2011-02-27, 15:00 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13
|
żałuję, że mam dziecko
Uważam, że dziecko zrujnowało mi życie. Nienawidzę się nim zajmować. Nigdy nie lubiłam dzieci, ale posłuchałam namów innych: "ja urodzisz, to pokochasz", itp. Ciążę znosiłam strasznie, ciągle wymiotowałam, żadne leki nie pomagały, dwa razy leżałam w szpitalu. Gdy się urodziło, było już w ogóle strasznie-nieprzespane noce, śmierdzące kupi, ciągły płacz, całodzienne przygotowywanie pokarmów. "Uśmiech dziecka" nie jest żadną nagrodą. Kocham synka na swój sposób, nie dałabym mu zrobić krzywdy, ale nie potrafię się nim zajmować i być matką. Teraz ma 2 lata i zajmuje się nim teściowa, ja nie daję rady. Gdy miał 3 miesiące specjalnie poszłam do pracy, by się nim nie zajmować. Mąż uważa, że miejsce kobiety jest przy dziecku, w ogóle mnie od początku nie rozumiał. Jego rodzina mnie piętnuje, za to że jestem złą matką. Ktoś zaproponował mi terapię na depresję poporodową, ale ja nie chcę się leczyć. Uważam, że otworzyłam oczy na świat! Oto minusy dziecka:
-nie można się rozwijać, uczyć, itp. bo dziecko zajmuje prawie cały wolny czas -nie można efektywnie robić kariery, gdy po przyjściu do domu musimy się użerać z dzieckiem; wszystkiego się odechciewa -wieczne karmienie, przewijanie, brak wolnego czasu -hałas -nie można wziąć dziecka w ciekawą podróż; oczywiście nie mówię tu o 5-gwiazdkowych hotelach w Tunezji, ale np. o wyprawie na wielbłądach przez pustynię -brak czasu na własne hobby -utrata figury Oczywiście są też i plusy, ale jak dla mnie nie przeważają zupełnie nad minusami. Zależy co kto lubi, ale sądzę, że osoby, które tak się rozpływają nad tym jakie to cudowne jest wychowywanie dzieci, są ludźmi schematycznymi, prostymi, takimi którzy nie doświadczyli w życiu nic ciekawego, więc atrakcją jest dla nich wyżynający się ząbek, czy "śliczna , zdrowa kupka". Mam jedno życie i nie stracę go. Popełniłam błąd, ale nie zamierzam za niego pokutować do końca swoich dni. Dzięki Bogu, że mam tą teściową, bo sama nigdy nie zajęłabym się dzieckiem, ani też nie oddałabym do adopcji bo tak jak wspomniałam mam do synka JAKIEŚ uczucia. Z tego co zauważyłam w internecie, są kobiety takie jak ja i wcale nie jest ich tak mało. Dlaczego nie mamy swojego forum, itp.? Znalazłam jedno forum o osobach bezdzietnych z wyboru, ale to nie to samo. Ja chciałam mieć dziecko, planowałam ciążę, ale popełniłam błąd i jestem z tego powodu załamana. Chciałabym aby kobiety w sytuacji takiej jak moja znalazły podobne osoby. Myślę o zorganizowaniu jakiejś realnej grupy wsparcia, gdzie nikt nie będzie nikomu na siłę wpajał, że jesteśmy pomylone, tylko nawzajem nauczymy się z tym wszystkim żyć i będziemy miały się komu wygadać. Jestem z Wrocławia i miło byłoby się spotkać w większym gronie i porozmawiać o tym wszystkim. Jeżeli jesteś zainteresowana śmiało pisz na priv do mnie. A osoby uwielbiające kupki, kaszki, pieluchy i płacz proszę o nie wypisywanie złośliwych, agresywnych komentarzy. |
2011-02-27, 15:06 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
Tu przecież nie o kaszki i kupki chodzi, ale o to, że nie czujesz więzi emocjonalnej z własnym dzieckiem, czujesz się oszukana, nie chcesz być matką. Tylko co dalej? Co na to Twój partner - ojciec dziecka? Widzisz jakieś wyjście z tej sytuacji, aby tego dziecka nie skrzywdzić, nie okaleczyć emocjonalnie na całe życie? |
|
2011-02-27, 15:07 | #3 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 644
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
|
|
2011-02-27, 15:08 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Nie zamierzam Cię oceniać, ale niestety fakty są takie, że dziecko MASZ. Teraz pytanie co dalej, jak sobie wyobrażasz dalsze życie, co teraz?
