Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI

[Skarb90]

Napisane przez Nattiv

Gdzie można kupić szamponetki Joanny? Obeszłam kilka sklepów i nigdzie nie ma

ja kupowalam zawsze w jakis malych sklepikach osiedlowych z kosmetykami, podejrzewam, ze moga byc tez w drogerii Natura.

[nysiak1910]

na pewno są w drogeriach jasmin

[dzolin]

Dołączam i ja Farbowałam włosy różnymi kolorami, szukałam najlepszego, potem zaprzestałam, po 2 latach nie było nawet śladu po farbie, a w sierpniu postanowiłam pobawić się znów i od tamtego czasu do 23 grudnia nałożyłam farbę 3 razy (głupia!). Obecny kolor - zmyty rudy, odrost 1cm, wracam do brązu. Ile wytrwam?

[nysiak1910]

z nami wytrwasz

[201604291140]

Napisane przez kar1906

witam wszystkie dziewczyny, trafiam tu z przypadkiem jak dla mnie beznadziejnym. otóż..
uwielbiam mieć długie włosy, staram sie aby nie były krótsze niż do łopatek, poprostu najlepiej się czuje w dłuższych i nic tego nie zmieni. od 4 lat różne odcienie czerwieni.
moje włosy chyba juz przestały całkowicie akceptować fakt, że są farbowane bo przez kilka myć po farbowaniu traciłam grubo ponad 200 włosów(w akcie desperacji nawet je liczyłam) a potem to już mozna powiedzieć "standardowo". i teraz stoje przed... przepaścią? bo mam takie mozliwości wyboru:
*farbować dalej, z mniejszą częstostliwością i zacząć odkładać na fajną peruke w wieku 22 lat
*nie farbować i żyć z coraz brzydszym odrostem i z coraz bardziej spłukanym czerwono-rudo-niczym
* położyć jakiś brąz (naturalne mam brązowe, chociaż odrost mi obecnie nie przypomina żadnego koloru) I ŚCIĄĆ, a potem codziennie przez rok żałować tej decyzji

naturalnie kiedyś miałam proste, potem zaczęły się mocno kręcić, obecnie powiedziałabym mają skłonność bardziej do falowania niż kręcenia. i tu sie pojawia problem, bo jak zetne to bede musiała prostować, jak nie całkiem to chociaż troche "podprostowywać
a to mnie w ogóle nie urządza przy zniszczonych włosach.
tragedia

A ja myślę, że trafiłaś tu po prostu przypadkiem. Nic nie napisałaś o tym że chcesz mieć naturalne, zdrowe i błyszczące włosy. Myślę, że masz złe wyobrażenie o naturalkach - odrost nie jest brzydki, tylko brzydkie są farbowane włosy, co już sama zauważyłaś po stanie swoich włosów. Jak nie chcesz zapuszczać naturalków to po prostu zacznij dbać o farbowańce, znajdź łagodniejszą farbę lub używaj henny.

[dzolin]

Napisane przez nysiak1910

z nami wytrwasz

Oby! Piję drożdże, a za jakiś miesiąc planuję ścięcie włosów, bo końcówki (końcówki ok 10cm ) są w strasznym stanie.
Kurcze, nawet nie wiecie jak żałuję tego farbowania sierpniowego!

[201604291140]

Podcięłam, w sumie to już wczoraj, włosy. Koleżanka-fryzjerka powiedziała że mam grube włosy, mało już cieniowanych zostało, w sumie to tylko pazurki z przodu czekają do wyrównania, ale były w tak paskudnym stanie, że trzeba je było mocniej podciąć. Komin moim końcówkom nie służy, bardzo je niszczy.
Najzabawniejsze, koleżanka fryzjerka również od 3 miesięcy zapuszcza naturalne . Gdy pierwszy raz podcinała mi włosy to opowiadałam jej o moich naturalkach. To było... 3 miesiące temu .

