Nosicie przy sobie prezerwatywy ???

[00aga00]

Od kiedy "awaryjna" została użyta to nie noszę
Teraz nie mam po co bo jestem sama, ale kiedyś nie musialam się tym martwić bo TŻ zawsze pamiętał Chyba nauczyło go coś, gdy leciał 2 km PIESZO na stację benzynową w środku nocy ...

[Marta2109]

Nie noszę, trzymamy je w szufladzie 2 metry od łóżka, chciałam żeby były po ręką, na parapecie, ale Miś je chował cały czas. Jak chce, to niech lata do szuflady, i martwi żebym w tym czasie nie wystygła. O.
Ale chyba zacznę nosic, kiedyś nam się awaryjna od siostry z torebki przydała. Znaczy, lepiej nosic niż nie nosic.

[kochana-plotkara]

Nie mam takowej nigdy przy sobie Zdaję się na rezolutność chłopaka - jeśli ją ma to ma szczęście

[rybkad]

Mam potrojne opakowanie z ktorego zostaly 2 sztuki.Woze w schowku w samochodzie, ale skad sie tam wziely nie mam pojecia.Chyba ktos podrzucil

[sylweczka]

niebo po co jak mój chłop nie kumaty hehe

[Flofferek]

nigdy nie nosilam, bo mial je narzeczony, ale po powrocie z ktoregos z wyjazdu zostala nam 1 guma i nosze ja do tej pory, czyli gdzies od maja zapominam ja wyjac a tak to trzymamy w szafce za ubraniami

[lady goddess]

ja nie nosze bo robi to TZ chodz kiedys nosiłam moze z cxale 2dni w torebce sama ja zakupiłam w aptece, oczywiscie

[aprzybyla]

portfel TŻ choć było tych skrytek więcej. Wiecie, pomimo antyboboniespodzianek łykanych codziennie, dobrze jest mieć gumeczkę na wypadek roztargnienia.... wiec my już swoje w skrytkach wykorzystaliśmy - ale żal nam kupić nowych

[Yaza]

nosze. za rzadko mamy z tz'tem dla siebie czas zeby marnowac go na 'kochanie nie dzis, nie mamy gumki'. wlasnie wczoraj taka sytuacja nas zastala i nie dopuszcze wiecej ;]

[avlee]

a ja nie TŻ dba

[Lucyy]

Przy sobie nie noszę - trzymam je w szufladzie.

[lolita69]

a ja mam i w domu i w portfelu (a ze czesto korzystamy to nic im nie grozi :jezyk: ) TZ tez nosi przy sobie i ma w domu, w koncu przezorny zawsze ubezpieczony

[Yóu si di na]

Nie noszę przy sobie... TŻ to robi.

[sanetka]

nie nosze ze soba. TZ tez chyba ze wiemy ze jedziemy gdzies na weekend a bedzie potrzebna to bierzemy.
ale zawsze sa jakies u mnie i u niego w domu, jak by sie nam zachcialo co nieco

[anelka7]

cały czas nie ale jak mamy si spotkać to staram sie pamiętać, mój TZ często na mnie liczy

[sSsylwusŚs]

noszę , ale nie zawsze . TŻ zwykle jest przygotowany

[layla_lbn]

Czasem mam w torebce, ale bardzo rzadko, moze ze 2 razy w zyciu mialam, bo zapomnialam wyjac, a tak to nie nosze, w domu tez nie trzymam :P

[Kicia_Wampirzyca]

Postanowiłam sobie, że od teraz będę nosić, bo czasami żałuję, że nie mam, a by się przydała...

[Shiryuna]

Nosze w torbie, kto wie kiedy moze sie przydac?

[Hosenka*]

nie nosze, nie używam - tzn TZ nie używa - biore tabletki. O wiele wygodniejsze, pewniejsze ... widze same zalety

[SiSleyS]

Napisane przez Hosenka*

nie nosze, nie używam - tzn TZ nie używa - biore tabletki. O wiele wygodniejsze, pewniejsze ... widze same zalety

też tak uważałam do czasu aż nie pojawiły się te cholerne skutki uboczne
Hosenko jak długo bierzesz tabletki?

[Hosenka*]

Napisane przez SiSleyS

też tak uważałam do czasu aż nie pojawiły się te cholerne skutki uboczne
Hosenko jak długo bierzesz tabletki?

Brałam przez 2 lata, potem miałam trochę przerwy - chyba rok, nie pamietam dokładnie. A teraz biorę "w razie potrzeb" bo TŻ w Anglii więc łykam jak się zbliża czas spotkania

[Zuziku]

w portfelu awaryjna, a TZ stara sie miec w plecaczku reszte paczuszki

[Stokrotka19]

Nosze zapasowe w portfelu i pare razy w awaryjnych sytuacjach się przydały

[SiSleyS]

Napisane przez Hosenka*

Brałam przez 2 lata, potem miałam trochę przerwy - chyba rok, nie pamietam dokładnie. A teraz biorę "w razie potrzeb" bo TŻ w Anglii więc łykam jak się zbliża czas spotkania

rozumiem

fajnie to masz rozplanowane bo przynajmniej nie faszerujesz się przez cały czas

[agatkaz88]

aktualnie mam jedna w torebce (nigdy nie wiadomo kiedy sie może przydać ), a i jeszcze mam puste opakowanie, którego nie mam kiedy wyrzucic

generalnie to zazwyczaj mam przynajmniej jedna sztuke, albo w domu, albo w torebce.

[Mrs.]

Mój Tż nosi w portfelu ale coraz bardziej sie zastanawiam nad tym aby ulokować je w torebce w kosmetyczce którą mam przy sobie

[kasia5558]

W torebce/przy sobie nie bo nie mam kompletnie takiej potrzeby.

Za to w domu....czasami przypadkiem mi sie jakas trafi np w kosmetyczce :| po prostu straszny balaganiarz ze mnie

[wsypialniipoza]

Napisane przez samaraelf

ja nie nosze ale TZ tak tylko ze w portfelu;/ słyszalam ostatnio ze jak prezerwatywa jest noszona w portfelu traci syzbciej date ważności;/ chyba zaczne nosci ja w torebce

Nie chodzi tu o portfel jako o miejsce przechowywania, ale o warunki. Prezerwatywa szybko niszczeje, gdy jest wystawiana na różną temperaturę. Szczególnie w zimie trzeba uważać, bo mamy zimno-ciepło, w lecie przeważnie jest ciepło, więc problem jest mniejszy.

Stąd damska torebka też nie jest idealnym schowkiem...

[silvergreen]

Hm, niech to nie zabrzmi dziwnie, ale odkąd mam mojego TŻ to już nie noszę