2008-12-22, 09:26 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
w dobrym tonie to by było gdybyś te perfumy otrzymała bez okazji, a z zaznaczeniem, że mama dostała, ale nie chce i czy Ty byś nie chciała.
A nie złapanie czegoś z półki. Mnie się wydaje, że często mężczyźni nie są świadomi pewnych zasad, oni myślą prosto - nieużywane perfumy, dobry prezent. Jeszcze jak mama mu to podsunęła to tym bardziej. Może nie dostrzega różnicy, że Ty byś chciała żeby coś dla Ciebie upolował, żeby wymyślił itp. Warto z nim o tym delikatnie porozmawiać, pokazać jak Ty to widzisz i na pewno podać przykład - jak Ty byś się czuł gdybym podarowała Ci (moga być te kalesony ojca ) wtedy bardziej na nich działa opis. Powiedzieć jak się poczułaś itp. Jeśli nie chcesz przeżywać tego często musisz postarać się Mu łopatologicznie to wyperswadować
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2008-12-22, 09:32 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
Ja wiem czy wyjdziesz na interesowną s... ? Przecież to nie chodzi o to, że te perfumy są drogie, i Ty się powinnaś z tego cieszyć. To chodzi o to, że one nie były i nie są kupione/zrobione specjalnie dla Ciebie. Czy kosztują 2 zł czy 200 zł, to po prostu żenua i tyle. To właśnie Twój TŻ wychodzi na interesownego materialistę, bo wolał dać Ci taki prezent, zamiast wydawać kilku złotych na prawdziwy prezent. |
|
2008-12-22, 10:04 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Ja się z wami kompletnie nie zgodzę, dla mnie to materializmem zalatuje. Co innego jakby było pół flakonu, no to faktycznie jak z odzysku, ale skoro są nowe i nie używane, to o co Ci właściwie chodzi? A może on je odkupił od mamy. Jak dla mnie to się powinnaś cieszyć że dał Co cokolwiek bo znam takie osoby co nic od swoich TŻów nie dostają a już na pewno nie drogie perfumy… I uważam że jak mu powiesz że masz w nosie jego prezent tylko dlatego że leżał w domu na półce to będzie mu przykro, ale zrobisz jak uważasz.
|
2008-12-22, 10:13 | #34 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
A to, że niektóre osoby nie dostają nic, to jak porównywanie "co się czepiasz, inni faceci biją, piją"... I co z tego? To jest jej facet. Inni jej nie obchodzą. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2008-12-22 o 10:16 |
|
2008-12-22, 10:15 | #35 | |||
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
na 10000% bym tego nie przemilczała Cytat:
Cytat:
tu nie chodzi o wartość prezentu, tylko ewidentną olewkę. jak ktoś się ośmieli wspomnieć, że wybrzydzasz na drogi prezent () to mozesz wspomniec, że z tego co wiesz, Tz nie wydał na niego ani grosza Albo bym byla perfidna, powiedziala mu, ze smutną minka, że są przeterminowane i żeby zrobil w sklepie awanture i Ci wymienil |
|||
2008-12-22, 10:18 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
|
2008-12-22, 10:33 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
|
|
2008-12-22, 10:46 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
|
|
2008-12-22, 10:49 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
