Keratynowe prostowanie włosów cz.IV

[celinucha1]

Myślicie dziewczyny , że można używać tego olejku do zabezpieczania końcówek ? :conf used:

Skład: Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Parfum, Tocopheryl Acetate.

[Miluchova]

Napisane przez celinucha1

Myślicie dziewczyny , że można używać tego olejku do zabezpieczania końcówek ? :conf used:



Skład: Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Parfum, Tocopheryl Acetate.

A dlaczego nie?

[celinucha1]

Napisane przez Miluchova

A dlaczego nie?

Po encanto .
Czy zmyje to wszystko później babydreamem na przykład

[Miluchova]

Napisane przez celinucha1

Po encanto .

Czy zmyje to wszystko później babydreamem na przykład

Polecam emulgowanie oleju odżywką w razie co, w ten sposób zmyjesz wszystko.

[brillant]

Cześć dziewczyny!
Proszę serdecznie o odpowiedź bo jestem nieźle podłamana

Robiłam zabieg kosmetykami Encanto, zaraz po zabiegu oczywiście efekt cudowny. Jeszcze nigdy nie miałam tak gładkich i prostych włosów.

Niestety po pierwszym myciu włosy się pofalowały. Suszyłam suszarką na płaskiej szczotce - prosto-falowane i napuszone. A kiedy same wysychają to już w ogóle falowane do potęgi .

Jestem baaardzo zawiedziona, bo marzyły się idealnie proste włosy bez użycia prostownicy. Rozmawiałam z fryzjerką i powiedziała, że w salonie fryzjerskim efekt na pewno utrzyma się 3 miesiące i to nie to samo co robienie sobie takiego zabiegu na własną rękę. Czy to prawda? Bo jednak 150zł jeszcze można przeżyć, ale jeśli bym miała płacić 600zł+ żeby włosy mi się po pierwszym myciu pofalowały, to chyba jednak odpuszczę sobie taką zabawę... Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?
Pozostaje prostowanie chemiczne?

[ktoregos_dnia]

QUOTE=brillant;52352853]Rozmawiałam z fryzjerką i powiedziała, że w salonie fryzjerskim efekt na pewno utrzyma się 3 miesiące i to nie to samo co robienie sobie takiego zabiegu na własną rękę.[/QUOTE]



Ten wątek temu przeczy. Niejedna tu przyszła po poradę po prostowaniu w salonie fryzjerskim do którego wracała z reklamacją. No ale trudno, żeby fryzjerka oficjalnie powiedziała, że zrobisz to sama trzy razy taniej



Może masz przeproteinowane włosy? Wtedy lubią się puszyć i falować.

Na chemiczne bym się nie zdecydowała, przy takiej alternatywie wolałabym polubić swoje loki

[sandrek]

Napisane przez brillant

Cześć dziewczyny!
Proszę serdecznie o odpowiedź bo jestem nieźle podłamana

Robiłam zabieg kosmetykami Encanto, zaraz po zabiegu oczywiście efekt cudowny. Jeszcze nigdy nie miałam tak gładkich i prostych włosów.

Niestety po pierwszym myciu włosy się pofalowały. Suszyłam suszarką na płaskiej szczotce - prosto-falowane i napuszone. A kiedy same wysychają to już w ogóle falowane do potęgi .

Jestem baaardzo zawiedziona, bo marzyły się idealnie proste włosy bez użycia prostownicy. Rozmawiałam z fryzjerką i powiedziała, że w salonie fryzjerskim efekt na pewno utrzyma się 3 miesiące i to nie to samo co robienie sobie takiego zabiegu na własną rękę. Czy to prawda? Bo jednak 150zł jeszcze można przeżyć, ale jeśli bym miała płacić 600zł+ żeby włosy mi się po pierwszym myciu pofalowały, to chyba jednak odpuszczę sobie taką zabawę... Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?
Pozostaje prostowanie chemiczne?

A Twoje naturalne włosy to... ?

[Miluchova]

Napisane przez brillant

Cześć dziewczyny!
Proszę serdecznie o odpowiedź bo jestem nieźle podłamana

Robiłam zabieg kosmetykami Encanto, zaraz po zabiegu oczywiście efekt cudowny. Jeszcze nigdy nie miałam tak gładkich i prostych włosów.

