2014-03-15, 23:20 | #91 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Naprawdę? ojej i w temacie wątku Kaju cóż mi ciekawego jeszcze powiesz?
|
2014-03-15, 23:22 | #92 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 106
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Cytat:
Co do drogich sklepów to oczywiście to prawda, z tym że tam zazwyczaj nie ma ruchu, wejdzie jedna osoba na godzine to raczej oczywiste że nic nie jest powywalane, rzeczy nie są poprzewieszane a jak ułożysz je rano tak do wieczora mogą wytrwać bez zmian. No i jest ich też zwykle mniej niż w np jakims HM albo innej bershce. Starają się zeby coś sprzedać bo siędzą tam cały dzień i się nudzą czekając na klienta, wiem bo moja koleżanka pracowała właśne w takim sklepie i siedzieli tam we 2 czy 3 i sie patrzyli na siebie nawzajem bo nie ma ludzi. Więc nie mają nic innego do roboty. A w zwykłej sieciowce jedna osoba cały czas zasuwa za kilka, bo tak na prawdę powinno być zwykle więcej obsługi żeby to sprawnie funkcjonowało
__________________
|
|
2014-03-15, 23:44 | #93 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Cytat:
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet Edytowane przez kaja2301 Czas edycji: 2014-03-16 o 00:23 |
|
2014-03-19, 18:09 | #94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Mnie ostatnio oburzyło jedno... przywykłam, że jak coś kupuję to kasjerki przed włożeniem do torby składają ciuchy w kosteczkę. Raz lepiej a raz gorzej ale składają.
Ostatnio będąc w New Yorkerze kasjerka brała ciuchy jak leżały i na siłę wpychała do worka. I mimo, że wcześniej wisiały względnie wyprasowane na wieszakach tak po wyjęciu wyglądały jak psu z d... wyciągnięte...
__________________
Książki LC |
2014-03-19, 22:34 | #95 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: NY, NY
Wiadomości: 781
|
Dot.: mój bulwers w sieciówce- co zrobić
Pracowałam w sieciówkach i uwierzcie mi, jeśli ktoś zachowuje się jak księżna udzielna to nic nie wskóra. Miłym i dobrze wychowanym ludziom obsługa przetrząśnie magazyn i obdzwoni pół kraju. Naprawdę dużo zależy od podejścia i od tego jak potraktujesz pracownika. Nie wiem czemu tak dużo ludzi wchodząc do sklepu czuje się jak hrabia na włościach i traktuje pracujących tam jak ludzi gorszej kategorii. Serio. Tylko wychodzą kompleksy.
Edytowane przez Pani Lennon Czas edycji: 2014-03-19 o 22:36 |
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:08.