Polecamy:

asa___ · 2009-01-02, 07:21

Nowości na BU: :c))
http://www.biochemiaurody.com/sklep/oil-argan.html
http://www.biochemiaurody.com/sklep/...amoschata.html

confused_girl · 2009-01-02, 12:26

Cena oleju z róży rdzawej dwa razy większa niż w mazidłach? Oba z ecoCert i oba z Chile

A co Wy na to moje drogie Olejomaniaczki, żeby zrobić małe "olejowe" podsumowanie roku ? Taka zabawa w wyznaczanie trendow w biochemicznym świecie

1. Osobiście na przebój 2008 typuję olej tamanu. Mimo, że mnie osobiście nie zachwycił, to biorąc pod uwagę Wasze opinie i wprowadzenie tego specyfiku do większości sklepów z półproduktami, zdecydowanie przoduje w rankingu

2. Drugie miejsce przyznałabym hydrolatom ekologicznym - już widać, że zyskują coraz większą grupę fanów

3. Oleje "owocowe"

czyli przede wszystkim malina, żurawina, truskawka, śliwka

Starałam się być obiektywna

, bo właściwie żaden z wymienionych wyżej produktów mnie nie powalił na kolana, a subiektywnego rankingu robić nie chciałam, bo dopiero w minionym roku rozpoczęłam swoja przygodę z biochemią

A czego sobie życzę w roku 2009? Ciekawych i dobrych jakościowo olejków eterycznych

Kuszą mnie niektóre pozycje z oferty Primavery, ale ceny mają, dalikatnie mówiąc

, nieprzyzwoite

Dlatego byłoby świetnie, gdyby np. mazidła poszerzyły swoją eteryczna ofertę

Moje główne typy to olejek z cytrusowego drzewa herbacianego, olejowy roztwór fiołka lub magnoli, ciekawe cytrusy - może mandaryka, gorzka pomarańcza, krwista pomarańcza?
Ucieszyłabym się też z ekologicznego hydrolatu z róży

_marcepanka_ · 2009-01-02, 12:36

Wszystkiego najlepszego w 2009 roku!!!
Spełnienia marzeń, realizacji planów, zdrówka i wielu kosmetyczno-urodowych odkryc

Dziś dokonałam pierwszych swoich zakupów na BU. Zakupiłam:

Komplet - Dwufazowy nawilżacz LEMON
Amla w proszku
Ekologiczny Olej tamanu
Hydrolat oczarowy
Masło mango
Olej MONOI - Tiare
Olejek myjący - pomarańczowy
Serum-olejek regenerujący 3xROSE

Już nie mogę się doczekac paczuszki.
Mam pytanko:
jak się u Was sprawdziły: olej monoi, masło mango i amla w proszku? Na pewno, któraś używała

schaetzchen · 2009-01-02, 12:53

Cpnfused, nad rankingiem si zastanowię... tak na szybko przychodzi mi do głowy to, że jako mój osobisty sukces mogę uznać to, źe przestał mi przeszkadzać zapach oleju arganowego, który jak się okazało bardzo dobrze robi mojej skórze

Asa, udam źe Twojego wpisu nie widziałam

co przyjdzie mi trochę łatwiej, bo oba oleje mam (argan z ecospa, róźę z mazideł).

Marcepanko, używam monoi na końcówki - ponieważ mam sianowate, to takie nabłyszczenie i "zdyscyplinowanie" bardzo im słuźy. Nie zauważylam spektakularnych efektów po zmyciu oleju, ale nie preszkadza mi to

Masło mango uźywalam na suche lydki, ładnie się uporało z przesuszem, amlę mialam z mazideł - mam cienkie włosy, które po amli były sztywniejsze i jakby "pełniejsze". Błyszczą mi się same z siebie, więc tu róźnica nie była powalająca, ale chyba bardziej się błyszczą po amli. Tylko uwaga: plami ręczniki! Tydzień po odźywce amlowej nocowałam w hotelu, gdzie po myciu wytarłam włosy w biały ręcznik i... strasznie go wybrudziłam... W domu tego nie widziałam, bo uźywałam ciemnozielonego ręcznika (a włosy myję codziennie i przez tydzien ten kolorek jak widać się nie wyprał...). teraz mam ecliptę i teź sobię chwalę. Acha, jeśli jesteś blondynką to ostrożnie bo moźe przyciemnić.

Post pewnie nieco nieskladny, przepraszam, ale wpadłam na chwlikę i juź muszę uciekać

niezamienna_juz_na_nic · 2009-01-02, 13:06

Confused, świetny pomysł z tym rankingiem

Też uznałabym tamanu za numer 1, natomiast w tym rankingu zdecydowanie zabrakło mi oleju/maceratu herbacianego. Wiele Olejmaniaczek (w tym Ty, o ile pamiętam) chwaliło go sobie i moim zdaniem zasługuje on na drugie lub trzecie miejsce.
Ja dałabym chyba tak: 1. tamanu; 2. macerat herbaciany; 3. oleje owocowe.
Jeśli idzie o hydrolaty, to najczęściej pojawiały się tu chyba zachwyty nad różą damasceńską, więc to byłby nr 1; 2. hydrolat lipowy; 3. mięta. Z nowości pojawiła się jeszcze kocanka, ale sama jej wciąż nie testowałam, a głosy dziewczyn były nieliczne i różne.

Za swój największy olejomaniaczy sukces uważam przejście na używanie tylko olejów z HA - i na dzień, i na noc. Bardzo mi to służy.
Na przyszły rok... życzę sobie umiarkowania w kupowaniu olejów

A tak serio - Drogie Siostry w Olejomaniactwie, wspaniałych olejowych i olejkowych odkryć i olśnień.

Marcepanko, z Twojej listy mam tylko monoi - sprawuje się podobnie do oleju kokosowego, ale pachnie jeszcze piękniej . Bardzo dobrze nawilża końcówki włosów.

_marcepanka_ · 2009-01-02, 13:14

Schaetzchen, jestem ciemną szatynką, dla niektórych nawet brunetką. Przez długi czas przyciemniałam włosy, a od około roku czasu zaczęłam je rozjaśniac. Zatem trudno stwierdzic, jaki będzie mi teraz kolor wyrastał. Natomiast pewne, jest że muszę zadbac o włosy, gdyż rozjaśnianie z dekoloryzjacją trochę je podniszczyło. Teraz wracam do natury-jeśli wytrwam w postanowieniu

Na domiar tego ścinałam sukcesywnie moje długie włosy i od niedawna znowu próbuję je zapuścic. Niestety mam wrażenie, ze wolniej rosną po tych wszystkich doświadczniach, które im zafundowałam

Mam jeszcze do Was pytanie dziewczyny:
jako naturalistki, czym myjecie włosy i ciało? W mydłach i szamponach jest mnóstwo parabenów i tym podobnych. Podobnie z podkładami. Jakich kosmetyków używacie?