Piszesz, że nie chcesz się leczyć, ale myślę, że przydałoby Ci się przemyślenie jak rozwiązać tą sytuację, bo pewne rzeczy (urodzenie dziecka) się nie odstaną, a fakt posiadania dziecka to nie jest coś, co można udawać, że się nigdy nie stało i żyć dalej. Podjęłaś błędną decyzję, teraz pytanie co zrobisz dalej? |
2011-02-27, 15:13 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Szukam osób z podobnym problemem właśnie dlatego, że nie wiem co dalej... Niby synka wychowuje teściowa, ale ile tak może być? Mój mąż jest człowiekiem prostackim, lubi nadużywać alkoholu, przemocy.
Ciężko mi od niego odejść, on ma duże wpływy i na pewno tak by teko nie zostawił, wiem że zrobiłby mi krzywdę... Na pewno nie jest partnerem do wychowywania dziecka. Myślę, że jak by moje dziecko miało innego ojca to może byloby inaczej...może...tego nie wiem.. |
2011-02-27, 15:14 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Nie wiem w takim razie po co planowałaś tą ciążę, skoro od początku nie chciałaś tego dziecka. Niby napisałaś że chciałaś ale z tego co piszesz wynika że już od początku ciąży coś było nie tak. Gdybyś naprawdę chciała mieć dziecko taka sytuacja nie miałaby miejsca. Czytając ten post mam wrażenie że winę za to, że jesteś złą matką (bo jesteś, nie oszukujmy się) obarczasz na innych, bo mówili ci że jak urodzisz to twoje nastawienie się zmieni. Zastanów się nad sobą.
Traktujesz dziecko jak balast to po cholerę się na nie decydowałaś? Nie miej teraz pretensji do całego świata tylko zacznij się leczyć i dobrze zajmować się własnym dzieckiem bo to twój psi obowiązek. "osoby, które tak się rozpływają nad tym jakie to cudowne jest wychowywanie dzieci, są ludźmi schematycznymi, prostymi, takimi którzy nie doświadczyli w życiu nic ciekawego, więc atrakcją jest dla nich wyżynający się ząbek" Nie obrażaj innych bo to z ciebie wychodzi prostactwo i głupota. Nie chodzi o to że linczuję cię za to, że nie lubisz dzieci, ale jak się nie lubi dzieci i nie ma się instynktu to się ich nie robi, bo później te dzieci są krzywdzone obojętnością. O, teraz zwalasz winę na męża. Skoro jest taki zły jak to się stało że stał się Twoim mężem?
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 Edytowane przez little.b.blue Czas edycji: 2011-02-27 o 15:16 |
2011-02-27, 15:21 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Popełniłaś ogromny błąd decydując się na dziecko, bo z tego co piszesz,nie jesteś stworzona do roli matki. Są takie kobiety i już, tyle, ze Ty już tą matką jesteś. To przykre , bo męczysz się i Ty i pewnie Twój partner, poza tym starsznie przykre jest to , jaki podejście masz do swojego dziecka. Mnie przeraża to, że można przedkładać figurę i przykładową "jazdę wielbłądem po pustyni" nad własne dziecko, ale staram się zrozumieć, ze niektórzy po prostu tak mają.
I proszę Cię , nie generalizuj, że każdy kto zachwyca się "zdrową kupką" jest człowiekiem prostym. Niektórzy zwyczajnie pragną dziecka i takie rzeczy naprawdę sprawiają im radość, ale to też są ludzi studiujący, robiący kariery, mający swoje pasje. Zastrzegasz sobie , żeby nie przyklejać Ci łatki "pomylonej", a odnoszę wrażenie, że Ty sama tak oceniasz kobiety, które naprawdę pragną dzieci , kochają bycie matką i uwielbiają "kupki, kaszki, pieluszki i płacz". Tyle. Nie wiem jak masz zamiar rozwiązać tę sytuację, ale pamiętaj, ze im dziecko będzie starsze, tym więcej Twojego zainteresowania będzie potrzebowało (mówię tutaj o takiej typowo emocjonalnej więzi) i tym bardziej będzie rozumiało, że coś z tą więzią jest nie tak. |
2011-02-27, 15:21 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
__________________
Włosomaniaczka Obecnie: ~60 cm Cel I: do ziemi Cel II: żeby ukochany mógł wejść po nich na 3 piętro Fakty nie przestają istnieć z powodu ich ignorowania. |
|
2011-02-27, 15:23 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
Żałujesz, ze masz dziecko: bywa. Przyjmij jednak do wiadomości, że ono nie zrujnowało ci życia. Jesteś nieszczęśliwa ze względu na swoje własne decyzje i to niekoniecznie związane z dzieckiem
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-02-27, 15:25 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 352
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
No dobrze, popełniłaś błąd, więc dlaczego obarczasz odpowiedzialnością za niego teściową?
