Warunek koleżanki

[lavense]

Mam taką sprawę, mam koleżankę, z którą myślałam, że łączy nas przyjaźń, lecz ostatnio jak się widziałyśmy - ona mi powiedziała, coś w sensie, "że jak nie będę mieć chłopaka to ona sobie nie wyobraża, abyśmy się spotykały". Ona oczywiście ma chłopaka , z którym chodzi, ale to jej stwierdzenie wprowadziło mnie w zastanowienie, czy warto ciągnąć tą znajomość skoro ona stawia mi taki warunek. Fakt ja nie mam obecnie nikogo z kim bym się spotykała, ale nie przypuszczałam, że posiadanie faceta - albo jego brak będzie powodem kontynuacji naszej znajomości.

[kukimonster]

No proszę Cię, to nie żadna koleżanka. Olej ją od razu.
Naprawdę istnieją tacy ludzie?

[sweetish]

Napisane przez lavense

Mam taką sprawę, mam koleżankę, z którą myślałam, że łączy nas przyjaźń, lecz ostatnio jak się widziałyśmy - ona mi powiedziała, coś w sensie, "że jak nie będę mieć chłopaka to ona sobie nie wyobraża, abyśmy się spotykały". Ona oczywiście ma chłopaka , z którym chodzi, ale to jej stwierdzenie wprowadziło mnie w zastanowienie, czy warto ciągnąć tą znajomość skoro ona stawia mi taki warunek. Fakt ja nie mam obecnie nikogo z kim bym się spotykała, ale nie przypuszczałam, że posiadanie faceta - albo jego brak będzie powodem kontynuacji naszej znajomości.

No ale dlaczego postawiła Ci taki warunek? W czym jej to przeszkadza, że nie masz faceta? Wytłumaczyła to jakos?

[hamaluna]

Przyjaźń warunkowa? Same te dwa słowa kłócą się ze sobą. Nie uważasz? W czym jesteś gorsza, jeśli nie masz chłopaka?
Wierzyć mi się nie chce, że postawiła Ci taki warunek. Ale jeśli tak jest, to uważaj tę znajomość za niebyłą. Twoja była "przyjaciółka" nie jest warta nawet Twojego spojrzenia.

[lavense]

Szczerze? Nie spytałam się ją o to, ale ona też szybko zmieniła temat, tak jakby jej to się wymknęło. Poza tym sądzę, że ona by chciała się spotykać ze mną jak będę mieć chłopaka ponieważ ona będzie mogła przyprowadzić swojego i będziemy spotykać się jak znajomi, czyli będzie towarzystwo do wspólnych rozmów i wspólnej zabawy. bo niestety takiego towarzystwa ona nie ma.

[sweetish]

Napisane przez lavense

Szczerze? Nie spytałam się ją o to, ale ona też szybko zmieniła temat, tak jakby jej to się wymknęło. Poza tym sądzę, że ona by chciała się spotykać ze mną jak będę mieć chłopaka ponieważ ona będzie mogła przyprowadzić swojego i będziemy spotykać się jak znajomi, czyli będzie towarzystwo do wspólnych rozmów i wspólnej zabawy. bo niestety takiego towarzystwa ona nie ma.

Czy ona oszalała? Na siłę sobie faceta masz szukać, bo ona potrzebuje towarzystwa do wspolnych rozmów? Niech go weźmie do Drzyzgi (tam se pogadaja ile wlezie a jeszcze pewnie kase za to dostaną), a nie od Ciebie wymaga, żebys na gwałt chłopa szukała. Pff... ładna mi to koleżanka. Przy najbliższej okacji wróciłabym na Twoim miejscu do tej rozmowy i poprosiłabym o wytłumaczenia.

[studi]

no jesli koleżanka Cie ogranicz i stawia wymogi brakiem chłopa by kontynuować znajomośc, to albo ja czegos nie rozumiem, albo ze mną jest cos nie wporządu?!

[Lexie]

Przepraszam, ale ubawiła mnie ta koleżanka Na głowę chyba upadła

[allmode]

A z Tobą rozmawiać nie może? Konieczny jest jej jeszcze Twój facet?
Poproś ją o dokładne wyjaśnienie - a jeżeli faktycznie Wasza znajomość chce opierać tylko na fakcie, że musisz mieć chłopaka, to odpuść sobie taką znajomość.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez lavense

]"że jak nie będę mieć chłopaka to ona sobie nie wyobraża, abyśmy się spotykały".

Pytanie numer 1: Ile Twoja koleżanka ma lat?
Pytanie numer 2: Co za problem? Jak dla mnie wystarczy otworzyć oczy i zobaczyć, że koleżanka lekko mówiąc upadła na głowę.
Pytanie numer 3: Zapytaj jej, co by zrobiła gdybyś Ty 'zaproponowała' jej taki układ.