Ja to jestem taka, że wszystko robię na 100 % i używając natury chciałabym przejśc na nią całkowicie. Tylko czy to możliwe? Bo malowac się jednak lubię, a i bez podkładu jakoś sobie wyjścia nie wyobrażam

Niezamienna nie mogę się więc doczekac monoi, dzięki za info

rocki · 2009-01-02, 13:56

Witam wszystkie olejomaniaczki w Nowym Roku

Cytat:

Napisane przez confused_girl

A co Wy na to moje drogie Olejomaniaczki, żeby zrobić małe "olejowe" podsumowanie roku ? Taka zabawa w wyznaczanie trendow w biochemicznym świecie

1. Osobiście na przebój 2008 typuję olej tamanu. Mimo, że mnie osobiście nie zachwycił, to biorąc pod uwagę Wasze opinie i wprowadzenie tego specyfiku do większości sklepów z półproduktami, zdecydowanie przoduje w rankingu

2. Drugie miejsce przyznałabym hydrolatom ekologicznym - już widać, że zyskują coraz większą grupę fanów

3. Oleje "owocowe"

czyli przede wszystkim malina, żurawina, truskawka, śliwka

Poza olejowa konkurencja umiescilabym kwasy PHA i witamine C SAP. PHA moge uzywac pomimo niestosowania filtrow i cudownie nawilzaja oraz rozjasniaja skore, a dzieki SAP udalo mi sie przekonac do serum z witamina C (przymierzalam sie do niego sporo razu, ale strasznie mi przeszkadzal a to glikol, a to alkohol, a to pieczenie ponalozeniowe).

A w konkurencji olejowej:

1. / 2. Olej sojowy / Olej z szalwii hiszpanskiej - nie umiem sie zdecydowac, ktory wole. Oba sa swietne, w miare szybko sie wchlaniaja, zostawiaja przyjemna aksamitna (ale nie tlusta!) warstewke na twarzy, nie zapychaja nawet najbardziej na to podatnych cer. Swietnie sprawdzaja sie i same, i z HA w porannym serum - skora jest miekka i sprezysta (jesli mozna tak powiedziec

). Sojowy ma zapach neutralny, szalwiowy natomiast lekko orzechowy.

3. Olej tamanu - przynaje mu to miejsce obiektywnie z powodu waszych pozytywnych komentarzy, a nie subiektywnie (bo z powodu zapachu nie jestem w stanie go uzywac

)

Cytat:

Napisane przez _marcepanka_

Już nie mogę się doczekac paczuszki.
Mam pytanko:
jak się u Was sprawdziły: olej monoi, masło mango i amla w proszku? Na pewno, któraś używała

Mam wszystkie te 3 rzeczy i zadnej nie chce mi sie uzywac

Amle probowalam stosowac na cale wlosy i jako wcierke, ale wkurzala mnie zapaskudzona wanna, maslo monoi mialam stosowac na wlosy, ale zniechecilam sie do olejow uzywanych w tym celu, bo nie zauwazylam zadnego efektu. Z masla mango mialam zrobic balsam, ale dlaczego mi sie odechcialo, wytlumaczylam pod nastepnym cytatem.

Cytat:

Napisane przez _marcepanka_

Mam jeszcze do Was pytanie dziewczyny:
jako naturalistki, czym myjecie włosy i ciało? W mydłach i szamponach jest mnóstwo parabenów i tym podobnych. Podobnie z podkładami. Jakich kosmetyków używacie?

Ja to jestem taka, że wszystko robię na 100 % i używając natury chciałabym przejśc na nią całkowicie. Tylko czy to możliwe? Bo malowac się jednak lubię, a i bez podkładu jakoś sobie wyjścia nie wyobrażam

Ja probowalam robic swoje wlasne szampony, odzywki, zele, balsamy itp. Zniechecilam sie strasznie, bo zawsze mi wychodzily zbyt rzadkie, zbyt piankowate, nie myjace, natluszczajace ale nie nawilzajace, itp. Jesli nie masz jakiegos strasznego zaciecia, to nie wiem, czy gra jest warta swieczki. Ja do mycia ciala i wlosow uzywam serii Babydream Rossmana dla dzieci, a do mycia twarzy mydla Alep. Balsamy do ciala wybieram ostroznie czytajac sklady, tak zeby nie zawieraly parafiny, zbyt duzej ilosci jakichs chemicznych skladnikow i setek parabenow, a odzywki silikonow, itp.

Szczesliwego Nowego Roku!!!

niezamienna_juz_na_nic · 2009-01-02, 15:36

Cytat:

Napisane przez _marcepanka_

Mam jeszcze do Was pytanie dziewczyny:
jako naturalistki, czym myjecie włosy i ciało? W mydłach i szamponach jest mnóstwo parabenów i tym podobnych. Podobnie z podkładami. Jakich kosmetyków używacie?

Ciało myję Babydreamem albo Hippem. Ostatnio Rossman wprowadził obiecującą serię Naturals z nagietkiem i to jest mój kolejny typ do wypróbowania - pachnie ślicznie i ma naprawdę świetny skład

Z szamponem mam mały problem, bo długo używałam starej Alepii i byłam zachwycona, a teraz klops (producent wycofał stare szampony i wprowadził nowe, dużo gorsze)... W czasie oczekiwania na nową-starą Alepię traktuję włosy dwoma szamponami - Babydreamem i ziołowym Fitomedem (ma SLS na dalszym miejscu, ale włosy są po nim śliczne). Kupiłam też ekologiczny szampon Argiletz z glinką, na początku wydawał się ok, ale po dłuższym używaniu dostałam po nim łupieżu

Podkładu, różu ani tuszu nie stosuję - maluję się rzadko i bardzo ekologicznie, bo tylko pudrem. Używam pudru perłowego (to kolejne odkrycie roku!) albo jedwabnego Hauschki.

_marcepanka_ · 2009-01-02, 15:50

Niezamienna hmm, ten puder Hauschki bardzo mnie zaintrygował

. Z tymże jest to pewnie puder sypki. Czy kryje choc troszkę? Ja mam trochę przebarwień po trądziku, który chyba będzie mi towarzyszył przez całe życie, z większymi bądź mniejszymi okresami wysypu. Otstanio może i nie jest tego dużo, ale zawsze cos i tak wyskoczy.
Poza tym, mam okropne cienie pod oczami. Mam bardzo jasną karnację, więc są widoczne i niestety często niedosypiam. W nocy mały mnie budzi i chodzę późno spac, bo tylko nocą mam czas dla siebie. Dlatego też podkład w kremie muszę mic, chociażby do przebarwień i cieni pod oczami. Zwykle staram się nie nakładac na cała twarz.

Co do szamponu Alepia. Gdzie zakupujesz stary, który Ci służył? I czy nie przetłuszczał włosów?

Czy słyszała, któraś z Was o takim korektorze: Cream Light Concealer- jasny beż (Rhea). Może on wraz z sypkim pudrem mógłby wystarczyc... Podaję link:
http://www.biolander.com/index.php?m...d91fb0ce2899e0

I jeszcze takie mydełko:
http://www.biolander.com/index.php?m...oducts_id=1606

Chyba, któraś o nim wcześniej pisała

A co do pudru Hauschki to znalazłam, takie cóś:
http://torebka.kafeteria.pl/katalog....e=view&id=8192
Czy to ten puder?

niezamienna_juz_na_nic · 2009-01-02, 16:11

Marcepanko, Hauschka jest sypkim pudrem i rzeczywiście nie kryje, ale daje bardzo naturalny efekt, a przy tym matuje. Chodzi nie o ten puder, który znalazłaś, ale o to:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8975

Alepię kupowałam właśnie w Biolanderze, ale nie tę, która tam jest teraz. Stara Alepia była cudowna, nie przetłuszczała włosów, a pielęgnowała je znakomicie. Ta wersja, która jest teraz dostępna, nie ma takich dobrych właściwości, dziewczyny raczej na nią narzekają. Właścicielka sklepu jakiś czas temu zapowiadała kolejną, podobno lepszą wersję szamponu, więc na nią czekam.

