Maseczka aspirynowa i tonik aspirynowy - ZBIORCZY

[Ash]

o wlasnie... a moze założmy watek o skladnikach i przepisach z mazidel? Na pewno Alchemiczka i Sandija beda na ten temat nawiecej wiedziec? tzn ktore przepisy z mazidel moga byc porownywalne lub lepsze od gotowych kosmetykow. Sa tam rozne fajne rzeczy, ale zastanawiam sie m.in. czy lepszy jest jakis tonik sciagajacy pory czy np hydrolat oczarowy...
bo, ze hydrolat rozany jest dobry to wiadomo, ale jak z innymi skladnikami/kosmetykami przygotowanymi z mazidel...
Załozycielka sklepu niedlugo ma wprowadzic do sprzedazy konserwanty, wiec bedzie mozna robic wieksze porcje niz na dwa tygodnie i miec na dłuzej świety spokoj i moze lepsze kosmetyki niz te gotowe

[rzyrafka]

o jakich "mazidłach" mówicie

[mckabi]

o sklepie internetowym: www.mazidla.com

w którym możesz znaleźć wiele produktów, z których można ukręcić własne kosmetyki

[rzyrafka]

Napisane przez mckabi

o sklepie internetowym: www.mazidla.com

w którym możesz znaleźć wiele produktów, z których można ukręcić własne kosmetyki

dzięki

[mckabi]

Napisane przez rzyrafka

dzięki

Proszę bardzo

[mckabi]

Napisane przez mckabi

Dziewczyny, używałyście może do maseczki kwasu salicylowego z mazideł? Czytałam, że było o tym gdzieś we wcześniejszych postach, ale tylko o używaniu go do toniku. Myślicie, że do maseczki będzie dobry?

up

[rzyrafka]

pochwalę się moją inteligencją
wczoraj pięknie roztarłam Polopirynę na drobny proszek na spodku, dodałam 1łyżęi wody i z przerażeniem patrzę jak zaczyna się pienić Spojrzałam na pudełko a tam jak wół napisane: POLOPIRYNA S
No więc wykorzystując nierozpuszczone resztki tabletek zrobiłam sobie peeling maczając płatek kosmetyczny w spodku fajnie oczyszcza pory z zaskórników

[In_ThE_ShAdOwS]

Ja tyż ma mam polopiryne S w takim czerwonym opakowaniu... Innej chyba nie ma...Ale zachowuje się tak jak aspirynka tylko rzeczywiscie leciutko się pieni....

[rzyrafka]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Ja tyż ma mam polopiryne S w takim czerwonym opakowaniu... Innej chyba nie ma...Ale zachowuje się tak jak aspirynka tylko rzeczywiscie leciutko się pieni....

to ja aż taka niekumata
to jak z tego robisz maseczkę skoro ona w większości się rozpuszcza i zostaju na dnie troche grubszych drobinek ??

[justyna_dt]

Dziewczyny, nie mam czasu czytać całego wątku, ale niech mi któraś powie, że nie jestem nienormalna: czy Wy zaraz po nałożeniu tej maseczki też dostajecie masakrycznego kataru?

[Akszeinga]

Nic takiego nigdy nie miałam

[noseknosek]

to mój pierwszy post na biochemii więc odpuście jeśli strzelę jakąś gafę
chcę zastosować maseczkę aspirynową i Acne-Derm, oraz maseczke z glinki zielonej... Mam krem Dermedic Hydrain Sun faktor 12... Wystarczy tej ochrony???
proszę o odpowiedź

[Ash]

Napisane przez noseknosek

to mój pierwszy post na biochemii więc odpuście jeśli strzelę jakąś gafę
chcę zastosować maseczkę aspirynową i Acne-Derm, oraz maseczke z glinki zielonej... Mam krem Dermedic Hydrain Sun faktor 12... Wystarczy tej ochrony???
proszę o odpowiedź

stanowczo za mala ochrona i chyba niestabilne filtry.
musisz wybrac cos z filtrem co najmniej 40-50 z avene, la roche posay lub vichy... z apteki

