nerwica i studia - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-10-24, 15:38   #1
bonia2207
Przyczajenie
 
Avatar bonia2207
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 17

nerwica i studia



Hej Jestem nowa na forum i bardzo chciałam poruszyć wątek nerwicy. Czy ktoś z Was studiuję i jednocześnie zmaga się z tym niezbyt miłym towarzyszem życia ? jak wygląda Wasza codzienność? Jak sobie radzicie z lękiem na zajęciach i w różnych stresowych sytuacjach ? Za to wszystko czym podzielicie się w tym wątku bardzo dziękuję
bonia2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-24, 16:40   #2
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: nerwica i studia

Ja mam nerwicę i jestem na mgr. Nie mam raczej żadnych problemów, jak dopada mnie lęk na zajęciach to staram się głęboko oddychać, nie stresować się, nie przejmować się tym, że np. Nie zaliczyłam kolosa. No ale mi łatwiej, bo już mam 3 lata za sobą. Najważniejsze to spróbować się trochę oddzielić od uczelni. Nie traktować studiów jako sensu życia, nie myśleć o nich ciągle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-25, 08:37   #3
CzerwonaMysz
Raczkowanie
 
Avatar CzerwonaMysz
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 54
Dot.: nerwica i studia

Ja zrobiłam studia, można powiedzieć, że do połowy, bo inżyniera. Źle nie było. Z perspektywy czasu miło wspominam ten czas, chociaż było sporo stresujących sytuacji, których nerwica nie ułatwia. Wtedy zresztą nawet nie miałam jej jeszcze oficjalnie zdiagnozowanej, nie chodziłam na terapię, więc było mi trudniej. Teraz widzę po sobie, że jednak pewne rzeczy byłyby dla mnie prostsze. Największą trudność sprawiały mi laboratoria, bo ręce trzęsły mi się strasznie przy robieniu doświadczeń. Z czasem można się było przyzwyczaić. Chyba najtrudniej jest zacząć, bo wszystko jest nowe, z czasem da się przyzwyczaić.
Tak jak poprzedniczka uważam, że dobrze jest nie traktować studiów jako jakiejś najważniejszej rzeczy. Zajmować się tym co się lubi, znaleźć chociaż trochę czasu na przyjemności. Nie nakręcać się, że się nie da rady. Starać się podchodzić racjonalnie. Ja tego wtedy zbytnio nie potrafiłam .
CzerwonaMysz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-25, 10:39   #4
DziadkaKalesony
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 153
Dot.: nerwica i studia

Mnie nerwica "dopadła" na magisterce. Studia skończyłam. Nie miałam wymagających studiów, bardzo je lubiłam, ale przez chorobę czasami ciężko było mi iść na zajęcia i wysiedzieć tam albo zabrać się do nauki. Najważniejsze to się nie poddawać:P Kiedy czułam lęk przed wyjściem na zajęcia - szłam. Ok może nie zawsze, ale prawie zawsze. Gdy czułam na zajęciach, że dopada mnie lęk starałam się nie przejmować tym, nie nakręcać dodatkowo i skupiać się na tym co mówi wykładowca. Zawsze możesz na szybko zagadać do kogoś i tym samym odwrócić swoją uwagę. Ja nosiłam też laptop, więc czasami włączałam jakąś stronę na odwrócenie uwagi i lęk mijał. Możesz też wyjść do łazienki i odetchnąć. Z czasem napady u mnie malały. Nie możesz pozwolić, aby choroba Tobą zawładnęła. Może być ciężko, ale pamiętaj, aby zawsze iść do przodu - nawet małymi kroczkami .
DziadkaKalesony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-26, 10:24   #5
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
Dot.: nerwica i studia

Ja nerwicę miałam od 7-go roku życia. Bardzo się nasiliła, jak poszłam na studia, w efekcie mam trzy lata obsuwy.

