Wrześniówki cz. II

[anioleczek2112]

Pracowity tydzień za nami i większość spraw załatwionych Kamerzysta, fotograf, kwiaciarnia, dekoracja koscioła, dekoracja tortu - te sprawy zostały odhaczone Dopięliśmy też kwestię poprawin, noclegów. Pozostaje nam problem logistyczny - usadzenie gości. I ja ciągle nie mam welonu W moim salonie wybór ogranicza się do 2 modeli - w kosmicznych cenach :/ Szukałam w innych miejcach ale żaden mnie nie zauroczył

I już jesteśmy po wieczorze panieńskim i kawalerskim TŻ odsypia - ale wiem, ze wrócił w jednym kawałki i bez uszkodzeń ciała A u mnie było rewelacyjnie i z niespodziankami. W piątek świętowanie w domku u świadkowej a w sobotę niespodziewany wyjazd na Litwę - szaleństwo w aqua parku i relaks w spa ;D Oj szkoda, że trzeba było wracać w nocy do domku.

[malenstfo]

Napisane przez anioleczek2112

Pracowity tydzień za nami i większość spraw załatwionych Kamerzysta, fotograf, kwiaciarnia, dekoracja koscioła, dekoracja tortu - te sprawy zostały odhaczone Dopięliśmy też kwestię poprawin, noclegów. Pozostaje nam problem logistyczny - usadzenie gości. I ja ciągle nie mam welonu W moim salonie wybór ogranicza się do 2 modeli - w kosmicznych cenach :/ Szukałam w innych miejcach ale żaden mnie nie zauroczył

I już jesteśmy po wieczorze panieńskim i kawalerskim TŻ odsypia - ale wiem, ze wrócił w jednym kawałki i bez uszkodzeń ciała A u mnie było rewelacyjnie i z niespodziankami. W piątek świętowanie w domku u świadkowej a w sobotę niespodziewany wyjazd na Litwę - szaleństwo w aqua parku i relaks w spa ;D Oj szkoda, że trzeba było wracać w nocy do domku.

szukałaś na allegro? ja właśnie z allegro zamówiłam welon i jestem zadowolona w 100%! wyszło dużo taniej także może spróbuj tam poszukać? super że tak Ci się udał panieński

[anioleczek2112]

Napisane przez malenstfo

szukałaś na allegro? ja właśnie z allegro zamówiłam welon i jestem zadowolona w 100%! wyszło dużo taniej także może spróbuj tam poszukać? super że tak Ci się udał panieński

Na allegro się rozglądałam, ale boję się trochę tak w ciemno zamówić. A możesz mi przesłać na priv nazwę użytkownika u którego zamawiałaś welon? Zawsze to sprawdzone źródło Z góry pięknie dziękuje

[malenstfo]

Napisane przez anioleczek2112

Na allegro się rozglądałam, ale boję się trochę tak w ciemno zamówić. A możesz mi przesłać na priv nazwę użytkownika u którego zamawiałaś welon? Zawsze to sprawdzone źródło Z góry pięknie dziękuje

poszło widzę że ślubujemy tego samego dnia

[anioleczek2112]

Napisane przez malenstfo

poszło widzę że ślubujemy tego samego dnia

Dziękuje Slubujemy tego samego dnia i to na pewno bedzie piekny dzień Trzymajmy kciuki za słoneczko

[malenstfo]

Napisane przez anioleczek2112

Dziękuje Slubujemy tego samego dnia i to na pewno bedzie piekny dzień Trzymajmy kciuki za słoneczko

daj znać czy coś zamówiłaś czy się zdecydowałaś na salon

[kwaskowa]

Dziewczyny, a jakie wybrałyście konkursy na oczepiny?
My chcemy tylko jakąś jedną, która angażuje i kobiety, i mężczyzn. Nie mogę się zdecydować. Co wy będziecie miały?

[anioleczek2112]

Taniec z marynarkami - zabawa dla par, ważna jest w niej szybkośc i spryt. Gdy gra muzyka to ludzie sobie tańczą, żeby było ciekawej fajnie jest jak jest to znana muzyka np. rock and roll, kankan, twist) gdy muzyka cichnie mężczyna musi szybko założyć swoją marynakę partnerce ale na drugą stronę. Para ktora najwolniej to zrobi odpada - i tak az do wyłonienia zwycięzców.

