PoKaŻ NOGI!!! Byly juz brzuchy i nawet pupa.....

[Ticzereq]

Po pierwsze masz bardzo ładne nogiii i mówie Ci to szczerze
A jak juz chcesz je wyszczuplić to polecam Ci rowerek oraz bieganie Tak szczerze ja osobiście wole jeździć na rowerku Przydały by sie do tego jakieś ćwiczenia rozciągające i troche słoneczka albo balsamów brązujących i moim zdaniem będziesz szalała całe lato w miniówkach

Pozdrawiam i życze powodzenia

[eifersucht]

Zrezygnuj z pasków wokól kostki to nogi optycznie się wydłużą i wyszczuplą.

[meri99]

Napisane przez denima123

a co tam też pokażę moje nogi całe życie były moją zmorą bo były za chude wogóle jakas niewymiarowa jestem na brzuchu fałdy a nogi szczupłe chciałabm mieć je bardziej masywne. dopiero od jakiegoś roku właśnie po tych wakacjach zaczęłam chodzić w spódniczkach bo wstydziłam się swoich wystających kolan ale już mam 22 lata i wyrastam pomału z kompleksów

wogóle strasznie tu wyszłam <wstyd>

Wierz mi,chcialabym miec takie nóżki nic z nimi nie rób -są świetne

[denima123]

dziękuję bardzo dowartościowało mnie to nie powiem przez 20 lat wstydziłam się chudych nóg uważałam że jestem dziwakiem wszyscy mi mówili Olka jakie ty masz patyki,a nie przypuszczali że przez nich w taki właśnie kompleks wpadne to jak powiedzieć osobie przy kości że jest gruba. To właśnie glównie przez nogi taki mam teraz nieładny brzuch, jadłam 3000 tys kal. dziennie fastfoody objadałam się słodyczami serami białym chlebem ale nie przypuszczałam że najbardziej przytyje mój brzuch balam się cwiczyć żeby znowu nie schudnąć ale teraz wiem że trzeba ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć i myślę że to forum zmtywuje mnie do systematyki kurcze ale się rozpisałam dzięki wielkie pozdrowionka

[meri99]

Napisane przez denima123

dziękuję bardzo dowartościowało mnie to nie powiem przez 20 lat wstydziłam się chudych nóg uważałam że jestem dziwakiem wszyscy mi mówili Olka jakie ty masz patyki,a nie przypuszczali że przez nich w taki właśnie kompleks wpadne to jak powiedzieć osobie przy kości że jest gruba. To właśnie glównie przez nogi taki mam teraz nieładny brzuch, jadłam 3000 tys kal. dziennie fastfoody objadałam się słodyczami serami białym chlebem ale nie przypuszczałam że najbardziej przytyje mój brzuch balam się cwiczyć żeby znowu nie schudnąć ale teraz wiem że trzeba ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć i myślę że to forum zmtywuje mnie do systematyki kurcze ale się rozpisałam dzięki wielkie pozdrowionka

kiedyś w Shape przeczytałam że tłuszczyk wokoło brzucha to "zły" tłuszcz(wlaśnie przez fastfoody,słodycze)a ten w okolicy bioder to "dobry" tłuszcz(który gromadzi się tam naturalnie) Zrozumiałe jest to,że w nadmiarze w obu tych miejscach tluszcz bywa groźny ( w przypadku otyłości). Ale nie przejmuj się,widocznie masz taką przemianę materii i ciesz się z tego ! kiedyś napewno to docenisz I nie słuchaj ludzi,którzy mówią ci że jesteś chuda-moja siostra ma bardzo podobną figure do Twojej i jej zawsze mówili "No weź trochę przytyj" albo"ach...ty taka chudziutka,może jesteś na cos chora?" moja siostra tak bardzo przyjęła to do siebie że w końcu naprawdę wmówiła sobie że jest na coś chora...latała po lekarzach i wmawiała im że ma żółtaczkę :/ (mój dziadek zmarł na tę właśnie chorobę) ale na szczęście już jest ok...kiedy się przebadała i okazało się ze jest z nia wszystko okej,to nauczyła się lekcewarzyć takich "życzliwych"ludzi którzy wpędzili ją w takie kompleksy...