Tylko że moja nerwica związana była stricte ze studiami i nauką, więc czasem mnie paraliżowało przed egzaminem tak mocno, że nie dałam rady na niego dojechać.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-26, 11:43   #6
bonia2207
Przyczajenie
 
Avatar bonia2207
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 17
Dot.: nerwica i studia

Ja mam dwa lata w plecy

Edytowane przez bonia2207
Czas edycji: 2016-10-26 o 12:36
bonia2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-26, 14:04   #7
nordicberry
bywam
 
Avatar nordicberry
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 46
Dot.: nerwica i studia

Rzuciłam studia w pierwszym roku. Nie dałam rady. Za rok będe robiła drugie podejście. Nie wiem,czy nie wybrać się do psychologa bo to już troche utrudnia mi życie, nawet codzienne. I kontakty ze starymi znajomymi już nie wspominając o nowych
nordicberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-10-28, 15:19   #8
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
Dot.: nerwica i studia

Cytat:
Napisane przez nordicberry Pokaż wiadomość
Rzuciłam studia w pierwszym roku. Nie dałam rady. Za rok będe robiła drugie podejście. Nie wiem,czy nie wybrać się do psychologa bo to już troche utrudnia mi życie, nawet codzienne. I kontakty ze starymi znajomymi już nie wspominając o nowych
Koniecznie idź do psychologa. U mnie też zaczynało się malutkimi niedogodnościami, a skończyło się brakiem snu i niewychodzeniem z domu, bo "musiałam sprzątać" cały czas.

Jeśli mogę coś polecić, dobrze jest zacząć od terapii grupowej, łatwiej się na nią dostać, kiedy czekasz na wizytę prywatną, a zawsze jakaś pomoc. Po trzech latach bezowocnego płacenia prywatnie 150zł tygodniowo, zrezygnowałam z tego rozwiązania. Nie warto, ci sami prywatni specjaliści do południa przyjmują w przychodniach na NFZ.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-29, 09:05   #9
bonia2207
Przyczajenie
 
Avatar bonia2207
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 17
Dot.: nerwica i studia

Hej,nordicberry koniecznie idź na psychoterapię, wiem z doświadczenia, że samemu jest ciężko sobie poradzić z tym dziadostwem. Żałuję, że dopiero tak późno zdecydowałam się na psychoterapię, gdyż nerwica już dużo wcześniej dawała o sobie znać. Mnie nerwica dała się we znaki kiedy próbowałam pociągnąć dwa kierunki i pracę - dużo stresu, obowiązków, nie napisany licencjat no i bum. Efektem jest to, że muszę powtarzać 3 rok, egzaminy z drugiego kierunku zdawałam we wrześniu, a z pracy musiałam zrezygnować.

Edytowane przez bonia2207
Czas edycji: 2016-10-29 o 09:06
bonia2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-29, 15:48   #10
CzerwonaMysz
Raczkowanie
 
Avatar CzerwonaMysz
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 54
Dot.: nerwica i studia

Cytat:
Napisane przez nordicberry Pokaż wiadomość
Rzuciłam studia w pierwszym roku. Nie dałam rady. Za rok będe robiła drugie podejście. Nie wiem,czy nie wybrać się do psychologa bo to już troche utrudnia mi życie, nawet codzienne. I kontakty ze starymi znajomymi już nie wspominając o nowych
Mi psychoterapia bardzo pomogła, więc szczerze polecam! Na pewno warto coś z tym zrobić, skoro utrudnia życie.
CzerwonaMysz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-31, 11:18   #11
bonia2207
Przyczajenie
 
Avatar bonia2207
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 17
Dot.: nerwica i studia

Dla mnie najgorsze są poranki, kiedy zbieram się na zajęcia i czas tuż przed wejściem do sali i ogólnie przed każdym wyjściem z domu. Trzęsę się jak galareta. Macie jakieś "szybkie" techniki relaksacyjno- motywujące? (najchętniej schowałabym się pod kołdrą i nigdzie nie ruszała)
bonia2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-01, 21:32   #12
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
Dot.: nerwica i studia

Cytat:
Napisane przez bonia2207 Pokaż wiadomość
Dla mnie najgorsze są poranki, kiedy zbieram się na zajęcia i czas tuż przed wejściem do sali i ogólnie przed każdym wyjściem z domu. Trzęsę się jak galareta. Macie jakieś "szybkie" techniki relaksacyjno- motywujące? (najchętniej schowałabym się pod kołdrą i nigdzie nie ruszała)
Ja zazwyczaj rozmawiam z nerwicą jak z inną osobą w mojej głowie. Dzięki temu się dystansuję i mogę łatwiej odmówić (wiadomo, łatwiej odmówić komuś i się nie zgodzić, niż sobie samemu). Na zasadzie staje przed lustrem i spokojnie argumentuję, dlaczego nie zamierzam zrobić tego czy owego i dlaczego mam rację.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-02, 15:48   #13
nordicberry
bywam
 
Avatar nordicberry
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 46
Dot.: nerwica i studia

