Splatane wlosy

[alllecto]

Zdecydowałam się napisać na forum, bo ręce same już mi opadają. Mam proste włosy do ramion, które zapuszczam od kilku miesięcy. Przez poprzednie kilkanaście lat miałam raczej krótkie fryzurki wiec problemu z nimi nie miałam żadnego. Przez ostatnie kilka miesięcy zaczęły mi się plątać koszmarnie. Po każdym myciu- a myc je muszę codziennie są tak splatane, ze porostu nie mogę ich rozczesać. Praktycznie je wyrywam przy rozczesywaniu. Chyba nie muszę mówić o tym , ze probowalam każdego szamponu, odzywki, serum i specyfiku jaki tylko wpadł mi do rak do włosów plączących się. Próbowałam kosmetyków dla dzieci jak i tych profesjonalnych z górnej polki. Rozczesywałam je dokładnie przed prysznicem i myłam je delikatnie. I nic. Włosy zrobiły mi sie szorstkie i postrzępione czemu sie nie dziwie biorąc pod uwagę moje wieczorne walki ze szczotka. Moze któraś z Was miała podobny problem albo zna jakiś cudowny specyfik, który udało mi sie przeoczyć??

[kaska222]

A uzywasz odzywki po umyciu wlosöw?

[201607111632]

Próbowałaś też sprayu Lilliputz?

[weegirl]

Hmm... ja mam podobny problem, chociaż przy olejowaniu włosów tak 2 razy w tygodniu już rzadziej mi się plączą.
Moje włosy plączą się okrutnie już podczas nakładania na nie szamponu, dlatego lubię specyfiki (jak szampon Joanna Naturia mak i bawełna), które mogę bez obaw nałożyć także na włosy, by je delikatnie rozczesać palcami. Później jakiś nasilikonowany balsam lub Kallos Latte (jeśli chodzi o balsamy, to mój faworyt-> Gliss Kur, płynny jedwab). Po nałożeniu sporej dawki na włosy, delikatnie znowu rozczesuję je palcami. Kiedy już spłuczę wszystko z włosów, używam sprayu Gliss Kura (odżywki dwaufazowe, ja mam akurat pomarańczową), później jedwab Joanny na końcówki i jeszcze jakaś odżywka bez spłukiwania. Rozczesuję włosy gdy jeszcze są mokre, grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami.
Dodam, że wypróbowałam mnóstwo produktów do włosów, jakieś Loreale Prof, Matrixy, Kerastase itp., co jakiś czas wypróbowuję nowe produkty, ale jednak, jeśli chodzi o odżywki, to najbardziej lubię nasilikonowane Gliss Kury (tylko takie bez alcohol denat. w składzie). Pozdrawiam

[Monian]

mam ten sam problem, włosy plączą się nie miłosiernie, dziś kupiłam maskę Gloria , oprócz tego mam ziaję no i będę musiała to wypróbobywac, a już nie mam pomysłu co robię nie tak, może źle je myję?

[pompommi]

ja mam kręcone włosy więc plątanie i to ze nie moge ich rozczesać to normalka ;P
kiedyś gość w sklepie fryzjerskim polecil mi taki olej niby troche drogi ale wg mnie pomaga
firma Emmebi ? olej w sprayu mineral care [COLOR="Silver"]

[alllecto]

Tak, używam odzywek. Spray Lilliputz probowalam -również bez skutecznie. Ide w tym tygodniu do fryzjera wiec bede go napastowac o jakas porade. Dzieki za pomoc Dziewczyny

[mila12]

Napisane przez alllecto

Tak, używam odzywek. Spray Lilliputz probowalam -również bez skutecznie. Ide w tym tygodniu do fryzjera wiec bede go napastowac o jakas porade. Dzieki za pomoc Dziewczyny

mozesz sie tą poradą podzielić

[Mink]

Szczotka precz! Tylko i wyłącznie grzebień z szeroko rozstawionymi zębami. Włosy czesz od końca i partiami przesuwaj się w górę by nie ciągnąć kołtuna od nasady bo wtedy masakrycznie niszczy się włosy.

Ja mam bardzo cienkie włosy, ktore plączą się w tempie przerażającym. Regularnie podcinam końcówki, używam "skrzypu w spreju" http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=1869 , raz na tydzień robię maskę na wlosy (2 łyżki nafty kosmetycznej, 1 łyżka olejku rycynowego, żółtko), jedwab na końcówki i hmmm... to chyba wszystko

[bubblegun]

Mam ten sam problem.Jesli nie zastosuje odzywki, to włosów nie rozczesze.Choć nawet i po odżywce nie jest bezproblemowo( ostatnio kupiłam taka firmy paul mitchell-rewelacja) Kiedyś spytałam moja fryzjerke o jakąś rade i to co mi doradziła naprawde działa!!! Po umyciu włosów szamponem nakładam na nie odżywke i wtedy je czesze(grzebień sunie jak po maśle), potem spłukuje odzywke i już nie mam żadnych problemów z rozczesaniem

[lalami11]

ja ostatnio zrobiłam sobie maseczkę z awokado i gęstej śmietany i pomogło. włosy są przyjemne w dotyku i łatwo się je rozczesuje. oto przepis: rozgnieść dojrzałe awokado na papkę dodać do tego 3 łyżki śmietany i nałożyć na umyte włosy na 30 min. owinąć do tego głowę folią i ręcznikiem. następnie spłukać. po zabiegu polecam powtórne umycie włosów (szampon gliss kur to całkiem dobry pomysł).
* robić nie częściej niż raz na tydzień

[margret_20]

Ja mam również problem z rozczesywaniem. A myje je codziennie i codziennie się irytuję do tego stopnia, że rzucam grzebieniem w kąt. Ale i tak nic to nie da, bo problem jest i trzeba go rozwiązać. Stosuję tak, jak wspomniałyście grzebienia z szerokim rozstawem, maseczek, odżywek, sprayów, olejków i tego typu bzdet. Dużo i często, a nadal pomaga tyle, co kot napłakał. Bo i tak z grzebienia zbieram małą kulkę włosów A te "naturalne" maseczki na włosy nie wysuszają za bardzo? Czytałam jakiś czas temu, że te domowe specyfiki raczej szkodzą, niż pomagają i mam w sumie mieszane uczucia....