[noseknosek]

Napisane przez Ash

stanowczo za mala ochrona i chyba niestabilne filtry.
musisz wybrac cos z filtrem co najmniej 40-50 z avene, la roche posay lub vichy... z apteki

bardzo dziękuję

[Rayne]

Nosku, Ash ma rację - Dermedic nie ma stabilnych filtrów, zresztą przy stosowaniu jakiegokolwiek kwasu filtr SPF 12 to zdecydowanie za mało. Poza Vichy, LPR, Avene stabilne filtry ma Bioderma, Iwostin (tylko seria Solecrin), stabilne są też L'Oreal, Garnier (tylko całkiem szczerze nie jestem pewna, czy wszystkie, bo nie przeglądałam składu tych niższych). Zresztą na Biochemii jest wiele wątków o filtrach - duża część z nich ma swoje osobne tematy .

[noseknosek]

Napisane przez Rayne

Nosku, Ash ma rację - Dermedic nie ma stabilnych filtrów, zresztą przy stosowaniu jakiegokolwiek kwasu filtr SPF 12 to zdecydowanie za mało. Poza Vichy, LPR, Avene stabilne filtry ma Bioderma, Iwostin (tylko seria Solecrin), stabilne są też L'Oreal, Garnier (tylko całkiem szczerze nie jestem pewna, czy wszystkie, bo nie przeglądałam składu tych niższych). Zresztą na Biochemii jest wiele wątków o filtrach - duża część z nich ma swoje osobne tematy .

dziękuję za pomoc trochę mnie naprowadziłyście!

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez rzyrafka

to ja aż taka niekumata
to jak z tego robisz maseczkę skoro ona w większości się rozpuszcza i zostaju na dnie troche grubszych drobinek ??

Nie rozpuscza mi sie cała, tylko na początku lekka pianka, a potem normalnie, jak aspirynka są te wszystkie "grudeczki"

noskunosku, widze, że Ci sie Artur podoba mi też - mój tata mnie wyśmiał i tak jest przystojny

[rzyrafka]

drugie podejście- tym razem z aspiryną
bayerowska aspiryna sie prawie w ogóle nie rozpusciła (w porównaniu z polopiryną) tylko tak ładnie się spulchnił proszek a zrobiłam tylko z 3 tabletek (wtedy az z 5). tez na wodzie zrobiłam, nałożyłam na buzię i... dostałam takiego ataku kataru po chwili że wiedziałam co jest. Na szczęście moja inteligencja znów wkroczyła do akcji i znalazła przyczynę tego stanu rzeczy: wody dałam chyba trochę za mało, bo maseczka zaczęła odparowywać i podczas oddychania musiałam drobinki wciągnąć nosem . A resztę już załatwiła podrazniona śluzówka
Następne podejście za kilka dni

[justyce]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Ja tyż ma mam polopiryne S w takim czerwonym opakowaniu... Innej chyba nie ma...Ale zachowuje się tak jak aspirynka tylko rzeczywiscie leciutko się pieni....

Ja też mam polopirynę S - wsio w porządku
Ona tylko z początku się pieni, to normalne. To na pewno nie jest wersja rozpuszczalna (Polopiryna C), a zwykła "polopiryna" - bez żadnej literki - to wersja dojelitowa i ona na maseczkę się nie nadaje, bo jest powlekana.

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez justyce

Ja też mam polopirynę S - wsio w porządku
Ona tylko z początku się pieni, to normalne. To na pewno nie jest wersja rozpuszczalna (Polopiryna C), a zwykła "polopiryna" - bez żadnej literki - to wersja dojelitowa i ona na maseczkę się nie nadaje, bo jest powlekana.

