Praca jako au-pair

[mychamycha]

Napisane przez adka0401

ejj ja mam 1wszy raz babysitting ( darmowy :/ ) i mam takie pytanie :P

jak juz wszyscy spia to ja tez moge czy mam czekac na rodzicow ? :P

ja rozmawialam o tym z au pair ktora jest teraz u mojej rodziny i ona mowi ze idzie spac tylko zostawia otwarte drzwi od pokoju i mowi dzieciom ze jak beda czegos potrzebowaly to maja przyjsc.

[kasia_no87]

Napisane przez adka0401

ejj ja mam 1wszy raz babysitting ( darmowy :/ ) i mam takie pytanie :P

jak juz wszyscy spia to ja tez moge czy mam czekac na rodzicow ? :P

Ja zazwyczaj siedze na necie, ogladam tv albo czytam ksiazke, chyba ze mowia ze beda pozno i mam na nich nie czekac, to wtedy ide spac i wlasnie zostawiam otwarte drzwi aby wszystko slyszec (wolanie itp)

[roux666]

Napisane przez adka0401

ejj ja mam 1wszy raz babysitting ( darmowy :/ ) i mam takie pytanie :P

jak juz wszyscy spia to ja tez moge czy mam czekac na rodzicow ? :P

mozesz.
niemozesz jedynie opuszczac domu no i musisz byc w razie pobotki nocnej.




jak ten gupek przyjedzie tu to .............
za tydzien o tej porze
bedzie


hot.
.



taaa a ja wypilam 2 wina z inna au pair i musialysmy wracac wczesnie bo jej hostmother kazala byc na posterunku.
co za niefart.

edit:
co nie znaczy ze jestem nietrzeźwa. lool

[Paulina1988]

hehe roux ja tez wypilam 2 wina tylko ze z moim Gastvater

[Fiori]

najbardziej mnie zastanawia co im to da tym oszustom że my się do nich zgłosimy? Kasy na nas nie zarobią bo my same jedziemy bardziej w celach kulturowych i językowych niż zarobkowych, do burdelu nas chcą wsadzić czy co?

I skąd oni mają nasze meile? Przecież tylko na au-pairowskich stronach jesteśmy zarejestrowane...[/QUOTE]


ja takze dostawalam takie waidomosci ale wiadaomo ze au pair nie zarabia duzo, wiec takie wiadomosci automatycznie szly do kosza
dziewczyny poradzcie mi prosze. Za kilka dni moja hostmother ma urodziny i nie mam pojecia co moglabym jej kupic:/a wypadalaloby cos kupic bo jak byly swieta Wielkanocne to ja dostalam od niej prezent. Moze zwykle czekoladki

[cu.Kinia]

Zalezy, jakie masz z nia kontakty, jesli ona sie nie pofatygowala o cos wyjatkowego, to rzuc czekoladki. Jesli prezent byl ' jakis ', to poszukalabym jakiejs fajnej *******ki, albo moze bonu do ktoregos ze sklepow, ktory lubi?

[ania5390]

Hej dziewczyny!
We wtorek zaczynam swoja przygode z Au Pair w Mediolanie. Ale ciagle mam jeszcze mnostwo pytan i watpliwosci. Moze wy bedziecie mi potrafily pomoc. Rozmawialam z hostka i pytalam, co jej corka lubi najbardziej, gdzie z nia chodza itd. A wiec. do muzeow, na basen, do parku, na wystawy (biedne dziecko :P). Taaak, no nie ma sprawy, ja bardzo chetnie zabiore ja tam tez. Tylko tu pojawia sie moje pytanie. Jesli ja ide z dzieckiem, to ja za nie place? Czy rodzice zostawiaja pieniadze dla niej, a ja tylko za siebie, czy powinni zostawic pieniadze i dla mnie i dla niej? Tak samo bilety autobusowe, lody na miescie. To moj pierwszy raz, wiec bylabym bardzo wdzieczna, jesli oswiecilybyscie mnie, jak to wyglada A tak poza tym, co robicie ze swoimi maluchami?

