Matura 2016 :)

[nordicberry]

Jutro do szkoły po feriach....trzymajcie mnie bo sie rozpadne ze smutku

[paulinaviki]

Hej, chciałbym się dołączyć do tematu jeśli można Też zdaję maturę w 2016, rozszerzenie będę zdawać z wosu, angielskiego, i historii no ewentualnie polski ale to ryzykowne, najbardziej martwi mnie to że nie zdam matmy, bo matematyka to dla mnie koszmar... Macie jakiś dobry sposób na naukę?

[Klaudix97]

Paulinaviki powiem Ci bardzo dobrze wszystkim znana prawdę, że matmy nie wykujesz. Ja jestem na rozszerzeniu i moge Ci jedynie doradzić chodzenie na wszystkie lekcje(bo moim zdaniem to daje najwiecej), odrabianie regularnie zadania domowego i to wszystkie moje sposoby na naukę. Oczywiscie mozesz porobić sobie notatki z samej teorii i wzorów, ale to akurat daje najmniej. Jeżeli Ci te dwie rzeczy nie pomogą, to zostają zapewne korki.
PS podziwiam, że zdajesz historie, to moj najbardziej znienawidzony przedmiot

[gretally]

Napisane przez Klaudix97

PS podziwiam, że zdajesz historie, to moj najbardziej znienawidzony przedmiot

Mój też

[Klaudix97]

Napisane przez gretally

Mój też

Och jak miło spotkac kogos o podobnych (nie)preferencjach

[paulinaviki]

Korki i tak będę brać, no i nie wykluczam że zwyczajnie nie zdam, choć zależy mi na tym żeby zdać, a jak by tego było mało mam jeszcze przedmioty zawodowe i dyplom na głowie w przyszłym roku

[Hugo82]

Nawet na korki będziecie chodzić a ja mam po prostu taką sprawę czy po prostu któraś z was korzystała z czegoś takiego jak pomoc u swoich kolegów/koleżanek w klasie ? Bo ja się nad tym zastanawiam czy by nie poprosić mojej najlepszej koleżanki z klasy (ma same piątki z matematyki) czy by mi nie pomogła po prostu z tego przedmiotu

[gretally]

Napisane przez Hugo82

Nawet na korki będziecie chodzić a ja mam po prostu taką sprawę czy po prostu któraś z was korzystała z czegoś takiego jak pomoc u swoich kolegów/koleżanek w klasie ? Bo ja się nad tym zastanawiam czy by nie poprosić mojej najlepszej koleżanki z klasy (ma same piątki z matematyki) czy by mi nie pomogła po prostu z tego przedmiotu

Pewnie, że poproś Zawsze możesz się odwdzięczyć jakąś czekoladą co jakiś czas

[rajkasia]

Historia? Bitch please kto to wymyślił, eh... Ale ja też będę zdawać to coś na maturze W co ja się wpakowałam xD Centralna Komisja Egzaminacyjna ma dla nas kilka przydatnych porad jak zdać maturę z historii. (...)

[pprr]

Cześć wszystkim!
Jak mnie tu dawno nie było. :O
Opowiem co się działo u mnie przez ten czas nieobecności.
2 semestr zaczęty z geografii nie najgorzej, ale mam OGROMNE braki w geografii fizycznej, które muszę nadrobić.
Tak to jest jak się myśli - geografia fizyczna nigdzie się nie przyda,
Z matmy słabiutko - koncentruję się głównie na korepetycjach. :/
Języki - jestem zadowolony.
Zarówno angielski i niemiecki w porządeczku idą, w końcu będę kiedyś nimi operować biegle
Dostałem jako jedyny 5 z kartkówki ze słówek z grupy z niemieckiego!

DOSTAŁEM STYPENDIUM ZA WYNIKI Z I KLASY! :
A co u Was? Jak nauka do matury?

