|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2011-11-27, 15:43 | #2041 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
czesc, podejrzewam, ze poprostu zdarlas sobie tym woskiem jeszcze bardzo delikatna skore. teraz zrobi cie sie strup ( jak przy zdartym kolanie, w kolorze ciemno czerwonym), zagoi sie i odapadnie. uzywaj najlepiej bepanthenol, on zdezynfekuje skore, zeby nie ropiala pozdrawiam |
|
2011-11-27, 18:00 | #2042 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Dzis 2 dzien jak powinnam smarowac twarz 3 x dziennie cosmelanem2.
Niestety rano jak zobaczylam moja spuchnieta twarz to sie przerazilam i postanowilam zrobic przerwe tylko na dzis. Myslicie, ze dobrze zrobilam? |
2011-11-28, 09:51 | #2043 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Ja już oficjalnie zakończyłam kurację w czwartek, ale wczoraj znów posmarowałam się Cosmelanem 2 na noc i zamierzam robić to dwa razy w tygodniu. Skórę mam piękną, już się prawie nie łuszczy (trochę na policzkach, gdzie nakładam najgrubszą warstwę Cos), nie jestem już czerwona, tylko lekko zaróżowiona i mały bonus- złażą mi ze skóry wszystkie zaskórniki, które tkwiły głęboko głęboko. Teraz ścieram je wacikiem przy demakijażu. Rewelacja. Używam Melascreen +50, na to kropelka podkładu, żeby zniwelować zaczerwienienie i wyglądam naprawdę super. To tak, żeby dodać otuchy cierpiącym i łuszczącym się Warto dziewczyny |
|
2011-11-28, 14:23 | #2044 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Mendosita, dzieki za odpowiedz. Juz teraz tez wiem, ze dobrze zrobilam, bo dzis wstalam juz nie taka opuchnieta i skora tez sie uspokoila.
Mendosita, a co myslisz na temat ulotki dolaczonej do zestawu cosmelan. Tam cala kuracja cosmelanem opisana jest inaczej niz ta ktora proponuje wiekszosc dermatologow? Moze troche za krotko stosujemy ten krem, a potem ( jak co niektorym) plamiska wracaja. ---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ---------- Mendosita, masz moze jakies fotki przed i po kuracji? Wklej je prosze. Ja zrobilam fotki przed i jak sie wygoje to tez je zamieszcze na watku. |
2011-12-05, 12:36 | #2045 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Odnośnie ulotki- właśnie też się zastanawiałam dlaczego w Polsce zalecają, by używać Cosmelan 2 tylko 3 tygodnie. Może ze względu na koszty- może wiele pacjentek w ogóle nie decydowałoby się na zabieg, gdyby miały kupować x słoiczków Cosmelanu 2? Nie wiem naprawdę. Myślę, że te 3 tygodnie to jednak będzie za mało, skoro w ulotce piszą o 8-10. Ja sama używam Cosmelanu 2 dwa razy w tygodniu i chyba będę go używać do końca życia już Żeby jednak nie było zbyt pięknie- widzę, że mam na twarzy 2 malutkie pęknięte naczynka, których nie miałam wcześniej, to chyba wina Cosmelanu Na szczęście są malutkie i bez mocnej żarówki prawie niewidoczne, ale nie wiem czy nie zrobi mi się ich wiecej i mocniejszych... |
|
2011-12-05, 20:20 | #2046 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Czesc,
Medosita z tymi fotkami to nie chodzilo mi o zdjecie calej twarzy. Myslalam raczej o zdjeciu tzn. czesci czola lub polika na ktorym byly plamy. Ja tez nie wkleilabym calej twarzy. Ja jestem dzis 11 dzien po masce. Skora jest jeszcze troche czerwona. Wychodze juz na swiat, ale po nalozeniu odrobinki makeup-u, zeby zniwelowac ten kolor. Mendosita, w ktory dzien po masce nie widzialas juz plam? Ja, na razie widze jeszcze niektore. Te 3 kropki najmocniejsze, sa jeszcze bardzo widoczne. Smaruje je troche grubiej cosmelanem 2 i ciagle widze, ze te miejsca sie luszcza i sa moze troche jasniejsze. ALE SA!!!!! do cholery!!!!! Na razie czekam cierpliwie, bo wiem, ze jeszcze nie koniec kuracji. Pozdrawiam |
2011-12-06, 13:32 | #2047 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Ja plam nie widziałam właściwie już od razu po masce, na drugi dzień ze względu na ten rumień, spod którego nie było szans, żeby cokolwiek innego prześwitywało. Potem rumień stopniowo się zmniejszał, zmniejszał, a pod nim już nie było nic Czytałam, ze w zależności od fototypu plamy schodzą szybciej lub wolniej, uzbrój się w cierpliwość, Twoje też na pewno znikną. Trzymam kciuki. |
|
2011-12-09, 07:38 | #2048 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Halo, jest tu kto, zagladacie tu jeszcze?????
