od 1 marca do lata :)

[3Natalia3]

Ja wczoraj zjadłam troszkę słodyczy, wynagrodziłam sobie cały tydzień, ale waga jest ok, systematycznie maleje. Jak zobaczę na wadze 55 kilo to już wielkie szczęście, ale będę walczyć dalej do wymarzonej 50-tki ale cieplutko dzisiaj, aż miło. Wyszłabym na spacer, ale niestety muszę się wziąć za naukę...

[Emilius]

Napisane przez 3Natalia3

Ja wczoraj zjadłam troszkę słodyczy, wynagrodziłam sobie cały tydzień, ale waga jest ok, systematycznie maleje. Jak zobaczę na wadze 55 kilo to już wielkie szczęście, ale będę walczyć dalej do wymarzonej 50-tki ale cieplutko dzisiaj, aż miło. Wyszłabym na spacer, ale niestety muszę się wziąć za naukę...

Ja wlasnie bede robic brzuszki a potem 20 min na rowerku
Dzis tez skusilam sie na troche slodkiego - Loda big milka!! Ale prosze mnie nie linczowac, poniewaz ten lod mial TYLKO 83 kcal. TAk jest dzieczynki, jak chcecie cos slodkiego, to jedzcie lody. Lepiej tak niz czekoladą

U mnie (kolo Gdyni) niby cieplo, ale brzyyyyydko, pada caly dzien deszcz. Chcialam zaczac bieganie, ale zdecydowanie pogoda mi nie odpowiada.

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Oj trzeba w koncu ruszyc tylek, trzeba. U mnie sama dieta nic nie da, bo nie potrafie sie do konca zdyscyplinowac. Zeby choc ten kilogram zlecial, taki motywacyjny psia mac... <prosi>

[gosia25253]

Nooo bierzcie się za siebie kobietki xD Wiecie jakie to fajnie uczucie gdy chodzi się po sklepie z ciuchami i przymierza mniejszy rozmiar??
BOSKIE uczucie, mówię Wam wtedy to dopiero będziecie szczęśliwe hehe
Ps. Sama się tak dzisiaj czułam- mierzyłam eleganckie ciuszki na bierzmowanie
Do BoJu !!!!!!!

[Hyuugaxx]

Gosia ;D Koleżanka chyba jest w moim wieku ..
Stwierdziłam to po tym ze Ciuszki do bierzmowania ja tez bym szła do bierzmowania w tym roku ale neistety nie podjęłam sie tego zadania

[3Natalia3]

Ja chciałabym dobrze się czuć na plaży latem. Lubię oglądać zdjęcia szczupłych dziewczyn i myśleć o tym, że może kiedyś uda mi się osiągnąć coś podobnego. To mnie motywuje. Przy diecie i ćwiczeniach to możliwe. Wow, nie wiedziałam, że big milk ma tak mało kalorii lubię je.

[BelovedMoon]

A ja dzisiaj juz po bieganiu i idzie mi to coraz lepiej ;d cieszę się bardzo ;d dieta dzisiaj off, ale jutro będzie dobrze ;d

[dodi20]

Chętnie do Was dołączę w koncu udało mi siezmotywowac. Co prawda bedzie trudniej mi schudnac bo biorę tabletki na wyregulowanie miesiączki Cyclo-Progynova, ale dam radę

[3Natalia3]

Ej dziewczyny! Tyle Was się zapisało, a tak mało dochodzi nowych wiadomości szkoda, bo takie rozmówki o odchudzaniu też pomagają dążyć do celu...

[BelovedMoon]

Zgadzam sie z Natalia, szkoda że tu tak cicho.

Wczoraj troche zawaliłam i nie biegałam, dzisiaj trzeba to nadrobić.

[Hyuugaxx]

Ja wam Dizewczyny powiem że dziś zawaliłam bo Nic nie ćwiczylam .. Poprostu zły dzien ..
Ale jutro ponadrabiam ) I Tak jakby trochę mi motywacja siada .. ;<

Pozdrawiam 3majcie się Cieplutko

[milvunia83]

Witajcie

Ja cały czas działam, dietkuję i ćwiczę
I mam ogromną motywację!
Co z wątkiem się dzieje to same widzicie Ponieważ potrzebuję forumowego wsparcia i bardziej aktywnego wątku przeniosłam się na inny
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514871
Ale zaglądam tu i sprawdzam co u Was

Powodzenia w dążaniu do celu

[jahania]

Hejka, ja też walczę. Miło sobie poczytać jak to upadacie i wstajecie ;-) . U mnie też różnie. Ja mam największy problem z trzymaniem się zasad. Diety działają, tylko ja nie zawsze ;-)

[BelovedMoon]

Milvunia83 też się przeniosłam na tamten wątek, ale tego mi tak szkoda, że zawsze tu wejde i staram się cos napisac.