[cu.Kinia]

U mnie za rozrywki dzieci placa hosci, ale jak jestem z nimi i chca np. loda, to im kupuje ze swoich.

[TheBlowersDaughter]

Kachaa a gdzie konkretnie bedziesz? Bylas w Londynie wczesniej? sie wybierzemy razem na jakies zakupy czy inne takie



---

Hej dziewczyny!
We wtorek zaczynam swoja przygode z Au Pair w Mediolanie. Ale ciagle mam jeszcze mnostwo pytan i watpliwosci. Moze wy bedziecie mi potrafily pomoc. Rozmawialam z hostka i pytalam, co jej corka lubi najbardziej, gdzie z nia chodza itd. A wiec. do muzeow, na basen, do parku, na wystawy (biedne dziecko :P). Taaak, no nie ma sprawy, ja bardzo chetnie zabiore ja tam tez. Tylko tu pojawia sie moje pytanie. Jesli ja ide z dzieckiem, to ja za nie place? Czy rodzice zostawiaja pieniadze dla niej, a ja tylko za siebie, czy powinni zostawic pieniadze i dla mnie i dla niej? Tak samo bilety autobusowe, lody na miescie. To moj pierwszy raz, wiec bylabym bardzo wdzieczna, jesli oswiecilybyscie mnie, jak to wyglada

Na pewno dostaniesz kase na takie rzeczy.
Czasem jak wracasz z dzieckiem ze szkoly to tez Ci moze wyskoczyc z prosba o loda czy cos - wtedy albo sie wylgaj ze nie masz ze soba pieniedzy albo mu kup

[2018070520180950]

Napisane przez malinka612

właśnie że płaca nawet ok, czyli w granicach normy- ani za dużo ani za mało ale fajnie by było gdyby któraś z dziewczyn co są w Londynie mogła mi to sprawdzić

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

najbardziej mnie zastanawia co im to da tym oszustom że my się do nich zgłosimy? Kasy na nas nie zarobią bo my same jedziemy bardziej w celach kulturowych i językowych niż zarobkowych, do burdelu nas chcą wsadzić czy co?

I skąd oni mają nasze meile? Przecież tylko na au-pairowskich stronach jesteśmy zarejestrowane...

no chyba sie nie znasz bo oni nie oferuja tyle co normalnie.
normalnie to ok do 100 funtow na tydzien jest...

Napisane przez ania5390

Hej dziewczyny!
We wtorek zaczynam swoja przygode z Au Pair w Mediolanie. Ale ciagle mam jeszcze mnostwo pytan i watpliwosci. Moze wy bedziecie mi potrafily pomoc. Rozmawialam z hostka i pytalam, co jej corka lubi najbardziej, gdzie z nia chodza itd. A wiec. do muzeow, na basen, do parku, na wystawy (biedne dziecko :P). Taaak, no nie ma sprawy, ja bardzo chetnie zabiore ja tam tez. Tylko tu pojawia sie moje pytanie. Jesli ja ide z dzieckiem, to ja za nie place? Czy rodzice zostawiaja pieniadze dla niej, a ja tylko za siebie, czy powinni zostawic pieniadze i dla mnie i dla niej? Tak samo bilety autobusowe, lody na miescie. To moj pierwszy raz, wiec bylabym bardzo wdzieczna, jesli oswiecilybyscie mnie, jak to wyglada A tak poza tym, co robicie ze swoimi maluchami?

witamy

Napisane przez TheBlowersDaughter

Kachaa a gdzie konkretnie bedziesz? Bylas w Londynie wczesniej? sie wybierzemy razem na jakies zakupy czy inne takie



---


Na pewno dostaniesz kase na takie rzeczy.
Czasem jak wracasz z dzieckiem ze szkoly to tez Ci moze wyskoczyc z prosba o loda czy cos - wtedy albo sie wylgaj ze nie masz ze soba pieniedzy albo mu kup

ja jeszcze nigdy nie bylam au pair.
w londynie w google maps poszukaj sobie cmentarz nunhead to tam bede w tych okolicach, nie znam sie na tych strefach wiec nie powiem dokl gdzie bede
a na zakupy... oczywiscie: D

