Wrześniówki cz. II

[dorka24]

Napisane przez anioleczek2112

JA dzisiaj też panikowałam. I moja lista rzeczy do załatwienia jest bardzo długa ;(((((( My robimy podziękowania dla rodziców i dla świadków. ROdzice dostaną obrazy olejne ręcznie malowane przeze mnie (TŻ też maznął cos od siebie :P aby podziękowania były wspólne ) a co do swiadków to jest jeszcze kwestia otwarta.

NAsza lista wyglada drastycznie:
- najważniejsze - nie mamy garnituru, butów dla TŻa, alkoholu! ;(
- u mnie zostało - welon, coś na ramiona, biżuteria
- jestem w trakcie robienia zawieszek i winietek
- musimy ustalić kto gdzie spi (bo mamy dużo przyjezdnych osób i wynajety hotel i agroturystyke)
- wybrac menu, piosenke do pierwszego tańca, zastanowic sie na zabawami oczepinowyymi (nie chcemy wulgarnych zabaw z podtekstami),
- nie mam pewnosci co do bukietu
- zamówić sękacze ( w naszej okolicy to jest tradycja)
- musze umówić sie na próbny makijaz i fryzure)
- mamy kopertówke wiec została nam poduszka na obraczki
- ponczochy + podwiazka
- kotyliony
- zastanawiamy się ciagle nad wiejskim stołem i fontanna z czekolada
- ustalenie kto gdzie siedzi na sali :/ (oj to bedzie operacja logiczna)
- podziekowania dla gosci - chyba bedziemy ciasto rozdawac
- isc do spowiedzi przedslubnej w najblizszym czasie
W mojej liscie za duzo jest niepewnosci i za dużo "chyba" ;( to mnie najbardziej przeraza). Bukietów przejrzałam juz tyle, ze to sie w głowie nie miesci. GArnitur kupimy chyba w tym tygodniu - taka mam nadzieje). Aż serce zaczelo mi mocnej bic jak pisalam te wszystkie niezałatwione i niedopowiedziane sprawy.

mnie też dopadła panika, choć wiadomo że niektórych rzeczy poprostu nie da się wczesniej załatwić i zostaną na sam koniec. Np. torta teraz zamówiliśmy ale i tak trzeba jeszcze przyjść za miesiąc i ustalić dekorację jakie kolory itp. Najważniejsze że o ubiory nie musimy się martwić, TŻ cały ubrany, a moja sukienka welon i może bolerko (jeszcze niewiem czy chce:/) szyja się u krawcowej, buty mam, biżuterie wlasnie wczoraj zamówiłam, bielizna tez jest, została tylko podwiązka i może rajstopy, z chęcią nic bym nie zakładała bo w samej sukience bedzie mi ciepłodo załatwienia zostało:
- zamówić bukiet (w sumie juz sie zdecydowałam jaki chce)
- próbna fryzura
- uzgodnić dekorację kościoła (jakie kwiaty itp.)
- wódka (narazie czekamy na potwierdzenia od gości)
- spowiedź oczywiście
- kupić: dekorację auta, tablice, kotyliony, wstażki na butelki (nie robimy naklejek), winetki albo zrobić tablicę z planem sali
- ciasta pieką nam babcie, mamy więc zostaje uzgodnić kto jakie i ile blaszek
- transport narazie nie wiadomo jak to rozwiązać
- spotkać sie z zespołem i ugodnić pare rzeczy
- spotkać się z właścicielem sali odnośnie dekoracji i innych spraw organizacyjnych
- kto gdzie siedzi, ale z tym czekamy na pełną liste gości
- organista na mszy
- wybrac utwory na płytę dla kamerzysty i zastanwoic sie co chcemy nagrać i jak ma to wyglądać
I najwazniejsze nie mamy poprawin i nie mamy pomysłu co zrobić na drugi dzień dla rodziców i świadków tylko, jakiś obiad, spotkanie. W tej sali co wesele mozna cos zrobić ale znowu trzeba transport załatwiać, jest opcja u moich rodziców, bo można sobie siąść na luzaka i może nawet jeszcze cos wypic ale póki co na niczym nie stanęło.