To fajnie, wszystko już jasne

[justyna_dt]

Napisane przez rzyrafka

drugie podejście- tym razem z aspiryną
bayerowska aspiryna sie prawie w ogóle nie rozpusciła (w porównaniu z polopiryną) tylko tak ładnie się spulchnił proszek a zrobiłam tylko z 3 tabletek (wtedy az z 5). tez na wodzie zrobiłam, nałożyłam na buzię i... dostałam takiego ataku kataru po chwili że wiedziałam co jest. Na szczęście moja inteligencja znów wkroczyła do akcji i znalazła przyczynę tego stanu rzeczy: wody dałam chyba trochę za mało, bo maseczka zaczęła odparowywać i podczas oddychania musiałam drobinki wciągnąć nosem . A resztę już załatwiła podrazniona śluzówka
Następne podejście za kilka dni

Jessss... już myślałam, że tylko ja tak mam z tym katarem

[rzyrafka]

a czy nie ekonomiczniej wyjdzie zakupienie kwasu salicylowego?
http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27

[koteknaplotek]

Napisane przez rzyrafka

a czy nie ekonomiczniej wyjdzie zakupienie kwasu salicylowego?
http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27

Pewnie i ekonomiczniej ale:
- kwas salicylowy rozpuszcza sie tylko w tluszczach
- probujac rozpuscic go przykladowo w jogurcie nat., ktory ma jakis procent tluszczu, nie wiemy ile go sie rozpusci wiec tym samym nie wiemy jakie bedzie stezenie tego kwasu w takiej maseczce
- wiec ja bym nie bawila sie w takie "alchemikowanie", twarz byle jaka bo byle jaka ale posiadanie jej jest wskazane :P

[rzyrafka]

Napisane przez koteknaplotek

Pewnie i ekonomiczniej ale

ale przeciez ten kwas jest taki sam jak w aspirynie więc o co chodzi?

[koteknaplotek]

Napisane przez koteknaplotek

Pewnie i ekonomiczniej ale:
- kwas salicylowy rozpuszcza sie tylko w tluszczach
- probujac rozpuscic go przykladowo w jogurcie nat., ktory ma jakis procent tluszczu, nie wiemy ile go sie rozpusci wiec tym samym nie wiemy jakie bedzie stezenie tego kwasu w takiej maseczce
- wiec ja bym nie bawila sie w takie "alchemikowanie", twarz byle jaka bo byle jaka ale posiadanie jej jest wskazane :P

rozpuszcza sie w alokoholu nie w tluszczach, moj blad

Rzyrafko - moja chemiczna wiedza juz troszke uleciala, jednak aspiryna to nie jest czysty kwas salicylowy. Wikipedia podaje, ze "W porównaniu z kwasem salicylowym kwas acetylosalicylowy jest mniej drażniący"

Ja nie watpie, ze da rade to zrobic, tylko, ze ja bym sobie na tyle nie ufala, zeby sama kombinowac z kwasami.

[agnieska]

nie, to nie jest zupełnie ten sam kwas

[rzyrafka]

no tak, ten dodatkowy podstawnik
no ale na tamtej stronce jest napisane że to eksfoliant a czy tej maseczki nie stosujemy też w takim samym celu?

[K.o.l.a.]

dziewczyny ja na chemii sie nie znam w ogóle, ale dziś byłam w aptece żeby kupić albo aspirynkę albo polopirynę na maseczkę i taka niby znajoma pyta czemu nie chce powlekanej, to ja jej tlumacze, a ona mi powiedziala że skoro musze na maseczke to czemu nie wziac samego kwasu acetylosalicylowego i nie zrobic z tego, tylko dac oczywiscie mniejszą ilość, a przynajmniej nie będzie tych innych skladników co sie dodaje do tabletki poza kwasem. co o tym myślicie? czy warto ryzykować? bo szczerze to się trochę boję.

[agnieska]

to w tym wypadku już chyba specjalna waga jest potrzebna?

[justyce]

Dokładnie, jeśli proponuje Ci coś takiego, to niech poda dokładne proporcje...