Pielęgnacja od wewnątrz: suplementy i zioła poprawiające kondycję skóry

[olusia006]

tak na szybciora wyrwalam z kontekstu
na pewno zmniejszyło mi siem wydzielanie łoju pozbyłam sie całkiem krostek na czole(a miałam mnustfo takich malutkich) na pewno dużo rzadziej pojawiają mi się jakiekolwiek krostki (tak dwie/mc) dalej łykam z nadzieja na lepsze efekty na dluuugi czas
choć jedno co mnie niepokoji - zaczely mi sie robic takie calkiem spore bolace grudki pod skora (mam nadzieje,ze to raczej nie jest wplyw witamin,bo licze ze one sa po to by pomoc jak zaszkodzic) ale nie wiem jak sobie z tym radzic skad to się bierze?? moze ktoras z Was drogie Wizazanki juz sie spotkala z czyms takim wie skad to sie bierze i jak sobie z tym radzic te 'dziady' wystepuja kolo ucha,lub z boku policzka prosze o info
właśnie doczytałam, że są to ropnie, ale skąd czemu?
z tego co mi się udało na razie wynaleźć to tribiotic,efaclar i masc ichtiowlowa, co polecacie,wszystkiego nie kupie a moze jeszcze cos innego'lepszego'macie do zaproponowania,jak walczyc z tym 'dziadostfem' ??
pozdrawiam gorąco!!
teraz ju uciekam z praca i z neta ale jutro z checia poczytam odp

[Noor]

Napisane przez olusia006

zaczely mi sie robic takie calkiem spore bolace grudki pod skora (mam nadzieje,ze to raczej nie jest wplyw witamin,bo licze ze one sa po to by pomoc jak zaszkodzic) ale nie wiem jak sobie z tym radzic skad to się bierze?? moze ktoras z Was drogie Wizazanki juz sie spotkala z czyms takim wie skad to sie bierze i jak sobie z tym radzic te 'dziady' wystepuja kolo ucha,lub z boku policzka

Słuchawka od telefonu? Poduszka?

[Paula07]

Napisane przez Noor

Słuchawka od telefonu? Poduszka?

To może być jeszcze uczulenie od kolczyków, kiedyś tak miałam .

[olusia006]

bylabym Ci bardzo wdzieczna Noorku jakbys mogla uscislic swoja odpowiedz... to znaczy ze co czesciej powinnam poszewke zmieniac, czy chodzi o tkanine?? a w takim razie co z telefonem ostatnio zmienilam aparat, i w obydwu przypadkach te samy 'dziady'wystepowaly widze ze jestem nieswiadoma wileu rzeczy i jakas...niedouczona
z gory dzieki pozdrawiam gorąco

[olusia006]

Paulo 07!!
ale o co w tym dokladnie chodzilo,jakich konkretnie kolczykow, srebrnych tez sie to tyczy? pewnie zalezy kto jest na co uczulony
skad ja siem dowiem ze to od nich? coz pewnie zostaje tylko zrezygnowac z noszenia kolczykuf,ale nie myslalam ze te powody sa 'takie' wlasnie,raczej banalne.nie wpadlabym...
dzieki za odp!
pozdrawiam

[Paula07]

Chodzi o zmiane poszewki poduszki lub jaśka, ponieważ jesli robią ci się jakieś gule z boku to bakterie podczas snu zostają na poduszcze i kładziesz sie nastepnego wieczora i roznoszą się na więkeszy obszar twarzy.
Może być także od telefonu,z tworzywa z jakiego jest wykonany, także z tego względu ,że jest cieplej. Rozmawiasz i poci ci się ucho i okolice, później dotykasz rękoma i może dojść do jakiegoś zakażenia bakteriami. Jeśli te gule łączysz z nowym telefonem to prawdopodobnie znalazłaś powód, więc popdczas rozmowy staraj się nie dotykać telefonem policzka.
Może być także od kolczyków, czy ostatnio kupiłaś sobie jakieś nowe kolczyki?