i pewnie jest jeszcze cos o czym zapomniałam ehh.... mam nadzieje ze większość załatwimy w sierpniu a później to już takie drobne rzeczy zostaną.
Musiałam się wygdać bo powoli nie ogarniam na szczęście chociaż śpię bez problemu póki co

[malenstfo]

hejka ja też ze września chyba kiedyś już cos pisałam pociesza mnie to że nie tylko ja mam teraz takie zawirowania wokół ślubu my ślubujemy 17ego września i moja lista spraw do załatwienia też zdaje się nie mieć końca

[anioleczek2112]

Ja dzisiaj porządnie wyzaliłam sie narzeczonemu On tak tego nie przeżywa - to chyba normalne. Uważa, ze na spokojnie się ze wszystkim wyrobimy. Chciałabym też być taką optymistką

[dorka24]

Napisane przez anioleczek2112

Ja dzisiaj porządnie wyzaliłam sie narzeczonemu On tak tego nie przeżywa - to chyba normalne. Uważa, ze na spokojnie się ze wszystkim wyrobimy. Chciałabym też być taką optymistką

no to tak jak u mnie, uważa że jak ma ubiór to juz wszystko jest a o reszcie ja myslęnp. wczoraj zaczełam mieć wątpliwości czy dobrego kamerzyste wybralismy czy nie odwali jakiegos badziewia ale wiadomo jak jest, jak nie powiesz jak ma wyglądać płyta, co chcesz, czego nie to zrobi po swojemu i może się nie podobać. więc siedziałam wczoraj pół dnia i dzisiaj przegglądając filmiki na yt żeby mu pokazać jak chcemy

[anioleczek2112]

Napisane przez dorka24

no to tak jak u mnie, uważa że jak ma ubiór to juz wszystko jest a o reszcie ja myslęnp. wczoraj zaczełam mieć wątpliwości czy dobrego kamerzyste wybralismy czy nie odwali jakiegos badziewia ale wiadomo jak jest, jak nie powiesz jak ma wyglądać płyta, co chcesz, czego nie to zrobi po swojemu i może się nie podobać. więc siedziałam wczoraj pół dnia i dzisiaj przegglądając filmiki na yt żeby mu pokazać jak chcemy

A mój uważa, ze nawet na garnitur ma czas Na szczęście teraz sam sie dopytuje czy mozemy w tym tygodniu wybrać się poszukać jakiegoś stroju dla niego . Więc mam nadzieje, ze znajdziemy coś fajnego A co do wątpliwosci to ja miałam w zwiazku z zespołem.
Eh wiedziałam, ze szybko ten czas do ślubu zleci.... ale że aż tak szybko?!

[gwiazdka82]

Niby wszystko załatwione,ale jeszcze trochę tego jest.
-jeszcze się nie zdecydowałam jaki chcę bukiet,
-wybrać smaki tortu,
-muszę kupić pończochy i biżuterię,
-przede mną próbna fryzura,
-nie mamy zawieszek na alkohol,
-wybrać kwiaty dokościoła i dekorację na samochód,

[izotropia]

zostało:
- kupić: 2 koszule i musznik krawat
- kupić: pończochy i podwiązka
- wybrać bukiet i kwiaciarnie
- wybrać piosenki na 1 taniec i dla rodziców... (już prawie się zdecydowałam)
- umówić się na próbną fryzurę i makijaż, - znaleźć idealną fryzurę
- umówić się z orkiestrą, fotografem, kamerzystą i właścicielem sali
- zrobić zawieszki na butelki
- zadzwonić do dekoratorki i innej pary co ma ślub po nas i zdecydować się na kwiatki i wygląd dekoracji - jakoś nie mogę się z tym zebrać bo ciężko mi się gada przez telefon :/
- zaliczyć pierwszą spowiedź przedślubną:mad :