[0701ad653af51fe7d46c15beb30305209a2a4c30]

Ja też muszę się wybrać na przycięcie włosów.
Powiedzie mi jak mam robione zejście z grzywki do długości i nieco cieniowanie włosy, a powiem że chce ścięcie na prosto to kobitka przetnie też te krótsze czy im zostawi postrzępione końce?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Gosia_14]

Mi leci 21 miesiąc i jakoś nie widzę dużego przyrostu.Piję pokrzywę,ale nadal mam ombre....Mam nadzieję,że do wakacji do ramion będą moje,.

[Burano]

i ja muszę przyciąć, może tym razem trochę bardziej drastyczne. Końcówki podcinam co -4 miesiące, ale moje włosy są ciągle sianowate pomimo olejowania itd. Myślę, że 10 lat rozjaśniania je wykończyło.
Teraz jak patrzę na mój odrost to czasem mi się podoba czasem mam ochotę na farbę... jedynym argumentem za tym żeby ich nie farbować jest to, że spuszą się jeszcze bardziej i za chwilę będę miała 3 włosy na krzyż:-/

[Must]

Dzień dobry
czy mogę dołączyć ?

Mam dylemat włosowo-farbowy.

Farbuję włosy od jakiś 6 lat. W 85% przypadków robiłam to w salonie. Wszelkie duże zmiany w salonach, a np. odrosty samodzielnie.

Włosy farbowała rzadko. Raz na 4-6 miesięcy.
Dbałam o nie i było ok.

Potem wpadłam na pomysł zrobienia sobie jasnych końcówek. ( Nie będę już opisywać procesu ). Ale włosy były w dramatycznym stanie.

W niskoporowatych pięknych włosów zaczęły robić się sianem !

Obcięłam pozostałości po ombrze, włosy zaczęłam prowadzić odpowiednio i są bardzo ładne.

I teraz mam dylemat. Nie farbuję włosów od 9 miesięcy. Mam odrost na pół głowy. Kontrast nie jest duży.

I chciałabym mieć swoje naturalne, ale to potrwa jeszcze z 2 lata.
Moje się kombinacji z henna też.

Biorę ślub za 7 miesięcy.
Czy myślicie ze pomalować włosy farbą apteczną czy przemęczyć się z odrostami nawet w dzień swojego ślubu ?

[201604291140]

Napisane przez Must

Dzień dobry
czy mogę dołączyć ?

Mam dylemat włosowo-farbowy.

Farbuję włosy od jakiś 6 lat. W 85% przypadków robiłam to w salonie. Wszelkie duże zmiany w salonach, a np. odrosty samodzielnie.

Włosy farbowała rzadko. Raz na 4-6 miesięcy.
Dbałam o nie i było ok.

Potem wpadłam na pomysł zrobienia sobie jasnych końcówek. ( Nie będę już opisywać procesu ). Ale włosy były w dramatycznym stanie.

W niskoporowatych pięknych włosów zaczęły robić się sianem !

Obcięłam pozostałości po ombrze, włosy zaczęłam prowadzić odpowiednio i są bardzo ładne.

I teraz mam dylemat. Nie farbuję włosów od 9 miesięcy. Mam odrost na pół głowy. Kontrast nie jest duży.

I chciałabym mieć swoje naturalne, ale to potrwa jeszcze z 2 lata.
Moje się kombinacji z henna też.

Biorę ślub za 7 miesięcy.
Czy myślicie ze pomalować włosy farbą apteczną czy przemęczyć się z odrostami nawet w dzień swojego ślubu ?

Myślę, że możesz przed ślubem iść do fryzjerki, by ci wyrównała kolor, ale nie ruszała przy tym odrostu. Jako fryzurę ślubną ładne upięcie i nic nie będzie widać

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

[1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;4500878 6]Ja też muszę się wybrać na przycięcie włosów.
Powiedzie mi jak mam robione zejście z grzywki do długości i nieco cieniowanie włosy, a powiem że chce ścięcie na prosto to kobitka przetnie też te krótsze czy im zostawi postrzępione końce?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Mi lekko podcięła postrzępione końce, w trakcie strzyżenia sama zapytała. Lepiej powiedz czego oczekujesz od razu, bo skończysz z cieniowaniem od czubka głowy ;p

[Skarb90]

3/4 cm wlosow poszly z dlugosci,siostra mi podciela.Chce zejsc z cieniowania,ale jeszcze dluga droga bo najkrotsze sa do.polowy glowy,a podciete mam do ramion

[0701ad653af51fe7d46c15beb30305209a2a4c30]

Zdjęcia moich kłaczków i odrostu po 1,5 miesiącu bez farbowania.