Matko jakbym siebie widziała Limonka! Też cały czas "musiałam sprzątać" albo "pomóc mamie", i zawsze znajdywalam miliard argumentów dlaczego nie wyjde. Jak juz wyszłam to potem pare dni myslalam tylko o tym,że pewnie ktoś mnie juz obgadał,co sobie oni o mnie myślą. W ogóle nawet jak wychodze do obcych ludzi to czuje jakby sie ze mnie wyśmiewali, gadali coś na mój temat. To jest bzdura i wiem,że takie rzeczy nie mają miejsca,ale tak sie dzieje i nie da się tego ukryć. Ponad to problemy ze spaniem, bo cały czas mam śmierć przed oczami, takie chore przeczucie że umre, że jestem śmiertelnie chora,że moge tej nocy sie nie obudzić.....no ale nie moge zrobic tego pierwszego kroku do specjalisty.
__________________
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.'
Jonathan Carroll
nordicberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-02, 19:07   #14
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
Dot.: nerwica i studia

Cytat:
Napisane przez nordicberry Pokaż wiadomość
Matko jakbym siebie widziała Limonka! Też cały czas "musiałam sprzątać" albo "pomóc mamie", i zawsze znajdywalam miliard argumentów dlaczego nie wyjde. Jak juz wyszłam to potem pare dni myslalam tylko o tym,że pewnie ktoś mnie juz obgadał,co sobie oni o mnie myślą. W ogóle nawet jak wychodze do obcych ludzi to czuje jakby sie ze mnie wyśmiewali, gadali coś na mój temat. To jest bzdura i wiem,że takie rzeczy nie mają miejsca,ale tak sie dzieje i nie da się tego ukryć. Ponad to problemy ze spaniem, bo cały czas mam śmierć przed oczami, takie chore przeczucie że umre, że jestem śmiertelnie chora,że moge tej nocy sie nie obudzić.....no ale nie moge zrobic tego pierwszego kroku do specjalisty.
Ja - na szczęście? - nie mam obsesji, mam kompulsje. Więc boję się ludzi, bo ktoś brudny mnie dotknie. W ogóle nie lubię wychodzić, bo jeszcze w coś wdepnę, albo koleżanka coś tam zrobi. W zimie zawsze jest gorzej, bo więcej ubrań do wyprania. Latem wiadomo, koszulka, krótkie spodenki i tak trzeba wyprać. Ale zimą co dzień prać płaszcz? Tragedia... Na szczęście w tym roku udaje mi się nawrzeszczeć na nerwicę i jakoś siedzi cicho.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-02, 19:33   #15
paula796132
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Polska Be
Wiadomości: 214
Dot.: nerwica i studia

ja poszłam na jedne studia (od razu po maturze) - po semestrze rzuciłam

teraz jestem na 3 roku i an 1 roku drugiego kierunku. podstawowy kierunek doprowadza mnie do płaczu, smutku, nerwów...

mysle o dziekance, nie wiem co robic...
paula796132 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-03, 11:42   #16
bonia2207
Przyczajenie
 
Avatar bonia2207
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 17
Dot.: nerwica i studia

Cytat:
Napisane przez paula796132 Pokaż wiadomość
ja poszłam na jedne studia (od razu po maturze) - po semestrze rzuciłam

teraz jestem na 3 roku i an 1 roku drugiego kierunku. podstawowy kierunek doprowadza mnie do płaczu, smutku, nerwów...

mysle o dziekance, nie wiem co robic...

hej może spróbuj dokończyć ten na którym jesteś już 3 rok, a z drugiego wziąć dziekankę ?
bonia2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-03, 12:20   #17
nordicberry
bywam
 
Avatar nordicberry
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 46
Dot.: nerwica i studia

Najbardziej wkurzają mnie ludzie,którzy myślą,że nerwica to nie jest choroba dlatego nikomu nie opowiadam o swoich problemach i w sumie najbardziej zna mnie tylko mój chłopak. No ale i tak wszyscy są mądrzejsi i myślą,że "klatka"(czyt.on bo przeciez jak nie wychodze do mnie w klatce trzyma") mnie trzyma w domu a tak naprawdę mi sie nie chce do nich wychodzic jak mam sluchac takiego pieprzenia Dzięki Bogu,że Go mam bo bym chyba ześwirowała
__________________
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.'
Jonathan Carroll
nordicberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-04, 21:53   #18
bonia2207
Przyczajenie
 
Avatar bonia2207
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 17
Dot.: nerwica i studia

