Problem z erekcją

[chlopaczek22]

Witam.

Mam 22 lata i jak widać po nicku jestem chłopakiem Jestem z kobietą od 4 miesięcy i podjęliśmy decyzję że będziemy sypiać i tu pojawił się problem. Moje doświadczenia są zerowe i nigdy się nie kochałem z kobietą poza jednym oralnym seksem, ale bez orgazmu. Moja dziewczyna ma już pewne doświadczenia. Dodam jeszcze że moja pierwsza próba była jakieś 10 miesięcy temu z inną kobietą i do niczego nie doszło, ponieważ w trakcie zakładania prezerwatywy zupełnie opadły emocje.

W sobotę gdy z obecną partnerką chcieliśmy spróbować, wszystko było okej do momentu gdy miałem już sięgnąć po prezerwatywę i tym razem znów się pojawił problem. Zdecydowałem się, że nie będę czekać i udam się do seksuologa i tak też zrobiłem.

Na wizycie było miło, przyjemnie choć niekiedy ciężko było mi mówić o swoich intymnych problemach. Pani seksuolog doszła do wniosku, że ma to podłoże psychiczne i chce kilku kolejnych spotkań, ale powiedziała że nie chce stosować na początku żadnych środków farmakologicznych.

Wczoraj gdy ponownie chcieliśmy spróbować (nie było to planowane) to problem pojawił się już szybciej. Po prostu nie mogłem się skupić na odczuwaniu przyjemności z gry wstępnej i gdy tylko pojawiała się erekcja to dosłownie na krótko chwilę.

Mam do was pytanie, czy według was metoda przyjęta przez panią seksuolog w czymś pomoże czy uważacie że lepszym wyjściem byłoby zastosowanie farmakologi na przełamanie?

[No1]

problem moze byc na zasadzie samosprawdzajacej sie przepowiedni, zakladasz ze bedzie problem i on sie pojawia. Na moje na razie lepiej odrzucic gumke i oswoic sie w sytuacjach intymnych ze swoja partnerka, tj. petting, seks oralny itp. Jak juz sie troche wyluzujesz wtedy powinno byc ok, tak mysle i zycze powodzenia

[Aga_86]

Za krotkie pieszczotki, Stres i chyba troche strach przed tym jak to wszystko wypadnie to wg mnie chyba glowny powod
..... tak jak No1 radze sie wzajemnie oswoic moze bardziej wyluzowac....i nie starac sie na sile.... Moze poprostu potrzebujesz troche silniejszych bodzcow z farmaceutykam by sie tak nie spieszyla .... powiedzialabym ze to wrecz ostatecznosc (dla panow w co juz nie moga)

[niebieskayumm]

moze sie za malo rozkrecacie ?
sprobujcie nie poczatek duzo podniecajacyhc slowek a dopiero pozniej calusy itp
i jak juz zakladasz gumke to mysl ze zaraz bd w swojej partnerce, to tez podnieca

[Juliette88]

Ćwicz zakładanie prezerwatywy kiedy jesteś sam. Brak doświadczenia Cię stresuje. Trzeba się z tym uporać, a nie iść na łatwiznę. Jeżeli nie masz problemów z erekcją podczas masturbacji, to nie są Ci potrzebne lekarstwa.

[andzia1989r]

Problem zaczyna się od tego, że nie jesteś gotowy na seks.

Moim zdaniem najpierw powinieneś ze swoją kobietą przerobić kwestię pettingu, seksu oralnego itd. i wtedy stosunek będzie po prostu kolejnym małym kroczkiem a nie wielkim skokiem.

Powiem Ci na przykładzie swoim i tż. Z współżyciem czekaliśmy rok, trochę długo, ale oboje byliśmy zieloni więc faza pettingu trwała długo. Nigdy nie miał tego typu problemów a jak przyszło co do czego... klops. Zasugerowałam mu że zawsze może uruchomic się sam, że tak powiem:P Tak też się stało.

Moim zdaniem minęły pierwsze koty za płoty i w sumie więcej się takie problemy nie pojawiły.

To co czujesz to tylko stres. Najpierw zbuduj więź poczuj bliskośc, przejdź po kolei wszelkie etapy tej bliskości a potem gdy będziesz czuł, że partnerka Cię akceptuje, kocha, nie wymaga cudów pójdzie łatwiej.

Powodzenia.

