Aparaty ortodontyczne cz. XVII

[Nelada]

Napisane przez Misia452

Mi ostatnio się przesuwa co miesiąc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najgorzej :/ a też masz cienki? Na górze tego tak nie odczuwałam, na dole cienki drut to jest masakra. ciągle mi się wygina i rusza

[Misia452]

Napisane przez Nelada

Najgorzej :/ a też masz cienki? Na górze tego tak nie odczuwałam, na dole cienki drut to jest masakra. ciągle mi się wygina i rusza

Chyba musi być bardzo cienki, wcześniej jak był grubszy to nie miałam problemów z wysuwaniem się a teraz wychodzi, że jesteś 2 razy w miesiącu u orto jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Quadesha]

Napisane przez Plurebell

Hej Czy możecie polecić dobrych ortodontów z okolic Krakowa, Tarnowa? Czy jest tutaj ktoś kto ma lub miał retrogenię? Chciałabym w końcu zrobić coś z moją wadą, bo stanowi to dla mnie ogromny kompleks. Bardzo chciałabym poddać się operacji, ale strasznie się boję powrotu do zdrowia i krytyki bliskich.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja akurat mam progenie, ale również będę miała operacje. Mam nadzieję, że już niedługo bo aparat noszę już 2 lata... Polecam też udać się do chirurga. W Krakowie przyjmuje np. Doktor Dowgierd. Ma konsultacje raz w miesiącu, ale operuje w Olsztynie albo Białymstoku. Ja sama lecze się u niego i polecam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nelada]

Quadesha, kiedy mniej więcej będziesz mieć termin operacji? Dłuugo już czekasz...

A mi się dziś złamał drut na dole. Masakra! I do poniedziałku muszę chodzić z pękniętym drutem. Co za ustrojstwo.

[Misia452]

Napisane przez Nelada

Quadesha, kiedy mniej więcej będziesz mieć termin operacji? Dłuugo już czekasz...

A mi się dziś złamał drut na dole. Masakra! I do poniedziałku muszę chodzić z pękniętym drutem. Co za ustrojstwo.

Brrr

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Quadesha]

Napisane przez Nelada

Quadesha, kiedy mniej więcej będziesz mieć termin operacji? Dłuugo już czekasz...

A mi się dziś złamał drut na dole. Masakra! I do poniedziałku muszę chodzić z pękniętym drutem. Co za ustrojstwo.

U mnie niestety po dystrakcji były komplikacje i przez to wszystko tak długo Jestem już bliżej operacji niż dalej, nawet bardzo blisko. W przyszłym roku na pewno operacja tylko pytanie w której połowie... Wolałabym w tej pierwszej. Orto nawet coś mówiła o wyciskach żeby zobaczyć czy zgryz się składa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pater86]

Hej wczoraj założyłam aparat. Teraz górne trzonowce nie dociskają się z dolnymi przez dolne zamki, które nie pozwalają mi domknąć szczęki. Lekarz powiedział, że musi tak na razie być, bo zamki są w tych miejscach w których powinny, ale nie dopytałam jak długo będzie to trwało, bo nie jestem w stanie nic pogryźć, nawet płatki owsiane były ciężkie do zjedzenia... Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?


Na razie bardzo się wstydzę tego, że mam aparat, nawet mówienie w pracy do ludzi sprawia mi trudność przez jakąś głupią blokadę w głowie...


Jeszcze jedno pytanie, czy zawsze przy aparacie są pierścienie na ostatnich zębach, bo ja na pewno ich nie mam, wątpię też że mam rurki, o których czytałam... Może ortodonta ma jakiś plan założenia ich później, ale martwię się czy nie wywalę kasy w błoto i stracę czas... W ogóle aparat mam do 5-tek...

[otten]