[anioleczek2112]

Napisane przez izotropia

zostało:
- kupić: 2 koszule i musznik krawat
- kupić: pończochy i podwiązka
- wybrać bukiet i kwiaciarnie
- wybrać piosenki na 1 taniec i dla rodziców... (już prawie się zdecydowałam)
- umówić się na próbną fryzurę i makijaż, - znaleźć idealną fryzurę
- umówić się z orkiestrą, fotografem, kamerzystą i właścicielem sali
- zrobić zawieszki na butelki
- zadzwonić do dekoratorki i innej pary co ma ślub po nas i zdecydować się na kwiatki i wygląd dekoracji - jakoś nie mogę się z tym zebrać bo ciężko mi się gada przez telefon :/
- zaliczyć pierwszą spowiedź przedślubną:mad :

Widze że spowiedz przedślubna budzi intensywne emocje My tez musimy isc. Niby na karteczce jest napisane, ze zaraz po 1 zapowiedzi musimy isc do 1 spowiedzi przedslubnej... ale my jeszcze nie bylismy. A zapowiedzi u mnie w parafii były 2i3 tyg temu a u TŻ 2 i 1 tydzien temu.

Ja dzisiaj zajęłam się produkcją wstążek do winietek i zawieszek i już mnie palce bolą A jutro mam relaks u kosmetyczki... TŻ stwierdził, że stanowczo potrzebne mi odstresowanie.

[kwaskowa]

U mnie zostało jeszcze:
- welon, bolerko, pończochy, bielizna, biżuteria i inne rzeczy dla mnie
- cały strój TŻ
- wybranie fryzury i makijażu
- wybranie bukietów i konkretnego strojenia kościoła
- wybranie menu
- zawieszki na alkohol
- zaproszenia na SAM ślub
- przygotowanie podziękowań dla rodziców
- spowiedzi i protokół (jutro idziemy go spisać - chcieliśmy wcześniej, ale ksiądz się z nas śmieje, że tak się spieszymy, że jeszcze jest czas do 17.09)
- ewentualne usadzenie gości
- dogranie szczegółów z zespołem i kamerzystą
- wybór pleneru na sesję i wstęp na płycie
- tort zamówiony, ale trzeba wybrać smak, wygląd itd...


dużo? myślę, że tak, ale damy radę

[AgatkaL]

Aaaaaaa dziś został mi równo miesiąc...a ja nadal nie mam obczajonego bukietu i kwiatów

[dorka24]

Napisane przez AgatkaL

Aaaaaaa dziś został mi równo miesiąc...a ja nadal nie mam obczajonego bukietu i kwiatów

ja stwierdziłam że nie ma co sie zastanawiać. Moich pierwszych wybranych kwiatów niestety może nie być, wiec zdecydowałam się na inne.
Z pewnością z każdym bukiecikiem będzie ci ładnie wrzuć tutaj swoje typy to może pomożemy ci podjąć decyzję

[anioleczek2112]

Ja też zastanawiam sie nad bukietem i im wiecej ich oglądam tym trudniej mi się zdecydować. Wiem jedno - podobają mi sie proste, delikatne bukiety w kształcie kuli w kolorze rózu, ewentualnie w połaczeniu różu i bieli. Nie wiem czy zdecydować sie na same róże, czy na róze i frezje, czy na róze i storczyki. Codziennie mam inne zdanie na ten temat ;( Znając zycie wybiore bukiet pod wpływem chwili.

