2021-02-16, 15:57 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 20
|
pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Hej,
piszę, bo już nw czy coś ze mną jest nie w porządku, czy po prostu moja przyjaciółka już faktycznie przegina. Poznałyśmy się na studiach we wschodniej Polsce (Lublin). Ona (dumnie obnosząca się tym, że pochodzi ze Śląska, choć tak naprawdę jest z Zagłębia Dąbrowskiego), ja częściowo z Podkarpacia (moja mama), a częściowo z zachodniego Mazowsza (mój tata) i akurat trafiło się tak, że wychowywałam się po części tu i tu (przeprowadziliśmy się na południe, jak byłam dzieckiem). Na początku znajomości nie było między mną i przyjaciółką żadnych zgrzytów i problemów z tym związanych, ale im jesteśmy starsze (a znamy się i przyjaźnimy już 6 lat), ona systematycznie wrzuca w rozmowę, albo ze mną, albo z kimś innym, gdy jestem obok, że między nami to jest taka ogromna różnica i że oni na Śląsku to robią to tak i tak. Raz nawet przy oglądaniu "Kabaretu Młodych Panów" rzuciła tekstem - gdyby mówili po Śląsku to nic byś nie zrozumiała, mimo, że jej nie pytałam o opinię. Albo np. sytuacja ze ślubem naszych znajomych ze studiów - jej nic się nie podobało, wszystko było tak jakoś "dziwnie" i przecież kto tak robi, żeby trzymać rękę na piersi jak się idzie do Komunii, albo żeby państwo młodzi czytali sami czytania? Że my nie potrafimy się bawić, że u nich to się pije więcej alkoholu, a my mamy słabe głowy. Podobnie jest ze świętami, z kuchnią, z podejściem do rodziny. Z czasem mam wrażenie, że każda nasza rozmowa kończy się stwierdzeniem - "widać, że jesteś ze wschodu, u Was to tak wszystko inaczej się robi i myśli". Zdaję sobie oczywiście sprawę, że w obrębie Polski różnimy się kulturowo - sama to widzę w kontekście mojej rodziny, która pochodzi z dwóch części Polski - ale nigdy w rodzinie nie podkreślamy aż tak wzajemnie różnic jakie nas dzielą, a dzieli nas sporo, chociażby sposób nazewnictwa niektórych przedmiotów, czy tradycje świąteczne. Sama też staram się nie podkreślać różnic pomiędzy mną a ludźmi z innych miast, bo po co? Chyba, że ktoś mnie pyta, dlaczego na kaszę manne mówię grysik. Co o tym myślicie? I dajcie też znać, jak zachowujecie się w relacjach z osobami, które pochodzą z innej części kraju/świata niż Wy. Z góry dziękuję |
2021-02-16, 18:34 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Nie zauważyłam tego wśród swoich znajomych czy bratowych, a w zasadzie każdy z nich pochodzi z innej części Polski. Ja bardzo lubię te różnice, fajnie, że co region, to trochę inne zwyczaje, inne słowa czy potrawy. Czasami zdarza się żartować z pochodzenia (też jestem ze Wschodu, więc żarty typu, że zaciągam albo że jestem z Polski B to norma), ale nigdy nie złośliwie.
Ale też nie mam znajomych, którzy, jak Twoja koleżanka, tak "szczyciliby się" swoim pochodzeniem. Dziwne to. |
2021-02-16, 18:42 | #3 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
W życiu się nie spotkałam by się ktoś tak "masturbował" tym z jakiej części kraju jest. Plus te teorie z tylnej części ciała jak te, że "oni mają mocniejszą głowę" jakbym spotkała kogoś w tym stylu to bym raczej pomyślała, że ma coś nie tak w głowie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2021-02-16, 18:45 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Fajna na twoja koleżanka, taka nie za mądra. Dobrze, ze chociaz głowę ma mocna.
