Moja mama... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-28, 22:22   #1
WildThing
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377

Moja mama...


Od kiedy sięgam pamięcią mojej mamie życie daje porządnie w kość... Musi dawać sobie sama radę z utrzymaniem dwojga uczących się potomków, bo "tatuńcio" się wypiął i nie płaci alimentów... Mało tego, odgraża się sądem i paradoksalnie potrafi straszyć ją, że"porachuje jej kości" (dług rośnie)...
Moja mama jest sama. Przychodzi po pracy styrana (gdzie też mnożą się problemy, firma bankrutuje), do pustego mieszkania (brat i ja studiujemy). Jest wrażliwa, każdy problem dla niej urasta do wysokiej rangi, po prostu strasznie wszystko przeżywa...
Nie wiem jak mam jej pomóc, widzę, że cierpi.
Chciałabym żeby kogoś poznała, żeby ułożyła sobie jeszcze życie...
Czy mając pięćdziesiąt lat już nie można mieć nadziei na lepsze jutro? Czy już "swoje" ma się za sobą....?

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2015-10-23 o 10:04 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
WildThing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-28, 23:17   #2
skarpetki_w_kropki
Wtajemniczenie
 
Avatar skarpetki_w_kropki
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 193
Dot.: Moja mama...

Cytat:
Napisane przez WildThing Pokaż wiadomość
Od kiedy sięgam pamięcią mojej mamie życie daje porządnie w kość... Musi dawać sobie sama radę z utrzymaniem dwojga uczących się potomków, bo "tatuńcio" się wypiął i nie płaci alimentów... Mało tego, odgraża się sądem i paradoksalnie potrafi straszyć ją, że"porachuje jej kości" (dług rośnie)...
Moja mama jest sama. Przychodzi po pracy styrana (gdzie też mnożą się problemy, firma bankrutuje), do pustego mieszkania (brat i ja studiujemy). Jest wrażliwa, każdy problem dla niej urasta do wysokiej rangi, po prostu strasznie wszystko przeżywa...
Nie wiem jak mam jej pomóc, widzę, że cierpi.
Chciałabym żeby kogoś poznała, żeby ułożyła sobie jeszcze życie...
Czy mając pięćdziesiąt lat już nie można mieć nadziei na lepsze jutro? Czy już "swoje" ma się za sobą....?
Można mieć ZAWSZE nadzieję, na lepsze jutro. Moja matka (podobnie styrana życiem osoba która popełniła w życiu masę karygodnych błędów) właśnie znalazła na sympatii kogoś, kto rekompensuje jej przeszłość..
Fakt, nie jest to facet który odpowiada mnie (wizualnie i powiedzmy zawodowo), ale to nie ja z nim żyję, tylko Ona.
Jedyne co musi zrobić Twoja mama, to UWIERZYĆ. Uwierzyć w to, że nie jest się ofiarą, a potem ułoży się reszta. Jeśli nie weźmiemy się za samych siebie, nie mamy szans na to, by zmienić otoczenie. Taka jest prawda, trzymam kciuki!
skarpetki_w_kropki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-28, 23:19   #3
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Moja mama...

A dorabiacie jakoś z bratem aby ją odciążyć? Utrzymując samemu dwójkę dorosłych dzieci uwierz, że ostatnią rzeczą na jaką ma się siły to pomyślenie o wypięknieniu się na randkę i układaniu na nowo życia. Czas dać mamie odpocząć, całe życie Wam poświęciła.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 19:07   #4
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Moja mama...

2 studiujących, czyli dorosłych dzieci powinno matkę chociaż odciążyć i znaleźć pracę dorywczą lub w weekendy.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 22:13   #5
mazena111
Rozeznanie
 
Avatar mazena111
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 989
Dot.: Moja mama...

Otóż to, musicie jej pomagać finansowo, jak i kiedy ma kogoś poznać kiedy pada na twarz ze zmęczenia. Podwijać rękawy i do roboty, "dzieciaki". Ona już się na was napracowała.
__________________
maza

tkwi w każdym z nas...