Piszesz o tym, że nie możesz się rozwijać, spełniać, podróżować etc., ok, ale traktując dziecko, jak niepotrzebny mebel robisz z niego emocjonalną kalekę. Powzięłaś decyzję o zajściu w ciążę i nie możesz teraz uciec od jej konsekwencji. Masz w rękach inne, młode życie i powinnaś zrobić wszystko, co możliwie, żeby dziecko było szczęśliwe. Jeśli nie z miłości, to z przyzwoitości i poczucia odpowiedzialności. Czy terapia, to aż tak ogromne poświęcenie? Przykro mi, że czujesz się, jak w klatce. Wydaje mi się, że jest to na własne życzenie. Znam kobiety, samotne matki, które podróżują z dziećmi po Europie (nic się nie stanie, jak zrezygnujesz na kilka lat z wyprawy na wielbłądach) samochodem, zwiedzając zapadłe dziury, bo piszą akurat o tym doktorat. Znam pary, które spełniają się w hobby i pracy mając dziecko. Te wszystkie minusy, które wymieniłaś da się ominąć. Trzeba tylko CHCIEĆ. |
2011-02-27, 15:25 | #11 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
Ja bym radziła Ci też porozmawiać ze swoim mężem. Rozumiem, że on woli tradycyjny podział ról i wolałby żebyś Ty z uśmiechem na twarzy zajmowała się Waszym dzieckiem, ale przez te 2 lata chyba się już zorientował, że nie ma na to szans Porozmawiaj z mężem, powiedz mu o swoich uczuciach itp. Razem powinniście ustalić co dalej robić, aby Wasze dziecko jak najmniej ucierpiało. No i czas chyba przestać dawać ciągle dziecko pod opiekę teściowej To nie ona jest jego matką. Polecam Ci też przejście się do psychologa On nie sprawi, że nagle pokochasz być matką, ale pomoże Ci uporać się z problemami jakie masz teraz Jak już wspomniałam- co się stało, to się nie odstanie, ale zawsze można nauczyć się żyć w nowej sytuacji i znaleźć jej zalety PS To, że ktoś lubi się zajmować dzieckiem, nie znaczy, że jest schematyczny i nic ciekawego mu się w życiu nie przydarzyło
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) Edytowane przez Chatul Czas edycji: 2011-02-27 o 15:28 |
|
2011-02-27, 15:26 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 458
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
czytając ten post nie mogłam nie odpisać na niego bo aż mi się gorąco zrobiło. ale uszanuje twoją prośbę i nie będę pisać nic obraźliwego ale wierz mi cisną mi się na usta takie słowa....Boże a ten tekst :nie można wziąć dziecka w ciekawą podróż; oczywiście nie mówię tu o 5-gwiazdkowych hotelach w Tunezji, ale np. o wyprawie na wielbłądach przez pustynię. żałosne.no ale dobra, więc z mojego punktu widzenia :
-po prostu nie dojrzałaś jeszcze do dziecka, itp -albo to depresja poporodowa, nie zdiagnozowana, nie leczona zamienia się we frustrację, ogromną frustrację, o jej złym wpływie na dziecko nawet nie wspomnę bo to juz inna bajka a raczej dramat. -jakieś samozwańcze grupy wsparcia i owszem ale z porządnym terapeutą, same będziecie się nakręcać nic poza tym. ktoś wykwalifikowany powinien pomóc -jak już wcześniej ktoś napisał :idź, lecz się. tylko to!!!! \ zaraz zobaczysz jaka będzie lawina postów. co się poleje na twoją głowę, bo hmm nie można obok tego przejść obojętnie-instynkt macierzyński nie pozwoli, przynajmniej mój (albo to kolejna prowokacja, a zdarzały się już takie na forum) jak nic z tym nie zrobisz tylko zaszkodzisz dziecku, małżeństwu i sobie, pomyśl dziewczyno!!!!!