Mydło Alep Premium 70% znam i chwalę sobie. Myję nim twarz prawie codziennie od dłuższego czasu - jest bardzo wydajne. Polecam tłustoskórym.

Mam jeszcze prośbę redakcyjną - nie pisz, proszę posta pod postem, bo moderatorzy muszę się potem napracować

Możesz skorzystać z opcji EDYCJA i dopisywać coś do gotowego już, wysłanego posta.

_marcepanka_ · 2009-01-02, 16:25

Niezamienna dzięki za linka. Sorry, nie pomyślałam o możliwości edycji postów. Już się poprawiam

mrs.doubtfire · 2009-01-02, 17:19

Dla mnie odkryciem roku 2008 był Olej neem, to chyba nie jest trend i olej pewnie stary, ale dla mnie nowość. Zdążyłam jeszcze odkryć w 2008, to był zażyczony prezent, którego nikt nie chciał wąchać, jak komuś śmierdzi tamanu to niech powącha neem, ja się uczę powstrzymywać odruchy wymiotne za przeproszeniem, ale warto, bo działa super.
Confused olej z róży mazidłowy nie jest ecocertowany.

confused_girl · 2009-01-02, 17:41

Cytat:

Napisane przez mrs.doubtfire

Confused olej z róży mazidłowy nie jest ecocertowany.

Rzeczywiście

EcoCertu nie ma, ale posiada inne certyfikaty świadczące o jego okoliczności. Dalej nie mogę zrozumieć tak znaczącej różnicy w cenie

Zwłaszcza, że mazidła w swoim asortymencie maja jednak bardzo dobre produkty. No cóż, na szczęście jak każdy klient mam wybór

niezamienna_juz_na_nic · 2009-01-02, 17:55

O, super, że nowa Alepia już jest

Mrs.Doubtfire, a jak stosujesz neem?

mrs.doubtfire · 2009-01-02, 18:10

Niezamienna - neem używam na włosy i skórę. Pomógł mi na łupież, kiedy już nic nie pomagało. Wcieram go w skórę we włosy, chodzę z tym z godzinę, ile mogę wytrzymać i ile mam czasu dla siebie, w tym czasie wsmarowuję go też w twarz, tam gdzie mam problemy z wypryskami i dziwnymi wysypkami, bo tak ostatnio mnie złapało. Potem to zmywam szamponem i olejkiem myjącym buzię. Włosy po zmyciu szamponem nie śmierdzą. Raz zrobiłam tak jak pisała Pranie, dodałam neem do szamponu, ale tylko porcji i umyłam włosy, ale wtedy zapach został we włosach na długo. Jakbym mogła zostawiałbym ten olej na całą noc, ale nie mogę, bo zapach jest mocny i boję się o maleństwa i sama w domu nie mieszkam. Zapach neem przypomina mi padlinę.
Confused zajrzałam z ciekawości na zyska, ich olej z róży ma podobne ceny, może mazidla mają ze starej dostawy, masło cupuasu też zdrożało jak przyszła nowa dostawa i to bardzo. W nowym roku jak zwykle wszystko będzie drożeć, czynsz już mi podnieśli.

schaetzchen · 2009-01-02, 19:14

No to będzie ranking:
1. czarne mydło beldi. To co robi ze skórą jest wprost nie do wiary, takiej gładzi nie miałam na sobie chyba od czasów niemowlęcych

2. oleje owocowe - żurawina leczy podrażnienia, śliwka i czerwona malina pięknie nawilżają suchą skórę.
3. taman - sama nie mam poważnych kłopotów trądzikowych więc w pełni jego zalet nie dostrzegam, ale faktycznie, ślady po obcych szybciej się goją. Niestety, nie zauważyłam aby hamował ich wyskakiwanie na mojej brodzie

4. to, że bardzo poszerzyła się oferta sklepów, powstały nowe, mamy w czym wybierać

5. mój osobisty sukces - przestałam być francuskim pieskiem i właściwie żaden olej mi nie śmierdzi. Bardzo mnie to cieszy, bo w pełni mogę docenić dobroczynne skutki arganu (w tym czarnego mydła beldi) i granatu.
Co do hydrolatów:
- lipa, lipa, lipa z mazideł. Kocham miłością absolutną, za zapach, za działanie.
- róża damasceńska z ZSK
- nie pokochałam wszystkich hydrolatów ekologicznych - tu jeszcze węch mi się nie stępił i w większości przeszkadza mi zapach słodzonych napojów gazowanych...

Marcepanko, zbytnio Ci nie pomogę w doborze naturalnych metod pielęgnacji włosów - nie jestem 100% naturalką, uźywam zwykłego szamponu (obecnie jest to jakiś elseve w różowej butli

), przeszłam przez okres fascynacji baby dreamem - teraz teź go czasem stosuję, ale jednak nie codziennie, czasem muszę umyć włosy "czymś konkretnym". Ciało mam natomiast bardziej wymagające i tu oprócz mydła beldi używam żelu hipp (najczęściej) lub babydream. To pod prysznic, do kąpieli - olejki eteryczne, glinki, czasem gotowe mieszanki olejków Kneippa, niebieski żel Buebchen dla dzieci itp.
Jeszcze o włosach - też przechodziłam powrót od rozjaśniania do mojego naturalnego brązu - na szczęście miałam wtedy krótkie włosy i dość szybko te stare, farbowane (zniszczone) zostały obcięte. To chyba jedyna metoda

Teraz mam włosy za łopatki (i dalej zapuszczam), całkowicie "moje", niefarbowane i... rozmyślam nad henną. Mam odcien nieco rudziejący a marzę o chłodnym czekoladowym brązie - zastanawiam się nad mieszanką henny z amlą. Ale to póki co teoretyczne rozważania.
Co do makijaźu - niewiele pomogę. Codziennie się filtruję (filtr chemiczny, a więc nie to co naturalki lubią najbardziej), na to daję mieszankę dry flo i pudru nu skin (dla odrobiny koloru. Sam nuskin jest o milion odcieni za ciemny). Nie kryje to jakoś doskonale, ale matuje (czasem aż za bardzo, kiedy mam przesusz to czuję ściągniętą skórę). Uźywałam kiedyś hauszki - ale mnie wysuszał (chyba przez olejki eteryczne) - więc przeszłam na tańszą a równie dobrą skrobię.
Przymierzam się do zakupu różu w biolanderze - kusi mnie bledziutki odcień seashell. Róże drogeryjne są dla mnie za ciemne (radzę sobie mieszając róż ze skrobią, ale to niewygodne).
Uffffff ale elaborat walnęłam...

niezamienna_juz_na_nic · 2009-01-02, 20:03

Mrs.Doubtfire, dzięki

Czyli neem dopisujemy do listy zakupów

Schaetzchen, a wal elaboraty jak najczęściej. Ostatnio rzadko Cię tu widać

Marcepanko, jeśli interesuje Cię zostanie naturalką, zapraszam na to forum:
http://naturagora.ath.cx/index.php
(inne Wizażanki też zapraszam oczywiście)