[nordicberry]

No hej hej, ja powiem tak. W 2 semestrze - matma kiepściutko jak zawsze, a nie moge sie przemóc na te korki piepr*one. Polski też troche gorzej bo nie wiem co jest z moim mózgiem nie tak ale po prostu Wesele jest dla mnie totalnie niezrozumiałe pomimo omówienia. Chemia o wiele lepiej, Biologia również.
Języki to w ogóle w porządku
W ogóle był ktoś z Was na Targach Edukacyjnych w Poznaniu? Ja byłam i było fajnie, ale szczerze Wam powiem,że mam totalny mętlik w głowie bo chciałabym iśc wszędzie haha swoją drogą, ktoś rozważa studia w Anglii?

[gretally]

Napisane przez nordicberry

No hej hej, ja powiem tak. W 2 semestrze - matma kiepściutko jak zawsze, a nie moge sie przemóc na te korki piepr*one. Polski też troche gorzej bo nie wiem co jest z moim mózgiem nie tak ale po prostu Wesele jest dla mnie totalnie niezrozumiałe pomimo omówienia. Chemia o wiele lepiej, Biologia również.
Języki to w ogóle w porządku
W ogóle był ktoś z Was na Targach Edukacyjnych w Poznaniu? Ja byłam i było fajnie, ale szczerze Wam powiem,że mam totalny mętlik w głowie bo chciałabym iśc wszędzie haha swoją drogą, ktoś rozważa studia w Anglii?

Naprawdę? Dla mnie to była najlepsza lektura jak dotychczas. Wszystko prosto wyjaśnione, postaci się nauczyć tylko na pamięć, symboli i

[Kika3342]

Napisane przez nordicberry

No hej hej, ja powiem tak. W 2 semestrze - matma kiepściutko jak zawsze, a nie moge sie przemóc na te korki piepr*one. Polski też troche gorzej bo nie wiem co jest z moim mózgiem nie tak ale po prostu Wesele jest dla mnie totalnie niezrozumiałe pomimo omówienia. Chemia o wiele lepiej, Biologia również.
Języki to w ogóle w porządku
W ogóle był ktoś z Was na Targach Edukacyjnych w Poznaniu? Ja byłam i było fajnie, ale szczerze Wam powiem,że mam totalny mętlik w głowie bo chciałabym iśc wszędzie haha swoją drogą, ktoś rozważa studia w Anglii?

Nie strasz bo właśnie zaczynam czytać

[nordicberry]

No kurde nikt nie odpowiedział na to najważniejsze pytanie o studiach w Anglii. Kika, to sie przyłóż, chyba, że tylko ja jestem takim ułomem że nie byłam w stanie tego zrozumieć. Przedmną w przerwie świątecznej - Chłopi. Będe pisać na bieżąco co i jak.
Getally- a jesteś w stanie mi wyjaśnić w dwóch zdaniach jaki jest w ogóle sens tego utworu?

[gretally]

Napisane przez nordicberry

No kurde nikt nie odpowiedział na to najważniejsze pytanie o studiach w Anglii. Kika, to sie przyłóż, chyba, że tylko ja jestem takim ułomem że nie byłam w stanie tego zrozumieć. Przedmną w przerwie świątecznej - Chłopi. Będe pisać na bieżąco co i jak.
Getally- a jesteś w stanie mi wyjaśnić w dwóch zdaniach jaki jest w ogóle sens tego utworu?

Chodzi Ci o to co autor miał na myśli? Wiesz...to jest utwór bardzo symboliczny i ważny dla Wyspiańskiego. Wydaje mi się osobiście, że cały przebieg rozmów chłopów z inteligencją jest dość intrygujący. Poza tym symbole, które tam występują też są znane w życiu, pewnie słyszałaś kiedyś o złotym rogu nawet jak nie wiedziałaś co oznacza. No nie wiem...dla mnie zdecydowanie najlepsza lektura szkoły średniej jak dotychczas. Samo to, że Stanisław znał tych wszystkich bohaterów, więc nie napisał niczego wymyślonego. A napisać dzieło takim językiem, o dobrze znanym przebiegu historii to moim zdaniem nie lada wyczyn

Oby Ci się Chłopów dobrze czytało. My mamy tylko fragmenty.

[nordicberry]

Humanistka?

[gretally]

Napisane przez nordicberry

Humanistka?