Pozdr

[Noor]

Napisane przez olusia006

bylabym Ci bardzo wdzieczna Noorku jakbys mogla uscislic swoja odpowiedz... to znaczy ze co czesciej powinnam poszewke zmieniac, czy chodzi o tkanine?? a w takim razie co z telefonem ostatnio zmienilam aparat, i w obydwu przypadkach te samy 'dziady'wystepowaly widze ze jestem nieswiadoma wileu rzeczy i jakas...niedouczona
z gory dzieki pozdrawiam gorąco

Paula już napisała. Chodzi o to, że na ręczniku, poduszce, telefonie itp. zbiera się sebum, bakterie z brudnych łap (przecież nie myjemy rąk, za każdym razem, kiedy sięgamy po słuchawkę) i one potem mogą być powodem pryszczy. W ogóle powinno sie unikać dotykania dłońmi twarzy...nawet obiekt przytulania się, jeśli masz zwyczaj przytulać się do niego akurat tym policzkiem może być przyczyną.

[joasiak1]

Noor, pomorduję Cię w tym wątku i nie będę już zarzucać PW: a czy wiadomo coś, jak te duże dawki np. Salfazinu wpływają na tabletki antykoncepcyjne...? Znaczy, czy osłabiają działanie tabletek anty?

Jeszcze raz dziękuję za pomoc!

[Ash]

Napisane przez Noor

Paula już napisała. Chodzi o to, że na ręczniku, poduszce, telefonie itp. zbiera się sebum, bakterie z brudnych łap (przecież nie myjemy rąk, za każdym razem, kiedy sięgamy po słuchawkę) i one potem mogą być powodem pryszczy. W ogóle powinno sie unikać dotykania dłońmi twarzy...nawet obiekt przytulania się, jeśli masz zwyczaj przytulać się do niego akurat tym policzkiem może być przyczyną.

Kosmetyczka powiedziała mi kiedyś, zeby zmieniać co dwa dni poszewke na poduszke i absolutnie wywalic recznik. Co prawda zapomniałam juz o zmianie poszewki, choc dlugi czas to robilam, to recznika nie uzywam juz do dawna do osuszania twarzy. Kupuję chusteczki higieniczne w pudełeczku i tylko nimi osuszam twarz.

Jesli chodzi o takie bolące gule w okolicach rzuchwy, brody, uszu, czasem na czole, to wyczytałam chyba na wizazu jakis czas temu, ze to najciezsza postac tradziku, ktora czasem trzeba leczyc antybiotykami doustnie.
Jakis czas temu mialam wzmozone wystepowanie, a ostatnio jakos (odpukac w niemalowane ;-)) - cisza. A jak sie zrobi gdzies cos pojedynczego, to smaruje na noc benzacne 10% i rano jest duuuzo mniejsze, a wczesniej utrzymywaly mi sie przez wiele dni.

[olusia006]

Paulo07 Noorku i Ashku!!
dzieki wam wielkie za odpowiedź, jeszcze nie spotkałam się nigdy z czymś takim, Wy mnie wreszcie uświadomiłyście
jesli chodzi o tel to ostatnio przez niedlugi czas zmienialam az 3 aparaty i przy kazdym bylo to samo wiec to moze nie telefon,choc z drugiej strony...gadam dziennie na prawde sporo czasu,ze dwie godziny przez telefon przynajmniej,ale to nie mam wyjscia - chlopak pracuje daleko ode mnie po 2 tyg w mcu,wiec coz nam zostaje...
kolczyki nosze te same od ho ho tak dlugo ze juz nawet nie pamietam...
a ostatnio sie staram kontrolowac i nie dotykam buzki
recznik wiadomo-uzywam, mam oddzielny do buzki,ale coz z tego,recznik jak najbardziej moze byc przyczyna albo ta poszewka,juz wcory zmienilam na nowa(choc niedawno 'przewijalam' ) musze ostatecznie skonczyc z recznikeim!!
wlasnie te dziady utrzymuja sie kilka dni,czasem nawet wiecej
dobrze wiedzec ze mam najciezsza postac tradziku
na razie zaopatrzylam sie w masc ichtiolowa i tribiotic ale widze ze benzacne jest dobre,poszukam o tym na forum i moze tyz siem zaopatrze...
dziekuje wam baardzo!!
oczywiscie jesli macie jeszcze jakies spostrzezenia to chetnie poczytam
pozdrawiam gorąco!!!!