[denima123]

ja z koleji myślałam że mam tarczycę albo anemie ale przebadalam się i krew mam wspaniałą, teraz już wiem że wszystko przychodzi z wiekiem organizm się stabilizuje. duzo się mówi o bulimi czy anoreksji a ja przez pewien czas naprawdę uzależniłam się od mcdonada, musialam raz dziennie zjeśc coś tłustego inaczej chora chodziłam wkońcu sie obudziłam czytając artykuly o fast foodach i mcdonadzie ze tam niby jakis uzależniaczy dodają pozatym czlowiek po zjedzeniu tlustego hamburgera ponąć jest szczęsliwszy poczytałam o cholesterolu jak to źle wpływa na nasz organizm i przestałam się tak żywić chociaz cały czas ciągnie mnie po hamburgera

[meri99]

Napisane przez denima123

ja z koleji myślałam że mam tarczycę albo anemie ale przebadalam się i krew mam wspaniałą, teraz już wiem że wszystko przychodzi z wiekiem organizm się stabilizuje. duzo się mówi o bulimi czy anoreksji a ja przez pewien czas naprawdę uzależniłam się od mcdonada, musialam raz dziennie zjeśc coś tłustego inaczej chora chodziłam wkońcu sie obudziłam czytając artykuly o fast foodach i mcdonadzie ze tam niby jakis uzależniaczy dodają pozatym czlowiek po zjedzeniu tlustego hamburgera ponąć jest szczęsliwszy poczytałam o cholesterolu jak to źle wpływa na nasz organizm i przestałam się tak żywić chociaz cały czas ciągnie mnie po hamburgera

No to jesteśmy dwie Ja tez mam schizy ze mam chorą tarczycę (ostatnio lekarz powiedzial mi ze mam powiekszona) bo tez jem,jem,jem(nie tyję)... i nie mogę obejść sie bez mięsa...mam takie ataki glodu na mięso jak kobieta w ciązy.. :/ Podobno kiedy ma sie takie 'parcie' na mięso to oznaka wachań hormonalnych... :/ chcialam sobie ostatnio zrobic badania hormonów ale dostalam tylko skierowanie na podstawowa krew... czyli glukoza i morfologia... nic pozatym...musze chyba isc prywatnie...

[denima123]

no ja właśnie tez dostałam skierowanie na badanie krwi i mam wspaniałą, ja wogóle wpadłam na pomysł, że zgłoszę się do punktu oddawania krwi tam muszą mnie najpierw dokłądnie przebadac dostanę specjalną honorowego dawcy krwi zrobią mi badanie na hiv żółtaczkę, grupę krwi i wogóle za to nie nic nie zapłacę a tylko będę mogła komus pomóc bo napewno kiedyś moja krew się komuś przyda

[meri99]

Napisane przez denima123

no ja właśnie tez dostałam skierowanie na badanie krwi i mam wspaniałą, ja wogóle wpadłam na pomysł, że zgłoszę się do punktu oddawania krwi tam muszą mnie najpierw dokłądnie przebadac dostanę specjalną honorowego dawcy krwi zrobią mi badanie na hiv żółtaczkę, grupę krwi i wogóle za to nie nic nie zapłacę a tylko będę mogła komus pomóc bo napewno kiedyś moja krew się komuś przyda

Moja pisapsióła oddaje krew systematycznie co 3 miesiace i czuje się z tym dobrze Tym bardziej że to także zmusza organizm do regeneracji bo przecież to co oddamy musi się "odtworzyć". Ja osobiście boje sie trochę bo już też sie nad tym zastanwaiałam ale może kiedyś...