[olivien]

dziewczyny, mam KRYZYS okropny
cały czas myślę żeby pofarbować na ciemniejszy kolor uwielbiam swoje odrosty, ale ten blond jest okropny oglądam stare zdjęcia i tak dobrze było mi w ciemnych, nie wiem co mnie wzięło na rozjaśnianie nie mogę patrzeć na kolor moich włosów i boję się, że zafarbuję, a później będę żałować

[Burano]

Napisane przez olivien

dziewczyny, mam KRYZYS okropny
cały czas myślę żeby pofarbować na ciemniejszy kolor uwielbiam swoje odrosty, ale ten blond jest okropny oglądam stare zdjęcia i tak dobrze było mi w ciemnych, nie wiem co mnie wzięło na rozjaśnianie nie mogę patrzeć na kolor moich włosów i boję się, że zafarbuję, a później będę żałować

jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości to nie farbuj, odczekaj kilka dni i zobacz czy nadal tak uważasz

[arashii]

Śledzę ciągle wątek .Kiedyś w tym wątku pisałam (bodajże grubo przed świętami )o maseczce do włosów Biovax z olejkami , mówiłam wtedy ,że efekty po niej są takie sobie ,że mogłoby być lepiej , wtedy używałam szamponu Garnier ultra doux z morelą . Kilka dni temu naszło mnie by spróbować mamy szamponu z Loreal Elseve do włosów farbowanych (szampon bodajże z silikonem ) no i umyłam nim 2 razy włosy , nie były spektakularnie miękkie , nałożyłam wspomnianą maseczkę z Biovaxu . Odczekałam tak z 15-20 minut po czym spłukałam , opcjonalnie kropla serum na końcówki jak zawsze.

Gdy wyschły (zawsze same schną nie używam suszarki) były mega miękkie i odżywione , nie spodziewałam się czegoś takiego . Poza tym myślałam ,że po tym szamponie Loreal Elseve włosy a raczej moje już 12 cm odrosty będą się szybciej przetłuszczać . Myliłam się , odrosty jeszcze bardziej się błyszczą a moje rozjaśniane włosy są takie miękkie ,że jestem w szoku nadal . Doszłam do wniosku ,że jednak dużo też zależy od szamponu ! W sumie ja duuużo razy rozjaśniałam całe włosy więc jednak powinnam szamponu używać do farbowanych włosów żeby zapewnić im taką ochronę . W dodatku nie puszą się , po prostu musiałam wam to napisać .

Apropo ostatnim razem swoje końcówki podcinałam 23 grudnia i nie zamierzam narazie podcinać , bo nie mam po co , końcówki mam w niezłej kondycji )

[201604291140]

Napisane przez arashii

Apropo ostatnim razem swoje końcówki podcinałam 23 grudnia i nie zamierzam narazie podcinać , bo nie mam po co , końcówki mam w niezłej kondycji )

Nie ma po co podcinać zdrowych końcówek . Ja swoje podcięłam po przerwie od października, tylko dlatego, ze końcówki się rozdwoiły i miałam problemy z rozczesaniem włosów. Teraz odżyły, wydają się być bardziej gęste, ładniej się układają i skręcają w luźne pukle. Najgorzej z tymi nieszczęsnymi pazurkami z przodu, które zapuszczam całe życie - fryzjerka je trochę podcięła, ale nadal widzę, że są zniszczone. Reszta włosów się nie rozdwajała i nadal nie rozdwaja.

[Earvette]

Witam po długiej przerwie.