W ogóle Dziewczyny przy Nowym Roku muszę to napisać: jesteście fantastyczne. Dzięki za ten wątek, Olejomaniaczki

cassatta · 2009-01-02, 23:46

Choć rzadko się tu udzielam chciałam dołączyć sie do listy

Hydrolaty: cytrynowy, geraniowy, różany, jabłkowy, aloesowy - cudo, jakoś do tych ekologiczznych mój nos nie może się przyzwyczaić
Oleje: tamanu, śliwkowy, jojoba reszta w testowaniu i szukaniu
Sera: 3x rose - ulubione, serum tamanu śmierdzące ale na noc idealne

Mydła - alep kupowałam we Francji i to dwa różne jedno zpieczatką super , drugie marsylskie też fajne ale już nie takie
Maseczki: wulkaniczna hm cudo

, różana
Peelingi: zwykła sól morska z oliwką wyczynia cuda i niewidy

Kremy: Q10 według przepisu Niezamiennej - bezcenny

Będąc z wami w Stary Roku bardzo dużo się nauczyłam i zostałam przeszkolona, przeszłam z kosmetyków z wyższej półki do tych co naprawdę czynią cuda istna metamorfoza, duże całusy dla was dziewczyny

schaetzchen · 2009-01-03, 17:11

Cytat:

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Schaetzchen, a wal elaboraty jak najczęściej. Ostatnio rzadko Cię tu widać

W ogóle Dziewczyny przy Nowym Roku muszę to napisać: jesteście fantastyczne. Dzięki za ten wątek, Olejomaniaczki

Niezamienna,

Miałam szaleńczą końcówkę roku... Sporo pracy, wyjazdy (woda w Bydgoszczy zrobiła mi na twarzy masakrę

), ale wychodzę na prostą

Dziś kręciłam, kręciłam - krem z pha, serum C, serum z kasztanowcem, a wieczorem będzie spa z beldim

Wszystkiego Olejowego, Kochane Olejomaniaczki!!!

pranie · 2009-01-03, 22:57

Witajcie drogie Olejomaniaczki w Nowym Roku! Zycze nam wszystkim udanych zakupow i drogocennych odkryc biochemicznych (kto wie, moze ktoras nawet dostanie Nobla?

Schaetzchen, radzilabym Ci wziac najpierw z biolandera probke rozu. Zamowilam kiedys dosc jasny, neutralny, a okazal sie bardzo ciemny i sztuczny. Na szczescie maja tanie probki ktore starczaja na kilka porzadnych aplikacji. Ja swoja w koncu wywalilam. I jeszcze w innej tematyce, z naszego "spotkania" na LB zostalo mi w glowie jakies mgliste wspomnienie, ze na dekolt uzywasz serum z mazidel, czy rzeczywiscie? jesli to nie tajemnica, to ktore to serum? jak efekty?

Niezamienna, zaimponowalas mi szybkim zuzyciem perel

Wywnioskowalam z opisu, ze nakladasz go pedzlem? ja biore odrobine na palce i wklepuje w skore, tak sie chyba wolniej zuzywa. Aktualnie klade jedynie na okolice oczu, traktujac go jako korektor, wiec moze to przyczynia sie do znacznych oszczednosci objetosciowych

Marcepanka, ja ostatnio sie rozleniwilam i malo krece - dlatego do mycia uzywam olejku Nivea (tanszy odpowiednik to Issana z rossmana).
Na stronie ZySKa jest proste do ukrecenia mazidlo do bardzo suchej skory - polecam.

Cos mi sie w ogole stalo ze skora i kwasow moge uzywac duzo, duzo rzadziej niz dawniej - twarz mam sucha, ze skorkami. Zrzucam to na karb dzialalnosci kaloryferow. Moje ostatnia hybryda chemii z natura, to HOL Avene z dodatkiem dowolnego oleju na noc. Rewelacja.

Rankingi uwielbiam, wiec sie dopisze

1. tamanu - przeszedl test bojowy po masakrycznym domowym peelu salicylowym, ostatnio kwasy zafundowaly mi pieknego buraka i rowniez pomogl - zapach uwielbiam

2. serum z wit.C - dowolne
3. samorobne toniki z kwasami: z laktobionowym, kojowym; kw.mlekowy, AHA
4. mydlo Alep z olejem nigelle (choc musze stosowac z umiarem, mam wrazenie ze po dluzszym czasie przesusza)
5. Tegosoft jako emulgator do olejku myjacego dla alergicznego dziecka
6. hydrolat z lipy - za caloksztalt
Proponuje tez liste antyhitow:
1. szampon Alep - nie wiem, moze mialam pecha znalezc sie po rewelacyjnym starym, a przed rewelacyjnym nowym. Moj w kazdym razie potwornie tlusci i obciaza wlosy. Probowalam zakwaszac i wydziwiac. Poddaje sie.
2. neem - nie dam rady. Nie jestem w stanie placic az TAK wysokiej ceny za bycie piekna

schaetzchen · 2009-01-03, 23:20

A widzisz, nie zauważyłam że maja próbki różu. Dziękuję!

Serum dobiustne to nie tajemnica (off top - widziałam Cię w galerii - pięknie wyglądasz!!!) - jak mi się nie chce specjalnie krecić, to smaruję tym co twarz - czyli psik hydrolatu, potem olej z HA. A jak kręcę to np. serum z centellą
http://mazidla.com/index.php?option=...d=312&Itemid=2
albo jakieś z zieloną herbatą (napina skóre). Efekty widzę, skóra jest lepiej nawilżona i gładsza, natomiast jakiegoś super liftingu bym nie oczekiwała

Powinnam być bardziej systematyczna w masażach, ale po zrobieniu 10 kółek na jednej piersi nudzi mi się (a niektórzy mówią że trzeba 300!!!). Lubię natomiast chłodne prysznice

niezamienna_juz_na_nic · 2009-01-04, 09:20

Cytat:

Napisane przez pranie

Niezamienna, zaimponowalas mi szybkim zuzyciem perel

Wywnioskowalam z opisu, ze nakladasz go pedzlem? ja biore odrobine na palce i wklepuje w skore, tak sie chyba wolniej zuzywa. Aktualnie klade jedynie na okolice oczu, traktujac go jako korektor, wiec moze to przyczynia sie do znacznych oszczednosci objetosciowych

Tak, puder nakładam pędzlem, niestety.... Muszę chyba poćwiczyć z tymi palcami

IlonaP · 2009-01-04, 10:38

Cytat:

Napisane przez mrs.doubtfire

Zapach neem przypomina mi padlinę.

...

