problem z karmieniem piersia

[Daria18g]

Witam,mam problem dotyczacy karmienia piersią, otoz moja córeczka ma 4tyg i teraz karmie ja wiecej sztucznym mlekiem niz piersia a wolałabym odwrotnie. chodzi o to ze w 2 tyg miałam problem z karmieniem jej, mała pila i sie nie najadala wiec zaczelam dokarmiac sztucznym mlekiem i tak zostalo. Moje piersi zaczynaja wytwarzac coraz mniej mleka niewiem co robic niechce stracic pokarmu czy macie jakies sposoby na to by piersi wytwarzały wiecej pokarmu.Prosze poradzcie cos chce karmic piersia w dalszym ciagu teraz juz wiem ze podanie jej butelki bylo bledem ale nic juz teraz nie zrobie

[houseofcolours]

Ja mam zawsze tą samą radę: więcej jeść, więcej pić i częściej przystawiać, a z butli zrezygnować całkowicie.

[taka_sobie_jedna]

jedyny sposób to więcej karmić i rozkręcać laktację.
Czytałam kiedyś, że podczas kryzysów najlepiej położyć się z dzieckiem do łóżka na cały dzień i nie robic nic tylko co chwilę pierś dostawiać. Nie wiem tylko czy to wykonalne

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Podstawowe pytanie: po czym sądziłaś, że mała się nie najadała?

[domciatko]

a próbowałaś laktatora??
ściągać własne mleko i podawać jej z butelki skoro z butli pije??
może po prostu małej jest łatwiej ciągnąć z butli bo lżej, a cyca musi jednak się namęczyć aby coś leciało.

[_vixen_]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38757494]Podstawowe pytanie: po czym sądziłaś, że mała się nie najadała?[/QUOTE]

Też się zawsze nad tym zastanawiam.
Jeśli dziecko sika, robi kupę, przybiera na wadze, to nie ma siły, żeby się nie najadało.

Jak tak dalej pójdzie, wkrótce autorka wątku całkiem przestanie karmić piersią.
Jeśli Ci zależy, to odstaw mm i przystawiaj małą jak najczęściej do piersi, choćby miała całe dnie i noce wisieć

[irmith]

Autorko walcz o pierś, podanie dziecku sztucznego mleka to błąd, jak dziecko głodne to więcej pierś dawaj poprostu. Może tak być że masz mało pokarmu ale skąd Twój organizm ma wiedzieć ile ma produkować? Musisz dać mu sygnał. DO 3 mca może tak być że będziesz karmić malucha nawet co godzinę, potem powoli się to wyreguluje. Jeśli możesz to jedz tak by się najeść, pij sporo ale nie czarnej herbaty bo ta zabija laktację, herbatki laktacyjne polecam (u mnie sie sprawdziła 4 zioła hebrapolu pruszków, teraz jak tylko urodzę zamówię w aptece cały karton), picie samej wody nic nie daje polecam picie soku jabłkowego albo wody z tymże sokiem. Jeśli to Twoje pierwsze dzieciątko to tak jak pisały poprzedniczki zalegnij z dzieciątkiem nawet na cały weekend w łóżku i karm non stop. Przejście na laktator to też złe rozwiązanie, karmienie laktatorem jest sensowne tylko jeśli dziecko nie może złapać piersi. Jeśli Ty karmisz piersią bez problemów a jedynie brak Ci pokarmu zapomnij o laktatorze i "rozleniwieniu" dzieciaczka butlą. Mówi Ci to mama która karmiła jedynie z użyciem laktatora pełne 9 miesięcy
Wytrwałości życzę

[gosia261282]

Przystawiaj jak najczesciej! Nie dawaj butelki,taki maly ssaczecz szybko rozkreci laktacje. No i duzo pij,moga byc herbatki laktacyjne. Powodzenia!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

1. Częste przystawianie to podstawa.
2. Pij, pij, pij - najlepiej mineralną ng, duuuużo, ja piję ciągle w trakcie karmienia bo ogólnie mam normalnie ciągłego kaca tak mi się pić chce; możesz spróbować herbatek laktacyjnych, aczkolwiek nie piłam, nie wiem, jaki skutek.
3. Jedz - również w trakcie karmienia. Ja sobie w miseczce przekąski różne biorę i tyle.
4. Pamiętaj, że są okresy itensywnego wzrostu malucha i wówczas jest wrażenie, że dziecko się nie najada/masz mało pokarmu - ale to wrażenie, po prostu dziecko częściej chce jeść i tym samym napędza laktację.
5. Są kryzysy laktacyjne, bodajże w 3 i 6 tygodniu? kiedy faktycznie produkcja może być mniejsza, ale to kwestia 1-2 dni i produkcja dostosowuje się do potrzeb - ale dziecko przystawiasz.

