Co byście wybrały: skok w przeszłość czy skok w przyszłość?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No właśnie.

Albo - albo. Co by było dla was, hmm - cenniejsze? Wiedza o przyszłości, czy możliwość zmienienia przeszłości? I dlaczego akurat to czy tamto?

[ilo16na]

Bez zastanowienia wybralabym skok w przeszlosc.
By wiele rzeczy ktore minely zmienic,naprawic lub przezyc inaczej.
Bym tak wielu rzeczy dzis nie zalowala

I by byl to skok o jakies 5,6 lat w tyl -naprawilabym bledy,przezyla zycie inaczej i teraz byloby calkiem inaczej-lepiej.

Ale niestety nie da sie.
A czy chcialabym skakac w przyszlosc- raczej nie.
A jesli tak to zobaczyc przez 5 minut jak bedzie wygladalo moje zycie w przyszlosci i wrocic.

Zapomnialam.
Ps:Szajababo- bardzo ciekawy watek.
Ciekawe pytanie-warto je przemyslec.

[Afra86]

hm, musialabym miec zagwarantowane, ze wroce do terazniejszosci
ale wybralabym przeszlosc poodwiedzac rozne epoki, zobaczyc jak sie kiedys zylo - era dinozaurow, sredniowiecze, starozytny rzym, XIX-wieczna Anglia

przyszlosc..hm ... kolejne technologie, skomputeryzowanie zycia ;p

[ZooZoleQ=*]

ja wybrałabym krok w przyszłość, chciałabym zobaczyć jak bedzie wygladalo moje zycie za jakies 10 lat

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Skok w przyszłość.
W przeszłości nie popełniłam, aż tak poważnych błędów wpływających na moje obecne życie.
A zobaczyć jak mi się będzie żyło za ileśtam lat, z chęcią.

[ilo16na]

Szajajabo a moze odpowiedz na swoje pytanie?jestem ciekawe Twojej wypowiedzi skoro temat jest ciekawy.

Przepraszam ze przekrecenie- pomylilam sie.

[°Alchemia]

Napisane przez ilo16na

Szajababo

Szajajabo
Przepraszam, ale śmieszny nick wyszedł Taka Baba co "se" szaja

(Skok w przeszłość )

[śnieżka_]

Ja - przeszłość.
Wtedy wszystko mogłoby wyglądać obecnie zupełnie inaczej ..
no ale cóż jesteśmy w teraźniejszości

[Afra86]

Napisane przez °Alchemia

Szajajabo
Przepraszam, ale śmieszny nick wyszedł Taka Baba co "se" szaja

(Skok w przeszłość )

[bloondyna]

co było już nie wróci ..

a " będzie co ma być " ..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez °Alchemia

Szajajabo
Przepraszam, ale śmieszny nick wyszedł Taka Baba co "se" szaja

(Skok w przeszłość )

Jak zwał, tak zwał - wybieram przeszłość. Jest kilka rzeczy, które do dzisiaj mają wpływ na moje życie, a nie powinno tak być

[balance <3]

Osobiście nie chciałabym 'skoczyć' ani do przeszłości, ani do przyszłości. Nie żaluję tego, jak przezylam swoe dość krotkie życie, nie chciałabym go zmienić. Co do skoku w przyszłość? jeśli zobaczę siebie za kilka lat, jako osobę ktorej sie nie powiodło (tfu, tfu, tfu ), to czy po powrocie w przeszłość będę robiła wsztsko z takim samym entuzjazmem jak teraz? raczej nie, strace chęc do zycia, bo wyda mi się, że moja praca, wysiłki są bezsensowne. Inna sprawa, gdybym zobaczyła siebie jako kogoś szcześliwego. Ale zawsze jest ryzyko

[mango bzik]

Ja do przyszłości na chwilkę poproszę.Konkretnie losowanie totolotka mnie interesuje.
Dziękuję

[cattt]

Zdecydowanie skok w przeszłość.

Wysłałabym tatę na badania.
Może by żył do dzisiaj.







no i poplakalam sie..

[kleo14]

Napisane przez balance <3

Osobiście nie chciałabym 'skoczyć' ani do przeszłości, ani do przyszłości. Nie żaluję tego, jak przezylam swoe dość krotkie życie, nie chciałabym go zmienić. Co do skoku w przyszłość? jeśli zobaczę siebie za kilka lat, jako osobę ktorej sie nie powiodło (tfu, tfu, tfu ), to czy po powrocie w przeszłość będę robiła wsztsko z takim samym entuzjazmem jak teraz? raczej nie, strace chęc do zycia, bo wyda mi się, że moja praca, wysiłki są bezsensowne. Inna sprawa, gdybym zobaczyła siebie jako kogoś szcześliwego. Ale zawsze jest ryzyko

Tez tak mysle
Nie popelnilam strasznych bledow majacych znaczacy wplyw na moje zycie. Jest pare rzeczy, ktorych zrobienia zaluje, jednak dzieki nim stalam sie bogatsza w doswiadczenie
Skoku w przyszlosc balabym sie z tego samego wzgledu co Balance - np. zobaczylabym siebie, jak cos mi sie nie powiodlo, cos jest nie tak w moim przyszlym zyciu - teraz zylabym ze strachem, gdzie popelnilam blad, co zrobilam zle, ze bede musiala tak zyc. Nie umialabym cieszyc sie dniem wiedzac, ze w kazdej chwili moze sie stac cos, co znaczaco zawazy na mojej przyszlosci.