NIE CIERPIĘ PODSUMOWAŃ

Cytat:

Napisane przez schaetzchen

2. oleje owocowe - żurawina leczy podrażnienia, śliwka i czerwona malina pięknie nawilżają suchą skórę.
...
- nie pokochałam wszystkich hydrolatów ekologicznych - tu jeszcze węch mi się nie stępił i w większości przeszkadza mi zapach słodzonych napojów gazowanych...

tutaj się przyłącze

choć muszę stwierdzić, że np. kocanka z BU mi nie śmierdzi ale jej zapach jest dla mnie na dłuższą metę nie do zniesienia, zaczyna boleć mnie głowa - czuję w nim na drugim planie mielony biały pieprz a za nim nie przepadam

ja ostatnio wpadłam w skrajny minimalizm:
rano przecieram twarz hydrolatem - króluje rumianek, lipa
potem olej z HA
puder sypki jeśli muszę wyjść
wieczorem olejek hydrofilny + j.w.
powód: nawrót alergii, codziennie budzę się z zapuchniętymi oczami, mam powoli dość, aura nie pomaga, te ch... kaloryfery
o stanie ciała nawet nie wspomnę, łuszczę się jak jaszczurka

schaetzchen · 2009-01-04, 11:01

Oj, bidulko

Łączę się w bólu. W tym roku mam i tak lepszą skórę (mam nadzijeę że obecne mrozy tego nie pogorszą).
Pewnie próbowałaś już wszystkiego, jak u Ciebie sprawa olejowania się wewnętrznie? Ja po łykaniu wiesiołka widzę małą poprawę.
A wczoraj przypadkiem odkryłam dobry sposób na pielęgnację cielesną - zrobiłam sobie glinkę (różowa argiletz) na twarz i przyległości (czyli od czoła do pępka) - glinki było sporo, leżałam w wannie, potem to zmyłam i pomoczyłam się jeszcze trochę w tej glinkowej wodzie - skóra bardzo na tym zyskała! Może spróbuj? Nie jest to jakiś super nawilżający sposób, ale skóra po tym lepsza.
No i na swędzące placki polecam owies

IlonaP · 2009-01-04, 11:06

Cytat:

Napisane przez schaetzchen

Oj, bidulko

Łączę się w bólu. W tym roku mam i tak lepszą skórę (mam nadzijeę że obecne mrozy tego nie pogorszą).
Pewnie próbowałaś już wszystkiego, jak u Ciebie sprawa olejowania się wewnętrznie? Ja po łykaniu wiesiołka widzę małą poprawę.
A wczoraj przypadkiem odkryłam dobry sposób na pielęgnację cielesną - zrobiłam sobie glinkę (różowa argiletz) na twarz i przyległości (czyli od czoła do pępka) - glinki było sporo, leżałam w wannie, potem to zmyłam i pomoczyłam się jeszcze trochę w tej glinkowej wodzie - skóra bardzo na tym zyskała! Może spróbuj? Nie jest to jakiś super nawilżający sposób, ale skóra po tym lepsza.
No i na swędzące placki polecam owies

najgorsze jest to, że te placki obserwuję tez na dzieciakach
dostały maść cholesterolową z wit. A i zobaczymy
u Bartka to rozumiem, po sterydach różne rzeczy się dzieją ale Oli

co do olejów wewnętrznie to pokaźny zestaw posiadam do sałatek
i nawet ostatnio w aptece przyglądałam się wiesiołkowi ale jakoś nie wpadł mi w łapki, muszę to naprawić

niezamienna_juz_na_nic · 2009-01-04, 12:23

Cytat:

Napisane przez IlonaP

ja ostatnio wpadłam w skrajny minimalizm:
rano przecieram twarz hydrolatem - króluje rumianek, lipa
potem olej z HA
puder sypki jeśli muszę wyjść
wieczorem olejek hydrofilny + j.w.

Ilonko, ja mam tak samo - co prawda z innych powodów (uporczywe przeziębienie + leń i brak czasu

), ale moja pielęgnacja wygląda bardzo podobnie, z tym, że czasem wieczorem myję twarz mydłem Alep.
Trzymaj się i nie daj alergiom i przesuszom

_marcepanka_ · 2009-01-04, 13:07

Piszecie dziewewczyny o mydle Alep. Po fantastycznych recenzjach na KWC zamierzam zakupic Alepia, Savon d'Alep Superieur Fabrique a Kessab (Mydło Alep Premium 70% oleju laurowego). Zastanawiam się tylko czy np. dla mojej mamy, która ma bardzo przesuszoną cerę (wiek!) również będzie odpowiednie. Jak myslicie??

cassatta · 2009-01-04, 22:10

Mam cerę mieszaną, mydło alep lekko mi ja przesusza z tym że ja zaraz po kąpieli psikam hydrolatem się i olejkiem lub mazidlem sie nacieram. Alep stosuję zamiennie z olejkiem do mycia z BU. Fajnie mi buzię i ciało oczyszcza

_marcepanka_ · 2009-01-05, 00:32

Cytat:

Napisane przez cassatta

Mam cerę mieszaną, mydło alep lekko mi ja przesusza z tym że ja zaraz po kąpieli psikam hydrolatem się i olejkiem lub mazidlem sie nacieram. Alep stosuję zamiennie z olejkiem do mycia z BU. Fajnie mi buzię i ciało oczyszcza

Dzięki Cassatta. To mam, to mam "zgyz", gdyż chyba jednak nie będzie takie korzytne dla mamy...

_marcepanka_ · 2009-01-05, 00:32

Cytat:

Napisane przez cassatta

Mam cerę mieszaną, mydło alep lekko mi ja przesusza z tym że ja zaraz po kąpieli psikam hydrolatem się i olejkiem lub mazidlem sie nacieram. Alep stosuję zamiennie z olejkiem do mycia z BU. Fajnie mi buzię i ciało oczyszcza

Dzięki Cassatta. To mam "zgyz", gdyż chyba jednak nie będzie takie korzytne dla mamy...

2009-01-02, 07:21	#4231
asa___ Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 311	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Nowości na BU: :c)) http://www.biochemiaurody.com/sklep/oil-argan.html http://www.biochemiaurody.com/sklep/...amoschata.html

2009-01-02, 12:26	#4232
confused_girl Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 1 541	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Cena oleju z róży rdzawej dwa razy większa niż w mazidłach? Oba z ecoCert i oba z Chile A co Wy na to moje drogie Olejomaniaczki, żeby zrobić małe "olejowe" podsumowanie roku ? Taka zabawa w wyznaczanie trendow w biochemicznym świecie 1. Osobiście na przebój 2008 typuję olej tamanu. Mimo, że mnie osobiście nie zachwycił, to biorąc pod uwagę Wasze opinie i wprowadzenie tego specyfiku do większości sklepów z półproduktami, zdecydowanie przoduje w rankingu 2. Drugie miejsce przyznałabym hydrolatom ekologicznym - już widać, że zyskują coraz większą grupę fanów 3. Oleje "owocowe" czyli przede wszystkim malina, żurawina, truskawka, śliwka Starałam się być obiektywna , bo właściwie żaden z wymienionych wyżej produktów mnie nie powalił na kolana, a subiektywnego rankingu robić nie chciałam, bo dopiero w minionym roku rozpoczęłam swoja przygodę z biochemią A czego sobie życzę w roku 2009? Ciekawych i dobrych jakościowo olejków eterycznych Kuszą mnie niektóre pozycje z oferty Primavery, ale ceny mają, dalikatnie mówiąc , nieprzyzwoite Dlatego byłoby świetnie, gdyby np. mazidła poszerzyły swoją eteryczna ofertę Moje główne typy to olejek z cytrusowego drzewa herbacianego, olejowy roztwór fiołka lub magnoli, ciekawe cytrusy - może mandaryka, gorzka pomarańcza, krwista pomarańcza? Ucieszyłabym się też z ekologicznego hydrolatu z róży __________________ Moja przygoda z szyciem http://www.burdastyle.com/profiles/c...tudio/projects Szukam próbki/odlewki Lancome O albo O Oui

