawców w tych placówkach, ale wydaje mi się że raczej powinni być zadowoleni, bo mają dzięki temu mniej pracy no i dzieci mają zajęcie

[arista 27]

No ja właśnie mieszkam w Warszawie to chyba dość duże miasto :p ale jak weszłam na stronę takiego centrum wolontariatu to jakoś nie mogłam się tam odnaleźć i odniosłam wrażenie, że jest skierowane do studentów, więc zrezygnowałam z prób zadziałania tam. Dzięki za rady co do domów dziecka itd. podziałam w tym kierunku i dowiem się dokładnie co i jak (jeśli się nie mylę to hospicjum jest tuż koło mojego domu )

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez Rarita

A niby dlaczego nie? Przecież to JEST wolontariat, nie rozumiem stwierdzenia że idzie to PRZEZ wolontariat... Na pewno wiele zależy od wychowawców w tych placówkach, ale wydaje mi się że raczej powinni być zadowoleni, bo mają dzięki temu mniej pracy no i dzieci mają zajęcie

Tak ale chodziło mi o to że zgłaszam się gdzieś do wolontariatu i z tamtąd mnie kierują ale jak nie to fajnie

[titina]

Napisane przez arista 27

No ja właśnie mieszkam w Warszawie to chyba dość duże miasto :p ale jak weszłam na stronę takiego centrum wolontariatu to jakoś nie mogłam się tam odnaleźć i odniosłam wrażenie, że jest skierowane do studentów, więc zrezygnowałam z prób zadziałania tam. Dzięki za rady co do domów dziecka itd. podziałam w tym kierunku i dowiem się dokładnie co i jak (jeśli się nie mylę to hospicjum jest tuż koło mojego domu )

Możesz też być wolontariuszką np. w schronisku dla zwierząt, napisałam o tym tutaj:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=396513

[arista 27]

Pomoc w schronisku bardzo by mnie interesowała, niestety np. W schronisku na paluchu (w Warszawie) przyjmują dopiero pełnoletnich...

[Ishikawa]

Ja dzisiaj się "zapisałam" bo nie wiem jak to ując do organizacji która sie zajmuje wolontariatem w moim mieście (Gliwice).
Będę pomagać prawdopodobnie dzieciom w nauce angielskiego w OPS oraz prowadzić zajęcia z angielskego dla gruby abstynentów....To wszystko raz w tygodniu.
Może mi się uda załapać na wolontariat do biura Uniwersytetu III Wieku, bardzo mi się to przyda pod kątem wykształcenia i zawodu...

Jestem bezrobotna póki co, mam nadzieję że to trochę podniesie moje podupadające morale...

Są jakieś wolontariuszki które mogłyby opisać swoje doświadczenia?

[maudy]

odswierzam temat
w srode ide na pierwsza wizyte jako wolontariuszka w hospicjum. Moze ktoras z Was chodzila na wolontariat tam i mozecie mi powiedziec jak to wyglada ? Na co przedewszystkim mam sie nastawic, jakies wskazowki ? Wiem , ze prawdopodbnie we wszystko mnei wdroza na miejscu ale porady od bardziej doswiadczonych osob sie przydadza Moze sa jakies ksiazki na ten temat ??

[kootek_mamrotek]

Napisane przez maudy

odswierzam temat
w srode ide na pierwsza wizyte jako wolontariuszka w hospicjum. Moze ktoras z Was chodzila na wolontariat tam i mozecie mi powiedziec jak to wyglada ? Na co przedewszystkim mam sie nastawic, jakies wskazowki ? Wiem , ze prawdopodbnie we wszystko mnei wdroza na miejscu ale porady od bardziej doswiadczonych osob sie przydadza Moze sa jakies ksiazki na ten temat ??

ja jestem wolontariuszem w hospicjum. Nie napiszę Ci wiele, ja przed pierwszą wizytą przeczytałam książkę księdza Krakowiaka "zdążyć z prawdą", ryczałam jak bóbr, rozmowa z oddziałową też mnie trochę przetestowała, jednak jak już zaczęłam chodzić nie jest tak źle. Teraz doceniam życie, cieszę się z każdej chwili tam spędzonej, potrafię cieszyć się z błahej rzeczy i taka praca wzbogaca. Ale są momenty ciężkie i na takie musisz się nastawić, bo to jednak hospicjum.. Napisz jak wrażenia

[Pyrola rotundifolia]

A może na wakacje na wolontariat do Parku Narodowego?
noclegi w budynkach parku, na łonie natury (częśto dobre warunki i w fajnym miejscu) w zamian za pomoc w pracach np. monitoring ruchu turystycznego i wszystko to co trzeba. Naprawdę fajna sprawa

[Lady_Daga]

Napisane przez kootek_mamrotek

ja jestem wolontariuszem w hospicjum. Nie napiszę Ci wiele, ja przed pierwszą wizytą przeczytałam książkę księdza Krakowiaka "zdążyć z prawdą", ryczałam jak bóbr, rozmowa z oddziałową też mnie trochę przetestowała, jednak jak już zaczęłam chodzić nie jest tak źle. Teraz doceniam życie, cieszę się z każdej chwili tam spędzonej, potrafię cieszyć się z błahej rzeczy i taka praca wzbogaca. Ale są momenty ciężkie i na takie musisz się nastawić, bo to jednak hospicjum.. Napisz jak wrażenia

ja zastanawiam sie nad współpraca z jedna z warszawskich fundacji, działającen na rzecz dzieci z chorobami nowotworowymi, nie jest to praca w hospicjum a w szpitalu, ale nie zawsze udaje sie wyleczyć i ma sie też kontakt ze śmiercią, macie jakieś wskazówki, podpowiedzi, może jakieś ciekawe szkolenie macie na oku? jestem otawrta na wszelkie rady.