|
2021-02-16, 18:45 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
To koleżanka ma problem i chyba jakiś kompleks. Nie wyobrażam sobie tak podkreślać tego skąd jestem. Wiem, ze są lata 20, ale XXI a nie XX wieku i wielokulturowość to już nie jest żadną wielka sprawa
|
2021-02-16, 18:45 | #6 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Cytat:
Edytowane przez Mad_Max Czas edycji: 2021-02-16 o 18:47 |
|
2021-02-16, 18:48 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Cytat:
Inna sprawa, że na przykładzie niektórych osób z mojej własnej rodziny widzę, że im odbija, bo mieszkają całe życie w mieście, zresztą wojewódzkim, chociaż to zwykłe, przeniesione ze wsi słoiki |
|
2021-02-16, 18:54 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-02-16, 19:06 | #9 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Są różnice, ale nie klasyfikuje się lepsze\gorsze no litości. Mój śp ojciec jak popił, to też wyzywał ludzi, ze względu na pochodzenie, najgorsi to zza Buga itp no ale on miał swoje lata, a tu młoda dziewczyna i takie stereotypowe myślenie. Zresztą teraz ludzie i tak więcej się przemieszczają i wszystko się 'pomieszało' .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
2021-02-16, 19:11 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 800
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Twoja przyjaciolka jest po prostu glupia i zenujaca.Nawet nie wiem jak to skomentowac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-02-16, 19:20 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Miałam kiedyś kolegę, który mało co się nie zes rał, bo zamieszkał w Gdańsku. Wszystkim wokół o tym mówił, na każdego z góry patrzył, bo on z Gdańska (fajne miasto, ale bez przesady). Ale żeby przez to smutne minki robić jak Ty w dziwnie zatytułowanym temacie? Żenujace to było i zalatywało kompleksami na kilometr. Nikt normalny tak się nie zachowuje.
|
2021-02-16, 19:28 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Pochodzę (cała) z głębokiego Podkarpacia, a mieszkam w Poznaniu, faceta mam spod niemieckiej granicy, bliskie koleżanki znad morza i z Podlasia i póki co żyję w tym jakże wielokulturowym środowisku. No może i zdarzają się w Polsce ludzie, którzy szczycą się tak głupimi rzeczami, albo jakieś żarty na ten temat, ale żeby zaraz podstawa? Zmień koleżankę to zaraz się lepiej poczujesz.
(ale nigdy nie zapomnę komentarzy na epoznań, pod artykułem o tym, że w Poznaniu śmierdzi, że otóż śmierdzi bo studenci przyjechali, ewentualnie bo słoiki ) Edytowane przez 3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 Czas edycji: 2021-02-16 o 19:32 |
2021-02-16, 19:32 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 278
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Spotkalam sie z czyms podobnym i tez wlasnie u dziewczyny ze Slaska. Umiala mowic po Polsku ale mowila do nas/ do obcych w sklepie/ kogokolwiek po Slasku i obruszala sie ze jej nie rozumiemy.
|
2021-02-16, 19:57 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Może to ci ze Śląska, co są za autonomią tego regionu
|
2021-02-16, 20:31 | #15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 20
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Cytat:
|
|
2021-02-16, 20:51 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Cytat:
Niepotrzebnie się przejmujesz. Jeśli przez nią nabawiłaś się kompleksów, to urwij z nią kontakt. Strata wydaje się niewielka. Nikt takich dziwadeł nie lubi. |
|
2021-02-16, 21:04 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Ślązacy lubią podkreślać swoje pochodzenie i są z niego dumni (chociaż koleżanka jest z Zagłębia). Mieszkam na Śląsku od 9-ciu lat (pochodzę z woj. zachodniopomorskiego), mój mąż jest Ślązakiem i fakt, jest z tego dumny, ale mu nie odwala, jak twojej koleżance. W ogóle nie znam tutaj nikogo, kto z pogardą odnosi się do ludzi z innych stron (w żartach zdarzy się powiedzieć "o, gorol z Sosnowca", ale to tak z przymrużeniem oka) Ta koleżanka to po prostu taki typ. Gdyby pochodziła np. z Kaszub, to pewnie też by się tak zachowywała.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow Edytowane przez j_fly Czas edycji: 2021-02-16 o 21:06 |
2021-02-16, 21:23 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88516662]To koleżanka ma problem i chyba jakiś kompleks. Nie wyobrażam sobie tak podkreślać tego skąd jestem. Wiem, ze są lata 20, ale XXI a nie XX wieku i wielokulturowość to już nie jest żadną wielka sprawa[/QUOTE]Akurat w latach 20 XX wieku Polska byla bardziej wielokulturowa niz teraz.
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
2021-02-16, 21:53 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Może koleżanka po prostu mówi, co myśli.