"Nie sztuka mi się oprzeć,
sztuka zaakceptować"
mazena111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 22:22   #6
WildThing
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
Dot.: Moja mama...

.

Edytowane przez WildThing
Czas edycji: 2015-10-21 o 16:29
WildThing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 22:35   #7
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Moja mama...

Cytat:
Napisane przez WildThing Pokaż wiadomość
Ja nie studiuję w wojewódzkim mieście, a jest tam więcej studentów niż miejsc pracy. Na sezon letni pracuję od kiedy skończyłam 15 lat. Mój brat "podobno" ma b. ciężki kierunek i nie da rady połączyć pracy z nauką. Ponadto... ja nie pisałam, że to brak pieniędzy nam doskwiera.
Chodzi o to, że moja mama czuje się strasznie samotna. Jej były mąż okazał się najgorszym sukinsynem i zatruwa jej życie do dziś. Chciałabym po prostu by sobie znalazła kogoś wartościowego, by miała wsparcie i czułość ze strony mężczyzny, bo tego chyba nie da się zastąpić...
Może jakiś portal internetowy...? Jest sens...?
Pisałaś o problemach ze ściąganiem alimentów toteż zabrzmiało to jakby mama wciąż zapracowywała się aby niczego Wam nie brakowało.
Co do sensu nawiązywania kontaktów przez portale to różnie ludzie mówią, ale na pewno trzeba być ostrożnym i mieć nieco dystansu na początek aby się nie rozczarować. A Twoja mama zapewne w ostatniej kolejności potrzebuje dodatkowego stresu. Trudno tam znaleźć kogoś wartościowego, pewnie to możliwe ale poszukiwania mogą trwać latami Według mnie dużo lepiej jednak nastawić się na real. Może mama zaczęłaby po prostu więcej wychodzić..jakiś klub czy kurs może..

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-09-29 o 22:37
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-30, 12:09   #8
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Moja mama...

może namów matke na psychologa, by uporała się z demonami przeszłości (może nie potrafi uwierzyć w szczere intencje męzczyzn?) i nabrała dystansu do życia (żeby się nie zamartwiała).
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 12:37   #9
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Moja mama...

Cytat:
Napisane przez WildThing Pokaż wiadomość
Ja nie studiuję w wojewódzkim mieście, a jest tam więcej studentów niż miejsc pracy. Na sezon letni pracuję od kiedy skończyłam 15 lat. Mój brat "podobno" ma b. ciężki kierunek i nie da rady połączyć pracy z nauką. Ponadto... ja nie pisałam, że to brak pieniędzy nam doskwiera.
Chodzi o to, że moja mama czuje się strasznie samotna. Jej były mąż okazał się najgorszym sukinsynem i zatruwa jej życie do dziś. Chciałabym po prostu by sobie znalazła kogoś wartościowego, by miała wsparcie i czułość ze strony mężczyzny, bo tego chyba nie da się zastąpić...
Może jakiś portal internetowy...? Jest sens...?
Ale pisałaś, że firma, w której pracuje mama bankrutuje, ojciec nie płaci alimentów, a musi utrzymać siebie i pewnie chce wam pomóc, dać możliwość zdobycia wykształcenia. Co, jak straci pracę? Na pewno ciągle o tym myśli, zamartwia się, jest ze wszystkim sama, a ty chcesz ja swatać, proponować założenie konta na portalu randkowym?
Raczej pomóż mamie znaleźć lepszą, pewną pracę, wspieraj ją, sama też próbuj coś znaleźć, żeby ją odciążyć.
Mama musi wziąć się w garść, zmienić swoje życie, uporać się z przeszłością.
Zadowolonej z życia i z siebie kobiecie łatwiej znaleźć przyjaciół i faceta, niż styranej, przytłoczonej problemami.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 12:44   #10
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Dot.: Moja mama...

zejśc mamie z grzbietu ,odciązyc finansowo, wspierac dobrym slowem ,okazywac milość i juz matce bedzie lżej..a tak umiera ze strachu przed przyszlością-jak zapewni byt sobie i Wam..
Ile miesiecznie dostajecie od mamy ..kazdy z was???
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-30, 13:53   #11
WildThing
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
Dot.: Moja mama...

