Problem z zakupem okularów w Vision Express

[whoameggi]

Hej Wizażanki,

chciałam popytać czy może ktoś tutaj miał podobną sytuację i co wtedy zrobić, tydzień temu kupiłam nowe okulary w salonie Vision Express, dobór szkieł był robiony na miejscu przez optyka. Ja zgłosiłam problem z gorszym widzeniem na odległość, okazało się, że mam poza wadą -1 także lekki astygmatyzm w jednym oku. Okulary odebrałam na drugi dzień, już przy pierwszej przymiarce czułam, że coś jest nie tak, ale konsultantka stwierdziła,że to z powodu jakiegoś cylindra i mam się przyzwyczaić. Kiedy wracałam do domu prawie przewracałam się na ulicy ponieważ patrząc pod nogi miałam wrażenie, że chodnik jest krzywy, jakbym szła pod górkę po równym chodniku.. w domu nie jestem w stanie funkcjonować, wszystkie blaty, podłogi itd wydają mi się krzywe, jak by były pod kątem 45 stopni uniesione nie mogę też w okularach pracować przed komputerem bo dostaję zeza i po pół godziny boli mnie głowa. Poszłam na drugi dzień to zareklamować, ale kolejna "przeurocza" konsultantka odesłała mnie do domu żebym się przyzwyczaiła bo okulary są zrobione prawidłowo. Zapisałam się na środę do mojego okulisty żeby jeszcze raz mnie zbadał bo uważam, że nie tak powinnam się czuć w okularach. Nie jestem w stanie przyzwyczaić się do tego, że ziemia mi się pod nogami wykrzywia... dodam, że mam zwykłe szkła bez żadnych bajerów, ale za oprawki wybuliłam sporo i nie zamierzam tego tak zostawić. Pójdę do nich jeszcze raz po zasięgnięciu opinii u mojego specjalisty i profesjonalnym badaniu. To nie są moje pierwsze szkła, przy poprzednich nie miałam żadnego problemu, nigdy mi się nie zdarzało żebym gorzej widziała w okularach niż bez nich. Moja mama również ma astygmatyzm i jej szkła nigdy nie dawały jej wrażenia załamywania się obrazu czy wykrzywiania płaskich powierzchni...
Co zrobić w takiej sytuacji? Czy kiedyś zdarzyło się wam też dostać złe okulary? Jak mam wymusić zmianę szkieł? Nie będę sobie psuła wzroku jeszcze bardziej...
Pozdrawiam

[wskazówka]

Poproś w salonie o ponowne badanie wzroku i sprawdzenie okularów.
Ja miałam zrobione złe w Vision i zaproponowali sami ponowne badanie. Dostałam za mocne szkła. Po pół godz w okularach głowa mnie niesamowicie mnie bolała.

[BioIvO]

Miałam kiedyś sytuacje, ze w nowych okularach widziałam wypukłe ściany. Ale mogłam sobie pozwolić na rzucenie ich w kąt bo były tanie i miałam jeszcze stare ale w miarę dobre. Moim zdaniem to ewidentnie wina złego dobrania szkieł.
Sama przechodziłam na cylindry (podobno duże) i praktycznie nie było jakiś spektakularnych efektów wizualnych. Ot, poradzono mi żeby najpierw pochodzić w nich w domu bo na ulicy można się potknąć o krawężnik.
Ale od razu widziałam dobrze i normalnie.

[Majka1503]

Jeśli inny lekarz stwierdzi, że tamte były dobrane źle, idź na "reklamację" do lekarza w Vision.

Ja też mam z nimi złe wspomnienia, wybrałam kiedyś granatowe oprawki, przy wprawianiu szkieł je połamali (ostatnie, nie do sprowadzenia) i próbowali mi wcisnąć czerwone, twierdząc, że będzie mi w nich jeszcze lepiej Już więcej u nich nie byłam.

[pannaatopowa]

Pamiętam jak dostałam swoje pierwsze cylindry to myślałam, że się zabije w nich. Niby widziałam, ale jakoś dziwnie. Teraz za każdym razem jak zmieniam okulary mam takie uczucie. Cięzko je nazwać. Mogę określić jako "zbyt wyraźne widzenie". Podobno nawet dwa tygodnie trwa przyzwyczajanie się do nich. Twoje oko jest przyzwyczajanie do gorszego widzenia. Teraz musi się przyzwyczaić że dobrze widzi

Ale do lekarza iść możesz. Możesz iść też do innego optyka, on włoży okulary do specjalnej maszyny i powie Ci jaką moc i cylinder mają okulary. Wtedy się dowiesz, czy okulary były robione wg recepty.