Nie rozumiesz chyba o co w tym wszystkim chodzi. Zrobiło jej się przykro, bo to jednak nie był prezent kupiony dla niej, ale dla kogoś innego (a w dodatku dla innej kobiety, to nic, że matki, ale jednak kobiety), kto tej rzeczy nie chciał. Co innego jakby wręczając prezent powiedział, że "wiem, że Ci się podobały te perfumy. mama pozwoliła mi je wziąć i zrobić z nimi co chcę, więc daję je Tobie", albo wcześniej zapytał, czy nie ma nic przeciwko otrzymaniu czegoś z regiftingu. Facet nie musi znać wszystkich zasad, ale warto z nim o tym delikatnie porozmawiać, aby nie przyszłość nie dostawać innych rzeczy, którymi wzgardziła mama, siostra, czy ciocia. O to chodzi. Liczy się gest, ale jakby był jego gest w tym przypadku? Nijaki, bo o wszystkim zapewne zadecydowała mama i to ona zgodziła się oddać perfum, a może nawet powiedziała "daj go jej, bo stoi nieużywany". Nikt nie lubi dostawać rzeczy, które długo stały na wystawie. Z tym jest podobnie. Taka rzecz nie jest jednak w 100% nowa i pełnowartościowa. |
|
2008-12-22, 10:53 | #40 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
Pamiętam jak kiedyś mój ex TŻ zapomniał o moich urodzinach. W ramach zadośćuczynienia następnego dnia dał mi w prezencie zaparzacz do kawy. Ogólnie prezent całkiem pomysłowy i pewnie bym się ucieszyła, gdyby nie fakt, że znałam zwyczaje jego rodziny i miałam świadomość, że mają zestaw "awaryjnych prezentów" i mój prezent właśnie z tego zestawu pochodził. Nie wspominając już o tym, że ex dobrze wiedział, iż kawy nie pijam
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
2008-12-22, 11:06 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 348
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Faceci czasem mają problemy z logicznym myśleniem.. niestety ;p Pewnie wywnioskował, że drogi prezent więc Ci się spodoba ... w każdym razie nie zrobił tego specjalnie żebyś poczuła się 'gorsza' i olewana Głowa do góry w przyszłym roku bedzie lepiej Ja nie męczyłabym go tym tematem, perfumy wymien albo komuś oddaj i p[owiedz mu co najwyzej że Ci się nie podobały ale lepiej dla Ciebie jak nie bedziesz ich używać bo jeszcze pomyśli że takie prezenty z rąk do rąk są trafione
|
2008-12-22, 11:25 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 479
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
A może facet nie ma kasy na jakis super prezent i zamiast kupić jakąś tandetną maskotkę za parę zł, ucieszył się, że może dać swojej dziewczynie coś bardziej luksusowego. Dodatkowo mama powiedziała, że zapach jest dobry dla młodej kobiety, a nie dla niej [co wcale nie znaczy, że perfumy te śmierdzą!], więc chłopak uznał, że już w ogóle super, bo sam by pewnie nic lepszego nie wymyślił. Dziewczyny często lubią siedzieć i dziergać szaliczki, kleić albumiki dla facetów albo miesiąc przed świętem zamawiać worki prezentów. Faceci, no cóż, mają do tego trochę inne podejście
|
2008-12-22, 11:41 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
a z materializmem chodzi mi o to że głównym problemem jest to że nic jej nie KUPIŁ tylko dał coś co miał w domu. |
|
2008-12-22, 11:42 | #44 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 350
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
zazwyczaj kupuje mi dość kosztowne prezenty. ale zdarzało sie, że dostawałam od niego coś tańszego. Zrobiło mi się przyko, że nawet sie nie wysilił, pozatym to, że zapewne posłuchał mamy, a mama jego jest typem "po co kupować dziewczynie jakies głupoty w stylu kwiatki, czy jakiekolwiek prezenty bez okazji, na urodziny wystarczy czekolada", on taki nie był, ale chyba zaczyna zmieniać tok rozumowania ja bym sie źle czuła jakbym dawała mu perfumy od mojego ojca. eh.