.

Edytowane przez WildThing
Czas edycji: 2015-10-21 o 16:29
WildThing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-01, 19:20   #12
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Dot.: Moja mama...

no to jestem pełna podziwu dla mamy . Bez alimentów po 800 zeta... nic dziwnego że zalamuje się..

A po 50 tce mona sobie ulozyc zycie tylko czy mama ma taka potrzebę?
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-01, 21:19   #13
WildThing
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
Dot.: Moja mama...

.

Edytowane przez WildThing
Czas edycji: 2015-10-21 o 16:29
WildThing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-01, 22:47   #14
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Moja mama...

Cytat:
Napisane przez WildThing Pokaż wiadomość
Naprawdę myślisz, że to tak strasznie dużo? Gdzie trzeba coś zjeść, przemieszczać się po instytutach uczelni, dbać o higienę osobistą i zaopatrzyć się w przybory potrzebne na studia?
I tak, już niejednokrotnie powtarzałam, że moja mama CHCIAŁABY ułożyć sobie życie. Ja jej tego nie narzucam, nie śmiałabym. Napisałam tego posta nie po to, żeby mi mówiono, żebym szła do roboty, bo sama doskonale wiem, że rodzica powinno się odciążyć. Jednak z dorywczą pracą nie jest łatwo, a już zwłaszcza w małym, studenckim mieście. Widzę też, że nie każdy jest w stanie pogodzić pracę ze studiami, wiele osób wtedy zawala rok, a to chyba byłoby dla mojej mamy jeszcze gorsze.
Napisałam tu z myślą... ech właściwie to już nie wiem, po co tu pisałam.
Z jednej strony dużo, z drugiej niedużo. Wiesz, jakie są zarobki w naszym kraju..niewiele osób zarabia średnią krajową, a to na rękę nieco ponad 2 tysiące obecnie..w tym kontekście 1600 na Was dwoje to dużo.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-02, 08:27   #15
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Moja mama...

A ja czegos nie rozumiem? Jak to mama ma dostawiac alimenty skoro dzieci sa dorosle? U mnie w rodzinie byla podoba sytuacja. Oboje kuzynostwa byla juz pelnoletnia i studiowala i niestety moja ciocia nie mogla wystapic o alimenty na dzieci tylko dzieci musialy to same zrobic. Dlaczego wy nie wystepujecie o te alimenty? No i z tego co mi wiadomo jak tatus nie placi, to sciaga komornik z niego te pieniadze, a jak nie to panstwo za niego placi, a on potem musi splacac te alimenty albo idzie siedziec. Zmienilo sie cos w Pl pod tym wzgledem? Czegos nie wiem? Fakt to co wiem dotyczy pare ladnych lat wstecz, wiec moze to ja glupoty pisze.

Edytowane przez 201608040942
Czas edycji: 2012-10-02 o 08:28
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-02, 11:34   #16
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Moja mama...

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
A ja czegos nie rozumiem? Jak to mama ma dostawiac alimenty skoro dzieci sa dorosle? U mnie w rodzinie byla podoba sytuacja. Oboje kuzynostwa byla juz pelnoletnia i studiowala i niestety moja ciocia nie mogla wystapic o alimenty na dzieci tylko dzieci musialy to same zrobic. Dlaczego wy nie wystepujecie o te alimenty? No i z tego co mi wiadomo jak tatus nie placi, to sciaga komornik z niego te pieniadze, a jak nie to panstwo za niego placi, a on potem musi splacac te alimenty albo idzie siedziec. Zmienilo sie cos w Pl pod tym wzgledem? Czegos nie wiem? Fakt to co wiem dotyczy pare ladnych lat wstecz, wiec moze to ja glupoty pisze.
Jeśli studiują to dostają alimenty.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-02, 13:24   #17
WildThing
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
Dot.: Moja mama...