Dziewczyny, ale sie naczytałam tutaj o tych aparatach
Opowiem Wam moją historię.
Od małego miałam problemy z zębami (aktualnie mam 23 lata).
Ciężko mi nawet o tym pisać ale jakoś od 3 gimnazjum się przestałam uśmiechać przez kompleks zębów. Nie dlatego, że były krzywe tylko dlatego, że na jedynkach były widoczne plomby... i przez to, że uśmiechałam się z zamkniętymi ustami wypychałam jedynki i dwójki językiem do przodu. Teraz jest jeszcze gorzej, ponieważ zaczęłam się seplenić przez to, że tak wypchnęłam te jedynki.
Wydaje mi się, że złapałam przez to depresję. Wstydziłam i nadal wstydzę się rozmawiać z ludźmi. Przepłakałam wiele nocy. Nie raz traciłam ochotę do życia i chciałam się już nie obudzić.
Kiedyś chodziłam do dentysty na NFZ, ale później jak zaczęłam zarabiać to wybrałam się prywatnie i miałam jakieś 15 zębów do leczenia. I tak chodziłam sobie do dentysty raz/dwa razy w miesiącu i teraz po prawie dwóch latach został mi ostatni ząb do wyleczenia. Z moją dentystką ustaliłyśmy, że nałożymy na jedynki koronki a na dwójki licówki, ale lepiej założyć aparat przed tymi czynnościami, żeby później aparat nie zniszczył moich nowych, ładnych ząbków.
Bardzo wstydziłam się pójść do ortodonty...bałam się, że powie mi, że mam za słabe zęby na aparat. Najpierw wybrałam się do jednego, który powiedział, że wypycham zęby językiem przy połykaniu i muszę udać się do logopedy - tłumaczyłam mu, że to wina mojego wypychania zębów podczas uśmiechu, ale cóż. Druga ortodontka powiedziała, że musi mi usunąć dwie górne czwórki. Nie dałam się i szukałam dalej.
Wczoraj byłam u kolejnego ortodonty, który zdobył moje zaufanie i podjął się leczenia. Za dwa tygodnie mam zakładany aparat. Jeszcze przed założeniem moja dentystka trochę "ogarnie" mi te jedynki, żeby jakoś lepiej się prezentowały.
Nie wyobrażacie sobie co to dla mnie znaczy. Czuję, że dostałam nowe życie.
Od 7/8 lat męczyłam się psychicznie. Czułam, że tego nie wytrzymam i w pewnym momencie się poddam, ale wytrwałam. Nie mogę się doczekać tego wymarzonego dnia - przypada on 6 grudnia więc idealny prezent na mikołaja
Wybaczcie za taka długą wypowiedź, ale musiałam się z kimś podzielić radością, która mnie rozpiera.

[Nelada]

Napisane przez pater86

Hej wczoraj założyłam aparat. Teraz górne trzonowce nie dociskają się z dolnymi przez dolne zamki, które nie pozwalają mi domknąć szczęki. Lekarz powiedział, że musi tak na razie być, bo zamki są w tych miejscach w których powinny, ale nie dopytałam jak długo będzie to trwało, bo nie jestem w stanie nic pogryźć, nawet płatki owsiane były ciężkie do zjedzenia... Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?


Na razie bardzo się wstydzę tego, że mam aparat, nawet mówienie w pracy do ludzi sprawia mi trudność przez jakąś głupią blokadę w głowie...


Jeszcze jedno pytanie, czy zawsze przy aparacie są pierścienie na ostatnich zębach, bo ja na pewno ich nie mam, wątpię też że mam rurki, o których czytałam... Może ortodonta ma jakiś plan założenia ich później, ale martwię się czy nie wywalę kasy w błoto i stracę czas... W ogóle aparat mam do 5-tek...

A nie będziesz sobie przez to zgryzać zamków? Zęby uderzają Ci w zamki? Masz jakieś podwyższenie zgryzu?
Nie zawsze ma się pierścienie. Ja na górze mam pierścienie i rurki, a na dole na razie tylko rurki. Aparat na górze i na dole mam do siódemek, ale na początku na górze też miałam tak jak Ty tylko zamki. Potem dokleili mi pierścienie, a potem rurki. Na dole aparat mam od września, od razu miałam rurki, a w grudniu będę mieć doklejane dodatkowe elementy na siódemki, dopiero jak będzie trzecia wymiana drutu, podobno muszę mieć grubszy drut i jeden ząb odrotowany. Także to wszystko zależy od wady i planu leczenia. Jesteś dopiero na początku swojej drogi, nie u każdego da się wszystko dokleić od razu. Może zapytaj orto na następnej wizycie jakie jeszcze elementy będziesz mieć i kiedy.

[CruelOrchid]

Hej czy ma ktoś doświadczenie z aparatem lingwalnym?

[niemanicka]

Witam się!
Za 1.5 tygodnia zakładam aparaty na górę i dół Od dawna chciałam to zrobić więc bardzo się cieszę!! Pewnie często będę tu zaglądać z pytaniami i wątpliwościami Mam 26, a zaraz już 27 lat, także nie jestem nastolatką Pozdrawiam wszystkie aparatki

[aaleksandraaaa]

Cześć dziewczyny! 😉

Za trochę ponad Msc zakładam aparat 🙈 próbuje przeczytać wątek, ale ciężko 🙈

Czy któraś z Was miała nałożone powierzchnię nagryzowe na górnych jedynkach? 🤔 Czy jest to uciążliwe? Przeszkadza? 😉

[Lumimi]

Hej. Noszę aparat od 2 tydz i już miałam dwa urazy. Raz pękł zamek teraz poszedł mi chyba ząb... Jak czesto macie wypadki z aparatem?

