dziewica czy juz nie?

[zagubiona89r]

Ja się śmiałam, że w dawnych czasach wywieszania prześcieradeł i tych innych to by mnie zabili za brak "niewinności" a ja byłam ten wypadek, że tylko poczułam delikatne "coś" zero krwi, zero jakiegoś strasznego bólu, ogólnie spoko Ale w tamtych czasach... To by mi wcale radośnie nie było

[PannaZKsiezyca]

no coz... gdyby czasy sie nie zmienily to te 'szczesciary' ktore nic nie czuly musialy by stac sie chyba masochistkami tak dla dobra sprawy i wlasnego dobra:P

[baobabka]

Napisane przez B-52

Poza tym jak przejrzałam forum, to jest sporo wątków o błonie dziewiczej w tytule. Według mnie ten skrawek skóry jest mocno przereklamowany. Mi uniemożliwiał wyjęcie tampona i przyznam się że go rozcięłam scyzorykiem własnoręcznie hehe, niedezynfekowanym...

Oficjalnie mianuję Cię największym hardkorem tego wątku

[Madelaine87]

Napisane przez B-52

Poza tym jak przejrzałam forum, to jest sporo wątków o błonie dziewiczej w tytule. Według mnie ten skrawek skóry jest mocno przereklamowany. Mi uniemożliwiał wyjęcie tampona i przyznam się że go rozcięłam scyzorykiem własnoręcznie hehe, niedezynfekowanym...

jak dla mnie to raczej mało możliwe choć nie wiem bo ginekologiem nie jestem ale jeśli to prawda to jak dla mnie okaz głupoty...

[Balbina118]

Błona dziewicza nie dość, że może być elastyczna to jeszcze może być tak gruba, że facet nie jest w stanie się przez nią przebić. Zdarza się czasami nawet tak, że trzeba iść do lekarza i usunąć ją. Żadna z nas nie da Ci 100 % odp na Twoje pytanie czy jesteś dziewicą, czy też nie (mówię tu tylko o błonie, która ewentualnie mogła zostać) to tylko lekarz może Ci powiedzieć. Twoje wątpliwości są jak najbardziej uzasadnione. Czasami nawet kropla krwi się nie uroni podczas pierwszego stosunku.

[Polly_]

Napisane przez Balbina118

Błona dziewicza nie dość, że może być elastyczna to jeszcze może być tak gruba, że facet nie jest w stanie się przez nią przebić. Zdarza się czasami nawet tak, że trzeba iść do lekarza i usunąć ją. Żadna z nas nie da Ci 100 % odp na Twoje pytanie czy jesteś dziewicą, czy też nie (mówię tu tylko o błonie, która ewentualnie mogła zostać) to tylko lekarz może Ci powiedzieć. Twoje wątpliwości są jak najbardziej uzasadnione. Czasami nawet kropla krwi się nie uroni podczas pierwszego stosunku.

tak,ale zapewniam Cię ze nie będzie tak elastyczna żeby facet wszedł w nią cały, raczej miałby problemy.

w kwesti błony-jeśli wszedł cały i to kilkukrotnie to błony nie ma, albo jest obrzeżna, co nie ma włąsciwie zadnego znaczenia.

Najbardziej mnie zszokowało to co autorka napisała ze szukali odpowiedniego miejsca i czasu na ten pierszy raz, a facet podczas tego czekania wchodził w nią cały i uważał ze uważa zeby jej nie naruszyć niby jak??? Ja rozumiem ze nastolatki mają czesto takie pomysły ze sobie "pomyziamy koncóweczką", ale wkładanie całego i cisniecie takiego kitu dziewczynie nie mieśli mi sie w głowie.

Przeraza mnie to ze podczas gdy on odbywał z nią regularne stosunki, ona planowała swój oczekiwany pierwszy raz

[B-52]

:p

[201803290936]

B-52 - podziwiam, bo brzmi "ała". Ale ja jestem taka sama - jak już coś takiego zacznę, to muszę skończyć.

[E2rd]

a ja mam pytanie do kobiet (jako w końcu mężczyzna odpowiem że nie potrafie sie nawet domyśleć jak ta odpowiedź brzmi),

po co w ogoole [oczywiscie z medycznego pkt widzenia] jest owa błona dziewicza?