Przesylam linka do sklepu gdzie sprzedawany jest krem Sunblocker 50+, o ktorym wczesniej pisalam. Jest naprawde super, a co najwazniejsze, wchlania sie calkowicie i sie nie swieci!!!!! http://www.sklep.bio-med.pl/go/_info...d=2334&lang=pl Pozdrawiam |
2011-12-10, 14:26 | #2049 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Coś mało dzieje się w tym wątku ostatnio... Czyżby wszystkie z Was już pokończyły kuracje?
Ja stosuję dermamelan krem od tygodnia. Ani przez moment nie byłam czerwona, nie mam żadnych podrażnień, nic mnie nie piecze, nie swędzi ale skóra schodzi płatami. Używam sam dermamelan i nic więcej - żadnego nawilżania, żadnego malowania bo naprawdę nie jest źle. Nie miałam możliwości nakładania go 3x dziennie przez pierwszy tydzień więc stosuję 2x na dzień. Nakładam rano na calutki dzień i wieczorem na calutką noc. Naprawdę byłam przygotowana, że będzie gorzej a jest w miarę ok. Chyba to zasługa mojej grubej i odpornej skóry. I teraz tak zaczęłam się zastanawiać jak długo stosować to wszystko. Jedne z Was piszą o 3 tygodniowej kuracji, inne o 3 miesięcznej... Ja jestem przygotowana raczej na dłuższą. Czy myślicie, że używanie dermamelanu przez pierwszy miesiąc 2x dziennie a przez kolejne 2 m-ce raz dziennie to za dużo? |
2011-12-11, 13:56 | #2050 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Czesc, skoro nie robilas calego zabiegu to na pewno mozesz tak ten krem uzywac. Ja radzilabym Tobie uzywac go jednak 3 m-ce przynajmniej 2 x dziennie. Pozdrawiam |
|
2011-12-12, 16:49 | #2051 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Jednak dołączyłam do tego nawilżanie bo skóra jest do przesady ściągnięta i nadmierna suchość dodatkowo szpeci.
Myślę, że dałabym radę używać dermamelan 2x dziennie przez 3 miesiące. Ale jak wtedy zakończyć kurację? Czy to nie jest konieczne aby stopniowo ograniczać stosowanie? |
2011-12-13, 12:35 | #2052 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Skoro nie robiłaś pełnej kuracji (maska), to nic dziwnego, że nie masz zaczerwienienia, opuchlizny itp. Cosmelan krem to istny lajcik Cytat:
Andziuta dobrze mówi, 3 miesiące minimum 2 razy dziennie, a potem jeszcze ze dwa miesiące na noc. Cytat:
|
|||
2011-12-13, 19:38 | #2053 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Dzięki za pomoc dziewczyny. W takim razie przygotowuje się na dłuższą "przygodę". Mam tylko nadzieję, że pod koniec kuracji łuszczenie nie będzie już tak nasilone ...
|
2011-12-13, 21:10 | #2054 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Czesc dziewczyny, dzis mija 20-sty dzien mojej pelnej kuracji cosmelanem. Stosuje krem tak jak w ulotce napisane tzn. 3 x dziennie. Efekty sa juz super. Nawet ta najwieksza i najciemniejsza plama jest juz malo widoczna. Jestem pelna nadzieji, ze zniknie calkowicie. Po calej kuracji wkleje fotki i same sie zdziwicie. I na pewno co niektore odwaza sie zrobic ten krok, zastosowac cosmelan.