[ka.si]

Napisane przez denima123

wogóle strasznie tu wyszłam <wstyd>

widze że "strasznie" : to dla każdego inaczej oznacza
jak dla mnie bomba
całą figurę masz sliczną

[vadi]

denima123 - marzę o takich nogach

[denima123]

wow jestem trochę zaskoczona dziękuję hmm ja też się boję oddać krew ale zaciągnę mojego TŻ i będzie raźniej narazie się motywuję

ka.si wiesz marzą mi sie mięśnie a nie boczki ale dziękuję bardzo naprawde mi się milusińsko zrobiło

[wooow12]

denima123 masz świetne nóżki, świetnie wyglądają i powinnaś się cieszyć, że natura Cię właśnie takimi obdarzyła Ja też chce takie !!! I nawet niech Ci przez myśl nie przejdzie żeby nazywać je patykami ... ZABRANIAM .... i zazdroszczę.

[denima123]

Napisane przez wooow12

denima123 masz świetne nóżki, świetnie wyglądają i powinnaś się cieszyć, że natura Cię właśnie takimi obdarzyła Ja też chce takie !!! I nawet niech Ci przez myśl nie przejdzie żeby nazywać je patykami ... ZABRANIAM .... i zazdroszczę.

heh wow normalnie to forum działa cuda jeszcze nigdy nie usłyszałam tyle dobrych słów naprawdę wam dziękuję teraz już nie mam problemu z zaakceptowaniem siebie ale keidyś było cieżko gdybym 2 lata temu tutaj weszła bym się szybciej pozbyła kompleksów dzięki wam buziolee wielki

[trillinka]

i ja pokazuje nogi tym razem po zmianie wagi malej ale niektorzy mowia ze widocznej zalezy mi na wygladzie , szczegolnie teraz gdy zbliza sie moj slub

za zdjecia przepraszam ale nie mam programu do przerobki zdjec

[PoLa17]

Trillinka mi się podoboją, są takie kobiece i widzę podkreślony brzuszek. Jeśli chciałabyś jeszcze coś poprawić to do września jest sporo czasu.

A teraz moje. Jak większość z nas mam pewne "ale" co do ud ale nie uważam by były złe.

[iza_wiosenna]

Napisane przez denima123

dziękuję bardzo dowartościowało mnie to nie powiem przez 20 lat wstydziłam się chudych nóg uważałam że jestem dziwakiem wszyscy mi mówili Olka jakie ty masz patyki,a nie przypuszczali że przez nich w taki właśnie kompleks wpadne to jak powiedzieć osobie przy kości że jest gruba. To właśnie glównie przez nogi taki mam teraz nieładny brzuch, jadłam 3000 tys kal. dziennie fastfoody objadałam się słodyczami serami białym chlebem ale nie przypuszczałam że najbardziej przytyje mój brzuch balam się cwiczyć żeby znowu nie schudnąć ale teraz wiem że trzeba ćwiczyć ćwiczyć i ćwiczyć i myślę że to forum zmtywuje mnie do systematyki kurcze ale się rozpisałam dzięki wielkie pozdrowionka

masz PIĘKNE nogi!!!!!

Napisane przez vadi

denima123 - marzę o takich nogach

dokłądnie... cudowne są, po prostu wspaniałe

Napisane przez PoLa17

Trillinka mi się podoboją, są takie kobiece i widzę podkreślony brzuszek. Jeśli chciałabyś jeszcze coś poprawić to do września jest sporo czasu.

A teraz moje. Jak większość z nas mam pewne "ale" co do ud ale nie uważam by były złe.

Twoje też cudne i chyba jesteś bardzo szczuplutka

[Aglolga]

Wizażanki cudowne nogi macie, zgrabniutkie. Jak ja marzę o takich.