[ania5390]

Witam
A tak poza tym, to jest ktos moze w Mediolanie albo okolicach?? Fajnie byloby sie spotkac, bo tak samemu... nuuudno

[2018070520180950]

z tego watku nie ma nikogo, przewazaUK, Niemcy i Francja

[cu.Kinia]

Kacha, nie wiem, czy mi odpisalas - kiedy wyjezdzasz?
Dziewczyny, jutro bedzie miesiac do mojego powrotu do Polski, czaicie to? :O

[roux666]

Napisane przez ania5390

Hej dziewczyny!
We wtorek zaczynam swoja przygode z Au Pair w Mediolanie. Ale ciagle mam jeszcze mnostwo pytan i watpliwosci. Moze wy bedziecie mi potrafily pomoc. Rozmawialam z hostka i pytalam, co jej corka lubi najbardziej, gdzie z nia chodza itd. A wiec. do muzeow, na basen, do parku, na wystawy (biedne dziecko :P). Taaak, no nie ma sprawy, ja bardzo chetnie zabiore ja tam tez. Tylko tu pojawia sie moje pytanie. Jesli ja ide z dzieckiem, to ja za nie place? Czy rodzice zostawiaja pieniadze dla niej, a ja tylko za siebie, czy powinni zostawic pieniadze i dla mnie i dla niej? Tak samo bilety autobusowe, lody na miescie. To moj pierwszy raz, wiec bylabym bardzo wdzieczna, jesli oswiecilybyscie mnie, jak to wyglada A tak poza tym, co robicie ze swoimi maluchami?

Napisane przez ania5390

Witam
A tak poza tym, to jest ktos moze w Mediolanie albo okolicach?? Fajnie byloby sie spotkac, bo tak samemu... nuuudno

hmm ja mam do Mediolanu pociagiem jakies chyba 4h :P
witamy!

Napisane przez cu.Kinia

Kacha, nie wiem, czy mi odpisalas - kiedy wyjezdzasz?
Dziewczyny, jutro bedzie miesiac do mojego powrotu do Polski, czaicie to? :O

uuuu zleci szybciutko!!!

[milka8686]

hej! ja dopiero au-pairuje 3 dzien i marze zeby juz wrocic do domu nie dlatgeo,ze sie zle tu czuje,albo ze sa niemili... wrecz przeciwnie trafilam na swietna rodzine, bardzo serdecznie,ale ciezko jest nagle byc czescia domu obcych ludzi. no i nudze sie bo dopiero od jutra zaczynam prace. raaaaaaaany, podziwiam dzieczyny ktore bez problemu umieja stac sie czescia rodziny . Ale dzisiaj widzialam ciekawa rzecz: po mszy byla procesja, niesiono posac Jana Chrzciciela, konie, ogolnie ladny klimat kiedy tak przechodzili ulicami starego miasteczka

Roux nie masz ochoty pojechac na wycieczkenp do Marsylii?:P Bo z Nowinka bede sie juz widziec w Aix( I cant wait)

jeszcze pytanie : JAK SPEDZACIE CZAS WOLNY? czy krecicie sie dookola hostow, czy siup we wlasny pokoik, jakies spacery cos?

[roux666]

Milka
nooo chetnie chetnie!!!
od lipca bede miec tylko 1 dzien wolny w tygodniu, ale mysle ze dałoby sie zrobic...;>
Myslalam z tą au pairką którą niedawno poznałam, żeby pozwiedzac troche w planach mamy wlasnie Marsylię, Grenoble...
wiec....musimy sie jakos ugadac.



ja w wolnym czasie albo siedze w pokoju z kompem, albo ide połazic i porobic zdjecia, albo z ludzmi sie spotykam...zalezy.
Wiadomo, Tobie bedzie ciezko na pocztaku milka, ale....znajdziesz znajomych i bedzie dobrze!


wr.
dowiedziałam się właśnie ze prawdopodobnie bede pracowac w następny weekend.
a to właśnie TEN weekend, kiedy ma TZ tu przyjechac.
no i niczym innym nie marze, tylko o tym, aby w parku ganiac za dziecmi i ...prowadzic powazne rozmowy z TZ. a w nocy zamiast z nim rajcowac...to padne pewnie ze zmeczenia i bede smierdziec kaszką, mlekiem, kupą czy czymkolwiek od dzieci.
merdee!!