Dzis znowu sie luszcze, takimi duzymi platkami, narazie w okolo ust i nosa. Ciagle jestem jeszcze rozowa. Pozdrawiam was cieplutko! |
2011-12-29, 09:15 | #2055 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Witam dziewczyny, śledzę już forum tak skacząc po częściach od jakiegoś tygodnia. Zakupiłam zestaw cosmelan na allegro i czekam na dogodny termin by rozpocząć kurację. Zaczęłam stosować już cosmela2, nie wiem czy dobrze, ale efekty i skutki już są... Skóra po malutku się łuszczy, piecze, zaczerwieniona, ale .... są plusy pomału je widzę, mniej rozszerzone pory, gładsza, mam problemy z trądzikiem, stał się wręcz niewidoczny, a to co było, zasuszone pięknie, jak przejadę ręką gładziusieńka skóra. Boje się samej maski, nie mam urlopu, a z tego co piszecie nie ciekawie będę wyglądać . Data wybrana to teraz 5,6,7,8 stycznia, nie dużo mam wolnego, ale zawsze jakiś czas na przyzwyczajenie się do nowego wizerunku. Możecie nie wierzyć, ale nie wychodzę NIGDZIE bez makijażu, nawet do wiejskiego sklepu po pieczywo, a marzy mi się piękna, gładka skóra by rano wstać i nie marnować czasu na całe tapetowanie się... Będę starała sie na bieżąco informować Was o skutkach i efektach.... |
2012-01-07, 09:08 | #2056 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Witam dziewczyny. Jestem 2 dzień po nałozeniu maski, powiem tak, myslałam że wystraszę się samej siebie na drugi dzień, a tutaj niespodzianka....Fakt jak zmyłam maskę, to tak jakbym miała buzię poparzoną po prostu masakra!!! Nasmarowałm się grubo hydra - vital faktor oraz dermosanem i poszłam dalej spac, po przebudzeniu wygladałam tak jak codziennie gdy wstaję. Na dzień dzisiejszy leciutko skóra łuszczy mi się na brodzie i to wszystko. Mam nadzieję iż nie zepsułam całego efektu maski nakładając tyle kremów, ale nie wytrzymała bym bez nich. Teraz czekam na dalsze efekty.
|
2012-01-07, 22:32 | #2057 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 177
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
witam
ojejku, nie bylo mnie tu kilka lat... cosmelan robilam w 2008 bodajze i powtorzylam po roku czasu. cosmelan 2 stosuje non stop od tamtego czasu ale tylko 2 razy w tygodniu i tylko na czolo, bo nigdzie indziej nie mialam plam. od jakiegos roku mam niestety rowniez plamy na policzkach i brodzie, ale delikatne, a na czole cienie. ostatnio posmarowalam buzke cosmelanem na cala twarz ale za 2 dni tak mi schodzila skora i byla czerwona, ze juz nie bede go stosowac na cala buźkę tylko dalej jak do tej porty na czolo, bo ono jest odporniejsze zawsze. z persektywy czasu polecam cosmelan mimo wszystko, poniewaz plamy mialam baaardzo wyraźne, a teraz nie jest najgorzej. mam zamiar teraz kupic tak wychwalaną przez wiekszosć neostrate, ponieważ juz mam dosc mocno zaczerwienionej i luszczacej sie buzi. pytanko do tych ktorzy uzywali neo: czy moge stosowac neostrate HQ na calą buzie zamiast kremu na noc? czy raczej tylko na plamy, choc to bedzie ciezkie bo sa one rozproszone i nie tak baardzo wyrazne jak kiedys... pozdrawiam serdecznie!!! |
2012-01-09, 18:11 | #2058 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 728