[summertime]

Przeczytalam kilkanascie stron tego watku i czuje sie w obowiazku powiedziec cos nieprzyjemnego. I pewnie zostane za to zbesztana, ale co mi tam ;] Mam nadzieje, ze bedzie dla mnie wyrozumiale. Po pierwsze mamwrażenie, że bardzo dużo dziewczyn wstawia zdjęcia swoich naprawde zgrabnych nog i mowia, ze sa brzydkie tylko po to, aby inni zaprzeczyli. To tylko powoduje jeszcze kompelksy wsrod innych dziewczyn. Ok, cala idea tego watku ejst pokazywanie nog, i to powinno byc normalne, ze jak ktos wkleja swoje nogi, ktore sa zgrabne, to mowi ze jest sie z nich zadowolonym. Po drugie, jak dziewczyna jakas prosi o ocenę swoich nog (ktore czasami nie sa ladne,nie obrazajac nikogo) tak obiektywnie to prawie kazda pisze, ze tak sa zgrabne i cudowoane tlyko popracuj nad nimi, nad rzezba itd. To tez dla mnie bez sens. Ja gdybym prosila o ocene, bo sama bym nie wiedziala jak moje nogi sa postrzegane (bo wiele z nas ma czasami takie watpliwosci, ze sama nie wie czy sa ladne czy nie) wolalabym uslyszec krytyczne, ale szczere komentarze. Chodzi mi o to, ze slyszac komenatrz tpyu "tak sa zgrabne, tylko troszke pobiegaj zeby meisnie uwypuklic" to bym sobie pomyslala, ze ok, mam nawet fajne nogi. A czytajac 10 podobnych komentarzy to dalej bym nie wiedziala, czy wizazanki sa po prostu mile czy mam ladne nogi. NIe chodzi mi oczywiscie o to zeby mowic tak bezposrednio, ze amsz brzydkie nogi itd, bo to tez mijaloby sie z celem. Ale mozna powiedziec cos co rzeczywicie pomoze popracowac nad tymi nogami i swiadomie ocenic. To tyle moze troche zagmatwalam, ale czytajac to forum troszke mnie te zdziwilo i zdenerwowalo, bo wowczas ten watek staje sie albo popisowka osob, ktore majac swietne warunki chca sie dowartosciowac, albo cukiereczkowatych milutkich ocen. Aczykolwiek nie odnosi sie to do wszystkich. Ale samae muscie przyzanc ze ten trend ejst dosc popularny. Mam nadzieje, ze nikogo nie urazilam. Pozdrawiam

[meri99]

Napisane przez summertime

Przeczytalam kilkanascie stron tego watku i czuje sie w obowiazku powiedziec cos nieprzyjemnego. I pewnie zostane za to zbesztana, ale co mi tam ;] Mam nadzieje, ze bedzie dla mnie wyrozumiale. Po pierwsze mamwrażenie, że bardzo dużo dziewczyn wstawia zdjęcia swoich naprawde zgrabnych nog i mowia, ze sa brzydkie tylko po to, aby inni zaprzeczyli. To tylko powoduje jeszcze kompelksy wsrod innych dziewczyn. Ok, cala idea tego watku ejst pokazywanie nog, i to powinno byc normalne, ze jak ktos wkleja swoje nogi, ktore sa zgrabne, to mowi ze jest sie z nich zadowolonym. Po drugie, jak dziewczyna jakas prosi o ocenę swoich nog (ktore czasami nie sa ladne,nie obrazajac nikogo) tak obiektywnie to prawie kazda pisze, ze tak sa zgrabne i cudowoane tlyko popracuj nad nimi, nad rzezba itd. To tez dla mnie bez sens. Ja gdybym prosila o ocene, bo sama bym nie wiedziala jak moje nogi sa postrzegane (bo wiele z nas ma czasami takie watpliwosci, ze sama nie wie czy sa ladne czy nie) wolalabym uslyszec krytyczne, ale szczere komentarze. Chodzi mi o to, ze slyszac komenatrz tpyu "tak sa zgrabne, tylko troszke pobiegaj zeby meisnie uwypuklic" to bym sobie pomyslala, ze ok, mam nawet fajne nogi. A czytajac 10 podobnych komentarzy to dalej bym nie wiedziala, czy wizazanki sa po prostu mile czy mam ladne nogi. NIe chodzi mi oczywiscie o to zeby mowic tak bezposrednio, ze amsz brzydkie nogi itd, bo to tez mijaloby sie z celem. Ale mozna powiedziec cos co rzeczywicie pomoze popracowac nad tymi nogami i swiadomie ocenic. To tyle moze troche zagmatwalam, ale czytajac to forum troszke mnie te zdziwilo i zdenerwowalo, bo wowczas ten watek staje sie albo popisowka osob, ktore majac swietne warunki chca sie dowartosciowac, albo cukiereczkowatych milutkich ocen. Aczykolwiek nie odnosi sie to do wszystkich. Ale samae muscie przyzanc ze ten trend ejst dosc popularny. Mam nadzieje, ze nikogo nie urazilam. Pozdrawiam