/gdzies kiedys wyczytalem ze inne ssaki jej nie posiadaja - wiem to moze byc bardzo głupie - prawda to?

pozdrawiam

[Neciak89]

Aż mnie ciarki przeszły. Jak dobrze, że ja nie miałam takiego problemu..

[eelmirka]

Napisane przez PannaZKsiezyca

Witam!
Mam maly dylemat... a wlasciwie to mozna powiedziec ze troszke zglupialam... z moim Ex staralismy sie robic wszystko pokolei, tzn no nie za szybko. A to wszystko dlatego ze to byl moj pierwszy facet, ktory do tego calego swiata wprowadzal mnie "etapami". No, ale wkoncu doszlismy do momentu w ktorym i ja i on bylismy gotowi na stosunek natomiast chcielismy zeby ten prawdziwy pierwszy raz byl wyjatkowy wiec czekalismy na odpowiednie warunki, a do tego czasu mozna powiedziec ze 'zabawialismy sie'. wchodzil we mnie ale zawsze uwazal ze uwaza i ze tylko do pewnego momentu. mozna powiedziec ze to cos jak seks przedsionkowy tyle ze bez problemu mogl caly wejsc. no i pewnego razu tylko cos mnie brzuch zabolal ale stwierdzilam ze to pewnie przez zbyt intensywne ruchy i ze moze po prostu to przez to, nastepnym razem juz nie zauwazylam zeby byly jakies opory, ale mysle sobie ze to pewnie przez podniecenie. i bylam ciagle przekonana ze to wszystko bylo uwazne i w ogole. zerwalam z nim i po jakims czasie wyszlo cos w rozmowie, ze jednak cos przerwal i ze niby glebiej sie nie dalo. potem ze niby tylko uszkodzil moja blone. i teraz zglupialam. bo ja sama nic nie czulam podczas zadnej syt zadnego mega bolu. a chyba przerwac blone do polowy? i byc w kims najglebiej jak sie da to chyba sie nieco wyklucza?;/ wiem ze to wszystko dziwnie brzmi... ale zastanawiam sie wkoncu jak to teraz ze mna jest... jestem dziewica czy nie? ;/ i w takim przypadku jesli bym poszla do ginekologa to co mam powiedziec? nie wiem? hmm... jak myslicie?
aha no i oczywiscie to pyt w sensie fizycznym a nie psychicznym.

OMG przecież Ty się z nim bzykałaś!

[Neciak89]

Napisane przez eelmirka

OMG przecież Ty się z nim bzykałaś!

Ale przecież uważał!!

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez B-52

W sumie pierwszy post brzmiał trochę inaczej, tzn wyglądało na to że szukasz dowodu na swoje dziewictwo, ale skoro nie, skoro to nie problem, to ok.
Internet ma swoje wady i jedną z nich jest możliwa nieprecyzyjność przekazu.
Poza tym jak przejrzałam forum, to jest sporo wątków o błonie dziewiczej w tytule. Według mnie ten skrawek skóry jest mocno przereklamowany. Mi uniemożliwiał wyjęcie tampona i przyznam się że go rozcięłam scyzorykiem własnoręcznie hehe, niedezynfekowanym...
Panno Z Księżyca, kiedyś ponoć w rodzinach żydowskich, po pierwszej nocy poślubnej wywieszało się prześcieradło młodych z plamą krwi przed domem, na dowód że panna była dziewicą. Masz szczęście że nie padło na ciebie swoją drogą to straszna praktyka była i dość krzywdząca zdaje się...

A ile kurek i kogutów zycie przez to straciło.....

Co do meritum , nie sądzę abyś jeszcze była dziewicą .
Na 100% powie ci tylko ginekolog.

[dzika truskawa]

Napisane przez E2rd

a ja mam pytanie do kobiet (jako w końcu mężczyzna odpowiem że nie potrafie sie nawet domyśleć jak ta odpowiedź brzmi),

po co w ogoole [oczywiscie z medycznego pkt widzenia] jest owa błona dziewicza?