Teraz podeszłabym tak, jak do dziecka zaraz po porodzie, czyli: przez 2-3 dni dostawiasz, dostawiasz, dostawiasz aż laktacja ruszy na całego. Rzadko która mama w szpitalu od razu po porodzie ma rzekę mleka, trzeba troszkę poczekać.

[taszkin]

Dziewczyny już wszystko napisały. Dodam od siebie, jesli chcesz karmić tylko piersią odstaw butelkę całkowicie. Jak najczęściej przystawiaj małą do piersi.
Karmienie mieszane (np butla raz dziennie) jest możliwe i wykonalne, ale jeśli karmień sztucznych jest więcej laktacja niestety się zmniejszy, zatrzyma. Najpierw rozkręć laktacje (jeszcze się nie unormowała, nie ten czas, w dodatku jest "zaburzona" podawaniem butelki), potem zdecydujesz czy chcesz dokarmiać. Właśnie, też jestem ciekawa skąd wniosek, ze mała się nie najada.

U mnie na szybkie pojawienie się pełnej piersi zawsze działa bawarka (gorąca herbata z dodatkiem mleka). Obalam więc mit, że to mit. Powiem tylko, że to kwestia indywidualna, ale można spróbować.

[mamad1]

Napisane przez Daria18g

Witam,mam problem dotyczacy karmienia piersią, otoz moja córeczka ma 4tyg i teraz karmie ja wiecej sztucznym mlekiem niz piersia a wolałabym odwrotnie. chodzi o to ze w 2 tyg miałam problem z karmieniem jej, mała pila i sie nie najadala wiec zaczelam dokarmiac sztucznym mlekiem i tak zostalo. Moje piersi zaczynaja wytwarzac coraz mniej mleka niewiem co robic niechce stracic pokarmu czy macie jakies sposoby na to by piersi wytwarzały wiecej pokarmu.Prosze poradzcie cos chce karmic piersia w dalszym ciagu teraz juz wiem ze podanie jej butelki bylo bledem ale nic juz teraz nie zrobie

Najprościej by było wyrzucić butelkę (i smoczka też, jeśli używasz) i jak najczęściej dziecko przystawiać do piersi. Pokarm produkuje się w trakcie ssania, więc nigdy dziecko nie będzie ssało na darmo, a im więcej będzie ssać, to organizm dostaje sygnał, żeby więcej produkować mleka. Po prostu w ciągu jednego karmienia przystawiasz do jednej piersi, potem do drugiej, potem znowu do pierwszej i znowu do drugiej i tak nawet kilka razy... Dobrze dziewczyny radzą, że jeśli masz możliwość, to połóz się z dzieckiem do łóżka na dwa dni i karmcie się na okragło, a na pewno laktacja się rozkręci. Jeśli dziecko Ci przysypia w czasie jedzenia, to warto rozebrać je do pieluszki i kontakt skóra do skóry sprawi, że będzie aktywniejsze.
Głowa do góry! Na pewno się uda!
Jeśli chodzi o herbatki laktacyjne, to możesz spróbować, aczkolwiek największy wpływ na laktację ma właśnie częste ssanie.
Z sokami jabłkowymi w dużej ilości bym uważała, bo moje dziecko np. źle na nie reagowało. Najlepsza woda niegazowana.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38760120]Rzadko która mama w szpitalu od razu po porodzie ma rzekę mleka, trzeba troszkę poczekać.[/QUOTE]
Bo na początku to dziecko pije po kilka mililitrów i rzeka mleka mu niepotrzebna

[Glodomorek]

Napisane przez mamad1

Bo na początku to dziecko pije po kilka mililitrów i rzeka mleka mu niepotrzebna

Moja w pierwszy dzień po porodzie wypiła na raz 40ml tż dawał i nie wiedział, że powinna wypić 10ml. Na szczęście obyło się bez problemów brzuszkowych.