[Misia452]

Napisane przez Lumimi

Hej. Noszę aparat od 2 tydz i już miałam dwa urazy. Raz pękł zamek teraz poszedł mi chyba ząb... Jak czesto macie wypadki z aparatem?

Na początku noszenia i przez pierwsze dwa lata bardzo rzadko. Teraz częściej 🤬

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMeiss]

Poradźcie dziewczyny. W tym miesiącu jadę na wizytę u ortodonty i ma zdecydować czy już zdejmujemy aparat. Jednak na jedynki i dwójki muszę mieć koronki dlatego nie wiem czy już teraz mam iść gdzieś na wizytę kontrolna czy dopiero jak już będę miała pewny dzień zdjęcia aparatu? Bo teraz z aparatem to i tak pewnie za dużo mi stomatolog nie powie ale koronki muszę zrobić w tym czasie co aparat zdejmę żeby ten aparat na noc był już przygotowany na nowe zęby.

[neeevermind]

Witajcie Na konsultacji u chirurga dowiedziałam się, że mam tyłożuchwie, tyłozgryz, zgryz głęboki. Czy jest tutaj ktoś kto ma/miał takie wady i może coś powiedzieć o leczeniu? Z tego co się dowiedziałam są to wady operacyjne, ale może komuś udało wyleczyć się bez operacji?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Anonimka1988]

Napisane przez neeevermind

Witajcie Na konsultacji u chirurga dowiedziałam się, że mam tyłożuchwie, tyłozgryz, zgryz głęboki. Czy jest tutaj ktoś kto ma/miał takie wady i może coś powiedzieć o leczeniu? Z tego co się dowiedziałam są to wady operacyjne, ale może komuś udało wyleczyć się bez operacji?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Witaj, ja mam dokładnie taką samą wadę, oprócz tego ubytki zębowe. Leczenie miałam zaproponowane w formie tzw. kompromisu (czyli leczenie samym aparatem z wyciągami, płytkami podwyższającymi zgryz, itp.), bądź też w formie leczenia operacyjnego, i zdecydowałam się na tą drugą opcję z kilku względów. Obecnie jestem na etapie przygotowywania do operacji wysunięcia żuchwy.
Myślę, że można "wyleczyć" tyłożuchwie plus zgryz głęboki bez operacji , jednak:
1. Uzyska się potem efekt, tzw. podwójnego zgryzu, ponieważ mięśnie nieustannie będą usiłowały skompensować niedostateczne wysunięcie żuchwy;
2. Wada może się bardzo szybko cofnąć do stanu poprzedniego, całe życie trzeba nosić retainer;
3. Efekt estetyczny leczenia bez operacji pozostawia wiele do życzenia (chodzi mi o wygląd twarzy, nie o zęby).

[neeevermind]

Napisane przez Anonimka1988

Witaj, ja mam dokładnie taką samą wadę, oprócz tego ubytki zębowe. Leczenie miałam zaproponowane w formie tzw. kompromisu (czyli leczenie samym aparatem z wyciągami, płytkami podwyższającymi zgryz, itp.), bądź też w formie leczenia operacyjnego, i zdecydowałam się na tą drugą opcję z kilku względów. Obecnie jestem na etapie przygotowywania do operacji wysunięcia żuchwy.
Myślę, że można "wyleczyć" tyłożuchwie plus zgryz głęboki bez operacji , jednak:
1. Uzyska się potem efekt, tzw. podwójnego zgryzu, ponieważ mięśnie nieustannie będą usiłowały skompensować niedostateczne wysunięcie żuchwy;
2. Wada może się bardzo szybko cofnąć do stanu poprzedniego, całe życie trzeba nosić retainer;
3. Efekt estetyczny leczenia bez operacji pozostawia wiele do życzenia (chodzi mi o wygląd twarzy, nie o zęby).