Zabawa "Krzesełka i przynoszenie przedmiotów" - standardowa zabawa w krzesełka połaczona z przynoszeniem przedmiotów. Wodzirej mówi nazwe przedmiotu "np. krawat, męski but, coca-cola" kto zdobedzie dany przedmiot siada na krzesełku. Komu zabraknie krzesełka odpada. Smiesznie jest gdy np. wodzirej krzyknie "koło od samochodu" :P Byłam na weselu gdzie zostały dwie dziewczyy i jedna z nich takie koło przyniosła :P

Kareta i wyprawa do zoo - to na pewno wszyscy znaja.

Jedna reka , dwie nogi - ostatnio bardzo popularna zabawa, była na kazdym weselu na którym bylismy.

Jezioro Łabędzie- ale to tylko dla panów :P Prosi sie na srodek "prawdziwych męzczyzn", karze im się podkasać rękawy, i nogawki od spodni. Po czym puszcza się Jezioro Łabędzie Czajkowskiego i Panowie walczą o to który najładniej zatańczy. Jak jest fajna ekipa i osoby które się nie wstydza to śmiechu jest pełno. Wygrywa ten który dostanie najwiecej oklasków.

My do końca jeszcze nie wiemy, które zabawy wybierzemy. Teraz wypisałam te które mi się przypomniały

[szprotka_mada]

Z tego co pamiętam, to mamy na pewno karetę, jakieś tańczenie z mopem (podobno coś fajnego, ale zobaczymy w praniu), coś z balonami. Będzie też jezioro łabędzie, ale to raczej jako przerywnik w trakcie wesela żeby zintegrować towarzystwo- podobnie jak pociąg inaczej i jakieś tańczenia w dwóch kółkach. Więcej grzechów nie pamiętam.

Byliśmy dzisiaj na lekcji tańca. Układ w miarę, całość ok 2 minut, ale kurdę ostro musimy ćwiczyć, bo na razie drepczemy i liczymy kroki

[izotropia]

za tydzień już będę żoną tak się pocieszam bo nie wszystko wygląda i idzie jak powinno... zawodzą ludzie bliscy najprawdopodobniej cała lista potwierdzona się nie stawi (braknie 4os z mojej strony) - nie że wypadek losowy - ot tak, nie przyjdą... staram się nie przejmować - bo już zapłacone, policzone i nic nie zmienię... ale się wnerwiłam i nic nie poradzę... pewnie w sobotę zadzwonią i skłamią (jak zrobili przed weselem brata) . Nie rozumiem czemu ludzie tak robią, przecież wiedzą, że to są koszty, że od osoby,ale mówią że będą i nie zamierzają przychodzić aż się nóż w kieszeni otwiera

Z zabaw pewnie będzie taniec na rurze i zadanie na wykupywaniu bucika dla mężczyzny skakać jak żabka naokoło sali i mówić "mam swoje lata i wiem co robię":ha haha:

My nie mamy jeszcze szampana
suknię odbieram jutro

[malenstfo]

Napisane przez anioleczek2112

Taniec z marynarkami - zabawa dla par, ważna jest w niej szybkośc i spryt. Gdy gra muzyka to ludzie sobie tańczą, żeby było ciekawej fajnie jest jak jest to znana muzyka np. rock and roll, kankan, twist) gdy muzyka cichnie mężczyna musi szybko założyć swoją marynakę partnerce ale na drugą stronę. Para ktora najwolniej to zrobi odpada - i tak az do wyłonienia zwycięzców.

Zabawa "Krzesełka i przynoszenie przedmiotów" - standardowa zabawa w krzesełka połaczona z przynoszeniem przedmiotów. Wodzirej mówi nazwe przedmiotu "np. krawat, męski but, coca-cola" kto zdobedzie dany przedmiot siada na krzesełku. Komu zabraknie krzesełka odpada. Smiesznie jest gdy np. wodzirej krzyknie "koło od samochodu" :P Byłam na weselu gdzie zostały dwie dziewczyy i jedna z nich takie koło przyniosła :P

Kareta i wyprawa do zoo - to na pewno wszyscy znaja.

Jedna reka , dwie nogi - ostatnio bardzo popularna zabawa, była na kazdym weselu na którym bylismy.

Jezioro Łabędzie- ale to tylko dla panów :P Prosi sie na srodek "prawdziwych męzczyzn", karze im się podkasać rękawy, i nogawki od spodni. Po czym puszcza się Jezioro Łabędzie Czajkowskiego i Panowie walczą o to który najładniej zatańczy. Jak jest fajna ekipa i osoby które się nie wstydza to śmiechu jest pełno. Wygrywa ten który dostanie najwiecej oklasków.