Podejrzewam że mój odrost nadal ma tylko 2 cm, może 2,5 góra. Dzisiaj mniej więcej tyle obcięłam, a to dlatego, że mam włosy cieniowane i chcę je wyrównać. Myślę, że za 3 miesiące będę mogła znowu je podciąć, bo te krótsze włosy już mnie dosłowniedobijają!!! Haha, ja wiem, że nie ma się z czego śmiać , ale dystans do siebie samej jest dla mnie zbawienny. Postanowiłam nie obcinać tych najkrótszych, bo to mija się z celem, jeśli w przyszłości chcę je równo obciąć. Co do odrostów, moim jedynym ratunkiem jest olejek rycynowy, kokosowy i szampon brzozowy, chociaż, powinnam przestać się na nie tak namolnie patrzyć, bo wtedy nie widzę żadnej różnicy, jakby w ogóle nie rosły. Jesli chodzi o rozdwajające sie końcówki, wcieram olejek kokosowy w końcówki, ale naprawdę minimalną ilość, żeby rozetrzeć w dłoniach, a potem nałożyć na włosy. Jutro planuję nałożyć olejek rycynowy tylko na skórę głowy. Ostatnio nakładam go 2x w tygodniu, ale włósy mi sie po tym zaczęły przetłuszczać, więc będę musiała tylko raz w tyg. Gdy tylko będę miała swoje naturalne włosy, na tyle długie, żeby pozbyć się tych farbowanych, to jedynym sposobem, na pogłęnienie koloru włosów będą szampony do włosów blond albo brązowych (podejrzewam, że też mam taki mysi kolor, chociaż dokładnie nie pamiętam).Nie mam na mysli szamponetek, henny, a tym bardziej farb. Za długo z tym walczymy, żeby znowu się skusić na farbowanie włosów, nieprawdaż?

[arashii]

Napisane przez animale

Nie ma po co podcinać zdrowych końcówek . Ja swoje podcięłam po przerwie od października, tylko dlatego, ze końcówki się rozdwoiły i miałam problemy z rozczesaniem włosów. Teraz odżyły, wydają się być bardziej gęste, ładniej się układają i skręcają w luźne pukle. Najgorzej z tymi nieszczęsnymi pazurkami z przodu, które zapuszczam całe życie - fryzjerka je trochę podcięła, ale nadal widzę, że są zniszczone. Reszta włosów się nie rozdwajała i nadal nie rozdwaja.

Ja przy twarzy włosy mam też miałam kiedyś wycieniowane i to mocno najdłuższe przy twarzy włosy miałam do szczęki xd potem wgl zaczęłam rozjaśniać całe włosy i wyszło tak że te przy twarzy nadal były takiej samej długości , nie zwracałam na nie uwagi a te z tyłu włosy były duuuużo dłuższe xd . Także tez próbuję zapuścić te przy twarzy włosy po bokach i mam już do ramion a może i troszkę więcej.

[Iwona 25]

hej, ja zeszłam do naturalnych z rozjaśniacza-balejażu u fryzjera, rozjaśniałam jakieś 4 lata i było ok,ale wkurzało mnie rozczesywanie końcówek, mam włosy proste gęste i niskoporowe.Teraz nawet nie chce mi się odżywki używać a włosy są super,każdy szampon im służy i uwaga co mnie dziwi, Was pewnie też myję włosy co 3-4 dni,mimo,że to są naturalne to nie przetłuszczają się

3cm końcówek są jeszcze trochę blond,ale tego nie widać, takie reflexy tylko.

kiedyś może znowu pofarbuję włosy,ale na razie mam luzik

[Earvette]

Ja akurat nigdy nie rozjaśniałam ani balejażem, ani rozjaśniaczem, po prostu czekałam aż farba wyblaknie. Nie mogę się doczekać, kiedy pozbędę sie tego cieniowania, dopiero wtedy zamierzam zabrać się za te włosy, żeby szybciej powrócić do naturalnego. Nawet ciekawi mnie jak będę wyglądać w swoim naturalnym kolorze po tylu latach.