[dorka24]

Napisane przez anioleczek2112

Ja też zastanawiam sie nad bukietem i im wiecej ich oglądam tym trudniej mi się zdecydować. Wiem jedno - podobają mi sie proste, delikatne bukiety w kształcie kuli w kolorze rózu, ewentualnie w połaczeniu różu i bieli. Nie wiem czy zdecydować sie na same róże, czy na róze i frezje, czy na róze i storczyki. Codziennie mam inne zdanie na ten temat ;( Znając zycie wybiore bukiet pod wpływem chwili.

mi tez podobają się proste, ale róż nie chce. Bedę mieć miałe eustomy z zielonymi pąkami frezji, może białe goździki do tego i niebieska wstążka, cos w tym stylu jak w załączniku
same róże oczywiście są ładne ale z dodatkami fajniej to wygląda, moim zdaniem

[smileofangel]

a mi sie wydaje ze mam 10 razy wiecej do zorganizowania niz Wy w tym mase rzeczy na miesiac przed i sie stresuje ze nie wyrobie - dzis chyba idziemy do spowiedzi i ostatnie zaproszenie zawiesc iiiiiiiiiii

przyszla moja suknia :hura: dzwonilam do salonu powiedzieli, że juz ja maja przymiarke mam po 20 sierpnia


eustomy i frezje sa piekne ja bym je chciala polaczyc z amarantowymi storczykami ale jakby to wygladalo zobaczymy - poradze sie mojej Pani kwiaciarki

[szprotka_mada]

Ja też mam maaaaaaaaasę rzeczy do załatwienia. Zaczęłam robić listę, ale wkurzyłam się i ją usunęłam. Mam tyle na głowie, że nie ogarniam- nie dość, że w domu remont się ciągnie jak flaki z olejem (ja to bym to wszystko zrobiła w 2 dni! ), to w wczoraj odebraliśmy klucze do naszego M i trzeba tam wejść i zrobić szybki remont i je jakoś uporządkować w tydzień, bo przecież tam ma być beforek przed panieńskim . No i do tego sajgon w pracy i wszystkie ślubne sprawy- toż mój TŻ nie ma nic z ubioru! Nic a nic! I Mu z tym dobrze, gorzej moje nerwy...

Ale mam nerwa!

[Yuza]

Heloł, heloł
Mi nerwowy nastrój też już się powoli udziela najgorsze jest to, że śnią mi się jakieś dziwne rzeczy cały czas i chyba przez te 1,5 mc to ja zwariuje:P Załatwiliśmy parę rzeczy a mianowicie: moje buty i biżuteria, USC, zapowiedzi, umówiłam się na zabiegi kosmetyczne przed ślubem(w tym na 1 już byłam w sobotę) oraz manicure, zamówiliśmy obrączki i mamy już prawie wszystkie potwierdzenia przybycia od gości. Szczerze mówiąc ja nie miałam sytuacji, że ktoś bliski mi odmówił. Wszyscy są tak spragnieni zabawy(już dawno nie było w rodzinie wesela), że każdy chce przyjść W przyszłym tygodniu zabieram się za winietki, dzisiaj idę do kwiaciarni zamówić wszelkie potrzebne kwiaty.
Pozostało do zrobienia:
- strój TŻ-a(on sam chce się tym zająć więc nie ingeruje)
-alkohol
-winietki i usadzenie gości
-naklejki czy zawieszki na alkohol
-pierwszy taniec+piosenka
-podziękowania dla rodziców
-moja bielizna
-fryzjer
-transport dla gości
-poradnia i spowiedź
-strój na poprawiny
Całe moje zrelaksowanie po SPA już minęło jak zobaczyłam tę listę zamiast tego pojawił się chroniczny ból brzucha

Szprotka mężczyźni tak mają mój ma dokładnie to samo-przecież jeszcze dużo czasu jest a on garnitur kupi w 1 dzień więc nie przejmuj się! szkoda nerwów

[gwiazdka82]

Napisane przez dorka24

mi tez podobają się proste, ale róż nie chce. Bedę mieć miałe eustomy z zielonymi pąkami frezji, może białe goździki do tego i niebieska wstążka, cos w tym stylu jak w załączniku
same róże oczywiście są ładne ale z dodatkami fajniej to wygląda, moim zdaniem

Mam podobną wizję bukietu Na pierwszym miejscu oczywiście białe frezje i do bukietu chcę dołączyć róże lub goździki w kolorze ciemnego różu,a jak coś mi nie podpasuje,to bukiet bedzie cały biały.
Zapomniałam,że nie mamy jeszcze piosenki dla rodziców.Ciężko jest coś wybrać,chcemy żeby to było coś radosnego.Jak na razie na pierwszym miejscu jest piosenka Anny Jantar-Radość najpiękniejszych lat.