My do końca jeszcze nie wiemy, które zabawy wybierzemy. Teraz wypisałam te które mi się przypomniały

o co chodzi w tej zabawie?

Napisane przez szprotka_mada

Z tego co pamiętam, to mamy na pewno karetę, jakieś tańczenie z mopem (podobno coś fajnego, ale zobaczymy w praniu), coś z balonami. Będzie też jezioro łabędzie, ale to raczej jako przerywnik w trakcie wesela żeby zintegrować towarzystwo- podobnie jak pociąg inaczej i jakieś tańczenia w dwóch kółkach. Więcej grzechów nie pamiętam.

Byliśmy dzisiaj na lekcji tańca. Układ w miarę, całość ok 2 minut, ale kurdę ostro musimy ćwiczyć, bo na razie drepczemy i liczymy kroki

my wybraliśmy na 1 taniec :"Taka miłość w sam raz idealna" i nie tańczyliśmy jeszcze ani razu wesele za nie całe 3 tygodnie ale mamy jeszcze dużo czasu

Napisane przez izotropia

za tydzień już będę żoną tak się pocieszam bo nie wszystko wygląda i idzie jak powinno... zawodzą ludzie bliscy najprawdopodobniej cała lista potwierdzona się nie stawi (braknie 4os z mojej strony) - nie że wypadek losowy - ot tak, nie przyjdą... staram się nie przejmować - bo już zapłacone, policzone i nic nie zmienię... ale się wnerwiłam i nic nie poradzę... pewnie w sobotę zadzwonią i skłamią (jak zrobili przed weselem brata) . Nie rozumiem czemu ludzie tak robią, przecież wiedzą, że to są koszty, że od osoby,ale mówią że będą i nie zamierzają przychodzić aż się nóż w kieszeni otwiera

Z zabaw pewnie będzie taniec na rurze i zadanie na wykupywaniu bucika dla mężczyzny skakać jak żabka naokoło sali i mówić "mam swoje lata i wiem co robię":ha haha:

My nie mamy jeszcze szampana
suknię odbieram jutro

ale że jak? mówią, że przyjadą i potem jednak nie przychodzą? niepojęte dla mnie:/ to po co wogóle mówić że się będzie? ja mam dziś drugą przymiarkę

[smileofangel]

a u nas juz w 90% goscie usadzeni co przy okraglych stolach wcale nie bylo proste - o dziwo jest u nas bardzo duzo mlodziezy

wieczoru Panienskiego miec nie bede nikt mi nie zrobi a ja sama ze soba to tez srednio - jedna kolezanka ma male dzicko, druga idzie do kogos blizszego na panienski a swiadkowa ma rece pelne innej roboty i na nic nie licze
za to TŻowi organizuja i ciesze sie za niego

nam zostalo spotkanie z
kwiaciarką
orkiestrą
fotografem
zalatwic podziekowania dla rodzicow
podziekowania dla swiadkow
kupic napoje

ja jestem juz cala ubrana - wybralam bizuterie z krysztzalow preciosa a moja suknia lezy jak ulal musza mi tylko sciac tren ktory jest monstrualny i bez mozliwosci podpiecia no i troszke skrocic a tak lezy jak uszyta na mnie

zostalo napewno jeszcze mase rzeczy ale juz staram sie nie denerwowac - albo udaje ze sie staram bo wychodzi mi to mimo wszystko :p

[kwaskowa]

Napisane przez malenstfo

o co chodzi w tej zabawie?

Pary tańczą, a gdy przestanie grać muzyka, zespół nakazuje jakie kończyny pary mają zostać na parkiecie np "2 ręce, 1 noga" i para musi razem zrobić taką figurę, żeby tylko to zostało na parkiecie. Śmieszne i wymaga inwencji
Ja tego na pewno nie wezmę, bo na ostatnim weselu, na którym byłam i to było, trafiły się dziewczyny, które nie miały oporów w robieniu dziwnych pozycji, pokazywania przy tym majtek w całości, a nawet więcej. Boję się, że ktoś na moje wesele też przyprowadzi kogoś takiego jako osobę towarzyszącą