Dużo ludzi nie rozumie problemu nerwicy - niestety. Sama miewam dni kiedy nie lubię wychodzić do ludzi, choć z reguły jestem osobą towarzyską.
bonia2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 19:33   #19
nordicberry
bywam
 
Avatar nordicberry
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 46
Dot.: nerwica i studia

Również uważam się za osobę towarzyską,jednak ostatnimi czasy każdemu mojemu wyjściu towarzyszy myśl "a może za bardzo zwracałam na siebie uwagę". Sama siebie nie rozumiem
__________________
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.'
Jonathan Carroll
nordicberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-11-05, 19:51   #20
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: nerwica i studia

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Ja - na szczęście? - nie mam obsesji, mam kompulsje. Więc boję się ludzi, bo ktoś brudny mnie dotknie. W ogóle nie lubię wychodzić, bo jeszcze w coś wdepnę, albo koleżanka coś tam zrobi. W zimie zawsze jest gorzej, bo więcej ubrań do wyprania. Latem wiadomo, koszulka, krótkie spodenki i tak trzeba wyprać. Ale zimą co dzień prać płaszcz? Tragedia... Na szczęście w tym roku udaje mi się nawrzeszczeć na nerwicę i jakoś siedzi cicho.
Ojejku, jakbym siebie widziala. Do tego dochodzi wieczna potrzeba dezynfekcji czegos, nieustajacy strach jak sie gdzies zatne - bo krew, bo mozna sie zarazic tym, tamtym...
Ja poradzilam sobie z nerwica w ten sposob, ze nie chodze na zajecia. Przerabiam material sama i ide na egzaminy. Na szczescie jest to mozliwe w moim przypadku.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 20:18   #21
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
Dot.: nerwica i studia

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Ojejku, jakbym siebie widziala. Do tego dochodzi wieczna potrzeba dezynfekcji czegos, nieustajacy strach jak sie gdzies zatne - bo krew, bo mozna sie zarazic tym, tamtym...
Ja poradzilam sobie z nerwica w ten sposob, ze nie chodze na zajecia. Przerabiam material sama i ide na egzaminy. Na szczescie jest to mozliwe w moim przypadku.
Ja na szczęście już nie dezynfekuję (używałam 96% spirytusu, moje ręce miały strukturę kory drzewnej), wystarczy mi woda i mydło już od jakiegoś roku.

U mnie to niestety niemożliwe, bo muszę wyrobić laboratoria. Ale i tak lubię chodzić na uczelnię, wtedy się mogę skupić na czymś innym.

Ja mam zawsze lekki strach jak się zranię. I korzystam tylko z kas samoobsługowych, bo nienawidzę, kiedy te baby przy kasie obliżą palce i podadzą mi reklamówkę. Potworność. Przyszłam kupić Colę, a nie mononukleozę kasjerki...
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 20:26   #22
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
Dot.: nerwica i studia

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Ja na szczęście już nie dezynfekuję (używałam 96% spirytusu, moje ręce miały strukturę kory drzewnej), wystarczy mi woda i mydło już od jakiegoś roku.

U mnie to niestety niemożliwe, bo muszę wyrobić laboratoria. Ale i tak lubię chodzić na uczelnię, wtedy się mogę skupić na czymś innym.

Ja mam zawsze lekki strach jak się zranię. I korzystam tylko z kas samoobsługowych, bo nienawidzę, kiedy te baby przy kasie obliżą palce i podadzą mi reklamówkę. Potworność. Przyszłam kupić Colę, a nie mononukleozę kasjerki...
Limonka sciskam Cie mocno, bo ludzie tego nie rozumieja. Nie rozumieja np., ze ogladam siedzenie w autobusie, czy nie ma na nim krwi, zanim usiade. Albo ze nie dotkne oka reka, jesli wpadnie mi w niego rzesa. Albo ze zawsze biore druga albo trzecia rzecz w kolejnosci na polce, a nie ta z brzegu (w sklepie).

Moj TZ na poczatku sie denerwowal, zanim mnie przytulil pytalam sie np. czy umyl rece, albo tym ciaglym dezynfekowaniem, albo sprawdzaniem 5 razy, czy wszystko wylaczone, zanim wyjde z domu... ale przyzwyczail sie do tego, teraz raczej sie smieje - znaczy usmiecha, nie wysmiewa.
763509f5cf445a4c28cec956de73c62121becc29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-05, 20:36   #23
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
Dot.: nerwica i studia

Cytat:
Napisane przez Hiiroko Pokaż wiadomość
Limonka sciskam Cie mocno, bo ludzie tego nie rozumieja. Nie rozumieja np., ze ogladam siedzenie w autobusie, czy nie ma na nim krwi, zanim usiade. Albo ze nie dotkne oka reka, jesli wpadnie mi w niego rzesa. Albo ze zawsze biore druga albo trzecia rzecz w kolejnosci na polce, a nie ta z brzegu (w sklepie).