[olastar91]

Skaczecie na głeboką wodę. Pewnie jesteś zestresowany... Najpierw postarajcie się poznać wzajemnie swoje ciała. Leki... hmm... to zostaw jeśli już nic nie pomoże. Pani seksuolog ma rację. Najprawdopodobniej to ma po prostu podłoże psychiczne. Ty nigdy się nie kochałeś, dziewczyna ma już doświadczenie - pewnie podświadomie czujesz pewną presję.

[Ciasteczkowy Potworek]

Nie chce być niemiły dla osób odpowiadających przed Tobą ale gadają głupoty moim zdaniem Najłatwiej jest powiedziec ze masz problemy psychiczne, ze nie gotowy i takie tam...problem zniknie jesli załozysz juz ta gume i po prostu go wsadzisz gdzie potrzeba (oczywiscie nie bedzie to najlatwiejsze ale jak juz sie uda, erekcja powinna powrocic i dalej bedzie juz z gorki).
Wierz mi, że wiem co mowie bo mialem podobnie

[DariaKom]

Napisane przez Ciasteczkowy Potworek

Nie chce być niemiły dla osób odpowiadających przed Tobą ale gadają głupoty moim zdaniem Najłatwiej jest powiedziec ze masz problemy psychiczne, ze nie gotowy i takie tam...problem zniknie jesli załozysz juz ta gume i po prostu go wsadzisz gdzie potrzeba (oczywiscie nie bedzie to najlatwiejsze ale jak juz sie uda, erekcja powinna powrocic i dalej bedzie juz z gorki).
Wierz mi, że wiem co mowie bo mialem podobnie

Fantastyczna rada, to są dopiero głupoty, co Ty kolego piszesz. Powiedz mi, jak zainteresowany ma założyć gumę na członek w stanie spoczynku? Jak już mi wyjaśnisz jak to zrobić to wyjaśnij jeszcze, jak taki członek bez wzwodu wprowadzić do pochwy? Palcem zapychać po kawałku?

[Ciasteczkowy Potworek]

Bo kobieta wie najlepiej nie? Watpie zeby byl w az takim spoczynku ze nie daloby rady sobie z tym poradzic...to zalezy od sytuacji oczywiscie i jak mowisz od stanu erekcji, ale pzrewstance w kazdym temacie pisac ze ktos ma problemy psychicze i nie z kazdym problemem idzie sie do lekarza ludzie...

[DariaKom]

"Bo kobieta lepiej wie.." - kobieta wie tak samo dobrze, jak mężczyzna, bo ma męża i o zakładaniu gumy wie nieco więcej niż z opowieści Nie do końca wiem co ma tu płeć do rzeczy, penis to nie prostata, której tajniki zna tylko właściciel, penis jest "ogólnodostępny" i każdy może sprawdzić, jak się gumę zakłada i wtedy wie- tak samo dobrze jak właściciel na czym ta czynność polega.

[Moolla]

.

[olastar91]

Napisane przez DariaKom

Fantastyczna rada, to są dopiero głupoty, co Ty kolego piszesz. Powiedz mi, jak zainteresowany ma założyć gumę na członek w stanie spoczynku? Jak już mi wyjaśnisz jak to zrobić to wyjaśnij jeszcze, jak taki członek bez wzwodu wprowadzić do pochwy? Palcem zapychać po kawałku?

Dokładnie... Założ gumę na penisa w stanie spoczynku, a potem włóż mięciutkiego peniska do pochwy... No absurd totalny... Jeśli to byłoby wykonalne to nikt by viagry nie kupował.

A przy takich praktykach to nie wiem czy i dziewczynie przypadkiem podniecenie nie opadnie, kiedy będzie patrzeć jak facet męczy się zakładając taką gumkę i potem próbując wejść do środka...

[chlopaczek22]

Napisane przez Moolla

Popieram poprzedniczki, wg nie to zwykłe zdenerwowanie (absolutnie nie nazwałabym tego problemem psychicznym, wg mnie to zbyt mocne określenie). A co do pani seksuolog - nie dziwię się, że zachęcała do wizyt, z tego ma niezłe pieniążki.

A jak jest z masturbacją czy ogólnie z podniecaniem się?

Jest wszystko okej choć po ostatniej próbie, jakby nie mogę się skupić na przyjemności i erekcja się pojawia aczkolwiek jest słaba

[Moolla]

.

[chlopaczek22]

Dokładnie jest tak jak piszesz.

[Moolla]

.

[DariaKom]

Może powinieneś spróbować trochę się rozluźnić jakimś winkiem ? Kobietom się to radzi, jak nie mogą się odstresować, nie widzę problemu, żeby mężczyzna też nie miał z takiej rady skorzystać.