[dorka24]

u nas się trochę gości posypało, przede wszystkim kuzyni i kuzynki na których liczyliśmy stwierdzili ze nie idą albo nie biorą osoby towarzyszącej. Także na ostatnią chwilę jeszcze zapraszamy kilku znajomych, którzy mam nadzieje nie zawiodą chociaż w części do końca tego tygodnia ma sie wkońcu zamknąć lista gości bo już czas najwyższy.
za dwa tygodnie będziemy chyba płacić za salę całość, za trzy spotkanie z kamerzystą, a w tym tygodniu jedziemy do zespołu i pewnie omówimy jakie będą zabawy weselne.
kareta jest ok a jezioro łabędzie myślę że przy gronie jakie będzie na weselu to może być niezły ubaw
no wczoraj w końcu nasi rodzice się spotkali choć znają się od dawna ale jakoś spotkanie nie mogło dojść do skutku. Było ok choć bardzo się denerwowałam, ale wszystko zostało omówione. Może w końcu atmosfera się rozładuje i ten ostatni miesiąc będzie mniej nerwowy jeśli chodzi o stosunki z rodzicami.

[Niesforna_88]

Napisane przez gwiazdka82

Dziewczyny jutro lece do PolskiNiestety moi rodzice nie mają internetu więc dzisiaj muszę się z wami pożegnać Wracamy dopiero 18.09 Szkoda,że nie będzie mnie z wami
Dlatego już teraz składam wam wszystkim życzenia
Niech ten Wasz Wielki Dzień będzie najpiękniejszym dniem w waszym życiu,dużo radości,miłości ,uśmiechu i wszystko to o czym marzycie by się spełniło.
Relacja na pewno będzie zdana

wszystkiego naj
[QUOTE=zubi89;29032986]

Napisane przez Niesforna_88

wydaje mi się, że poszerza Cię w pasie, ale nie wiem czy to wina zdjęcia czy sukni? I przez to wygląda na niedopasowaną (ale to tylko moja opinia)

Bo sama ją sobie wiązałam z tyłu więc nie była dobrze dopasowana ;p

aaaa no to już wiadomo

Napisane przez szprotka_mada

Zdjęli mi aparacik na dole Już jestem pół-aparatką

Napisane przez anioleczek2112

Pracowity tydzień za nami i większość spraw załatwionych Kamerzysta, fotograf, kwiaciarnia, dekoracja koscioła, dekoracja tortu - te sprawy zostały odhaczone Dopięliśmy też kwestię poprawin, noclegów. Pozostaje nam problem logistyczny - usadzenie gości. I ja ciągle nie mam welonu W moim salonie wybór ogranicza się do 2 modeli - w kosmicznych cenach :/ Szukałam w innych miejcach ale żaden mnie nie zauroczył

I już jesteśmy po wieczorze panieńskim i kawalerskim TŻ odsypia - ale wiem, ze wrócił w jednym kawałki i bez uszkodzeń ciała A u mnie było rewelacyjnie i z niespodziankami. W piątek świętowanie w domku u świadkowej a w sobotę niespodziewany wyjazd na Litwę - szaleństwo w aqua parku i relaks w spa ;D Oj szkoda, że trzeba było wracać w nocy do domku.

fajny panieński

Napisane przez anioleczek2112

Na allegro się rozglądałam, ale boję się trochę tak w ciemno zamówić. A możesz mi przesłać na priv nazwę użytkownika u którego zamawiałaś welon? Zawsze to sprawdzone źródło Z góry pięknie dziękuje

ja też zamawiałam na allegro za cała 12 złoty z przesyłką i to na dodatek szyty w salonie sukni ślubnych, więc niezłą marżę sobie naliczają

[Izaleszno]

Ja będę żoną za 2 tygodnie. U mnie zaproszeni goście w 100 % potwierdzili przybycie i jestem bardzo mile zaskoczona bo kilku gości nawet wakacyjne wyjazdy zagraniczne przestawiło na późniejsze terminy. Wszyscy mi mówili, że zawsze ktoś z zaproszonych się wykruszy bo różnie to bywa i mam się na to przygotować. Dlatego czytając forum jestem zdziwiona, że w dzisiejszych czasach telefonów, e-maili i samochodów ktoś podchodzi do tego tak lekceważąco.

[izabla]

Witam

Napisane przez Izaleszno

Ja będę żoną za 2 tygodnie. U mnie zaproszeni goście w 100 % potwierdzili przybycie i jestem bardzo mile zaskoczona bo kilku gości nawet wakacyjne wyjazdy zagraniczne przestawiło na późniejsze terminy. Wszyscy mi mówili, że zawsze ktoś z zaproszonych się wykruszy bo różnie to bywa i mam się na to przygotować. Dlatego czytając forum jestem zdziwiona, że w dzisiejszych czasach telefonów, e-maili i samochodów ktoś podchodzi do tego tak lekceważąco.