|
2008-12-22, 11:45 | #45 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 350
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
Gdyby mi dał coś z domu co SAM zrobił i na co sie SAM wysilił(patrz dziergane szaliczki i klejone albumy) to bym sie ucieszyła. Nie umieram też na suchoty, nie wyrywam sobie włosów z tego powodu że nie wydał na mnie 100 zł. Przykro mi, że dostałam prezent po kims, zapewne sam sie nad tym nie zastanawiał tylko mama mu podsunęła, a jemu takie rozwiązanie spasowało jak widać. |
|
2008-12-22, 11:54 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
tylko że chodziło o to że mężczyźni właśnie nie robią szaliczków i rameczek... i dlaczego uważasz że zmienia tok rozumowania? Właśnie jakby Ci dał ten dezodorant za 5zł to by o tym świadczyło. A tak dostałaś drogie perfumy. Czy naprawdę lżej by Ci było gdyby chłopak wydał ponad stówe i kupił Ci identyczne perfumy? Lżej by Ci było bo wydał te pieniądze właśnie na Ciebie a nie skorzystał z tego że mama ich nie użyła ani razu?
|
2008-12-22, 11:59 | #47 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 350
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
Nie. Lżej by mi było gdyby kupił dezo za 5 zł i powiedział, kochanie nie miałem peiniędzy i tu masz taki skromny prezent. Demonizujesz mnie i kreujesz na pazerną chciwą s*** teraz sie postaw w mojej sytuacj. W domu Twojego tż zalóżmy na szafie wisi sliczny sweterek od dajmy na to D&G, wiesz że to prezent mamy Twojego tż, ale ona go nie nosi bo nie jest w jej stylu. I wisi tam tak pare miesięcy ten ciuszek. Potem na parę dni przed bożym narodzeniem on daje Ci go jako prezent na boże narodzenie, zapakowany w reklamówkę. Jesteś zadowolona? |
|
2008-12-22, 12:07 | #48 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Agusiajnw - myślę,że problemu by nie było,gdyby Moticia nie wiedziała,że te perfumy wcześniej należały do matki TŻ albo gdyby były ofiarowane trochę inaczej,a nie:"masz super prezent na urodziny".Chodzi o drobiazg,ale z drobiazgów składa się ludzkie życie.
W takiej sytuacji czułabym się źle,choćby te perfumy nie wiadomo jak mi się podobały. OT-Fresa,masz śliczy AV |
2008-12-22, 12:13 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
HEJ!!! Nawet tak o Tobie nie pomyślałam
Sfeterek to trochę inna rzecz, bo wiesz jednak jak człowiek założy to się w to poci ale perfumy dla mnie są ok. Poprostu bardzej chciałam się w jego sytuacji postawić jakby ktoś mi oznajmił że nie podoba mu się mój prezent tylko dlatego że leżał w łazience i nie był świeżo kupiony... Rozumiem też to że Tobie taki prezent się nie spodobał, tylko uważam że nie powinnaś go krytykować. BTW a jakie masz relacje z jego mamą? |
2008-12-22, 12:15 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
|
|
2008-12-22, 12:17 | #51 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
Cytat:
Dla mnie tez by najzwyczajniej w świecie przykro było,że dostałam coś co im zabierało miejsce w łazience, do tego z naruszonym opakowaniem. Nie wiem jakbym się wtedy zachowała. |
||
2008-12-22, 12:22 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 348
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Teraz to juz sie zaczyna szukanie dziury w całym
Po pierwsze gdyby kupił Ci dezodorant za 5 zł to mogłabyś pomyśleć że to jakiś podtekst- nie myjesz sie itp ;] i by było marudzenie... a po drugie on poczułby się głupio że dostałby droższy prezent a dał takie byle co :/ Fakt- głupio wyszło ale nie wyolbrzymiajmy problemu... i nie zachowjmy sie jak księżniczki... było mineło kolejny raz bedzie lepszy ! |
2008-12-22, 12:23 | #53 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
|
2008-12-22, 12:25 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: miejska patelnia
Wiadomości: 191
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Jednym słowem facet gospodarny i z nim nie zginiesz
