Problem ze skórą na sutkach

[SekretnyWachlarz]

Jakiś czas temu bardzo wysuszyła mi się skóra na sutkach, zdarzało mi się to już w przeszłości, szczególnie w czasach kiedy jeszcze nie używałam kosmetyków naturalnych. Zwykle mijało samo po kilku dniach albo po tym jak używałam maści z witaminą A czy czasami po prostu zwykłego kremu nawilżającego.
Tym razem było jednak inaczej. Skóra wysuszyła się na tyle, że bardzo swędziała, kremy nie pomagały i na dodatek zaczęło coś mi się sączyć, poszłam do lekarza. Dermatolog stwierdziła, że to grzybica i brałam odpowiednie leki, nie pomogło. Poszłam na kontrolę (trafiłam do innego lekarza) i ta dermatolog spytała czy w mojej rodzinie było/jest bądź ja mam atopowe zapalenie skóry. Nigdy nie miałam ani nikt u nas nie miał. W trakcie wywiadu wyszło, że ostatnio użyłam żelu z SLS (dostałam w prezencie, żal było mi wyrzucać), stwierdziłyśmy, że to mogło być od tego, brałam leki - nie pomogło. W końcu padło, że to może AZS, ale jak poczytałam w internecie to na sutkach jest to baaaardzo rzadkie. Możliwe żebym miała tylko tam? Przez chwilę po lekach miałam spokój (sterydy), ale obecnie znowu to wraca. Nie wiem już, co z tym zrobić. Sutki są nabrzmiałe, więc bolą, odstawiłam wszystko, co mogłoby mnie podrażniać i nic, dalej to samo.
Czy któraś z was tak może miała i może coś polecić?

[Parabelka]

U dorosłych okolice sutków to klasyczne umiejscowienie azs , wcale nie rzadkie .

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Parabelka

U dorosłych okolice sutków to klasyczne umiejscowienie azs , wcale nie rzadkie .

A możesz coś polecić?

[Parabelka]

Dobry dermatolog/alergolog .

[Felicja1212]

Ja przy AZS największy problem miałam ze skórą przy sutkach, łokciach i na twarzy. Czasem na sutki stosuje maść przy karmieniu i balsam z xxx. Ale dużo mi się skóra poprawiła dzięki stosowaniu emulsji miceralnej do twarzy xxx. Polecam serdecznie kosmetyki z tej serii