__________________
Jeśli nie dziś to kiedy |
2011-02-27, 15:26 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
bo mi to wygląda po prostu na to, że miałaś swoje plany na życie a teraz zostałaś "uwiązania" dzieckiem z facetem z którym nie chcesz być - a siedzisz z nim bo ma mamusię która bierze dziecko żebyś ty mogła wyjść na chwilę zapomnieć o życiu jakie Cię czeka w domu... takie moje zdanie i uważam, że problemem nie jest dziecko a to, że nie podoba ci się twoje życie - całe, nie tylko dziecko przerzuciłaś cały żal na tego małego człowieczka bo on nic nie może zrobić i tak jest najłatwiej - zasłaniać prawdziwe problemy tekstami o utracie figury czy też chęci rozwoju zawodowego bo to nie są argumenty - figurę można odzyskać, jest mnóstwo kobiet które sobie radzą z wychowaniem dziecko, uczeniem się oraz karierą zawodową tyle, że one mają kochających i wspierających partnerów lub dla odmiany nie mają partnerów zatruwających ich życia nie chce absolutnie tutaj pisać, że jest z tobą coś nie tak bo sama za dziećmi nie przepadam.. ale pisałaś, że chciałaś dziecka a dopiero po fakcie się to okazało błędem może liczyłaś, że facet się zmieni jak zajdziesz w ciąże i się rozczarowałaś ? Może teraz winisz za to dziecko - za to, że twój facet zamiast ci pomóc się rozwijać każe Ci je przewijać. Ja uważam, że kochasz to dziecko tylko nie wyrabiasz psychicznie ze swoim życiem. I poprawę stosunków z dzieckiem powinnaś rozpocząć od uporządkowania swojego życia i podjęcia decyzji dobrych dla ciebie. Skoro Twój facet pije a do tego stosuje wobec ciebie przemoc.. to co z nim robisz? Odejdź od niego, zacznij się rozwijać, poszukaj pomocy, idź do pracy i żyj na własna rękę. Nikt nie będzie cię wtedy zmuszał do bycia "idealną matką" według cudzych schematów i będziesz mogła naprawdę samodzielnie wybrać jaką matką chcesz być dla własnego dziecka.
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
2011-02-27, 15:27 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 106
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
__________________
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował. |
|
2011-02-27, 15:28 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Powiedziałam, że ciąża była straszna, co nie znaczy, że w czasie ciąży już tego żałowałam. Wiem, że nie nadaję się na matkę, ale nie wiedziałam tego wcześniej...niestety... Co do ludzi, którzy zachwycają się kupką, nie mówiłam o wszystkich dzietnych, tylko o tych którzy mają świra na punkcie dzieci, czy uważasz, że normalne jest aż takie zawężenie horyzontów, że zapomina się o całym świecie, o sobie i widzi się tylko dziecko? Mój mąż pokazał swoją prawdziwą twarz jak byłam już w dość zaawansowanej ciąży, więc nie mów że mogłam wiedzieć przed ślubem, bo tysiące kobiet powiedzą ci, że faceci potrafią się maskować i to bardzo...
|
2011-02-27, 15:31 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
I jest straszniej jak mężczyzna nie wspiera, a wręcz odwrotnie. Można jednak wiele zmienić w sobie, nie obwiniać za to dziecko
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-02-27, 15:32 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Moze jestes przemęczona? Zmeczona monotonią i takim zyciem? Moze jakies wakacje by Ci pomogły?
Generalnie uwazam, ze zakładanie takich watków na tym forum to jakis rodzaj masochizmu, jakiegos samokarania, bo z góry wiadomo, ze zostana powieszone na Tobie psy wszelakiej masci. |
2011-02-27, 15:33 | #18 | ||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||||||||
2011-02-27, 15:34 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
jestem od Ciebie raczej sporo młodsza, ale znam takie przypadki i mam koleżanki, które właśnie mają podobne matki jaką Ty jesteś. tak mi się wydaje, ale nie mówię, że jesteś zła matką. Dobrze, że nie chcesz oddac dziecka do adopcji i sam fakt, że nie myślałaś o aborcji dobrze o Tobie świadczy.
A nie myślałaś o tym, żeby np teściowa wzieła dziecko na wychowanie jako opiekun prawny? Moją koleżanke właśnie tak babcia wychowuje od zawsze... znam pare innych osób, które też wychowuje babcia no i różnie to w sumie może wpłynąć na psychike dziecka. Twój syn w przyszłości może mieć do Ciebie ogromny żal. A apropo męża mówisz, że cięzko Ci od niego odejść. A Twoja mama nie może Ci pomóc? zależy jak Wam sie układa, bo jeśli dużo pije, zle Cie traktuje to może warto o tym pomyśleć? Właśnie moja kumpela odeszła od chłopaka jak jej dziecko miało rok. On nie pił, ale bił ją. Wróciła do matki i jakoś jej sie wiedzie. A dziecku szczerze mówiąc nie wiele czasu poświęca, ale wiem, że kocha nad życie, a w wychowaniu pomagają jej rodzice. 3maj sie. |
2011-02-27, 15:34 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
No ale jest takie coś jak rozwód, polecić Ci dobrego prawnika we Wrocławiu ?