Na pewno podsuneła pomysł matka, znam to akurat z autopsji: moja mama też ma czasami jeszcze bardziej genialne pomysły . Póki z nim nie pogadasz to się nie dowiesz czy : nie myślał nad prezentem 2 tyg nie odkupił ich od mamy ( bo stwierdził że po co kupować dezodorant za piątke a można dać ukochanej coś lepszego) nie miał pieniędzy na podarunek. Zresztą jaka jest pewność, że kupując dezodorant zastanowiłby się dłużej nad nim niż nad pomysłem podarowania perfum od mamy. Dezodorant też może zakupiony bez większych rozkminek, więc co to za róznica czy kupiony czy wzięty z domu. Jakby Ci kupił "cokolwiek" czyli np. żel pod prysznic czy skarpetki też by ci było przykro. No mi napewno tak. Kurde i co to za porównanie nieużywanych perfum do starych gaci ojca to tak jakby dał jakiś 10 letni odświeżacz powietrza. |
2008-12-22, 12:26 | #55 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 563
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
Mówisz, że perfumy to inna sprawa - eckhem, przecież żeby zobaczyć, czy mi sie perfumy podobają MUSZĘ JE POWĄCHAĆ. Więc tak całkowicie nowe to nie były -bo skoro to był prezent dla mamy od kogoś innego, to obdarywująca ją osoba mogła użyć testera w sklepie, a mama musiała powachać sama. Do autorki wątku: Ja również myślę, że Twój TŻ nie wiedział co Ci kupić, spytał się mamy, a ona wskazała mu te perfumy. Uważam jednak, że nie powinnaś tego przemilcześ tylko szczerze porozmawiać -chyba nie chcesz podobnych sytuacji w przyszłości? |
|
2008-12-22, 12:36 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Moim zdaniem to także wyolbrzymianie sprawy. Twój chłopak prawdopodobnie nie pomyślał, że wcześniej widziałaś te perfumy u niego w łazience. Ja bym mu nic nie mówiła, to tylko prezent.
__________________
|
2008-12-22, 12:39 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
|
|
2008-12-22, 12:44 | #58 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
nie zostawiłabym tego bez komentarza, usłyszłby moj Tż co o tym myślę. bez jaj no!
już nie chodzi o to czy to były drogie perfumy, czy nie, czy się podobały autorce czy nie.To mogło być cokolwiek tak naprawde ( książka, płyta..) Chodzi o to, że tż się nawet nie wyśilił. Że poszedł na łatwiznę, coś tam zbywało mu w domu więc to rozdaje i to jest przykre.Co on, sprząta mieszkanie? Pech chciał, że autorka widziała je na półce mamy tż...teraz czarodziejsko zniknęły.Plus opakowanie, cóż, nawet gdyby nie widziała ich wczesniej...opakowanie samo za siebie powiedziałoby, że juz leżakowało pare dobrych mieśięcy (lat) na widoku. Nastepnym razem był by krem, który mamuśce nie spasował? Było by mi bardzo przykro, poczułabym się zlekceważona i nieważna ( skoro dostaje czyjeś graty w spadku). Jesli któraś uważa, że nic się nie stało...to niech sobie wyobrazi, że dostaje płytę od ukochanego na święta, z porysowanym opakowaniu, sugerującym, że była już słuchana ( nie raz ani nie dwa razy). Tak samo przykro by mi było, gdybym dostała nowy prezent, ale niestarannie opakowany, pogięty...taki niechlujny. |
2008-12-22, 12:56 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 348
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Belcia a skąd mozesz wiedziec co bedzie następnym razem ? Zachowujecie się naprawde jak księżniczki , którym korony pospadały
Edytowane przez pogodynka20 Czas edycji: 2008-12-22 o 12:57 |
2008-12-22, 12:57 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: prezent z.. odzysku?
Cytat:
Kurcze... może i ja mam inne podejści do prezentów niż wy, ale dla mnie liczy się to że ktoś o mnie pamiętał, a nie to co dał. A jak dostaniecie własnoręcznie zrobiony szalik to też będziecie oburzone bo wełna leżała w szfce kilka lat??? I dlaczego tak podkreślacie że się nie wysilił? Nie wysiliłby się gdyby życzeń nawet nie złożył... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:31.