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Ja też polecam NeoStrata, usunęła mi "wąsik". Jestem też po Cosmelan.. Dużo krzyku o nic... i dużo kasy! Jak tylko wylazłam z domu po kuracji - trzy miesiące w domu !!! (stasując krem z faktorem 50+) natychmiast plamki wylazły na wierzch. A stosowanie II jest równoznaczne z permanentnym podrażnianiem skóry - a jak jest podrażniona to jest czerwona i.... plam nie widać .... i musi się regenerować, co uwrażliwia nowopowstałą wartwę skóry (tę będącą pod naskórkiem rogowym) na promienie UVA i UVB, czyli jednym słowem - BŁĘDNE KOŁO... Ja już prawie plam nie mam.. 10 zabiegów kwasami z mikrodemrabrazją. Stopniowo, powoli, bez czerwonej niczym indiański wódz twarzy.. Ale skutecznie! Teraz faktor 50+ jest optymalny, plamki są leeeedwo widoczne, skóra gładziutka i pozwalam sobie na wyjścia totalnie bez make up'u, tylko z samym faktorem (niebarwiącym). Koloryt mi się porowił , pory mam zwężone, żadnych wyprysków.. Mogę z pełną odpwiedzialnością polecić kwasy na plamy, i na trądzik, i na nieświeżą poszarzałą cerę i również na drobne blizny potrądzikowe (gdyby ktoś dwa lata temu zaproponował mi kwasy popatrzyłabym z pożałowaniem i dezaprobatą...) ale działąją one tylko w momecie przeprowadzenia systematycznej serii zabiegów i ochrony skóry przez cały rok SPF 50+. ---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ---------- Cytat:
Trzy razy w życiu robiłam Cosmelan - i cholernie żałuję tych wywalonych pieniędzy.. i czasu gdy każdy kto mnie zobaczył z tym czymś na twarzy krzyczał w niebogłosy... |
||
2012-01-10, 16:31 | #2059 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 14
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Witam wszystkie Cosmelanki. Jestem dzisiaj 5 dzień po nałożeniu maski i 4 dzień po stosowaniu cos2. Więc tak, najbardziej łuszczy mi sie nos oraz broda, a dzisiaj zauwazyłąm, że zaczynaja i policzki. Mogę w końcu powiedzieć, że zaczyna działać. Niestety plamy jeszcze nie znikają, mam ich niewiele, ale jednak sa i to dosyć widoczne najbardziej te potrądzikowe . Maskę nakładałam tez na szyje i dekolt, mam zniszczone przez słońce, jednak najmniej zadziałało na dekolt. Myślę czy po skończeniu słoiczka cos2 kupić sobie neostratę, skoro i tak palmy wracają czego niestety żaden dermatolog nie łaska powiedzieć.
|
2012-01-10, 21:22 | #2060 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 728
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
No cóż... ciesz się tym czasem i nie daj się naciągnąć na kolejną buteleczkę Cosmelan / Dermamelan II. Ma on swoje racje, ale polegają one na ciągłym i nieustannym podrażnieniu skóry i jej złuszczaniu - czyli nawracająca faza pomidora (zgodnie z zaleceniem do końca życia po wyjściu na słońce...) Głowa do góry - nie Ty pierwsza i nie ostatnia |
|
2012-01-11, 09:33 | #2061 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Sandalina myślę, że dużą wagę mają też osobiste predyspozycje. Ja stosuję dermamelan 1,5 miesiąca i ani przez jeden dzień nie miałam "efektu pomidora". Wyglądałam źle tylko na początku kuracji przez jakieś 2-3 dni kiedy to skóra schodziła mi grubą warstwą. Po za tym moja skóra wygląda tak dobrze jak nigdy.