Dziękuje za odpowiedź
Ja niby bez problemu jestem w stanie ustawić żuchwę do odpowiedniego położenia i w ten sposób ją utrzymywać i wtedy wszystko wygląda tak jak należy, bo moja żuchwa raczej na długość jest w porządku, ale jest źle ustawiona względem szczęki. Ale po pewnym czasie trzymania żuchwy w takim położeniu odczuwam dyskomfort ponieważ zęby kompletnie do siebie nie pasują, więc pomyślałam, że aparatem dałoby się to naprawić.
Póki co byłam tylko na konsultacji u chirurga, teraz szukam ortodonty. Jak długo trwa Twoje leczenie? Ile czasu od założenia aparatu do operacji minie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Anonimka1988]

Radzę Ci abyś skonsultowała się jeszcze z co najmniej kilkoma chirurgami oraz ortodontami, trzeba wykonać wyciski oraz RTG panoramiczne i cefalometryczne, aby móc stwierdzić jak dużą masz wadę.
Typowo przygotowanie do operacji trwa mniej więcej rok, ale ja mam za sobą już prawie trzy lata noszenia aparatu i nadal jestem przed zabiegiem, ponieważ zmieniałam ortodontę, długo czekałam na wizyty, itp.

[neeevermind]

Na pewno będę się jeszcze konsultowała Moją wadę zgryzu widać po twarzy, żuchwa jest zdecydowanie cofnięta do tyłu.
Oglądając swoje stare zdjęcia z dzieciństwa i zaraz przed założeniem aparatu, bo aparat założyłam mając może 12 lat, widać, że moja żuchwa była w zupełnie innym położeniu. Do założenia aparatu tak wcześnie zmuszała sytuacja, ponieważ pilnie trzeba było przesunąć zęba i wtedy założono mi chyba 4 zamki u góry, nosiłam ten aparat na samej górze ponad dwa lata, po pojawieniu się kolejnych stałych zębów doklejano kolejne zamki. Na dole założono mi aparat na ostatnie półtora roku. I analizując swoje zdjęcia wydaje mi się, że póki nosiłam aparat na samej górze zaczęło być widać, że żuchwa zaczyna być cofnięta. Kości się rozwijały, górna szczęka rosła i była pod działaniem aparatu, a dolna nie, więc zastanawiam się czy ten rozwój mógł inaczej przebiegać i doprowadzić do tego, że ta wada się rozwinęła. Później po założeniu dołu miałam wyciągi, więc ciągnęło tą żuchwę do przodu i widać, że było lepiej i żuchwa była znacznie z przodu. A nawrot wady najprawdopodobniej spowodowany został bruksizmem, zaciskałam zęby w dość specyficzny sposób i zęby na dole położyły się i nie mam w nich oparcia, więc żeby je zagryzać cofam żuchwę do tyłu, zęby w ogóle do siebie nie pasują i w tym momencie nie wiem jakie jest ich prawidłowe ułożenie, nie wiem jak powinnam mieć ułożoną żuchwę względem szczęki i jest to bardzo męczące uczucie. Musiałam się chyba wygadać, bo strasznie ciężko mi z tą wadą, wpędza mnie w ogromne kompleksy, a świadomość, że pozbycie się jej wiąże się z długim i nie prostym leczeniem dobija


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Anonimka1988]

Napisane przez neeevermind

Na pewno będę się jeszcze konsultowała Moją wadę zgryzu widać po twarzy, żuchwa jest zdecydowanie cofnięta do tyłu.
Oglądając swoje stare zdjęcia z dzieciństwa i zaraz przed założeniem aparatu, bo aparat założyłam mając może 12 lat, widać, że moja żuchwa była w zupełnie innym położeniu. Do założenia aparatu tak wcześnie zmuszała sytuacja, ponieważ pilnie trzeba było przesunąć zęba i wtedy założono mi chyba 4 zamki u góry, nosiłam ten aparat na samej górze ponad dwa lata, po pojawieniu się kolejnych stałych zębów doklejano kolejne zamki. Na dole założono mi aparat na ostatnie półtora roku. I analizując swoje zdjęcia wydaje mi się, że póki nosiłam aparat na samej górze zaczęło być widać, że żuchwa zaczyna być cofnięta. Kości się rozwijały, górna szczęka rosła i była pod działaniem aparatu, a dolna nie, więc zastanawiam się czy ten rozwój mógł inaczej przebiegać i doprowadzić do tego, że ta wada się rozwinęła. Później po założeniu dołu miałam wyciągi, więc ciągnęło tą żuchwę do przodu i widać, że było lepiej i żuchwa była znacznie z przodu. A nawrot wady najprawdopodobniej spowodowany został bruksizmem, zaciskałam zęby w dość specyficzny sposób i zęby na dole położyły się i nie mam w nich oparcia, więc żeby je zagryzać cofam żuchwę do tyłu, zęby w ogóle do siebie nie pasują i w tym momencie nie wiem jakie jest ich prawidłowe ułożenie, nie wiem jak powinnam mieć ułożoną żuchwę względem szczęki i jest to bardzo męczące uczucie. Musiałam się chyba wygadać, bo strasznie ciężko mi z tą wadą, wpędza mnie w ogromne kompleksy, a świadomość, że pozbycie się jej wiąże się z długim i nie prostym leczeniem dobija