No to masz super zdyscyplinowanychgości. Ja niestety muszę dzwonić i pytać, a jest to dla mnie mało komfortowe, no ale cóż zrobić

Napisane przez dorka24

u nas się trochę gości posypało, przede wszystkim kuzyni i kuzynki na których liczyliśmy stwierdzili ze nie idą albo nie biorą osoby towarzyszącej. Także na ostatnią chwilę jeszcze zapraszamy kilku znajomych, którzy mam nadzieje nie zawiodą chociaż w części do końca tego tygodnia ma sie wkońcu zamknąć lista gości bo już czas najwyższy.
za dwa tygodnie będziemy chyba płacić za salę całość, za trzy spotkanie z kamerzystą, a w tym tygodniu jedziemy do zespołu i pewnie omówimy jakie będą zabawy weselne.
kareta jest ok a jezioro łabędzie myślę że przy gronie jakie będzie na weselu to może być niezły ubaw
no wczoraj w końcu nasi rodzice się spotkali choć znają się od dawna ale jakoś spotkanie nie mogło dojść do skutku. Było ok choć bardzo się denerwowałam, ale wszystko zostało omówione. Może w końcu atmosfera się rozładuje i ten ostatni miesiąc będzie mniej nerwowy jeśli chodzi o stosunki z rodzicami.

Nam też część osób odmówiła (z 80 obecnie mamy 66) ale nie dopraszaliśmy. Co do opłaty za salę- to może zostawcie sobie w rezerwie ze 2 tyś. do dopłacenia w trakcie imprezy w razie jakiś problemów i niewywiązania się właścicieli z umowy.

[dorka24]

Napisane przez izabla

Nam też część osób odmówiła (z 80 obecnie mamy 66) ale nie dopraszaliśmy. Co do opłaty za salę- to może zostawcie sobie w rezerwie ze 2 tyś. do dopłacenia w trakcie imprezy w razie jakiś problemów i niewywiązania się właścicieli z umowy.

Niestety nie praktykuje się u nas takich rzeczy.
W naszej okolicy jest to najbardziej rozchwytywana sala, kolejki się ustawiają.
Wesela są tam od dobrych kilku lat i jeszcze nikt nie narzekał. Wszystko jest dopracowane.
Jak wiadomo złą reklamę bardzo łatwo sobie zrobić w małych miejscowościach, więc żadnych "potknięć" nie biorę pod uwagę

[malenstfo]

Napisane przez kwaskowa

Pary tańczą, a gdy przestanie grać muzyka, zespół nakazuje jakie kończyny pary mają zostać na parkiecie np "2 ręce, 1 noga" i para musi razem zrobić taką figurę, żeby tylko to zostało na parkiecie. Śmieszne i wymaga inwencji
Ja tego na pewno nie wezmę, bo na ostatnim weselu, na którym byłam i to było, trafiły się dziewczyny, które nie miały oporów w robieniu dziwnych pozycji, pokazywania przy tym majtek w całości, a nawet więcej. Boję się, że ktoś na moje wesele też przyprowadzi kogoś takiego jako osobę towarzyszącą

aha no to zależy na jakich ludzi w zabawie się trafi:Pchyab wlałabym nie widzieć jednak majtek

[anioleczek2112]

Napisane przez malenstfo

aha no to zależy na jakich ludzi w zabawie się trafi:Pchyab wlałabym nie widzieć jednak majtek

To prawda, że ta zabawa różnie się kończy Ale fakt jest taki, że jest bardzo popularna. U mnie jednak jej też nie będzie, bo to nudne, że na kazdym weselu na którym byliśmy, pojawiała się i ona :P Czasami kończyła się pokazywaniem majtek, a czasami bolesnym upadkiem - dziewczyny właziły na chłopaków i to się źle kończyło
A my dzisiaj wybieraliśmy piosenkę na pierwszy taniec :P Mamy teraz czas żeby sobie razem potańczyć. Zdecydowaliśmy, że nie będziemy uczyc się choreografii. Nie starczyło czasu na naukę tańca... na początku zalowałam ale teraz myślę, że będzie fajnie

[Tanitka]

dziewczyny ja jeszcze nie bylam we weselu gdzie byla ta zabawa, wiec dla mnie bomba za to mecza mnie wszelkie konkursy w ujezdzaniu konia itp.

wiecie, nam odmawia teraz tyle osob, ze az przykro sie robi

[szprotka_mada]

Byłam na próbnym. Makijaż w kolorze fioletu, bo w takim odcieniu będzie bukiet i ozdóbki na sali (może nie do końca fiolet będzie przewodni, ale fioletowe akcenty będą). Co sądzicie?!?
(przepraszam za roztrzepanie, ale jakiś dzisiaj taki niechlujny dzień mam)


Mój TŻ dzisiaj oznajmił mi, że mam doprodukować zaproszeń, bo chce swoich kolegów doprosić- rychło w czas się obudził...