Ty zachwalasz kawasy i mkrodermabrazję. Mi niestety one ani trochę nie pomogły. Robiłam kilka serii po ponad 10 zabiegów i efekty marne. Ponadto po kwasach miałam fatalnie wysuszoną skórę, tak że nie mogłam sobie z nią poradzić - bardzo długo dochodziłam do siebie. I wydałam na to wszystko nie mniej pieniędzy niż będzie mnie kosztował dermamelan. Wygodą dla mnie jest również to, że derma. stosuję sama w domu i nie muszę co tydzień latać do dermatologa/kosmetyczki bo moja praca mi to często uniemożliwiała. Także ja z dwóch tych kuracji wolę cosmelan/dermamelan. Co do wracania plam, moja kosmetyczka powiedziała mi, że jeśli one już raz powstaną, to już zawsze skóra w tym miejscu będzie na nie podatna i mogą wracać (tworzyć się w ich miejscu nowe). I nie ma znaczenia jaka kuracja będzie stosowana i tak skóra w tym miejscu jest już "naznaczona". Wszystko zależy od ochrony, pielęgnacji, trybu życia... |
2012-01-11, 09:47 | #2062 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 740
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Na noc neo a rano filtr i makijaż. Do teraz po lecie wracam do neo i w kilka tygodni znowu cera bez plam z małymi cieniami. |
|
2012-01-11, 09:57 | #2063 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 728
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Kazda skóra ma swoje widzimisie... Moja zwłaszcza. Nie zachwalam kwasów i mikro , tylko dzielę się z Wami doświadczeniem, na które dwa lata temu nie chciałam nawet spojrzeć! Gdyby mi ktoś kiedyś powiedział, że kwasy są skuteczne to bym chyba padła ze śmiechu.. Poddałam się im bezwolnie w momencie, gdy dermamelan nie zadziałał (po nim i w trakcie używałam SPF 100+ specjalnie ściągany z zagranicy, bo w Polsce w zimę to tylko niektóre gatunki ptaków można spotkać.. ) a nawet powiększył mój stan posiadania plam na buzi.. Nie mam żadnego biznesu w reklamowaniu ww.. ale dzięki mikro i kwasom udało mi się pozbyć plam! Naprawdę zniknęły. Nie ma ich!! Teraz, nawet w lato stosuję SPF 50+ i nic nie wyłazi, a po dermamelanie (lub cosmelanie, bo to to samo- różnica w nazwie służy dermatologom i kosmetyczkom) wylazło mi milion nowych - całe czoło miałam w plamach (przypominam, że stsosowałam SPF 100+). Życzę Ci jak najlepiej , ale proponuję byśmy wróciły do rozmowy po lecie chociażby.. I z całego serca trzymam kciuki, byś mogła powiedzieć jestem zadowolona z zabiego dermamelanem. Ja musiałam się po tym ratować jak tylko było to możliwe.. Jedyne na czym mi zależy to uświadomienie korzystajacym z Cosm i Derma , że może też być gorzej niż przed zabiegiem, i że jest ratunek - zasze jakiś! Ale trzeba odszukać własny sposób I przyznaję Ci również rację w kwestii pielęgancji - po każdym zabiegu powinna być ona niezwykle staranna i dobrze dobrana!! |
|
2012-01-11, 12:31 | #2064 | ||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Witam ponownie Cosmelanki, postanowiłam wrócić na forum i opisać stan mojej twarzy w prawie dwa miesiące po zakończeniu kuracji: skórę mam super, gładką, zero przebarwień, pryszczy, plam po pryszczach itp. Wrażliwość na zmianę temperatur już praktycznie zniknęła, zaczerwienienia też brak. Używam Cosmelan 2 dwa razy w tygodniu, łuszczenie jest, ale bardzo bardzo delikatne.