[gosia25253]

Może wszystkie dziewczyny osiągnęły już swój cel i dały sobie spokój z wątkiem.... Choć w to wątpię xD kurcze cały czas myślę o jedzeniu !! Rataunku!! buuu

[Hyuugaxx]

Dziewczyny na nic te 20 dni ćwiczeń .. Nic nie zleciało a wrecz przeciwnie przybyło ;x Jak to mozliwe ?!

Mam doła i brak motywacji ... :<

[dodi20]

U mnie jeszcze nic nie spadło, mam wrażenie że efekt mojej diety jest odwrotny

[gosia25253]

wiem co czujecie.... ja straciłam tylko 3 kg i dalej ani rusz. Nie wiem jak to robią te modelki, że utrzymują mega szczupłą sylwetkę chyba wcale nie jedzą !!! A ja wręcz kocham jeść ! mam obsesje na punkcie żółtego sera, ananasa z puszki, słodyczy czy papryki ale z tego wszystkiego tylko papryka zdrowa.... <załamka>

[BelovedMoon]

Hyuugaxx jeśli ćwiczysz to pewnie przybyło Ci mięśni i dlatego waga poszła w górę, może w cm Ci spadło?

dodi20 i gosia25253 trzymajcie sie ;* może woda Wam się zatrzymała w organiźmie? Gosia, ja tez kocham jedzenie.. chipsy, orzeszki.

[Hyuugaxx]

No może i to mięśnie, ale ja już nie wiem co mam robić ; x .
Miałam taka Mega Motywacje a teraz wszystko zniknęło .
Może uda mi się dziś od nowa podjąć tych wyzwań ; )

[ulciaaa1989]

Dziewczyny trzymajcie się! zastoje wagi przy diecie to normalnq sprawa. Mogą trwać pare dni, a mogą i miesiąc! Nie możecie się poddawać, tylko kontynuować dietę.
Koleżanka ma rację, gdy się ćwiczy to w pewnym momencie zamiast spalania się tłuszczu powstaje masa mięśniowa, stąd brak spadku wagi lub jej ew. mały wzrost bez paniki.

[diva29]

Witam was jestem od drugi tydzień na 1200kcal... co prawda zdarzyły mi się jakieś wpadki typu nadprogramowe ciastko czy kanapka, ale się nie poddam!
Na wadze ubyło tylko 0,5kg...ale mam nadzieje,że do wakacji zobaczę wymarzone 55kg na wadze zamiast 63,5...:P małymi kroczkami do przodu

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

aha, zapomniałam dodać, że zaczęłam znów chodzić na siłownie) 2razy w tygodniu człowiek musi się ruszać... co prawda dziennie spędzam godzinę na spacerek do szkoły, ale co to jest... a Wy ? ćwiczycie?

[dodi20]

Ja wczoraj zaczęłam biegać No i od kilku dni kręce hula-hop

[ulciaaa1989]

Napisane przez diva29

Witam was jestem od drugi tydzień na 1200kcal... co prawda zdarzyły mi się jakieś wpadki typu nadprogramowe ciastko czy kanapka, ale się nie poddam!
Na wadze ubyło tylko 0,5kg...ale mam nadzieje,że do wakacji zobaczę wymarzone 55kg na wadze zamiast 63,5...:P małymi kroczkami do przodu

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

aha, zapomniałam dodać, że zaczęłam znów chodzić na siłownie) 2razy w tygodniu człowiek musi się ruszać... co prawda dziennie spędzam godzinę na spacerek do szkoły, ale co to jest... a Wy ? ćwiczycie?

Brawo! tak trzymać!
Ja dzisiaj zaczęłam dzień od godzinki na siłowni, a potem godzinka fitnessu.

