Suplementacja...

[SuplementDiety]

Po kolei...
Od małego mam skłonności do nadwagi - nie pomaga mi nic... ani sport (basen, kolarstwo, siłownia), ani nawet głodzenie się, czy stosowanie różnych diet (diety białkowej - która zapewne pomogła by mi najbardziej - nie kontynuowałem, bo po kilku już dniach z powodu zarzucenia użycia cukru czułem się ciągle zmęczony, potrafiłem przespać nawet 16-18 godzin w ciągu dnia i cholernie bolały mnie mięśnie)... Mam poważne problemy z metabolizmem, ciśnieniem, rytmem serca, poziomem cholesterolu (który mam bardzo wysoki znowu pomimo zarzucenia stosowania wszelkich tłuszczów - no może poza tym który występuje w chudym rosole na drobiu) oraz (jeśli dobrze spamiętałem przyczynę problemów z mięśniami) coś z elektrolitami (innych poza tymi z akumulatorów nie znać)...

Planuję dość ostro łykać termogeniki (na podstawie aspiryna+kofeina+efedryna ), ponieważ standardowe dostępne w aptekach na kofeinie, guaranie, jakiejś tam odmianie pieprzu, ekstraktach z gorzkiej pomarańczy i zielonej herbaty są raczej lekko "naciągane"...

Zastanawiałem się nad Thermal Pro Evolution (1 cykl miesiąc) w połączeniu z jakimś blokerem łaknienia... A potem cykl kreatynowy lub na TestostroGrow 2 HP i kolejny na np Nitrobolonie...

Czy są jakieś poważne przeciwskazania w stosowaniu ww preparatów ? (poza uzależnającym działaniem efedryny i skutkami przydawania sobie testosteronu)

W ogóle jakieś sugestie ?
POMOCY

[carolinascotties]

Przyznam, że Twój post jest zadziwiający... piszesz o swoich problemach - wymieniasz - zaburzenia rytmu serca, ciśnienia itd. - wydaje się, że wiesz dużo...ale dalej - piszesz o termogenikach i o efedrynie

Termogeników nie moga stosowac osoby, które mają problemy z sercem i ciśnieniem! Po pierwsze - należy znaleźć przyczynę problemów zdrowotnych, zrobić badania, potem ustalić dietę i plan treningu.

Samymi suplementami NIC nie zdziałasz ... efekty+ odpowiednie dieta + trening.

Kilka linków:

http://www.sfd.pl/
http://www.kulturystyka.pl/artykul78/
http://www.kulturystyka.pl/artykul286/
http://bigpaker.net/efedryna.htm
http://sterydy.net/sterydy/efedryna
http://hyperreal.info/node/396

[sajszi]

Moja sugestia to udać się do lekarza, bo może ta skłonność do nadwagi to skutek jakiejś choroby.

[myShaczeQ]

Napisane przez sajszi

Moja sugestia to udać się do lekarza, bo może ta skłonność do nadwagi to skutek jakiejś choroby.

dokladnie moj kolega tak ma i okazalo sie , ze to wina hormonow. ale cos mi sie wydaje, ze Ty juz zwiedziles troche lekarzy

[SuplementDiety]

Napisane przez myShaczeQ

dokladnie moj kolega tak ma i okazalo sie , ze to wina hormonow. ale cos mi sie wydaje, ze Ty juz zwiedziles troche lekarzy

Lekarzy to ja już się tak ozwiedzałem, że mam ich dość... z resztą sam nie wiem, za co te łapiduchy biorą takie pieniądze... już kilka razy groziły mi przeróżne kłopoty przez ich "diagnozy" połowa z nich bardziej się na znachorów klasyfikuje niż na lekarzy... po jednej głupiej babie mało co a pozbyłbym się prawej ręki aż do łokcia... miałem ropień na dłoni... zdiagnozowała mi go jako czyrak i kazała smarowac maścią ichtiolową - aby ją coś trafiło - po 3 dniach wylądowałem na chirurgicznym, bo ręka gnić zaczęła... smród jak cholera, opuchlizna, brak możliwości ruszania ręką, a ból taki, że najgorszemu wrogowi nie życzę... 2 miesiące na przeciwbólowych miesiąc z sączkami w ręce... sterta antybiotyków... i zawalona sesja na pierwszym roku... oto co mam po lekarzach (KJM)... dziękuję nie skorzystam... jeszcze śmią strajkować bo im mało i łapówki brać...

od tej pory wolę sam poeksperymentować... nawet jak miałem ostatnio wyrwane mięcho z nogi to wolałem się sam "zoperować" zestawem do przyrządzania preparatów mikroskopowych niż się do nich wybrać - na szczęście w niektórych aptekach daje się kupić antybiotyki i znieczulacze "spod lady"...

a co do mojego "odchudzania" już 4 dzień jestem na cyklu termogenicznym... preparat który nabyłem (pieron wie co to jakiś ruski) powoduje że kompletnie nie czuję potrzeby jedzenia... tylko rano wypijam cukrowaną herbatkę, żeby trochę cukru do mózgu dostarczyć na pobudzenie... potem lekkie śniadanie z reguły same białka... no i dopiero wieczorkiem koło 18 lekka kolacja... dużo wody mineralnej przez cały dzień i pływalnia... idzie dobrze... wylewa się ze mnie mnóstwo wody... samopoczucie OK... spadek masy - zobaczymy po cyklu...

[Frania75]

hmmm... ja jednak napisze coś o efedrynie. Znałam osoby które zarzywały ją w celach innych niż dieta... Osoby zarzywające narkotyki stosują ją jako zamiennik amfetaminy- działa identycznie, czyli cholernie uzależnia psychicznie. Radzę ci żebyś nie ekspeymentował z takim substancjami, mimo wszystko (mimo bezpieczne dawki, coś tam, bla bla bla)

[elianka]

efedrynę biora studenci w czasie sesji- bez recepty dostepna w aptecie w postaci pewnego syropku na kaszel....

suplement diety- ja cię nie znam i w sumie nie chcę cię obrażaać ale piszesz takie głupoty, że aż mi się ciebie czytać nie chce. ruski spalacz tłuszczu. efedryna. samodzielna operacja i znieczulacze spod lady. chyba żeś sobie koles mózg nimi znieczulił. puknij sie w czoło

[SuplementDiety]

Napisane przez elianka

efedrynę biora studenci w czasie sesji- bez recepty dostepna w aptecie w postaci pewnego syropku na kaszel....

suplement diety- ja cię nie znam i w sumie nie chcę cię obrażaać ale piszesz takie głupoty, że aż mi się ciebie czytać nie chce. ruski spalacz tłuszczu. efedryna. samodzielna operacja i znieczulacze spod lady. chyba żeś sobie koles mózg nimi znieczulił. puknij sie w czoło

"efedrynę biora studenci" - tak w postaci Tussipectu... albo Nurofenu jeśli dobrze pamiętam ich składniki...

"piszesz takie głupoty, że aż mi się ciebie czytać nie chce" - po takich różnych przypałach jakie miałem naprawdę nie do końca ufam lekarzom.. i wiele rzeczy potrafię sobie sam "zdziałać" do tego wystarczy dorzucić trochę wiedzy z dziedziny lekarstw, suplementów i im podobnych... jesli o cos pytam to najwyżej o czyjeś "odczucia" bo generalnie znam wszstkie możliwe "efekty" działania tych specyfików... powiedzmy że jestem człowiekiem z obszernym pojęciem o życiu - na murarce, stolarce, instalacjach elektrycznych, wodnych i gazowych znam się na tyle, że dom sam wybuduję... na komputerach znam się tak, że złożę i zainstaluję małą serwerownię i zbuduję pełną gamę portali internetowych... a na "medycynie" znam się na tyle, że dopóki nie jestem tak pokiereszowany, że bez poważnych uszkodzeń do lekarza nie muszę iść - co najwyżej wtedy, gdy bez chirurga i 24godzinnej obserwacji się nie obejdzie...

[carolinascotties]

Bez względu na to - na czym się znasz wykazujesz się ignorancją - skoro piszesz o tym, ze masz chore serce, problemy z ciśnieniam, a zwyczajnie olewasz przeciwskazania do przyjmowania Efki... zastanów się człowieku...

Brałam Efedrynę - wiem, jak działa...jesli naprawdę masz problemy z sercem i cisnieniem to będziesz zwykłym głupcem - jesli będziesz ją przyjmować...

Podałam Ci tyle linków - między innymi do sportowego forum dyskusyjnego - gdzie mozesz sie konsultowac z ludzmi, ktorzy naprawde znaja sie na rzeczy... a Ty trujesz o tym, jak bardzo zawiedli Cie lekarze... Mialam cztery operacje, z ktorych trzy pierwsze okazaly sie niepotrzebne i wykonywane przez nieodpowiednich lekarzy - nie szczedzilam jednak wysilkow i szukalam, szukalam - az znalazlam... czego i Tobie zyczę.

[prettycow]

Suplement wybacz, nie chcę Cie obrażać i staram się zrozumieć Twoją niechęć do lekarzy. Jednak straszne bzdury wypisujesz!!!!!!

Te specyfiki o których piszesz też wynalazły te "łapiduchy"! Mało tego ktos kto to produkuje nieźle zarabia! A poza tym jak czlowiek piszący, że zna sie na medycynie moze zaraz pisac, ze kupuje "jakis ruski spalacz" Wybacz człowiek, który zna sie troche na medycynie, zastanowi sie 10 razy zanim łyknie cokolwiek - nawet apap.

Nie wiem jakich specjalistów odwiedzałes. Ja zaczęłam od lekarza pierwszego kontaktu - zróbic sobie podstawowe badania, krew, mocz, cukier, ciśnienie, tarczyca, warto sprawdzic tez wątrobe, zrobic test na wzw.
wszystko w normie??? no i konczymy z lekarzami i nie szukamy czegos tam gdzie tego nie ma!!!!

Piszesz, ze masz kłopoty z ciśnieniem, a jakie? jak masz nadcisnienie to pewnie bierzesz jakies leki - jak one bede reagowac z tymi cudami które chcesz łykac?

Jak masz niedocisnienie to da sie z tym życ - wiem bo mam, łatwo nie jest ale nie narzekam. Jechanie na amfie to nie jest najlepszy sposób.

Jak z Twoim sercem? bierzesz jakies leki? a jak one zareagują z tymi, które chcesz brac.

Masz rozwalony metabolizm? Ja tez - sama sie tak zalatwiłam głowdówkami, z tego co piszesz Ty pewnie tez

Jestes rzeczywiscie na to wsyztko chory, czy sobie wyszukales? jakis lekrz ci wyszukal takie schorzenia, nie zlośc sie że tak pisze ale czesto tak bywa, ciebie nie znam osobiscie wiec nie wiem też na 100%

Ile ważysz ile mierzysz ile masz tłuszczu????

Byłeś u dietetyka aby Cie zważył, zmierzył, poszczypał ??? To nie jest leczenie to jest tylko poznanie stanu rzeczy?

Duzy chłop, to nic złego, gorzej jak chłop jest niezdały ;p

Pierwszy błąd to stosowanie diet i głodówek!!!!! i to u chlopaka.
Żadne tam białkowe, Kwasniewskiego, cuda wianki!

Potrzebujesz tluszczu, białka i węglowodanów i nie ma zmiłuj.
Będziesz cos kombinował - bedziesz chory, wczesniej czy później.

Nie bede Ci wypisywala zasad zdrowego żywienia bo to znajdziesz wszędzie. a szczerze powiem, ze przy jakichs problemach ze zdrowiem warto sie wybrac do dietetyka, ułoży jadłospis TYLKO dla ciebie.

Jesli od malego miałes problemy z nadwagą mimo uprawianych sportów to moze taka Twoja uroda i jesli wtedy byłes zdrowy to rzuc te diety cud i prochy. Możesz miec pare kilo ale byc sprawdą osobą i zdorwą

Sprawdz czy Towja tarczyca jest ok, czy na masz cukrzycy lub problemów z hormonami. jesli wszystko jest ok, to nie kombinuj tylko weź sie za zdrowe odżywianie a nie jakies diety.
Efekty nie przyjda od razu, trzeba dlugo czekac, zwłaszcza przy zwolnionym metaboliźmie.

Może to co pisze jest banalne ale uwierz, że najlepsze i najskuteczniejsze i strasznie trudne bo wymaga pracy i systematycznosci, a nie łykniecia "cudownej" pigułki.

Nic co łykniesz nie pozostanie bez wpływu na Twoje zdrowie, wątrobę, serce jak nie teraz to w przyszłości. Leki to po prostu mniejsze zło, czasem trzeba je brac. Nie faszeruj sie sam z powodu Twojego widzi mi sie - pisząc jeszcze że znasz sie na medycynie :/ a studiowanie składu jakichs leków to jeszcze nie jest medycyna, to nawet jeszcze dość daleko od farmacji.

powodzenia życzę