[201803290936]

Reklamacja, jak najszybciej. Źle wykonana usługa.

[martynusia222]

Przy wadzie -1 okulista zalecił Ci ciągłe noszenie okularów? Pytam z ciekawości, bo mam taką samą wadę ( -1, bez astygmatyzmu) i mi okulistka powiedziała, żebym nie nosiła okularów w domu, do oglądania tv czy komputera, tylko na większych przestrzeniach, gdy patrzę z daleka.

[paint_it_black]

Ja noszę okulary od 20 lat i szybko, praktycznie od ręki przyzwyczajałam się do wyższych dioptrii, ale jak dostałam tylko -0.5 cylindra i to na 1 oko, myślałam, że oszaleję Też chciałam składać reklamację, bo nie wierzyłam, że aż tak źle będzie, teraz sobie nie wyobrażam założyć starych szkieł Przyzwyczajałam się prze 2 tyg i z tego, co opowiadali znajomi, każdy miał problem z cylindrem. Ja widziałam każdym okiem z osobna dobrze, ale łącznie jakby wszystko się kręciło
Aczkolwiek, do VE nie poszłabym po okulary

[fableux]

Napisane przez martynusia222

Przy wadzie -1 okulista zalecił Ci ciągłe noszenie okularów? Pytam z ciekawości, bo mam taką samą wadę ( -1, bez astygmatyzmu) i mi okulistka powiedziała, żebym nie nosiła okularów w domu, do oglądania tv czy komputera, tylko na większych przestrzeniach, gdy patrzę z daleka.

Hm, dziwne, może kwestia podejścia okulisty. Ja mam -0,5 i to tylko w jednym oku (w drugim nie mam żadnej wady) i mam normalnie chodzić w okularach cały czas.

A co do VE - pierwsze co okulista powiedział mi o zakupie okularów: "Okulary zamawia się u optyka, a nie w Vision Express." Mówił, że to to samo co w Rossmanie za 5 zł tylko w drogich oprawkach.

[vatosianka]

Kilka miesięcy temu miałam praktycznie identyczną sytuację... Różnica polegała na tym, że na codzień nosiłam soczewki kontaktowe. Na wieczór gdy już je zdjęłam używałam starych okularów (do TV itp.), które już były zbyt słabe (i bez cylindra). Postanowiłam wrócić do noszenia okularów w ciągu dnia i w tym celu wybrałam się do vision express. Gdy założyłam nowe okulary poczułam się jakbym pierwszy raz w życiu okulary założyła (a pierwsze również miałam z cylindrem)... Już przy przymiarce usłyszałam, że muszę się przyzwyczaić, chociaż nie wierzyłam w reakcję moich oczu po tylu latach rzadkiego, ale jednak używania okularów. Wyklinałam bez przerwy ciągle bolała mnie głowa, i miałam ochotę zdjąć je rzucić do pudełka i jechać na reklamację,jednak uwzięłam się na te okulary i postanowiłam poczekać kilka dni. Nie było to zbyt przyjemne, bo czułam się taka otępiała przez to-brak równowagi itp, ale....

Po około 4 dniach wszystko minęło, teraz jest super, a moje oczy strasznie się cieszą, że nie męczę już ich soczewkami
Chociaż najbardziej chyba mi się podoba ilość komplementów, które teraz słyszę, że w okularach wyglądam ekstra

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez fableux

Hm, dziwne, może kwestia podejścia okulisty. Ja mam -0,5 i to tylko w jednym oku (w drugim nie mam żadnej wady) i mam normalnie chodzić w okularach cały czas.

A co do VE - pierwsze co okulista powiedział mi o zakupie okularów: "Okulary zamawia się u optyka, a nie w Vision Express." Mówił, że to to samo co w Rossmanie za 5 zł tylko w drogich oprawkach.

Hmmm no nie zgadzam się... wiadomo, że okulista nie pochwali konkurencji, ale w VE przecież pracuje nikt inny jak okulista właśnie i masa optyków... i szczerze mówiąc w ciągu życia byłam u niejednego okulisty i może mieszkam w zacofanym rejonie bo u żadnego nie byłam tak profesjonalnie przebadana i żaden nie dysponował takim sprzętem jak w VE, ale to może tylko moje odczucia...