[milka8686]

no to sie strasznie ciesze Roux daj znac jak bedziecie w Marsylii i nawiazemy kontakt tel, mailowy, skypowy,whatever
a tych znajoimych to nie wiem gdzie mam szukac:P rany byle do 15 sierpnia chyba sobi zaraz ten suwaczek zrobie czy jak to sie nazywa

a co do TZta to trzymam kciuki,zeby przyjechal i mimo niesprzyjajacych warunkow udalo sie odbyc powazna rozmowe.....ze skutkiem pozytywnym!!

[roux666]

milka, dzieki za cieple slowa.


no a znajomych...jak to gdzie?! co Twoi hosci robia?? zaloze sie ze pewnie w branzy turystycznej są...wiec...takie rodziny jak oni i wiele wiele innych maja au pairki, popros hostów aby popytali znajomych.
w okolicy gdzie ja mieszkam, wszystkie rodziny prowadzace jakas dzialalnosc sie znaja i wszystkie maja au pairki wiec..tylko co roku sie numerami tel wymianiamy
zreszta wyjdz na jakis spacer, porozgladaj !!

[2018070520180950]

Napisane przez cu.Kinia

Kacha, nie wiem, czy mi odpisalas - kiedy wyjezdzasz?
Dziewczyny, jutro bedzie miesiac do mojego powrotu do Polski, czaicie to? :O

1 sierpnia

Napisane przez roux666

Milka
nooo chetnie chetnie!!!
od lipca bede miec tylko 1 dzien wolny w tygodniu, ale mysle ze dałoby sie zrobic...;>
Myslalam z tą au pairką którą niedawno poznałam, żeby pozwiedzac troche w planach mamy wlasnie Marsylię, Grenoble...
wiec....musimy sie jakos ugadac.



ja w wolnym czasie albo siedze w pokoju z kompem, albo ide połazic i porobic zdjecia, albo z ludzmi sie spotykam...zalezy.
Wiadomo, Tobie bedzie ciezko na pocztaku milka, ale....znajdziesz znajomych i bedzie dobrze!


wr.
dowiedziałam się właśnie ze prawdopodobnie bede pracowac w następny weekend.
a to właśnie TEN weekend, kiedy ma TZ tu przyjechac.
no i niczym innym nie marze, tylko o tym, aby w parku ganiac za dziecmi i ...prowadzic powazne rozmowy z TZ. a w nocy zamiast z nim rajcowac...to padne pewnie ze zmeczenia i bede smierdziec kaszką, mlekiem, kupą czy czymkolwiek od dzieci.
merdee!!

dobrze cze jest mila tamta aupairka

mam nadzieje ze Tż ci wynagrodzi swoje zachowanie i milczenie fajnym weekendem i szczera rozmowa

[adka0401]

Napisane przez roux666

no a znajomych...jak to gdzie?! co Twoi hosci robia?? zaloze sie ze pewnie w branzy turystycznej są...wiec...takie rodziny jak oni i wiele wiele innych maja au pairki, popros hostów aby popytali znajomych.
w okolicy gdzie ja mieszkam, wszystkie rodziny prowadzace jakas dzialalnosc sie znaja i wszystkie maja au pairki wiec..tylko co roku sie numerami tel wymianiamy
zreszta wyjdz na jakis spacer, porozgladaj !!