Daria, MOŻESZ ZROBIĆ BARDZO DUŻO
butelki i smoczki schowaj, dużo pij (to już sama popróbujesz co dobrze wchodzi czy sama woda, herbatki ziołowe owocowe, soki itp) ja polecę koper włoski z apteki za ok 6zł, dobrze poprawia laktację u mnie, dużo przystawiaj i nie martw się, że cały dzień ssie pierś - to jest potrzebne wam obu dla ciebie żebyś wiedziała ile mleka produkować i dla córki ona tak zaspokaja głód pragnienie i bliskość poprzez ssanie.
Napisz jak córeczka się rozwija, jak przybiera, czy ulewa

[Daria18g]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38757494]Podstawowe pytanie: po czym sądziłaś, że mała się nie najadała?[/QUOTE]
na poczatku nie wiedziałam o co chodzi bo wypijala bardzo duzo z obu piersi i na chwile był spokój a za chwile płacz a ja juz nie mialam tyle pokarmu wiec do karmiłam ja butelka i od tej pory mala przesypiala cale noce

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

dodam jeszcze ze jestem bardzo mlodą mama i to moje pierwsze dziecko wiec niemam jeszcze zadnego doswiadczenia wiec prosze o wyrozumialość

[mamad1]

Napisane przez Daria18g

na poczatku nie wiedziałam o co chodzi bo wypijala bardzo duzo z obu piersi i na chwile był spokój a za chwile płacz a ja juz nie mialam tyle pokarmu wiec do karmiłam ja butelka i od tej pory mala przesypiala cale noce

To że piersi miękkie, to nie znaczy, że nie ma mleka. Jeśli dziecko ssie prawidłowo, to mleko jest - nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Często się zdarza, że noworodki przez pierwsze tygodnie ciągle domagają się jedzenia i wiszą całymi dniami na piersi. One są jeszcze słabe, mają małe żoładki i nie potrafią najeść się na zapas, a mleko mamy jest lekkostrawne i szybko trawione. Mm jest dłużej trawione, dlatego przerwy między karmieniami są dłuższe.
Gdybyś miała jakieś pytania, to tu jest watek o karmieniu piersią: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=613347

[Daria18g]

Daria, MOŻESZ ZROBIĆ BARDZO DUŻO
butelki i smoczki schowaj, dużo pij (to już sama popróbujesz co dobrze wchodzi czy sama woda, herbatki ziołowe owocowe, soki itp) ja polecę koper włoski z apteki za ok 6zł, dobrze poprawia laktację u mnie, dużo przystawiaj i nie martw się, że cały dzień ssie pierś - to jest potrzebne wam obu dla ciebie żebyś wiedziała ile mleka produkować i dla córki ona tak zaspokaja głód pragnienie i bliskość poprzez ssanie.
Napisz jak córeczka się rozwija, jak przybiera, czy ulewa[/QUOTE]
przybrała juz bardzo duzo bo ok kilograma po miesiacu ale jest w wiekszosci karmiona tym sztucznym, a przy karmieniu ulewa i to czasem nawet sporo tylko własnie niewiem czemu;/

[_vixen_]

Ulewa, bo tak działa niedoskonały jeszcze układ pokarmowy u tak małych dzieci, to normalne i mija z czasem, nie ma się co przejmować.

[Glodomorek]

Napisane przez Daria18g

na poczatku nie wiedziałam o co chodzi bo wypijala bardzo duzo z obu piersi i na chwile był spokój a za chwile płacz a ja juz nie mialam tyle pokarmu wiec do karmiłam ja butelka i od tej pory mala przesypiala cale noce

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

dodam jeszcze ze jestem bardzo mlodą mama i to moje pierwsze dziecko wiec niemam jeszcze zadnego doswiadczenia wiec prosze o wyrozumialość

Tzn mleko miałaś a spokój na chwilę to ile? godzina, dwie? moja ma 21mcy i nie przesypia nocy.
Pokarm produkuje się także podczas ssania, jeśli pierś jest "pusta" i dziecko będzie ssać to coś się wyprodukuje na bieżąco.
Jak wam minął dzisiejszy dzień? Podawałaś butelkę?
Jeśli uleje to za chwilę nakarm znowu, a mimo że ulała to coś w brzuszku powinno zostać. Pomagają też przerwy w trakcie karmienia, żeby zdążyła odbić. Możesz położyć sobie dziecko na klatcelub ramieniu i leciutko poklepać plecki. Tylko pamiętaj, żeby nie nosić w pionie, bo jest za mała. Odbija i od razu do leżenia.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A mogła płakać, bo zwyczajnie - bączki szły

Proponuję zaopatrzyć się w aptece np. w bobotic - czy też inne kropelki na wzdęcia dla maluszków, nie pamiętam nazw, ale to ci w aptece powiedzą. Bobotic na pewno dajesz 3x dziennie po 8 kropli + ewentualnie dodatkowo na noc.

[taszkin]

Nie wiem czy dziewczyny pisały już, ale dodam, że nocne karmienia bardzo pobudzają laktację. I odwrotnie, jak mała śpi całą noc po butli pokarmu jest mniej. Dobrze byłoby, gdybyś chociaż 2x przystawiła małą do piersi w nocy.