[Aga_86]

nie znam osoby ktora swoj pierwszy raz uznalaby za udany w 100% i mysle ze twoj tez nie bedzie poprostu ale za to z kazdym kolejnym bedzie leiej.... takie jest moje zdanei.... i jeszcze raz uwazam ze glowna rzyczyna jest stres.....

[Kmee]

Nawet doświadczonym mężczyznom zdarza się "opadnięcie" przy zakładaniu prezerwatywy. To mało erotyczna czynność i wybija z miłosnej atmosfery.
Moim zdaniem to stres Spróbuj to sobie logicznie wytłumaczyć i nie denerwować się, że nic nie wyjdzie i że kiepsko wypadniesz w oczach partnerki. Dojrzała, kochająca partnerka na pewno nie będzie o tym myślała nic złego
Chłopak to nie maszyna która musi zawsze móc a jego przyjaciel zawsze stać jak sztandar na apelu

Jeśli się nie udaje, to są jeszcze inne formy antykoncepcji i może na początku warto z nich skorzystać. Żebyś miał chociaż jeden stres mniej

[chlopaczek22]

staram się właśnie tak myśleć wiem że partnerka mnie rozumie i mnie wspiera więc to połowa sukcesu :P

za winkiem oboje nie przepadamy... a co myślicie o piwku lub dwóch albo może jakiś drink ?

Co do tabletek to zacznie brać od następnego okresu a to za około 2 tygodnie. Nie zdecydowaliśmy się wspólnie na tą formę. TŻ dostała je na wyregulowanie okresu, ale z drugiej strony widzę że i jej i mi jest to na rękę

[Kmee]

Napisane przez chlopaczek22

staram się właśnie tak myśleć wiem że partnerka mnie rozumie i mnie wspiera więc to połowa sukcesu :P

za winkiem oboje nie przepadamy... a co myślicie o piwku lub dwóch albo może jakiś drink ?

Co do tabletek to zacznie brać od następnego okresu a to za około 2 tygodnie. Nie zdecydowaliśmy się wspólnie na tą formę. TŻ dostała je na wyregulowanie okresu, ale z drugiej strony widzę że i jej i mi jest to na rękę

No to super Wiadomo, że chce się wypaść perfekcyjnie, ale fakt jest taki, że pierwszy raz jak już wspomniano do perfekcyjnych nie należy :P i nic w tym złego, tak jest i tyle, nie trzeba się przejmować. Nie jest idealnie, ale i tak jest super

Bardzo dobrze, tabletki to pewne zabezpieczenie - w sam raz na początki w seksie, kiedy wszelkie niespodzianki nie są mile widziane
Ponieważ to już nie długo ja bym poczekała te 2 tygodnie i nie denerwowała się zakładaniem prezerwatyw. Poćwicz samemu, potem z nią, potraktujcie to jako zabawę.. może dziewczyna Ci jakoś pomoże, pieszcząc Cię wtedy kiedy Ty zakładasz.

Co do alkoholu to są różne zdania. Ja uważam, że nieduża ilość jest wskazana na rozluźnienie i sama lubię wypić kieliszek wina (czy dwa ) w trakcie romantycznego wieczoru, który skończy się namiętnie. Oczywiście co kto lubi. Może też być piwo, czy dobry drink. Ważne, żeby nie przesadzić... pomijając komfort partnerki to nadmiar alkoholu również może utrudniać erekcję

[niebieskayumm]

Napisane przez Ciasteczkowy Potworek

Nie chce być niemiły dla osób odpowiadających przed Tobą ale gadają głupoty moim zdaniem Najłatwiej jest powiedziec ze masz problemy psychiczne, ze nie gotowy i takie tam...problem zniknie jesli załozysz juz ta gume i po prostu go wsadzisz gdzie potrzeba (oczywiscie nie bedzie to najlatwiejsze ale jak juz sie uda, erekcja powinna powrocic i dalej bedzie juz z gorki).
Wierz mi, że wiem co mowie bo mialem podobnie

rzecziwiscie, wsadz go tam gdzie trzeba,
tylko ciekawe jak ma to zrobic skoro jest '' oklaply ''

[Paula SHIN]

A moze lampka wina na odstresowanie i brak gumki? (Oczywiscie jakies inne zabezpieczenie powinno byc, moze tabletki dla partnerki?)