Byłam w bliskich stosunkach z dwoma osobami z Lublina (jestem ze Śląska) i szczerze mówiąc też miewałam myśl, że widać, że są ze wschodu. Tyle, że im tego nie mówiłam. Po prostu, wszystko inaczej, trudno tego nie zauważyć. Nawet ludzie w autobusach inaczej się tam zachowywali. |
2021-02-16, 22:44 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88517133]Może koleżanka po prostu mówi, co myśli.
Byłam w bliskich stosunkach z dwoma osobami z Lublina (jestem ze Śląska) i szczerze mówiąc też miewałam myśl, że widać, że są ze wschodu. Tyle, że im tego nie mówiłam. Po prostu, wszystko inaczej, trudno tego nie zauważyć. Nawet ludzie w autobusach inaczej się tam zachowywali.[/QUOTE] można mówić to, co się myśli, nie będąc przy tym chamem. Ja mam rodzinę mieszkającą na Śląsku, i na Lubelszczyźnie; od Ślązaków (no w sumie mieszańców Śląska i Małopolski) nasłuchałam się tyle chamskich uwag, że mogłabym na ten temat chyba książkę napisać. Bo Śląsk to jest bogaty, i w ogóle, co ty se myślisz. Zdecydowanie czuję się bardziej osobą ze wschodu. I co z tego. Ileż można wysłuchiwać chamowatych podśmiechujek tylko z tego powodu. |
2021-02-16, 23:00 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 20
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88517133]Może koleżanka po prostu mówi, co myśli.
Byłam w bliskich stosunkach z dwoma osobami z Lublina (jestem ze Śląska) i szczerze mówiąc też miewałam myśl, że widać, że są ze wschodu. Tyle, że im tego nie mówiłam. Po prostu, wszystko inaczej, trudno tego nie zauważyć. Nawet ludzie w autobusach inaczej się tam zachowywali.[/QUOTE] [EDIT]: Absolutnie nie neguję tego, że jest inaczej, wiem, że tak jest, ale można o tym powiedzieć raz czy dwa, nie przy każdej okazji. A nie, że idziesz na wesele kolegi i słyszysz "u nas w życiu nikt by tak nie zrobił/nie zachował się, no co Ty". I żeby nie było to jest cytat, który kiedyś usłyszałam wprost i aż nie wiedziałam co odpowiedzieć. I tak, wiem, że wesele w Tatrach, na Śląsku czy na Kaszubach będzie zupełnie inne niż tu, ale już bez przesady, jak wszystko co jest inne niż u niej, się jej nie podoba. Edytowane przez gosia3216 Czas edycji: 2021-02-16 o 23:06 |
2021-02-16, 23:02 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88517133]Może koleżanka po prostu mówi, co myśli.
Byłam w bliskich stosunkach z dwoma osobami z Lublina (jestem ze Śląska) i szczerze mówiąc też miewałam myśl, że widać, że są ze wschodu. Tyle, że im tego nie mówiłam. Po prostu, wszystko inaczej, trudno tego nie zauważyć. Nawet ludzie w autobusach inaczej się tam zachowywali.[/QUOTE] Jak się zachowują w autobusach ludzie ze Śląska, a jak z Lublina? |
2021-02-16, 23:05 | #23 |
theatrical romantic
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 186
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88517213]Jak się zachowują w autobusach ludzie ze Śląska, a jak z Lublina?[/QUOTE]
O to samo chciałam właśnie zapytać. |
2021-02-16, 23:09 | #24 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 20
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Cytat:
|
|
2021-02-16, 23:27 | #25 |
theatrical romantic
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 186
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Autorko, pochodzę z Górnego Śląska. Cała moja rodzina jest z Górnego Śląska. Nikt u mnie w domu po śląsku nie mówił, nikt nie czuje się Ślązakiem, nikt nie ma kontaktu z gwarą. Dla mnie śląski to osobny język i go nie rozumiem.