[anioleczek2112]

Napisane przez szprotka_mada

Byłam na próbnym. Makijaż w kolorze fioletu, bo w takim odcieniu będzie bukiet i ozdóbki na sali (może nie do końca fiolet będzie przewodni, ale fioletowe akcenty będą). Co sądzicie?!?
(przepraszam za roztrzepanie, ale jakiś dzisiaj taki niechlujny dzień mam)


Mój TŻ dzisiaj oznajmił mi, że mam doprodukować zaproszeń, bo chce swoich kolegów doprosić- rychło w czas się obudził...

Mi się makijaż podoba Delikatny,ale jednocześnie nie jest "nijaki". Fioletowe akcenty ładnie się prezentują.
A co do zapraszania znajomych to mój TŻ ostatnio, też stwierdził, że doprosi 2 kolegów- nie miałam sił walczyć z tym pomysłem :P Zaprosił, jest zadowolony, a mi kilka osób wiecej nie robi róznicy Tylko u nas zaproszenia były już wydrukowane Eh faceci - oni zawsze mają na wszystko czas :P

[honda cb]

A mi wszystko się sypie! Ślub w sobotę, dziś moja przyjaciółka ( nie jakaś tam koleżanka) zadzwoniła że nie przyjdzie na moje wesele bo... nie ma pieniędzy na prezent. Poprostu ręce mi opadły. Płakać mi się chce... Do tego okres mi wypada oczywiście w sobotę.. mało tego bo z tej okazji na środku czoła zrobił mi się ogromny pryszcz. Sukienka miała być bez koła a jednak jest z kołem, i straciła swój urok. Wieczór panieński się nie odbył bo świadkowa miała to gdzieś i pojechała na jakąś sesję zdjęciową. Świadek za to , 2 tyg. temu zadzwonił, że jednak nie wróci z Anglii . Cudnie..Nie mam do tego wszystkiego siły, chce mieć to już za sobą.. Nic mnie nie cieszy. Nie życzę nikomu tego..

[oliweczka123]

Nie tylko ty tak masz <przytulić> Mi światkowa powiedziala, że nie ubierze się tak jak było ustalone bo trzyma na nasz prezent i nie chciała nawet ze mną do fryzjera jechać. Na szczęście, po lekkiej burzy, nie da nam prezentu ale chociaż świadkowej nie musze tydzień przed weselem zmieniać. A zamiast pryszcza ja mam opryszczkę ;p BĘDZIE DOBRZE Przeszkody musza być bo jak ich nie ma to wesele już tak nie będziecieszyć, że jednak się udało

Mam DUŻE pytanie. Potrzebuje wszelkich info na temat giełdy kwiatowej w warszawie, Tej przy lotnisku. Jedziemy tam pierwszy raz a nawet nie wiem czy jest otwarta. W necie kiedyś była a teraz zupełnie nic. Na pewno któraś z Was coś wie. Proszę o pomoc

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Napisane przez szprotka_mada

Byłam na próbnym. Makijaż w kolorze fioletu, bo w takim odcieniu będzie bukiet i ozdóbki na sali (może nie do końca fiolet będzie przewodni, ale fioletowe akcenty będą). Co sądzicie?!?
(przepraszam za roztrzepanie, ale jakiś dzisiaj taki niechlujny dzień mam)


Mój TŻ dzisiaj oznajmił mi, że mam doprodukować zaproszeń, bo chce swoich kolegów doprosić- rychło w czas się obudził...

Bardzo mi się Twój makijaż podoba. Taki ma właśnie ślubny być. Dodawać uroku i być subtelny.
A mężczyźni tak już mają A teraz my to będziemy mieć do konca życia.

[szprotka_mada]

Napisane przez honda cb

A mi wszystko się sypie! Ślub w sobotę, dziś moja przyjaciółka ( nie jakaś tam koleżanka) zadzwoniła że nie przyjdzie na moje wesele bo... nie ma pieniędzy na prezent. Poprostu ręce mi opadły. Płakać mi się chce... Do tego okres mi wypada oczywiście w sobotę.. mało tego bo z tej okazji na środku czoła zrobił mi się ogromny pryszcz. Sukienka miała być bez koła a jednak jest z kołem, i straciła swój urok. Wieczór panieński się nie odbył bo świadkowa miała to gdzieś i pojechała na jakąś sesję zdjęciową. Świadek za to , 2 tyg. temu zadzwonił, że jednak nie wróci z Anglii . Cudnie..Nie mam do tego wszystkiego siły, chce mieć to już za sobą.. Nic mnie nie cieszy. Nie życzę nikomu tego..