[Aga_86]

nie chce tu wyjsc na jakiegos propagatora seksu bez zabezpieczenia..... Ale pierwszy raz (poniekad nieudolny bo pierwszy) to nie jest zaraz taki seks z ktorego sie dzieci rodza..... nad tym to sie troszke trzeba nappracowac.... i prawde mowiac mysle ze nawet jesli bys bez gumki troszke pofiglowal to nic by jeszcze zlego w tym nie bylo. odwagi tez trzeba. a byc moze wspomagajaco by zadzialalao i wtedy bez wiekszeg problemu bys sie mogl w gumke "ubrac"

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

winka a ni tym bardziej nie polecam... wydluzasz sobie tym droge..... (ja po piwku nie mam ochoty na "figle-migle" tylko do spania) a poza tym niegdy mi sie nei zdarzylo miec orgazmu po... "wspomagaczach" (winko itp.) nie iwme jak na inne dziewczyny dziala ale wydakje mi si etakze ze raczej opozniajaco niz zachecajaco....

[Paula SHIN]

Napisane przez Aga_86

nie chce tu wyjsc na jakiegos propagatora seksu bez zabezpieczenia..... Ale pierwszy raz (poniekad nieudolny bo pierwszy) to nie jest zaraz taki seks z ktorego sie dzieci rodza..... nad tym to sie troszke trzeba nappracowac.... i prawde mowiac mysle ze nawet jesli bys bez gumki troszke pofiglowal to nic by jeszcze zlego w tym nie bylo. odwagi tez trzeba. a byc moze wspomagajaco by zadzialalao i wtedy bez wiekszeg problemu bys sie mogl w gumke "ubrac"

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

winka a ni tym bardziej nie polecam... wydluzasz sobie tym droge..... (ja po piwku nie mam ochoty na "figle-migle" tylko do spania) a poza tym niegdy mi sie nei zdarzylo miec orgazmu po... "wspomagaczach" (winko itp.) nie iwme jak na inne dziewczyny dziala ale wydakje mi si etakze ze raczej opozniajaco niz zachecajaco....

Nie no oczywiscie. Bo pierwszy seks to takie naturalne zabezpiecznie

[Aga_86]

ja wiem..... ze pierwsza rzecz o jaka sie zadbac to bezpieczenstwo.... ale na nic bezppieczenstwo kiedy nawet "nie chce stanąć" <bezradny> Ja jak najbardziej jestem za gumka i wszelkimi innymi formami anty- ale moze zostawcie sobie to od drugiego razu..... a nawet gdzies czytalam ze statystycznie 2 raz jest bardziej niebezpieczny niz ten pierwszy bo juz mniej wiecej wiesz co i jak napalasz sie dodatkowo i trudniej ci trzymac euforie na wodzy wtedy latewiej o pomylki :P wiec zabezpieczenie jak najbardziej wskazane!!!!!!!!!! a podczas pierwszego to stres nerwy jak wypadniesz i wogole nim sie obejrzysz to juz jest ze tak powiem "po ptokach" ja swojego pierwszego na dbra sprawe az tak dokladnie nei pamietam <bezradny>

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

poza tym Paula SHIN nie znam jeszcze takiego faceta co to jak tylko wsadza penis to zaraz ma wytrysk wiec tym bardziej wydaje mi sie to przynajmniej na poczatku nie zagrazajace.

[Kmee]

Nie no, nie ma co tak radzić, bo problemy z erekcją nie są gwarancją braku niekontrolowanego wytrysku.. a od wytrysku to się w ciążę zachodzi, bez różnicy za którym razem
Lepiej poczekać aż dziewczyna zacznie brać tabletki, 2 tyg na prawdę da rade wytrzymać i nie ma co kombinować.

Jeśli chodzi o wino czy piwo - to zależy od organizmu. Na mnie wino działa jak afrodyzjak

[Aga_86]

widocznie ja jestem ryzykantka..... i nie jestem przykladem do nasladowania <wstydnis> ale macie racje 2 tyg to nie duzo i zpewnoscia mozna to zniesc... jesli nie obciaza cie nic psychicznie jakas wpadka niechciana to i cala reszta dzie z gorki

a na mnie z kolei wino dziala jak Melatoninka na lepsze spanie :P:P:P

[Kmee]

Wiesz chodzi o to, że chłopak jeszcze nie uprawiał seksu, więc sam siebie nie zna, nie wie, czy w przypływie emocji po dwóch ruchach nie osiągnie orgazmu... może też mieć problem z wyczuciem, kiedy przestać, lub tym bardziej nie móc się powstrzymać Więc nie ma absolutnie żadnej gwarancji na to co z tego wyniknie

hehe no, bo to różnie jest, na moją koleżankę piwo działa tak jak na Ciebie - po jednym to najlepiej pójść spać