[Justy]

Ale ile wynosi "przeciwtrądzikowa" dawka kwasu pantotenowego Czy różnica w działaniu a.p. i c.p. jest aż taka, że to się finansowo opłaca?

zajmowałam sie tym kilka lat temu, gdy temat był modnyi jeśli mnie pamięć nie myli, to kwasu pantotenowego trzeba było zażywać ok. 5 g-10g dziennie i opłacało się kombinować czysty kwas z zagranicy.
w dodatku po odstawieniu tradzik powracał (i pewnie dlatego wit.B5 nie zrobiła kariery)


Justy, a co to jest to: http://www.puritan.com/pages/file.as...&PID=73&CID=26
i czym to się różni od zwykłej niacyny, zwłaszcza w kontekście tego "flush free".
a temu zagadnieniu muszę się jeszcze przyjrzeć dokładniej.

[Justy]

Napisane przez Noor

a co to jest to: http://www.puritan.com/pages/file.as...&PID=73&CID=26
i czym to się różni od zwykłej niacyny, zwłaszcza w kontekście tego "flush free". Znalazłam w googlach tylko, że to nikotynian inozytolu, ale jak dużo on ma wspólnego nikotynamidem

hmm, ogólnie jest problem z nazewnictwem, jest dużo synonimów i łatwo się to wszystko miesza:
w "Lekach współczesnej terapii" z 1999r jako wit.PP czyli nikotynamid czyli niacynamid czyli amid kwasu pirydyno-3-karboksylowego nie ma podanego działania rozszerzającego naczynia krwionośne, a przy dawkach powyżej 3g lub przy długotrwałym podawaniu moze uszkodzić watrobę. wśród preparatów zawierajacych tę substancję jest wymieniona Vit.PP z glaxo, Plivy kraków i polfy kutno.

natomiast kwas nikotynowy też jest uznawany za wit. z grupy B, ale nie jest nazwany wit.PP a jego inne synonimy to min. niacyna, kwas 3-pirydnokarboksylowy. ma silnie rozszerzać naczynia obwodowe krwionośne (uderzenia gorąca), działa zółciotwórczo, w dużych dawkach obniża poziom trójglicerydów i cholesterolu; oprócz flushingu w działaniach niepożądanych ma uaktywnienie choroby wrzodowej żołądka, zaburzenia rytmu serca i czynności watroby.

ta sama książka podaje:
Nikotynian inozytolu działa rozszerzająco na naczynia krwionośne; ulega powolnej hydrolizie do kwasu nikotynowego. w działaniach niepożądanych:nudności, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, zaczerwienienie twarzy, bóle głowy i rzadko ortostatyczne obniżenie ciśnienia. zalecane dawki: 600mg do 2,4g dziennie w 3-4 dawkach.
być może nikotynian inozytolu w mniejszym stopniu niż kwas nikotynowy rozszerza naczynia, ale jednak je rozszerza.

[Noor]

Napisane przez joasiak1

Noor, pomorduję Cię w tym wątku i nie będę już zarzucać PW: a czy wiadomo coś, jak te duże dawki np. Salfazinu wpływają na tabletki antykoncepcyjne...? Znaczy, czy osłabiają działanie tabletek anty?

Nie mam zielonego pojęcia . Ja bym się zapytała lekarza na Twoim miejscu.

[justa79]

Napisane przez Justy

Nikotynian inozytolu działa rozszerzająco na naczynia krwionośne; ulega powolnej hydrolizie do kwasu nikotynowego. w działaniach niepożądanych:nudności, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, zaczerwienienie twarzy, bóle głowy i rzadko ortostatyczne obniżenie ciśnienia.
być może nikotynian inozytolu w mniejszym stopniu niż kwas nikotynowy rozszerza naczynia, ale jednak je rozszerza.

czyli przy cerze naczynkowej to lepiej sobie niacynę zupełnie darować? a co zamiast?