[Alvesta]

w przeszłość - najchętniej w lata 30-te, bo niesamowicie mnie fascynują.
A co do przyszłości wolę marzyć i dążyć do upragnionego celu. Co z tego, że zobaczyłabym jak będzie, skoro nie wiedziałabym jakie ewentualne wydarzenia doprowadziły do tego (dobrego lub złego) stanu

[yedanna]

Przyszłość. Daleką.


Jak byłam mała sądziłam że w wieku 20kilku lat będę mieć latające auto rodem z bajki Jetsonowie Takie składające się w walizkę

Wobec tego chciałabym zobaczyć, kiedy tak będzie.
I jak będzie wyglądało komunikowanie się na odległość.
I co się będzie jadło

[vadi]

nie ma gwarancji, ze zmieniajac cos w przeszlosci, osiagnelibysmy taki efekt, na jaki liczymy

[april:)]

przeszłość.

Przyszłość prędzej, czy później nadejdzie, a do przeszłości wrócić nie można...

[vanessa1592]

nie chciałabym przenosić się w przyszłość bo wolę nie mieć pojęcia co sie ze mna stanie i życ spontanicznie ale za to przeszłość miodzio bardzo bym chciała zaobserwować jak wygladało dawniej życie egipcjan, greków, rzymian, no i XIXwieczna Anglia też...a także pierwotni ludzie i ...hm, mamuty tak- to byłoby coś.

[ufcio]

przeszłość-ale tylko jako obserwator. zeby zobaczyc swoje pierwsze kroki, to wczesne dziecinstwo, zobaczyc młodosc rodzicow. przyszlosc? będzie co będzie.

[maja55]

Hmm...nie specjalnie chciałabym zobaczyć jak moje życie będzie wyglądało w przeszłości - wolę sama je tworzyć i być za to odpowiedzialna.

A z tą przeszłością - nie chciałabym wracać do niej po to, aby coś zmieniać, ale po to by przenieść się w czasy Jane Austem. Teraz czuję się jak nie z tej epoki

[paula007]

Skok w przeszłość. Chociaż na chwilę, ale nie by coś zmieniać. Chciałabym przenieść się w czasy dwudziestolecia międzywojennego - może nie na zawsze; żeby tylko osobiście poczuć klimat tamtych czasów.

[bLonD_bEjBe]

W daleka przeszlosc taaakk
Oj fajnie byloby zobaczyc jak zyli ludzie w minionych epokach, jaki byl klimat, poobserwowac.
Z mojego zycia to chcialabym przezyc jeszcze raz dziecinstwo poskakac w gume z dziewczynami, sznura..pobawic sie w chowanego i inne zabawy, ktorych mi teraz brakuje i sobie tak zyc beztrosko..oh bosko..
W przyszlosc nie...nie chcialabym sie przerazic soba w lustrze...za drastyczna zmiana w krotkim czasie

[Tusio]

tez wybieram przeszlosc. ale nie moment moich narodzin, tylko lata 40. XX wieku, albo, jak wspomniala afra, XIXwieczna anglie.

[Adkara]

Ja z chęcią bym się przeniosła w przyszłość Jestem ciekawa jakby moje życie wyglądało za te kilka- czy kilkanaście lat...

[201606201122]

Ja bym wybrała przeszłość, naprawiłabym kilka błędów które popełniłam a do przyszłości nie chciałabym się przenosić bo bałabym się że nie będzie fajna.

[201607291951]

Zdecydowanie przeszłość.
Pewnie moje życie wyglądało by dzisiaj inaczej gdybym mogła co nieco pozmieniać. Tylko ciekawe jak te zmiany odbiły by się w teraźniejszości może wcale nie wyszłabym na tym lepiej...

A przyszłości nie chciałabym znać, po co? wtedy na nic bym nie czekała, wszystko byłoby jasne.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Zabawne, ale sama nie wiem czy zdeycydowałabym się na którąkolwiek opcję.

Być może chciałabym się cofnąć w przeszłość, ale z tą wiedzą, którą mam obecnie, żeby pozmieniać pewne rzeczy, które się wydarzyły lub miały miejsce. Obawiam się tylko, że miałoby to wpływ na moment, w którym jestem teraz, a póki co ten właśnie moment mi odpowiada.
Czasem mam wrażenie, że płynę z prądem, że poddaję się mu i podążam zgodnie z wytyczonym mi kierunkiem, więc niekoniecznie chciałabym mieszać sobie w przeszłości i robić na złość losowi.

Co do przyszłości, to razu pewnego mi ją "niby" odczytano.
Do dziś to wspominam i próbuję wpasować cokolwiek w tę moją "przepowiednię".
No i nie mogę.
Przyszłości nie chcę znać, sama do mnie przyjdzie, nie można być na nią przygotowanym, bo cokolwiek zrobimy żeby jej zapobiec, to i tak odwrócimy tym samym lub całkowicie zmienimy bieg wydarzeń.


Kiedyś naczytałam się masę mądrych książek na ten temat.

[Luba]

Napisane przez cattt

Zdecydowanie skok w przeszłość.

Wysłałabym tatę na badania.
Może by żył do dzisiaj.







no i poplakalam sie..

------------------------------------------------------------------------------------

Chodzi o skok w moja przyszłośc czy przeszłość? czy tak powiedzmy bardziej ogólnie?

Jesli o moja, to nigdzie nie skaczę. Nie chce nic zmieniac i nie chce wiedziec co będzie.

A jesli tak ogólnie, to sama nie wiem. I to kusi i to kusi