2009-01-02, 12:36	#4233
_marcepanka_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 185	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Wszystkiego najlepszego w 2009 roku!!! Spełnienia marzeń, realizacji planów, zdrówka i wielu kosmetyczno-urodowych odkryc Dziś dokonałam pierwszych swoich zakupów na BU. Zakupiłam: Komplet - Dwufazowy nawilżacz LEMON Amla w proszku Ekologiczny Olej tamanu Hydrolat oczarowy Masło mango Olej MONOI - Tiare Olejek myjący - pomarańczowy Serum-olejek regenerujący 3xROSE Już nie mogę się doczekac paczuszki. Mam pytanko: jak się u Was sprawdziły: olej monoi, masło mango i amla w proszku? Na pewno, któraś używała

2009-01-02, 12:53	#4234
schaetzchen Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 965	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Cpnfused, nad rankingiem si zastanowię... tak na szybko przychodzi mi do głowy to, że jako mój osobisty sukces mogę uznać to, źe przestał mi przeszkadzać zapach oleju arganowego, który jak się okazało bardzo dobrze robi mojej skórze Asa, udam źe Twojego wpisu nie widziałam co przyjdzie mi trochę łatwiej, bo oba oleje mam (argan z ecospa, róźę z mazideł). Marcepanko, używam monoi na końcówki - ponieważ mam sianowate, to takie nabłyszczenie i "zdyscyplinowanie" bardzo im słuźy. Nie zauważylam spektakularnych efektów po zmyciu oleju, ale nie preszkadza mi to Masło mango uźywalam na suche lydki, ładnie się uporało z przesuszem, amlę mialam z mazideł - mam cienkie włosy, które po amli były sztywniejsze i jakby "pełniejsze". Błyszczą mi się same z siebie, więc tu róźnica nie była powalająca, ale chyba bardziej się błyszczą po amli. Tylko uwaga: plami ręczniki! Tydzień po odźywce amlowej nocowałam w hotelu, gdzie po myciu wytarłam włosy w biały ręcznik i... strasznie go wybrudziłam... W domu tego nie widziałam, bo uźywałam ciemnozielonego ręcznika (a włosy myję codziennie i przez tydzien ten kolorek jak widać się nie wyprał...). teraz mam ecliptę i teź sobię chwalę. Acha, jeśli jesteś blondynką to ostrożnie bo moźe przyciemnić. Post pewnie nieco nieskladny, przepraszam, ale wpadłam na chwlikę i juź muszę uciekać __________________ Ładne zdjęcia Biorę się za ramiona

2009-01-02, 13:06	#4235
niezamienna_juz_na_nic Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 2 319	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Confused, świetny pomysł z tym rankingiem Też uznałabym tamanu za numer 1, natomiast w tym rankingu zdecydowanie zabrakło mi oleju/maceratu herbacianego. Wiele Olejmaniaczek (w tym Ty, o ile pamiętam) chwaliło go sobie i moim zdaniem zasługuje on na drugie lub trzecie miejsce. Ja dałabym chyba tak: 1. tamanu; 2. macerat herbaciany; 3. oleje owocowe. Jeśli idzie o hydrolaty, to najczęściej pojawiały się tu chyba zachwyty nad różą damasceńską, więc to byłby nr 1; 2. hydrolat lipowy; 3. mięta. Z nowości pojawiła się jeszcze kocanka, ale sama jej wciąż nie testowałam, a głosy dziewczyn były nieliczne i różne. Za swój największy olejomaniaczy sukces uważam przejście na używanie tylko olejów z HA - i na dzień, i na noc. Bardzo mi to służy. Na przyszły rok... życzę sobie umiarkowania w kupowaniu olejów A tak serio - Drogie Siostry w Olejomaniactwie, wspaniałych olejowych i olejkowych odkryć i olśnień. Marcepanko, z Twojej listy mam tylko monoi - sprawuje się podobnie do oleju kokosowego, ale pachnie jeszcze piękniej . Bardzo dobrze nawilża końcówki włosów. __________________ Niezamienna_już_na_nic Edytowane przez niezamienna_juz_na_nic Czas edycji: 2009-01-02 o 13:09

2009-01-02, 13:14	#4236
_marcepanka_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 185	Schaetzchen, jestem ciemną szatynką, dla niektórych nawet brunetką. Przez długi czas przyciemniałam włosy, a od około roku czasu zaczęłam je rozjaśniac. Zatem trudno stwierdzic, jaki będzie mi teraz kolor wyrastał. Natomiast pewne, jest że muszę zadbac o włosy, gdyż rozjaśnianie z dekoloryzjacją trochę je podniszczyło. Teraz wracam do natury-jeśli wytrwam w postanowieniu Na domiar tego ścinałam sukcesywnie moje długie włosy i od niedawna znowu próbuję je zapuścic. Niestety mam wrażenie, ze wolniej rosną po tych wszystkich doświadczniach, które im zafundowałam Mam jeszcze do Was pytanie dziewczyny: jako naturalistki, czym myjecie włosy i ciało? W mydłach i szamponach jest mnóstwo parabenów i tym podobnych. Podobnie z podkładami. Jakich kosmetyków używacie? Ja to jestem taka, że wszystko robię na 100 % i używając natury chciałabym przejśc na nią całkowicie. Tylko czy to możliwe? Bo malowac się jednak lubię, a i bez podkładu jakoś sobie wyjścia nie wyobrażam Niezamienna nie mogę się więc doczekac monoi, dzięki za info Edytowane przez niezamienna_juz_na_nic Czas edycji: 2009-01-02 o 15:29 Powód: post pod postem

2009-01-02, 15:50	#4239
_marcepanka_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 185	Niezamienna hmm, ten puder Hauschki bardzo mnie zaintrygował. Z tymże jest to pewnie puder sypki. Czy kryje choc troszkę? Ja mam trochę przebarwień po trądziku, który chyba będzie mi towarzyszył przez całe życie, z większymi bądź mniejszymi okresami wysypu. Otstanio może i nie jest tego dużo, ale zawsze cos i tak wyskoczy. Poza tym, mam okropne cienie pod oczami. Mam bardzo jasną karnację, więc są widoczne i niestety często niedosypiam. W nocy mały mnie budzi i chodzę późno spac, bo tylko nocą mam czas dla siebie. Dlatego też podkład w kremie muszę mic, chociażby do przebarwień i cieni pod oczami. Zwykle staram się nie nakładac na cała twarz. Co do szamponu Alepia. Gdzie zakupujesz stary, który Ci służył? I czy nie przetłuszczał włosów? Czy słyszała, któraś z Was o takim korektorze: Cream Light Concealer- jasny beż (Rhea). Może on wraz z sypkim pudrem mógłby wystarczyc... Podaję link: http://www.biolander.com/index.php?m...d91fb0ce2899e0 I jeszcze takie mydełko: http://www.biolander.com/index.php?m...oducts_id=1606 Chyba, któraś o nim wcześniej pisała A co do pudru Hauschki to znalazłam, takie cóś: http://torebka.kafeteria.pl/katalog....e=view&id=8192 Czy to ten puder? Edytowane przez niezamienna_juz_na_nic Czas edycji: 2009-01-02 o 16:05 Powód: post pod postem