Nie, nie dostajemy alimentów.
Kiedy moja mama składała pozew byłam niepełnoletnia. Dopiero niedawno napisałam pismo, że to ja będę wierzycielem w tej sprawie. Komornik jest, ale jeśli facet robi na czarno (a ten robi i zarabia kupę kasy) to nic z niego nie ściągnie, bo pobory są zerowe. Rośnie tylko dług.Z funduszu alimentacyjnego nie dostajemy pieniędzy, bo mama ma niby za wysokie dochody. To samo jest ze stypendiami socjalnymi. Jak wiadomo jednak wystarczy przekroczyć o 10 zł i już się nic nie należy. Tak więc to tak wygląda, mniej więcej.
WildThing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-02, 16:50   #18
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Dot.: Moja mama...

To ty z bratem podaj ojca o alimenty. Nie o komornika a o alimenty. Bedzie mial wezwanie do sadu i wtedy zobaczymy.

Tak to duża kwota no chyba że twoja mama jest dyrektorem czy jest na innym wysokoplatnym stanowisku..
Kolezanka mojej córki poszła na studia od rodziców dostaje 500 zł na akademik reszte sobie dorabia. Pracuje w Media markt. wcześniej byla na kasie w Realu.
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-02, 17:46   #19
WildThing
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
Dot.: Moja mama...

..

Edytowane przez WildThing
Czas edycji: 2015-10-21 o 16:30
WildThing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-02, 18:06   #20
Nutka
Nutka nie gryzie!
 
Avatar Nutka
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
Dot.: Moja mama...

hola hola !1 a jak rodzicow nie stac to "muszą" pomagac dzieciom??? dziewczyno weź sie ogarnij. Nie mam nic do ciebie ale jestes dorosła. Ciagniesz od samotnej matki a od ojca nie bo to tamto siamto. Skoro "rodzice maja obowiazek" to skocz tatuśkowi na plecy a matce daj odetchnąć wtedy kobieta bedzie miala ochotę na ewentualne związki..
Matka ma obowiazek a ojciec nie bo i tak nie da itp. wiem jak jest z alimentami dlatego to Ty musisz wystąpić. Jeżeli nie chce to może podaj o alimenty jego matke ,ojca.. czasami to pomaga bo rodzice wplywaja na synka..
__________________

_________________________ _________________________ _
_________________________ _________________________ _


WYSZUKIWARKA nie gryzie


Nutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-02, 18:35   #21
WildThing
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
Dot.: Moja mama...

..

Edytowane przez WildThing
Czas edycji: 2015-10-21 o 16:31
WildThing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-02, 21:37   #22
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Moja mama...

Cytat:
Napisane przez WildThing Pokaż wiadomość
Chyba zupełnie nie rozumiesz tego co ja piszę. Postaram się więc wytłumaczyć.
Pisząc, że "rodzice muszą pomagać dzieciom" mam na myśli to jak to wygląda z perspektywy prawa. Jeśli rodziców nie stać na taki "rarytas" dla dziecka to wówczas są zapomogi z uczelni choćby, które starają się umożliwić kontynuowanie edukacji. Jeśli student osiąga wysokie noty może dodatkowo(!) dostawać stypendium naukowe. Z tego można spokojnie się utrzymać. Jest jeszcze jedna opcja, ale już hardkorowa. Można dostać w banku kredyt studencki, gdzie przez okres studiów dostajesz miesięcznie od nich jakoś 800 zł no ale... potem musisz zwrócić. Kiepska wizja wkroczyć w dorosłe życie z długiem na garbie.
Nie rozumiem jak możesz mi zarzucać, że "ciągnę" od samotnej matki (której notabene samej zależało byśmy oboje poszli na studia, wręcz nie przyjmowała innej opcji), a od ojca nie bo "tamto siamto". Wielokrotnie już pisałam tutaj, że tatusiek podany był już o alimenty, ma na plecach komornika, a dług ciągnie się za nim jak smród po gaciach. ALE PRACUJE NA CZARNO i gówno, za przeproszeniem, można mu w tej sytuacji zrobić. Rodziców nie ma, w końcu to stary pryk już. Rozumiesz już czy dalej będziesz mi prawić żeby tatuśkowi skoczyć na plecy? Powtarzam jeszcze raz, ażeby nie było wątpliwości w tej kwestii - o alimenty już sprawa była kilka latek temu.
Tak swoją drogą to za niepłacenie alimentow trafia się także do więzienia..ciekawe ile lat trzeba nie płacić aby tam trafić?
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-03, 15:10   #23
WildThing
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
Dot.: Moja mama...