[AgatkaL]

Ja chcę jakiś mega kolorowy mały bukiecik. Zieleń, amarant, fiolet, ecru i do tego amarantowy kwiat we włosy.

[elllmi]

Napisane przez AgatkaL

Ja chcę jakiś mega kolorowy mały bukiecik. Zieleń, amarant, fiolet, ecru i do tego amarantowy kwiat we włosy.

moja wizja

[izulka4]

Napisane przez anioleczek2112

Widze że spowiedz przedślubna budzi intensywne emocje My tez musimy isc. Niby na karteczce jest napisane, ze zaraz po 1 zapowiedzi musimy isc do 1 spowiedzi przedslubnej... ale my jeszcze nie bylismy. A zapowiedzi u mnie w parafii były 2i3 tyg temu a u TŻ 2 i 1 tydzien temu.

My jesteśmy już po pierwszej spowiedzi przedślubnej - było ok, szybko i bezboleśnie Oczywiście współżycie tematem nr 1.
Teraz staramy się wytrzymać w czystości do nocy poślubnej ale ciężko z tym Dobrze, ze TZ ma silniejszą wolę

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez AgatkaL

Aaaaaaa dziś został mi równo miesiąc...a ja nadal nie mam obczajonego bukietu i kwiatów

klask i:
Ja na szczęście bukiet mam już zamówiony

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez AgatkaL

Ja chcę jakiś mega kolorowy mały bukiecik. Zieleń, amarant, fiolet, ecru i do tego amarantowy kwiat we włosy.

Będziemy mieć bukiety w takich samych kolorach Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie dobrze

[gwiazdka82]

Napisane przez izulka4

My jesteśmy już po pierwszej spowiedzi przedślubnej - było ok, szybko i bezboleśnie Oczywiście współżycie tematem nr 1.
Teraz staramy się wytrzymać w czystości do nocy poślubnej ale ciężko z tym Dobrze, ze TZ ma silniejszą wolę

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------



klask i:
Ja na szczęście bukiet mam już zamówiony

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------


Będziemy mieć bukiety w takich samych kolorach Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie dobrze

Kochana ja z Tż żyjemy w czystości od połowy czerwcaJest ciężko,ale dajemy rade.Jeszcze 38 dni .Po ślubie będzie dużo miłości.Noc poślubna będzie cudownaPrzyszła teściowa kupiła mi specjalne pończoszki na tą okazję.

[izulka4]

Napisane przez gwiazdka82

Kochana ja z Tż żyjemy w czystości od połowy czerwcaJest ciężko,ale dajemy rade.Jeszcze 38 dni .Po ślubie będzie dużo miłości.Noc poślubna będzie cudownaPrzyszła teściowa kupiła mi specjalne pończoszki na tą okazję.

No proszę Tylko podziwiać za wytrwałość! Niestety moja teściowa na taki pomysł nie wpadła, być może dlatego, że kiedyś grzebała w szafce TZ i znalazła cały komplet bielizny nocnej-już otwartej, a teraz spodziewa się wnuczka lub wnuczki

[gwiazdka82]

Napisane przez izulka4

No proszę Tylko podziwiać za wytrwałość! Niestety moja teściowa na taki pomysł nie wpadła, być może dlatego, że kiedyś grzebała w szafce TZ i znalazła cały komplet bielizny nocnej-już otwartej, a teraz spodziewa się wnuczka lub wnuczki

Na pewno nie możesz się doczekać dnia,w którym się dowiesz czy to bedzie chłopiec czy dziewczynka co? My też bedziemy się starać po ślubie,oboje pragniemy mieć dzidziusia i latka też mi lecą