a to nie jest takie proste:P
zalezy gdzie kto mieszka :P ja niby z berlina ale zadnej operki jeszcze nie poznalam z mojej okolicy .. w ogole nawet niewiem jak je znalezc, hosci tez sie nie interesuja, mysla ze jak poznalam haline to mi to wystarczy..
ja sie nie stalam czescia rodziny. Szczerze powiem ze coraz mniej mi sie tu podoba .. moze dlatego ze jeszcze przezywam ze nie moglam wczraj wyjsc ale jest mi dziwnie. W ogole z nimi nie rozmawiam a jak juz to tylko co musze zrobic itp
Straszne nudy dzis poszlam dzis sobie do parku i poplakalam bo doszlam do wniosku ze jestem tu cholernie samotna i tak bardzo bym chciala cos zrobic teraz z przyjaciolmi z polski

[roux666]

Napisane przez Kachaaa

dobrze cze jest mila tamta aupairka

mam nadzieje ze Tż ci wynagrodzi swoje zachowanie i milczenie fajnym weekendem i szczera rozmowa

1. o ile w ogole tu dotrze.
2. nie mam pojecia jak ten weekend bedzie wygladal, jak bede musiala pracowac.
mam ochote rzucic tu mięchem, ale mod by mnie zablokował czy cos...

Napisane przez adka0401

a to nie jest takie proste:P
zalezy gdzie kto mieszka :P ja niby z berlina ale zadnej operki jeszcze nie poznalam z mojej okolicy .. w ogole nawet niewiem jak je znalezc, hosci tez sie nie interesuja, mysla ze jak poznalam haline to mi to wystarczy..
ja sie nie stalam czescia rodziny. Szczerze powiem ze coraz mniej mi sie tu podoba .. moze dlatego ze jeszcze przezywam ze nie moglam wczraj wyjsc ale jest mi dziwnie. W ogole z nimi nie rozmawiam a jak juz to tylko co musze zrobic itp
Straszne nudy dzis poszlam dzis sobie do parku i poplakalam bo doszlam do wniosku ze jestem tu cholernie samotna i tak bardzo bym chciala cos zrobic teraz z przyjaciolmi z polski

Adka, a przez Haline nie poznałas nikogo???
eeeh szkoda mi Ciebie..
ale takie chwile wlasnie nastaja, juz kiedys pisalam Wam ze przeczytałam gdzies o 3 etapach pobytu au pair u rodziny.
eeeh Ty chyba wlasnie jestes na tym 2. dół, samotnosc, tesknota za polskimi znajomymi.
Kochana..ile Ci jeszcze zostało??
Uwierz, taki dół dopada nawet te dziewczyny, gdzie rodzina traktuje au pair jak członka rodziny (u mnie jest fajnie jesli chodzi o hostów i naprawde wydaje mi sie ze tworzymy rodzinke, ale....mimo tego ze mam tu znajomych, ze w domu super, ze dzieci ok, tez łaże do parku i rycze.)




ja Wam powiem, ze nie chciałabym byc w skórze nowinki. to przez co ona ostatnio przeszła.
podziwiam ją, że przeniosła sie do następnej rodzinki i to z całym przedszkolem dzieci i z wymagającą hostką.
Ona to silna au pairka jest!!!


głowa do góry adka!!!

[ania5390]

Hej, to znowu ja!
Mowicie, ze hosci daja kase na rozrywki dla dzieciakow. Czyli, ze ja musze placic za siebie? Nie zrozumcie mnie zle, ale moja hostka wyglada na dosc wymagajaca i chce zebym zabierala mala do muzeow, gdzie moze i ja bym sie nudzila :P a ja nie mam tyle kasy, zeby robic non stop takie wypady

[roux666]

Napisane przez ania5390

Hej, to znowu ja!
Mowicie, ze hosci daja kase na rozrywki dla dzieciakow. Czyli, ze ja musze placic za siebie? Nie zrozumcie mnie zle, ale moja hostka wyglada na dosc wymagajaca i chce zebym zabierala mala do muzeow, gdzie moze i ja bym sie nudzila :P a ja nie mam tyle kasy, zeby robic non stop takie wypady

wiesz, ciężko powiedziec..bo to zależy od rodziny, ale logicznym jest fakt, że skoro oni chcą zeby dziecko poszło do muzeum, to ....Ty tez tam musisz wejsc i zapłacic- i tu ONI powinni Ci na te "przyjemnosci" dawac pieniążki.
Poczekaj do pierwszego takiego wypadu i sama zobaczysz- dadzą Ci pieniążki, czy nie.