Powodzenia

[Daria18g]

Napisane przez Glodomorek

Tzn mleko miałaś a spokój na chwilę to ile? godzina, dwie? moja ma 21mcy i nie przesypia nocy.
Pokarm produkuje się także podczas ssania, jeśli pierś jest "pusta" i dziecko będzie ssać to coś się wyprodukuje na bieżąco.
Jak wam minął dzisiejszy dzień? Podawałaś butelkę?
Jeśli uleje to za chwilę nakarm znowu, a mimo że ulała to coś w brzuszku powinno zostać. Pomagają też przerwy w trakcie karmienia, żeby zdążyła odbić. Możesz położyć sobie dziecko na klatcelub ramieniu i leciutko poklepać plecki. Tylko pamiętaj, żeby nie nosić w pionie, bo jest za mała. Odbija i od razu do leżenia.

nie minela ani godzina i juz plakala. dzisiaj podawalam tez butelke ale mniej niz zwykle postaram sie stopniowo odzwyczaic ja od butelki o ile to mozliwe bo zauwazylam ze mala nie chce juz piersi chwile possie i wypluwa z placzem ale ja ja uspakajam i znów próbujemy. dzieki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi, okazaly sie bardzo pomocne stosuje sie do waszych rad i widze ze jest troszke lepiej

[newelwa]

Napisane przez Daria18g

nie minela ani godzina i juz plakala. dzisiaj podawalam tez butelke ale mniej niz zwykle postaram sie stopniowo odzwyczaic ja od butelki o ile to mozliwe bo zauwazylam ze mala nie chce juz piersi chwile possie i wypluwa z placzem ale ja ja uspakajam i znów próbujemy. dzieki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi, okazaly sie bardzo pomocne stosuje sie do waszych rad i widze ze jest troszke lepiej

i będzie jeszcze lepiej. zobaczysz. jak się bardzo uprzesz to dasz radę i będziesz karmić piersią.
tak jak pisały dziewczyny. butelki schowaj głęboko, Małą do siebie i przystawiaj ją, jeśli będzie trzeba nawet co 15 minut. tak było u nas w trakcie kryzysu laktacyjnego po 3 miesiącu. tydzień przesiedziałam z Malutką podkarmiając ją co chwilę. praktycznie cały czas spędziła na moich kolanach. dosłownie, siedziałam tydzień na tyłku i karmiłam dziecko. po kryzysie ani śladu.

super, że przystawiasz Malutką ponownie jak wypluje pierś a nie dajesz butelkę. z Moją jest podobnie, niecierpliwy z niej głodomór. pokarm się wydziela w odpowiedzi na ssanie dziecka a to może chwilę potrwać. wiem kiedy się uwalnia, bo mnie to boli.

o tak mi jeszcze przyszło do głowy. może wypróbuj sns'a? poniżej link do przykładowej aukcji:
http://allegro.pl/medela-zestaw-sns-...969278758.html
sama nie próbowałam, ale słyszałam pochlebne opinie.

[Rzabba]

Niestety technika picia z butelki jest inna, dziecko używa do tego mniej mięśni, mleko leci łatwiej więc potrzeba mniej wysiłku.

Mała wypluwa pierś bo wie, że za chwilę dostanie butlę.

Przystaw ją za każdym razem do obu piersi, nawet jeśli nie zje dużo, to ssanie pobudzi nieco laktację i za kilka karmień/dni mleko może zacznie szybciej lecieć z piersi, co może zachęcić leniuszka do ssania.

Jak wypluje pierś, zrób chwilę przerwy, przejdźcie się po mieszkaniu oglądając różne rzeczy, napij się czegoś ciepłego, ciepłe napoje odprężają co może ułatwić wypływ mleka, spróbuj znowu przystawić.

Nie dasz rady od razu odstawić butli ale spróbuj wyeliminować kilka karmień, najlepiej rano, kiedy organizm produkuje więcej mleka.

Każde karmienie zaczynaj od piersi i staraj się podać kilkakrotnie zanim podasz butlę, rób też nieco mniejsze porcje MM.

[Marika_1987]

Kurczę ja Wam dziewczyny zazdroszczę karmienia piersią. Moja młoda odkąd skończyła 2 tygodnie jest na mm. Pokarmu miałam duuużo ale Młoda alergię straszną. Gdybym chciała karmić piersią to musiałabym praktycznie nic nie jeść. To raz, a dwa musiałam odstawić, ze względu na leki przeciwbólowe z grupy opioidów, bez których niestety ciężko funkcjonować ( z powodu mega ataków bólu).

Tak więc jeśli się da odstawić butlę ( nie podawać wcale) i z zaparciem karmić piersią chociażby miało to być co chwilę. Maluda się przestawi i będzie dobrze