ślinotok u kotki

[blanx]

Witam,

może ktoś mnie uspokoi...Od wczoraj moja kotka ma ślinotok, jest osowiała, ma suchy nosek...Była wczoraj na spacerze, być może coś zjadła z trawy? Myślałam że jej dziś przejdzie ale niestety nie. Ma apetyt, załatwia się normalnie, zaglądałam do pyszczka ale nie zauważyłam nic niepokojącego...Momentami jest ożywiona, dziś nawet wspinała się na drzewko, niestety teraz znów jest osowiała i dalej się ślini, nosek dalej suchy...Jutro idę do weta ale może któraś z Was miała do czynienia z czymś takim?

[Nimfa20]

Napisane przez blanx

Witam,

może ktoś mnie uspokoi...Od wczoraj moja kotka ma ślinotok, jest osowiała, ma suchy nosek...Była wczoraj na spacerze, być może coś zjadła z trawy? Myślałam że jej dziś przejdzie ale niestety nie. Ma apetyt, załatwia się normalnie, zaglądałam do pyszczka ale nie zauważyłam nic niepokojącego...Momentami jest ożywiona, dziś nawet wspinała się na drzewko, niestety teraz znów jest osowiała i dalej się ślini, nosek dalej suchy...Jutro idę do weta ale może któraś z Was miała do czynienia z czymś takim?

Poszukaj w Googlach, są tam takie tematy.

[blanx]

Dziękuję za "pomoc"...

[roksanula]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1854369
tutaj piszą, że może kot polizał coś nieprzyjemnego w smaku, zapalenie gardła, zatrucie, stres.
nie wiem czy dobrze wnioskuję, ale jeśli ma suchy nos to może być jakaś infekcja.
Sprawdź to u weta, ja bym nie czekała.

[blanx]

Dzięki za pomoc Dziś idziemy do weta. Apetyt na szczęście rano miała.

Edit: wet powiedział, że to jakieś nadżerki na języku, pewnie coś w trawie było. Dostała antybiotyki, mam nadzieję, że jej przejdzie

[monika_sonia]

Moja kotka miała ślinotok kiedyś, okazało się, że użądliła ją pszczołą w język! wet wyciągnął żądło, i było po sprawie.
Blanx, trzymam kciuki za Twojego futrzaka.

[blanx]

Dzięki Kulce już o wiele lepiej, prawie w ogóle się nie ślini, nosek ma mokry ale podczas zastrzyku wychodzi z niej szatan...moje ręce