Ja? No coś Ty
Rozszerzenie zdaję z matematyki i biologii

[nordicberry]

A co potem? bo ja mam milion pomysłów i chcialabym studiować wszystko po trochu. Raz stomatologia, raz weterynaria, raz farmacja, raz patologia, teraz jestem na etapie obczajania filologii włoskiej oraz norweskiej Koniec końców pewnie zycie przeniesie mnie zupełnie gdzie indziej. Aczkolwiek moim marzeniem jest mieszkanie we Wrocławiu <3

[gretally]

Napisane przez nordicberry

A co potem? bo ja mam milion pomysłów i chcialabym studiować wszystko po trochu. Raz stomatologia, raz weterynaria, raz farmacja, raz patologia, teraz jestem na etapie obczajania filologii włoskiej oraz norweskiej Koniec końców pewnie zycie przeniesie mnie zupełnie gdzie indziej. Aczkolwiek moim marzeniem jest mieszkanie we Wrocławiu <3

Widzę, że mamy chyba dość podobne, że tak powiem umysły Bo ja też mam rozbicie między tymi medycznymi kierunkami a filologią. Tyle, że filologię już odrzuciłam. Chyba jednak męczyłabym się na tym kierunku. Więc postanowiłam zdawać matematykę i biologię R.
Plan jest taki, że:
1. Napiszę dobrze matury, ale nie zadowalająco, żeby dostać się na medycynę, stomatologię - zostaję rok w domu i poprawiam. Potem MUSI się udać.
2. Napiszę matury na +-50%- idę na pielęgniarstwo.

Nie biorę pod uwagę innych kierunków. Te 3 chyba mają najbardziej bezpośredni kontakt z pacjentem- a tego szukam

Mam nadzieję, że będziemy się troszkę motywować, skoro obie myślimy o tym samym

[nordicberry]

Napisane przez gretally

Widzę, że mamy chyba dość podobne, że tak powiem umysły Bo ja też mam rozbicie między tymi medycznymi kierunkami a filologią. Tyle, że filologię już odrzuciłam. Chyba jednak męczyłabym się na tym kierunku. Więc postanowiłam zdawać matematykę i biologię R.
Plan jest taki, że:
1. Napiszę dobrze matury, ale nie zadowalająco, żeby dostać się na medycynę, stomatologię - zostaję rok w domu i poprawiam. Potem MUSI się udać.
2. Napiszę matury na +-50%- idę na pielęgniarstwo.

Nie biorę pod uwagę innych kierunków. Te 3 chyba mają najbardziej bezpośredni kontakt z pacjentem- a tego szukam

Mam nadzieję, że będziemy się troszkę motywować, skoro obie myślimy o tym samym

No kurcze też chciałam siedzieć na tyłku i poprawiać, bo w sumie czym jest rok do tyłu w stosunku do całego życia pracy którą kochasz..... a co to tej Twojej/naszej medycyny. To musisz zdać chemie! Żaden kierunek medyczny nie bierze pod uwagę osób bez biologii i chemii o czym jeszcze bardziej sie przeknoałam na tych targach edukacyjnych. Nie ma w ogole mowy o nie zdaniu w R. albo biologii albo chemii
edit:
ja mimo wszystko nie męczyłabym sie na filologii bo mam talent do języków a mało tego - mój ojciec pracuje we Włoszech więc bym często miała/mam kontakt z żywym językiem (tyle,że teraz narazie nic nie rozumiem )

[gretally]

Napisane przez nordicberry

No kurcze też chciałam siedzieć na tyłku i poprawiać, bo w sumie czym jest rok do tyłu w stosunku do całego życia pracy którą kochasz..... a co to tej Twojej/naszej medycyny. To musisz zdać chemie! Żaden kierunek medyczny nie bierze pod uwagę osób bez biologii i chemii o czym jeszcze bardziej sie przeknoałam na tych targach edukacyjnych. Nie ma w ogole mowy o nie zdaniu w R. albo biologii albo chemii
edit:
ja mimo wszystko nie męczyłabym sie na filologii bo mam talent do języków a mało tego - mój ojciec pracuje we Włoszech więc bym często miała/mam kontakt z żywym językiem (tyle,że teraz narazie nic nie rozumiem )