[Noor]

Napisane przez olusia006

jesli chodzi o tel to ostatnio przez niedlugi czas zmienialam az 3 aparaty i przy kazdym bylo to samo wiec to moze nie telefon

Ale nie zmieniałaś rąk To nie o aparat chodzi, ale o to, ze na nim (na każdym) osadza się łój z policzka i rozwijają bakterie, poza tym kolebie się w kurzu w torbie lub kieszeni. Trzeba go co jakiś czas zdezynfekować (ja czyszczę moje telefony takimi chysteczkami do okularów z alkoholem). I nie tylko telefonu komórkowego to dotyczy
A może masz zwyczaj opierac głowę z tej strony na dłoni, myśląc o "niebieskich migdałach"?

Napisane przez olusia006

dobrze wiedzec ze mam najciezsza postac tradziku

Ja tam bym nie przesadzała. Każdemu się czasem robia takie podskórne gule, nawet jak w ogóle nie ma trądzika. Jest teoria, że wpływ na to mogą mieć hormony. Ja smaruję takie coś klindamycyną (antybiotyk) lub Brevoxylem (nadtlenek benzoilu 4%). Możesz spróbować przez jakiś czas smarować te miejsca Acne-Dermem (zauważyłam, że u mnie rzadziej się wtedy pojawiają, żeby nie powiedzieć, że w ogóle - ale uwaga, to kwas (azelainowy) - choć przy Brevoxylu, to preparat łagodny jak baranek. Może miejscowo przesuszyć skórę - przeczytać dokładnie ulotkę, używać na noc i nie nakładać już nic na to miejsce oprócz niego, w dzień chronić się filtrem).

[Justy]

hmm, jak masz dostęp do tej pochodnej to moze sprawdź działanie małych dawek- np. 1 tabl na dobę. to co napisałam to tylko książkowa teoria, a w praktyce różnie bywa- wiadomo- ludzie różnia sie między sobą i różnie reagują na dane substancje. myślę, że na pewno nikotynian inozytolu będzie miał mniejszy wpływ na naczynka niż czysty kwas nikotynowy (niacyna).

[olusia006]

coraz więcej zaczynam rozumieć, choć ciężko mi to idzie
na pewno będę przemywać teraz co jakiś czas telefon( no i wszystko co ma kontakt z moją buźka)częściej zmieniać poszewke, no i co najwazniejsze ze wszystkim z dala od buzki! od jakiegos czasu pilnuje rak, bo jak mnie tylko cos swedzialo, to sie po prostu drapalam recznik wyrzucic!!
a nie opieram glowy na rekach,tak wlasciwie to chyab w ogle czegos takiego nie robie
No i dzieki za polecone i sprawdzone sposoby na walke z takimi patałachami
super!!dzieki za wszystko!! pozdrawiam

[ena]

czy zażywając SkrzypoVitę można się opalać? czy ten preparat ma właściwosci fotouczulające?

[gusinek]

witam. ja zażywam skrzypowite juz 3 miesiac i opalam sie normalnie (słonce i solarium) i nie zauwazyłam zeby cos złego sie działo
wiec mam nadzieje, ze mozna normalnie sie opalac no ale teraz to juz sama nie wiem

[Noor]

Napisane przez Justy

hmm, ogólnie jest problem z nazewnictwem, jest dużo synonimów i łatwo się to wszystko miesza:
w "Lekach współczesnej terapii" z 1999r jako wit.PP czyli nikotynamid czyli niacynamid czyli amid kwasu pirydyno-3-karboksylowego nie ma podanego działania rozszerzającego naczynia krwionośne, a przy dawkach powyżej 3g lub przy długotrwałym podawaniu moze uszkodzić watrobę. wśród preparatów zawierajacych tę substancję jest wymieniona Vit.PP z glaxo, Plivy kraków i polfy kutno.

natomiast kwas nikotynowy też jest uznawany za wit. z grupy B, ale nie jest nazwany wit.PP a jego inne synonimy to min. niacyna, kwas 3-pirydnokarboksylowy. ma silnie rozszerzać naczynia obwodowe krwionośne (uderzenia gorąca), działa zółciotwórczo, w dużych dawkach obniża poziom trójglicerydów i cholesterolu; oprócz flushingu w działaniach niepożądanych ma uaktywnienie choroby wrzodowej żołądka, zaburzenia rytmu serca i czynności watroby.