A czytalas lawinę klótni gdy ktoraś wizażanka napisala drugiej że jej sie jej(tej drugiej) nogi nie podobaja?

Dla takich scen lepiej wogóle siedzieć cicho i nic nie pisać :/

Troche to bezsensowne,wiem,ale celem tego watku jest pokazywanie a nie ocenianie(no,moze w pewnym stopniu),więc lepiej by bylo aby dziewczyny które chcą sie podbudować nie pisaly beznadziejnych tekstów typu"oto moje nogi,nie są zgrabne ,ladne(a wlaśnie takie są) ale zamieszczam fotkę,co o nich sadzicie?"

[denima123]

Ależ skąd nikogo nie obraziłąś przynajmnej nie mnie. Trzeba zauważyc że jest o temat pokaż nogi nie oceń moje nogi, i niektóre osoby pokazują swoje nogi bo uważają że są one wporzadku, w wątku pokaz swój brzuch też brzuchy pokazuja dziewczyny które mają piękne brzuchy nie widziałam grubego brzucha. odbiegnę od nóg... Dwa dni temu obciełam sobie włosy ptracuję w sklepie i każdy mi mówił że świetnie wyglądam, lepiej niż w tamtych aż po którymś kompelemencie powiedziałam "a co powiedziałaś byś mi że źle wyglądam?? " tak naprawde wiedziałąm że na obiektywną opinie moge liczyc tylko na moją koleżanka z pracy bo ona nie owija w bawełnę i potrafi prosto z mostu powiedzieć " Boże olka okropnie wyglądasz w tych włosach" więc inne opinie mnie juz nie interesowaly bo wiedziałam że nie są do końca szczere. Wiadomo że dziewczyny są bardzo zakompleksione, więc nie wydaje sie złe że dziewczyna któa ma normalne nogi bądź jeden defekt napisze że nogi są złe śmieszne jest to jak dziewczyna z naprawde zgrabmi szczupłymi nogami powie ze są za grube i wtedy dziewczyny z tego wątku potrafią zareagować i piszą ze to jest śmieszne. Ja mam szczupłe nogi wręcz chude więc napisałąm że są patykami ale wiem że oceniają je osoby które chciałyby mieć takie patyki jak ja mam i tak naprawdę dzięki temu wątkowi mogłąm udowodnić chłopakowi któe mi non stop wypomina że mam za chude nogi i wogóle jestem chuda że się myli że inne dziewczyny też by tak chciały a on mnie za to krytykuje od tego momentu już ani razu nie pwoeidział ze jestem za chuda. Więc troche racji masz ale my dziewczyny potrzebujemy dobrych slów pozatym wątek nie jest do oceniania tylko do pokazywania a wiadomo pokazujemy to co jest dla nas w miare łądne a nie z defektami albo czymś czego się wstydzimy

[denima123]

Napisane przez meri99

A czytalas lawinę klótni gdy ktoraś wizażanka napisala drugiej że jej sie jej(tej drugiej) nogi nie podobaja?

Dla takich scen lepiej wogóle siedzieć cicho i nic nie pisać :/

Troche to bezsensowne,wiem,ale celem tego watku jest pokazywanie a nie ocenianie(no,moze w pewnym stopniu),więc lepiej by bylo aby dziewczyny które chcą sie podbudować nie pisaly beznadziejnych tekstów typu"oto moje nogi,nie są zgrabne ,ladne(a wlaśnie takie są) ale zamieszczam fotkę,co o nich sadzicie?"