Niestety po pierwszym myciu włosy się pofalowały. Suszyłam suszarką na płaskiej szczotce - prosto-falowane i napuszone. A kiedy same wysychają to już w ogóle falowane do potęgi .

Jestem baaardzo zawiedziona, bo marzyły się idealnie proste włosy bez użycia prostownicy. Rozmawiałam z fryzjerką i powiedziała, że w salonie fryzjerskim efekt na pewno utrzyma się 3 miesiące i to nie to samo co robienie sobie takiego zabiegu na własną rękę. Czy to prawda? Bo jednak 150zł jeszcze można przeżyć, ale jeśli bym miała płacić 600zł+ żeby włosy mi się po pierwszym myciu pofalowały, to chyba jednak odpuszczę sobie taką zabawę... Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?
Pozostaje prostowanie chemiczne?

Skoro fryzjerka jest tego taka pewna, to niech da gwarancję zwrotu pieniędzy w razie, gdy włosy się znowu pofalują (oczywiście na piśmie).

Zabieg w salonie wykonuje się tak samo, jak w domu (instrukcja jest jedna, no choćby jak kombinowała, to nie wykona tego inaczej - to nie jest koloryzacja, gdzie można sobie trochę "poczarować").

Wrzuć fotkę włosów.

[brillant]

Napisane przez ktoregos_dnia

Ten wątek temu przeczy. Niejedna tu przyszła po poradę po prostowaniu w salonie fryzjerskim do którego wracała z reklamacją. No ale trudno, żeby fryzjerka oficjalnie powiedziała, że zrobisz to sama trzy razy taniej



Może masz przeproteinowane włosy? Wtedy lubią się puszyć i falować.

Na chemiczne bym się nie zdecydowała, przy takiej alternatywie wolałabym polubić swoje loki

Przeproteinowane na pewno nie są, więc to mogę od razu wykluczyć.
Kurczę, bo sama właśnie natknęłam się na opinie, że nie ma co robić tego w salonie fryzjerskim. I ostatnio rozmawiałam z taką znajomą fryzjerką i stwierdziła, że w salonie to w ogóle inna bajka, że lepsze kosmetyki i nie ma tego co porównywać i jakoś jej zaufałam...

Napisane przez sandrek

A Twoje naturalne włosy to... ?

Włosy mam grube, falowano/kręcone (to zdjęcie dość dobrze ukazuje, mniej więcej http://www.mporady.pl/wp-content/upl...wane-wlosy.jpg, bo sama nie wiem jak je opisać )

Napisane przez Miluchova

Skoro fryzjerka jest tego taka pewna, to niech da gwarancję zwrotu pieniędzy w razie, gdy włosy się znowu pofalują (oczywiście na piśmie).

Zabieg w salonie wykonuje się tak samo, jak w domu (instrukcja jest jedna, no choćby jak kombinowała, to nie wykona tego inaczej - to nie jest koloryzacja, gdzie można sobie trochę "poczarować").

Wrzuć fotkę włosów.

Fotkę na pewno wrzucę w najbliższym czasie.

Zastanawiam się czy może zwyczajnie podczas zabiegu nie było jakichś błędów? Może włosy były niedokładnie wysuszone od dołu? Nawiew suszarki raczej średni niż zimny... I umyłam włosy normalnym szamponem od Elseve... Czy to mogło wpłynąć na efekt? Pasma miałam przeprostowane około 5-7 razy każde przy jednorazowym prostowaniu, może to za mało?

Czytałam też, że nie na każde włosy keratyna tak podziała, że będą proste .

W moich właściwie jedyny efekt to taki, że włosy wydają się "cięższe" i po wyprostowaniu się nie puszą i trzymają do następnego mycia (normalnie po wyjściu i przy najmniejszej wilgoci puszyły się i wywijały...).

W mojej przesyłce z instrukcją miałam napisane, iż jest to jakaś nowa wersja Encanto, może w tym problem?

[polny mak]

Napisane przez Sam To Nazwij

Chwyt.Mnie też fryzjerka namawiała,ale ona była szczerze przekonana,że dzięki tym "specjalnym"kosmetyko m keratyna będzie dłużej we włosach.Powiedziałam jej o co chodzi i że używam tylko i wyłącznie kosmetyków naturalnych i nie zamierzam niczego innego dokupować.
U mnie mija miesiąć od kp i jest stan niezmienny.Daj znać jak po tym inoarze,bo następnym razem idę albo na inoar albo na true keratin.