Moj TZ na poczatku sie denerwowal, zanim mnie przytulil pytalam sie np. czy umyl rece, albo tym ciaglym dezynfekowaniem, albo sprawdzaniem 5 razy, czy wszystko wylaczone, zanim wyjde z domu... ale przyzwyczail sie do tego, teraz raczej sie smieje - znaczy usmiecha, nie wysmiewa.
Yup. A u mnie w autobusach są często gumy do żucia poprzyklejane (siedzenia są obite, a gumy są takie czarne, bo przykleiła się warstwa brudu), nigdy na takim nie usiądę...

Dodatkowo mieszkam w okolicy pełnej panów meneli (noclegownia jest jakieś 4 przystanki dalej i dzielimy autobus), więc oni jak wsiądą i usiądą koło mnie to budzi się we mnie taka agresja (tłamszona w sobie oczywiście, bo oni i tak nie zrozumieją i nie zmienią się jak na nich nawrzeszczę, szkoda gardła) bym normalnie pobiła z tego smrodu i wściekłości.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-06, 09:45   #24
bonia2207
Przyczajenie
 
Avatar bonia2207
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 17
Dot.: nerwica i studia

hej Dziewczyny

widzę, że wątek się nam troszkę rozrasta
Ja też jestem pedantyczna i lubię czystość. Lecz mój największy "nerwicowy" problem to częsty brak motywacji do działania, ogólne osłabienie organizmu i milion innych objawów somatycznych. Lecz najbardziej dokuczliwe jest przewlekłe zmęczenie ( czasami bywają lepsze dni ) i wewnętrzne roztrzęsienie. Czasami brak mi pomysłów jak sobie z tym radzić. Potrafię być tak nieogarnięta, że często mnie to przeraża, taki nieogar życiowy

Edytowane przez bonia2207
Czas edycji: 2016-11-06 o 09:52
bonia2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-06, 18:22   #25
Disnejova
Wtajemniczenie
 
Avatar Disnejova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
Dot.: nerwica i studia

Witajcie mam pytanie czy psychoterapia na którą uczęszczaliscie jest na NFZ? ", ja zrezygnowalam że szkoły z powodu nerwicy i depresji leczenie się u psychiatry ale złapałam doła mój psychiatra wysyła mnie do pracy lub na wolontariat ja bardzo chce ale wykańczania mnie ta choroba nie wiem co robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.
„Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja.
Disnejova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-06, 18:57   #26
bonia2207
Przyczajenie
 
Avatar bonia2207
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 17
Dot.: nerwica i studia

Hej tak ja na psychoterapię uczęszczam na NFZ. Twój psychiatra powinien wystawić Ci skierowanie na psychoterapię lub jakoś nakierować gdzie szukać pomocy.
bonia2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-17, 15:41   #27
bonia2207
Przyczajenie
 
Avatar bonia2207
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 17
Dot.: nerwica i studia

halo, halo co tu taka cisza ?
bonia2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-18, 15:59   #28
nordicberry
bywam
 
Avatar nordicberry
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 46
Dot.: nerwica i studia

Dziewczyny wysłałam CV'ki do trzech miejsc. Trzymajcie kciuki żebym nie speniała o ile zadzwonią
__________________
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.'
Jonathan Carroll
nordicberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-21, 18:20   #29
bonia2207
Przyczajenie
 
Avatar bonia2207
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 17
Dot.: nerwica i studia

Nordicberry, trzymamy kciuki i dawaj znać !
bonia2207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-23, 10:20   #30
nordicberry
bywam
 
Avatar nordicberry
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 46
Dot.: nerwica i studia

Drogeria kosmetyczna do mnie zadzwoniła, w piątek rozmowa a ja już wymyślam wymówki zeby tylko nie isc brawo ja! Rozmowa wstępna przez telefon przeszła fatalnie, czułam sie jak jakiś cymbał co sie wypowiedzieć nie umie nigdy nie znajde pracy
__________________
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.'
Jonathan Carroll
nordicberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-21 19:18:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:32.