Znam au pairkę, która musiała za paliwo do auta sobie sama płacic- ok rozumiem, jak chciała sobie pojechac powiedzmy na zakupy...ale...uwaga, rodzice kazali jej to tu to tam zawiezc dzieciaki, kilka razy w tygodniu. i to ciągle ona płaciła za paliwo.
sprawiedliwe?
nie.


jesli ja musze isc na basen z małą- dostaję na wejsciówkę zarówno dla siebie jak i dla niej.


Edit:

Ania, w jakim wieku masz to dziecko, że musisz je tak ukulturalniac??

[milka8686]

no,ale to nie jest sprawiedliwe,ze ona ma placic za nieswoje zachcianki...a z tym paliwem to juz w ogole koszmar. tez radze poczekac jak sie sytuacja rozwinie,ale jesli bedzie za duzo wymagala to poiwedziec wprost.

kurcze Adka nie placz...a w razie czego jesli bedzie cos nie tak to mozesz wrocic wczesniej? ja pod tym wzgledem nie moge narzekac, oni wlasnie chca zebym z nimi siedziala,ale mi sie nie chce jaaa i w ogole ile oni jedza

[2018070520180950]

roux ukulturniac
sobra jestes

[roux666]

Napisane przez milka8686

no,ale to nie jest sprawiedliwe,ze ona ma placic za nieswoje zachcianki...a z tym paliwem to juz w ogole koszmar. tez radze poczekac jak sie sytuacja rozwinie,ale jesli bedzie za duzo wymagala to poiwedziec wprost.

kurcze Adka nie placz...a w razie czego jesli bedzie cos nie tak to mozesz wrocic wczesniej? ja pod tym wzgledem nie moge narzekac, oni wlasnie chca zebym z nimi siedziala,ale mi sie nie chce jaaa i w ogole ile oni jedza:D

...i jakie mają pory na jedzenie boskie. zwłaszcza obiad.
u Ciebie tak samo???

Napisane przez Kachaaa

roux ukulturniac
sobra jestes

staram sie. :P

[2018070520180950]

kuzynka z Londynu jest wlasnie u mnie, mowi ze zazwyczaj kazdy po przyjezdzie tam tyje, mam nadzieje ze ja tez przytyje

[TheBlowersDaughter]

Napisane przez ania5390

Hej, to znowu ja!
Mowicie, ze hosci daja kase na rozrywki dla dzieciakow. Czyli, ze ja musze placic za siebie? Nie zrozumcie mnie zle, ale moja hostka wyglada na dosc wymagajaca i chce zebym zabierala mala do muzeow, gdzie moze i ja bym sie nudzila :P a ja nie mam tyle kasy, zeby robic non stop takie wypady

Nie no, to pewnie bedzie wygladalo tak, ze ona Cie prosi, zebyscie gdzies pojechali, zostawia rano kase na stole i jestes w tym ujeta. Jesli tak nie bedzie mozesz zwrocic jej uwage, ale szczerze watpie


Co do spedzania wolnego czasu - ja, chociaz hostka traktuje mnie jak czlonka rodziny, wole spedzac go sama. Po calym dniu nie chce mi sie ogladac tv w rodzinnym gronie, wole cos poczytac w pokoju, posiedziec przy kompie i pogadac ze znajomymi. Na razie nie znam wielu osob w okolicy, wiec nie wlocze sie caly czas (zreszta jestem na takim osiedlu, gdzie sa tylko domki, domki i... tak! domki!) Dzis rano spytala sie mnie co planuje. Nie wiem, czy ona mysli, ze kazdy weekend bede spedzala poza domem? W okolicy nie ma gdzie pojsc, a wypad do centrum nadwyreza moj budzet jak cholera. A zarobki marne. Ach, gdyby tylko udalo mi sie znalezc prace na weekend...

[2018070520180950]

TheBlowersDaughter a masz nk?

[roux666]

Daughter- a moze spytaj Hostki, zeby Ci pomogła cos znalezc...