Dzięki, tak właśnie mi się wydawało. Jutro idę, dam znać po pierwszym myciu jak to wygląda

[Sam To Nazwij]

Napisane przez brillant

Przeproteinowane na pewno nie są, więc to mogę od razu wykluczyć.
Kurczę, bo sama właśnie natknęłam się na opinie, że nie ma co robić tego w salonie fryzjerskim. I ostatnio rozmawiałam z taką znajomą fryzjerką i stwierdziła, że w salonie to w ogóle inna bajka, że lepsze kosmetyki i nie ma tego co porównywać i jakoś jej zaufałam...



Włosy mam grube, falowano/kręcone (to zdjęcie dość dobrze ukazuje, mniej więcej http://www.mporady.pl/wp-content/upl...wane-wlosy.jpg, bo sama nie wiem jak je opisać )



Fotkę na pewno wrzucę w najbliższym czasie.

Zastanawiam się czy może zwyczajnie podczas zabiegu nie było jakichś błędów? Może włosy były niedokładnie wysuszone od dołu? Nawiew suszarki raczej średni niż zimny... I umyłam włosy normalnym szamponem od Elseve... Czy to mogło wpłynąć na efekt? Pasma miałam przeprostowane około 5-7 razy każde przy jednorazowym prostowaniu, może to za mało?

Czytałam też, że nie na każde włosy keratyna tak podziała, że będą proste .

W moich właściwie jedyny efekt to taki, że włosy wydają się "cięższe" i po wyprostowaniu się nie puszą i trzymają do następnego mycia (normalnie po wyjściu i przy najmniejszej wilgoci puszyły się i wywijały...).

W mojej przesyłce z instrukcją miałam napisane, iż jest to jakaś nowa wersja Encanto, może w tym problem?

taaaa jasne ja gdybym nie miała dwóch lewych rąk do takich rzeczy to robiłabym sama.A kysz od tych fryzjerek.Moja mi tyle włosów wyrwała podczas kp,że do tej pory boli jak to wspominam.Dlatego mimo dobrze wykonanego zabiegu więcej do niej pójdę i szukam kogoś nowego na 2 raz,ale jak o tym pomyślę to odechciewa mi się

Pisałam tutaj,że po kp nie mam szybciej przetłuszczających się włosów.Noo było,minęło.Teraz to jakaś masakra,dzięki komuś tam za suche szampony

[Miluchova]

Brilliant - gdybyś nie dosuszyła włosów, to by były spalone. Rzeczy, które opisujesz wskazują na to, że zabieg się udał. Może to być wina nowej wersji encanto, bo ponoć ma mniej formaldehydu (czy tam nie ma w ogóle, nie pamiętam, nie miałam).

Jeżeli nie chcesz trwale prostować włosów, to pobaw się w wydobycie skrętu teraz, żeby włosy dobrze wyglądały, a za jakiś czas wypróbuj inny produkt, np. Inoar.

[Dusiia]

Moja siostra stwierdziła że woli zrobić prostowanie u fryzjera, co więcej - u fryzjera swojej koleżanki bo ta jej powiedziała ze mało gdzie używają prawdziwej keratyny, a akurat ta jej fryzjerka ma prawdziwa jest coś takiego jak nie prawdziwa keratyna?

[sandrek]

Napisane przez Dusiia

Moja siostra stwierdziła że woli zrobić prostowanie u fryzjera, co więcej - u fryzjera swojej koleżanki bo ta jej powiedziała ze mało gdzie używają prawdziwej keratyny, a akurat ta jej fryzjerka ma prawdziwa jest coś takiego jak nie prawdziwa keratyna?

Prawdziwa, ale rozcienczona.

[Olaa98]

Cześć dziewczyny!
Mam spory problem z moimi włosami, są pokręcone jednak z racji tego że szybko się przetłuszczają od pewnego czasu myje je codziennie, wiąże się to z codziennym prostowaniem ponieważ nie lubie i nie polubie swoich naturalnych włosów. Myśle coraz cześciej o zabiegu keratyną jednak mam obawy co do efektu wiecznego przetłuszczenia oraz tzw "przylizania". Nie chce żeby stały się oklapłe przy twarzy jednak jak narazie to moja jedyna nadzieja na zdrowe włosy. Coraz bardziej się niszczą a końcówki robią się białe stąd też pytanie czy polecanie może jakieś maski do włosów które poradzą sobie z tym problemem. Od dziś zakupiłam maske babuszki agafii na odbudowe włosów, jeżeli macie jakieś świetne maski które używacie przy częstym prostowaniu napiszcie a bardzo chętnie przetestuje Bardzo chciałabym opinię od osób które miały także styczność z keratyną