Chodziłam do szkoły we wsi, do której zjeżdżali się Ślązacy z okolicznych wsi. Moja była duża i nikt tam po śląsku nie mówił. Nikt nas śląskiego nie uczył, nie kojarzę nauczycieli mówiących albo rozumiejących śląski. Na mojej wsi lokalni po śląsku nie mówili. Nie spotkałam się z tym. Moje doświadczenia ze Ślązakami wspominam źle. Byłam wtedy dzieckiem, potem nastolatką zanim się wyprowadziłam z tego rejonu. -W szkołach "śląskie" dzieciaki upierały się na mówieniu do mnie po śląsku, którego nie rozumiem. Pamiętam zwroty typu "Dej bajsa kanapki", "Na śniadanie jadłem papećka", "Ciepnij no ten długopis mi". Nie rozumiem. -Jak była ich duża grupa to mówili między sobą po śląsku i nabijali się, że ich nie rozumiemy. Przez to było dużo podziałów na "nas" i "śląskie dzieciaki". Sami ten podział tworzyli. -Rodzice tych dzieci zdawali się być normalni i od razu przechodzili na "polski" jak ich nie rozumieliśmy. -Cierpieli na jakiś kompleks mniejszości. Dużo z nich jeździło do Niemiec do pracy i potem wracali bardziej niemieccy od Niemców. Jakby mogli to by Niemcom w tyłek weszli. Wszystko, co niemieckie było wychwalane. Wiem, że w innych rejonach też są tacy ludzie. -Nie podobało mi się, że w tym rejonie niemiecki był traktowany poważnie, jako "język mniejszości". W szkołach w moim rejonie niemiecki był zawsze na bardzo wysokim poziomie. Nawet jak nauczyciele się zmieniali to poziom był bardzo wysoki. Angielskim nikt się nie przejmował. Angielski leżał i kwiczał bo niemiecki był "ważny". I nazwy ulic były po polsku i niemiecku. W Niemczech, chyba w rejonie Nadrenii jest najwięcej Polaków i jakoś tam ulic po polsku i niemiecku nie ma. Niemcy też długo się ociągali z nadaniem Polakom statusu mniejszości. Rozumiem, że Górny Śląsk to były kiedyś niemieckie tereny, ale bez przesady z tym włażeniem im w tyłek. -Po latach, kiedy przyjechałam odwiedzić rodzinę w innym mieście (rejon ten sam), natknęłam się na paru Ślązaków z mojej szkoły. Wszyscy byliśmy już dorośli. Oni nadal upierali się na mówienie do mnie po śląsku, którego ja nadal nie rozumiem. Dla mnie to prostactwo. Znam osoby z gór, które mówią w domu gwarą góralską, ale jak ich nie rozumiem to przestawiają się na polski i nie ma z tego problemu. To są moje doświadczenia z tego rejonu, ponad 15 lat temu. Nie byłam tam od tamtego czasu, nie zamierzam wracać. Nie lubię tej części Polski i nie lubię Ślązaków za tworzenie podziałów "my" i "reszta". Edytowane przez _medianoche Czas edycji: 2021-02-17 o 01:15 |
2021-02-16, 23:41 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 20
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Cytat:
Bardzo Ci współczuję, że masz takie doświadczenia i jednocześnie negatywnie zaskakuje mnie, że takie zachowania mają miejsce. Właśnie to jest okropne, że podziały w Polsce nadal są, chociaż wiadomo, że nie każdy je popiera czy tworzy. |
|
2021-02-16, 23:49 | #27 | |
theatrical romantic
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 186
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Cytat:
Nie mam kontaktu z tymi ludźmi i tobie też radzę kontakt zerwać. Życie jest za krótkie. Ktoś ci nie odpowiada to zerwij kontakt. Po co masz się męczyć w towarzystwie, którego nie lubisz? Jest tylu wartościowych ludzi na świecie. Towarzystwa nie zabraknie. |
|
2021-02-17, 01:06 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 02:52 |
2021-02-17, 04:17 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2 502
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88517213]Jak się zachowują w autobusach ludzie ze Śląska, a jak z Lublina?[/QUOTE]
Też jestem ciekawa.
__________________
"Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy." |
2021-02-17, 06:56 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Pamiętam też taką sytuację: na miesiąc przed moją przeprowadzką na Śląsk, przyjechałam tutaj na kilka dni i jednego wieczoru wybrałam się że Ślązakami do pobliskiego baru (m.in. z moim obecnym mężem, jego kolegą i moimi kuzynami z dziewczynami), no i jakiś obcy koleś zaczął się do mnie przystawiać, a jak dosadnie dałam mu do zrozumienia, że nie ma czego u mnie szukać, to powiedział, że mam stąd wyp*******ć, bo nie jestem że Śląska. Reszta osób w barze stanęła w mojej obronie, a jego wyprowadzono, więc cóż, de.bile znajdą się w każdej nacji.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:45.