Nie mam pojęcia jak to jest z więzieniem. W sumie nie życzę mu tego. Żadna to zbrodnia w końcu, a że niemoralne...
WildThing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-03, 15:26   #24
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Moja mama...

Cytat:
Napisane przez WildThing Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia jak to jest z więzieniem. W sumie nie życzę mu tego. Żadna to zbrodnia w końcu, a że niemoralne...
Widać kodeks karny uważa inaczej jednak masz rację, nie należy życzyć więzienia własnemu ojcu. A jak mama? Wyprostowała się trochę jej sytuacja w pracy? Może trochę odetchnąć i zająć się sobą?
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-03, 19:50   #25
WildThing
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
Dot.: Moja mama...

Właściwie to wszystko stoi w miejscu, bez zmian na lepsze czy gorsze. Po pracy rzeczywiście może odetchnąć i zająć się sobą, ale chyba nie do końca wie czym się zająć..
WildThing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 18:54   #26
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Moja mama...

Sądzę, że mam poczułaby się lepiej nie musząc utrzymywać siebie i dwójki DOROSŁYCH dzieci. Chylę czóla, że to robi i nie dziwię się, że jest przemęczona, smutna, bo nie ma łatwego życia.
Może zamiast "zamartwiac się" jak mamę wyswatać, weź się za siebie i zacznij zarabiać. Nie w wakacje, ale na stałe w czasie roku akademickiego (uwierz mi- da się, tylko trzeba chcieć).
Wcale nie dziwię się Twojej mamie, że niema ochoty przeprowadzać się do innego miasta, skoro tu ma znajomych, "swoje" miejsca, pracę. Dlaczego sądzisz, że w innym miejscu byłoby Jej lepiej- oderwanej od znanej rzeczywistości, bez kolezanek, znajomych miejsc itp... Twoja mama nie ma 20 lat, nie łatwo Jej byłoby odnaleźć się w nowej rzeczywistości, zwłaszcza, że byłaby sama.
Z praca też ma rację. Kobiecie po 50 nie łatwo znaleźć nową pracę, zatem dopóki ta jest- dobrze, że jej się trzyma. Jeżeli firma upadnie- i tak będzie musiała szukac nowej. A może nie upadnie.

Mam wrażenie, że nie próbujesz się wczuć w sytuację mamy, a "uszczęśliwiasz" Ją na swój sposób, tymczasem potrzeby Twojej Mamy są zupełnie inne- nie takie jak studentki.
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-08, 20:17   #27
WildThing
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
Dot.: Moja mama...

..

Edytowane przez WildThing
Czas edycji: 2015-10-21 o 16:32
WildThing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 19:02   #28
Magdalena512
Raczkowanie
 
Avatar Magdalena512
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Kraina Deszczowców w DE
Wiadomości: 231
Dot.: Moja mama...