No, że też mi nie przyszło do głowy sprawdzić po prostu w "Lekach Wsp. Terapii" Przecież one nawet zastosowanie mają inne. Dzięki za sprowadzenie na Ziemię z przestrzeni internetu.
Czyli Niacin nie! Niacinamide tak! (albo inaczej kwas nikotynowy - nie; amid kwasu nikotynowego - jak najbardziej).

A patrz co tu jest wypisane: jako B3 jest i kwas i amid http://www.encyklopedia-witamin.fao.pl/b3.html , to jak się ma nie pomylić?

[ena]

Dzieki za odp. Gusinku No właśnie, też myślałam, że można, ale koleżanka mówi, ze nie, więc wolę się upewnić.Wolałabym nie przerywać przyjmowania SkrzypoVity, bo moje paznokcie trochę już się poprawiły odkąd ją zażywam.

[gusinek]

u mnie tez widac poprawe na paznokciach i to naprawde wielka
jeszcze nigdy nie miałam takich pazurkow moj TZ jest zachwycony
a to wszystko dzieki skrzypowicie
to jest w sumie sama natura wiec watpie zeby nie mozna było sie opalac
pozdrawiam

[ena]

no wiem, niby sama natura, ale niektóre zioła działają fotouczulająco jak np.: dziurawiec

[Justy]

dodatkowo, żadne z moich papierowych źródeł nie używa nazwy wit.B3 (stąd też zapewne wielkie oczy pań techniczek w aptekach nie znających wit.B3 czy wit.B5; nie bedę już dalej odnosić się do komentarzy na temat "pań w aptekach" z tego wątku)- dlatego trudno mi określić, czy nazwę wit.B3 przypisać tylko wit.PP(amid kw.nikotynowego), czy też moze uznać go np. za zbiorczą nazwę dla amidu i dla kwasu nikotynowego, tak jak to jest w przypadku wit.P, którą określa się kilka różnych związków chemicznych.

A.Danysz w "Kompendium farmakologii i farmakoterapii dla lekarzy, farmaceutów i studentów" pisze, że prowitaminą amidu kwasu nikotynowego(wit.PP) jest kwas nikotynowy (ten od cholesterolu). i pewnie jest to jedna z przyczyn całego tego bałaganiu z nazewnictwem, szczególnie w źródłach internetowych.
pisze również: "kwas nikotynowy wywiera działanie naczyniorozszerzajace. można temu zapobiec przez podanie 30 min wcześniej kwasu acetylosalicylowego".


żeby jednak nie była nam zbyt łatwo w tej samej książce Danysz
pisze: "Witamina PP- niacyna. amid kwasu nikotynowego. (...) wit.PP rozszerza naczynia krwionośne. w związku z tym podawana jest w skurczach naczyniowych, a poza tym znalazła zastosowanie w leczeniu odmrożeń."

i kolejna książka-"Farmakodynamika.Podręczn ik dla studentów farmacji" W.Janiec, J.Krupińska: "Witamina PP jest amidem kwasu nikotynowego. w niektórych krajach jest też nazywana niacynamidem, aby jej nazwa nie kojarzyła sie z nikotyną wystepującą w tytoniu. (...). Wit.PP działa silnie rozszerzajaco na naczynia krwionośne i obniża ciśnienie krwi, powoduje uczucie pieczenia twarzy i zawroty głowy."

jedyne, co mi się nasuwa na mysl w tym całym bałaganie- jak ktoś ma problem z naczynkami, to chyba musi na własnej skórze sprawdzić jak reaguje na wit.PP (amid kwasu nikotynowego).