2009-01-02, 16:11	#4240
niezamienna_juz_na_nic Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 2 319	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Marcepanko, Hauschka jest sypkim pudrem i rzeczywiście nie kryje, ale daje bardzo naturalny efekt, a przy tym matuje. Chodzi nie o ten puder, który znalazłaś, ale o to: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=8975 Alepię kupowałam właśnie w Biolanderze, ale nie tę, która tam jest teraz. Stara Alepia była cudowna, nie przetłuszczała włosów, a pielęgnowała je znakomicie. Ta wersja, która jest teraz dostępna, nie ma takich dobrych właściwości, dziewczyny raczej na nią narzekają. Właścicielka sklepu jakiś czas temu zapowiadała kolejną, podobno lepszą wersję szamponu, więc na nią czekam. Mydło Alep Premium 70% znam i chwalę sobie. Myję nim twarz prawie codziennie od dłuższego czasu - jest bardzo wydajne. Polecam tłustoskórym. Mam jeszcze prośbę redakcyjną - nie pisz, proszę posta pod postem, bo moderatorzy muszę się potem napracować Możesz skorzystać z opcji EDYCJA i dopisywać coś do gotowego już, wysłanego posta. __________________ Niezamienna_już_na_nic Edytowane przez niezamienna_juz_na_nic Czas edycji: 2009-01-02 o 16:12

2009-01-02, 16:25	#4241
_marcepanka_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 185	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Niezamienna dzięki za linka. Sorry, nie pomyślałam o możliwości edycji postów. Już się poprawiam

2009-01-02, 17:19	#4242
mrs.doubtfire Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 566	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Dla mnie odkryciem roku 2008 był Olej neem, to chyba nie jest trend i olej pewnie stary, ale dla mnie nowość. Zdążyłam jeszcze odkryć w 2008, to był zażyczony prezent, którego nikt nie chciał wąchać, jak komuś śmierdzi tamanu to niech powącha neem, ja się uczę powstrzymywać odruchy wymiotne za przeproszeniem, ale warto, bo działa super. Confused olej z róży mazidłowy nie jest ecocertowany.

2009-01-02, 17:55	#4244
niezamienna_juz_na_nic Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 2 319	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY O, super, że nowa Alepia już jest Mrs.Doubtfire, a jak stosujesz neem? __________________ Niezamienna_już_na_nic

2009-01-02, 18:10	#4245
mrs.doubtfire Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 566	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Niezamienna - neem używam na włosy i skórę. Pomógł mi na łupież, kiedy już nic nie pomagało. Wcieram go w skórę we włosy, chodzę z tym z godzinę, ile mogę wytrzymać i ile mam czasu dla siebie, w tym czasie wsmarowuję go też w twarz, tam gdzie mam problemy z wypryskami i dziwnymi wysypkami, bo tak ostatnio mnie złapało. Potem to zmywam szamponem i olejkiem myjącym buzię. Włosy po zmyciu szamponem nie śmierdzą. Raz zrobiłam tak jak pisała Pranie, dodałam neem do szamponu, ale tylko porcji i umyłam włosy, ale wtedy zapach został we włosach na długo. Jakbym mogła zostawiałbym ten olej na całą noc, ale nie mogę, bo zapach jest mocny i boję się o maleństwa i sama w domu nie mieszkam. Zapach neem przypomina mi padlinę. Confused zajrzałam z ciekawości na zyska, ich olej z róży ma podobne ceny, może mazidla mają ze starej dostawy, masło cupuasu też zdrożało jak przyszła nowa dostawa i to bardzo. W nowym roku jak zwykle wszystko będzie drożeć, czynsz już mi podnieśli.

2009-01-02, 19:14	#4246
schaetzchen Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 965	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY No to będzie ranking: 1. czarne mydło beldi. To co robi ze skórą jest wprost nie do wiary, takiej gładzi nie miałam na sobie chyba od czasów niemowlęcych 2. oleje owocowe - żurawina leczy podrażnienia, śliwka i czerwona malina pięknie nawilżają suchą skórę. 3. taman - sama nie mam poważnych kłopotów trądzikowych więc w pełni jego zalet nie dostrzegam, ale faktycznie, ślady po obcych szybciej się goją. Niestety, nie zauważyłam aby hamował ich wyskakiwanie na mojej brodzie 4. to, że bardzo poszerzyła się oferta sklepów, powstały nowe, mamy w czym wybierać 5. mój osobisty sukces - przestałam być francuskim pieskiem i właściwie żaden olej mi nie śmierdzi. Bardzo mnie to cieszy, bo w pełni mogę docenić dobroczynne skutki arganu (w tym czarnego mydła beldi) i granatu. Co do hydrolatów: - lipa, lipa, lipa z mazideł. Kocham miłością absolutną, za zapach, za działanie. - róża damasceńska z ZSK - nie pokochałam wszystkich hydrolatów ekologicznych - tu jeszcze węch mi się nie stępił i w większości przeszkadza mi zapach słodzonych napojów gazowanych... Marcepanko, zbytnio Ci nie pomogę w doborze naturalnych metod pielęgnacji włosów - nie jestem 100% naturalką, uźywam zwykłego szamponu (obecnie jest to jakiś elseve w różowej butli ), przeszłam przez okres fascynacji baby dreamem - teraz teź go czasem stosuję, ale jednak nie codziennie, czasem muszę umyć włosy "czymś konkretnym". Ciało mam natomiast bardziej wymagające i tu oprócz mydła beldi używam żelu hipp (najczęściej) lub babydream. To pod prysznic, do kąpieli - olejki eteryczne, glinki, czasem gotowe mieszanki olejków Kneippa, niebieski żel Buebchen dla dzieci itp. Jeszcze o włosach - też przechodziłam powrót od rozjaśniania do mojego naturalnego brązu - na szczęście miałam wtedy krótkie włosy i dość szybko te stare, farbowane (zniszczone) zostały obcięte. To chyba jedyna metoda Teraz mam włosy za łopatki (i dalej zapuszczam), całkowicie "moje", niefarbowane i... rozmyślam nad henną. Mam odcien nieco rudziejący a marzę o chłodnym czekoladowym brązie - zastanawiam się nad mieszanką henny z amlą. Ale to póki co teoretyczne rozważania. Co do makijaźu - niewiele pomogę. Codziennie się filtruję (filtr chemiczny, a więc nie to co naturalki lubią najbardziej), na to daję mieszankę dry flo i pudru nu skin (dla odrobiny koloru. Sam nuskin jest o milion odcieni za ciemny). Nie kryje to jakoś doskonale, ale matuje (czasem aż za bardzo, kiedy mam przesusz to czuję ściągniętą skórę). Uźywałam kiedyś hauszki - ale mnie wysuszał (chyba przez olejki eteryczne) - więc przeszłam na tańszą a równie dobrą skrobię. Przymierzam się do zakupu różu w biolanderze - kusi mnie bledziutki odcień seashell. Róże drogeryjne są dla mnie za ciemne (radzę sobie mieszając róż ze skrobią, ale to niewygodne). Uffffff ale elaborat walnęłam... __________________ Ładne zdjęcia Biorę się za ramiona