[Krystaliczne szczescie]

Ja również mam problem z włosami, ale dopiero od jakiegoś czasu... Wiadomo, nigdy nie miałam prostych włosów jak spod prostownicy, ale dało się w nich wyjść gdzieś. Teraz ciągle mi się puszą, końcówki są regularnie podcinane i nie wiem co się dzieje. Używam po każdym myciu odżywki różnego typu, ale ostatnio padło na Isana (taka żółta). Mogłabym zmienić odżywkę, ale nawet nie wiem na jaką, żeby nie wydać niepotrzebnie pieniędzy. Może ktoś coś doradzić? Włosy są strasznie spuszone. Proste, ale puch.

[Olaa98]

Napisane przez Krystaliczne szczescie

Ja również mam problem z włosami, ale dopiero od jakiegoś czasu... Wiadomo, nigdy nie miałam prostych włosów jak spod prostownicy, ale dało się w nich wyjść gdzieś. Teraz ciągle mi się puszą, końcówki są regularnie podcinane i nie wiem co się dzieje. Używam po każdym myciu odżywki różnego typu, ale ostatnio padło na Isana (taka żółta). Mogłabym zmienić odżywkę, ale nawet nie wiem na jaką, żeby nie wydać niepotrzebnie pieniędzy. Może ktoś coś doradzić? Włosy są strasznie spuszone. Proste, ale puch.

próbowałaś maski lub odżywki babci Agafii? dziś ją kupiłam i podobno super działa na włosy puszące się bo czytałam opinie, podobno warto wypróbować a cena jest naprawde spoko

[Krystaliczne szczescie]

nie próbowałam, gdzie ją można kupić?

[Olaa98]

głownie na stronach internetowych ale ja znalazłam stacjonarnie w jednym sklepie kosmetycznym

[ckin2u]

poelacie kogos w Lodzi kto dobrze robi ten zabieg?

[_Anusia_]

Napisane przez justytutka

dziewczyny ratujcie! czy to możliwe, żebym wypłukała sobie całą keratynę z włosów? opowiem po kolei

1. pod koniec lipca zrobiłam keratynowe prostowanie włosów w salonie JLD. był to mój pierwszy taki zabieg, włosy wyglądały cudownie, były sypkie, gładkie, prześliczne
2. przez cały czas dbałam o włosy, używałam tylko szamponu i odżywki ALFAPARF LISSE DESIGN, wszystko było ok
3. po ok 4 tygodniach wpadłam na głupi pomysł zmiany koloru na krótki czas. Umyłam włosy szamponetką Delia no. 1 i zadowolona czekałam na efekt. W międzyczasie przyszło mi do głowy, żeby sprawdzić skład a tam..



Spanikowałam! Jednak po spłukaniu włosy nadal wyglądały pięknie, były sypkie, nie wyglądały jakby SLS wyrządził im żadnej krzywdy. Uznałam, że wszystko będzie ok i wyjechała na kilka dni. Przez cały czas wyjazdu włosy wyglądały przepięknie.

4. po powrocie nałożyłam maskę Ziaja, Intensywna Pielęgnacja Włosów, Maska do włosów `Intensywne wygładzanie` (Skład: Aqua, Cetearyl Alocohol*, Cetrimonium Chloride, Dimethicone, Behentrimonium Chloride, Isopropyl Myristate*, Heliantus Annuus Seed Oil*, Panthenol, Polyquaternium-10, Hydrolized Sil, Sodium Benzoate*, Parfum, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Buthylphenyl Methylpropional, Limonene, Eugenol, Citric Acid*) do której dodałam kilka kropli hydrolizowanej keratyny. I tutaj zaczęła się tragedia. Po umyciu włosy zrobiły się szorstkie, matowe, kręcone, jakby nigdy nie było zabiegu.

5. Nałożyłam na noc olejek migdałowy, żeby je trochę nawilżyć. Po zmyciu oleju było minimalnie lepiej, ale nadal nie jest to efekt po prostowaniu keratynowym.