[Paula07]

Napisane przez Justy

jedyne, co mi się nasuwa na mysl w tym całym bałaganie- jak ktoś ma problem z naczynkami, to chyba musi na własnej skórze sprawdzić jak reaguje na wit.PP (amid kwasu nikotynowego).

O kurcze, to o serach z wit. PP mogę zapomnieć , a jak szukałam w apece wit PP w ampułkach i mówiłam panią farmaceutką nazwę (niacinamide lub PP) to otwierały szeroko oczy i wogóle nie wiedziały co to jest.

[L_V]

Napisane przez ena

no wiem, niby sama natura, ale niektóre zioła działają fotouczulająco jak np.: dziurawiec

To prawda, że dziurawiec działa fotouczulająco. A o opalaniu na BK nie dyskutujemy Chociaż nie wydaję mi się żeby wyciąg ze skrzypu działał fotouczulająco - inaczej byłaby o tym wzmianka w ulotce, np. na Deprimie jest [zawiera dziurawiec].

[Noor]

Napisane przez Justy

dodatkowo, żadne z moich papierowych źródeł nie używa nazwy wit.B3 (stąd też zapewne wielkie oczy pań techniczek w aptekach nie znających wit.B3 czy wit.B5; nie bedę już dalej odnosić się do komentarzy na temat "pań w aptekach" z tego wątku)- dlatego trudno mi określić, czy nazwę wit.B3 przypisać tylko wit.PP

Ja tam osobiście uważam, że nie każdy musi być alfą i omegą tylko dlatego, że pracuje w aptece* - człowiek jest tylko człowiekiem, a nie komputerem z bazą danych otwierającą się na każde zawołanie - leków i ich odpowiedników jest mrowie, jedne są wprowadzane, a inne wycofywane, jedne bardziej popularne, do innych trzeba się "dogrzebać" i nic dziwnego, że z czasem można się w tym zacząć gubić - dlatego sama raczej się nie wywnętrzam na ten temat, bo rozumiem to doskonale (zdziwiłam się tylko jeden jedyny raz, kiedy Pani Atekarka stwierdziła, że Biogal, to "widać jakiś ambitny lek" a takiego preparatu, jak Alerfan nie ma - zresztą może go już i nie ma, bo od dawna nie udało mi się go nigdzie kupić ). Sama staram się po prostu spisać nazwę preparatu, nazwę leku i producenta i z tym chodzę do apteki.

To, że niacinamide, to wit. B3, a a.p. B5, napisałam głównie dla informacji, że należą do grupy witamin B, przeważnie dobroczynnych dla skóry (nie przypuszczałam, że wywoła to takie zamieszanie).

*mam nadzieję, że nie nagrabiłam sobien jeszcze bardziej.

[ena]

No rzeczywiście, tutaj raczej nie o opalaniu, sorki :-( no ale skrzyp jest składnikiem np. szamponow, wiec o ten skłądnik zapytałam. Ale chyab sama już sobie odpowiedziałam, bo przecież szampony ze skrzypu fotouczulajace nie są. ) i rzeczywiście na ultotce Skrzypovity nic nie napisali, że trzeba unikać słońca. Dzieki za odpowiedzi

[Paula07]

Ja nie oczekuje Noor,aby panie farmaceutki znały wszytsko na pamięć, ale jeśli nie znają nawet nazwy niacinamide , to jest coś nie tak .

[Justy]

Napisane przez Noor

*mam nadzieję, że nie nagrabiłam sobien jeszcze bardziej.

a miałam nie kontynuować..
Ależ Noor nie miałam na myśli nikogo konkretnego. po prostu ostatnio ciągle czytam apteka- próbek brak, acnederm na receptę, apteka-nic nie wiedzą, itd że w końcu nawiązałam do tego.
(akurat mi hasło niacynamid, niacyna czy kwas pantotenowy (nie wspominając juz o biogalu) wydaja się być dość podstawowe i dziwi mnie, ze trudno było się dogadać w tym temacie.)