Jestem więc bardzo zadowolona z kuracji, na pewno powtórzyłabym ją ponownie, gdyby zaszła taka potrzeba. Zdaję sobie sprawę, że plamy moga wrócić, mimo używania filtra +50, wiosną i latem okaże się, jak będzie. Na razie jest naprawdę super. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Po Cosmelanie jestem już dwa miesiące i póki co jest naprawdę super- gładka skóra o równomiernym kolorycie. Stosuję Cos 2 dwa razy w tygodniu i zobaczymy jak będzie dalej- nie zamierzam zaprzestać jego stosowania już chyba nigdy |
||||
2012-01-11, 13:21 | #2065 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 728
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Naprawdę serdecznie i bez żadnego sarkazmu... Wiem niestety co się czuje gdy jednak sprawy nie idą po naszej myśli... Trzymam kciuki i... zmykam już z forum o Cosmelanie... Skóra skórą a palmy - plamami... (10 lat z nimi walczyłam i kurację Dermamelanem przechodziłam 3 krotnie...) wspomnij mnie ... i jakby coś to odzywaj się na PW (wesprę na pewno!) |
|
2012-01-11, 14:57 | #2066 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Co do plam okaże się latem ale jak na razie jestem bardzo zadowolona z kuracji. Mam zamiar związać się z derma. na dłużej bo jest tego wart. Efekty są świetne, duża wygoda w stosowaniu i jednak wcale tak drogo to nie wychodzi. Używam go 1.5 miesiąca a mam jeszcze pół słoiczka czyli na 3 miechy wystarczy. Kiedyś aby moja skóra wyglądała w miarę musiałam regularnie bywać u kosmetyczki i mieć pod ręką mnóstwo kremów, maseczek, peelingów i różnych specyfików (zazwyczaj tych z górnej półki bo zwykłe często robiły mi krzywdę)... A teraz mam tylko derma., płyn miceralny oraz krem za 9zł i to wystarcza w zupełności Więc w ogólnym rachunku wychodzi taniej. Naprawdę jestem zadowolona, że się na to zdecydowałam i oby było tak żebym nie musiała zmienić zdania |
|
2012-01-12, 10:25 | #2067 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Dziękuję za miłe słowa, wierzę, że pozbawione są sarkazmu. Każda z nas wie, jak ciężkie są zmagania z tymi okropnymi plamami, i miło słyszeć, że którejś się udało je pokonać. Mam nadzieję, że moja radość potrwa jakiś czas, nie ukrywam, że ciągle się boję, że coś mi wyskoczy (mam na myśli bardziej pryszcze i inne świństwa, bo z nimi zmagam się od 10 lat i dokuczały mi bardziej nawet niż plamy). Oby Cosmelan 2 działał równie skutecznie w miarę jego stosowania. Cytat:
Ja odkąd zaczęłam kurację nie myję wcale twarzy wodą, co kiedyś było dla mnie nie do pomyślenia- czułam się niedomyta, jeśli nie umyłam sie wodą. Teraz jakoś sobie z tym radzę, używam płynu micelarnego Biodermy dla skóry mieszanej, a na to psikam wodą termalną Avene. Raz w tygodniu robię maseczko-piling Cleanance Avene (też dla cery mieszanej, problematycznej). Wtedy ten jeden raz w tygodniu używam wody do zmycia maseczki Kupiłam sobie żel do mycia twarzy Bioderma do skóry mieszanej, w razie gdybym jednak nie umiała sie obyć bez wody, ale póki co go nie używałam, jakoś daję radę z oczyszczaniem micelami |
||
2012-01-12, 10:48 | #2068 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
Też jestem w szoku wielkim, że wystarcza mi taka minimalna ilość kosmetyków aby wyglądać dobrze. Kiedyś używałam raczej wszystkiego w nadmiarze i nie uwierzyłabym, że można obyć się tylko trzema specyfikami |
|
2012-01-12, 14:23 | #2069 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Cytat:
|
|
2012-01-12, 14:58 | #2070 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: @
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Mam nadzieję, że to rozwiązanie z lodówką naprawdę działa. Jeśli nie, to zacznę stosować krem na inne części ciała. Bo na pewno nigdy, przenigdy nie wyrzucę takiego cuda do kosza
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:55.