|
2011-02-27, 15:35 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 458
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
twój post powinien mieć nazwę żałuję że za niego wyszłam
__________________
Jeśli nie dziś to kiedy |
2011-02-27, 15:36 | #22 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
Tym bardziej, że życie z kimś, kto nadużywa alkoholu i stosuje przemoc, to nie jest normalne życie Wykończysz się przy kimś takim szybciej niż myślisz. Już teraz wyprowadź się do rodziców czy przyjaciółki i złóż pozew o rozwód
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2011-02-27, 15:38 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Nie założyłam wątku jako masochistka, tylko po to, żeby poznać podobne osoby i specjalnie prosiłam jer by pisały na priv, bo nie chcę ich narażać na to co się tu dzieje.
A niestety polskie, zaściankowe podejście jest takie a nie inne, oceniają ludzi tylko ze swojego punktu widzenia. Każdy wybiera to co lubi-jeden woli zajmowanie się dzieckiem-inny te symboliczne wielbłądy. Zachodząc w ciężę nigdy bym nie pomyślała jak ciężkie jest życie z dzieckiem. Oczywiście tak, da się wszystko zorganizować, ale z jakim wysiłkiem-można stracić chęć do życia! A mój mąż był świetnym facetem gdy decydowaliśmy się na dziecko. Dopiero w 5-6 miesiącu ciąży zaczął się diametralnie zmieniać... |
2011-02-27, 15:39 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
a ja Cię w zupełności rozumiem. Czujesz się oszukana. i nie mogłaś wiedzieć że tak będzie bo żadna z młodych matek nie była wcześniej mamą i nie zna tych uczuć.
__________________
Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|
2011-02-27, 15:39 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 Edytowane przez little.b.blue Czas edycji: 2011-02-27 o 15:41 |
|
2011-02-27, 15:41 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
Bo przestaję tu cokolwiek rozumieć,. prócz tego, ze twój mąż fajnym facetem nie jest.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-02-27, 15:43 | #27 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Edytowane przez szugarbejb Czas edycji: 2011-02-27 o 15:44 |
|||||
2011-02-27, 15:44 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 396
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Mnie również zastanawia po co planowałaś ciążę skoro nie lubisz dzieci... Myślę,żepotrzebujesz pomocy i rady kogoś kto miał do czynienia z podobnymi problemami. Taki wyszulkiwanie przez Ciebie plusów i minusów bycia matką nie ma sensu.
Sama nie nie mam dziecka ale mam koleżanki, które są mamami i świetnie dają sobie radę. Studiują , pracują. Myślę,że wszystko można pogodzić. Co do Twojego faceta to jeśli nie jesteś z nim szczęśliwa i tak jak mówisz nadużywa alkoholu i jest agresywny to nie ma sensu się z nim męczyć. Masz wsparcie w swoich rodzicach? |
2011-02-27, 15:44 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Na nikogo nie zwalam winy, ja się przyznaję do popełnienia błędu, ale decydując się na dziecko nie wiedziałam jak to naprawdę wszystko wygląda, nie jestem wróżką.. Po prostu np. nie mówię że coś jest winą męża, tylko że on mi życia nie ułatwia... Nie interpretuj moich postów na swój własny sposób ale dosłownie.
|
2011-02-27, 15:44 | #30 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: żałuję, że mam dziecko
Cytat:
Prawda jest taka, że celowo zaszłaś w ciążę, mimo że już wcześniej były przesłanki, że nie dogadasz się z mężem i że nie będziesz szczęśliwą matką. Ale przeszłości już nie zmienisz. Masz dziecko, nie oddałaś go do adopcji (wtedy miałoby szansę na znalezienie rodziców, którzy naprawdę by je kochali, a nie żywili do niego JAKIEŚ uczucia ), więc staraj się je dobrze wychować Albo jak już ktoś wspomniał- oddaj dziecko teściowej, tak żeby to ona była jego prawnym opiekunem. Nie odbieraj własnemu dziecku szansy na szczęście i miłość. Bo na razie to fundujesz mu jedynie problemy emocjonalne No i rozwiedź się ze swoim mężem. Ten człowiek nie nadaje się ani na partnera ani na ojca Daj sobie szansę na lepsze życie
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:22.