[izulka4]

Napisane przez gwiazdka82

Na pewno nie możesz się doczekać dnia,w którym się dowiesz czy to bedzie chłopiec czy dziewczynka co? My też bedziemy się starać po ślubie,oboje pragniemy mieć dzidziusia i latka też mi lecą

Każdy mi mówi, że to będzie chłopak, ale ja się nie daję i mówię, że dziewczynka Bardzo się cieszymy, że nam się od razu udało, bo sporo moich koleżanek chce, a nie mogą już od 1,5 roku, dwóch lat

[dorka24]

My mamy juz za sobą pierwszą lekcję tańca i o dziwo dobrze nam idzie. Nawet dziewczyna która nas uczy powiedziała że jest ok a miałam obawy bo świetnymi tancerzami to my nie jesteśmy. Choć takiej gimnastyki to ja już dawno nie miałam, wszystkie mięśnie mnie bolą obkręcania, podnoszenia ...dużo tego a jeszcze nie koniec

[geko]

Wreszcie się doczekałam moich zielonych bucików pół wielkopolski za nimi zjechałam. Sa buty to moge dzis pojechać bukiet zamówić. W połowie sierpnia mielismy pojechać po garnitur. Bylismy dwa miesiace temu ale pani zapewniała że nie ma się co spieszyć bo ona potrzebuje 1-2tygodniu. Pojechalimsy we wtorek i ta sama pani powiedziała nam że na mojego przyszłego męża ona garnituru nie zamówi bo jest niestypowy...tyle to my sami wiedzielismy ale tak zapewniala...kazala pojechac do samej szwalni żeby osobiscie krawcowa go obmierzyla. Pojechalismy udalo sie zamowic i 22 jest do przymiarki albo do odbioru zalezy wszystko od ilosci poprawek, jak bedzie malo to zrobia od ręki jak dużo to przyślą do sklepu firmowego bliżej miejsca zamieszkania. Wszystko fajnie oby tylko pasowal a strach mialam przed odbiorem nakablowac na ta babe ze sklepu ze niekompetentna, ale jak bedziemy miec w rekach gotowy garnitur to swoje powiem :/ chociaz pewnie przy okazji ślubo to wolałabym się w język dziabnąć

[gwiazdka82]

Napisane przez dorka24

My mamy juz za sobą pierwszą lekcję tańca i o dziwo dobrze nam idzie. Nawet dziewczyna która nas uczy powiedziała że jest ok a miałam obawy bo świetnymi tancerzami to my nie jesteśmy. Choć takiej gimnastyki to ja już dawno nie miałam, wszystkie mięśnie mnie bolą obkręcania, podnoszenia ...dużo tego a jeszcze nie koniec

klask i:My niestety nie chodzimy do szkoły tańca,ale dalej tańczymy nasz taniec w salonie.Jest troszkę za ciasno szczególnie gdy są jakies podnoszenia,z Tż nie raz zderzyliśmy się z lampą pod sufitem,ale jest fajnie.Najważniejsze,że nam się chce.

[izabla]

Witam Wrześniówki

Napisane przez smileofangel

oni tancza walca wiedenskiego - bardzo ciezki do nauki wbrew pozorom - bardzo szybkie tempo


my kupilismy wczoraj smoking TŻ i wyglada jak malowany och ahh ehh nogi sie uginaja - on sam tez widac ze szczesliwy bo cala droge do domu podskakwial w aucie krzyczac 'a ja mam garnitur' i to mnie jeszcze bardziej cieszy bo wiadomo jak ciezko dobrac facetowi a zeby sie jeszcze mu podobalo a nie latalo kalafiorem do tego ma taki hmm kremowy pas i muche - koszula biala smoking czarny ) ehh jak mlody bog

na poprawiny mam niebieska (blekitna) suknie jak myslicie - lepiej zeby mial w takim samym kolorze koszule + ciemniejszy krawat czy biala koszule + krwawt w identycznym kolorze - ja wstepnie jestem za 2 opcja nie chce zeby bylo za duzo niebieskiego (suknie juz tu wklejalam)

jeszcze raz goraco polecam buty do tanca jak sie ktos nie zdecydowal - nie ma w ogole porownania w komforcie

nam potwierdzaja do 17 sierpnia (zostalo nam do zawiezienia po 1 jeszcze jedno zproszenie) - kiedy wysylacie zawiadomienia? ja mysle tak miesiac przed moze pozniej...