Właśnie o tym samym napisałam tylko sie bardziej rozpisaLAM I WIĘCEJ CZASU MI TO ZAJEŁO :p

[-Finezja-]

Jejku jakie tu HALO się rozkręciło! To prawda, po części macie dziewczyny racje że czytając ten wątek ma sie ochote niektóre włascicielki pięknych nóg walnąć czymś w te durne łebska ! Wypisują teksty pachnące na siłe skromnością ale sądzę też, że część dziewczyn na serio nie widzi że mają piękne nogi !

[denima123]

Napisane przez -Finezja-

Jejku jakie tu HALO się rozkręciło! To prawda, po części macie dziewczyny racje że czytając ten wątek ma sie ochote niektóre włascicielki pięknych nóg walnąć czymś w te durne łebska ! Wypisują teksty pachnące na siłe skromnością ale sądzę też, że część dziewczyn na serio nie widzi że mają piękne nogi !

no właśniee i dlatego miło jest usłyszeć ze naprawdę nie ma co dramatyzować bo mamy śliczne nogi

[summertime]

Napisane przez meri99

A czytalas lawinę klótni gdy ktoraś wizażanka napisala drugiej że jej sie jej(tej drugiej) nogi nie podobaja?

Dla takich scen lepiej wogóle siedzieć cicho i nic nie pisać :/

Troche to bezsensowne,wiem,ale celem tego watku jest pokazywanie a nie ocenianie(no,moze w pewnym stopniu),więc lepiej by bylo aby dziewczyny które chcą sie podbudować nie pisaly beznadziejnych tekstów typu"oto moje nogi,nie są zgrabne ,ladne(a wlaśnie takie są) ale zamieszczam fotkę,co o nich sadzicie?"

Tylko jedna sprawa kiedy ktoś wkleja nogi i coś tam napisze do tego, wtedy rzeczywiscie napisanie, ze te nogi sa rbzydkei ejst nietaktem. Ale kiedy jakas dziewczyna prosi o taka obiektywna ocene, bo wie, ze osoby ktore ja znaja nie powiedza tego jej prosto w twrz, wtedy trzeba byc szczerym Co wiecej zgadzam sie jak najbardziej z Finezja i denima123. Na pewno duzo jest dziwczyn, ktore widza jakichs maly defekt w swoich nogach i przez to faktycznie uwazaja je za brzydkie mimo ze tak nie jest i wtedy to nie ejst falszywa skromnosc. Ja tylko chcialam poruszyc problem, ktory pomimo, ze nie dotytka wszystko, jednak istnieje. I chyba mnie zrozumialyscie, wiec bardzo sie ciesze i pozdrawiam Mam nadzieje, ze juz bedzie mniej takich glupich sytuacji. Bo tez musimy nauczyc sie mowic normalnie o tym co mamy ladne, bez obawy ze bedzie postrzezone jako jakos zarozumiale i jesli ma sie ladny brzuch czy nogi to trzeba o tym po prostu powiedziec, a nie udawac skromna KOniec tematu ;]

[Stromanthe]