Ja tam jeszcze nie uważam, że pokochałabym tę pracę, bo pewnie jest równie wyczerpująca jak większość innych. Dziwi mnie troszkę, że dużo osób pisze 'zmarnowany rok'. Ale przepraszam jak zmarnowany? Pójście na studia od razu po maturze to obowiązek? Ja jestem w technikum więc już mam jakoby rok do tyłu, ale mogłabym i w domu siedzieć z 2 jeżeli naprawdę wiedziałabym, że mam realne szanse się dostać, bo zabrakło mi mało, a potem jeszcze mniej. Oczywiście nie naskakuję na Ciebie, tylko piszę, w ogólnym przekonaniu osób, które kończą szkołę średnią

W Białymstoku jest biologia obowiązkowa i chemia/matematyka/fizyka do wyboru

Ja bardzo lubię języki obce, ale chyba jednak jako luźne rozmowy, a nie studia.
Wiesz...kontakt z językiem byś miała, ale po co Ci on, skoro wyszłabyś z poziomem C1 ze studiów? A we Włoszech byłabyś zwykłą osobą znającą włoski i polski. Nie wiem w sumie jak kształtuje się sytuacja, dla osób po italianistyce w Polsce, więc się na ten temat nie wypowiem.

[nordicberry]

Nie napisałam nigdzie,że to byłby zmarnowany rok.
+ co do tych Włoch. To nie chodziło mi o to,że skończe italianistyke z poziomem C1 i wyjade do WŁoch. Chodziło mi bardziej o to,że będe miała często szanse porozumieć się jezykiem w jego własnym środowisku a nie tylko na wykładach.
Trzymam kciuki za medycyne

[gretally]

Napisane przez nordicberry

Nie napisałam nigdzie,że to byłby zmarnowany rok.
+ co do tych Włoch. To nie chodziło mi o to,że skończe italianistyke z poziomem C1 i wyjade do WŁoch. Chodziło mi bardziej o to,że będe miała często szanse porozumieć się jezykiem w jego własnym środowisku a nie tylko na wykładach.
Trzymam kciuki za medycyne

Wiem, wiem, ale dużo osób właśnie tak uważa

No z włoskim byłoby Ci dużo łatwiej, ale myślę, że skoro Twój tato tam jest to jakiś kontakt, z językiem i tak masz/miałabyś gdybyś bardzo chciała, więc lepiej chyba zdobyć zawód

To ja też trzymam za nas obie, albo żebyśmy chociaż były usatysfakcjonowane ze studiów nawet jak miałoby to być w moim przypadku pielęgniarstwo a w Twoim filologia włoska. A kto wie? Może obie skończymy na stomatologii, albo czymś podobnym A stresujesz się ogólnie maturami? Czy raczej na spokojnie?
Mnie troszkę przeraża ten polski ustny jak i pisemny.
Mam straszne problemy z pisaniem wypracowań, a moja wiedza z polskiego to chyba mniej niż zero.
Oprócz tego, że znam tytuł lektury i autora to nic na temat bohaterów nie pamiętam.

[nordicberry]

No nie żartuj, właśnie widziałam jak sobie "nie radzisz" jak wyłożyłaś mi Wesele :P Hohoho kochana, na stomatologii 166 pkt to nie są przelewki. Chciałabym tak "skończyć"
Mnie przeraża polski ustny dlatego,że mam problemy z poprawną składnią zdań i w ogóle z myśleniem pod wpływem stresu. Wiem coś, ale mam to w głowie i jak próbuje to wytłumaczyć to wychodzi galimatias totalny. No matematyką sie troche stresuję a tak to wszystko chyba luźno No i chciałabym zdać też chemie dobrze bo z braku laku bym poszła na technologie chemiczną

[gretally]