Napisane przez dodi20

Ja wczoraj zaczęłam biegać No i od kilku dni kręce hula-hop

byle wytrwać w tym bieganiu

[milvunia83]

Napisane przez ulciaaa1989

Dziewczyny trzymajcie się! zastoje wagi przy diecie to normalnq sprawa. Mogą trwać pare dni, a mogą i miesiąc! Nie możecie się poddawać, tylko kontynuować dietę.
Koleżanka ma rację, gdy się ćwiczy to w pewnym momencie zamiast spalania się tłuszczu powstaje masa mięśniowa, stąd brak spadku wagi lub jej ew. mały wzrost bez paniki.

Dokładnie Ja jestem takim własnie przypadkiem... dietkuję już ponad dwa tygodnie... ćwicze , a na wadze tylko -1 Za to zmierzyłam się i mój brzuch już nie jest taki wydęty Po pomiarach okazało się, że 5cm mniej więc dieta służy (Oba pomiary były rano przed śniadaniem). No i ogólnie czuję się lepiej Trzeba kontynuować to dzieło, ktore zaczełyśmy a i kilogramy w końcu spadną
Rozumiem jednak jak to jest z tym dietkowaniem... sama tak zaczynałam i nie zaczynałam parę razy... aż w końcu przyszedł czas na PRAWDZIWĄ mobilizację.. ale do tego trzeba dojrzeć

[ulciaaa1989]

Napisane przez milvunia83

Dokładnie Ja jestem takim własnie przypadkiem... dietkuję już ponad dwa tygodnie... ćwicze , a na wadze tylko -1 Za to zmierzyłam się i mój brzuch już nie jest taki wydęty Po pomiarach okazało się, że 5cm mniej więc dieta służy (Oba pomiary były rano przed śniadaniem). No i ogólnie czuję się lepiej Trzeba kontynuować to dzieło, ktore zaczełyśmy a i kilogramy w końcu spadną
Rozumiem jednak jak to jest z tym dietkowaniem... sama tak zaczynałam i nie zaczynałam parę razy... aż w końcu przyszedł czas na PRAWDZIWĄ mobilizację.. ale do tego trzeba dojrzeć

Tak, trzeba dojrzeć i chcieć

Jest też tak, że kg lecą dużo szybciej w dół jeżeli się ma nadwagę. Jeżeli jest się w miarę szcupłym- dużo wolniej.

Ja się już jakoś specjalnie nie odchudzam- bardziej zależy mi na wymodelowaniu sylwetki, chociaż jeszcze ze 2 kg bym mogła zgubić. I w tym momencie też mam zastój wagowy, ale dużo ćwiczę i to głównie dlatego.

[magduuunia]

No właśnie, co tak tu cicho? Muszę mieć wsparcie - przez ost tydzień schudłam ledwo 300 gram wcześniej szło 1 kg na tydzień a teraz co
Ale od nast. tygodnia umówiłam się z koleżanka na bieganie, może będzie lepiej....

[ulciaaa1989]

Kochana, nie przejmuj się To normalne. Co jakiś czas zastoje wagi podczas diety czasami występują, trzeba przeczekać
Ja pomimo tego, że się już tak nie odchudzam i do szczęścia chcę jeszcze schudnąć 2 kg żeby nabrać smukłości, też mam nieraz ten problem. Odżywiam się bardzo racjonalnie, dużo ćwiczę (widzę efekty po wyglądzie), ale waga też stoi w miejscu pon ad miesiąc już. Wiem, że powodem jest właśnie duża ilość ćwiczeń i to, że jestem już szczupła (wtedy kg lecą dużo wolniej) i się nie poddaję, powolutku osiągnę cel czego życzę i Tobie!

[Diamentowa007]

Mój dzisiejszy jadłospis :
śniadanie: miseczka czekoladowej granoli z mlekiem sojowym + jabłko+ szklanka herbatki Vitax sekret piękna.

drugie śniadanie: kanapka z ciemnym pieczywem z sałatą serem pomidorem ogórkiem i rzodkiewką + woda

Obiad: stimeria warzywna + herbata zielona

a dalej się zobaczy jeszcze nie wiem co na kolacje

[magduuunia]

pochwalę się po ostatnim zastoju schudłam kolejny kilogram i od ostatniego tygodnia lutego (wtedy zaczęłam odchudzanie) schudłam już 5 kg trzymam za nas kciuki, nie poddawajmy się, a będą efekty!

[dodi20]

Gratuluję mi trudno wytrzymać na diecie odchudzającej ale chce zyskać zgrabną figurę, więc nie ma że boli... Kupiłam wczoraj błonnik i jem łyżkę stołową przed śniadaniem i zapijam szklanką wody. To działa