W ogóle, chciałam poszukać sensownego wytłumaczenia dla jej dziecinnego zachowania, ale nie ma żadnego.

[Marwari]

kopnąć ją w tyłek i tyle

[ahinsa]

Napisane przez sweetish

No ale dlaczego postawiła Ci taki warunek? W czym jej to przeszkadza, że nie masz faceta?

Napisane przez hamaluna

W czym jesteś gorsza, jeśli nie masz chłopaka?

Napisane przez CytrynowaPannica

W ogóle, chciałam poszukać sensownego wytłumaczenia dla jej dziecinnego zachowania, ale nie ma żadnego.

Do głowy mi przyszło jedynie to, że niesparowana przyjaciółka / koleżanka, z którą często się umawiamy to zagrożenie dla naszego związku

Śmieję się, choć podobne insynuacje zdarzały się pod moim adresem nie raz (jestem singlem od kilku lat ).

[rapifen]

Może myśli że jesteś lesbijką? Mówię całkiem serio. Pierwsza myśl to to że się boi, albo zazdrosna o swojego faceta

[kukimonster]

Napisane przez rapifen

Może myśli że jesteś lesbijką? Mówię całkiem serio. Pierwsza myśl to to że się boi, albo zazdrosna o swojego faceta

A jeśli jest lesbijką to co?

[lady karen]

Ja myślę, że jest zazdrosna. Moja matka straciła po rozwodzie sporo koleżanek, po prostu przestały ją zapraszać, umawiać się z nią, bo, jak jedna z nich wyznała mamie w chwili szczerości "teraz jesteś wolna i jesteś zagrożeniem, a my musimy pilnować swoich facetów". I stawiałabym na to, że Twoja koleżanka myśli tak samo.

[rapifen]

To może koleżanka czuje się niezręcznie. Tzn to bardzo głupio z jej strony że zamiast powiedzieć o swoich obawach, że czuje się nieco przytłumiona seksualnością koleżanki, wyskakuje z czymś takim. Ja bym po prostu poprosiła o szczerość i przygotowała się na każdą ewentualną odpowiedź.

[margitta]

Napisane przez lady karen

Ja myślę, że jest zazdrosna. Moja matka straciła po rozwodzie sporo koleżanek, po prostu przestały ją zapraszać, umawiać się z nią, bo, jak jedna z nich wyznała mamie w chwili szczerości "teraz jesteś wolna i jesteś zagrożeniem, a my musimy pilnować swoich facetów". I stawiałabym na to, że Twoja koleżanka myśli tak samo.

czasem mam wrażenie, że bardzo wiele kobiet ma mentalność jaskiniowca... Pomyślałam dokładnie tak samo.

Też miałam kiedyś bliską przyjaciółkę dopóki nie wycofała mojego zaproszenia na swoje urodziny, gdy się okazało, że jednak nie przyjdę z osobą towarzyszącą. Po prostu ją zamurowało i powiedziała, że w takim razie nie bardzo widzi moje przyjście. Od tego czasu skończyła się nasza "przyjaźń".

[gramwzielone]

Odpowiadając na Twoje pytanie - nie, nie warto. Skąd się tacy dziwni ludzie biorą? Nie ufa ani Tobie ani swojemu facetowi.

[lavense]

Napisane przez rapifen

Może myśli że jesteś lesbijką? Mówię całkiem serio. Pierwsza myśl to to że się boi, albo zazdrosna o swojego faceta

Nie jestem lesbijką i ona dobrze o tym wie. Jeśli chodzi o sprawę zazdrości to nie ma z mojej strony żadne podstawy, aby tak mówić. Jej chłopaka widziałam chyba z dwa lub trzy razy , a są ze sobą ponad dwa lata, dlatego nie widzę w tym żadnej argumentacji, że ona mogłaby być zazdrosna, ponieważ z mojej, ani z jego strony nie było prawie żadnej komunikacji, jedynie widziałam go przelotem te kilka razy.

[irie18*]

Napisane przez lady karen

Ja myślę, że jest zazdrosna. Moja matka straciła po rozwodzie sporo koleżanek, po prostu przestały ją zapraszać, umawiać się z nią, bo, jak jedna z nich wyznała mamie w chwili szczerości "teraz jesteś wolna i jesteś zagrożeniem, a my musimy pilnować swoich facetów". I stawiałabym na to, że Twoja koleżanka myśli tak samo.

ło matko był taki motyw w jakim odcinku ,, seksu w wielkim mieście" ale uznałam ze to jakaś ściema, bo nikt nie może być aż tak głupi....aż nie wiadomo czy śmiać się czy płakać