Napisane przez nordicberry

No nie żartuj, właśnie widziałam jak sobie "nie radzisz" jak wyłożyłaś mi Wesele :P Hohoho kochana, na stomatologii 166 pkt to nie są przelewki. Chciałabym tak "skończyć"
Mnie przeraża polski ustny dlatego,że mam problemy z poprawną składnią zdań i w ogóle z myśleniem pod wpływem stresu. Wiem coś, ale mam to w głowie i jak próbuje to wytłumaczyć to wychodzi galimatias totalny. No matematyką sie troche stresuję a tak to wszystko chyba luźno No i chciałabym zdać też chemie dobrze bo z braku laku bym poszła na technologie chemiczną

Bo to jedyna lektura, którą troszkę ogarnęłam ( Musiałam napisać sprawdzian na 50%, żeby mieć ją zaliczoną lub poprawiać pierwszy semestr) To się trochę pouczyłam i miałam te 2
A na lek jakieś ponad 170 haha, prościzna
Podziwiam za chemię...chociaż i tak będę musiała się jej nauczyć na pielęgniarstwie, ale to za 1,5 roku dopiero

Wesołych Świąt wszystkim

[nordicberry]

Napisane przez gretally

Bo to jedyna lektura, którą troszkę ogarnęłam ( Musiałam napisać sprawdzian na 50%, żeby mieć ją zaliczoną lub poprawiać pierwszy semestr) To się trochę pouczyłam i miałam te 2
A na lek jakieś ponad 170 haha, prościzna
Podziwiam za chemię...chociaż i tak będę musiała się jej nauczyć na pielęgniarstwie, ale to za 1,5 roku dopiero

Wesołych Świąt wszystkim

Chemia jako jedyna trzyma mnie przy życiu w szkole,haha
Rówież wesołych
W ogóle wczoraj oglądałam mieszkania we Wrocławiu i niektóre były takie ładne, chciałabym już wyjechać

[gretally]

Napisane przez nordicberry

Chemia jako jedyna trzyma mnie przy życiu w szkole,haha
Rówież wesołych
W ogóle wczoraj oglądałam mieszkania we Wrocławiu i niektóre były takie ładne, chciałabym już wyjechać

Dziękuję

O kurcze, rodzice będą dawali Ci na utrzymanie czy masz zamiar sama troszkę zarobić w wakacje, żeby się dołożyć?

[nordicberry]

Na dzień dzisiejszy mamy taką "umowę", że oni mi będą płacić za mieszkanie a ja bede sobie dorabiać (pewnie jako kelnerka czy coś) na swoje utrzymanie. Zobaczymy,może dam po czasie jakieś ogłoszenie o współlokatora co by zmniejszyć koszty,ale słyszałam,że o dobrego współlokatora tak ciężko.....a ja nie lubie jak ktoś mi wchodzi w drogę.

[gretally]

Napisane przez nordicberry

Na dzień dzisiejszy mamy taką "umowę", że oni mi będą płacić za mieszkanie a ja bede sobie dorabiać (pewnie jako kelnerka czy coś) na swoje utrzymanie. Zobaczymy,może dam po czasie jakieś ogłoszenie o współlokatora co by zmniejszyć koszty,ale słyszałam,że o dobrego współlokatora tak ciężko.....a ja nie lubie jak ktoś mi wchodzi w drogę.

O no to super, ale pamiętaj, że ta praca łatwa nie jest Wiem, bo pracowałam oczywiście

Ja akurat się nigdzie nie wyprowadzam, ale nawet gdybym chciała to nie dałabym rady z kimś mieszkać. Wkurzałoby mnie wszystko. Może dlatego, że jestem jedynaczką

[nordicberry]

Napisane przez gretally

O no to super, ale pamiętaj, że ta praca łatwa nie jest Wiem, bo pracowałam oczywiście

Ja akurat się nigdzie nie wyprowadzam, ale nawet gdybym chciała to nie dałabym rady z kimś mieszkać. Wkurzałoby mnie wszystko. Może dlatego, że jestem jedynaczką

Ja nie jestem jedynaczką a i tak mnie wszystko wkurza no wiem,wiem,że nie jest łatwa. Obróce sie nie wiem,kołojakiegoś sklepu w wieczory czy weekendy. Na swoje duperelki powinno starczyć. Skąd jesteś?