/gdzies kiedys wyczytalem ze inne ssaki jej nie posiadaja - wiem to moze byc bardzo głupie - prawda to?

pozdrawiam

Inne ssaki też ją mają. Nie jest to pieczęć nadana przez siłę wyższą aby panienki musialy się dobrze prowadzić, bo mozna będzie to sprawdzić Po prostu u samiczek - ludzkich też - przed osiągnięciem dojrzałości płciowej nie ma w pelni rozwiniętej flory bakteryjnej, która produkując kwas mlekowy zapewnia odpowiednią ochronę (przez kwasne pH) tego miejsca przed drobnoustrojami, ktore moglyby być szkodliwe. Więc jest taka mechaniczna bariera, zawsze to coś

[kamena]

Napisane przez B-52

Otóż moja błona, to było wszystko to, co czerwone. Łącznie z tym paskiem w poprzek. W jedną stronę tampon wlazł, omijając ten nieszczęsny poprzeczny pasek. Ale jak tampon napęczniał, to niestety ten pasek go zatrzymał w połowie wyciągania... nie dość że bolało to jeszcze nie wychodzi, no więc ja biorę i gapię się TAM i widzę że w połowie tampona przechodzi pasek skóry i ani drgnie, bo tak się wbiło cholerstwo w tampaksa, czy tam ob. Chyba z dwie godziny siedziałam w kiblu, zdesperowana, a uwolnić orkę w końcu trza było.
Ponieważ tampon był wyszedł do połowy, z rozciągniętym paskiem skóry na nim, więc krokiem kaczki udałam się do kuchni, po jakieś narzędzie i ciach go
Ot cała dramaturgia.
Podejrzewam że penis niejednego chłopaka ma więcej bakterii, wirusów i grzybów (mniam) niż miał ów scyzoryk, więc... jestem spokojna o swoją inteligencję

Gratuluję zimnej krwi

Napisane przez dzika truskawa

Inne ssaki też ją mają. Nie jest to pieczęć nadana przez siłę wyższą aby panienki musialy się dobrze prowadzić, bo mozna będzie to sprawdzić Po prostu u samiczek - ludzkich też - przed osiągnięciem dojrzałości płciowej nie ma w pelni rozwiniętej flory bakteryjnej, która produkując kwas mlekowy zapewnia odpowiednią ochronę (przez kwasne pH) tego miejsca przed drobnoustrojami, ktore moglyby być szkodliwe. Więc jest taka mechaniczna bariera, zawsze to coś

O, ciekawa informacja.

A już myślałam, że niczego się z tego wątku nie dowiem

[E2rd]

dzieki, przydatna informacja

[zielonooka niewiasta]

Napisane przez B-52

Spoko, nie było to tak straszne jak brzmi, w każdym razie nie bolało
Madelaine - spokojnie, nie wkładałam sobie scyzoryka nigdzie, nie musiałam
Żeby zobrazować (wiem, marzyłyście o tym) porównam to do znaku drogowego, który wygląda następująco:

Otóż moja błona, to było wszystko to, co czerwone. Łącznie z tym paskiem w poprzek. W jedną stronę tampon wlazł, omijając ten nieszczęsny poprzeczny pasek. Ale jak tampon napęczniał, to niestety ten pasek go zatrzymał w połowie wyciągania... nie dość że bolało to jeszcze nie wychodzi, no więc ja biorę i gapię się TAM i widzę że w połowie tampona przechodzi pasek skóry i ani drgnie, bo tak się wbiło cholerstwo w tampaksa, czy tam ob. Chyba z dwie godziny siedziałam w kiblu, zdesperowana, a uwolnić orkę w końcu trza było.
Ponieważ tampon był wyszedł do połowy, z rozciągniętym paskiem skóry na nim, więc krokiem kaczki udałam się do kuchni, po jakieś narzędzie i ciach go
Ot cała dramaturgia.
Podejrzewam że penis niejednego chłopaka ma więcej bakterii, wirusów i grzybów (mniam) niż miał ów scyzoryk, więc... jestem spokojna o swoją inteligencję

[Ashmira]

Jak zobaczę gdzieś ten znak to będzie mi się kojarzył z dziewicami

[pyska17]

Mi również
Autorko,Ty już nie jesteś dziewicą <wiem wiem,już nie jedna taka odpowiedź padła>)
a co do tego rozcięcia scyzorykiem...aż mi ciarki przeszły...