Czas na moje nogi. Wybaczcie proszę łóżko w tle- pies sobie kołdrę umościł, a przyznam się szczerze, że gdy robiłam zdjęcia, nie zwróciłam na to uwagi.
Co mi się niezbyt podoba w moich nogach? Wyjaśnię.
Od 7 roku życia (czyli już 9 lat) jeżdżę konno, co jak wiemy rozwija muskulaturę nóg. Teraz zawsze słyszę "Ala, jakie ty masz mięśnie ogromne na nogach!". Niestety te słowa nie są wypowiadane z jakimś podziwem, tylko z wielkim zdziwieniem, że "dziewczyna może mieć TAKIE nogi?!". Na zdjęciach zarysów mięśni nie widać (słabe żarówkowe oświetlenie), ale uwieżcie mi, normalnie naprawdę są widoczne, szczególnie na łydkach.
Na łydkach najbardziej widać ten mięsień z przodu (idzie od kolana po skosie do przeciwległej strony kostki, mięsień na piszczelu, z boku, a najbardziej widać z tyłu (takie jakby U). Na udzie z boku i tzw. mięsień jeździecki, czyli górka idąca od zawnętrznego boku uda, stopniowo stapająca się z resztą. Moje łydki z tego powodu są bardzo jakby płaskie z tyłu (takie szerokie). Mam z natury krótkie nogi, dlatego te mięśnie są dla mnie raczej przekleństwem., tym bardziej, że nijak nie mogę zrzucić tłuszczu w wewnętrznej strony ud. Jestem z osób, którym podobają się długie, smukłe nogi z bardzo delikatnym zarysem mięśni, a nie takim, co aż cień rzuca. Ponad to uda obrosły mi tłuszczem, przez co są jeszcze większe.
Zaczynam robić ćwiczenia rozciągające podane przez Ines w wątku "Streching dla biegających". Sęk w tym, że rozciągnięte mięśnie są smukłe, dlatego nie wiem, czy to da mi zadowalające efekty, kiedy mogę bez najmniejszej rozgrzewki dotknąć głową do kolan bez wyraźnego uczucia "ciągnięcia" mięśni, albo siedząc na podłodze w rozkroku sięgnąć głową do podłogi, całe dłonie kładę na stopach. Nie mam pojęcia już, co robić, bo moje nogi tworząc całość z sylwetką są krępe.
Nogi są naprawdę moim największym kompleksem. Nawet brzuch je bije.
Żeby nie było później wątpliwości i kłótni:
proszę, żeby każda z was napisała, co naprawdę widzi. Nie zależy mi na samych komplementach, pochwałach. Bardziej mnie motywuje krytyka.

[denima123]

moja przyjaciółka ma jesczez większe mięśnie jak ja to mówię muly na nogach. tylko że ona jest w gorszej sytiacji bo ona takie ma genetycznie po tacie przysięgam wygląda to u niej śmiesznie jak by bóg wie co trenowała szkoda że nie mam jej zdjęcia z nogami tylko ona się tym wcale nie przrjmuje bardzije sie przejmowała tuszą ale schudła 7 kg i jest naprawde z siebie zadowola a umieśnione nogi nigdy nie były dla niej kompleksem co więcej przeradzała to w atut mówić wszystkim ze trenuje nie amietam juz co ale wszyscy byli pod wrazeniem a ona nic ine trenowała.

[viosna000]

do Stromanthe: zdecydowanie powinnaś chodzić na obcasach, na zdjęciu, na którym stoisz na palcach nogi wydają się smukłe, szczupłe i długie. Nie twierdze oczywiście, że na pozostałych są grube czy niezgrabne, bo są ładnie wyrzeźbione. Chociaż rozumiem o czym piszesz, bo faktycznie nie są to nogi modelki, która ma 180 cm wzrostu, ale na pewno nie musisz się ich wstydzić.

[-Finezja-]

Czasami trudno jest nam uwierzyć że mamy w sobie coś pięknego, godnego podziwu czy wzbudzającego malutką zazdrość wśród koleżanek Oczywiście to dobrze że jesteśmy skromne (staramy się takimi być), ale są pewne granice. Przesadna "skromność" jest czasami śmieszna i chyba lepiej jest nie zaprzeczać po kolejnym komplemencie i poprostu ładnie podziękować.

W tym wątku na palcach jednej ręki można policzyć nogi "nieciekawe" Dziewczyny każda z was jest inna ale wszystkie jesteście na swój sposób piękne. Każda ma niezastąpione nogi pasujące do swojej sylwetki. Jeśli w jakiś sposób wam one nie odpowiadają wystarczy skupić się na odpowiednich ćwiczeniach (być może i diecie), balsamach, troche słoneczka (z głową!) i najważniejsze - uwierzyć w siebie !

[Stromanthe]

Bardzo wam dziękuję za to, że mówicie to, co widzicie- bez przesadnego słodzenia. Zapraszam więcej osób do wyrażenia swojego zdania.
Jakie ćwiczenia polecacie? Może masaż? (mam urządzonko do masażu)