Głowa do góry! U mnie też jest raz euforycznie a raz depresyjnie! Nawet nie chce mi się Wam pisać kto i czemu nie będzie, bo aż ręce opadają i krew zalewa. Mój TŻ dzisiaj mi oznajmił, że Jego bliski wujek jednak nie żartował i nie przyjdzie i w dodatku stwierdził, że ów chyba zaczyna mieć jakieś myśli samobójcze i nikt do końca nie wie o co Mu chodzi... Takie to zagmatwane i popieprzone, że wydaje się aż niemożliwe.
Syfa właśnie sobie rozbadziałam i mam ogromną czerwoną kropę na środku czoła- mam za swoje, trzeba trzymać łapy przy sobie Okres też będę miała na ślubie (chyba, że alleluja, jakimś cudem dostanę tak jak powinnam, a nie z opóźnieniem tak jak ostatnio), też mnie już wszystko wkurza i najchętniej czmychnęłabym na jakiś weekend na odludziu!

Będzie dobrze, musi być, bo to nasz dzień! Cała otoczka może wpieniać, wkurzać, przyprawiać o niekontrolowane chęci rozpieprzenia czegoś, ale kurdę TEN dzień musi być wyjątkowy! Przynajmniej tak próbuję sobie wmawiać!

Napisane przez anioleczek2112

Mi się makijaż podoba Delikatny,ale jednocześnie nie jest "nijaki". Fioletowe akcenty ładnie się prezentują.
A co do zapraszania znajomych to mój TŻ ostatnio, też stwierdził, że doprosi 2 kolegów- nie miałam sił walczyć z tym pomysłem :P Zaprosił, jest zadowolony, a mi kilka osób wiecej nie robi róznicy Tylko u nas zaproszenia były już wydrukowane Eh faceci - oni zawsze mają na wszystko czas :P

Napisane przez oliweczka123

Bardzo mi się Twój makijaż podoba. Taki ma właśnie ślubny być. Dodawać uroku i być subtelny.
A mężczyźni tak już mają A teraz my to będziemy mieć do konca życia.

Dziękuję
TŻ miał mnie nie widzieć, ale niestety nastąpiła sytuacja taka a nie inna i zobaczył i stwierdził, że Mu się nie podoba, bo wyglądam jak tapeciara. Na co ja Mu bardzo nerwowo acz kulturalnie, że ma się teraz napatrzeć, żeby Mu się spodobało, bo tak właśnie będę wyglądała w dniu ślubu, i w tymże dniu życzę sobie od Niego tylko miłych słów, bo będę płakała a tego przecież nie chce Ucichł natychmiast i do wieczora był milutki

[izotropia]

Dziewczyny przykro mi, że u Was też jest nieciekawie i ludzie wkurzają, często bliscy... wiem coś o tym.
Najważniejsze, że wychodzimy za mąż za wspaniałych TŻ-ów, którzy nas bardzo kochają i ten nasz dzień ślubu będzie najpiękniejszy i najwspanialszy też się tak pocieszam, bo nie wszystko jest takie jak powinno być ale nic nie mogę/potrafię na to poradzić więc muszę się z tym pogodzić i jakoś z tym żyć.. kurcze, będzie pięknie!

[anioleczek2112]

Napisane przez honda cb

A mi wszystko się sypie! Ślub w sobotę, dziś moja przyjaciółka ( nie jakaś tam koleżanka) zadzwoniła że nie przyjdzie na moje wesele bo... nie ma pieniędzy na prezent. Poprostu ręce mi opadły. Płakać mi się chce... Do tego okres mi wypada oczywiście w sobotę.. mało tego bo z tej okazji na środku czoła zrobił mi się ogromny pryszcz. Sukienka miała być bez koła a jednak jest z kołem, i straciła swój urok. Wieczór panieński się nie odbył bo świadkowa miała to gdzieś i pojechała na jakąś sesję zdjęciową. Świadek za to , 2 tyg. temu zadzwonił, że jednak nie wróci z Anglii . Cudnie..Nie mam do tego wszystkiego siły, chce mieć to już za sobą.. Nic mnie nie cieszy. Nie życzę nikomu tego..