[Callen]

A ja byłam u fryzjera i już nie mam okropnych końcówek nie mam też kilku cm włosów ale za to są pocieniowane tak jak lubię

[arashii]

Napisane przez Callen

A ja byłam u fryzjera i już nie mam okropnych końcówek nie mam też kilku cm włosów ale za to są pocieniowane tak jak lubię

Ooo tak , jak się podcina końcówki u fryzjera to potem włosy są fajne ja narazie nie planuję podcięcia zresztą czas pokaże jak trzeba będzie to podetnę

[Iwona 25]

u mnie jak rozjaśniałam to fryzjerka jeszcze degażowała włosy, końcówki były wg mnie straszne, sianko

[Earvette]

Ja juz tak długo miałam cieniowane włosy, bodajże od 2002 r., to sporo wytrzymałam z włosami, które wywijały mi się jak, a pielęgnacja takich włosów jest trudniejsza, zwłaszcza że przetłuszczają się u nasady, a na końcówki są suche.
Aha, jeszcze jedna taka kwestia- moja mama twierdzi, że farba do włosów trzyma 3 miesiące, czy to prawda? Czy musiałyście dłużej czekać na to żeby farba się zmyła? Co do tego mam wątpliwości, bo minęło wiecej niż 3 miesiące, a ja nadal mam brązowe na całej długości, nie licząc odrostów.
Nie wiem, może dało by się jakoś przyspieszyć ten proces.

[201607040946]

Napisane przez anusia1990

witam w klubie

Teraz mam łatwiej ,bo jest nieduża różnica między odrostem a farbowańcami

Napisane przez Burano

mniej więcej dziś mija 5 miesięcy od ostatniego farbowania. Zdjęcia są sprzed tygodnia, odrost 5-5,5cm ostatnie zdjęcie to moja motywacja - 11 miesięcy bez farby po czym zachciało mi się znowu jasnego blondu....

Masz śliczny kolor naturalek!

[Callen]

Napisane przez Earvette

Ja juz tak długo miałam cieniowane włosy, bodajże od 2002 r., to sporo wytrzymałam z włosami, które wywijały mi się jak, a pielęgnacja takich włosów jest trudniejsza, zwłaszcza że przetłuszczają się u nasady, a na końcówki są suche.
Aha, jeszcze jedna taka kwestia- moja mama twierdzi, że farba do włosów trzyma 3 miesiące, czy to prawda? Czy musiałyście dłużej czekać na to żeby farba się zmyła? Co do tego mam wątpliwości, bo minęło wiecej niż 3 miesiące, a ja nadal mam brązowe na całej długości, nie licząc odrostów.
Nie wiem, może dało by się jakoś przyspieszyć ten proces.

Ja kocham cieniowane włosy jak nie mam cieniowanych to po 1 nie mogę ich rozczesać a po 2 nie układają się tak ładnie. Na cieniowanych włosach robią się ładne fale
Farba nigdy się nie zmyje d końca, co najwyżej lekko zblednie a im ciemniejsza tym lepiej się trzyma. Mi zawsze wszystkie farby zmywały sie do rudego i to dosyć szybko bo myję głowę codziennie

[Earvette]

Napisane przez Callen

Ja kocham cieniowane włosy jak nie mam cieniowanych to po 1 nie mogę ich rozczesać a po 2 nie układają się tak ładnie. Na cieniowanych włosach robią się ładne fale
Farba nigdy się nie zmyje d końca, co najwyżej lekko zblednie a im ciemniejsza tym lepiej się trzyma. Mi zawsze wszystkie farby zmywały sie do rudego i to dosyć szybko bo myję głowę codziennie

U mnie jest na odwrót, nie chcą się układa. Gdy byłam w podstawówce, włosy miałam równo obcięte, lecz nadal były długie. Będę musiała poczekać trochę dłużej, żeby te krótsze były dłuższe, myślę, że do tego czasu zdąży mi tyle urosnąć. W sumie też pozbędę się trochę tych farbowanych, to takby przybliżało mnie do powrotu tego naturalnego koloru, 2W1. co wy na to?

[nysiak1910]

ja wręczyłam nożyczki wczoraj mamuśce uciachała na prosto tak jak miało być mam wrażenie, że zrobiła to lepiej niż fryzjerka. Nigdy nie nosiłam prostych włosów wręcz przeciwnie - mocno wycieniowane... postanowiłam to zmienić we wrześniu 2013 i udało się. Teraz mam wrażenie, że włosów jest więcej
Z radości aż kupiłam nożyczki fryzjerskie i stopniowo będę oddawać moje końcówki pod opiekę mamuśki