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nigdy wcześniej nie leczyłam zębów ortodontycznie, zatem mój przypadek może być nieco inny. Z tego co wiem po zakończeniu leczenia ortodontycznego, zwłaszcza przy tyłozgryzach należy nosić retainer na noc przez całe życie. Jeżeli przestaniemy nosić płytkę, wada bardzo szybko się cofnie.. więc może dlatego u Ciebie tak to wygląda, dodatkowo przy bruksizmie powierzchnia zębów może ulegać starciu... Leczenie na pewno jest wskazane , pytanie tylko czy z operacją czy bez. A masz wyrżnięte dolne ósemki? Bo one również mogą wykrzywiać zgryz.

[Quadesha]

Napisane przez neeevermind

Witajcie Na konsultacji u chirurga dowiedziałam się, że mam tyłożuchwie, tyłozgryz, zgryz głęboki. Czy jest tutaj ktoś kto ma/miał takie wady i może coś powiedzieć o leczeniu? Z tego co się dowiedziałam są to wady operacyjne, ale może komuś udało wyleczyć się bez operacji?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Skąd jesteś? To Ci polecę jakiegoś orto Na grupie o wadach zgryzu sporo tego jest. U jakiego chirurga byłaś? Ja również mam wadę do operacji. W tym roku właśnie będę miała dwuszekowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[neeevermind]

Najlepiej żeby był to Kraków, ponieważ tam będę mieszkała po przeprowadzce
U chirurga byłam u doktora Wiśniewskiego w Warszawie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kaaarii]

Napisane przez neeevermind

Najlepiej żeby był to Kraków, ponieważ tam będę mieszkała po przeprowadzce
U chirurga byłam u doktora Wiśniewskiego w Warszawie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W Krakowie polecam dr Kaline Trautzel-Niedzielska

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CruelOrchid]

A w Poznaniu? kogoś polecacie albo polecacie omijać?

[Anonimka1988]

Napisane przez Quadesha

Skąd jesteś? To Ci polecę jakiegoś orto Na grupie o wadach zgryzu sporo tego jest. U jakiego chirurga byłaś? Ja również mam wadę do operacji. W tym roku właśnie będę miała dwuszekowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co się stało ze stroną progenia.org? Wielokrotnie wchodziłam na nią, by uzyskać radę lub poczytać informacje od osób, które już mają za sobą operację, ale od kilku miesięcy strona nie działa ☹️ a Facebooka nie posiadam niestety

[Quadesha]

Napisane przez Anonimka1988

A co się stało ze stroną progenia.org? Wielokrotnie wchodziłam na nią, by uzyskać radę lub poczytać informacje od osób, które już mają za sobą operację, ale od kilku miesięcy strona nie działa ️ a Facebooka nie posiadam niestety

Nie było komu utrzymywać serwera. W sensie wiesz za forum się płaci. Tam nie było już żadnego admina itd. Zostaje fb co jest lepsze bo tam jest jakoś 3000 osób. Dzień dnia nowe posty, ciągle ktoś ma operacje itd. Forum chyba gdzie ma zapisane archiwum i można stare posty czytać, ale nowych już nie.




Co do orto to jutro Wam odpisze. Dziś dopiero do domu wróciłam z podróży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

Napisane przez Quadesha

Nie było komu utrzymywać serwera. W sensie wiesz za forum się płaci. Tam nie było już żadnego admina itd. Zostaje fb co jest lepsze bo tam jest jakoś 3000 osób. Dzień dnia nowe posty, ciągle ktoś ma operacje itd. Forum chyba gdzie ma zapisane archiwum i można stare posty czytać, ale nowych już nie.




Co do orto to jutro Wam odpisze. Dziś dopiero do domu wróciłam z podróży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za odpowiedźmogłabyś podać linka do tej grupy na FB?

[Misia452]

Dziewczyny, które są już po zdjęciu aparatu. Ile czasu nosiłyście retencję?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Zapisuję się do wątku. W przyszłym tygodniu będę miała zakładany dolny łuk, po kilku miesiącach górny. Nie ukrywam, że się trochę boję, bo jak już zacznę leczenie to nie będzie odwrotu - a pod koniec czeka mnie operacja szczęki i żuchwy. Na pewno będę tu zaglądać po wsparcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz