Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

[Agnes140489]

Napisane przez candace1

Na początku ogromne gratulacje dla kierowców tych z plastikami i tych, którzy jeszcze czekają na wymarzony plastik
Proszę mnie dopisać na środę - pierwsze podejście (i pewnie nie ostatnie)...
Sorki za mój pesymizm - wiem nie pomagam, ale tak właśnie się czuję...
Dobiło mnie to, że będę zdawać w samochodzie, którego nie znam... Nówce sztuce z mega czułym sprzęgłem... Po prostu cudowna nowina



I jest tu ktoś kto zdawał już na 6biegowej toyocie?
Ja na bank zamiast wstecznego włączę bieg

zdawałam zdawałam wolałam tą pięciobiegową toyotkę ale cóż jak się trafi to trzeba będzie ją jakoś przecierpieć... ja tam żadnej jazdy nie miałam na niej dopiero na egzaminie ale jak bardzo się boisz możesz w swoim mieście poszukać czy mają taką gdzieś w szkole jazdy i dokupić jazdy . A może w Lublinie zdajesz?

trzymam kciuki to będzie Twoje pierwsze i OSTATNIE podejście

[syyluusiiaa]

Napisane przez Papiszynka

Ja pier.... ale poszlas od razu po zdaniu tak? No to rewelacja poprostu ciekawe czy to ma jakies znaczenie ze nie zdawalam w Elblagu... a czy to trzeba zrobic osobiscie? nie dosc ze zmarnowalam tydzien to jeszcze sie okaze ze musze 2 razy sie tluc tymi zasranymi pociagami

ja zdalam prawko 2 wrzesnia a dopiero 7 wrzesnia poszlam zaplacic tzn myslalam tak jak Ty ze przy odbiorze sie placi ale znajomi powiedzieli mi ze najpierw trzeba zaplacic a potem odebrac, a z kad jestes????

[lotuus]

melduję, że mam egzamin praktyczny 10. października- przyszła sobota. Strasznie się boję

[NoLQa]

Hej dziewczyny, melduje sie na nowej czesci i tak przegladajac liste to suuuper dziewczyny pozdawalyscie Widze, ze coraz wiecej drajwerow z naszego watku
A tym, ktore jeszcze maja egzamin przed soba zycze powodzenia Buziaki

[candace1]

Napisane przez Agnes140489

zdawałam zdawałam wolałam tą pięciobiegową toyotkę ale cóż jak się trafi to trzeba będzie ją jakoś przecierpieć... ja tam żadnej jazdy nie miałam na niej dopiero na egzaminie ale jak bardzo się boisz możesz w swoim mieście poszukać czy mają taką gdzieś w szkole jazdy i dokupić jazdy . A może w Lublinie zdajesz?

trzymam kciuki to będzie Twoje pierwsze i OSTATNIE podejście

W Wawie
Nie zdążę już dokupić h bo nie mam na to czasu - niestety...
No trudno - będzie co ma być stres mi opadł trochę.
Oby do środy


blue_apple właśnie ja nawet raz nie widziałam, zeby ktoś tam na tych płytach to robił...
W ogóle to czadoooowy wyjazd mamy z tego ośrodka - same "ułatwienia"...

[girl99]

Czesc Dziewczynki

Pamietacie mnie jeszcze??

[syyluusiiaa]

pamietamy

[pomarancza89]

ninitoja
enigmatyczna

dajcie czadu jutro : kciuki:

[candace1]

ninitoja
enigmatyczna
speedstar

trzymamy kciuki!!!

[blue_apple]

Napisane przez candace1

W Wawie
Nie zdążę już dokupić h bo nie mam na to czasu - niestety...
No trudno - będzie co ma być stres mi opadł trochę.
Oby do środy


blue_apple właśnie ja nawet raz nie widziałam, zeby ktoś tam na tych płytach to robił...
W ogóle to czadoooowy wyjazd mamy z tego ośrodka - same "ułatwienia"...

ja miałam zrobić

Napisane przez pomarancza89

ninitoja
enigmatyczna

[DontSaySorry]

Napisane przez candace1

Na początku ogromne gratulacje dla kierowców tych z plastikami i tych, którzy jeszcze czekają na wymarzony plastik
Proszę mnie dopisać na środę - pierwsze podejście (i pewnie nie ostatnie)...
Sorki za mój pesymizm - wiem nie pomagam, ale tak właśnie się czuję...
Dobiło mnie to, że będę zdawać w samochodzie, którego nie znam... Nówce sztuce z mega czułym sprzęgłem... Po prostu cudowna nowina




To tak ja i ja.


Ja też


Ja jeżdzę na Yarisce, więc nie bardzo pomogę.
Mój instruktor powiedział, żebym od razu przekręciła sobie od razu kluczyki na "czuwanie" auta i pokazywała światła - bo nie ma sensu sobie utrudniać - w stresie się połowy rzeczy nie pamięta...

Ale... kierunków i wstecznego nie włączysz bez zapłonu.
A drogowych i przeciwmgowych nie włączysz bez świateł mijania <lol>


I jest tu ktoś kto zdawał już na 6biegowej toyocie?
Ja na bank zamiast wstecznego włączę bieg

Ja zdawalam na szostce. Ale akurat z biegami mialam najmniejszy problem:P
Ma sie tylko wrazenie jak sie wlaczy jedynke ze to trojka, bo ta dzwignia jakos tak daleko xD

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez pomarancza89

ninitoja
enigmatyczna

dajcie czadu jutro : kciuki:

[zabcia84]

Napisane przez candace1

ninitoja
enigmatyczna
speedstar

trzymamy kciuki!!!

PRZYŁĄCZAM SIĘ DO TRZYMANIA KCIUKÓW

[speedstar]

jutro ja także zdaję MÓDLMY SIĘĘ!

[pomarancza89]

poprawiłam :

ninitoja
enigmatyczna
speedstar

dajcie czadu jutro

[speedstar]

dzięki

damy, damy

[sideritis]

ninitoja
enigmatyczna
speedstar
również mocno trzymam
dajcie czadu

a mój egzamin coraz bliżej zaczynam wpadać w panikę chlip chlip...

[pomarancza89]

Napisane przez sideritis

a mój egzamin coraz bliżej zaczynam wpadać w panikę chlip chlip...

mój też...

a muszę nauczyć się w ciągu dwóch godzin wcześniej hamować, wolniej zawracać i parkować jakieś rady? :P

[Sag etwas]

Hej dziewczyny, ostatnio mnie nie było, przesledzilam watek ale nie bede cytowac
Gratuluje
BlackLady
kasiekasiek
plywok Tobie szczegolnie gratuluje, bo Twoja droga do prawka byla dosc dluga, jednak na szczescie juz za Toba
malenka146

Tym ktorym sie nie udało, nie poddawac sie
I trzymam ogromne kciuki za :

ninitoja
enigmatyczna
speedstar

[enigmatyczna]

Witajcie kochane!

Kurcze blaszka, muszę wam przyznać, że dopadła mnie panika....
Na jazdach ostatnio nie wszystko wychodziło tak jak chciałam ;/. Najgorsze, że instruktor nie zdążył ze mną przećwiczyć parkowania równoległego tyłem. [p.s. wiecie, czy często się zdarza to parkowanie?]
Więc teraz muszę się tylko modlić, żebym na to nie trafiła, o ile wyjadę z placu....
Łuk mi jeszcze wczoraj wychodził dobrze, górka też. Boję się po prostu, że zacznie mi noga drżeć na sprzęgle.
I w ogóle, dziwny mam nastrój.
Niby wiem, że to pierwszy egzamin, że świat się nie zawali, jak nie zdam.
Ale widzę, że rodzice też się tym wszystkim stresują, może nawet bardziej ode mnie.
Koleżanka powiedziała mi wczoraj, że już trzeci raz się jej śnił mój egzamin i to że zdałam, a jej sny czasami są prorocze.
Oby i tym razem

A i dziękuję wam za wsparcie, to miło, że trzymacie za mnie kciuki
I oczywiście wspieram też duchowo pozostałe 2 zdające

[souvenir]

Napisane przez pomarancza89

mój też...

a muszę nauczyć się w ciągu dwóch godzin wcześniej hamować, wolniej zawracać i parkować jakieś rady? :P

poprostu pamiętać że masz to robić wcześniej i wolniej, umiesz to tylko musisz dopracować szczegóły, a pomysl ze to pestka, i pamiętaj że trzeba uwierzyć w siebie, bo jak Ty nie uwierzysz to egzaminator też nie

[jambose]

Napisane przez enigmatyczna

Witajcie kochane!

Kurcze blaszka, muszę wam przyznać, że dopadła mnie panika....
Na jazdach ostatnio nie wszystko wychodziło tak jak chciałam ;/. Najgorsze, że instruktor nie zdążył ze mną przećwiczyć parkowania równoległego tyłem. [p.s. wiecie, czy często się zdarza to parkowanie?]
Więc teraz muszę się tylko modlić, żebym na to nie trafiła, o ile wyjadę z placu....
Łuk mi jeszcze wczoraj wychodził dobrze, górka też. Boję się po prostu, że zacznie mi noga drżeć na sprzęgle.
I w ogóle, dziwny mam nastrój.
Niby wiem, że to pierwszy egzamin, że świat się nie zawali, jak nie zdam.
Ale widzę, że rodzice też się tym wszystkim stresują, może nawet bardziej ode mnie.
Koleżanka powiedziała mi wczoraj, że już trzeci raz się jej śnił mój egzamin i to że zdałam, a jej sny czasami są prorocze.
Oby i tym razem

A i dziękuję wam za wsparcie, to miło, że trzymacie za mnie kciuki
I oczywiście wspieram też duchowo pozostałe 2 zdające

Rzadko się zdarza parkowanie równoległe tyłem, bo ciężko jest znaleźć akurat takie miejsce do parkowania. Musi to być miejsce między dwoma samochodami i ok. dwóch długości samochodu na zaparkowanie.
Ale jeśli Ci się trafi - na to też jest sposób (wymyślił go mój kolega ).
Stajesz "przód w przód" z pierwszym samochodem. Wrzucasz wsteczny, puszczasz delikatnie sprzęgło i powolutku jedziesz. Gdy prawe lusterko masz tak mniej więcej w połowie tylnych drzwi tamtego samochodu, dajesz półtora obrotu kierownicą w prawo i teraz Twój punkt odniesienia to samochód, który widzisz w lusterku wstecznym. Trzymasz kierownicę do czasu, aż samochód zniknie Ci z lusterka wstecznego. Liczysz do dwóch i skręcasz kierownicą maksymalnie w lewo. Cały czas jedziesz na półsprzęgle. Teraz tylko prostujesz kierownicę i ew. podjeżdżasz do przodu lub do tyłu. U mnie na jazdach ten sposób działał. Jeździłam na Toyocie, więc nie daję głowy uciąć, że na innych samochodach ten sposób też będzie działał.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez pomarancza89

mój też...

a muszę nauczyć się w ciągu dwóch godzin wcześniej hamować, wolniej zawracać i parkować jakieś rady? :P

A jak jedziesz na wstecznym to na półsprzęgle czy pomagasz gazem? Ja robię wszystko na półsprzęgle (parkowanie też) i wychodzi idealnie. Wcześniej hamować? W jakim sensie?

[pomarancza89]

Napisane przez souvenir

poprostu pamiętać że masz to robić wcześniej i wolniej, umiesz to tylko musisz dopracować szczegóły, a pomysl ze to pestka, i pamiętaj że trzeba uwierzyć w siebie, bo jak Ty nie uwierzysz to egzaminator też nie

wiem, że potrafię, ale ja za bardzo chcę to nie zwalniam i lipton;/

Napisane przez jambose

A jak jedziesz na wstecznym to na półsprzęgle czy pomagasz gazem? Ja robię wszystko na półsprzęgle (parkowanie też) i wychodzi idealnie. Wcześniej hamować? W jakim sensie?

też na półsprzęgle, ale głupek za wcześnie by kierownicę chciał odkręcać przed wyprostowaniem

a wcześniej hamować hmmm jadę, jadę i dojeżdżam np. do ustąp... mam kawałek hamuje, sprzęgło+ hamulec i stoję ... ostatnio jak jeździłam z "szefem" na takim sprawdzeniu co umiem, powiedział, że robię to trochę za późno i boi się, że egzaminator zrobi to przede mną... i sama nie wiem, w którym momencie zacząć hamować...

[ninitoja]

Dzięki ooooooogrooooooooomne za te kciuki. Od razu jest człowiekowi raźniej . Ja w piątek miałam 2 h doszkalające i po 3 tygodniach przerwy szło mi naprawdę całkiem nieźle, aż się sama zdziwiłam. To mi trochę poprawiło humor i póki co jeszcze się za bardzo nie denerwuję. Poza tym mam tak, że zawsze jak szłam na jazdę to się denerwowałam, ale jak wsiadałam do auta to momentalnie sie uspokajałam. Liczę, że tak samo będzie na egzaminie . Ogólnie to nie spodziewam się jutro jakichś sukcesów, ale jest we mnie taka mała iskierka nadziei, że może jednak się uda. Właśnie w piątek zdał mój znajomy z kursu za pierwszym podejściem, więc jakieś szanse są . Jeszcze raz dziękuję za wszystkie słowa otuchy i kciuki, a jutro postaram się w miarę szybko zamieścić jakąś relację.
Pozostałym zdającym życzę powodzenia!!!!!!!!!!! No i gratuluję tym, które ostatnio zdały .

[candace1]

Napisane przez enigmatyczna

[p.s. wiecie, czy często się zdarza to parkowanie?]

baaardzo rzadko wg mojego instruktora

Napisane przez ninitoja

Poza tym mam tak, że zawsze jak szłam na jazdę to się denerwowałam, ale jak wsiadałam do auta to momentalnie sie uspokajałam. Liczę, że tak samo będzie na egzaminie . .

Ja mam identycznie.
Mam nadzieję, że na egzaminie też tak będzie czego i Tobie życzę

Mnie się tylko 1 raz zdenerwowała noga i to nie na sprzęgle tylko na gazie.
Drżała jak zwariowana
I się ze mnie instruktor śmiał, bo mówił do mnie: spokojnie, nie denerwuj się tak..
A ja do niego, że przecież ja spokojna jestem tylko sama noga mi się zdenerwowała

[Papiszynka]

Napisane przez syyluusiiaa

ja zdalam prawko 2 wrzesnia a dopiero 7 wrzesnia poszlam zaplacic tzn myslalam tak jak Ty ze przy odbiorze sie placi ale znajomi powiedzieli mi ze najpierw trzeba zaplacic a potem odebrac, a z kad jestes????

W Gdyni teraz mieszkam.. Jutro bede dzwonic, mam nadzieje ze przelew wystarczy, ale znajac polska biurokracje to niestety bedzie trzeba latac ze swistkiem wysle mame najwyzej, mam nadzieje ze nie beda robic problemow

Napisane przez jambose

Rzadko się zdarza parkowanie równoległe tyłem, bo ciężko jest znaleźć akurat takie miejsce do parkowania. Musi to być miejsce między dwoma samochodami i ok. dwóch długości samochodu na zaparkowanie.
Ale jeśli Ci się trafi - na to też jest sposób (wymyślił go mój kolega ).
Stajesz "przód w przód" z pierwszym samochodem. Wrzucasz wsteczny, puszczasz delikatnie sprzęgło i powolutku jedziesz. Gdy prawe lusterko masz tak mniej więcej w połowie tylnych drzwi tamtego samochodu, dajesz półtora obrotu kierownicą w prawo i teraz Twój punkt odniesienia to samochód, który widzisz w lusterku wstecznym. Trzymasz kierownicę do czasu, aż samochód zniknie Ci z lusterka wstecznego. Liczysz do dwóch i skręcasz kierownicą maksymalnie w lewo. Cały czas jedziesz na półsprzęgle. Teraz tylko prostujesz kierownicę i ew. podjeżdżasz do przodu lub do tyłu. U mnie na jazdach ten sposób działał. Jeździłam na Toyocie, więc nie daję głowy uciąć, że na innych samochodach ten sposób też będzie działa

Matko jedyna, nie obraz sie, ale az mi sie wlos jezy na glowie, jak czytam takie bzdury...

A gdzie to jest napisane? Minimalne miejsce to 2 dlugosci samochodu, ale moze byc i 10. Wcale nie musi byc 2 samochodow.
A jak jest samochod 3 drzwiowy? Albo kombi?
Zadne poltora - krecisz do oporu.
A jak egzaminator da miejsce, gdzie nie bedzie samochodu z tylu? Albo bedzie dalej/blizej niz 2 miejsca parkinowe?
A to to juz w ogole rewelacja

Czyli powiedz mi, na kursie instruktor zadnego sposobu Cie nie uczyl, jechalas sposobem kolegi? Wybacz ale ten sposob jest niebezpieczny wg mnie... Mowilas instruktorowi o tym sposobie?

To teraz moze napisze jak ja bylam uczona na Punto:
Stajesz obok samochodu za ktorym bedziesz parkowac, najlepiej troche przed nim. Jedziesz powoli do tylu i gdy na samym poczatku swoich bocznych okien widzisz w rogu swiatla samochodu przed ktorym parkujesz (ogolnie krawedz tego samochodu), robisz szybki pelen obrot kierownica w prawo. Powoli sie toczysz, gdy samochod osiaga odchylenie 45stopni (z czym ja osobiscie zawsze mialam problem...) prostujesz kola, nadal powoli sie toczysz. Gdy w dolnym rogu przedniej szyby zobaczysz swiatla samochodu, z ktorym parkujesz, szybki pelen obrot w lewo, toczysz sie, albo sie udaje, albo korekta

Co do tego, czy takie parkowanie jest czesto - zalezy pewnie tez od miasta, w Gdyni nie ma zadnego problemu zeby znalezc miejsce.

[pomarancza89]

Napisane przez enigmatyczna

Witajcie kochane!

Najgorsze, że instruktor nie zdążył ze mną przećwiczyć parkowania równoległego tyłem. [p.s. wiecie, czy często się zdarza to parkowanie?]

u mnie niestety jest na to miejsca a jest;/ na nieszczęście moje

[candace1]

Ja byłam uczona tego parkowania inaczej ale nie chce mi się rozpisywać.
Myślę, że każdy instruktor ma na to swój sposób - tak samo jak na górkę i na łuk - ja jeżdziłam z dwoma i co instruktor to opowieść

[blue_apple]

Napisane przez Papiszynka

W Gdyni teraz mieszkam.. Jutro bede dzwonic, mam nadzieje ze przelew wystarczy, ale znajac polska biurokracje to niestety bedzie trzeba latac ze swistkiem wysle mame najwyzej, mam nadzieje ze nie beda robic problemow



Matko jedyna, nie obraz sie, ale az mi sie wlos jezy na glowie, jak czytam takie bzdury...

A gdzie to jest napisane? Minimalne miejsce to 2 dlugosci samochodu, ale moze byc i 10. Wcale nie musi byc 2 samochodow.
A jak jest samochod 3 drzwiowy? Albo kombi?
Zadne poltora - pelen obrot.
A jak egzaminator da miejsce, gdzie nie bedzie samochodu z tylu? Albo bedzie dalej/blizej niz 2 miejsca parkinowe?
A to to juz w ogole rewelacja

Czyli powiedz mi, na kursie instruktor zadnego sposobu Cie nie uczyl, jechalas sposobem kolegi? Wybacz ale ten sposob jest niebezpieczny wg mnie... Mowilas instruktorowi o tym sposobie?

To teraz moze napisze jak ja bylam uczona na Punto:
Stajesz obok samochodu za ktorym bedziesz parkowac, najlepiej troche przed nim. Jedziesz powoli do tylu i gdy na samym poczatku swoich bocznych okien widzisz w rogu swiatla samochodu przed ktorym parkujesz (ogolnie krawedz tego samochodu), robisz szybki pelen obrot kierownica w prawo. Powoli sie toczysz, gdy samochod osiaga odchylenie 45stopni (z czym ja osobiscie zawsze mialam problem...) prostujesz kola, nadal powoli sie toczysz. Gdy w dolnym rogu przedniej szyby zobaczysz swiatla samochodu, z ktorym parkujesz, szybki pelen obrot w lewo, toczysz sie, albo sie udaje, albo korekta

Co do tego, czy takie parkowanie jest czesto - zalezy pewnie tez od miasta, w Gdyni nie ma zadnego problemu zeby znalezc miejsce.

moze uda się przelewem, jak trafisz na miła panią z okienka () to powinno być ok, dowiedz sie jak najszybciej

a z tym parkowaniem... to kazdy ma na to swoj sposob. co instruktor/kursant to sposob.
ja mam bardzo podobny do Twojego, z tym, że robię obrót o PÓŁTORA kierownicą w prawo i prostuje gdy w lewym lusterku samochód za mną jest w polowie - choc w sumie to bardziej na wyczucie. nie mam nic ze stopniami bo z tym bym pewnie miala problem
w kazdym razie myślę, że nie ma co krytykować - jak wychodzi to wychodzi

[BlackLady]

Czesc Dziewczynki! Niestety musialam wyjechac i nie mam za bardzo dostepu do neta

Gratuluje serdecznie wszystkim ktore zdaly a za te ktore nie zdaly trzymam nadal kciuki aby nastepnym razem sie udalo

girl99 jak Twoje prawko? Jaka masz informacje na stronce? Bo u mnie nadal nic

[kasiekasiek]

Parkowanie równoległe chyba naprawdę rzadko się zdarza na egzaminie. Mój instruktor był zdania, że takie parkowanie dają jak już wybitnie chcą kogoś oblać Myślę, że to trochę przesada, ale nie stresujcie się tym parkowaniem, naprawdę

A co do paniki przedegzaminacyjnej, to doskonale rozumiem, bo sama przerabiałam to w czwartek. Także, Kochana Enigmatyczna, postaraj się opanować to i nie nakręcać samej siebie.

I powiem wam, że to prawda, że na egzaminie mobilizacja jest przeogromna. Zwłaszcza jeśli chodzi o patrzenie na światła ("czy to zielone na pewno nadal się świeci??? "), pieszych (widać chyba wszystkich pieszych w promieniu kilkuset metrów ) i w moim przypadku doszło jeszcze obsesyjne wręcz patrzenie w lusterka przy zmianie pasa (bo na tym oblałam pierwszy egzamin).
I najważniejsze, żeby mieć w nosie dziwne reakcje egzaminatora. Mój kilkakrotnie kręcił głową z jakąś dezaprobatą, ale nie wiem jakie były jego intencje. Róbcie swoje najlepiej jak umiecie. Będzie okej!
ninitoja
enigmatyczna
speedstar

Powodzenia!!!!!