Przykro mi... Najgorsze jest to, że najczęściej ranią nas osoby bliskie.
Ja na Twoim miejscu powiedziałabym tej koleżance, że może przyjść bez prezentu, że zależy mi na tym, aby była. A na jej miejscu kupiłabym prezent po weselu, kiedy już pieniądze nie będą takim problemem.

Ja na razie po okresie depresyjno - płaczliwym, weszłam w fazę zadowolenia. Nie wiem czy na długo, ale chwilowo przestałam panikować. Cieszę się, bo było nieciekawie, byłam nerwowa, kłóciłam się z TŻ o pierdoły i już miałam dość serdecznie wszystkiego. Żałowałam, że robimy wesele - myślałąm, ze lepszy byłby po slubie zwykły obiad dla najblizszych i już.

[kwaskowa]

Napisane przez honda cb

A mi wszystko się sypie! Ślub w sobotę, dziś moja przyjaciółka ( nie jakaś tam koleżanka) zadzwoniła że nie przyjdzie na moje wesele bo... nie ma pieniędzy na prezent. Poprostu ręce mi opadły. Płakać mi się chce... Do tego okres mi wypada oczywiście w sobotę.. mało tego bo z tej okazji na środku czoła zrobił mi się ogromny pryszcz. Sukienka miała być bez koła a jednak jest z kołem, i straciła swój urok. Wieczór panieński się nie odbył bo świadkowa miała to gdzieś i pojechała na jakąś sesję zdjęciową. Świadek za to , 2 tyg. temu zadzwonił, że jednak nie wróci z Anglii . Cudnie..Nie mam do tego wszystkiego siły, chce mieć to już za sobą.. Nic mnie nie cieszy. Nie życzę nikomu tego..

Co do okresu - może w stresie się przesunie i nie wypadnie na sobotę? A koła nie da rady już wyjąć? Jeżeli jest jedno, to może nie będzie z tym problemu. A co powiedzieli na to w salonie?
Najbardziej przykro, że świadkowie Cię zawiedli. Wiadomo, te funkcje powierza się osobom, do których ma się zaufanie itd, a tu taka niespodzianka... Ale nie martw się, najważniejsi i tak jesteście WY

[Niesforna_88]

Napisane przez szprotka_mada

Byłam na próbnym. Makijaż w kolorze fioletu, bo w takim odcieniu będzie bukiet i ozdóbki na sali (może nie do końca fiolet będzie przewodni, ale fioletowe akcenty będą). Co sądzicie?!?
(przepraszam za roztrzepanie, ale jakiś dzisiaj taki niechlujny dzień mam)


Mój TŻ dzisiaj oznajmił mi, że mam doprodukować zaproszeń, bo chce swoich kolegów doprosić- rychło w czas się obudził...

bardzo ładny!

Napisane przez honda cb

A mi wszystko się sypie! Ślub w sobotę, dziś moja przyjaciółka ( nie jakaś tam koleżanka) zadzwoniła że nie przyjdzie na moje wesele bo... nie ma pieniędzy na prezent. Poprostu ręce mi opadły. Płakać mi się chce... Do tego okres mi wypada oczywiście w sobotę.. mało tego bo z tej okazji na środku czoła zrobił mi się ogromny pryszcz. Sukienka miała być bez koła a jednak jest z kołem, i straciła swój urok. Wieczór panieński się nie odbył bo świadkowa miała to gdzieś i pojechała na jakąś sesję zdjęciową. Świadek za to , 2 tyg. temu zadzwonił, że jednak nie wróci z Anglii . Cudnie..Nie mam do tego wszystkiego siły, chce mieć to już za sobą.. Nic mnie nie cieszy. Nie życzę nikomu tego..

będzie dobrze

Napisane przez szprotka_mada

Dziękuję
TŻ miał mnie nie widzieć, ale niestety nastąpiła sytuacja taka a nie inna i zobaczył i stwierdził, że Mu się nie podoba, bo wyglądam jak tapeciara. Na co ja Mu bardzo nerwowo acz kulturalnie, że ma się teraz napatrzeć, żeby Mu się spodobało, bo tak właśnie będę wyglądała w dniu ślubu, i w tymże dniu życzę sobie od Niego tylko miłych słów, bo będę płakała a tego przecież nie chce Ucichł natychmiast i do wieczora był milutki

przecież to bardzo delikatny i subtelny makijaż gdzie on widzi tu tapete