ale co najgorsze snilo mi sie ze mojej suknie nie ma i ze facet w salonie powiedzial ze bedzie tydzien przed i ze zaczelam go bic i plakac jednoczesnie i przyszla po mnie ochrona ehh zaczynam sie stresowac miala byc w zeszlym tyg - zamowilam na koniec marca!

za zakupy. Co do ubioru TŻ na drugi dzień, to ja tez jestem za opcją numer 2

Napisane przez anioleczek2112

Ja dzisiaj porządnie wyzaliłam sie narzeczonemu On tak tego nie przeżywa - to chyba normalne. Uważa, ze na spokojnie się ze wszystkim wyrobimy. Chciałabym też być taką optymistką

Mój TŻ też wszystko albo przezywa mniej, albo lepiej się maskuje

[dorka24]

widzę że niektóre z Was mają już pierwszą spowiedź za sobą, a nas to dopiero czeka. Tylko po przewertowaniu dzisiaj internetu stwierdzam że naszym przypadku będzie miała dopiero sens spowiedź dzień przed ślubem. Mieszkamy razem już ponad 3 lata a to jest powodem nie otrzymania rozgrzeszenia na pierwszej spowiedzi, gdyż niestety rozłączać się nie mamy zamiaru. Jest któraś z Was w takiej sytuacji? Z księdzem który będzie nam udzielał ślubu nie rozmawialiśmy o tym bo nie byliśmy nawet tego świadomi, nie daje też karteczek do spowiedzi. Ale z tego co się naczytałam to nawet wytrzymanie w czystości do ślubu nie ma tu znaczenia jeśli mieszkamy razem.
A tak w ogóle to się zastanawiam kiedy ksiądz robi tą spowiedź dzień wcześniej, bo po mszy wieczornej mamy przyjść na próbę, więc nie wiem czy będzie podczas mszy czy po? bo zawsze się przyjmowało komunię po spowiedzi czy to nie jest warunek?

[izabla]

Napisane przez dorka24

widzę że niektóre z Was mają już pierwszą spowiedź za sobą, a nas to dopiero czeka. Tylko po przewertowaniu dzisiaj internetu stwierdzam że naszym przypadku będzie miała dopiero sens spowiedź dzień przed ślubem. Mieszkamy razem już ponad 3 lata a to jest powodem nie otrzymania rozgrzeszenia na pierwszej spowiedzi, gdyż niestety rozłączać się nie mamy zamiaru. Jest któraś z Was w takiej sytuacji? Z księdzem który będzie nam udzielał ślubu nie rozmawialiśmy o tym bo nie byliśmy nawet tego świadomi, nie daje też karteczek do spowiedzi. Ale z tego co się naczytałam to nawet wytrzymanie w czystości do ślubu nie ma tu znaczenia jeśli mieszkamy razem.
A tak w ogóle to się zastanawiam kiedy ksiądz robi tą spowiedź dzień wcześniej, bo po mszy wieczornej mamy przyjść na próbę, więc nie wiem czy będzie podczas mszy czy po? bo zawsze się przyjmowało komunię po spowiedzi czy to nie jest warunek?

My też spowiedź mamy dopiero przed sobą. Mieszkamy razem od niedawna, i mam nadzieję, że nie będzie to problemem. Myślałam, że chodzi o zachowanie wstrzemięźliwości- a do tego IMO nie jest konieczne oddzielne mieszkanie, tylko silna wola