Gdzie popełniłam błąd? Czy ta szamponetka mogła totalnie wypłukać keratynę? Czy może przeproteinowałam włosy? Pomóżcie proszę

Mi po prostowaniu w JLD włosy zaczęły się puszyć i falować po 3 tygodniach. Pisałam o tym niedawno w tym wątku moim zdaniem stosują tam słabsze/rozcieńczone kosmetyki, żebyś szybciej wróciła na poprawkę i zapłaciła kolejne 449 zł. Ogólnie jestem zawiedziona prostowaniem w tym salonie, fryzjerka podczas zabiegu wyrwała mi chyba połowę włosów... Przez pierwszych kilkanaście dni byłam zadowolona, ale włosy proste przez 3 tygodnie to zdecydowanie zbyt krótki efekt i nie jesteś pierwszą osobą, która narzeka po prostowaniu w JLD.

Osobiście przetrzymałam jeszcze kilka tygodni i niebawem będę prostować ponownie, tym razem encanto w domu

[elilalu86]

Nagrałam w końcu film o moich rezultatach prostowania Nanoxem, ogólnie jestem zadowolona z efektów, bo minął już ponad tydzień, włosy cały czas są proste, a myłam zwykłymi szamponami. Zobaczymy ile utrzyma się ten efekt

[sylwka37]

właśnie skończyłam encanto ufff ogólnie preparaty były bardzo gęste aż się zdziwiłam ale efekt jak za pierwszym razem czyli WOW ale zobaczymy jak będzie po pierwszym myciu

[Wenaa]

Napisane przez elilalu86

Nagrałam w końcu film o moich rezultatach prostowania Nanoxem, ogólnie jestem zadowolona z efektów, bo minął już ponad tydzień, włosy cały czas są proste, a myłam zwykłymi szamponami. Zobaczymy ile utrzyma się ten efekt

https://www.youtube.com/watch?v=G3on...ature=youtu.be

świetny filmik

[elilalu86]

Napisane przez Wenaa

świetny filmik

Dziękuję trochę się bałam eksperymentów, no ale ktoś musi być tym królikiem doświadczalnym

[Wenaa]

Dziewczyny pytanie- po jakim czasie od malowania włosów mogę przeprowadzić zabieg prostowania Encanto? Dziś przyszła mi paczka i nie wiem co najpierw robić malować czy prostować? Zależy mi jak najszybciej zrobić jedno i drugie.
I jeszcze jedno- mam włosy lekko za ramiona, zamówiłam 60ml keratyny i byłam pewna, że mi wystarczy ale po otrzymaniu przesyłki nie jestem już tego taka pewna. Dodam, że mam cienkie włosy

[elilalu86]

Napisane przez Wenaa

Dziewczyny pytanie- po jakim czasie od malowania włosów mogę przeprowadzić zabieg prostowania Encanto? Dziś przyszła mi paczka i nie wiem co najpierw robić malować czy prostować? Zależy mi jak najszybciej zrobić jedno i drugie.
I jeszcze jedno- mam włosy lekko za ramiona, zamówiłam 60ml keratyny i byłam pewna, że mi wystarczy ale po otrzymaniu przesyłki nie jestem już tego taka pewna. Dodam, że mam cienkie włosy

Musi być 2 tygodnie odstępu między farbowaniem a Encanto. Więc najlepiej zrób prostowanie, odczekaj i pofarbuj. No albo na odwrót - najpierw farbowanie, 2 tygodnie i keratynka

[sylwka37]

Jeszcze zależy na jaki kolor. Bo encanto trochę ściąga kolor. Ja 3 dni temu farbowałam na blond a dziś robiłam encanto i jest ok. Ale lepiej najpierw encanto a potem farbowanie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Wenaa]

Napisane przez sylwka37

Jeszcze zależy na jaki kolor. Bo encanto trochę ściąga kolor. Ja 3 dni temu farbowałam na blond a dziś robiłam encanto i jest ok. Ale lepiej najpierw encanto a potem farbowanie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki, farbuję na jasny brąz, ale nie ukrywam,że chciałabym jeszcze rozjaśnić więc chyba najpierw pofarbuję

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

elilalu86 ile keratyny średnio zużyłaś na swoje włosy?

[elilalu86]

Napisane przez Wenaa

[/COLOR]elilalu86 ile keratyny średnio zużyłaś na swoje włosy?

Około 100 ml