Może pomóż mamie znaleźć jakieś zajęcie, coś co by Ją wciągnęło. Nie znam Twojej mamy, nie wiem co ją kręci. Kurs szycia, czy szkolenie na DJ-a, może kursy językowe, To ją oderwie od siedzenia w domu i zamartwiania się, a i pomoże w zawarciu nowych znajomości. Myślę, że Twojej mamie potrzeba relaksu. Skoro nie chodzi o kasę, to może niech weźmie przyjaciółkę i do spa. Jak się ciało wypieści to i na duszy lżej A pięćdziesiąt lat...........to jeszcze wiele może się wydarzyć. Nigdy nie jest za późno na to, by żyć pełną piersią Ja wiem, że dwudziestolatkom wydaje się, ze pięćdziesiątka to już starość ale uwierzcie, to nieprawda To zaczyna się druga młodość, dzieci odchowane, chata wolna Żarty żartami, a tak poważnie to pomóż mamie, bo szkoda żeby się zamartwiała i żyła w ciągłym stresie A co do ojca, to niestety z moim miałam to samo, a i teraz z moim byłym. zarabia kupę kasy,a mi na dzieci daje 400 zł raz na pół roku, ech...........
Możesz zrobić coś takiego. Twoja mama zrzeknie się alimentów (dług nie zniknie), a Ty i Twój brat złożycie wnioski do sądu o przyznanie alimentów od ojca. Jak nie będzie płacił (a to więcej niż pewne) to wtedy Wy pójdziecie do komornika i Wy złożycie o przyznanie Wam pieniędzy z funduszu i innych dodatków. Nie przekroczycie przecież limitu dochodu na osobę, skoro Waszym jedynym dochodem bedą alimenty od ojca i pomoc finansowa od mamy.
__________________

Magdalena512 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-14, 00:10   #29
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Moja mama...

Cytat:
Napisane przez Magdalena512 Pokaż wiadomość
Może pomóż mamie znaleźć jakieś zajęcie, coś co by Ją wciągnęło. Nie znam Twojej mamy, nie wiem co ją kręci. Kurs szycia, czy szkolenie na DJ-a, może kursy językowe, To ją oderwie od siedzenia w domu i zamartwiania się, a i pomoże w zawarciu nowych znajomości. Myślę, że Twojej mamie potrzeba relaksu. Skoro nie chodzi o kasę, to może niech weźmie przyjaciółkę i do spa. Jak się ciało wypieści to i na duszy lżej A pięćdziesiąt lat...........to jeszcze wiele może się wydarzyć. Nigdy nie jest za późno na to, by żyć pełną piersią Ja wiem, że dwudziestolatkom wydaje się, ze pięćdziesiątka to już starość ale uwierzcie, to nieprawda To zaczyna się druga młodość, dzieci odchowane, chata wolna Żarty żartami, a tak poważnie to pomóż mamie, bo szkoda żeby się zamartwiała i żyła w ciągłym stresie A co do ojca, to niestety z moim miałam to samo, a i teraz z moim byłym. zarabia kupę kasy,a mi na dzieci daje 400 zł raz na pół roku, ech...........
Możesz zrobić coś takiego. Twoja mama zrzeknie się alimentów (dług nie zniknie), a Ty i Twój brat złożycie wnioski do sądu o przyznanie alimentów od ojca. Jak nie będzie płacił (a to więcej niż pewne) to wtedy Wy pójdziecie do komornika i Wy złożycie o przyznanie Wam pieniędzy z funduszu i innych dodatków. Nie przekroczycie przecież limitu dochodu na osobę, skoro Waszym jedynym dochodem bedą alimenty od ojca i pomoc finansowa od mamy.
hmm..to jest niezły pomysł w sumie, ciekawe czy nie istnieją jakieś kruczki prawne, które uniemożliwią takie działanie..Może musieliby mieszkać sami? A skoro przy mamie to może i tak brany byłby dochód na rodzinę czyli zarobki mamy brano by pod uwagę ..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 08:29   #30
WildThing
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 377
Dot.: Moja mama...

..

Edytowane przez WildThing
Czas edycji: 2015-10-21 o 16:32
WildThing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:59.