2009-01-02, 20:03	#4247
niezamienna_juz_na_nic Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 2 319	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Mrs.Doubtfire, dzięki Czyli neem dopisujemy do listy zakupów Schaetzchen, a wal elaboraty jak najczęściej. Ostatnio rzadko Cię tu widać Marcepanko, jeśli interesuje Cię zostanie naturalką, zapraszam na to forum: http://naturagora.ath.cx/index.php (inne Wizażanki też zapraszam oczywiście) W ogóle Dziewczyny przy Nowym Roku muszę to napisać: jesteście fantastyczne. Dzięki za ten wątek, Olejomaniaczki __________________ Niezamienna_już_na_nic Edytowane przez niezamienna_juz_na_nic Czas edycji: 2009-01-02 o 20:05

2009-01-02, 23:46	#4248
cassatta Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 1 764	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Choć rzadko się tu udzielam chciałam dołączyć sie do listy Hydrolaty: cytrynowy, geraniowy, różany, jabłkowy, aloesowy - cudo, jakoś do tych ekologiczznych mój nos nie może się przyzwyczaić Oleje: tamanu, śliwkowy, jojoba reszta w testowaniu i szukaniu Sera: 3x rose - ulubione, serum tamanu śmierdzące ale na noc idealne Mydła - alep kupowałam we Francji i to dwa różne jedno zpieczatką super , drugie marsylskie też fajne ale już nie takie Maseczki: wulkaniczna hm cudo, różana Peelingi: zwykła sól morska z oliwką wyczynia cuda i niewidy Kremy: Q10 według przepisu *Niezamiennej* - bezcenny Będąc z wami w Stary Roku bardzo dużo się nauczyłam i zostałam przeszkolona, przeszłam z kosmetyków z wyższej półki do tych co naprawdę czynią cuda istna metamorfoza, duże całusy dla was dziewczyny __________________

2009-01-03, 22:57	#4250
pranie Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 2 576	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Witajcie drogie Olejomaniaczki w Nowym Roku! Zycze nam wszystkim udanych zakupow i drogocennych odkryc biochemicznych (kto wie, moze ktoras nawet dostanie Nobla? Schaetzchen, radzilabym Ci wziac najpierw z biolandera probke rozu. Zamowilam kiedys dosc jasny, neutralny, a okazal sie bardzo ciemny i sztuczny. Na szczescie maja tanie probki ktore starczaja na kilka porzadnych aplikacji. Ja swoja w koncu wywalilam. I jeszcze w innej tematyce, z naszego "spotkania" na LB zostalo mi w glowie jakies mgliste wspomnienie, ze na dekolt uzywasz serum z mazidel, czy rzeczywiscie? jesli to nie tajemnica, to ktore to serum? jak efekty? Niezamienna, zaimponowalas mi szybkim zuzyciem perel Wywnioskowalam z opisu, ze nakladasz go pedzlem? ja biore odrobine na palce i wklepuje w skore, tak sie chyba wolniej zuzywa. Aktualnie klade jedynie na okolice oczu, traktujac go jako korektor, wiec moze to przyczynia sie do znacznych oszczednosci objetosciowych Marcepanka, ja ostatnio sie rozleniwilam i malo krece - dlatego do mycia uzywam olejku Nivea (tanszy odpowiednik to Issana z rossmana). Na stronie ZySKa jest proste do ukrecenia mazidlo do bardzo suchej skory - polecam. Cos mi sie w ogole stalo ze skora i kwasow moge uzywac duzo, duzo rzadziej niz dawniej - twarz mam sucha, ze skorkami. Zrzucam to na karb dzialalnosci kaloryferow. Moje ostatnia hybryda chemii z natura, to HOL Avene z dodatkiem dowolnego oleju na noc. Rewelacja. Rankingi uwielbiam, wiec sie dopisze 1. tamanu - przeszedl test bojowy po masakrycznym domowym peelu salicylowym, ostatnio kwasy zafundowaly mi pieknego buraka i rowniez pomogl - zapach uwielbiam 2. serum z wit.C - dowolne 3. samorobne toniki z kwasami: z laktobionowym, kojowym; kw.mlekowy, AHA 4. mydlo Alep z olejem nigelle (choc musze stosowac z umiarem, mam wrazenie ze po dluzszym czasie przesusza) 5. Tegosoft jako emulgator do olejku myjacego dla alergicznego dziecka 6. hydrolat z lipy - za caloksztalt Proponuje tez liste antyhitow: 1. szampon Alep - nie wiem, moze mialam pecha znalezc sie po rewelacyjnym starym, a przed rewelacyjnym nowym. Moj w kazdym razie potwornie tlusci i obciaza wlosy. Probowalam zakwaszac i wydziwiac. Poddaje sie. 2. neem - nie dam rady. Nie jestem w stanie placic az TAK wysokiej ceny za bycie piekna Edytowane przez pranie Czas edycji: 2009-01-03 o 23:00

2009-01-03, 23:20	#4251
schaetzchen Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 965	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY A widzisz, nie zauważyłam że maja próbki różu. Dziękuję! Serum dobiustne to nie tajemnica (off top - widziałam Cię w galerii - pięknie wyglądasz!!!) - jak mi się nie chce specjalnie krecić, to smaruję tym co twarz - czyli psik hydrolatu, potem olej z HA. A jak kręcę to np. serum z centellą http://mazidla.com/index.php?option=...d=312&Itemid=2 albo jakieś z zieloną herbatą (napina skóre). Efekty widzę, skóra jest lepiej nawilżona i gładsza, natomiast jakiegoś super liftingu bym nie oczekiwała Powinnam być bardziej systematyczna w masażach, ale po zrobieniu 10 kółek na jednej piersi nudzi mi się (a niektórzy mówią że trzeba 300!!!). Lubię natomiast chłodne prysznice __________________ Ładne zdjęcia Biorę się za ramiona

2009-01-04, 11:01	#4254
schaetzchen Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 965	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Oj, bidulko Łączę się w bólu. W tym roku mam i tak lepszą skórę (mam nadzijeę że obecne mrozy tego nie pogorszą). Pewnie próbowałaś już wszystkiego, jak u Ciebie sprawa olejowania się wewnętrznie? Ja po łykaniu wiesiołka widzę małą poprawę. A wczoraj przypadkiem odkryłam dobry sposób na pielęgnację cielesną - zrobiłam sobie glinkę (różowa argiletz) na twarz i przyległości (czyli od czoła do pępka) - glinki było sporo, leżałam w wannie, potem to zmyłam i pomoczyłam się jeszcze trochę w tej glinkowej wodzie - skóra bardzo na tym zyskała! Może spróbuj? Nie jest to jakiś super nawilżający sposób, ale skóra po tym lepsza. No i na swędzące placki polecam owies __________________ Ładne zdjęcia Biorę się za ramiona

2009-01-04, 13:07	#4257
_marcepanka_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 185	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Piszecie dziewewczyny o mydle Alep. Po fantastycznych recenzjach na KWC zamierzam zakupic Alepia, Savon d'Alep Superieur Fabrique a Kessab (Mydło Alep Premium 70% oleju laurowego). Zastanawiam się tylko czy np. dla mojej mamy, która ma bardzo przesuszoną cerę (wiek!) również będzie odpowiednie. Jak myslicie??

2009-01-04, 22:10	#4258
cassatta Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 1 764	Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY Mam cerę mieszaną, mydło alep lekko mi ja przesusza z tym że ja zaraz po kąpieli psikam hydrolatem się i olejkiem lub mazidlem sie nacieram. Alep stosuję zamiennie z olejkiem do mycia z BU. Fajnie mi buzię i ciało oczyszcza __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)